Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: Skąd ten cytat?
komnata: Podziemna Tawerna
strona: 1 - 2 - 3 ... 11 - 12 - 13

Field PW
1 września 2010, 23:16
Trudno nie było, ale nie zaglądałem :P

To teraz coś względnie prostego. A ponieważ będzie proste - utrudnienie. Trzeba podać dokładny tom, a nie tytuł serii i osobę, której poświęcony jest rozdział (co jest prostsze).

Cytat:
– Tym yunkijskim psom nie mona ufac, czcigodna. Cały czas knuja przeciwko tobie.
Zwołali pospolite ruszenie, którego oddziały cwicza musztre pod miejskimi murami, buduja
okrety, wysłali posłów do Nowego Ghis i na zachód, do Volantis, by zawarli sojusze i
wynajeli najemników. Wysłali nawet jezdzców do Vaes Dothrak, by sciagnac ci na głowe
khalasar. Wielki Cleon rozkazał, bym cie uspokoił. Astapor pamieta. Astapor cie nie opusci.
By dowiesc swej wiernosci, Wielki Cleon proponuje scementowanie sojuszu przez
małenstwo.
– Małenstwo? Ze mna?
Ghael usmiechnał sie, odsłaniajac brazowe, zepsute zeby.
– Wielki Cleon da ci wielu silnych synów.
Dany zabrakło słów, z pomoca przyszła jej jednak mała Missandei.
– A czy jego pierwsza ona dała mu synów?


Vatras PW
2 września 2010, 10:52
Jestem świeżo po lekturze, więc było to aż za łatwe :P

Martin George R. R. - Pieśń Lodu i Ognia 3 - Nawałnica mieczy 02 - Krew i złoto
A rozdział poświęcony Daenerys.

Field PW
2 września 2010, 14:25
Bardzo dobrze ;)

Vatras PW
2 września 2010, 16:29
Nie powinno być zbyt trudne:

Cytat:
W tymże samym lutym żona obdarzyła go córeczką, Renatą. Potomek Cherusków i
kawaler Żelaznego Krzyża pragnął (rzecz jasna) syna. Później, znacznie później,
bolał nad tym, że dopuścił do nadania córce imienia Renatę.
- Żona i jej rodzina - opowiadał w celi - uparli się przy tym imieniu, które
wydawało mi się wówczas dość ładne. Ale po latach zrozumiałem, że Renatę nie
jest imieniem dla prawdziwej Niemki. Renatę to coś francuskośródziemnomorskiego.
A ja jestem zwolennikiem imion nordyckich, jak Christina,
Ingeborga, Sigrid. Mój syn urodził się, gdy już posiadałem odpowiednią wiedzę, i
nazwałem go Olafem.
- Pańska matka i żona miały przecież ładne imiona. Obie Katarzyny. A teściowa
nosiła imię Marii, matki Chrystusa - powiedział raz Schieike.
- Maria! Typowe imię żydowskie i Bóg mnie strzegł, że u nas tylko teściowa była
Marią.

Irhak PW
3 września 2010, 18:04
Idąc różnymi tropami... ;)

Kazimierz Moczarski Rozmowy z katem?

EDIT - chyba się pospieszyłem, bo inni też powinni mieć szanse odpowiadać... ;P

vinius PW
3 września 2010, 19:42
Rzucacie takie hardziory, że szkoda gadać, liczyłem na literaturę wszystkim znaną i lubianą :P.

Irhak PW
3 września 2010, 20:04
Następnym razem mogę dać naprawdę ciężki cytat, który nikt prawie nie będzie znał albo ze znanego dzieła, ale po angielsku ;P

vinius PW
3 września 2010, 20:44
Jak zauważyłeś, jeśli już trafiłeś to możesz przecież wrzucać, ale, do jeża ciężkiego, coś przystępnego, bo jak się dorwę do mównicy, to będę Wam serwował przemówienia sejmowe z dwudziestolecia międzywojennego :P.

Alamar PW
3 września 2010, 20:52
A ja myślałem, że coś z King's Bounty. :P

Vatras PW
3 września 2010, 21:01
Tak, trafiłeś, wrzucaj.

Irhak PW
3 września 2010, 21:02
No to proszę... łatwe, ale po angielsku ;P
... i brak dodatkowych podpowiedzi tym razem xD

very old book ;):
It came to pass during the second age of the captivity of Melkor that Dwarves came over the Blue Mountains of Ered Luin into Beleriand. Themselves they named Khazâd, but the Sindar called them Naugrim, the Stunted People, and Gonnhirrim, Masters of Stone. Far to the east were the most ancient dwellings of the Naugrim, but they had delved for themselves great halls and mansions, after the manner of their kind, in the eastern side of Ered Luin; and those cities were named in their own tongue Gabilgathol and Tumunzahar. To the north of the great height of Mount Dolmed was Gabilgathol, which the Elves interpreted in their tongue Belegost, that is Mickleburg; and southward was delved Tumunzahar, by the Elves named Nogrod, the Hollowbold. Greatest of all the mansions of the Dwarves was Khazâddûm, the Dwarrowdelf, Hadhodrond in the Elvish tongue, that was afterwards in the days of its darkness called Moria; but it was far off in the Mountains of Mist beyond the wide leagues of Eriador, and to the Eldar came but as a name and a rumour from the words of the Dwarves of the Blue Mountains.

Edit - takie łatwe dałem... aż ZA łatwe, więc chyba mogę prosić o podanie rozdziału? najlepiej po angielsku...

MCaleb PW
3 września 2010, 21:26
Strzelam, że to Syrmarylion Tolkiena.

EDIT: Spadaj.

Irhak PW
3 września 2010, 21:28
eee... nie, bo nie taki jest tytuł ;P i nie uznam póki nie będzie poprawny! (wiem, jestem wredny, ale poprawność polityczna i anglistyczna musi być!:PP)

@EDIT - nie jestem samolotem ;P

Edit (before down) - no dobra... wredny będę nadal, ale już nie musisz pisać, że tytuł rozdziału to "Of the Sindar"... Twoja kolej na jakieś mhroczne cytaty ;P

MCaleb PW
3 września 2010, 21:41
Dobra, chcesz się bawić, to masz:
Książka - Silmarillion.
Autor: J.R.R. Tolkien.
Rozdział: Dziesiąty - Sindarowie.
Strona: 87 (Wydawnictwo Amber, Anno Domini 2000).

MCaleb PW
3 września 2010, 22:03
Cytat długi, gdyż chciałem go pewnej istocie przedstawić. Ten temat jest do tego idelany, więc enjoy:

Cytat:
Cofa się do pulpitu sterowniczego i przesuwając żółtą gałkę po lewej stronie zaczyna miażdżyć Saturnowi kciuk prawej ręki. Potem to samo czyni z resztą palców i nogami, najpierw lekko, potem coraz mocniej, stopniuje ból, niektóre palce uwalnia na moment, inne zgniata nieprzerwanie, rozluźnia kleszcze i ściska znowu - gra. Z początku daje się słychać tylko lekki chrzęst, który stopniowo ulega zwielokrotnieniu. (...) Spomiędzy uwięzionych palców lewej dłoni tryska na metr wysoko cienka struna krwi. Wątpię, by mój brat widział w życiu drugiego człowieka tak odpornego na ból. Chwilami zaczynam wątpić, czy Saturn powie cokolwiek, ale Robert ma spokojną twarz, nie niecierpliwi się żadnym gestem - gra. Sprawia wrażenie dziecka bawiącego się kolorowymi kulkami bez celu. Od czasu do czasu rzuca krótkie badawcze spojrzenie na twarz ofiary i odkręca lub dokręca jakąś gałkę. Chrzęst kości nasila się, słychać trzask, pękają palce. (...) Robert włącza maksimum. Saturn dławi się i bulgocze, zgniata sobie zęby zębami, skóra pęka mu w kilkunastu miejscach naraz i krew strzela świszczącymi nitkami dookoła. Porusza dziwacznie dolną wargą i z piersi wydobywa mu się ochrypły krzyk:
-Nieeeeeeeeeee!!!...

Więcej w książce, którą proponuję wam odgadnąć standardowo: autor i tytuł.

MCaleb PW
6 września 2010, 00:10
Podpowiedzi:
- Powieść została napisana w 1978 roku.
- Jest to polska fantastyka.
- Autor pisuje wciąż książki oraz felietony do gazet.
- Do teraz ukazały się cztery wydania cytowanej książki, z czego wyrywek pochodzi z drugiego.

A teraz coś o fabule:
- Kraj rządzony jest przez dyktatora.
- Wcześniej panowała monarchia, którą obalili cywile. Cywilów obalili wojskowi, a następnie wojskowi wojskowych.
- Pomimo zastosowania techniki, występują elementy fantastyczne oraz magia.

Mitabrin PW
6 września 2010, 15:32
Pewnie nie trafię, ale... "Walc Stulecia" Rafała Ziemkiewicza?

MCaleb PW
6 września 2010, 23:34
Niestety nie. Jutro podam odpowiedź, skoro nikt nie może odgadnąć.

Irhak PW
7 września 2010, 14:34
A może to coś od Lema lub Sapkowskiego? Raczej od tego drugiego... nie jestem pewien... ew. jeszcze wchodzi tutaj w rachubę Gombrowicz, ale wątpię...

Coś trafiłem? ;)

vinius PW
7 września 2010, 14:52
Przygody pilota Prixa?
strona: 1 - 2 - 3 ... 11 - 12 - 13
temat: Skąd ten cytat?

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel