specjalności bohaterów - Forum Kwasowej Groty - Gry Might & Magic i Heroes widziane z zupełnie nowej strony

Witaj Nieznajomy!

temat: specjalności bohaterów
komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI)

wróć do komnaty

strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6
AmiDaDeer	25 sierpnia 2007, 18:12 Pogromca smoków - przeciwieństwo specjalizacji Mutare, dodaje +5 do ataku i obrony i podwaja obrażenia jednostkom, które walczą ze smokami.
Alistair	25 sierpnia 2007, 20:01 Zależy jak na to spojrzeć. Biolog to znawca biologii, demonolog to specjalista od demonów. Całkiem logiczne jest, że zwiększa obrażenia. Można to tłumaczyć znajomością słabych punktów demonów.
Valmir	25 sierpnia 2007, 22:43 Właśnie o to mi chodziło przecież w wielu grach prawie każda jednostka ma słaby punkt naprzykład dana część pancerza, podatność na zaklęcie lub jego typ, albo przegrywa w walce z inną rasą (z tego co wiem demony boją się krasnoludów). Wraz z zdobywaniem doświadczenia bohater poznawał by słabe punkty danej jednostki.
Rabican	25 sierpnia 2007, 22:58 `Valmir:` z tego co wiem demony boją się krasnoludów Bluźnisz, chłopcze.
AmiDaDeer	26 sierpnia 2007, 12:09 `Cytat:` z tego co wiem demony boją się krasnoludów Tych kurdupli? Zapomnił, chłopie... A co myślicie o transformacji? Logiczne? Oryginalne? Fistaszkowe?
AmiDaDeer	27 sierpnia 2007, 16:56 Hmm... Całkiem, całkiem... KORUPCJA - możliwość przyjęcia łapówki przez dowolną jednostkę wroga zwiększa się o 10%. :P ANIOŁ - wszyscy uwielbiają bohatera oprócz diabłów. :P Czyli co dokładnie? (Agraela to też dotyczy) Hmm... gdyby wprowadzić umiejętność Łapówki (15%/25%/40% szans na przekupienie dowolnej jednostki wroga za 100 sztuk złota), to Korupcja byłaby całkiem, całkiem... :P A Anioł - nikt (oprócz diabłów, jak później poprawiłem) nie może zaatakować bohatera (ani zostać zaatakowanym przez niego).
Trang Oul	27 sierpnia 2007, 18:57 Hmm, w ten sposób mógłbyś mieć za 100zł nawet błękitka. A 40% to zdecydowanie za dużo. Co do anioła, do czego miałby być używany taki bohater? Jako karawana/tragarz?
CKM	1 września 2007, 20:32 Można by dodać specjalność a'la szlachectwo z "Czwórki", czyli że miasto ma swojego administratora który zwiększa przyrost jednostek, ale takie bajery to chyba dopiero w WoG-u 3.59.
Ginden	1 września 2007, 21:07 2 umiejętności: Przemiana – zmienia magów i kapłanów w lisze Głupota – szansa równa poziomowi bohatera pozbawić punktów magii bohaterów w okolicy (początkowy zasięg 10 pól, wzrasta z każdym poziomem o 10%)
AmiDaDeer	2 września 2007, 13:01 Likantropia - możliwość zmiany mieczników, krzyżowców i demony w wilkołaki (przydałoby się zmienić statystyki wilkołaka).
tymolord	4 września 2007, 22:05 Paladyn - o 7 większe obrażenia demonom, o 5 większe nieumarłym. Jeśli przegra bitwę z nekromantą ten nie dostaje trupów i pada na niego klątwa. Dzikus - jednostki bohatera stają się dziksze, agresywniejsze i głupsze. Zmniejsza się nieco obrona przed atakami fizycznymi i magicznymi, zwiększa atak szybkość uodpornieni na ataki psychiczne, oraz na początku bitwy jeden z oddziałów robi coś dziwnego, np. idzie 3 hexy przed siebie i wraca o 2, inny przykład- miecznik rzuca klątwę na siebie i 2 losowe odziały przeciwnika. AltairPrawie bezbłędny post, ale za to "żuca" sam bym rzucił na ciebie klątwę Tymolordzie. :P
Seener	5 września 2007, 19:14 Ale w tych nowych specjalnościach jest jedna rzecz zła. A mianowicie taka, że trzeba by było rozdać je prawie wszystkim starym bohaterom. To będzie bez sensu gdy nowi bohaterowie będą mieli nowe i co by nie powiedzieć- potężne zdolności, dla przykładu, "dzikus" i taki heros będzie walczył na przeciwnika ze zdolnością- nawigacja lub magiczna strzała.
Valmir	5 września 2007, 19:28 Dlatego te umiejętności powinny być dane głównym bohaterom w kolejnych dodatkach. Bo to samo możemy stwierdzić o Draconie, Gelu, i innych bohaterach z niezwykłymi umiejętnościami.
tymolord	6 września 2007, 10:17 Ja bym nie dawał tych umiejętności zwyczajniakom, ale dodał nowym bohaterom (np. stwrzonym na potrzeby kampani).
Acid Dragon	6 września 2007, 13:36 To proponuję albo stworzyć sobie nowych bohaterów, albo skoncentrować się na tym, jakie specjalności mogą być nadane zwykłym bohaterom. Ostatnie 50 postów w tym temacie nie nadaje się do niczego. Specjalności są albo przegięte (max morale, jasne), albo niemożliwe do zrealizowania (demilisze), albo pozbawione sensu (w sumie większość, ale uczepmy się tej zamiany w żywiołaki powietrza), albo nieprzydatne (+cośtam do walki z inferno w 90% przypadków), albo też są kombinacją powyższych cech (ot, chociażby ten dzikus). Dla przykładu podam specjalności, które mogą być i będą zrealizowane: "mroczny rytuał" - zaczerpnięte z H5, bohater może raz dziennie wykonać rytuał i poświęcić wszystkie swoje punkty ruchu, aby odzyskać pełnię punktów many. "piekielna moc" - bohater co 3(4?) poziomy dostaje dodatkowe +1 do mocy "ochrona" - bohater jest jednocześnie specjalistą w umiejętności "odporność" (+5% do efektów umiejętności co poziom), a wszystkie jego jednostki są niewrażliwe na szkodliwe czary 1 poziomu.
AmiDaDeer	6 września 2007, 14:47 A co do mojej "Transformacji" (trochę postów wyżej), to chyba jest możliwa do wykonania (możliwe, że przegięta :P)?
tymolord	6 września 2007, 16:21 Mroczna reinkarnacja - bohater jeśli zostanie pokonany pojawia się w najbliższym mieście z tym samym poziomem, tymi samymi umiejętnościami, z trochę większą od początkowej armią, z tymi samymi statystykami statystykami, i dodatkowo zmienionym avatarem ;) Poświęcenie - ostatnia jednostka która została bohaterowi zadaje maxymalne obrażenia + 5 do obrażeń, ale jednostka ta ma o 3 pkt mniejszę obrone.
Acid Dragon	6 września 2007, 19:34 @hobbit wręcz przeciwnie - ile razy podczas jednej mapy byś taką specjalność wykorzystał? To raczej normalne, że grając Castle zostajemy przy armii Castle i raczej nie chcemy jej wymienić na coś innego, bo przyrosty stworzeń w mieście dalej będą dawały jednostki Castle. Taka specjalność byłaby przydatna tylko, gdy w trakcie gry zdobędziemy inny zamek i zdecydujemy się właśnie go rozwijać jako zamek główny (czyli w sumie rzadko), albo podczas ostatniej bitwy, gdy rezygnujemy z posiłków i chcemy sobie wymienić np. armię Inferno na armię Rampart. W sumie średnio można by to użyć od 0 do 1 raza na mapę. Zakładając, że ciągle grałbyś takim bohaterem. Reszta transoformacji będzie bardziej szkodzić niż pomagać. PS. chyba, że myślałeś o czymś w rodzaju transformacji co tydzień wszystkich nowo zakupionych jednostek - co też byłoby raczej bez sensu, gdyż wtedy zawsze grałoby się jednym (ulubionym) rodzajem armii, niezależnym od wyboru zamku. Że nie wspomnę o kwestiach przyrostu. @tymolord - proponuję zacząć czytać ze zrozumieniem...
AmiDaDeer	6 września 2007, 19:57 Hmm... w pierwszych planach myślałem o tej transformacji, o której mówiłeś na początku... Tarcza ognia - wszystkie jednostki pod wpływem tego zaklęcia, a na dodatek zwiększa o 5% obrażenia przez nią zadawane za każdy poziom doświadczenia. Odwaga - wszystkie jednostki są nieustraszone. Ulepszanie - bohater może raz na turę ulepszyć dowolną jednostkę do 4 poziomu za darmo. Wiedza - z każdym poziomem zmniejsza liczbę punktów doświadczenia potrzebnych do zdobycia kolejnego. Morale - brak kar do morale za przetrzymywanie jednostek z różnych miast (raczej niemożliwe do wykonania).
Valmir	6 września 2007, 20:14 Ulepszanie też jest raczej nie do wykonania wyobrażasz sobie jak bym ulepszył chłopów do np. gryfów. Acid Dragondo mieczników :P gryfy są z 3 poziomu :P. Albo lepiej - rusałki do żywiołaków ognia lub legion szkieletów z nekromancji do wampirów. I fakt, to tak apropos przegięć i nielogiczności.
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6

temat: specjalności bohaterów

wróć do komnaty