Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Biblioteka Legendtemat: Smoczy Rycerze a Zakon Pustki
komnata: Biblioteka Legend
strona: 1 - 2 - 3

Alamar PW
5 grudnia 2015, 17:45
Ten cykl życia demonów nie dotyczy inkubów i sukubów, co masz wyjaśnione kilka postów wcześniej - oni po śmierci odradzają się jako inkub/sukub (chciałbym pogratulować tłumaczenia przy okazji :P), a nie imp, zachowując jednak swoje wspomnienia i doświadczenie.
Byli członkowie Starszych Ras (czyli właśnie sukuby i inkuby) mają jeszcze jedną przewagę nad typowymi demonami - mogą przemierzać Ashan bez problemów, podczas gdy demony tylko podczas Zaćmień lub wsparte potężną magią.

Nicolai:
W Pustce znajdowały się wiązki magii (czy jak to określali), które Asha uporządkowała na sześć żywiołów.
Kompendium:
Na początku była Pustka i Magia. Magia uformowała się w Kosmiczne Jajo. W środku Jajka Asha i Urgash, Siostra i Brat, Ład i Chaos, były chowane Pierwotną Magią, aż się wykluły. Pierwotne Smoki, zrodzone z Magii, by żyć pośród Pustki, były pierwszymi, które posiadły możliwość okiełznania "ultimated power" ;).
(...)
Asha zidentyfikowała przepływające przez kosmiczną Pustkę sześć "kolorów" Magii, które następnie zdefiniowała i nazwała. Były to: Ciemność, Światło, Ziemia, Ogień, Woda i Powietrze. Były to nici, za pomocą których utkała uniwersum (wszechświat).

Belegor PW
5 grudnia 2015, 18:35
Tutaj nie mogę się z Tobą w ogóle zgodzić Alamarze. Inkuby i sukuby mają te same wady co demony. Po pierwsze - też nie mogą sobie chodzić po Ashanie jakby nigdy nic. Dobrym przykładem jest sukkub, który omotał Ajita (w 3 misji Akademii w Heroes VII), po to by wyciągnąć z niego moc magiczną, która była mu potrzebna do utrzymania się w Ashanie. To znaczy, że jesli tej mocy zabraknie zostanie zassany z powrotem do Sheoghu jak Rashka (scenariusz Solmyra z Heroes VII). Drugim, ważnym przykładem jest Biara, która jest typowym sukkubem, a pomimo tego mogła zostać spokojnie odesłana do Sheoghu za pomocą Serca Gryfa.
Przy okazji należy wspomnieć o Raelagu, czy wówczas Agraelu, na którego Serce Gryfa nie działało, więc nie mógł być inkubem. Wyglądał jak słabsza wersja Kha-Beletha, ale poza umiejętnością rasową nie miał nic wspólnego z demonami. Nie był on jednak demonem, kultystą też raczej nie. Agrael sam był zdziwiony, że nie działa na niego serce gryfa. To znaczy jedno - że Kha-Beleth wymazał mu lub zagłuszył pamięć o pochodzeniu Raelaga i zastąpił je swoimi. Dzięki temu Agrael sądził, że jest demonem, zaś Kha-Beleth miał idealnego szpiega, który bez przeszkód mógł lawirować między Ashanem, a Sheoghiem.

Wracając do Biblioteki - ona nie jest źródłem magii pustki, jedynie może mieć zaklęcia z jej zakresu. Coś jak wieża magów ma zwoje z zaklęciami, których bohater może się nauczyć tak i w tej bibliotece są zaklęcia z tej dziedziny. Dodatkowo było parę razy wspominane, że zaklęcia wykorzystujące pustkę są w magii pierwotnej.

Przeczytałem biografię Lamii, poza ciekawostką, że była żoną Azkaala i pamięta czasy Shantirii, to nic nie wskazuje na to, że nie jest po prostu najstarszym sukubem. Dodatkowo porównując sukkuby z H VI, "zmory" z DoC-a i sukkuby z H V można by rzec, że gdyby nie retcon to wniosek byłby taki, że po śmierci sukkuba/inkuba, ten z każdym wcieleniem staje się bardziej demoniczny. Nie wiemy jak się rozmnażają demony i czy w ogóle się starzeją, ale można uznać, że odchodząc z cyklu Ashy i wchodząc do cyklu Urgasha można się odrodzić tylko jako demon lub forma mniej lub bardziej demoniczna (w zależności kim był na starcie).

Garett PW
5 grudnia 2015, 18:56
Alamar:
Byli członkowie Starszych Ras (czyli właśnie sukuby i inkuby) mają jeszcze jedną przewagę nad typowymi demonami - mogą przemierzać Ashan bez problemów, podczas gdy demony tylko podczas Zaćmień lub wsparte potężną magią.

Naprawdę? W takim razie aż dziw, że Sareth był pierwszym pół-demonem w historii Ashanu, zważywszy na fakt, iż inkuby i sukkuby mogły po nim poruszać się w miarę swobodnie i jednocześnie były znane ze swej chuci. :P

Belegor:
Przeczytałem biografię Lamii, poza ciekawostką, że była żoną Aazkala

Chyba raczej kochanką, bo wątpię by demony uznawały coś takiego jak małżeństwo. :P

Belegor:
Nie wiemy jak się rozmnażają demony i czy w ogóle się starzeją
Demony się nie starzeją, co najwyżej im dłużej żyją to tym potężniejsze się stają. A co do ich rozmnażania:
Królowa Roju:
Królowa Roju jest uważana za matkę wszystkich stworzeń zamieszkujących czeluście pod Ashanem.
Jej stwórcą jest sam Ur-Aazheel, Władca Rozpłodu. Królowa Roju jest całkowicie oddana idei, że Ashanu nie wolno zniszczyć; należy go za to utopić w morzu pomiotów Chaosu.
Hordy potworów, które Królowa Roju wypluwa ze swych trzewi, są całkowicie pozbawione matczynych więzi. Zaraz po urodzeniu, rozpierzchają się w nadziei, że nie skończą jako przekąska dla ich własnej rodzicielki.

Belegor PW
5 grudnia 2015, 23:26
Sareth jako naturalna wersja orka (bo ork to też połączenie człowieka z demonem, ale poprzez dodanie krwi demonów do ciała zbiega/skazańca/przestępcy) był ewenementem. To jak Garret słusznie ujął przemawia za tym, że inkuby i sukuby nie mogły spokojnie łazić po Ashanie jak kultyści na ten przykład (co innego gdyby okazało się, że wśród inkubów i sukubów nie panowała zasada wolnej miłości).

W biografii Lamii akurat było słowo klucz "żona", a to wynikało z zakładu między byłą kapłanką, a księciem zniszczenia (sam ten tytuł przeczy idei absolutnej wolności, bo z góry narzuca feudalny porządek, ale zwalam to na złe tłumaczenie polskiej ekipy Ubisoftu).

Też sądzę, że w Sheogh czas raczej nie występuje, a przynajmniej demony w ogóle się nie starzeją. Teoretycznie powinny cały czas ulegać przemianom, (ale to problem Ubi, nie nasz).
A co do ich rozmnażania, ta matka roju raczej dotyczy impów z owego okresu, rodzicielek albo demonów, które czcziły Ur-Aazheela (bosz, nie dziwię się że Kha-Beleth ich zniszczył, kto normalny zapamiętałby ich imiona). Sama jej obecność raczej była easter eggiem do lęgowiska Kreegan ze starego uniwersum, gdzie też ich się "roiło" podczas inwazji na Enroth.
Pozostałe demony raczej powstawały w inny sposób. Jeśli uznać DoC za kanoniczny (a na razie jest), to inkuby i sukuby "wyskakują" z jaj (jak w tej karcie odrodzonej zmory), a co je złożyło to inna sprawa, bowiem Matka Roju jak to wynika z opisu jak i z walki z nią była żyworodna.

BTW. Za bardzo chyba oddaliliśmy się od tematu zakonu pustki i smoczych rycerzy, a za bardzo skupiliśmy się na Kha-Belecie. Polecam przesunąć część tej dyskusji do nowego tematu lub dołączyć do tego mówiącego o samym Kha-Belecie lub o naturze demonów z Ashan.
strona: 1 - 2 - 3
temat: Smoczy Rycerze a Zakon Pustki

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel