Witaj Nieznajomy!
|
temat: Co na dany moment lepsze H7 czy H6? komnata: Biblioteka Legend |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 | |
Wilku |
Siemanko , nurtuje mnie pytanie , bowiem chciałbym sobie pograć znowu w homm jakiegoś. Ogółem jestem miłośnikiem części 5. Nie pogardzę także 4, a za 3 nie przepadam. Bardzo lubię grać inferno , no a w VII nie ma niestety. Zatem moje pytanie do was jest następujące , która część po patchach jest bardziej grywalna , mianowicie chodzi o przyjemność z gry. Balans jednostek , oraz w której z tych części jest mniej bugów. No i właśnie jak sytuacja z lagami ? :D |
Godzilla |
Heroes 7 jest lepsze, ma więcej miast, lepsze jednostki, lepsze praktycznie wszystko. |
Kastore |
Obie gry są beznadziejne. H7 zawiodło mnie bardziej i jeszcze bardziej jej nie lubię niż H6, która paradoksalnie jest jeszcze większym crapem. |
CubxMajster |
Ciężko jest mi stwierdzić którą odsłonę wybrać. Mimo iż wolę 6 bardziej od 7 to obie nie są bez wad. W 7 występuje mniejsza ilość uciążliwych błędów przez które trzeba resetartować grę (jak np. czarny ekran bitwy podczas "wchodzenia" na pole walki, czy tak zwane "egipskie ciemności" - cała gra staje się bardzo ciemna i prawie niewidoczna). W 7 natomiast ma lekki problem z balansem jednostek (szczególnie czempionów, gdzie jeden miażdży konkurencyjnego). Jak dla mnie w 6 SI jest bardziej wymagające niż w 7. W 7 minusem są shadery, które sprawiają, że mapa jest mało czytelna. W 6 doskwiera mimo wszytko fakt braku krasnali, elfów i czarodziei. W 7 z frakcji których odczuwa się brak, to inferno. Sanktuarium też brakuje, ale nie przeszkadza to tak mocno jak inferno. Nie zmienia to faktu, że niektórym (w tym mi)jednak brakuje tego miasta. Jak już pisałem wcześniej, mimo że preferuje 6 to i tak mam podobny dylemat co do wyboru gry. Najczęściej wynika on z tego, że przyjemniej gra mi się w 6, ale ten brak krasnali czy elfów doskwiera ogromnie. Pewnie zaraz i tak 3/4 użytkowników napiszę Ci, że obie są słabe i nie grywalne, a tylko H3 jest coś wartę. |
Lord Baffourd |
To tak jakbyś wybierał między samobójczym skokiem z mostu (H6) a samobójczym skokiem z urwiska (H7). Pomimo iż w obu przypadkach efekt końcowy jest negatywny, w pierwszym całość wyjdzie wymiernie bez przeszkód, za to w drugim możesz mieć masę niespodzianek po drodze - możesz w locie złamać o coś kręgosłup, spaść na coś i ewentualnie przeżyć, etc... tzn, bugów sporo jest. Koniec końców, lepiej wybrać starsze metody... znaczy gry. |
Kastore |
CubxMajster: Jeszcze nie zdarzyło mi się rozegrać mapy w siódemce, żeby mnie nie wywaliło przynajmniej raz do pulpitu, co w szóstce na taką skalę się nie występowało.
W 7 występuje mniejsza ilość uciążliwych błędów |
CubxMajster |
Ja takiego pecha w 7 nie miałem :P |
Wilku |
No dzięki wielkie za odpowiedzi, no to chyba macie rację. Nie będę "rzucał się z urwiska". Nie chcę stąpać bo cienkim lodzie a więc chyba pogram w V. Ale zastanowię się nad VI. Może jednak jako tako da się w to grać. Albo sięgnę po IV no nie wiem, doradźcie. |
Godzilla |
Cytat: H4 ma bardzo dobrą fabułę i muzykę, ale ma mało miast i niektóre dziwne rozwiązania.
Albo sięgnę po IV no nie wiem, doradźcie. |
Nitj'sefni |
CubxMajster: Ja też nie. Przeszedłem wszystkie kampanie podstawowe, dodatek, oba DLC i grałem sporo w pojedyncze mapy. Może ze 3 razy natrafiłem na jakiś błąd. Do pulpitu nie wyrzuciło mnie ani razu.Ja takiego pecha w 7 nie miałem :P Zgadzam się z Godzillą. H7 jest lepsze niż H6 pod każdym względem. |
Kastore |
H2 lub H3, ewentualnie H4, które jest trochę niedorobione i dziwne, ale ma jakiś tam urok. Albo H5, choć IMO jest to najwolniejsza część ze wszystkich, głównie z uwagi na długaśny ruch przeciwnika... no i najbrzydsza. :P |
Wilku |
No to zależy jak dla kogo, jak już pisałem V najbardziej przypadła mi do gustu. A jest jakaś spora różnica między H3 HD a H4 ? Pod względem grafiki oczywiście :D. |
Kastore |
Między czym a czym? o_0 |
Wilku |
Heroes 3 w wersji HD a Heroes 4... |
Nitj'sefni |
Tak. |
Matikun |
Heroes 7 jest o niebo lepsze. Wszystkie rozwiązania są kilka poziomów wyżej od H6. Wadą są występujące czasem błędy, ale u mnie nie zdarzały się tak często. Szóstka mi się nie podobała, siódemka jest ok, mimo niedociągnięć technicznych :D. |
Kastore |
Wilku: Takie porównanie nie ma sensu. A H3HDE nawet kijem nie dotykaj.
Heroes 3 w wersji HD a Heroes 4... |
Ursus |
W przypadku H6 i H7 bardzo ciężko stwierdzić, która odsłona serii jest "lepsza", bo każda z nich zawiera coś, czym góruje nad konkurentem, jak również posiada wady, których nie ma w tej drugiej grze, ale przedstawmy fakty. Jeśli duże znaczenie ma dla Ciebie oprawa graficzna i muzyka, to wybierz H6. Kolorystyka jest żywa, a i mnogość szczegółów stoi na przyzwoitym poziomie w przeciwieństwie do kolejnej odsłony, gdzie często można było dostrzec "dywany", które imitowały dajmy na to leśne poszycie. Części graczom przeszkadzała ilość ozdób i efektów oraz momentalne przejaskrawienia, jednak ja nie miałem z tym problemu, a nawet ta przesadna soczystość kolorów nawet się podobała Co do muzyki to w obu przypadkach stoi ona na przyzwoitym poziomie, jednak bardziej wpadały mi w ucho utwory z części szóstej, co nie znaczy, że w siódemce takowych nie ma, bo i tam też są motywy wybijające się z szeregu. W przypadku frakcji sprawa też ma się różnie. Tutaj góruje siódemka, ale w szóstce też są frakcje godne uwagi. W sumie to ciężko stwierdzić, która część jest pod tym względem lepsza, bo tutaj dochodzimy do największej bolączki gier MMH rozgrywających się w Ashanie, a mianowicie nie było gry, w której wystąpiłiby wszystkie typy miast. Tak ja w szóstce może podobać się obecność Sanktuarium i Inferno, tak w siódemce dostępne są nieobecne wcześniej Forteca, Sylvan i Akademia, ale nie ma Inferno i Sanktuarium. Fabuła też ma duże znaczenie w odbiorze gry. W H7 jest w miarę prosta, jednak można się uprzeć, że jest mało wiarygodna, bo "rozsiądź się Wielmożny Panie, a my zapodamy Tobie moralne opowiastki. W H6 postacie są ciekawie wykreowane, jednak momentami widać, że twórcy przekombinowali i bohaterzy są momentami zbytnio w depresyjnym nastroju. Raz to wychodzi(dajmy na to Raelag), a raz irytuje (Anton, który wyszedł jako fanatyk). Sentyment i wspomnienia też robią swoje w odbiorze i ocenie gry. W moim przypadku bardziej cenię sobie H7, bo to była jedyna gra, której rozwój śledziłem na bieżąco, zaś H6 to była pierwsza gra MM po kilku latach przerwy, więc wszystko w niej pamiętam jako dobre i zbytnio nie ma dużo do zarzucenia wobec niej. |
Wilku |
O dzięki wielkie na prawdę za tak obszerną odpowiedź. Rozjaśniłeś mi pole widzenia. Zdecyduję się pierw na VI, potem VII. No forum godne pochwały, szybkie i mądre odpowiedzi. :D |
Hiro |
Wydaje mi się, że: H2 jest grywalne przede wszystkim dla osób które cenią je dla wartości sentymentalnej, chociaż rozkład frakcji jest całkiem ciekawy; H4 byłoby świetną grą, ale niedopracowanie sprawia, że dzisiaj już nie chce się i nie ma większego sensu w nią grać; H6 i H7 jeśli Ci się podobają mogą Cię zniechęcić przez błędy. Wychodzi na to, że H3 i H5 są najsolidniejszymi tytułami, doszlifowanymi do ostatniej krawędzi a jednocześnie mają bogatą zawartość i sprawdzoną mechanikę - powinny też dać najwięcej frajdy z gry. |
strona: 1 - 2 |
temat: Co na dany moment lepsze H7 czy H6? | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel