Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Biblioteka Legendtemat: Jednostki
komnata: Biblioteka Legend
strona: 1 - 2 - 3 ... 15 - 16 - 17 - 18 - 19

Alamar PW
19 kwietnia 2012, 08:06
Magiczne oczy lewitują (tu możesz wpisać dowolną przyczynę od pola magnetycznego do "najzwyczajniej" magii). Wypełnienie ich czymkolwiek lżejszym od powietrza nie wchodzi w grę, bo po śmierci nie eksplodują (jak np. golemy czy gogi), ani nie uchodzi z nich powietrze.
Oczy są jak najbardziej żywe, bez żadnych części mechanicznych w środku. Cyborg to zaś połączenie organizmu żywego i maszyny (nie, terminator czy C-3PO nie są cyborgami).

Czarnoksiężnicy są mistrzami w tworzeniu nowych żywych gatunków z istniejących już stworzeń: hydry, minotaury, złe oczy, mantikory, prawdopodobnie także gryfy, centaury i żywe gargulce z H1-2. Agar stworzył oprócz oczu także minotaury czy stwory, które nazwał swoim imieniem - wszystkie okazały się nie tym, czego oczekiwał, więc naprawdę trudno dojść do tego, czego mógł użyć w ich kreacji (w końcu nie bez powodu nazwano go szalonym).
Zapiski Agara:
"Wygląda na to, że zostawiłem Kryształ Pamięci w Kriegspire, gdy uciekaliśmy przed minotaurami. Nigdy nie krzyżuj byka z czymkolwiek! Powinienem wiedzieć, że emocjonalna niestabilność ludzi z wybuchowym temperamentem byków będzie całkowitą katastrofą. Będę musiał odbyć podróż do zamku, by odzyskać kryształ, lecz wpierw muszę mieć jakieś stworzenia, które pomogą mi pokonać minotaury. Może gdybym stworzył latające, magiczne oko..."
No i na tym, wszelkie informacje o złych oczach się kończą.

Jeśli chodzi o teorię absorpcji światła, to po pierwsze Nighon to nie same podziemia, ale i spora wyspa na powierzchni.
Po drugie w podziemiach też znajdziesz ogniska światła w postaci szybów prowadzących na powierzchnię, kryształów odbijających promienie słoneczne czy też jeziora lawy.
Po trzecie, złe oczy stworzono na Enroth i nie są one rodzimą istotą Antagarichu.
Po czwarte, zawsze można wytłumaczyć te promienie z oczu magią. :P Wszak różne oczy mają różne ataki: wodę (zimno), ogień (termowizja?), powietrze (elektryczność).

orodreth PW
19 kwietnia 2012, 11:32
To jak się nazywa organiczna maszyna powstałą z hodowli organów ?
Jakoś nie przekonuję mnie teoria o absorpcji światła, a wewnętrzny rozbłysk jest dobrym sposobem na ów laser.
Problemem jest to że Złe Oczy nie wybuchają. Czemu zrezygnowano z animacji w której wybuchają nie rozumiem ? :(

Irhak PW
19 kwietnia 2012, 11:58
Cytat:
To jak się nazywa organiczna maszyna powstałą z hodowli organów ?
Człowiek? Organizm?

Cytat:
Czemu zrezygnowano z animacji w której wybuchają nie rozumiem ? :(
Uhm... bo może rzeczywiście nie wybuchają? Gdzieś chyba był filmik z nimi leżącymi na ziemi, ale mogę się mylić. Jeżeli nie było ich w intrze do H3...

orodreth PW
19 kwietnia 2012, 13:51
Ten Agar to wcale nie był taki szalony skoro potrafił stworzyć coś takiego jak Złe Oko.
A teraz coś z innej beczki.
O Nagach. Jak wiadomo są to wężo-ludzie. Jako gady powinny być zmiennocieplne, ale w zimnym środowisku Bracady to raczej są stałocieplne, i jeszcze te piersi.
Tyle że z skórą gładką i tak było by im zimno.
Występowanie tylko kobiet Nag, tak jakby były obojnakami. I jeszcze te wiele rąk zupełnie nie praktyczne.
Innym słowem zastanawia mnie czy twórcy Homm nie zapomnieli o logice tworząc Nagi.
Może to też wyjaśnia zagadnienie Złego Oka. Znaczy się twórcy Homm początkowo zastanawiali się nad szczegółami, ale ostatecznie pominęli je.

witchking PW
19 kwietnia 2012, 14:17
Nagi to istoty których wizerunek kształtował się już przed homm 3. Myślę, że autorzy zaczerpnęli go nie zastanawiając się tak ściśle nad logiką. Idąc tym tropem można zacząć rozważać jak to się dzieje, że smoki zieją ogniem a bazyliszek swym wzrokiem tak działa na materie organiczną, że ta staje się skałą. Ale zmieniając tor rozważań można zadać sobie pytanie czy naga to nie kolejny sztuczny twór czarnoksiężników. Podobnie zresztą może być z meduzą(tutaj dodatkowo jest argument zamku w którym się znajduje).

Irhak PW
19 kwietnia 2012, 14:30
Cytat:
I jeszcze te wiele rąk zupełnie nie praktyczne.
Przywykłeś do posiadania dwóch rąk, więc dla ciebie to niepraktyczne. Nagi się takie urodziły, więc potrafią wykorzystać pełen potencjał i panować nad ruchami (np. chwycą przeciwnika, aby nie mógł kontratakować, a potem atakują.

Alamar PW
19 kwietnia 2012, 15:20
Cytat:
Ten Agar to wcale nie był taki szalony skoro potrafił stworzyć coś takiego jak Złe Oko.
Zobaczmy:
- Byko-ludzie, którzy byli zbyt uparci, by nimi kierować? Jest.
- Sępy odporne na magię i zbyt głupie, by dać zniewolić? Jest.
- Latające oczy, które rozpraszają magię, usypiają czy wprawiają w szaleństwo? Jest.
Nadal sądzisz, że ich twórca był osobą w pełni zmysłów?

Cytat:
O Nagach. Jak wiadomo są to wężo-ludzie. Jako gady powinny być zmiennocieplne, ale w zimnym środowisku Bracady to raczej są stałocieplne, i jeszcze te piersi.
Tyle że z skórą gładką i tak było by im zimno.
Występowanie tylko kobiet Nag, tak jakby były obojnakami. I jeszcze te wiele rąk zupełnie nie praktyczne.
Na temat biologii nag i meduz masz dyskusję w tym temacie.
Nagi są (wg mitologii hinduskiej) pół-kobietami, pół-wężami (różnie wyglądają w zależności od mitu), które pożerały podróżnych i nigdy nie miały samców, dlatego też i w HoMM-ie ich nie uświadczysz. Poza tym, nagi są przyzywane/sprowadzane z innego wymiaru:
Cytat:
Wizards often summon magical beasts to protect treasures and sacred sites. Only the most powerful are capable of calling and controlling guardians as powerful as the Naga. Possessed of great strength, skill and patience, Nagas make perfect protectors.

Cytat:
Może to też wyjaśnia zagadnienie Złego Oka. Znaczy się twórcy Homm początkowo zastanawiali się nad szczegółami, ale ostatecznie pominęli je.
Złe oczy (jak i wiele innych jednostek) to nawiązania do D&D, więc tam dopatrywałbym się zarówno protoplastów jednostek, jak i braku konsekwencji przy ich tworzeniu.

orodreth PW
20 kwietnia 2012, 22:12
Ten Agar to może i był szalony, ale był też zdolny, albo miał dostęp do niezłego sprzętu.

Skoro o Meduzach.
To mam taką teorię. Może Meduza jak i bazyliszek pluję pianą na wroga po czym naświetlają go tworząc reakcję fotochemiczną zamieniająca pianę w szarą papkę o właściwościach aerożelu, papka twardnieję na skórze przeciwnika zamieniając się w coś podobnego do kamienia choć składającego się prawie wyłącznie z powietrza. Taki przeciwnik zakuty w tą papkę przez pewien czas nie może się ruszyć.

Matheo PW
20 kwietnia 2012, 22:55
Chłopie. Po co komu takie teorie? Przesądzasz trochę. Zamieniają w kamień i tyle. Zapominasz, że ta gra ma w tytule Magię. To świat fantasy, wszystko jest możliwe ;)

AmiDaDeer PW
20 kwietnia 2012, 22:59
Matheo:
Po co komu takie teorie?
Żeby można było sobie podyskutować. I zastanowić się nad tym, czy są możliwe inne wytłumaczenia danego zagadnienia niż "magia".

Pytanie dość sensowne, jednak warto zauważyć, że w intro do RoE meduza nie pluje żadnym związkiem chemicznym - wszystko odbywa się poprzez wzrok. Prędzej bym podejrzewał o jakąś podczerwień czy inne coś wysyłane przez oczy (LAZOOORS), coby powodowało odrętwienie tkanki...

Trochę zalatuje SF. Zupełnie jak MM.

orodreth PW
22 kwietnia 2012, 13:09
Do Mathea
Przypuszczam że magia to cecha magów, a jednostki mają wrodzone cechy przypominające magię.
Poza tym z ciekawości.

Do Hobbita
Też się zastanawiałem nad intro H III RoE i jest problem. Powiedzmy że opluwanie byłoby potrzebne w realiach science-fiction, a w fantasy wystarczą oczy. Poza tym te dopadnięcie maga jest nieco inne ponieważ ten mag cały zamienia się w kamień będąc rozkruszonym, tymczasem w grze skamienienie trwa aż do ataku na wroga.
Tutaj jeszcze dodam że z tym powietrzem zamienionym w kamień to jest trop w nazwie siedliska Meduz Kaplica Zastygłego Słowa.

I jeszcze dziwna teoria na temat innej jednostki.
Przypuszczam że Smocza Ważka potrafi rozpraszać magię poprzez jad który powoduję uczulenie. Uczulenie wywołuję swędzenie które uniemożliwia skorzystanie z dobroczynności dobrych zaklęć. Oczywiście silniejszy jad Smoczej Ważki wywołuje też osłabienie.
Tutaj mam pytanie: Po co Smoczej Ważce świecące na czerwono oczy ? Skąd to się wzięło ?

Matheo PW
22 kwietnia 2012, 15:31
@ orodreth: No rozumiem że z ciekawości. Tylko nie wiem czy pamiętasz, że HIII to gra komputerowa. Niektóre zdolności, umiejętności i specjalizacje. Są dodane na potrzeby gry i nie wszystkie da się wyjaśnić w logiczny sposób. Mechanika gry wymaga takich rozwiązań.

orodreth PW
23 kwietnia 2012, 15:53
Do Mathea
Z ciekawości czyli z prób odpowiedzi co by było gdyby w naszych realiach miała zaistnieć taka jednostka z Homm.
Pamiętam że Homm to gra, ale i tak stwierdzam że co do jednostek z Homm III to da się w ograniczonej formie wyjaśnić wszelkie zdolności jednostek. Jedynie z HP może być problem (szczególnie u Chłopa ;) ).

Przemyślałem z tym Złym Okiem i stwierdzam że padanie na ziemie nie wyklucza iż jest pusty w środku, a jedynie że komora wewnątrz nie jest pod ciśnieniem. Zresztą hel jest niepalny więc co ma wybuchać. Widocznie w pierwotnej formie miał być wodór.

W tym temacie jeszcze coś odnośnie Gorgon. Wydaję się że Gorgona to mechaniczny Byk ziejący ogniem, w którego zaklęto gadzie upiory które poprzez swój dotyk zabierają życie (zanik ładunków elektrycznych) z stworzeń. Wydaję się też że Gorgona to pojazd budowany w siedliskach przypominających warsztat. Prawdopodobnie Gorgona czerpię energie z elektryczności skradzionej przez Gadzie Upiory.
Co wy o tym myślicie.

witchking PW
23 kwietnia 2012, 15:59
Teorie z gorgonami kiedyś sam rozważałem. Było by to ciekawe gdyby te byki były kolejna pozostałością po starożytnych. Nie wydaje mi się by jaszczury umiały zrobić coś mechanicznego stąd zakładam, że to robota starożytnych. Tej teorii zaprzecza jednak masowość tych jednostek.

TopFunny525 PW
23 kwietnia 2012, 18:26
Cytat:
Przypuszczam że magia to cecha magów, a jednostki mają wrodzone cechy przypominające magię.
Po za tym z ciekawości.
Coś jest nie tak gdyż nie tylko magowie używają magii gwoli ścisłości:D, ale również inne jednostki like: Dżiny itp.
Dlatego przypuszczam, że Magii nie da się tylko przydzielić Magom i Czarodziejkom. Pozdrawiam.

Irhak PW
23 kwietnia 2012, 20:57
Dżiny to magicy. A przynajmniej w znacznej części. Słyszałeś kiedyś o dżinie, który nie umiał czarować? :P

TopFunny525 PW
23 kwietnia 2012, 23:59
Poprawka. Dżiny to zupełnie inna bajka niżby Magowie. To, że tak powiem inna kategoria. Nie wiem nawet jak to nazwać. W każdym bądź razie Dżiny to zupełnie inna bajka niżby Magowie. Różnią się w kilku aspektach, ale w rzeczy samej mogą korzystać z różnego rodzaju błogosławieństw(fortuna,precyzja,radość itp.) albo też klątw(cierpienie,osłabienie,szał itp.) Jak normalni magowie. Dlatego można powiedzieć, że pod tym aspektem się nie różnią. A wręcz przeciwnie są bardzo do siebie podobni.Pozdrawiam.

BanBreaker PW
24 kwietnia 2012, 00:26
Cytat:
Słyszałeś kiedyś o dżinie, który nie umiał czarować? :P



Chyba się zezłościł =P

Irhak PW
24 kwietnia 2012, 01:04
Yog? A czytałeś jego bio? ;)

Barbarzyńca (spec: cyklopy, umiejki: atak, balistyka):
Cytat:
Yog studiował wiele lat u czarodziejów w Bracadzie, ale częściej znajdowano go na czytaniu tekstów o wojnie niż o magii. Książę Krewlod zaproponował mu stanowisko dowódcy, pozwalając Yogowi w pełni wykorzystać swój zapał i wiedzę o wojnie.

I jako kampanijny(spec: łańcuch piorunów, umiejki: taktyka,atak):
Cytat:
Yog uczył się wiele lat pod nadzorem czarodziejów z Bracady, ale wolał spędzać czas na szermierce niż na studiowaniu zaklęć.

Ewidentnie umiał czarować, chociaż wolał wojaczkę niż "czarobajdurzenie" :p
Sooo...

Po prostu musiałem xD

Alamar PW
24 kwietnia 2012, 08:14
orodreth:
Wydaję się że Gorgona to mechaniczny Byk ziejący ogniem, w którego zaklęto gadzie upiory które poprzez swój dotyk zabierają życie (zanik ładunków elektrycznych) z stworzeń. Wydaję się też że Gorgona to pojazd budowany w siedliskach przypominających warsztat. Prawdopodobnie Gorgona czerpię energie z elektryczności skradzionej przez Gadzie Upiory.
Gorgony powstają ze spiżu, mosiądzu czy żelaza, ale są żywymi stworzeniami. A raczej ożywionymi. Ich grecki pierwowzór, z mitu o Jazonie i argonautach, był właśnie takim pokrytym spiżem bykiem, który na dodatek zionął ogniem i/lub trującymi oparami.
Gorgony nie zabijają dotykiem, zabijają wzrokiem (w którejś kampanii w H3 pewien erathiański żołnierz zajrzał gorgonie w oczy i padł martwy).
strona: 1 - 2 - 3 ... 15 - 16 - 17 - 18 - 19
temat: Jednostki

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel