Witaj Nieznajomy!
|
temat: Kultura języka komnata: Wymiar Między Wymiarami |
wróć do komnaty |
Pierogi z ziemniakami i twarogiem są:
|
strona: 1 - 2 | |
Andruids |
To ja może wpadnę dla odmiany z postem w temacie. I o ile nie przeszkadza mi żadna z nazw na pierogi z nadzieniem cebulowo-ziemniaczano-serowym, to chciałem podzielić się faktem, że jakiś czas temu napotkałem na wynalazek zwany "pierogami słowiańskimi". Mianowicie, z tym samym nadzieniem co ruskie/ukraińskie, ale z dodatkiem kiszonej kapusty. I zdaję sobie sprawę, że jest to wymysł sieci restauracji, w której takie danie jest podawane (krakowska Manufaktura Pieroga), i z naszymi korzeniami prawdopodobnie nie ma nic wspólnego. Niemniej, posmakowało mi to cholernie, i polecam spróbować jeśli kiedykolwiek będziecie mieli okazję. |
Kastore |
Tarnoob: Ciekawostka, dierezy istnieją w języku angielskim, np. w słowie naive (powinny być dwie kropki, ale zamieniają się na d przy publikowaniu posta), ale absolutnie nikt tego nie używa, bo nie jest to nikomu potrzebne.1. Przede wszystkim wprowadziłbym i z dwoma kropkami (dierezą) Tarnoob: Akcenty w języku polskim nie są do niczego potrzebne, ponieważ nie zmieniają znaczenia wyrazu, a jeśli zmieniają, np. matemátyka oznacza coś innego, niż (spotkałem) matematýka, to nie umiem wymyślić zdania, w którym można by się pomylić, co do znaczenia.
3. Przydałyby się litery akcentowane |
Tarnoob |
@Hayven: wiem, że to kontrowersyjne, bo nie jest jakoś mocno zakorzenione w tradycji, ale jest w uzusie i źle rozumianym preskryptywizmem jest nie tylko forsowanie tego jako jedynie słusznego – jest nim też zwalczanie tego zwyczaju. Ja tak lubię choćby przez swoje lenistwo – wolę skrócić słowo o sylabę. @Andruids: te pierogi jak najbardziej są słowiańskie, skoro je wymyśliła firma w kraju słowiańskim. @Kastore: no właśnie bywają używane w bardziej starannych tekstach, choć teraz nie podam Ci wydawnictw, które tak robią. Angielska pisownia jest na tyle poplątana, że przydają się takie bajery. |
Nicolai |
Tarnoob: Pomijam, że to z lekka offtopic, ale czy aby przypadkiem już nie dyskutowaliśmy na ten temat?Coś byście zmienili w polskiej pisowni? Mnie brakuje kilku(nastu) liter, których nawet nie bardzo mam jak tutaj wpisać przez brak Unikodu: (...) 1. Po co? Zamiast wprowadzać nowe znaki, nie lepiej wykorzystać te co już mamy? Bo niby możemy wymyślać nowy sposób zapisu "zirytowania" świadczący o tym, że "z" nie ulega zmiękczeniu, ale równie dobrze możemy pójść w drugą stronę, czyli rezygnujemy ze zmiękczenia w domyśle i zawsze je zaznaczamy, czyli "zima" staje się "źimą". Nie trzeba prowadzać nowych znaków i zyskujemy gramatyczną jednoznaczność. 2) Jasne, błędy rozwiązań systemowych można rozwiązywać wprowadzając jeszcze więcej rozwiązań systemowych, ale przecież jest inna opcja. Pozbądźmy się dwuznaku "rz". Wtedy "marznąć" nie jest wyjątkiem, bo do zapisu dźwięku [ʐ] służyłoby tylko "ż". A "ch" to już do wywalenia w pierwszej kolejności, gramatyczny atawizm. 3) Dobrze byłoby móc zaznaczyć akcentowanie? Ale nic Ci tego nie zabrania i jak chcesz to możesz to robić. 4) To może od razu czeskie "č", "ď", "š" zamiast "cz" i "dz"? Jeszcze znaleźć coś zamiast "dż" i jesteśmy w domu. 5) Czyli, że "p•n•e•" zamiast "p.n.e."? Fajnie, ale po co? Co na tym zyskujemy? Jak już to wolałbym w ogóle zrezygnować z kropek. |
Kammer |
Nicolai poruszył temat, o którym dziś sporo myślałem. A co, jakby wprowadzić zamienną pisownię z domyślnym zastosowaniem dla zagranicy? Dla ludzi bez polskiej klawiatury problemem jest pisanie polskich znaków -- co, jeśli wprowadzić zamienne pisownie: można pisać ó lub oq (z braku laku wziaqlqem, bo jest to znak, ktoqrego bardzo rzadko się w jeqzyku polskim uzqywa, przez co uzyskalibysqmy jednolitosqcq i klarownosqcq przekazu). Oczywiście, pojawia się problem z ź, to, nie wiem, ziq? Zostałem dość mocno zainspirowany shortem mojego drugiego ulubionego brytyjskiego YTbera: |
Tarnoob |
@Nicolai: mogliśmy już pisać, ale w tym wątku niczego takiego nie znalazłem. No można by dodawać więcej liter zmiękczonych, ale to wywracanie do góry nogami całego słownika – lepiej zmienić pisownię tylko tych kilkudziesięciu słów. Inne propozycje, np. wyrzucenia rz i ch, też wydają się jeszcze mniej realne niż ta moja. @Kammer: no można by coś podobnego wymyśleć, ale traktuję to awaryjnie – nie chciałbym, żeby to gdziekolwiek wypierało zwykłą pisownię albo nawet wykastrowaną ze znaków diakrytycznych. Niech takie dwuznaki służą tylko do wpisywania polskich liter bez polskiej klawiatury. |
strona: 1 - 2 |
temat: Kultura języka | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel