Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Cytadela Mocy i Magii  (Might and Magic)temat: Żyjemy w złej linii czasowej
komnata: Cytadela Mocy i Magii (Might and Magic)

Andruids PW
8 czerwca 2023, 02:27
Hej, czy zastanawialiście się kiedyś jak by to było, gdyby istniało mrowie modów do M&M, tak jak istnieje cała scena moddingu do Dooma? Niekoniecznie całych fanowskich gier, z osobnymi lokacjami i fabułami. Wystarczyłyby nowe dungeony, z dopasowanymi do nich czarami, brońmi i potworami.

Bo ilekroć widzę takie wypasione kreacje jak ta, to nachodzą mnie właśnie takie myśli. Obie te gry są do siebie tak bardzo podobne. Różni je tylko liczba strzałów na x sekund (po jednym od każdej postaci w drużynie), niektóre o mocno ograniczonym zasięgu (bronie białe), no i fantastyczny setting.



No, kur... przecież to powinno być tak proste do zrobienia.

Kastore PW
8 czerwca 2023, 03:39
Andruids:
No, kur... przecież to powinno być tak proste do zrobienia.
To nakładka na Brutal Dooma, a twórca Brutal Dooma mówił (półironicznie), że zrobienie tego moda zajęło mu więcej czasu, niż wszyscy inni moderzy Dooma poświęcają na to sumarycznie w ciągu roku.

Also MMWoX też był bardzo fajny i brakuje mi w MM6-8 tego dziwnego settingu i ryzykownych pomysłów MM4-5.

Andruids PW
8 czerwca 2023, 03:42
Kastore:
Also MMWoX też był bardzo fajny i brakuje mi w MM6-8 tego dziwnego settingu i ryzykownych pomysłów MM4-5.

Myślę, że MM6-8 z fantastyczno/futurystyczno/dziwnym settingiem i skakaniem po planetach byłby spełnieniem moich marzeń.

Hayven PW
8 czerwca 2023, 10:39
Klikając w temat, spodziewałem się nowej odsłony „Nocy i dni”... cóż, mówi się: trudno.

Myślę, że z Might&Magic, pomijając już wszystkie kwestie techniczne, problem polega na tym, że w przeciwieństwie do Dooma gra nie jest zręcznościówką: walka w czasie rzeczywistym jest opcjonalna, ataki celują automatycznie, arsenał broni i czarów jest bardzo duży, dodatkowo zespolony z doświadczeniem i umiejętnościami, i duża część frajdy z rozgrywki polega na zbieraniu coraz lepszych rzeczy, podnoszeniu statystyk, planowaniu podróży itd. — nie da się chyba tego łatwo i sensownie oddać pojedynczym lochem, bez linii fabularnej, z samym tylko siekaniem potworów.

AmiDaDeer PW
8 czerwca 2023, 11:53
Andruids:
Obie te gry są do siebie tak bardzo podobne.
Tak jak mówi Hayven, różnice są bardzo istotne. W fanowskiej mapce do Dooma możesz wrzucić wszystkie potrzebne bronie na start, lub nie dać żadnych by podwyższyć poziom trudności - i uzależnić praktycznie wszystko od umiejętności gracza. W MM to, jakie potwory wrzucisz do danego lochu, zależy właściwie od tego, na jakim etapie gry jest dana drużyna.

Z tego samego powodu takie Arcanum, przynajmniej z tego co zauważyłam, nie ma za bardzo rozwiniętej sceny moderskiej, mimo że sama gra ma dołączony oficjalny edytor map.

uhm PW
8 czerwca 2023, 12:43
Żyjemy w bardzo dobrej linii czasowej ;) w miarę rozwoju wszelkiej maści patreonów coraz więcej osób będzie w wolnym czasie dorabiać modując stare gry, półlegalnie zarabiając na wsparciu od najzagorzalszych fanów - wystarczy mieć dużo wolnego czasu, odrobinę zdolności projektowania 3D i dobrze udokumentowany edytor (thx Grayface!). Reszta to istniejące zasoby gry, a najświeższy (heh) silnik M&M ma zasoby z aż trzech gier. Nie trzeba głowić się nad nowymi światami, mechanikami, pisać wszystkiego od podstaw - wystarczy znać grę i dać fanom więcej tego samego.


Check this out!


Tu możecie wesprzeć twórcę :P
Na heroes round table można też znaleźć dane do przelewu krypto.

Czy to etyczne? Nie sądzę :P Czy to szansa dla sceny M&M? Jeszcze jak!

Kastore PW
8 czerwca 2023, 15:09
Chociaż zawsze chciałem mod do MM6, który zmienia go w FPS-a. W MM7 i 8 grafika mi się nie podoba.
Hayven:
celują automatycznie
W Doomie też strzały celują automatycznie.

Darkstorn PW
8 czerwca 2023, 15:32
Cytat:
"W Doomie też strzały celują automatycznie. "

Nic dziwnego, że jest w Doomie autoaim, skoro cała gra jest tak naprawdę dwuwymiarowa, a cel/wróg nie jest nad/pod tobą tylko de facto po prostu przed tobą dokładnie na tym samym poziomie (raycasting, drzewka BSP i te sprawy). ;P

https://www.youtube.com/watch?v=m4k8Ht76JDU
Filmik omawiający to zjawisko...

https://www.youtube.com/watch?v=EywT1WJtJWk

Inny materiał o Doomie...

Hayven PW
8 czerwca 2023, 17:59
Cytat:
W Doomie też strzały celują automatycznie.

Och, złapałeś mnie na skrócie myślowym: pewnie, może i celują, ale chyba nie w podobnym stopniu, jak to ma miejsce w M&M?

Cytat:
Chociaż zawsze chciałem mod do MM6

Szanuję. Nie wiem, czy się w pełni zgadzam, ale szanuję.

Andruids PW
30 kwietnia, 02:46
Napiszę to jeszcze raz. Żeby ożywić M&M, potrzebujemy boomer shootera z systemem drużyny, którą możemy rozwijać podczas gry i otwartym światem . Setting to przecinające się w pewnym momencie fantasy i sci-fi, które tak bardzo kochamy.


Hayven:
problem polega na tym, że w przeciwieństwie do Dooma gra nie jest zręcznościówką
Może powinna być. Totalnie chcę zręcznościowego M&M. Dark Messiah był pewnym krokiem w tę stronę... ale niewystarczająco (chociaż nowego Dark Messiaha też chętnie przytulę jakby co).

Kiedyś dałem się przekonać, że Might and Magic powinno być grą turową. Że MMX to logiczna kontynuacja serii. No i cóż. Teraz tak nie myślę. Bo w takich grach jest tylko jedna ścieżka do sukcesu. Mieć odpowiednio silną drużynę. Skoro o wszystkim decydują statystyki i podział na tury, to sukces jest z góry ustalony.

Ale mój brat, który z jakiegoś losowego powodu wejrzał w prawdę, pokazał mi, jak piękna jest ścieżka, w której liczy się zręczność. Otóż: "masz questa zdobyć bożka w dungeonie pełnym szkieletów. Wpierdalasz do dungeona, omijasz fale szkieletów, które atakują Cię z bliska albo strzelają czymś, jesteś za szybki na to, żeby niektóre hitboxy Cię objęły, a strzały Cię mijają bo lecisz do przodu, spamujesz po drodze leczące czary/potionki, zabierasz bożka z ołtarza na końcu lochu, spierdalasz spamując czary/potionki z powrotem. Wystarczy że przeżyje jeden ziomek. Albo najbardziej tankowny, albo ten kleryk co spamował heala.". I bum. Nie trzeba było zabijać wszystkiego. Nie trzeba było mieć odpowiednio silnej drużyny. Quest wykonany, doświadczenie zdobyte, pieniądze zainkasowane.

Dodatkowo, otwarty świat oznacza, że możesz podróżować z wygłodniałą, oszalałą ze zmęczenia drużyną do końca świata, tylko po to, żeby napić się ze źródełka zajebistości, a potem wrócić do pierwszego miasta, uleczyć się w świątyni z każdego zebranego po drodze syfu (np. śmierci z wycieńczenia), i bić komfortowo moby w pierwszych trzech lokacjach.

I to wszystko jest piękne, to jest wolność, to jest "TO". Masz zaprojektowany fantastyczny świat, przez który możesz brnąć grindując, speedrunując albo serując, i każda z tych opcji jest równie fajna. I koniecznie można latać po otwartym świecie, nad wodą na odległy kontynent, albo przez próżnię na inną planetę. Reasumując, tego potrzebujemy, żeby ożywić markę M&M. Nie hirołs-like'ów, nie dungeon crawlerów po siatce. Potrzebujemy. Boomer. Shooterów. Z drużyną.

uhm:
Żyjemy w bardzo dobrej linii czasowej ;)
Czekam na patreona tego, co opisałem powyżej. Sprzedam wtedy moją planszówkę H3, a pozyskane fundusze przeznaczę na owy projekt.

Bacus PW
30 kwietnia, 10:21
Andrzej:
potrzebujemy
Ty potrzebujesz, liczba pojedyńcza czas teraźniejszy.

Sam pomysł opisanego przez Pana Boomer shootera w takim setupie bardzo mi się podoba, szczególnie jeśli twórcy poszliby po najdurniejsze, najbardziej absurdalne i głupie pomysły, aby był chaos, zabawa i śmiech.
Zadam tylko pytanie... po co miałoby to być Majtenmedżik, martwa marka, którą pamięta 38 osób w średnim wieku 35,8 lat, więc raczej średni klient docelowy, bo jest już na końcówce swojego życia, a nazwa M&M graczom młodszej daty takim jak Ja nic nie mówi, jakaś stara gra w którą grali nasi dziadkowie i niektórzy ojcowie, bo patrzeli jak ich stary w to gra... Rozumiem Twój sentyment do tej serii, ale moim zdaniem lepiej by taka gra wyszła bez koneksji z tą serią, a było świeżym, własnym tworem, gdzie twórcy mogliby zrobić co chcą, kogo chcą i jak chcą bez ryzykowania, że któryś z wciąż żyjących fanów oburzy się, że "HURDUR PSUJO MI GRE!!!". Czy serio jest sens wydawać grę z tytułem dla tych 26 wyżej wspomnianych osób czy np. zrobić nową absolutnie świeżą serię i nazwać ją "Adventures of Andruids" i cyk, młodzież pokocha.

Widzimy na podstawie Heroesów, że lepiej unikać tej nazwy, ba! Śmiem twierdzić, że gdyby H4 i dalsze tytuły nie nosiły tej nazwy to prawdopodobnie byłyby oceniane lepiej, a nie porównywane do szachów dla debili 3H3Najlepsze, więc Andżej, daj sam sobie te pieniądze i będziesz mógł stworzyć Boomer shootera z Zbożowymi Magami, Pierogowymi golemami i Pudrowym Smokiem, marzenie.

Andrę:
Ale mój brat,
Twój brat.

Jednak taka gra z możliwością grania multiplayer z kilkoma przyjaciółmi (Nie, nie Tobą Andrzej) mogłaby być giga sztosem, w który pewnie władowałby z 6 a może 8 godzin wolnego czasu.

Pozdrawiam Twój Janek.

Kastore PW
30 kwietnia, 16:14
Bacus, nie rozumiesz, jaki potencjał drzemie w boomer shooterach i jak szybko by się to rozniosło po internecie dzięki takim ludziom jak np. Sef Tzintacz. Wystarczy tylko zrobić klona MM6-8 z gameplay'em bardziej podobnym do Brutal Dooma, tylko ze stonowaną ilością krwi, ale żeby był mocniejszy feeling walki, dać dużo questów, otwarty świat, etc. i ja bym od razu coś takiego kupił. Nie widzę też sensu tworzyć nową markę dla RPG-boomer shootera, skoro Might and Magiki już mają podobny gameplay.

Zresztą od jakiegoś czasu boomer shootery wracają do łask, np. Cultic, które jest 10x gorsze od Blood, z którego zrzyna jak Tusk od Kononowicza, ale i tak okazał się hitem.

Jak chcesz jeszcze bardziej dobić MM, to rzeczywiście, rób dla martwej marki gry wymagające po kilka osób, żeby się dobrze bawić, bo to tak dobrze działało do tej pory.

Bacus:
Widzimy na podstawie Heroesów, że lepiej unikać tej nazwy, ba! Śmiem twierdzić, że gdyby H4 i dalsze tytuły nie nosiły tej nazwy to prawdopodobnie byłyby oceniane lepiej
Jakie znasz klony Hirołsów, które były dobrze oceniane i nieokrzyknięte durną zrzynką?
(Oczywiście poza King's Bounty, bo to się nie liczy, jako że Hirołsy są klonem King's Bounty.)

Bacus PW
30 kwietnia, 17:09
Waldemar Kastore:
Nie widzę też sensu tworzyć nową markę dla RPG-boomer shootera, skoro Might and Magiki już mają podobny gameplay.

Ja mówię, że nie potrzebna jest marka Majtenmedzik, a nie że chcę robić nową serię, po prostu uważam, że nowa seria daje większą swobodę twórczą i mniejsze oczekiwania, więc nie będzie kwiku starożytnych fanów, którzy będą twierdzić, że blablabla. Oczywiście biorę pod uwagę, że mogę się mylić i doklejenie do takiego Boomer Shootera nazwy Might and Magic od razu zrobiłoby z gry +2 do oceny i jakości produktu, ale niestety boje się, że byłoby odwrotnie przez oczekiwania społeczności, fanów czy Andrzeja.

Dalej on:
Jak chcesz jeszcze bardziej dobić MM, to rzeczywiście, rób dla martwej marki gry wymagające po kilka osób, żeby się dobrze bawić, bo to tak dobrze działało do tej pory.

Cytuje sam siebie jak Grecki filozof:
Jednak taka gra z możliwością

Możliwość grania z przyjaciółmi, randomami czy znajomymi to nie przymus, chodzi mi o coś bardziej jak BG3 gdzie 99% czasu grasz solo, ale jak masz ochotę usiąść w wolny dzień z kumplami i razem pograć to masz taką opcje, tak to widzem.

Znów tamten co cytowany był zanim ja byłem cytowany:
Jakie znasz klony Hirołsów, które były dobrze oceniane i nieokrzyknięte durną zrzynką?

No i tutaj dobre się wylosowało... Song of Conquest? Nie wiem... to chyba jest dobrze oceniane po tych early? Ale to na tyle specyficzny gatunek, że nie wiele tytułów się przewija do porównania... może Disciples? Też były świetne.

Powtórzę zrozumiale, bardzo chciałbym zobaczyć grę opisaną przez Andrzeja, ale uważam, że nie musi nosić tytuły M&M, aby być czymś fajowym.

Ja dodam od siebie, że chciałbym zobaczyć grę miksującą idee Heroesów z Civilizacją... i gameplay heroesowy, ale przeżywanie tego przez X epok, które zastępują klasyczne ulepszanie centaura w Białego Centaura, Rudego Krasnala w Białobrodego Krasnala, Zielonego Smoka w Białego Złotego Smoka, ale widzieć rozwój technologii w frakcji i z kusznika mamy gościa z muszkietem, a potem karabinem snajperskim... taki mój offtop nie na temat.

Pozdrawiam


Kastore PW
30 kwietnia, 17:46
Bacus:
Oczywiście biorę pod uwagę, że mogę się mylić i doklejenie do takiego Boomer Shootera nazwy Might and Magic
Might and Magiki już maja taki gameplay, to nie byłoby doklejenie, tylko normalna kontynuacja.
Bacus:
chodzi mi o coś bardziej jak BG3
Dobrze, przyznam, że w BG3 działa, ale wystarczy popatrzeć na SotK albo CC3 albo KotR5 albo chociażby MoW i tam już nie było to odebrane tak kolorowo.
Bacus:
No i tutaj dobre się wylosowało.
Wymieniłeś chyba dwie jedyne, którym się nie oberwało za bycie klonem, w tym Disciples sprzed 25 lat.

Szaman PW
1 maja, 15:22
Mamo! Możemy mieć Might & Magic + Dooma?
Synku już mamy MM:Dooma jednego.

A tak na poważnie, mechanika już dawno istnieje... Brakuje tylko maperów, którzy by mogli stworzyć ala MM-lore.

Kiedyś bawiłem się w robieniu map do dooma (żadnej nie opublikowałem).
Nawet byłem na tyle ambitny że stworzyłem swoją wersje Steadwick i jej okolice;P Choć to był nadal tylko FPS bez elementów RPG.
temat: Żyjemy w złej linii czasowej

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel