Witaj Nieznajomy!
|
temat: Uśmiechnij się! (póki jeszcze możesz ;) komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 8 - 9 - 10 ... 120 - 121 - 122 | |
CKM |
Świetny komiks www.umarlaki.go.pl Zwłaszcza dla tutejszych liszy:) |
MCaleb |
Jak poradzić sobie ze śmiercią. Czy wam też ta postać kogoś przypomina? |
Ptakuba |
A tu pewien miły lisz, zapewne dzieło Tranga albo MC, ew. jakiegoś innego lisza. http://www.youtube.com/watch?v=9BV4OGqnuiQ |
Cichy |
Znowu Word :P Rabican debil Tym razem teleportacja zawiodła. Powstał najnowszy wynalazek - teleportacjaa. |
Qui |
Just when you think you have seen everything... Z dedykacją dla liszy. |
Rabican |
So damn hot! Kocham szczupłe dziewczęta! |
Acid Dragon |
wouldn`t say that was very original ;) |
Rabican |
Yeah, have seen it already. Robbie is even sexier :3 Word nie jest wcale taki głupi. Z dedykacją dla Cichego: 1 2 3 |
dambibi |
Ze względu na to że zbliżają się święta zamieszczę tu tekst: Jak zabić karpia ? Bicie na chama: młotek: walnąć z całej siły między oczy lub w okolice oczu (uważać na palce); tasak: obciąć głowę (uważać na dłoń). Skutki uboczne: gwarantowane wyrzuty sumienia i mdłości. Nasze kalectwo i śmierć karpia równie prawdopodobne. Bicie "na tchórza" - unikanie walki: do wanny z karpiem wrzuca się włączoną suszarkę do włosów. Skutki uboczne: wymiana korków, zakup nowej suszarki, a w najgorszym wypadku porażenie prądem. Bicie psychologiczne: podchodzi się do wanny, w której beztrosko pływa karp i znienacka pokazuje mu się kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia (na 99, 9% karp umrze na zawał). Skutki uboczne: a co będzie, jak trafisz na ten 0, 01%? Gry wojenne: do wanny wrzucasz petardę. Skutki uboczne: odpada patroszenie, lecz dochodzi malowanie ścian i sufitu. Bicie damskie: wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa i serial brazylijski. Skutki uboczne: możesz zachorować na raka (palenie szkodzi). Bicie nie sportowe: idąc do domu z karpiem udajesz, że niechcący wypada ci siatka pod nadjeżdżający autobus. Skutki uboczne: czasem kierowca autobusu chcąc uniknąć kolizji z siatką, w której może przecież być mina przeciwpancerna, przejeżdża nie tego co trzeba. Bicie koleżeńskie: wypijasz z karpiem flaszkę i tłumaczysz mu, że on nie ma już po co żyć, bo jego dziewczyna zdradza go z innym w sąsiedniej centrali rybnej; karp umiera z żalu lub przepicia. Skutki uboczne: chora wątroba, wyrzuty sumienia, a jak karp wie coś o twojej żonie? |
Viktoriusz J. Lezublideusz |
Skumbrie w Grocie Raz do forum "Kwasowa Grota" (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) przyszedł maluśki pan, trzymając kota. (skumbrie w tomacie pstrąg) - Kto pan jest, mów pan, choć pod sekretem! (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) - Ja jestem mistrz Jon Van Caneghem. (skumbrie w tomacie pstrąg) Siedziałem - mówi - długo w tej Grocie, (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) dłużej nie mogę... skumbrie w tomacie! (skumbrie w tomacie pstrąg) Zaraza rośnie świątek i piątek. (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) Idę na Grotę robić porządek. (skumbrie w tomacie pstrąg) Na to kichnął Archikrator (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) i po namyśle powiada: - Jak to? (skumbrie w tomacie pstrąg) Chce pan naprawić błędy systemu? (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) Był tu już taki jakiś czas temu. (skumbrie w tomacie pstrąg) Także szlachetny. Próbował. Nie wyszło. (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) Krew się polała, a potem wyschło. (skumbrie w tomacie pstrąg) - Ach, co pan mówi? - jęknął mistrz; (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) łzami serwetę doprowadził do zgliszcz. (skumbrie w tomacie pstrąg) - Znaczy się, muszę wracać do Kalifornii, (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) czyli, że pocierpcie, słabi i pozorni! (skumbrie w tomacie pstrąg) Skumbrie w tomacie, skumbrie w tomacie! (skumbrie w tomacie skumbrie w tomacie) Chcieliście Groty, no to Ją macie! (skumbrie w tomacie pstrąg) To nie jest śmieszne, więc umieszczam to w tym temacie. I radzę się zastanowić, zwłaszcza Tobie, Kwasowy Władco, nad tym, co się Tu ostatnio dzieje. |
Ginden |
Kto wie kto to jest? |
dambibi |
John Van Caneghem =) |
dambibi |
Na pogrzeb policjanta przychodzi jego kolega z pracy. Gdy się z nim żegna, wsuwa mu coś pod poduszkę. Zaciekawiona wdowa pyta: - Co mu tam włożyłeś? A on na to: - Kwiaciarnia była zamknięta, to kupiłem czekoladę. (-------) |
Nemomon |
dambibi, proponowałbym się udać do jakiegoś dobrego lekarza. Ale by nie był to offtop (sic!), to dam cytat z pewnej starej piosenki: Cytat:
Kapturek tak westchnął patrząc na zmarłego, kiepski byłeś mój wilku, znajdę więc drugiego. I właśnie w tym miejscu morał się zaczyna - wpuścić dzi**ę do lasu to zginie zwierzyna! |
Field |
Nemo - przecież nie od dziś wiadomo, że najzabawniejsze zazwyczaj dowcipy to i te najbardziej obleśne. Acid: Mam skrajnie odmienne zdanie. Następnym razem polecą głowy lub inne kończyny. A posty na pewno. Toto niżej to na skraju skarpy jest... ale niech Strażnik zdecyduje. Ok, przepraszam -_-" Poza ostatnim (czyli z tym wulgaryzmem), to ja bym się nie czepiał - ostatecznie to, że mówi takie dowcipy, to nie znaczy, że potrzebuje lekarza. Tu raczej chodzi o kwestię przyzwoitości i pytanie, czy takie słownictwo i tematyka pasują jeszcze do Tawerny. A żeby nie było... Syn pyta się ojca: Tato kim ja w życiu będę? Albo się ożenisz albo nie ożenisz. Jak się ożenisz toś przepadł, a jak sie nie ożenisz, to masz dwa wyjścia. Albo pójdziesz do wojska, albo nie pójdziesz. Jak nie pójdziesz toś przepadł, a jak pójdziesz to masz dwa wyjścia. Albo pójdziesz na wojenkę, albo nie pójdziesz na wojenkę. Jak nie pójdziesz na wojenkę toś przepadł, a jak pójdziesz na wojenkę to masz dwa wyjścia. Albo Cię zastrzelą albo Cię nie zastrzelą. Jak Cię nie zastrzelą toś przepadł. A jak Cię zastrzelą to masz dwa wyjścia. Albo Cię pochowają pod brzózką, albo pod dębem. Jak Cię pochowają pod brzózką toś przepadł. A jak Cię pochowają pod dębem to masz dwa wyjścia. Albo Cię przerobią na książki, albo na papier toaletowy. Jak Cię przerobią na książki toś przepadł. A jak Cię przerobią na papier toaletowy to masz dwa wyjścia. Albo będziesz służył mężczyznom, albo kobietom. Jak będziesz służył mężczyznom toś przepadł, a jak będziesz służył kobietom to masz dwa wyjścia. Albo będziesz służył z tyłu albo z przodu. Jak będziesz służył z tyłu toś przepadł, a jak będziesz służył z przodu to będzie to samo jak byś się ożenił. |
Rabican |
Wobec zaistniałej sytuacji wprowadzam do regulaminu dwie poprawki: 1. Wychodzenie poza klimat Groty, tj. fantastykę, średniowiecze etc. jest dozwolone, ale w granicach zdrowego rozsądku. Granice zdrowego rozsądku ustalam ja, Filus lub Starożytni. 2. Zabrania się przytaczania żartów, linków etc. o charakterze wulgarnym lub zawierających nagromadzenie wulgaryzmów. Wulgarne jest to, co razi mnie, Filusa lub Starożytnych. Pozdrawiam serdecznie. R. |
Alamar |
Cytat: Czyli można umieszczać wszystko? ;P2. Zabrania się przytaczania żartów, linków etc. o charakterze wulgarnym lub zawierających nagromadzenie wulgaryzmów. Wulgarne jest to, co razi mnie... Cytat: Ach, jednak nie....co razi... Filusa lub Starożytnych. EDIT: Why don't you go build yourselves a bridge and jump of it! |
Nemomon |
Well, powinnyśmy się cieszyć, że mamy taki "szeroki regulamin", ale zawsze ryzykujemy, że w danej sekundzie istnienia danej wiadomości może ona podpaść któremuś z niżej wymienionych. Na szczęście nim zdąży ją usunąć, będzie następna sekunda, w której to okaże się, że jednak wiadomość może przeżyć następną oto sekundę by znów popaść w niełaskę.... EDIT: Jak to powiadają, najpiękniejsze jest to, co ukryte, Drogi Rabi...... |
Rabican |
Umarł Rabican i poszedł do nieba. Podchodzi do bram, patrzy, a tam kartka: "Strażnikom wstęp wzbroniony". Zasmucił się, odwraca się z pochyloną głową i idzie smutny w stronę piekła. Nagle wybiega Piotr i krzyczy: - Rabicanie! Wracaj, gdzie leziesz?! - No do piekła - odpowiada smutny Rabi. - Do jakiego piekła, czekamy tutaj w niebie, masz już przygotowane miejsce! - No, ale przecież zakaz... - Rabicanie - odpowiada z uśmiechem Święty Piotr - a jaki tam z ciebie był Strażnik... |
Ginden |
Ty do piekła? Jesteś jak MCaleb. Za dużo grzechów popełniłeś by pójść do nieba, a w piekle się ciebie boją. |
strona: 1 - 2 - 3 ... 8 - 9 - 10 ... 120 - 121 - 122 |
temat: Uśmiechnij się! (póki jeszcze możesz ;) | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel