Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Biblioteka Legendtemat: Teorie szalone o_O
komnata: Biblioteka Legend
strona: 1 - 2 - 3 ... 6 - 7 - 8 ... 12 - 13 - 14

Aklantes PW
11 września 2010, 14:09
Cytat:
Sadzę, że powinieneś nauczyć się polskiej odmiany nazwy tej rasy zaczynając od mianownika - Kreeganie. :P
Wiedziałem, że to się tak skończy. ]:-D>

Cytat:
2) Kreeganie nie potrafili wykuć tej broni, nawet znając jej plany. Mógł to zrobić jedynie były alchemik i wyznawca Baa.
Poza tym Xenofex "przekazał" plany tej broni w momencie swojej śmierci, tak więc raczej była to broń, która miała zniszczyć ten świat (w myśl zasady: "Skoro ja ginę to i ten świat także.").

1) Dlaczego mógł to zrobić tylko wyznawca Baa? Khazandar był WoGóle kultystą?
2) Podsunąłeś mi właśnie jeden trop. Czy Xenofex przekazując owe plany Lucyferowi K. mógł wiedzieć o istnieniu Ostrza Mrozu i co spowoduje zetknięcie tych dwóch broni?

Cytat:
Wątpię. Pomijając już sprawę przetrwania/wyginięcia, to kierownictwo Kreegan (a więc osobniki odpowiedzialne za myślenie) na 105% poszło wąchać kwiatki od spodu.

Co daje Ci taką pewność?


Alamar PW
11 września 2010, 16:00
Cytat:
1) Dlaczego mógł to zrobić tylko wyznawca Baa? Khazandar był WoGóle kultystą?

Armageddon's Blade:
Xeron must seek out Grand Forgesmith Khazandar and force him to make Armageddon's Blade.

Khazandar was once an alchemist in Bracada.

Khazandar was once a wizard who got kicked out of Bracada for acting too mercenary.

The Forgesmith was once a wizard, but never finished his studies.

It is said that Khazandar apprenticed as a smith under Galen, a smith who built a powerful sword for Lord Haart.

I hear Khazandar once lived in Tarach's Cove and was commissioned to make an adamantine hammer for the high priest of the Temple of Baa.

Sleen has provided us with the name of the man whom you will seek out. Grand Forgesmith Khazandar, an alchemist and weaponsmith of great repute is the sole man in all Antagarich who has the knowledge and skill to build Armageddon's Blade. Find him Xeron. Find him and force him to construct the Blade, for if he does not consent, make him suffer until he does.

I was once a mage of great repute in Bracada, but was stripped of my title of Archmage and sentenced to become just a lowly alchemist for the crime of being far too mercenary in my ways. This, however, was where I thrived. My skills as a weaponsmith and alchemist went unchallenged and I was hailed as a hero by some. I made weapons for kings and priests, lords and ruffians. Anyone and everyone with the gold could purchase my services, both on the side of light and dark. I did not care. But then, came Xeron and his terrible request. He fed my greed and anger at being used and abused by those who claimed to be my superiors by giving me gold and a chance at revenge. This burning desire blinded me to the reality that Xeron was a truly evil man and I paid for my mistake with my life and immortal soul.
Nie tyle co wyznawcą Baa, co handlarzem bronią o niezrównanych talentach płatnerskich.

Cytat:
2) Podsunąłeś mi właśnie jeden trop. Czy Xenofex przekazując owe plany Lucyferowi K. mógł wiedzieć o istnieniu Ostrza Mrozu i co spowoduje zetknięcie tych dwóch broni?
Wątpię. Pomijając już sam fakt, że Miecz Mrozu stworzono specjalnie na potrzeby HC, to Gelu dowiedział się o tej legendzie sporo czasu po zakończeniu kampanii Ostrza Armagedonu.
Poza tym samo Ostrze wystarczyło do zniszczenia tego świata:
Cytat:
The pale warrior often called Devil's Bane I have foreseen to be of great import in your endeavor. He alone is the key to victory here. You must see he is given the Blade and sent to Kreelah to face King Lucifer. He has a destiny to fulfill that no one must be allowed to interfere with, for if he is to fall, everything shall turn to chaos. Oceans will boil, the ground shall swallow entire cities, and everyone will die a horrifying death. I do not think that you would want this possibility to come to pass, am I wrong?


Cytat:
Co daje Ci taką pewność?
Cytat:
Still, we now possess the Blade and it is time to end this. The last remnants of the Kreegan clans have chosen their capital city of Kreelah to make their stand.

I na zakończenie coś odnośnie bladolicego marchewkowatego szpiczastoucha:
Seduced by the Blade:
Last eve as Gelu lay sleeping in his bunk; an odd dream came to him. It was filled with visions of glorious battles and immense personal power being heaped upon him. He saw himself chosen by General Kendal as the new king of Erathia. Later he saw himself as ending the feuds in Antagarich and being named leader of the entire continent. He saw Antagarich finally at peace. All the while in the background was this lovely woman, her eyes the color of emeralds, her skin like fine silk, her hair the color of steel. She was intoxicating, invigorating, and mysterious. In every sequence of this possible future he saw, there she was and she gave him a sense of calm and strength. The last image he witnessed before waking was that of a finely crafted sword. Instantly he knew this was his key to which he dreamt of. He immediately knew this sword was to be his and had been instrumental in creating the world in which he lived during that dream. That sword looked mysteriously like Armageddon's Blade.

Irhak PW
11 września 2010, 16:17
Jakiś tam ciemny kociak ;):
Nie są. Po zniszczeniu Enroth, zarówno Solmyr jak i Galdouth odwiedzali z Axeothu szczątki dawnego świata (jeden by ratować Gavina, drugi śladami swego mistrza). Obaj korzystali nie z owych portali ale z innej drogi przemieszczania się (powiązanej z magią).
1) Chyba "Nie ma" powinno być ;P
2) Trochę dawno grałem w H4 - możesz podać odpowiednie cytaty?
3) Ten nekromanta mógł kłamać... a Solmyr - no cóż, magia nie zawsze działa tak, jak chcemy...

A teraz moje poszlaki (dobra z dowodami to trochę przesadziłem) z MM9 głównie:
a) Ravenshore (miasto startowe i główne miasto Jadame),
b) wybuch nie zniszczył całej planety (wg animacji) i nie został nigdy odwiedzony ostatni kontynent w "starym świecie",
c) Kataklizm i Rozliczenie - podobne efekty, gdy Rozliczenie oddziaływa z daleka,
d) same portale - wiadomo, że do przechodzenia między portalami w sieci podprzestrzennej Starożytnych potrzebna jest Control Cube... i jak dotąd istniała tylko jedna taka brama-portal... portale do innych Planów nie wymagały jej, ale wszelkie takie portale zostały zniszczone (portale w MM8 zniszczone, a Wrota Żywiołów znikały po kampanii AB)... jeśli rzeczywiście byłyby to jakieś portale podprzestrzenne, to wymagałyby posiadania Control Cube, a nic o tym nie wiadomo i jednocześnie było za mało tych kostek dla wszystkich...
e) wiadomo, że Verhoffin rzucił ze swej wieży jakieś zaklęcie i został obwiniony o spowodowanie Kataklizmu, ale jakiś tekst zostawiony w jego wieży kolidował z tym... może ten Verhoffin był odpowiedzialny za pojawienie się tych portali (w końcu pojawienie się ich zbiegło się w czasie z Rozliczeniem/Kataklizmem - jak zwał tak zwał ;P)?
f) ta teoria jest mniej szalona niż inna moja, w której Sandro to zbuntowany Starożytny odpowiedzialny za narodzenie nekromacji i isnienie Kreegan ;P

Alamar PW
11 września 2010, 16:37
Cytat:
1) Chyba "Nie ma" powinno być ;P
Nie, jest poprawnie napisane. :P

Cytat:
2) Trochę dawno grałem w H4 - możesz podać odpowiednie cytaty?
Poszukaj samemu. ;P

Cytat:
3) Ten nekromanta mógł kłamać... a Solmyr - no cóż, magia nie zawsze działa tak, jak chcemy...
To był bóg (wg koncepcji autora fabuły HIV) a nie nekromanta.
A magia zadziałała całkiem dobrze, skoro Solmyr zlokalizował Gavina.


Cytat:
a) Ravenshore (miasto startowe i główne miasto Jadame)
A co to ma do Axeothu?

Cytat:
b) wybuch nie zniszczył całej planety (wg animacji) i nie został nigdy odwiedzony ostatni kontynent w "starym świecie"
Odwiedziliśmy trzy największe kontynenty na Enorth. A ten "ostatni kontynent", to niby który?
Wybuch nie, ale fala uderzeniowa była całkiem spora. Poza tym w HIV masz napisane, co się stało z tymi, co nie uciekli przez portale.
Zaś o tym co się dzieje z biosferą planety, jak taki "grzybek" się pojawi (a zauważ, że jest on spory), chyba nie trzeba przypominać (wulkany, trzęsienia ziemi, pyły, tsunami, itd.).

Cytat:
c) Kataklizm i Rozliczenie - podobne efekty, gdy Rozliczenie oddziaływa z daleka
Nie. Kataklizm w Chedianie wywołał mag, a nie dwóch idiotów z mieczami. Poza tym w samej grze jest wspomniane o zetknięciu się dwóch mieczy i jest to opisane jako całkiem niedawne zdarzenie.

Cytat:
d) same portale - wiadomo, że do przechodzenia między portalami w sieci podprzestrzennej Starożytnych potrzebna jest Control Cube... i jak dotąd istniała tylko jedna taka brama-portal... portale do innych Planów nie wymagały jej, ale wszelkie takie portale zostały zniszczone (portale w MM8 zniszczone, a Wrota Żywiołów znikały po kampanii AB)... jeśli rzeczywiście byłyby to jakieś portale podprzestrzenne, to wymagałyby posiadania Control Cube, a nic o tym nie wiadomo i jednocześnie było za mało tych kostek dla wszystkich...
A co to ma do rzeczy z portalami z HIV? One nie dość, że były w dużej ilości, to jeszcze utrzymywały się przez wystarczający czas, by większość osób uciekła (vide opis z kampanii Tawni).

Cytat:
e) wiadomo, że Verhoffin rzucił ze swej wieży jakieś zaklęcie i został obwiniony o spowodowanie Kataklizmu, ale jakiś tekst zostawiony w jego wieży kolidował z tym... może ten Verhoffin był odpowiedzialny za pojawienie się tych portali (w końcu pojawienie się ich zbiegło się w czasie z Rozliczeniem/Kataklizmem - jak zwał tak zwał ;P)?
Patrz wyżej.

Cytat:
f) ta teoria jest mniej szalona niż inna moja, w której Sandro to zbuntowany Starożytny odpowiedzialny za narodzenie nekromacji i isnienie Kreegan ;P
Taa... i co jeszcze. Może jest uczniem, ucznia pewnego maga, któremu wydawało się, że jest smokiem, a na dodatek nasz kościsty przyjaciel był nauczycielem wampirzycy i został zabity raz na zawsze przez innego maga? ;P

Irhak PW
11 września 2010, 17:09
Cytat:
Taa... i co jeszcze. Może jest uczniem, ucznia pewnego maga, któremu wydawało się, że jest smokiem, a na dodatek nasz kościsty przyjaciel był nauczycielem wampirzycy i został zabity raz na zawsze przez innego maga? ;P

A to co? H5? ;P

Cytat:
A co to ma do rzeczy z portalami z HIV?

Przenosiły teoretycznie (bo tak się wydawało się uchodźcom) na inną planetę, ale miały charakter(sposób przechodzenia) portali na inne Plany.

Cytat:
Kataklizm w Chedianie wywołał mag, a nie dwóch idiotów z mieczami.

Tu się nie zgodzę co do pierwszej części zdania. Verhoffin rzucił po prostu potężne zaklęcie ze swojej wieży, które akurat zbiegło się z Kataklizmem, więc ten mag został obwiniony za upadek starej cywilizacji. (chyba muszę jeszcze raz przejrzeć teksy z MM9, aby znaleźć potwierdzenie)

Cytat:
Odwiedziliśmy trzy największe kontynenty na Enorth. A ten "ostatni kontynent", to niby który?

Coś Acid chyba mówił, że nie odwiedzono jednego kontynentu...

kotek:
ja:
a) Ravenshore (miasto startowe i główne miasto Jadame)

A co to ma do Axeothu?

Przypadkowa zbieżność nazw? Nie sądzę... akurat jeśli ostatnie efekty zetknięcia się mieczy (wg mnie to sam dźwięk ich zetknięcia w bitwie był odpowiedzialny za Rozliczenie) by były widoczne na Jadame w Ravenshore (zatopienie ziem mogłoby spowodować zmianę wyglądu terenu miasta), to samo miasto mogłoby wyglądać tak jak w MM9 ;P

Cytat:
To był bóg (wg koncepcji autora fabuły HIV) a nie nekromanta.

Może i bóg, ale spowinowacony z nekromancji i demonologią (czyt. demonami i Kreeganami ;P), więc nie lepszy...

Cytat:
Zaś o tym co się dzieje z biosferą planety, jak taki "grzybek" się pojawi (a zauważ, że jest on spory), chyba nie trzeba przypominać (wulkany, trzęsienia ziemi, pyły, tsunami, itd.).

"Grzybek", fakt, był duży, ale pyły objęły (wg animacji) ok. 51% globu, więc mogło zostać jakieś 2-5% niezapylonego terenu ;P

Aklantes PW
11 września 2010, 17:26
Cytat:
"Grzybek", fakt, był duży, ale pyły objęły (wg animacji) ok. 51% globu, więc mogło zostać jakieś 2-5% niezapylonego terenu ;P

Chyba zapomniałeś o kwestii zimy po nuklearnej, która w przypadku takiego "prawdziwka" musiała trwać bez mała... Kilka wieków... ^^

Alamar PW
11 września 2010, 17:30
Cytat:
Tu się nie zgodzę co do pierwszej części zdania. Verhoffin rzucił po prostu potężne zaklęcie ze swojej wieży, które akurat zbiegło się z Kataklizmem, więc ten mag został obwiniony za upadek starej cywilizacji. (chyba muszę jeszcze raz przejrzeć teksy z MM9, aby znaleźć potwierdzenie)
To było 520 lat przed Rozliczeniem. Nicolai trafił do "współczesności" (te 521 lat później). Portale z Enroth na Axeoth otworzyły się przed uciekinierami i trwały wystarczająco długo, by można przez nie przeprowadzić ewakuację.
Ergo - nie były one efektem ubocznym jakiegoś rzuconego czaru, lecz wg mnie czyjąś zamierzoną interwencją.

Cytat:
Coś Acid chyba mówił, że nie odwiedzono jednego kontynentu...
Na Axeocie - odwiedziliśmy tam kontynent z HIV, Rysh (MMIX) który znajduje się po przeciwnej stronie globu. Nie odwiedziliśmy kontynentu z LoMM-a, który z kolei jest setki mil na południe od Ryshu.

Cytat:
Przypadkowa zbieżność nazw?
Tak

Cytat:
Może i bóg, ale spowinowacony z nekromancji i demonologią (czyt. demonami i Kreeganami ;P), więc nie lepszy...
Cytat:
Gauldoth jest zmuszony zdradzić swojego ukochanego mistrza, gdy dowiaduje się, że lisz służy okrutnemu bogu śmierci, który zamierza zniszczyć wszelkie przejawy życia w nowym świecie.

Mistrz zbliżył się do ogromnych rozmiarów istoty, okrywającej się czarnym płaszczem, powiewającym na wietrze na podobieństwo kruczego skrzydła.
Na pierwszy rzut oka znać było, że jest to mieszkaniec Sfery Śmierci.
Kalibarr ukłonił się nisko, niczym kapłan przed posągiem bóstwa. W wyciągniętej ręce trzymał Laskę z Martwego Drzewa.
"To dla ciebie, Mistrzu!" powiedział lisz.
"Zatrzymaj ją. Elementy muszą zostać połączone w twoim świecie, " powiedział nieznajomy.
"Tak Mistrzu!"
"Zaczekaj na Zrównanie, wielkie połączenie planet, " powiedziała tajemnicza postać. Powoli, spod czarnych fałd płaszcza wyłoniła się szara, zdeformowana dłoń. Trzymała czaszkę nieznanej mi istoty.
"Dopiero wtedy osadzisz to na Lasce z Martwego Drzewa."
Kalibarr wziął czaszkę, ale pozostał zgięty w pokłonie.
"Tak, Mistrzu! Nie zawiodę cię!"\
Nie mogłem w to uwierzyć. Czy rzeczywiście miałem przed sobą tego samego potężnego nekromantę, którego nazywałem Mistrzem? Nawet ja nie płaszczyłem się tak przed nim! \
"Wiem, że mogę na ciebie liczyć, " powiedział czarny olbrzym. "Odwiedziłem ruiny twojego dawnego świata. Widziałem gruzy prastarych miast, kości tych, którym nie udało się przedostać przez portale! Śmierć była wszędzie. To było wspaniałe!
Gdzie tu informacja o nekromancji tego boga śmierci a tym bardziej o związkach z Kreeganami? :P


Cytat:
"Grzybek", fakt, był duży, ale pyły objęły (wg animacji) ok. 51% globu, więc mogło zostać jakieś 2-5% niezapylonego terenu ;P
Na animacji tak, ale potem? Gdy zaczęły opadać z górnych warstw atmosfery? Pamiętasz co pewien islandzki wulkan potrafił zrobić z Europą? :P

Irhak PW
11 września 2010, 17:58
Ten Eyffjallakoul (czy jakoś tak) wcale nie zrobił nic złego Europie, był przeceniany ;P

Cytat:
Ergo - nie były one efektem ubocznym jakiegoś rzuconego czaru, lecz wg mnie czyjąś zamierzoną interwencją.

A co jeśli ten Verhoffin nosił w świecie inne imię? np. Falagar? Albo sam był Starożytnym/Pradawnym, który nie za bardzo trzymał się "reguł" innych Starożytnych/Pradawnych? ;P

Cytat:
To było 520 lat przed Rozliczeniem. Nicolai trafił do "współczesności" (te 521 lat później).

Trochę inny system datowania tu panuje. W Axeoth odnosi się on do Kataklizmu, a na Enroth do Ciszy. A zaklęcie Verhoffina mogło być tak silne, bo musiało utworzyć to wszystko poprzez barierę czasu.

Cytat:
Gdzie tu informacja o nekromancji tego boga śmierci a tym bardziej o związkach z Kreeganami? :P

Jak napisałem: "spowinowacony z nekromancji i demonologią (czyt. demonami i Kreeganami ;P)", czyli będąc tym bogiem śmierci musi znać nekromancję, by wezwać do świata żywych armię nieumarłych albo "ożywić" ich w zaświatach i tam przetrzymywać w ryzach. Co do spowinowacenia z Kreeganami, to podobnie jak oni chciał eksterminacji wszystkiego, co się ruszało w danym świecie ;P

Alamar PW
11 września 2010, 18:14
Cytat:
A co jeśli ten Verhoffin nosił w świecie inne imię? np. Falagar? Albo sam był Starożytnym/Pradawnym, który nie za bardzo trzymał się "reguł" innych Starożytnych/Pradawnych? ;P
Nic na takie możliwości nie wskazuje.


Cytat:
Trochę inny system datowania tu panuje. W Axeoth odnosi się on do Kataklizmu, a na Enroth do Ciszy. A zaklęcie Verhoffina mogło być tak silne, bo musiało utworzyć to wszystko poprzez barierę czasu.
521 r. po Kataklizmie = 1175 po Ciszy. Różne daty nadal nie wyjaśniają w jaki sposób mag z przeszłości miałby wpływać na przyszłość i to na innym świecie. I to na dodatek czarem, który służył do czegoś innego.


Cytat:
Jak napisałem: "spowinowacony z nekromancji i demonologią (czyt. demonami i Kreeganami ;P)", czyli będąc tym bogiem śmierci musi znać nekromancję, by wezwać do świata żywych armię nieumarłych albo "ożywić" ich w zaświatach i tam przetrzymywać w ryzach. Co do spowinowacenia z Kreeganami, to podobnie jak oni chciał eksterminacji wszystkiego, co się ruszało w danym świecie ;P
Gdzie Ty niby masz te informacje o armii nieumarłych? Czy dla Ciebie cokolwiek związanego ze śmiercią = nieumarli? Masz wyraźnie wyjaśnione, że ta istota chciała "tylko" wszystkich zabić. Nic o ożywianiu zwłok tam nie ma.
Wybijanie wszystkiego co się rusza nie oznacza też, że jest się "krewnym" diabłów. :P

Irhak PW
11 września 2010, 18:25
A kto mówi o spowinowaceniu jako dołączeniu do wspólnej rodziny? Ja i Ty też jesteśmy spowinowaceni w sensie prawie identycznym jaki użyłem w stos. do tego boga... ;P

Irhak PW
18 września 2010, 15:16
Zgodnie z zasadą "wszystko co powiesz może zostać (i na pewno zostanie) użyte na Twoją niekorzyść":

Alamar:
Odwiedziliśmy trzy największe kontynenty na Enorth.

A więc przyznajesz, że był jeszcze co najmniej jeden kontynent? Taki, który nie został odwiedzony? ;P

Alamar PW
18 września 2010, 15:36
A popatrz na intro MM6. Poza tym czy widziałeś mapę całej planety, by powiedzieć co tam się znajduje?
Nawet nie wiemy co jest na północ od Jadame, ani jak w pełni wygląda Imperium Oceanu Bezkresnego (wyspy pomiędzy Enroth a Antagarichem).
Aha, jakby komuś przypomniał się Karigor, to w MM6 były o nim informacje - wyspa na południowy-wschód od Enroth.

Irhak PW
18 września 2010, 16:07
Czyli nie możesz jednoznacznie obalić mojej teorii o dodatkowym kontynencie, bo sam byś sobie zadał kłam ;P

Alamar PW
18 września 2010, 16:28
Mogę. :P
Cytat:
nie został nigdy odwiedzony ostatni kontynent w "starym świecie"
Wprawdzie nie ma nigdzie całej mapy Enrothu, ale tez nigdzie nie ma informacji o "ostatnim kontynencie". :P
Informacje o Antagarichu były w MM6, o Jadame były w MM6/7 i H3. Natomiast czy widziałeś gdzieś jakiekolwiek informacje o innych kontynentach? Owszem, nie można wykluczyć, iż mogą istnieć, ale to tylko spekulacje, a nie fakty czy nawet poszlaki.

Irhak PW
18 września 2010, 17:17
Cytat:
Czyli nie możesz jednoznacznie obalić mojej teorii o dodatkowym kontynencie, bo sam byś sobie zadał kłam ;P

Alamar:
Mogę (...) nie ma nigdzie całej mapy Enrothu, ale tez nigdzie nie ma informacji o "ostatnim kontynencie" (...) Owszem, nie można wykluczyć, iż mogą istnieć, ale to tylko spekulacje, a nie fakty czy nawet poszlaki.

Tak jak mówiłem... nie możesz jednoznacznie obalić teorii o dodatkowym kontynencie...

A teraz słówko o mojej drugiej teorii - Sandro Starożytnym!
Bazując w głównej mierze na tym, co jest w Gildii i to co wiem z gier z Homm1-4 i MM6-8 oraz wzmianek w H5 (wiem, jak godne zaufania to źródło) wysnułem przypuszczenie takie a nie inne. Jakby się głębiej zastanowić, to ma to zawsze sens (nawet historia z Ethriciem)...
Załóżmy na chwilę, że Ethric to jeden ze Starożytnych, który dawno temu odstąpił od nich i wziął za ucznia jednego z młodych. Historia potoczyłaby się zgodnie z tym co przedstawił Sandro w H3:SoD... jednakże Starożytni uznali by go za wyrzutka i za karę schowali mu jego serce (od którego byłby w jakiś sposób uzależniony ze wzg. na niedoskonałą pierwszą w historii przemianę w lisza) i ten musiałby odzyskać je, aby przestać cierpieć i mógł w spokoju zająć się tworzeniem armii nieumarłych (MM5). Jednak tak długa rozłąka ze swym sercem, powoduje znaczący spadek wiedzy i sił magicznych Starożytnego. Zostaje pokonany i jego ponowne odrodzenie następuje wtedy, gdy Xeen staje się pełnoprawną planetą i "demony" zostają uwolnione. Sądzę, że tą planetą może być Enroth, bo te "demony" długo nie czekały i szybko najechały najbliższą planetę w celach rozrodczych. Dalej, gdy w MM7 nie udaje mu się uzyskać znacznej władzy opuszcza Enroth i kieruje się do Jadame, gdzie kolejny raz nie zdobywa władzy na długo. Następuje Kataklizm i wraz z innymi wyrusza do Axeoth, gdzie próbuje szczęścia po raz kolejny, ale lokalni nekromanci nie dają mu takiej szansy i opuszcza Axeoth i udaje się do kolejnego świata. Tym razem to Ashan, ale tam dopadają go jego dawni znajomi, którzy niepostrzeżenie się za nim tam dotarli, m.in. pan Hack ("CRAG Hack!" ;)), który nidgy nie wybaczył mu tego, że Sandro go oszukał. Z każdą przegraną ten Starożytny-lisz-nekromanta słabł coraz bardziej, aż do momentu, gdy Crag mógł go wykończyć raz na zawsze (wzmianki w H5).

Alamar PW
18 września 2010, 17:43
Cytat:
Załóżmy na chwilę, że Ethric to jeden ze Starożytnych
Nie jest - jego historię masz opisaną w MM6. Dość dokładnie. W MM5 to samo.
A historia w Gildii jest "outdated". :P

A co do Kashanu - ile razy trzeba powtarzać, że to coś NIE MA NIC wspólnego z poprzednimi grami? NIC A NIC.
W HV tamtejszego Sandra zabił Cyrus (masz to opisane w kampanii).

Mógłby ktoś przenieść te ostatnie posty do Teorii Szalonych?

VatrasVatrasMówisz i masz

Irhak PW
18 września 2010, 19:14
Chcesz jeszcze bardziej szaloną teorię?
Jestem Starożytnym, który zniewolił te tereny dawno temu, ale nie wychylał się z tym - oto szalona teoria! ;P

EDIT - Napisałem "załóżmy"! Co oznacza, że jest pewne założenie np. istnieje jeszcze jeden Ethric!

AmiDaDeer PW
18 września 2010, 19:17
<irony>A ja jestem heteroseksualny.</irony>

Alamar PW
19 września 2010, 08:09
Kreator, są pewne granice dotyczące tego, o czym można teoretyzować. Np. położenie Ardonu, pochodzenie Przodków czy też wygląd Enroth czy Axeothu to materiały na spekulacje, ponieważ nie ma wystarczających dowodów, by udowodnić, iż dana teza jest 100% prawdziwa lub fałszywa (pomijając teorie szalone :P).
Natomiast to czy Ethric lub Sandro był Starożytnym, to czy Enroth to połączony Xeen, czy Ashan to Axeoth, czy też czy Kreeganie to demony czy jednak kosmici nie ulega dyskusji, bo jest dość informacji, które mówią nam, jak to rzeczywiście z tymi "rzeczami" było.

A Ethriców rzeczywiście było dwóch (MM6 i H3:SoD), ale żaden z nich nie był Starożytnym. :P

Irhak PW
19 września 2010, 14:05
1) Kretorze IRHAKU!!!
2) Nawet ja wiem, że Ashan to nie Axeoth... i nic takiego nie wysnuwałem!
3) Ethriców mogło być nawet 10, ale o reszcie niewiele wiadomo (nic lub prawie nic)...
4) Wskaż mi jasny, jednoznaczny argument przeciw mojej teorii z Sandrem.
5) Wskaż mi jasny, jednoznaczny argument przeciw mojej teorii z Enroth i Xeen. ;P
strona: 1 - 2 - 3 ... 6 - 7 - 8 ... 12 - 13 - 14
temat: Teorie szalone o_O

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel