Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Wymiar Między Wymiaramitemat: Praca seksualna
komnata: Wymiar Między Wymiarami
Czy korzystanie z usług prostytutek powinno być karane?
tak (0)
 
 0%
nie (19)
 
 83%
nie wiem (4)
 
 17%
Zaloguj się i zagłosuj!
strona: 1 - 2

AmiDaDeer PW
23 stycznia 2023, 13:46
Może trochę niewystarczająco jasno się wyraziłam. Indywidualna prostytucja jest legalna w Polsce, owszem, ale sutenerstwo już nie. Jakkolwiek brzmi to nieintuicyjnie, to utrudnia sytuację wykorzystywanych sexworkerów - bo zgłoszenie przemocy ze strony sutenerów na policję nie jest równoznaczne ze zgłaszaniem takiej przemocy w legalnym miejscu pracy. Kiedy policja dostaje zgłoszenie o tym, że np. szef zgwałcił podlegającą mu pracownicę w jakimś korpo, to po prostu aresztują typa. Kiedy zamiast korpo mamy burdel, to kończy się to nalotem - tym bardziej że można też się popisać właśnie zwalczaniem nielegalnej imigracji.

Kastore PW
23 stycznia 2023, 14:10
W sensie:
1. Jeśli nielegalnie przekroczył granicę, to bez względu na to, czy działalność sutenera jest legalna czy nie, po zgłoszeniu wykorzystywania, zostaje zdeportowany.
2. Jeśli legalnie przekroczył granicę i pracuje w nielegalnym burdelu, to po zgłoszeniu wykorzystywania, najprawdopodobniej tylko sutener będzie miał problem, ale pracownik straci pracę.
3. Jeśli legalnie przekroczył granicę i pracuje w legalnym burdelu, to po zgłoszeniu wykorzystywania, sutener będzie miał problem (jeśli on wykorzystywał), a pracownik może stracić pracę.

Tak to rozumiem.

AmiDaDeer PW
23 stycznia 2023, 15:17
Kastore:
Jeśli legalnie przekroczył granicę i pracuje w nielegalnym burdelu, to po zgłoszeniu wykorzystywania, najprawdopodobniej tylko sutener będzie miał problem, ale pracownik straci pracę.
Nie tylko pracę, ale też majątek zebrany w skutek tej pracy, jako że odbywała się ona nielegalnie. Standardową praktyką policji jest konfiskowanie dochodów i dóbr ze źródłami przestępczymi, nawet jeżeli osoba która je zgromadziła sama przestępstwa technicznie rzecz biorąc nie popełniła.

To samo zresztą dotyczy przypadku z deportacją.

Nicolai PW
24 stycznia 2023, 12:36
Kastore:
Po prostu tak jest, że miłość się wypala i zauważasz, że nie jesteście sobie pisani. Przykre, ale po prostu potraktowałbym to jako fakt.
Również Kastore:
Ja naprawdę rozumiem, że rozwody są bolesne i znam mało osób, które od razu przechodziły po nich do porządku dziennego, ale tak samo bolesna potrafi być wizyta u dentysty. Czasami musi poboleć dla własnego dobra.
Zdecyduj się na jedną wersję. Rozwody bolą czy po prostu miłość się wypala i tyle? Bo od tego zdaje się, że zaczęła się nasza dyskusja. Zresztą, ja nigdzie nigdzie nie napisałem, że trzeba je zakazać czy coś a zachowujesz się jakby stwierdzenie faktu to implikowało.

Ami:
To samo zresztą dotyczy przypadku z deportacją.
Ale nadal nie rozumiem co zmienia status prawny tego zawodu. Przecież już za sam fakt nielegalnego przekroczenia granicy deportują. A uciekając z tematem do przodu, jakie rozwiązanie proponujesz? Co powinno być dopuszczone prawnie a co nie?

AmiDaDeer PW
24 stycznia 2023, 12:47
Nicolai:
Ale nadal nie rozumiem co zmienia status prawny tego zawodu.
Tyle zmienia, że jeżeli burdele byłyby legalne i kryminalizowana byłaby jedynie przemoc w nich się odbywająca, to odebrałoby to policji możliwość "wyciągania" z nich ludzi, których następnie by deportowano. Na tę chwilę nawet jeśli sexworkerom w danym burdelu nic się nie dzieje i żyją jak mogą (na ile pozwala na to ten zawód), to w dowolnej chwili mogą wparować służby zwijające cały interes, łącznie z osobistymi majątkami pracowników, i część ludzi oddać do wywiezienia za granicę.

Tak, niezależnie od legalności sexworku (jako szerokiego pojęcia dotyczącego każdej pracy seksualnej i czerpania z niej korzyści) deportacja i tak by groziła tzw. nielegalnym imigrantom - ale to nie znaczy że we wszystkich przypadkach groziłaby ona w takim samym stopniu. Z perspektywy państwa jest różnica między pracownikiem zza granicy na de facto czarnym rynku, a pracownikiem zza granicy w legalnym biznesie, który padł ofiarą szefa - i ta różnica wpływa na losy tychże ludzi.

Nicolai:
A uciekając z tematem do przodu, jakie rozwiązanie proponujesz? Co powinno być dopuszczone prawnie a co nie?
Swego czasu byłam zwolenniczką nordyckiego modelu, ale pewna youtuberka przekonała mnie, że w praktyce jedyną możliwością zapewnienia bezpieczeństwa pracownikom (nawet jeśli założymy że praca seksualna jest przemocą sama w sobie) jest pełna dekryminalizacja tych zawodów.

Kastore PW
24 stycznia 2023, 13:25
Nicolai:
Zdecyduj się na jedną wersję.
To nie jest ze sobą sprzeczne, ale nie wiem, czy mam to wytłumaczyć, bo wyjaśniając takie rzeczy dorosłemu człowiekowi, czułbym, że byłoby to dla ciebie protekcjonalne.
Nicolai:
Zresztą, ja nigdzie nigdzie nie napisałem, że trzeba je zakazać
Co zakazać? Jak rozwodów, to też nigdzie nie napisałem, że należy ich zakazać, tylko jedynie, że flexowanie swojej ideologii liczbą rozwodów, jest nie na miejscu, skoro rozwody są bardziej skomplikowane, niż jakby uznać je za fundamentalnie złe (jak podpowiada katolicka doktryna), albo za złe, dlatego że są bolesne.

Nicolai PW
24 stycznia 2023, 13:44
Kastore:
To nie jest ze sobą sprzeczne, (...)
Nie jest. Co nie znaczy, że Ty byłeś spójny ze samym sobą. Wszak z początku trywializowałeś ciężar doświadczenia jakim są rozwody, bo przecież miłość mogła wygasnąć i tyle a potem przyznałeś, że rzeczywiście mogą boleć. Czyli de facto doszedłeś do tego punktu, w którym ja byłem od początku, ale pewnie dalej się upierasz, że z jakiegoś powodu nie jesteśmy zgodni w tej kwestii.

Kastore:
Co zakazać? Jak rozwodów, to też nigdzie nie napisałem, że należy ich zakazać, tylko jedynie, że flexowanie swojej ideologii liczbą rozwodów, jest nie na miejscu, (...)
Jakie fleksowanie? O czym Ty teraz mówisz? Przecież ja słowem nie wspomniałem o żadnej ideologii. I w ogóle nie przypominam sobie bym kiedykolwiek rozmawiał z Tobą o swoich wartościach. Więc nie wiem co chcesz mi udowodnić, ale to wszystko co teraz robisz to jeden, wielki chochoł. Bo ja tylko zauważyłem, że rozwody są bolesne (czemu koniec końców przyznałeś rację) i jest ich dużo (co wynika z liczb). Czyli mówiłem jedynie o stanie faktycznym, bez jakiejkolwiek próby podjęcia oceny moralnej. Także o co Ci chodzi?

I dlaczego wsiadłeś na mnie po tym jak... przyznałem Ci rację. Napisałeś coś. I jak mniemam, zgadzasz się z tym a ja w jednym zdaniu powiedziałem, że podpisuję się pod Twoimi słowami i w odpowiedzi dostaję rant, bo to co zrobiłem było ideologiczne? Co? Gdzie? Jak? Proszę powiedz mi gdzie w "masz rację" widzisz ideologię, bo znalezienie jej mnie osobiście przerasta.

Ami:
Tyle zmienia, że jeżeli burdele byłyby legalne i kryminalizowana byłaby jedynie przemoc w nich się odbywająca, to odebrałoby to policji możliwość "wyciągania" z nich ludzi, których następnie by deportowano.
Ale nadal prostytutki bałyby się zgłaszać przemoc, bo jakby policja zaczęła interweniować to przy okazji wyszłoby na jaw, że one są w tym kraju nielegalne. Czyż nie?

AmiDaDeer PW
24 stycznia 2023, 14:21
Owszem, i to jest powód dlaczego uważam że proces migracyjny powinien się odbywać domyślnie zawsze na korzyść migrantów (jeśli nawet nie otworzyć granic całkowicie - choć tutaj mam wątpliwości, czy nie skumulowałoby to już obecnych problemów gospodarczych z tzw. napływem taniej siły roboczej). Nie wiem na ile jest to temat na odrębną dyskusję, bo niby jest to powiązany temat, ale z drugiej strony możemy też upatrzyć się tutaj związków z np. zmianami klimatycznymi, a takie rozszerzanie dyskusji może być na dłuższą metę niezręczne. :P

Nicolai PW
24 stycznia 2023, 16:23
Jak chcesz to załóż osobny temat, bo to bardzo złożona kwestia. Osobiście nie wyobrażam sobie pełnej otwartości granic w tym sensie, że mam poważne obawy o konsekwencje i czy nie wylalibyśmy dziecka razem z kąpielą. Niemniej wracając do tematu to oczywiście przyznaję rację, że obecne rozwiązania uderzają w ofiary tego konkretnego procederu, bo skarżąc się na swoją trudną sytuację jedynie ją pogarszają. Acz nie wiem jak można to rozwiązać.

Tarnoob PW
25 stycznia 2023, 01:47
Bacus:
Człowieku, jeśli kobieta oddaje swoje usługi mężczyzną i nie stoi ponad nią alfons to nie jest nakłanianie, ani manipulacja, tylko prosta transakcja, ja dostaje czego chce i w drugą stronę tak samo. Nie ma tutaj filozofii.

Owszem, jest filozofia, bo to może być w pełni dobrowolne, ale może też być pod przymusem ekonomicznym. Z podobnego powodu istnieją prawa pracownicze typu płaca minimalna, maksymalny czas pracy i minimalna przerwa między dniami. Kupienie nerki od kogoś z długami to nie jest transakcja w pełni dobrowolna; o dobrowolności można mówić, kiedy człowiek jest bezpieczny, np. nie robi czegoś dla ucieczki przed głodem ani brukiem.

Nicolai PW
9 lutego 2023, 08:59
Wczoraj pojawił się materiał o pracy seksualnej, którą przeklejam tutaj.



A w międzyczasie natknąłem się na komentarz do modelu skandynawskiego. Ma on mieć kilka skutków społecznych jak chociażby zmniejszenie przyzwolenia na kupowanie seksu. Acz z perspektywy kobiet najważniejsze byłoby to, że taki kraj przestaje być atrakcyjny dla handlu ludźmi. Co sprawia, że taka propozycja mogłaby być warta rozważenia.
strona: 1 - 2
temat: Praca seksualna

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel