Witaj Nieznajomy!
|
temat: WOŚP - dyskusja komnata: Wymiar Między Wymiarami |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 | |
Matheo |
Cytat: Nie. Orkiestrę krytykują, osoby które jej nie wspierają. Ludzie, którzy ja popierają nie mają zastrzeżeń. Więc dlaczego obchodzi ich, co ktoś robi z nie ich pieniędzmi?ostatnie zdanie, to jak powiedzieć, że skoro Ciebie jeszcze nie okradł jakiś złodziej, to innych może sobie okradać. Cytat: Nie. Po prostu krytykować może każdy, gorzej z konstruktywnymi alternatywami i działaniem. Fajną sobie wymyśliłeś ideę. Powiedz mi tylko, czy jakakolwiek organizacją ją realizuje? Bo krytykowanie Owsiaka za to, że ma inną wizję niż Ty jest ewidentnie co najmniej słabe.Chcesz zakneblować krytykę czegoś tym, że "nikt nie zmusza"? Po mimo szczerych chęci nie jestem w stanie pojąć jak można krytykować kogoś, kto poświęca wolny czas (w tym przypadku nawet życie) do tego by pomagać innym. Co jest złego w tym, że masa młodych ludzi zamiast krzywić kręgosłup przed kompem, łapie puszkę i robi coś dla innych? Co jest złego w jednoczeniu praktycznie wszystkich środowisk w jednym szczytnym celu? Co jest złego w organizowaniu imprezy, która ewidentnie rozwija przedsiębiorczość w Warszawie? Bo nie dość że wszędzie pełno stoisk z watą cukrową, preclami itp. To jeszcze wszystkie okoliczne restauracje pękają w szwach, bo w centrum jest koncert z udziałem wielu znanych zespołów. Co jest złego w propagowaniu idei wolontariatu? Co jest złego w dawaniu dobrego przykładu na skalę co najmniej europejską? Wybacz Hobbit ale czy ty jesteś specem od organizacji pozarządowych? Czy Ty znasz mechanizmy, procedury i wymogi współpracy z NFZ? Czy wiesz jak warunki musi spełniać organizacja charytatywna aby móc działać na taką skalę? Nie uważasz, że ludzie mądrzejsi i bardziej obeznani od Nas już dawno przyjrzeli się WOŚP? Skoro dalej działa, to znaczy że działa dobrze. Cytat: W tym zdaniu najważniejsze jest to:Odniosłem się do tego, że jak na ilość energii i środków idących na finał Orkiestry ta wielce wychwalana pomoc jest bardzo punktowa. Cytat:
wielce wychwalana pomoc jest |
AmiDaDeer |
Matheo: 1. Z monetarystycznego czartalistycznego punktu widzenia, wszystkie pieniądze w państwowej walucie są w pewnym sensie wspólne.Nie. Orkiestrę krytykują, osoby które jej nie wspierają. Ludzie, którzy ja popierają nie mają zastrzeżeń. Więc dlaczego obchodzi ich, co ktoś robi z nie ich pieniędzmi? 2. (ważniejsze) Jeżeli ktoś zbiera od ludzi pieniądze na to, by potem innym żyło się gorzej - myślę, że mam absolutnie prawo do krytyki. Matheo: Tak. Realizuje ją np. rząd. :P Chcą ją też realizować wszelakie partie polityczne. :PFajną sobie wymyśliłeś ideę. Powiedz mi tylko, czy jakakolwiek organizacją ją realizuje? Czy Ty w ogóle przeczytałeś, do czego się odnoszę? Matheo: Przedsiębiorcze byłoby również niefinansowanie przez NFZ leczenia zaburzeń psychicznych - w Polsce, niestety, tego typu leczenie jest dość nierentowne (z tego m.in. powodu zresztą nie ma fundacji charytatywnych się tym zajmujących). Czy to znaczy, że to jest w porządku i powinniśmy to wspierać?Co jest złego w organizowaniu imprezy, która ewidentnie rozwija przedsiębiorczość w Warszawie? Bo nie dość że wszędzie pełno stoisk z watą cukrową, preclami itp. To jeszcze wszystkie okoliczne restauracje pękają w szwach, bo w centrum jest koncert z udziałem wielu znanych zespołów. Matheo: Pytanie kompletnie od czapy, bo nie do tego piję.Wybacz Hobbit ale czy ty jesteś specem od organizacji pozarządowych? Czy Ty znasz mechanizmy, procedury i wymogi współpracy z NFZ? Matheo: Ludzie "mądrzejsi i bardziej obeznani od nas" twierdzą np., że dawanie pieniędzy w ilości uzależnionej tylko i wyłącznie od tego, ile się posiada dzieci, jest "lewicowe" (autentyk, słyszałem to wczoraj w TVN24 w kontekście omawiania planów PiS-u). Wierz mi, że ludzie "mądrzejsi i bardziej obeznani od nas" często mają zupełnie inne interesy, niż my. Bo np. biznesmen z Warszawy byłby zachwycony, gdyby nie musiał uwzględniać składek ani podatków przy określaniu pensji szeregowych pracowników. Owsiak, zwolennik reform Balcerowiczowskich, z tego co się wypowiadał - również. Ja natomiast byłbym w takiej sytuacji wściekły. I zdecydowana większość społeczeństwa szybko by ten gniew ze mną podzieliła.Nie uważasz, że ludzie mądrzejsi i bardziej obeznani od Nas już dawno przyjrzeli się WOŚP? Matheo: Hej, może i 90% niepełnosprawnych nie ma pracy, a miliony Polaków żyją na skraju ubóstwa, ale skoro mamy wzrost gospodarczy, to wszystko gra! :PSkoro dalej działa, to znaczy że działa dobrze. Matheo: Fajnie. Czyli wolałbyś te 50 milionów od Owsiaka niż 65 miliardów od NFZ?wielce wychwalana pomoc jest Bo wiesz - Jurek najchętniej by do tego doprowadził. I przez cały czas do tego piję, a Ty nie potrafisz się do tego ustosunkować. |
Warmonger |
Cytat: Hobbit chyba chce zawsze mieć rację. Jak mu zabraknie sensownych argumentów, to wymyśla argumenty niedorzeczne.
. Z monetarystycznego punktu widzenia, wszystkie pieniądze w państwowej walucie są w pewnym sensie wspólne. |
AmiDaDeer |
Warmonger: Akurat się nie spodziewałem, że będę musiał to Tobie tłumaczyć.Hobbit chyba chce zawsze mieć rację. Jak mu zabraknie sensownych argumentów, to wymyśla argumenty niedorzeczne. Ujmując to krótko: Ujmując dłużej: pieniądz w dzisiejszej jest odzwierciedleniem majątku wszystkich obywateli, nie zaś własnością sensu stricto. W praktyce pieniądz jest czymś w rodzaju umowy między państwem, a jego obywatelami (czyli de facto między obywatelami a obywatelami, tyle że w pośredni sposób). Przy takim podejściu (jedynym logicznym, barter przy użyciu kawałków papieru byłby nieco denny) dość jasnym jest, że jako obywatele mamy prawo krytykować to, na co są wydawane pieniądze ogółem, a nie tylko te pieniądze, które mamy prywatnie w kieszeniach - ponieważ wspólne wydawanie pieniędzy ma konkretny cel dla wspólnej gospodarki i dobrobytu całego społeczeństwa. Po więcej informacji odsyłam do tego ładnego artykułu. EDIT: Chyba że przyczepiłeś się słowa "monetarystyczny", które - faktycznie - było z mojej strony przejęzyczeniem; myślałem bowiem o MMT, zapominając, że "monetaryzm" raczej jest kojarzony z Friedmanem (który, notabene, pewne sensowne spostrzeżenia miał). Ale to już kwestia semantyki, a nie samego poziomu argumentu. Zresztą - cały ten wątek ekonomiczny to w dużej mierze offtop. |
AmiDaDeer |
Przeczytałem teraz post Hubiego, więc się do niego odniosę. Hubertus: Khm. Koszty organizacyjne WOŚP, z tego co widzę, to jakieś 13-14% zebranej sumy. W przypadku NFZ-u jest to 1,5%.Ja tam uważam, że ta punktowość pomocy jest właśnie atutem, bo wydawanie tych pieniędzy i dystrybucja sprzętu są właściwie prowadzone i nadzorowane. Więc efektywność WOŚP w ramach kwoty którą zbierają jest większa niż NFZ czy nawet Caritasu. To, że w szpitalach są pewne problemy (czasem nawet patologie), nie znaczy wcale, że Jurek lepiej nadzoruje swoje działania niż państwo. Hubertus: Oh really? Pomoc staruszkom jest akurat o wiele bardziej medialna niż pomoc np. trzydziesto- czy czterdziestolatkom. Tych ostatnich traktuje się raczej jako niemogących nigdy poważnie chorować.Warto też zauważyć, że już od 2013 roku pieniądze idą też na "niemedialne" oddziały geriatryczne i pomoc osobom starszym. Hubertus: Ależ to nie jest opluwanie, to jest pokazanie, że ta akcja może czynić więcej złego niż dobrego. Pomoc, jaką niesie Orkiestra, jest marginalna, podczas gdy angażowane są w nią aż tak duże środki medialne (w tym publiczne), że robi się z tego bardziej impreza na cześć wolnorynkowej działalności charytatywnej aniżeli realne ratowanie życia. Warto się zastanowić jednak nad tym, czy faktycznie jesteśmy skłonni ryzykować rozprzestrzenianie się neoliberalnej ekonomicznie propagandy odnośnie służby zdrowia tylko po to, by móc raz na rok kupić troszeczkę sprzętu w szpitalach. Mam wątpliwości, czy przypadkiem nie skaczemy w rytm muzyki po coraz bardziej załamującym się lodzie.Oczywiście też nie jest tak, że Orkiestra jest czymś idealnym, co uzdrawia polskie lecznictwo, ale to nie powód by tą akcję opluwać i dewaluować. Hubertus: Nie. WOŚP Ci wmówił, że państwo sobie z tym nie radzi. Gdyby nie było Orkiestry, nie byłoby ani trochę gorzej. Pieniądze na zakup tego całego sprzętu by się znalazły. 650 milionów złotych w okresie 24 lat to naprawdę niewielki wydatek, wręcz mikroskopijny. Mówienie, że Orkiestra realnie pomaga NFZ-owi, jest w niektórych przypadkach niemalże kłamstwem.
Generalnie to wszystko co organizuje WOŚP powinno być zadaniem państwa, ale państwo sobie z tym nie radzi |
Hubertus |
Każdy ma prawo uważać i wspierać co tam mu się podoba, ale jednak w argumentacji wolałbym fakty od przeczuć, opinii i "wydaje mi się". Sprawdziłem rozliczenia ostatnich dwóch finałów i wygląda to tak, że zebrano ponad 50 milionów, a koszty organizacji to nieco ponad 2 miliony, więc 14% to nie jest. Działalność całoroczna fundacji i koszty roczne działania to jest 5% środków, w przypadku Caritas dla porównania na obsługę tej kościelnej machiny idzie około 50% (!!!) środków. Państwowe rozliczanie jest zawsze mniej efektywne niż prywatne, każdy ekonomista ci to powie, i to są fakty, można myśleć życzeniowo wbrew nim, ale jest to iluzja. Więc nie jest prawdą, że Jurek jest mniej efektywny niż NFZ (przypomnę tylko armię urzędasów, biura i marmurowe pałace, które za darmo nie powstały, do tego wyjazdy, szkolenia, rauty które z ochroną zdrowia mają niewiele wspólnego). Masz Hobbicie pretensję o pomoc staruszkom i noworodkom, i twierdzisz że to dotyczy znikomego procenta obywateli. Jest to kompletna bzdura. Akurat pomoc noworodkom i staruszkom dotyczy największego procenta obywateli, bo większość ludzi ma dzieci (część z nich ciężko chore albo wcześniaki które dojrzewają w inkubatorach WOŚP, a każde dziecko przebadane na ukryte wady słuchu), i większość ludzi ma starszych rodziców i dziadków, którym potrzebna jest prędzej czy później opieka, wiec te programy dotyczą większości Polaków. I akurat te dwa sektory są skrajnie w Polsce niedofinansowane i bardzo dobrze, że ktoś się tym w ogóle zajął, bo NFZ jakoś od początków swojego istnienia nie wysupłał za wiele na aparaturę do tych szpitali. Dowodem na to jest to, że WOŚP po 20 latach musiał wymieniać zużytą aparaturę kupioną w pierwszych latach na nową, czyli nieefektywne państwo przeżarło kasę, a szpitale jechały tylko na sprzęcie od Jurka. Oczywiście nie jest tak wszędzie i zawsze, ale akurat w tych sektorach, gdzie potrzeby i przerób są największe, niestety tak to wygląda. Zgodzę się z tym, że w obecnym systemie ludzie 30-40 letni są najbardziej obciążeni i oczekuje się od nich 100% zdrowia, ale tak jest wszędzie na świecie. A u nas jest to dodatkowo spatologizowane nieefektywnym NFZ, system powinien być państwowo-prywatny, bo samo państwo sobie nie radzi, a całkowicie prywatny system też by rodził patologie, jak np w USA gdzie ludzie umierają bo nie stać ich na leczenie, albo zadłużają się na cale życie by spłacić lekarzy. Ale jakoś nie widzę tu związków z Orkiestrą i jej działalnością. WOŚ jest pewnym plasterkiem na system, który trochę poprawia wybrane sektory (warto dodać że nie jest to widzi mi się Jurka, tylko komisja lekarska ocenia gdzie są największe potrzeby ), ale generalnie potrzeba nie więcej WOŚP, tylko solidnej reformy i racjonalizacji wydatków na zdrowie plus wprowadzenie współpłacenia za przyspieszenie i polepszenie usług dla tych których stać (co i tak de facto jest, tylko ukryte w prywatnej służbie zdrowia "obok" systemu). |
AmiDaDeer |
Hubertus: Koszty ogarnizacji FINAŁU to nie są koszty całej działalności. I tak, ta kwota z czasem się zmniejsza - bo im więcej pieniędzy się posiada, tym procentowo mniej używa się pieniędzy. Niemniej 5% to i tak jest więcej niż działania NFZ-u. Proporcjonalnie WIELOKROTNIE więcej.Sprawdziłem rozliczenia ostatnich dwóch finałów i wygląda to tak, że zebrano ponad 50 milionów, a koszty organizacji to nieco ponad 2 miliony, więc 14% to nie jest. Hubertus: Dlaczego, do cholery, cały czas porównujesz WOŚP z Caritasem, skoro nikt tutaj Caritasu nie broni?Działalność całoroczna fundacji i koszty roczne działania to jest 5% środków, w przypadku Caritas dla porównania na obsługę tej kościelnej machiny idzie około 50% (!!!) środków. Hubertus: Wskaż mi prywatne ubezpieczenie pokrywające leczenie reumatyzmu albo poważnych chorób psychicznych, detoksykację, szczepienia wyjazdowe albo domy spokojnej starości. Gdy już skończysz szukać - powtórz mi jeszcze raz te brednie o efektywności. :PPaństwowe rozliczanie jest zawsze mniej efektywne niż prywatne, każdy ekonomista ci to powie, i to są fakty Chyba że patrzysz na to w kategoriach zysków, ale... nie wiem, czy powinniśmy na zdrowie patrzyć w sposób kapitalistyczny. W ogóle państwo (w sensie administracyjnym) nie może być zyskowne - standardową procedurą w przypadku nadwyżki fiskalnej jest destrukcja pieniądza. Hubertus: Podaj konkretne liczby. :Pprzypomnę tylko armię urzędasów, biura i marmurowe pałace, które za darmo nie powstały, do tego wyjazdy, szkolenia, rauty które z ochroną zdrowia mają niewiele wspólnego Hubertus: Nie mam o to pretensji. Mam pretensję o to, że promuje się to tak, jakby to były jedyne potrzeby. Mam pretensję o medialność całej Orkiestry, o to jak bardzo pokazuje się ją jako alternatywę dla NFZ-u, jak bardzo promuje wolnorynkowe podejście do służby zdrowia. To jedna wielka brednia, której wprowadzenie w życie skończyłoby się katastrofą.Masz Hobbicie pretensję o pomoc staruszkom i noworodkom Wyobraź sobie teraz, że dyrektor szpitala każe zapłacić w ciągu tygodnia za leczenie wszystkim pacjentom. Ci, którzy nie zapłacą, zostaną ze szpitala wyrzuceni. To właśnie zakłada Balcerowiczowskie podejście do lecznictwa, które promuje Jurek Owsiak. Hubertus: To trochę tak jakbyś powiedział, że powinniśmy wszyscy łożyć pieniądze na Kościół, bo każdy z nas ma kogoś z rodziny, kto jest praktykującym katolikiem. Nie, sorry, to demagogia. Mojej znajomej, która w wieku 18 lat ma poważne problemy z kolanami, Orkiestra nie pomaga - może natomiast swoją promocją medialną doprowadzić do tego, że ta znajoma w ogóle nie będzie przez nikogo leczona.Akurat pomoc noworodkom i staruszkom dotyczy największego procenta obywateli, bo większość ludzi ma dzieci (część z nich ciężko chore albo wcześniaki które dojrzewają w inkubatorach WOŚP, a każde dziecko przebadane na ukryte wady słuchu), i większość ludzi ma starszych rodziców i dziadków, którym potrzebna jest prędzej czy później opieka, wiec te programy dotyczą większości Polaków. Hubertus: Jakieś dane na potwierdzenie tej tezy?
akurat te dwa sektory są skrajnie w Polsce niedofinansowane [...] Dowodem na to jest to, że WOŚP po 20 latach musiał wymieniać zużytą aparaturę kupioną w pierwszych latach na nową [...] Oczywiście nie jest tak wszędzie i zawsze, ale akurat w tych sektorach, gdzie potrzeby i przerób są największe, niestety tak to wygląda. |
Hubertus |
Te 5% to są koszty całoroczne działania fundacji, to jest niewiele, zwłaszcza że pieniądze z finału muszą iść w całości na deklarowany cel, a więc pozafinałową działalność fundacja opłaca sama z zarobionych pieniędzy i odsetek bankowych. Sam powiedziałeś, że przy większej skali pieniędzy koszta działania maleją, a NFZ operuje setkami miliardów złotych, to przy dziesiątkach milionów orkiestry powinno powodować koszty działania w ułamku procenta, a ty chcesz mi wmówić, że to są mistrzowie gospodarności. Twoje myślenie to może i szlachetna, ale całkowita utopia. Poza tym warto dodać, a jest to dostępne w rozliczeniach NFZ i planach wydatków, że koszty administracyjne Funduszu rosną z każdym rokiem, rośnie też niemiłosiernie budżet na sprawy sądowe. Jak myślisz z kim te spraw są? Nie z Owsiakiem, a z pacjentami i dyrektorami szpitali czy przychodni którzy domagają się zapłaty za leczenie. Przykład Caritasu podaję by pokazać ile inne fundacje charytatywne potrafią przetracić, co stawia dzieło Jurka w bardzo korzystnym świetle. Co do ubezpieczeń, to na detoksykację i szczepienia wyjazdowe znajdziesz takowe, są oczywiście bardzo drogie, ale istnieją. Tyle, że co to ma do rzeczy w porównaniu do niskiej efektywności NFZ? Rolą NFZ jest sprawiedliwie i sensownie rozdzielać środki na każdą usługę medyczną, a ubezpieczenia medyczne to działka dodatkowa, dla osób które mogą sobie na nią pozwolić. Nie przypominam sobie tez nigdzie postulatu Owsiaka by całkowicie sprywatyzować służbę zdrowia, natomiast partnerstwo publiczno-prywatne dałoby ochronie zdrowia solidny zastrzyk kasy oraz usprawniło lecznictwo, same plusy. Napisałem wyraźnie w poprzednim poście że postuluję system mieszany, bo państwo musi z oczywistych względów być głównym finansującym opiekę zdrowotną, ale nie widzę powodu by nie było współpłacenia i lepszych usług dla tych którzy mogą sobie to wykupić. Tak samo nie widzę niczego złego w działaniach WOŚP które wspiera wybrane działki medycyny. Mam coraz bardziej wrażenie że tobie chodzi głownie o to, że Owsiak nie wspiera tych dziedzin, które tobie by pasowały, trochę to smutne. Hobbit: To trochę tak jakbyś powiedział, że powinniśmy wszyscy łożyć pieniądze na Kościół, bo każdy z nas ma kogoś z rodziny, kto jest praktykującym katolikiem. Nie, sorry, to demagogia. Mojej znajomej, która w wieku 18 lat ma poważne problemy z kolanami, Orkiestra nie pomaga - może natomiast swoją promocją medialną doprowadzić do tego, że ta znajoma w ogóle nie będzie przez nikogo leczona. Taa, to powiedz to rodzicom chorych dzieci, albo dzieciom schorowanych starszych rodziców, że korzystają z demagogicznego sprzętu ssąc przy okazji kasę chorych na reumatyzm, dobre sobie... Tak, na pewno Owsiak osobiście przyjedzie zamknąć tą przychodnię ortopedyczną/reumatoidalną i w świetle kamer śmiejąc się demonicznie przerobi ją na inkubatory dla rozwrzeszczanych noworodków, to jest dopiero demagogiczne myślenie. Możesz wyjaśnić co ma działalność orkiestry do niedofinansowania leczenia reumatyzmu? Bo ja nie widzę związku, NFZ ma swoją kasę i dzieli ją co roku, Owsiak nie odbiera mu ani złotówki, pieniądze NFZ pochodzą ze składek ludzi pracujących oraz dotacji z budżetu państwa, sam NFZ nic nie zarabia, korzysta tylko z naszych pieniędzy, więc tam miej pretensje, co usiłuję ci pokazać od początku tej wymiany postów. Ale tu już kończę dyskusję. |
AmiDaDeer |
Hubertus: Nieprawda.Te 5% to są koszty całoroczne działania fundacji Hubertus: Skąd taki wniosek?NFZ operuje setkami miliardów złotych, to przy dziesiątkach milionów orkiestry powinno powodować koszty działania w ułamku procenta Hubertus: Dlaczego?Twoje myślenie to może i szlachetna, ale całkowita utopia. Hubertus: Podaj konkretne liczby. :PPoza tym warto dodać, a jest to dostępne w rozliczeniach NFZ i planach wydatków, że koszty administracyjne Funduszu rosną z każdym rokiem, rośnie też niemiłosiernie budżet na sprawy sądowe. Hubertus: No super, ludzie z nałogami i najbardziej potrzebujący szczepień akurat zwykle nie mają żadnych pieniędzy na to, by sfinansować sobie leczenie, ale okej - możesz dawać im jako "alternatywę" dla NFZ-u bardzo drogie ubezpieczenia, oczywiście.Co do ubezpieczeń, to na detoksykację i szczepienia wyjazdowe znajdziesz takowe, są oczywiście bardzo drogie, ale istnieją. Hubertus: A to, że odpowiedzią na niską efektywność NFZ-u nie jest wolny rynek, a zwiększenie nakładów na służbę zdrowia. To, co proponujesz, to patologia.Tyle, że co to ma do rzeczy w porównaniu do niskiej efektywności NFZ? Hubertus: To się zainteresuj. Nie przypominam sobie tez nigdzie postulatu Owsiaka by całkowicie sprywatyzować służbę zdrowia Hubertus: Widzisz, taka sytuacja już ma miejsce - ludzie bogatsi często są na samozatrudnieniu i nie płacą odpowiednich składek chorobowych, zamiast tego decydują się na prywatne leczenie. To powoduje szereg patologii. Składki na NFZ, które idą na leczenie tych cięższych przypadków (przez co są droższe), są w bardzo niewielkim stopniu wspierane przez bogatych, za to ciężar finansowania przypada na niższe klasy z małymi dochodami - co w efekcie sprawia, że potrzebujący mają mniej pieniędzy, za to wysokiej jakości opieka medyczna jest na wyłączność 10% społeczeństwa.natomiast partnerstwo publiczno-prywatne dałoby ochronie zdrowia solidny zastrzyk kasy oraz usprawniło lecznictwo, same plusy. Napisałem wyraźnie w poprzednim poście że postuluję system mieszany, bo państwo musi z oczywistych względów być głównym finansującym opiekę zdrowotną, ale nie widzę powodu by nie było współpłacenia i lepszych usług dla tych którzy mogą sobie to wykupić. To nie jest normalne. Nie widzę powodu, dlaczego ktoś bogatszy miałby mieć zapewnioną lepszą opiekę niż ktoś biedniejszy, skoro zwykle ci ludzie bogatsi są zwykle ludźmi z większymi sukcesami i mniej chorymi. Więcej - tego typu myślenie sprawia, że wielu lekarzy woli te bardziej istotne i potrzebniejsze sprawy załatwiać w prywatnych gabinetach, a gdy są finansowani przez NFZ, a nie klienta - odklepują swoją pracę na oślep. Przez tego typu wolnorynkowe, kapitalistyczne myślenie funkcja lekarza przestała być misją, a stała się sposobem na zyski. Postulowanie systemu jeszcze bardziej mieszanego zakrawa o zwykłe szaleństwo. Hubertus: Nie, mam problem z tym, w jaki sposób promuje się Owsiaka, a ta dyskusja jest na to idealnym dowodem - bo nikt z moich oponentów nie potrafi odnieść się do tego, do czego piję. Jeżeli odpowiedzią na zarzut wolnorynkowego podejścia do służby zdrowia u Jurka Owsiaka miałoby być stwierdzenie "A Caritas to niby co?", to ja naprawdę dziękuję za taką "rozmowę".Mam coraz bardziej wrażenie że tobie chodzi głownie o to, że Owsiak nie wspiera tych dziedzin, które tobie by pasowały Hubertus: Koszmarnie populistycznie do tego podchodzisz. Atakuję system wokół WOŚP, a Ty jako tarczy używasz ludzi, którzy korzystają ze sprzętu Orkiestry - podczas gdy już dawno wyjaśniłem, że bez Orkiestry używaliby po prostu innego sprzętu, który, chcąc nie chcąc, NFZ musiałby kupić - a przynajmniej nie byłoby tej medialnej hucpy sprawiającej, że ludzie o zdrowych zmysłach realnie zastanawiają się nad jeszcze większym upowszechnieniem prywatnej opieki zdrowotnej.Taa, to powiedz to rodzicom chorych dzieci, albo dzieciom schorowanych starszych rodziców, że korzystają z demagogicznego sprzętu ssąc przy okazji kasę chorych na reumatyzm, dobre sobie... Hubertus: Nie wiem nawet jak mam to skomentować. Zredukowanie argumentów oponenta do absurdu bez jakiejkolwiek próby ich zrozumienia, ba - bez jakiejkolwiek próby odniesienia się do nich jest po prostu żałosne.Tak, na pewno Owsiak osobiście przyjedzie zamknąć tą przychodnię ortopedyczną/reumatoidalną i w świetle kamer śmiejąc się demonicznie przerobi ją na inkubatory dla rozwrzeszczanych noworodków, to jest dopiero demagogiczne myślenie. Hubertus: Za to sponsorzy WOŚP - jak najbardziej.Możesz wyjaśnić co ma działalność orkiestry do niedofinansowania leczenia reumatyzmu? Bo ja nie widzę związku, NFZ ma swoją kasę i dzieli ją co roku, Owsiak nie odbiera mu ani złotówki Hubertus: Mogłeś ją w takim wypadku skończyć już dawno temu, skoro nie miałeś zamiaru słuchać w ogóle tego, co mam do powiedzenia, a jedynie próbować to ośmieszyć. Niemniej w moich oczach ośmieszyłeś sam siebie. Chrzaniłeś o tym, że chcesz dyskutować na bazie faktów, ale sam sprowadziłeś wszystko do własnego widzimisię oraz sofizmatów.
Ale tu już kończę dyskusję. |
Hubertus |
Dobrze, odpowiem jeszcze ostatni raz. Proponuję się z tym też zapoznać. Ok, nie 5% idzie na działalność, a między 6 a 8%, to niewielka różnica, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że ceny usług okołomedialnych i promocyjnych rosną. Co do NFZ to są dostępne w sieci sprawozdania finansowe i plan budżetu na rok obecny, wynika z nich, że koszty działania ciągle rosną od 2009 roku. By nie być gołosłownym przytoczę artykuły z Faktu oraz z Uniwersytetu Łódzkiego. Co do utopijności myślenia, to zakładasz Hobbicie stan idealnego socjalizmu gdzie wszyscy się wspierają i pomagają, a ułomni społecznie z dobrodziejstwem przyjmują pomoc i starają się zmienić, a to niestety tak nie działa, dlatego częściowe wsparcie wolnym rynkiem pomaga niwelować patologie. W Polsce i tak za bardzo się wspiera np alkoholików rozdając im za dużo pomocy nie wymagając przy tym leczenia. Za mało się też wspiera efektywne poszukiwanie pracy i powstawanie nowych miejsc pracy chronionej, zamiast tego robiąc mało efektywne szkolenia i rozdając w kółko jałmużny. Mniej ryb, zwłaszcza zepsutych, a więcej wędek. Ten artykuł z wywiadem z Owsiakiem to chyba źle zrozumiałeś Hobbicie, to że zatytułowano go że służba zdrowia potrzebuje planu Balcerowicza nie oznacza że Jurek jest za pełnym wolnym rynkiem, to porównanie miało zobrazować że potrzebny jest kompletny i być może bolesny przewrót, i to jest akurat prawda, ale nigdzie tam nie powiedział o pełnej prywatyzacji. Raczej chodziło mu o ochronę miejsc pracy pielęgniarek i godnej płacy dla nich oraz właściwego finansowania usług dla pacjenta, to złe postulaty? Unormowanie kwestii sektora prywatnego zdrowia, który i tak jest, to tez chyba nic złego, pozwoli to np ukrócić korupcję i niejasne powiązania prywatnych gabinetów lekarzy z kolejką miejsc do szpitala w którym pracują, byłoby to bardziej jasne i przejrzyste. Ja w tym widze same plusy. Piszesz że nie widzisz powodu by bogatszy miał lepszą służbę zdrowia, ale i tak ma i będzie miał(choćby taki Kulczyk leczył się w Austrii, co mu akurat na zdrowie nie wyszło, tak btw ;p), dlatego lepiej jest to unormować i ujednolicić by zasady były jednakowe i przejrzyste, wtedy tez częściowo kasa z tego co bogaty zapłacił pójdzie na biednego. Ale biedni też kryształowi nie są i naciągają lekarzy na niepotrzebne leczenie, częste wizyty z byle powodu i to tez by się ukróciło, a wtedy ci co potrzebują faktycznie pomocy dostaną ją szybciej. Ubezpieczenie nie jest alternatywą dla NFZ, cały czas mówimy o mieszanym systemie gdzie ubezpieczenia są opcją, a nie koniecznością. Biedny wtedy i tak dostanie pomoc, tylko że stanie w kolejce ze wszystkimi, innymi biednymi. Z kolei ja nie widzę powodu że skoro płace i by pójść do lekarza muszę się zwolnic danego dnia z roboty i stać w kolejce ze stadem bezrobotnych i emerytów, z jakiej racji? Wtedy mogę mieć abonament i pójść do mniejszej kolejki. A jednocześnie nie odmawiam pomocy biednym, bo płace na nich i spoko, ale gdy czasem muszę skorzystać z pomocy to chcę to mieć sprawnie i szybko. Co do sponsorów orkiestry to pisałem o tym kilka postów wcześniej, że trudno by Owsiak odpowiadał za działania firm które go wspierają, jeśli popełniają nadużycia finansowe to jest sprawa państwa by uszczelnić system podatkowy, ale jeśli jednocześnie chcąc poprawić swój wizerunek część tej kasy przekażą na dobry cel to jest to ok. Póki jawnie nie kradną i nie czerpią zysków z oszustw czy krzywdy ludzkiej, ja nie widzę problemu. Jeszcze co do tego zamykania przychodni, napisałem hiperbolicznie, bo twój argument był beznadziejny po prostu, działania Owsiaka nie mają się nijak do ewentualnego zamykania przychodni, bo to NFZ albo dyrektor tej placówki źle nią zarządza. Niewątpliwie systemowi potrzeba więcej kasy, średni budżet zdrowotny w UE, to jest ok 9% PKB, u nas jest to koło 7%, więc jest jeszcze sporo do nadrobienia. |
Matheo |
Hobbit mógłbyś tak w dwóch zdaniach oznajmić, dlaczego według Ciebie WOŚP działa źle? Nawet jeśli uznać, że działa źle, to zostaje jeszcze to: Cytat:
Co jest złego w tym, że masa młodych ludzi zamiast krzywić kręgosłup przed kompem, łapie puszkę i robi coś dla innych? Co jest złego w jednoczeniu praktycznie wszystkich środowisk w jednym szczytnym celu? Co jest złego w organizowaniu imprezy, która ewidentnie rozwija przedsiębiorczość w Warszawie? Bo nie dość że wszędzie pełno stoisk z watą cukrową, preclami itp. To jeszcze wszystkie okoliczne restauracje pękają w szwach, bo w centrum jest koncert z udziałem wielu znanych zespołów. Co jest złego w propagowaniu idei wolontariatu? Co jest złego w dawaniu dobrego przykładu na skalę co najmniej europejską? |
AmiDaDeer |
Czy Ty w ogóle czytasz to, co ma do powiedzenia Twój oponent? Powtórzyłeś to, co napisałeś w poprzednim poście, a nie odniosłeś się do mojej odpowiedzi na niego. Jeżeli nie chcesz dyskutować - nie dyskutuj. W przeciwnym razie przeprowadzaj rozmowę, a nie powtarzaj hasła. Niemniej proszę bardzo - w dwóch punktach, w dwóch zdaniach to, co jest złego z WOŚP: 1. Mimo niewielkiej, marginalnej wręcz pomocy, która mogłaby zostać załatana w o wiele lepszy sposób przez bardzo niewielkie zwiększenie nakładów na NFZ (poprzez np. bardziej skuteczne egzekwowanie prawa podatkowego), WOŚP kreowana jest w mediach i przez samego Jurka Owsiaka jako wybawiciele służby zdrowia. 2. Orkiestra promuje wolnorynkową służbę zdrowia, operując manipulacjami z punktu pierwszego w celu wmówienia ludziom, iż fundacje charytatywne i prywatne organizacje są w stanie zastąpić bądź wyręczać państwową opiekę zdrowotną. |
AmiDaDeer |
Hubertus: Nie interesuje mnie interpretacja Gazety, interesują mnie dane.Proponuję się z tym też zapoznać. Hubertus: Nie. Przy pieniądzach pokroju 50 milionów złotych rocznie różnica między 5% a 8% to różnica rzędu 1,5 miliona złotych. To nie jest "niewielka różnica".Ok, nie 5% idzie na działalność, a między 6 a 8%, to niewielka różnica Hubertus: W roku 2015 koszty administracyjne wynosiły 1.01% całego budżetu. W roku 2014 - wynosiły 1.03%.Co do NFZ to są dostępne w sieci sprawozdania finansowe i plan budżetu na rok obecny, wynika z nich, że koszty działania ciągle rosną od 2009 roku. By nie być gołosłownym przytoczę artykuły z Faktu oraz z Uniwersytetu Łódzkiego. To jest według Ciebie ten "ciągły wzrost kosztów"? Hubertus: Że co? "Ułomni społecznie" wspierani wolnym rynkiem w celu niwelowania patologii? Skąd Ty żeś się urwał? Wolny rynek wyciągnie ludzi z alkoholizmu? Jurek Owsiak wyciągnie ludzi z alkoholizmu za pomocą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? Co to ma wspólnego ze służbą zdrowia?Co do utopijności myślenia, to zakładasz Hobbicie stan idealnego socjalizmu gdzie wszyscy się wspierają i pomagają, a ułomni społecznie z dobrodziejstwem przyjmują pomoc i starają się zmienić, a to niestety tak nie działa, dlatego częściowe wsparcie wolnym rynkiem pomaga niwelować patologie. Hubertus: I co ma z tym wspólnego NFZ, do jasnej?W Polsce i tak za bardzo się wspiera np alkoholików rozdając im za dużo pomocy nie wymagając przy tym leczenia. Hubertus: Co ma z tym wspólnego NFZ i dlaczego te słowa miałyby być krytyką socjalizmu?Za mało się też wspiera efektywne poszukiwanie pracy i powstawanie nowych miejsc pracy chronionej, zamiast tego robiąc mało efektywne szkolenia i rozdając w kółko jałmużny. Mniej ryb, zwłaszcza zepsutych, a więcej wędek. Hubertus: To nie był wywiad. Czytaj artykuły, zanim się wypowiesz na ich temat.Ten artykuł z wywiadem z Owsiakiem to chyba źle zrozumiałeś Hobbicie Hubertus: To nie są postulaty Balcerowiczowskie, więc ta interpretacja to z Twojej strony niezły fail.to że zatytułowano go że służba zdrowia potrzebuje planu Balcerowicza nie oznacza że Jurek jest za pełnym wolnym rynkiem, to porównanie miało zobrazować że potrzebny jest kompletny i być może bolesny przewrót, i to jest akurat prawda, ale nigdzie tam nie powiedział o pełnej prywatyzacji. Raczej chodziło mu o ochronę miejsc pracy pielęgniarek i godnej płacy dla nich oraz właściwego finansowania usług dla pacjenta, to złe postulaty? Hubertus: Prywatne = bez korupcji? Że co?Unormowanie kwestii sektora prywatnego zdrowia, który i tak jest, to tez chyba nic złego, pozwoli to np ukrócić korupcję Hubertus: Przecież to już jest jasne i przejrzyste. Kolejki wynikają z niedofinansowania NFZ-u, a nie z tego, że jest za mało wolnego rynku. Ba - jest obecnie nawet za dużo wolnego rynku, skoro lekarze w ogóle podchodzą do służby zdrowia w kategoriach zysków. Nie wszyscy, ale, niestety, jest ich coraz więcej.i niejasne powiązania prywatnych gabinetów lekarzy z kolejką miejsc do szpitala w którym pracują, byłoby to bardziej jasne i przejrzyste. Hubertus: Czyli pochwalamy patologię dlatego, że walka z nią jest trudna? Mocne słowa jak na kogoś, kto przed chwilą powoływał się na "ułomnych społecznie".Piszesz że nie widzisz powodu by bogatszy miał lepszą służbę zdrowia, ale i tak ma i będzie miał Hubertus: 1. Nie dostaną jej wcale;Ale biedni też kryształowi nie są i naciągają lekarzy na niepotrzebne leczenie, częste wizyty z byle powodu i to tez by się ukróciło, a wtedy ci co potrzebują faktycznie pomocy dostaną ją szybciej. 2. Profilaktyczna pomoc jest lepsza niż jej brak. Naprawdę uważasz, że w systemie, w którym ludzie często ignorują pogarszający się stan zdrowia tylko po to, by osiągnąć "sukces", problemem są akurat ci, którzy wolą się wyleczyć na wszelki wypadek? Hubertus: Czy to samo miałoby według Ciebie dotyczyć straży pożarnej? Policji? Sądownictwa? Dlaczego lub dlaczego nie?Ubezpieczenie nie jest alternatywą dla NFZ, cały czas mówimy o mieszanym systemie gdzie ubezpieczenia są opcją, a nie koniecznością. Hubertus: To może od razu zrobimy jakieś getta i zamknięte dzielnice dla bogatych? Wtedy nie będziesz musiał stać w tramwaju ze stadem bezrobotnych i emerytów. Żaden zły biedny nie będzie zawracał Ci głowy swoją obecnością, na ulicach będą chodzić tylko ludzie sukcesu, bogaci pracujący, a nie jakaś hołota.Biedny wtedy i tak dostanie pomoc, tylko że stanie w kolejce ze wszystkimi, innymi biednymi. Z kolei ja nie widzę powodu że skoro płace i by pójść do lekarza muszę się zwolnic danego dnia z roboty i stać w kolejce ze stadem bezrobotnych i emerytów, z jakiej racji? Way to go. Hubertus: Kiedy oszustwo godzące w nas wszystkich nie jest jawne, to dla Ciebie wszystko jest w porządku? Zajebiście. Jak więc ktoś Cię okradnie i nie będziesz znał sprawcy kradzieży, to proponuję w takim razie zgodnie z własnym sumieniem nie zgłaszać tego na policję.Póki jawnie nie kradną i nie czerpią zysków z oszustw czy krzywdy ludzkiej, ja nie widzę problemu. Hubertus: O co Ci chodzi z tym zamykaniem przychodni? Nic nie mówiłem o zamknięciu przychodni - mówiłem natomiast o promocji medialnej wolnorynkowych rozwiązań poprzez Orkiestrę. Jak bardzo trzeba podchodzić do tej sprawy demagogicznie i emocjonalnie, żeby imputować oponentowi użycie tego typu argumentów? Najpierw Caritas, teraz zamykanie przychodni... Rozmawiaj racjonalnie i merytorycznie. Twój poziom dyskusji jest tak niski i pełen sofizmatów, że nic tylko się załamać.
Jeszcze co do tego zamykania przychodni, napisałem hiperbolicznie, bo twój argument był beznadziejny po prostu, działania Owsiaka nie mają się nijak do ewentualnego zamykania przychodni, bo to NFZ albo dyrektor tej placówki źle nią zarządza. |
Garett |
Do tej pory jedynie czytałem co tutaj wypisujecie, ale widząc jak gorąca stała się ta dyskusja, postanowiłem się teraz wtrącić. Cytat: 1. Mimo niewielkiej, marginalnej wręcz pomocy, która mogłaby zostać załatana w o wiele lepszy sposób przez bardzo niewielkie zwiększenie nakładów na NFZ (poprzez np. bardziej skuteczne egzekwowanie prawa podatkowego), WOŚP kreowana jest w mediach i przez samego Jurka Owsiaka jako wybawiciele służby zdrowia. 2. Orkiestra promuje wolnorynkową służbę zdrowia, operując manipulacjami z punktu pierwszego w celu wmówienia ludziom, iż fundacje charytatywne i prywatne organizacje są w stanie zastąpić bądź wyręczać państwową opiekę zdrowotną. 1. Nie wiesz, czy mogłaby zostać załatany "niewielkim zwiększeniem nakładów", jedynie ci się wydaje, że zostanie w ten sposób załatana. Równie dobrze jednak mogłyby te pieniądze zniknąć gdzieś po drodze, w końcu zdarzało się już coś takiego (niekoniecznie w przypadku NFZ). 2. A co w tym niby takiego złego? Cytat: Nie. Przy pieniądzach pokroju 50 milionów złotych rocznie różnica między 5% a 8% to różnica rzędu 1,5 miliona złotych. To nie jest "niewielka różnica". Akurat z perspektywy tych 50 milionów, owe procenty to wciąż jest niewielka różnica. Cytat: Że co? "Ułomni społecznie" wspierani wolnym rynkiem w celu niwelowania patologii? Skąd Ty żeś się urwał? Wolny rynek wyciągnie ludzi z alkoholizmu? Jurek Owsiak wyciągnie ludzi z alkoholizmu za pomocą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? Co to ma wspólnego ze służbą zdrowia? Hubertus niczego takiego nie napisał, po prostu zwrócił ci uwagę, że niemożliwy jest stan idealnego socjalizmu o jakim marzysz. Cytat: Unormowanie kwestii sektora prywatnego zdrowia, który i tak jest, to tez chyba nic złego, pozwoli to np ukrócić korupcję Znowu nie czytasz ze zrozumieniem, choć sam oskarżasz o to Hubertusa. Przecież jemu ewidentnie chodziło o to, iż w ten sposób korupcja nieco się zmniejszy, a nie, że całkowicie zniknie. Cytat: Przecież to już jest jasne i przejrzyste. Kolejki wynikają z niedofinansowania NFZ-u, a nie z tego, że jest za mało wolnego rynku. Ba - jest obecnie nawet za dużo wolnego rynku, skoro lekarze w ogóle podchodzą do służby zdrowia w kategoriach zysków. Nie wszyscy, ale, niestety, jest ich coraz więcej. Przykro mi, ale nasz świat kręci się wokół pieniędzy, więc siłą rzeczy lekarze muszą podchodzić do służby zdrowia w kategoriach zysku. Gdyby tak nie było, to najzwyczajniej w świecie nie mieliby pieniędzy na własne potrzeby. Life is brutal. Cytat: Czyli pochwalamy patologię dlatego, że walka z nią jest trudna? Mocne słowa jak na kogoś, kto przed chwilą powoływał się na "ułomnych społecznie". Ale co w tym złego, że "bogaty" wyleczy się u prywatnego lekarza? Duży majątek pozwala na zapewnienie sobie różnych luksusów, a pominięcia kolejek dzięki pójściu do prywatnego lekarza i tym samym zaoszczędzenie czasu jest takim luksusem. Cytat: 1. Nie dostaną jej wcale; 2. Profilaktyczna pomoc jest lepsza niż jej brak. Naprawdę uważasz, że w systemie, w którym ludzie często ignorują pogarszający się stan zdrowia tylko po to, by osiągnąć "sukces", problemem są akurat ci, którzy wolą się wyleczyć na wszelki wypadek? 1. Teraz też jej nie dostają. 2. Tutaj się zgadzam. Nie, w naszym systemie ludzie ignorują pogarszającego się stanu zdrowia dlatego aby "osiągnąć sukces", tylko dlatego, że ten bezduszny system wymusza to na nich, bo inaczej po prostu nie mieliby pieniędzy. Cytat: Czy to samo miałoby według Ciebie dotyczyć straży pożarnej? Policji? Sądownictwa? Dlaczego lub dlaczego nie? Przecież cała dyskusja toczy się wokół WOŚP i NFZ, więc skąd wytrzasnąłeś, że coś takiego miałoby być zastosowane również przy straży pożarnej, policji itd.? Cytat: To może od razu zrobimy jakieś getta i zamknięte dzielnice dla bogatych? Wtedy nie będziesz musiał stać w tramwaju ze stadem bezrobotnych i emerytów. Żaden zły biedny nie będzie zawracał Ci głowy swoją obecnością, na ulicach będą chodzić tylko ludzie sukcesu, bogaci pracujący, a nie jakaś hołota. Way to go. Straszną demagogię uprawiasz, wiesz? Ale dobrze, ponowię teraz pytanie które zadałem wyżej: co w tym złego, że "bogaty" zakupi sobie odrobinę "luksusu" w postaci zaoszczędzonego czasu i szybszego dostępu do lekarza? Cytat: Kiedy oszustwo godzące w nas wszystkich nie jest jawne, to dla Ciebie wszystko jest w porządku? Zajebiście. Jak więc ktoś Cię okradnie i nie będziesz znał sprawcy kradzieży, to proponuję w takim razie zgodnie z własnym sumieniem nie zgłaszać tego na policję. Tego już nie skomentuję, bo ewidentnie czepiasz się słówek. Cytat: O co Ci chodzi z tym zamykaniem przychodni? Nic nie mówiłem o zamknięciu przychodni - mówiłem natomiast o promocji medialnej wolnorynkowych rozwiązań poprzez Orkiestrę. Jak bardzo trzeba podchodzić do tej sprawy demagogicznie i emocjonalnie, żeby imputować oponentowi użycie tego typu argumentów? Najpierw Caritas, teraz zamykanie przychodni... Rozmawiaj racjonalnie i merytorycznie. Twój poziom dyskusji jest tak niski i pełen sofizmatów, że nic tylko się załamać. Poziom dyskusji jest niski nie z powodu Hubertusa, który moim zdaniem odnosi się do twoich argumentów ze spokojem i dystansem, a dlatego, że strasznie emocjonalnie podchodzisz do tego gdy ktoś się z tobą nie zgadza. Naprawdę Hobbit, spróbuj nieco wyluzować i zaakceptuj, że ktoś może mieć odmienną opinię niż ty. |
AmiDaDeer |
Garett: Równie dobrze może też zalać nas tsunami i wszyscy umrzemy. Co to za argument?Nie wiesz, czy mogłaby zostać załatany "niewielkim zwiększeniem nakładów", jedynie ci się wydaje, że zostanie w ten sposób załatana. Równie dobrze jednak mogłyby te pieniądze zniknąć gdzieś po drodze, w końcu zdarzało się już coś takiego Garett: Bardzo dużo. Tłumaczę to cały czas.A co w tym niby takiego złego? Garett: W sytuacji, gdy rzekomym argumentem jest to, że WOŚP jest bardziej wydolne administracyjnie niż NFZ - to bardzo wiele zmienia.Akurat z perspektywy tych 50 milionów, owe procenty to wciąż jest niewielka różnica. Garett: Ale jakie to ma znaczenie w kontekście służby zdrowia i dlaczego ten socjalizm miałby być niemożliwy? Nie widzę tutaj żadnego argumentu, a tym bardziej nie argumentu opartego o fakty - jedynie własne widzimisię, które Hubertus tak bardzo krytykował.Hubertus niczego takiego nie napisał, po prostu zwrócił ci uwagę, że niemożliwy jest stan idealnego socjalizmu o jakim marzysz. Garett: To nie zmienia faktu, że pytanie pozostaje dalej aktualne. Niby jak miałoby to działać?Znowu nie czytasz ze zrozumieniem, choć sam oskarżasz o to Hubertusa. Przecież jemu ewidentnie chodziło o to, iż w ten sposób korupcja nieco się zmniejszy, a nie, że całkowicie zniknie. Garett: Zysk w tym wypadku oznacza pieniądze wykraczające poza te potrzeby. Zdecydowana większość ludzi w Polsce nie ma żadnych zysków i jakoś żyją. Twoja odpowiedź jest jak kula w płot.Przykro mi, ale nasz świat kręci się wokół pieniędzy, więc siłą rzeczy lekarze muszą podchodzić do służby zdrowia w kategoriach zysku. Gdyby tak nie było, to najzwyczajniej w świecie nie mieliby pieniędzy na własne potrzeby. Garett: To, że ten prywatny lekarz będzie więcej czasu poświęcał temu bogatemu niż biednemu. De facto jest to niezgodne ze statusem funkcji publicznej.Ale co w tym złego, że "bogaty" wyleczy się u prywatnego lekarza? Garett: W o wiele mniejszym stopniu niż się to dzieje np. w USA.Teraz też jej nie dostają. Garett: Widzisz ten cudzysłów, pod którym znajduje się słowo "sukces"? Nie bez powodu tam go wstawiłem.Nie, w naszym systemie ludzie ignorują pogarszającego się stanu zdrowia dlatego aby "osiągnąć sukces" Garett: Bo to też jest służba publiczna. Chcę poznać powody, dlaczego straż pożarną czy policję traktuje się inaczej niż służbę zdrowia w kontekście prywatyzacji.Przecież cała dyskusja toczy się wokół WOŚP i NFZ, więc skąd wytrzasnąłeś, że coś takiego miałoby być zastosowane również przy straży pożarnej, policji itd.? Garett: Odniosłem się do tonu wypowiedzi Hubertusa i do jego pieprzonej elitaryzacji, kiedy próbuje się wywyższać nad resztą społeczeństwa.Straszną demagogię uprawiasz, wiesz? Garett: Częściowo już na to pytanie odpowiedziałem. Dołożę jednak jeszcze jedną rzecz: nie widzę żadnego powodu, dlaczego zdrowie miałoby być właśnie takim luksusem. Zwyczajnie nie widzę, a Wy mi go nie podajecie.Ale dobrze, ponowię teraz pytanie które zadałem wyżej: co w tym złego, że "bogaty" zakupi sobie odrobinę "luksusu" w postaci zaoszczędzonego czasu i szybszego dostępu do lekarza? Garett: Te słówka mają duże znaczenie przy ocenie problemu.Tego już nie skomentuję, bo ewidentnie czepiasz się słówek. Garett: ...ale demagogicznie i irracjonalnie. Właściwie to w ogóle nie odnosi się do moich argumentów, bo ich nie rozumie. W sytuacji, gdy na wątpliwości co do działań WOŚP i krytykę poglądów Owsiaka odpowiedź brzmi "A Caritas to i to" połączone z redukcją argumentów do czystego absurdu, dyskusja zwyczajnie przestaje mieć jakikolwiek sens.Poziom dyskusji jest niski nie z powodu Hubertusa, który moim zdaniem odnosi się do twoich argumentów ze spokojem i dystansem Z drugiej strony - to ja zacząłem ten temat, nie zamierzam więc na to machnąć ręką. Garett: Tak, bo wcale nie byłem atakowany za to, że odważyłem się skrytykować Orkiestrę. Na pewno.
a dlatego, że strasznie emocjonalnie podchodzisz do tego gdy ktoś się z tobą nie zgadza. Naprawdę Hobbit, spróbuj nieco wyluzować i zaakceptuj, że ktoś może mieć odmienną opinię niż ty. |
Matheo |
Cytat: Nie potrafię zrozumieć tej logiki. Pieniądze zebrane przez WOŚP to pieniądze dodatkowe. Niezależnie od tego ile zbierzesz z podatków, możesz mieć dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy. To jest po prostu genialne! Mam nie dawać na WOŚP, tylko czekać aż ktoś uszczelni system podatkowy?1. Mimo niewielkiej, marginalnej wręcz pomocy, która mogłaby zostać załatana w o wiele lepszy sposób przez bardzo niewielkie zwiększenie nakładów na NFZ (poprzez np. bardziej skuteczne egzekwowanie prawa podatkowego), Poprzez organizacje charytatywne pomagasz bezpośrednio, temu komu chcesz pomóc. Nie wiadomo gdzie pójdzie hajs włożony w NFZ. Cytat: Nie prawda. Poza tym nie samo WOŚP. Tylko ogólnie pomaganie innym. Gdyby Owsiak mówił "Służba zdrowia działa dobrze i nikt nie potrzebuje pomocy", to i nikt by nie pomagał i nie byłoby dodatkowych pieniędzy.WOŚP kreowana jest w mediach i przez samego Jurka Owsiaka jako wybawiciele służby zdrowia. Cytat: Kompletny nonsens. Faktycznie organizacja, która działa przez jeden dzień w roku zastąpi służbę zdrowia. Zresztą nikogo kto angażuje się w WOŚP to kompletnie nie obchodzi. Gość zbiera dla potrzebujących, chcesz pomagać więc dajesz hajs tu nie ma nic skomplikowanego.
2. Orkiestra promuje wolnorynkową służbę zdrowia, operując manipulacjami z punktu pierwszego w celu wmówienia ludziom, iż fundacje charytatywne i prywatne organizacje są w stanie zastąpić bądź wyręczać państwową opiekę zdrowotną. |
glokku |
Hobbit: Częściowo już na to pytanie odpowiedziałem. Dołożę jednak jeszcze jedną rzecz: nie widzę żadnego powodu, dlaczego zdrowie miałoby być właśnie takim luksusem. Zwyczajnie nie widzę, a Wy mi go nie podajecie. To nie zdrowie jest luksusem a czas lekarza który ci poświęca. Lekarze nie mają go nieograniczonego. Hobbit: Bo to też jest służba publiczna. Chcę poznać powody, dlaczego straż pożarną czy policję traktuje się inaczej niż służbę zdrowia w kontekście prywatyzacji. Nikt nie mówi żeby ich nie prywatyzować. Straż pożarną można by sprywatyzować tak kiedyś było i jakoś działała. Natomiast organy prawne służą przestrzegania prawa określonego przez państwo więc tego się nie da sprywatyzować(jeżeli uważasz inaczej to poproszę o przykład). A poza nie o tym jest dyskusja. Garett: a dlatego, że strasznie emocjonalnie podchodzisz do tego gdy ktoś się z tobą nie zgadza. Naprawdę Hobbit, spróbuj nieco wyluzować i zaakceptuj, że ktoś może mieć odmienną opinię niż ty. A to akurat można powiedzieć o wielu osobach w tej dyskusji. |
strona: 1 - 2 |
temat: WOŚP - dyskusja | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel