Witaj Nieznajomy!
|
temat: Obrazy generowane przez SI komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
Ai art.
|
strona: 1 - 2 | |
LuckyClover |
Co myślicie o obrazach generowanych przez sztuczną inteligencję? Gdy przebywałem na portalach dla artystów wylewał się na nie ogromny hejt. Wiadomo,że widzą w nich zagrożenie. Muszę jednak powiedzieć, że rewolucje przemysłowe wielką falą "zmyły" (lub zmarginalizowały) w przeszłości ogrom zawodów i ludzie musieli się do tego dostosować. Jakie są wasze odczucia na ten temat? |
Garett |
Śmieszki memeszki robione dla beki, bo AI jest zdolne do różnych głupotek, są ok. Ale ludków, którzy żądają hajsu za to, że ci wpiszą prompty albo udają, że oni to sami narysowali, to bym kastrował jak Tarnoob biedaków. |
Nicolai |
Według mnie ta technologia skończy tak samo jak blockchainy, NFT i cała reszta buzz wordów, które miały zmienić świat a są teraz ciekawostką bez praktycznego zastosowania. Bo fajnie się pobawić ai-artem, ale żywego grafika to nie zastąpi. W projektach komercyjnych potrzeba czegoś innego niż umiejętności szybkiego generowania memów o elfkach. Potrzeba spójności i elastyczności, której AI nie oferuje. Nie zatoczysz z nim koła. Także branża niepotrzebnie się irytuje. Co ciekawe, uczenie maszynowe od ponad roku wtyka swój nos w programowanie (Visual Studio 2022 podpowiada całe bloki kodu) a jakoś developerzy się nie boją o swoją pracę a wręcz przeciwnie. Cieszą się z udogodnienia. Być może ai-art czeka to samo? Będzie generować inspiracje, nad którymi dalej będzie pracować człowiek. |
Kastore |
Czekam, aż AI będzie mogło generować filmy, które nie istnieją, a chciałbym je obejrzeć. |
Warmonger |
^Można dodać interaktywny prompt i generować kolejne obrazy w oparciu o poprzedni. AI potrafi generować już bardzo dobrej jakości grafiki w mgnieniu oka, artyści-rzemieślnicy przestali być potrzebni. To po prostu kwestia kosztów - finansowych i czasowych. Oczywiście zawsze musi pozostać jakiś człowiek, który stawia wymagania i ocenia propozycje. Ale on sam nie musi potrafić malować, a na pewno nie musi na to poświęcać całego dnia pracy. Zagrożenie AI polega na tym, że technologia będzie stawała się coraz lepsza, a ludzie nie będą stawali się coraz lepsi. I szybko staną się niepotrzebni. ---- Przy okazji - od kilku tygodni krąży mod H3 z portretami bohaterów wygenerowanymi przez AI. Nikt by tego nie narysował sam z siebie, bo to dużo wymagającej roboty - ale skoro możemy mieć to za darmo, to bierzemy. Cytat: A może VR? To już tylko krok do Matrixa.
Czekam, aż AI będzie mogło generować filmy, które nie istnieją, a chciałbym je obejrzeć. |
AmiDaDeer |
Warmonger: Tego typu przepowiednie mają miejsce za każdym razem, gdy pojawia się nowa technologia na którą kreowany jest akurat hype - czy to "obrazy AI", czy generator mowy, sztuka cyfrowa, aparaty fotograficzne, wynalezienie druku czy też ogólna automatyzacja jakiejkolwiek pracy. Zawsze się mówiło o tych wynalazkach tak jakby to one były zagrożeniem, a nie to, w jaki sposób zostaną wykorzystane i w jakich warunkach systemowych się pojawiają.Zagrożenie AI polega na tym, że technologia będzie stawała się coraz lepsza, a ludzie nie będą stawali się coraz lepsi. I szybko staną się niepotrzebni. Tym bardziej brzmi to w tym kontekście absurdalnie, skoro grafiki o których mowa w tym wątku nie są generowane przez AI - to tylko buzzword medialny, mimo że sama technologia nie ma nic wspólnego ze sztuczną inteligencją. W praktyce gdyby nazwać to np. algorithmic prompt tool, to nie dość że byłoby to bardziej zgodne z faktycznym działaniem algorytmu, to jeszcze ukróciłoby to apokaliptyczne przepowiednie o zastąpieniu pracy artystów przez komputer. Wręcz przeciwnie - sami artyści wykorzystywaliby to narzędzie do własnych celów. Robią to zresztą już teraz, ale na mniejszą skalę, zapewne ze względu na złą reputację samego narzędzia. |
Warmonger |
Cytat: A to ciekawe, czym zatem jest sztuczna inteligencja według Ciebie? Proszę też o konkretne przykłady.
mimo że sama technologia nie ma nic wspólnego ze sztuczną inteligencją |
AmiDaDeer |
Sztuczna inteligencja nawet w wersji słabej musi być w stanie wywnioskować własną metodę dojścia do wyznaczonego dla niej celu. W przypadku AI art musiałoby to oznaczać możliwość stworzenia obrazów w pełni abstrakcyjnych. Na tę chwilę to co jest nazywane AI jest w stanie co najwyżej skopiować i modyfikować grafiki zebrane w swojej bazie danych na podstawie słów kluczowych. To nie jest inteligencja, tak jak inteligencją nie nazwiemy filtrów w Photoshopie albo wyszukiwarki Google'a. |
Kastore |
Ami: Co to znaczy? Przecież algorytm AI musi się na czymś uczyć.W przypadku AI art musiałoby to oznaczać możliwość stworzenia obrazów w pełni abstrakcyjnych. Ami: Musi wywnioskować, jak narysować coś, co jej opisałeś.
Sztuczna inteligencja nawet w wersji słabej musi być w stanie wywnioskować własną metodę dojścia do wyznaczonego dla niej celu. |
LuckyClover |
https://en.wikipedia.org/wiki/Artificial_intelligence_art Ta sama Wikipedia nazywa tworzenie obrazów Artificial intelligence art i daje tam linki do artykułów o ai. Człowiek tworząc sztukę też odwołuje się do swoich zasobów pamięci, tego co widział, myśli o różnych wariantach, wybiera i przekształca w to co chce w danej chwili osiągnąć. Robiłem to tak samo z moimi figurkami i uważam, że to wręcz przypomina "miksowanie" obrazów przez ai. Ludzie robią tak aż do momentu stworzenia własnego stylu- który jest jak proporcja swojego miksu, lub przepis na ciasto... Program imituje ten proces tak jak potrafi. Dziś może trochę ułomnie, ale za jakieś 5, 10 lat to może wyglądać zupełnie inaczej. Kastor: Czekam, aż AI będzie mogło generować filmy, które nie istnieją, a chciałbym je obejrzeć. Czekam na te wszystkie nowe, domowe wersję Shrecka :) |
Warmonger |
Cytat: O to, to.Człowiek tworząc sztukę też odwołuje się do swoich zasobów pamięci, tego co widział, myśli o różnych wariantach, wybiera i przekształca w to co chce w danej chwili osiągnąć. Dochodzimy do momentu w którym to nie ograniczenia AI są problemem, bo inteligencja ludzka też jest ograniczona. Ludzie w swojej masie wcale nie są ani tak bardzo kreatywni, ani nieomylni, ani racjonalni, jak to się wydaje krytykom AI. Cytat: Ilu znasz ludzi, którzy tworzą obrazy w pełni abstrakcyjne? przypadku AI art musiałoby to oznaczać możliwość stworzenia obrazów w pełni abstrakcyjnych To jest bardzo niszowa umiejętność o wątpliwej przydatności, toteż ludzka inteligencja wyewoluowała w innym kierunku. Podobnie jak AI ludzie starają się naśladować to, co widzą. |
Nicolai |
Ami: Sugeruję przeczytać jeszcze raz, bo definicje się pomieszały :PSztuczna inteligencja nawet w wersji słabej musi być w stanie wywnioskować własną metodę dojścia do wyznaczonego dla niej celu. Wiki: As opposed to strong AI, which uses technology to be able to think and learn on its own. LuckyClover: Nie do końca. Człowiek jest istotą kreatywną i jest w stanie poradzić sobie z nowymi problemami, dla których nie ma żadnej bazy. AI nie i nie przechodzi testu Lovelace.
Człowiek tworząc sztukę też odwołuje się do swoich zasobów pamięci, tego co widział, myśli o różnych wariantach, wybiera i przekształca w to co chce w danej chwili osiągnąć. |
LuckyClover |
Ciekaw jestem czy ludzie przechodzący testy, których ai nie jest wstanie przejść używają do tego dopasowanych odpowiednio cząstek swojej pamięci ułożonych we właściwy sposób i lat rozwoju. Czy nowo narodzony człowiek pozostawiony sam sobie i jedynie utrzymywany przy życiu w stanie snu, obudzony po 20 latach przeszedłby jakiś test na inteligencję.... Nie zrównuję kreatywności człowieka z maszyną-wierzę w ludzką wyjątkowość a mówiąc o tworzeniu sztuki miałem na myśli tylko to, że ai art to niezłe "małpowanie" ludzkich zdolności. |
Nicolai |
Kucyk: Zależy jak go zdefiniować, ale testy na kreatywność przechodzą nawet zwierzęta, na przykład kruki. One mają dużą umiejętność rozwiązywania nietypowych zadań.
Ciekaw jestem czy ludzie przechodzący testy, których ai nie jest wstanie przejść używają do tego dopasowanych odpowiednio cząstek swojej pamięci ułożonych we właściwy sposób i lat rozwoju. |
avatar |
Widząc okładki niektórych książek i photoshopowe, generyczne projekty, to są chwilę że cieszę się, że AI zaczęło generować obrazy :P |
AmiDaDeer |
Nicolai: Zdanie dosłownie przed zacytowanym przez Ciebie:Sugeruję przeczytać jeszcze raz, bo definicje się pomieszały :P Wikipedia: Weak artificial intelligence focuses on mimicking how humans perform basic actions such as remembering things, perceiving things, and solving simple problems. Nie mamy z tym do czynienia w przypadku algorytmicznie generowanych obrazów. Warmonger: Nie "abstrakcyjne" w znaczeniu "nie odwołujące się do rzeczywistości", tylko "stworzone z pamięci" (w przeciwieństwie do np. rysowania tego, co znajduje się przed oczami artysty). Algorytmiczna generacja obrazów nie jest w stanie narysować furry pieska bez kopiowania cudzych prac w całości. Nawet jeżeli założymy że człowiek też musi kopiować cudze obrazy przy tworzeniu własnego, to i tak byłby takiego furry pieska w stanie narysować choćby i w oryginalnej pozie, na ile oczywiście takiej osobie pozwalają umiejętności.Ilu znasz ludzi, którzy tworzą obrazy w pełni abstrakcyjne? Inna sprawa że samo pytanie jest kompletnie idiotyczne, skoro większość ludzi w ogóle nie potrafi tworzyć żadnych obrazów. Takie porównanie więc nie ma tutaj żadnego sensu. LuckyClover: Problem w tym, że "AI art" nawet nie za bardzo "małpuje" ludzkie zdolności - stara się jedynie "małpować" efekt. Na tym dosłownie polega ta technologia: algorytm otrzymuje bazę obrazów ze słowami kluczowymi i próbuje dopasować słowa kluczowe do tego, co "widzi" (tj. konkretne kombinacje pikseli na bitmapie); następnie podejmuje tyle prób narysowania czegoś podobnego, aż człowiek składający "zamówienie" będzie zadowolony.Nie zrównuję kreatywności człowieka z maszyną-wierzę w ludzką wyjątkowość a mówiąc o tworzeniu sztuki miałem na myśli tylko to, że ai art to niezłe "małpowanie" ludzkich zdolności. Tych prób, btw, są setki tysięcy jak nie miliony przed pokazaniem tegoż algorytmu publice. Większość z nich jest strzelaniem zupełnie na ślepo - np. uznaniem, że skoro input to był wspomniany "furry piesek", to znaczy że celem jest zrobienie obrazu o kontrastujących kolorach (bo większość furry prac ma kontrastujące kolory); później uznaniem że chodzi o kontrastującą jasność (ditto); później że chodzi o narysowanie psich uszu (bo wszystkie prace zawierały psie uszy), itd. Nazywanie tego jakąkolwiek inteligencją jest albo traktowaniem tego konceptu bardzo luźno, albo niezdawaniem sobie sprawy z tego, jak to działa w praktyce. Mimo że to naprawdę fajne narzędzie, które mogłoby być przydatne artystom - zamiast tego jest tylko medialna wrzawa o to, że artyści "zostaną zastąpieni przez komputery". |
boardgames_ftw |
Ami, mogę spytać, czy zajmujesz się uczeniem maszynowym? Twój opis nie jest do końca zgodny z prawdą. Według Twojego opisu można wywnioskować, że tego typu modele tną obrazy treningowe na kawałki i łączą w jedną całość, aż output będzie spójny z danym promptem, ale to zupełnie nie tak działa. Polecam artykuł, który z grubsza opisuje jak działa jedna z wersji Stable Diffusion, który - o ile się nie mylę - był pierwszym ogólnodostępnym modelem o wysokiej jakości rezultatów. Modele tego typu nie działają stricte na słowach kluczowych, tylko na reprezentacjach wektorowych podanego tekstu, co sprowadza się do reprezentacji semantycznych. O ile to prawda, że pewne wyrażenia będą miały tendencję do generowania obrazów o określonej stylistyki bez sprecyzowania (np. wspomniane "furry"), to akurat doprecyzowanie stylu, artysty czy kolorystyki ma ogromny wpływ na output. I to ograniczony faktycznie do samej stylistyki, a nie podmiotu obrazu - tj. jak dodasz "in Vincent Van Gogh style", to nie narysuje ci losowo Vincenta na obrazie. Tutaj też ciekawostka nt. tego, czy złożone modele językowe sprowadzają się do statystyki ("jak pojawił się input A, najprawdopodobniejszym outputem powinno być B"), czy dosłownie modelują świat, tworząc własne, pośrednie interpretacje. Okazuje się, że możemy być dużo bliżej strong AI, niż mogłoby się wydawać. |
Nicolai |
Ami: Tylko, że uczenie maszynowe naśladuje technikalia ludzkiego umysłu. Masz perceptrony, które są informatycznym analogiem neuronu czy zbiory rozmyte, które klasyfikują według podobnych kryteriów jak człowiek i tak dalej. Także nawet jeśli proces przebiega inaczej niż u nas to jest warstwa, gdzie podobieństw jest całe mnóstwo. Zresztą, cała idea uczenia maszynowego mimikuje to jak zdobywamy skille. Weź receptę od lekarza. Umiesz przeczytać co Ci przepisał? Nie a aptekarka? Już tak. Dlaczego? Ze względu na doświadczenie i ekspozycję. Także komputer nie musi brać pędzla, sztalugi i naśladować procesu twórczego, by operować sztuczną inteligencją. A już tak na marginesie to pierwszy raz spotykam się z tym, że należy naśladować ludzi, by było uznane za Sztuczną Inteligencję typu słabego. Zawsze spotykałem się z tym kategoryzacją funkcjonalną a nie mechaniczną jak tutaj i taką definicję jak na Wiki, widze tylko tam. Co nie zmienia tego, że w tym przypadku ta definicja jest spełniona i tak.Zdanie dosłownie przed zacytowanym przez Ciebie: (...) Ami: Narysuj mi dziobaka. Dziękuję za obrazek. A teraz powiedz mi skąd wiesz jak wygląda? Bo osobiście nigdy nie miałem przyjemności zobaczyć go na żywo, tylko na zdjęciach i filmach. Czy można powiedzieć, że ten obrazek to skopiowanie cudzej pracy w całości. Bo cała wiedza czym jest dziobak, jak wygląda i tak dalej pochodzi z materiałów objętych prawem autorskim :P No chyba, że według Ciebie obraz wygenerowany przez AI to sklejka fragmentów z bazy, ale tak to nie działa.Nie "abstrakcyjne" w znaczeniu "nie odwołujące się do rzeczywistości", tylko "stworzone z pamięci" (w przeciwieństwie do np. rysowania tego, co znajduje się przed oczami artysty). Algorytmiczna generacja obrazów nie jest w stanie narysować furry pieska bez kopiowania cudzych prac w całości. Ami: No tak, a AI nie umie? Bo nie rozumiem argumentu.
Nawet jeżeli założymy że człowiek też musi kopiować cudze obrazy przy tworzeniu własnego, to i tak byłby takiego furry pieska w stanie narysować choćby i w oryginalnej pozie, na ile oczywiście takiej osobie pozwalają umiejętności. |
boardgames_ftw |
Nicolai: Tylko, że uczenie maszynowe naśladuje technikalia ludzkiego umysłu. Masz perceptrony, które są informatycznym analogiem neuronu czy zbiory rozmyte, które klasyfikują według podobnych kryteriów jak człowiek i tak dalej. Raczej odchodzi się od takiej retoryki. "Neurony" w kontekście ML są znacznie prostsze od neuronów biologicznych i obecna terminologia może trochę wprowadzać w błąd. Dla przykładu, zamodelowanie jednego biologicznego neurona wymaga około 1000 cyfrowych "neuronów" w 5-warstwowej sztucznej sieci neuronowej. Za to zbiory rozmyte to sposób na tłuczenie publikacji bez szerokiego zastosowania w praktyce, a "fuzzy logic" to boomerski buzzword. Udowodnij mnie źle. |
Warmonger |
Cytat: O właśnie, to istotny błąd myślowy polegający na postrzeganiu "inteligentnego" jako "podobnego do ludzi".A już tak na marginesie to pierwszy raz spotykam się z tym, że należy naśladować ludzi, by było uznane za Sztuczną Inteligencję typu słabego Otóż zarówno AI, jak i ludzie nie istnieją po to, aby zdobyć uznanie przypadkowych osób z Internetu. Mają do wykonania pewne zadania i realizują je, zazwyczaj bardzo sprawnie. Może wyjaśnię, do czego piję - na świecie istnieje wielu ludzi, których można określić mianem idiotów, ale jak widać radzą sobie wystarczająco dobrze, aby przetrwać i jeszcze pozostawić po sobie potomstwo. Twoje prywatna ocena tego, czy są inteligentni, czy nie, nic tu nie zmienia. Trzeba z nimi żyć na jednej planecie. Tak samo jest z AI - niezależnie od filozoficznych dywagacji na temat tego, czy sztuczna inteligencja jest prawdziwa, czy nieprawdziwa - istnieje i będzie istnieć nadal, a jej wytwory będą zastępować dzieła, które do tej pory były wyłączną domeną człowieka. Cytat: Sam implementowałem logikę rozmytą w AI VCMI. Nie twierdzę, że było to wybitne osiągnięcie inżynierii :P, ale można uznać to za rodzaj jednowarstwowej sieci z wagami dobranymi na oko.
"fuzzy logic" to boomerski buzzword |
strona: 1 - 2 |
temat: Obrazy generowane przez SI | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel