Witaj Nieznajomy!
|
temat: Uśmiechnij się! (póki jeszcze możesz ;) komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 121 - 122 - 123 | |
Acid Dragon |
Ten temat chciałbym założyć, aby - jak to w Tawernie - można było nie tylko pogadać na różne ważne i mniej ważne tematy, ale też nieco się pośmiać, lub chociaż uśmiechnąć przy piwie :). Czy to sarkastycznie, czy to nieco z kwaśnym wyrazem na twarzy, czy to lekko i dyskretnie, czy też głośno, aż do bólu brzucha :). Zamieszczać tu można dowcipy, anegdoty, opowiastki, śmieszne wpadki, czy na przykład znalezione gdzieś osobliwe, dowcipne "jaja wielkanocne" w grach czy opisach, a także linki do takowych. Bardzo jednak proszę o przestrzeganie podstawowych zasad: 1. Nie podajemy materiałów i linków do takowych, które mogłyby kogoś urazić, byłyby nietolerancyjne, czy w inny sposób niezgodne z Konstytucją Groty. 2. Nie podajemy materiałów i linków do takowych, które są niezgodne z ogólnym klimatem Groty - inaczej mówiąc: najbezpieczniej będzie nie wychodzić poza FANTASY (ewentualnie sci-fic lub średniowiecze). 3. Jeśli materiałem jest *duża* grafika (np. strona komiksu internetowego) to nie pokazujemy jej w całości na forum, ale podajemy do niej link. 4. Starajmy się unikać tandety i starych, wszystkim znanych kawałów. Dowcip "przychodzi baba do lekarza..." po przerobieniu na "przychodzi czarownica do kapłana..." będzie tak samo denny. Posty niespełniające powyższych zasad dla dobra Smoczego Forum będą usuwane (o co też proszę Strażniczkę, aczkolwiek pewna łasica ostatnio głodna jest ;) |
Acid Dragon |
Na początek może coś, co pewnie tylko lekki uśmiech wzbudzić może, ale chyba jest aktualne i na temat ;). Dzień jak co dzień ;) |
MCaleb |
W takim razie i ja wrzucę swe dwa szelągi do tego tematu: - Użyj mocy Luk... znaczy Obi. - Nowa wersja centaura. - Ćwierć-koń. |
Trang Oul |
Coś z nie-życia nieumarłych: Mały szkielecik pyta ojca: - Tatusiu, a ciebie też przyniósł szkielet bociana? --------------- Idzie szkielet z osmalonymi żebrami. Spotyka go drugi: - Co się stało? - Miałem wczoraj pożar na klatce. --------------- Szkielet się skarży: - Mam tak słabe stawy że ręce opadają! --------------- - Jak się nazywa pomocnik księdza-szkieleta? - Kościelny. --------------- Szkieletówna skarży się mamie: - Okazało się, że on leci tylko na mój wygląd. Miałam nadzieję, że pokocha również moje wnętrze! --------------- Szkielecik przychodzi do taty i mówi: - Tato, niosłem komputer, upadłem i uszkodziłem dysk. --------------- Szkielet Cygana otworzył sklep komputerowy. Sprzedawał kości ROM. --------------- - Co mówi szkielet do swojej eks? - Kości zostały rzucone. --------------- Mały szkielecik płacze w piaskownicy. Tata-szkielet pyta: - Co się stało? - Bo on mi zabrał łopatkę! --------------- Babcia szkieletowa rozpacza. Dziadek pyta: - Co się stało? - Łobuz wyrwał mi rzepkę! --------------- Szkielet do szkieleta: - Zagrasz w pieniądze? - Chętnie, na kości czy na punkty? --------------- Szkielet do szkieleta: - Gdzie pracujesz? - Nie pracuję. - To z czego ty nie żyjesz? --------------- U szkieletów: - Sąsiadko, pożyczy mi pani miednicę? --------------- Na ostatniej imprezie umarlaków wybuchła bójka między szkieletami a duchami. Jak wykazało śledztwo, wszystko zaczęło się od tego, że pijany szkielet potknął się i upadł na duchu. --------------- Przychodzi kulawy szkielet do fryzjera. Fryzjer: - To co zwykle: polerowanie bez golenia? --------------- Szkielet odciąga szkieleta na stronę: - Mam ci coś do powiedzenia w cztery oczodoły. --------------- Przychodzi szkielet do psychoanalityka i od progu biadoli: - Panie doktorze, to straszne. W poprzednim wcieleniu dokonałem epokowego odkrycia, a teraz wszyscy mi mówią, że to nic nie znaczy. Niech mi pan pomoże! - Spokojnie, chwila. Zaraz pana wysłucham, ale najpierw muszę założyć panu kartę i wypełnić papiery. Pana nazwisko? - Roentgen. --------------- Szkielet poprosił ukochaną o rękę. Zrozumienie przez nią prośby dosłownie nie wyszło jednak na jego korzyść: natychmiast stracił głowę i dał nogę. --------------- Szkielet gani szkieleta: - Jakiś ty nieżyciowy! --------------- Szkielet moherowego bereta do zgniłego szkieleta prostytutki: - Jesteś zepsuta do szpiku kości! --------------- Szkielety uwielbiają cyrki. Lubią zresztą wszystkie miejsca, w których występują trupy. --------------- Szkielet masochisty - ten to dopiero lubi dostawać w kość! --------------- Szkielet wita znajomego, który przyszedł z wizytą: - Kość w dom, Bóg w dom! --------------- Leżą na skraju lasu pod brzózką dwa szkielety. - Od jakiegoś czasu mam na oku mały domek - odzywa się pierwszy. Drugi przechyla w jego stronę czerep i mówi: - Faktycznie! Całkiem ładny winniczek! --------------- Na zielonej polance siedzą dwa szkielety i rozglądają się dokoła. - Idę wysadzić pociąg - mówi pierwszy. - Idę z tobą - wtrąca drugi. - Zostań tutaj bo jesteś za młody. - Skąd wiesz, ile mam lat ? - Młodyś, bo ci jeszcze szpiki widać ! --------------- Każdy szkielecik jest kowalem swojego losu. Ma młoteczek i kowadełko. --------------- Kością niezgody była wspólna miednica szkieletów sjamskich. --------------- Fragment scenariusza filmu grozy dla szkieletów: .....wyciągnął swojego gnata i dźgnął ją w łopatkę... --------------- Indie. Mały szkielecik mówi do mamy: - Mamusiu, popatrz, kupka kości! - Cii synku. To fakir. --------------- Tytuł romansu dla szkieletów: "Kręgi w zbożu". |
RebeliaMuppet |
Może innych to nie śmieszy ale ja za pierwszym razem miałem niezły ubaw. Przedstawiam przykład niezwykłej integracji pegaza z murem. |
MCaleb |
Przeglądnąłem swoje archiwum flashy i oto co wygrzebałem (niestety wszystkie po angielsku): - Nominacje Ciemnej Strony Mocy - Dzień z życia jednorożca Oraz cała seria humoru absurdalnego - Drawn Dream 1-9: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 |
MCaleb |
-- ciach -- Na dokładkę odkryłem jedną z najbardziej kiczowatych (i przez to śmiesznych, o ile ktoś lubi śmiać się z takiego kiczu) serii flash - http://disasterlabs.com/Seppel/wv/ (Wheelchair Vampire a.k.a. Illusions of Immortality) - i od razu zaręczam, że nie mam z nim nic wspólnego. |
Viktoriusz J. Lezublideusz |
-- ciach -- Może coś takiego: zgodnie ze znanymi prawami fizyki: P=W/t, czyli Moc = Praca/Czas Wszyscy wiemy, że zachodzą tożsamości: moc = wiedza , czas = pieniądz, więc Wiedza = Praca/Pieniądz lub po przekształceniu Pieniądz = Praca/Wiedza jeżeli więc wiedza zmierza do zera, to pieniądz zmierza do nieskończoności Wniosek: im mniej wiesz, tym więcej masz kasy. Zastanów się nad sensem dalszej nauki !! (jeśli przyjmiesz wariant aby twoja wiedza dążyła do nieskończoności to twoje pieniądze dążą do zera) [Dodane] Ten igod nie jest taki almighty , na pytanie w jaki sposób Starożytni są powiązani z Aniołami, odpowiedział, że "w ten większy". |
Alamar |
Coś na temat poprawnego wymawiania zaklęć: Arcymaga Dyrdymalusa zaproszono na kongres czarowników. To wydarzenie dużej rangi. Nie każdy byle podrzędny magik mógłby tam się znaleźć - takie zaproszenie to wyraz szczególnego uznania. Na tę specjalną okazję Dyrduś zamówił szatę utkaną z sierści jednorożca, szytą na miarę, delikatną, złoconą... Pięć godzin trwało szykowanie się na uroczystość, przycinanie brody, brwi, golenie uszu. Wreszcie wyszedł z domu i skierował kroki w stronę pałacu. Chuchnął kontrolnie w dłoń... - Ech - skrzywił się z niesmakiem - Przydałoby się jednak trochę odświeżyć oddech... Maca się po kieszeniach... nic, żadnej gumy miętowej, żadnych Tic-Taców. Trudno, trzeba wyczarować. Wyciągnął w górę ręce, zakreślił skomplikowany kształt i wykrzyczał zaklęcie, a wtedy... Wtedy z nieba spada na niego gigantyczny deszcz...gówna. Kilogramy cuchnącego łajna pokrywają jego postać i plac w promieniu piętnastu metrów. Mag opuszcza ręce, zwiesza głowę zrezygnowany, spomiędzy jego warg dobywa się stłumione przekleństwo. - #%#$%@ dykcja #%#$%@! Mówiłem: Multum Extra Mentos do jasnej cholery! "Extra MENTOS"! A nie: "Ekskrementos"! Symbol niezależności: Fineas Vilmar jako władca Deyji był uosobieniem niezależności. Niezależnie, co mu Sandro kazał, Vilmar to wykonał. |
Trang Oul |
A ja mam taki wzór: Kobieta potrzebuje pieniędzy i czasu (zabiera je) K=(-P)×(-T) Czas to pieniądz T=P => => K=(-P)² K=P² Pieniądze są pierwiastkiem zła P=√Z => => K=(√Z)² K=|Z| K=Z v K=-Z (a kto wierzy, że K=-Z może być prawdziwe?) Kasia się nie odzywa :P . |
Alamar |
Oto czym naprawdę jest księga czarów liszy z HV. |
tymolord |
A to władca pierścieni, po rusku :) http://www.youtube.com/watch?v=pDfGtLKiWfE http://www.youtube.com/watch?v=kIivlJGjghM&mode=related&search= http://www.youtube.com/watch?v=iPNeTKmT1Eo&mode=related&search= |
MCaleb |
A propos Władcy Pierścieni, mam tu linka z (krótką) parodią tegoż - http://www.youtube.com/watch?v=8nwnBHzELxs Miałem jeszcze trzy niezłe gify z LotRa, ale mi je wcięło. EDIT: Na razie znalazłem takowego: http://img232.imageshack.us/img232/2687/boromirsr7.gif EDIT2: Dostałem jednego z ww. - http://img66.imageshack.us/img66/372/1168807448834jx7.gif |
tymolord |
A teraz przygoda Froda i Sama z Gollumem, po Hiszpańsku :)http://www.youtube.com/watch?v=PrIdOVPOZus A teraz inne: http://www.youtube.com/watch?v=PrIdOVPOZus http://www.youtube.com/watch?v=FaQNS0GEE8A&mode=related&search= http://www.youtube.com/watch?v=KIkne0Ptij8&mode=related&search= |
Qui |
Król Artur vs. Darth Vader - nic dodać nic ująć :P. |
Dark Dragon |
Dziewczynka potwór: - Mamusiu dzieci w szkole mówią, że jestem wilkołakiem. Zmyślają, prawda? Mama potwór: - Oczywiście, że zmyślają. Ale teraz zamknij się i wyczesz sobie twarz. |
Alamar |
Qui, nic starszego nie miałeś? :P Skoro już mowa o starociach, rycerzach, sci-fi (i Lordzie Viadro), oto Revenge of the Brick: http://www.youtube.com/watch?v=BqMzzIqA3bU |
Dark Dragon |
Przychodzi szkielet do baru i mówi: - whisky, szklankę i jakąś szmatę do podłogi |
Alamar |
Dexter's Lab - D&DD ;) |
Trang Oul |
Rozmowa z kimś tajemniczym, podobno zna pochodzenie aniołów z H3... http://www.titane.ca/concordia/dfar251/igod/main.html |
strona: 1 - 2 - 3 ... 121 - 122 - 123 |
temat: Uśmiechnij się! (póki jeszcze możesz ;) | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel