Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: Zboczenie zawodowe, czyli trochę o biologii (w HoMM-MM)
komnata: Podziemna Tawerna
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 ... 19 - 20 - 21

Acid Dragon PW
26 stycznia 2009, 17:44
Kreeganie są rasą z innego świata, nie mającą przodków ewolucyjnych na naszym. Być może życie na ich planecie wogle wyewoluowało inaczej i z czego innego niż u nas.

Nie da się więc zaklasyfikować ich do jakiejkolwiek gromady, rzędu czy innej jednostki taksonomicznej z naszego świata. Trzeba by opracować zupełnie inną klasyfikację taksonomiczną dla ich planety i ich ewolucji.

Wielokrotnie jednak było zaznaczane, że Kreeganie mają wiele cech owadzich, w tym sam sposób rozmnażania się, czy obecność ogromnej królowej znoszącej jaja. Można więc się domyślać, że ewolucja w ich przypadku podążyła w stronę ewolucji w dość prostej linii od owadów właśnie.

AmiDaDeer PW
26 stycznia 2009, 18:45
Dobra, a teraz inne pytanie.

W HoMM3 bazyliszki mają 6 kończyn i są silnie umięśnione, a w MM7 mają bodajże cztery kończyny (poruszają się i tak na dwóch) i przypominają raczej nasze bazyliszki (jaszczurki jezusa). Błąd tłumaczy, błąd autorów czy coś innego?

EDIT: Rzeczywiście, mój błąd. :P

A ogon to nie jest kończyna - to jest niekoniecznie ruchoma część ciała, a u różnych zwierząt pełni różną funkcję.

Alamar PW
26 stycznia 2009, 18:49
Twój błąd - w MM7 nie ma bazyliszków. :P
Poza tym ogon, to chyba też kończyna?
Dodam tylko, że w MM9 mają nadal sześć łap.

AmiDaDeer PW
28 stycznia 2009, 15:54
Trzy pytania:

1.Wiem, że behemoty posiadają pewną formę inteligencji odpowiadającej człekokształtnym (nie mówiąc o smokach), ale co z hydrami i feniksami?
2.Czy u bazyliszków 3 para kończyn wykształciła się tak jak skrzydła u smoków?
3.Zarówno w instrukcji na płycie H3 Złota Edycja, jak i na tej stronie Charna, Clavius, Straker, Nimbus, Septienna i Vidomina to ludzie. Nie zdziwiłoby mnie to, gdyby nie to, że są bohaterowie określeni jako "Lisz" (lub "Licz" :P) oraz że Clavius i na pewno Straker wyglądają jak trupy. Było powiedziane przedtem, że ożywieńcy nie mają własnej woli, jednak czy to nie oznacza przypadkiem, że wolna wola jest zależna od możliwości nekromanty?

Alamar PW
28 stycznia 2009, 16:09
1. Z feniksami Tarnum rozmawiał we Władcach Żywiołów.

AmiDaDeer PW
31 stycznia 2009, 21:33
Jako, że dosyć dawno nikt na mój post nie odpowiedział (prócz Alamara, który dał odpowiedź tylko na pół pierwszego pytania :P), a nikt by nie zwrócił uwagi na edycję takiego posta, to daję inne zagadnienie (a właściwie kontynuację już istniejącego), które mi się nasunęło po tym, jak przeglądnąłem wszystkie pytania i odpowiedzi z tematu.

Acid Dragonie, zacytowałeś raz Smokologię dra Drake'a:
"Niektórzy przekonują, że smoki nie mogą mieć czterech łap i pary skrzydeł, ponieważ wszystkie znane kręgowce wyposażone są w cztery kończyny. Jak pokazuje schemat, skrzydła czterołapego smoka mogły rozwinąć się zgodnie z teorią ewolucji Darwina, drogą mutacji genetycznych i doboru naturalnego."

Otóż nie mogę się z tym zgodzić.

Owszem, rozumiem, że dodatkowe kończyny lotne są bardzo przydatne w przemieszczaniu się i zdobywaniu pożywienia.

Pytanie tylko - dlaczego tego nie zrobiły nietoperze?

Przodek nietoperzy był nielotem - dopiero później nietoperze z wyżej wymienionych powodów wyrobiły sobie skrzydła (jeszcze później zmysł echolokacji). Te skrzydła to są jednak błony na łapkach, a nie dodatkowe kończyny, choć ewolucyjnie jest to nieuzasadnione - czemu tracić pomocne dosyć kończyny przednie i wzamian za nie otrzymać kończyny lotne, skoro możnaby było mieć i kończyny przednie i tylne, i kończyny lotne? Odpowiedź - widocznie tak się nie da.

I tu właśnie mamy problem związany z bazyliszkami i smokami z MM - one MAJĄ 3 pary kończyn. Możliwe są (IMO) dwa rozwiązania:

1.Smoki, Gryfy, Gargulce, Centaury, Beholdery, Harpie, Mantikory ze skrzydłami i Hydry Wężowate (H1 i H2) to były wymysły Czarnoksiężników, a Bazyliszki i Hydry Jaszczurowate (H3) - Wiedźm/Władców Bestii z Tatalii, tak więc wszelkie prawa natury dotyczące normalnych zwierząt ich się nie tyczyły
2.Smoki i Gryfy (i Mantikory?) należą do jakiejś innej nadgromady niż ssaki(czworonogich latających?), a Bazyliszki - jeszcze innej (sześcionogich)

Zawsze też możemy tłumaczyć, że to jest inny świat i nasza klasyfikacja/ewolucja go nie dotyczy - ale tak to możemy wszystko tutaj wyjaśniać. :P

I proszę mi nie mówić, że Bazyliszki mają 6 kończyn, bo powstały z jakiegoś gatunku ryb o większej liczbie płetw (wiele gatunków tak powstawało, a mimo wszystko są czworonogie) albo że w pewnym momencie nastąpiła mutacja podobna do tej, która występuje u nas (tylko u niektórych osobników zwierzęcych występuje coś takiego jak tolerancja - większość szybko by "to coś" wybiła :P).

Alamar PW
31 stycznia 2009, 21:45
Cytat:
1.Smoki, Gryfy, Gargulce, Centaury, Beholdery, Harpie, Mantikory ze skrzydłami i Hydry Wężowate (H1 i H2) to były wymysły Czarnoksiężników, a Bazyliszki i Hydry Jaszczurowate (H3) - Wiedźm/Władców Bestii z Tatalii, tak więc wszelkie prawa natury dotyczące normalnych zwierząt ich się nie tyczyły
Bo nimi akurat były, a dokładniej:
- Złe oko, mantikora, hydra (także ta z H3) to stwory sztucznie wyhodowane przez czarnoksiężników.
- Gargulce z H3 są posągami, a nie żywymi istotami (te z H1-2 najprawdopodobniej są jednak żywymi istotami, które potrafią zamienić się w kamień).
- Centaury, gryfy i harpie - nie ma informacji czy są tworami ewolucji czy powstały z jakiegoś eksperymentu.

Cytat:
Odpowiedź - widocznie tak się nie da.
Aż przyjdzie ktoś, kto się nie zna (czytaj: ma gdzieś te wszelkie reguły) i zrobi to, czego podobno się nie da. :P

kraken PW
26 kwietnia 2009, 19:51
Hobbicie, co do porównania smoków z nietoperzami, to wydaje mi się że troszkę zapominasz jak działa ewolucja. Ewolucja NIE DZIAŁA CELOWO. Ewolucja nie może wpaść na to że lepiej jest mieć kończyny przednie, tylne i lotne, niż przekształcić przednie kończyny w lotne, ponieważ ona nie myśli. Ona po prostu za pomocą doboru naturalnego "przesiewa" mutacje korzystne, a usuwa szkodliwe. Powstanie dodatkowej kończyny jest bardziej skomplikowane niż zamienienie już istniejącej kończyny w skrzydła, potrzeba więcej korzystnych mutacji, przez co prawdopodobieństwo rozwinięcia się jej jest mniej prawdopodobne, co nie oznacza że niemożliwe. Tym bardziej że u jednego zwierzęcia imieniem skorpion coś takiego się stało.

Acid Dragon PW
26 kwietnia 2009, 20:39
Dziękuję za to ważne, a przecież oczywiste stwierdzenie, na które, prawdę mówiąc, liczyłem ;) (a co! nie tylko ja tu mam spełniać rolę wykładowcy :P)

Dokładnie tak.

Równie dobrze, rozumując drogą Hobbita, można by zapytać dlaczego nietoperze nie wykształciły skrzydeł na wzór ptaków - z piórami i wszystkim. Albo dalej - dlaczego mamy pięć palców u rąk, a nie trzy lub osiem. Pod jakim niby względem liczba pięciu palców jest ewolucyjnie najlepsza?

Są różne drogi do tego samego celu. Tyle, że nie wszystkie realizowała ewolucja. Nie wszystkie drogi "wystąpiły" w ewolucji (albo: nie wszystkie przetrwały) - przynajmniej w naszym świecie - co nie oznacza, że są niemożliwe.

Pamiętajcie, że ewolucja to nie tylko dzieło doboru naturalnego, ale również zwyczajnego przypadku - przypadku, że wystąpiła taka mutacja, a nie inna.

Ewolucyjnie na pewnym poziomie wspólnego przodka prawdopodobieństwo wykształcenia 5 palców u rąk jest takie samo jak w przypadku 3 czy 8. Podobnie, na poziomie najprawdopodobniej przodków płazów, było równie prawdopodobne, że traszka wyjdzie z wody z czterema, jak i sześcioma kończynami (to nawiązanie do bazyliszka). I podobnie na pewnym poziomie ewolucyjnym jest równie prawdopodobne wykształcenie latających kończyn pierzastych, "nietoperzowych", błon między kończynami, czy też wytworów, które z czasem nabyły znaczenia dodatkowej kończyny. Dopiero potem, w trakcie ewolucji te prawdopodobieństwa się zmieniają, aż w końcu niektóre z nich stają się niemożliwe.

podsumowując:
Cytat:
Odpowiedź - widocznie tak się nie da.

Nie. Odpowiedź - widocznie na kostce wylosowało się '4', a nie '6'.

Wylosowaliśmy też białą skórę (przynajmniej większość z nas), a nie zieloną, co nie oznacza, że mieszkańcy innej planety nie mogą mieć takiego koloru właśnie. A poza tym... gobliny, ogry, orki też się skądś wzięły :P.

Alamar PW
2 lutego 2010, 18:24
Interesuje mnie efekt skamienienia - jak wiadomo w grach czy ogólnie w fantasy spojrzenie niektórych istot czy też czary potrafią zamienić ciało w kamień (i na odwrót). W przypadku czarów można to próbować wytłumaczyć reakcją chemiczną (choć za bardzo ni wyobrażam sobie co by musiało zajść, by z kogoś stworzyć posąg), ale jak z przypadkiem spojrzenia? Istnieją jakieś choroby, które "ciemny lud" mógłby pomylić ze skamienieniem?

AmiDaDeer PW
2 lutego 2010, 22:51
Paraliż strachem? Hipnoza? Ewentualnie wkopywanie ofiary w błoto. :P

EDIT: "Ciemny lud" raczej zwróciłby uwagę na zachowanie i nie odważyłby się dotykać ciała poszkodowanego...

Trang Oul PW
2 lutego 2010, 23:11
Alamarowi chodzi raczej o przemianę ciała (np. stwardniałą skórę), a nie zachowanie. Ja słyszałem jedynie o przemianie w drzewo, w kamień już nie.

A jeżeli mówimy o zmianach skóry, zdaje mi się, że Yog "cierpiał" na argyrię.

Mitabrin PW
3 lutego 2010, 00:06
W odmętach pamięci przypomina mi się artykuł (chyba z jakiegoś Netional Geographic) o Australii i było tam o chorobie, która powoduje deformację, ciemnienie (do szarości) i twardnienie skóry... O ile pamiętam to zarażają się nią obcokrajowcy, którzy wypiją wodę z tamtejszych rzek w lasach... Unfortunately nie pamiętam nazwy choroby... :/

Acid Dragon PW
3 lutego 2010, 10:20
Owszem, są choroby skóry, które powodują takie przypadłości (link). Większość ma podłoże genetyczne, ale są i wirusowe. Jednakże żaden wirus nie rozprzestrzenia się poprzez spojrzenie :P. Nie wspominając już o takiej szybkiej propagacji choroby. Oczywiście można tłumaczyć to "magicznym" pojawieniem się w organizmie kodu DNA wirusa (zmuszeniem komórek do syntezy go) i "magicznym" przyspieszeniu choroby, ale to raczej mało prawdopodobne.

Skamienienie następuje prawie błyskawicznie i zachowuje kształt osoby (czyli odpada ewentualna teoria o wysuszeniu ciała). Podczas skamienienia ciało nie "obrasta" kamieniem, ale się w niego zamienia. Dodatkowo często w animacjach widzimy, że nie ma charakteru natychmiastowego, ale raczej reakcji łańcuchowej - ciało kamienieje szybko, ale nie całe jednocześnie.

Wg mnie prawdopodobnym jest, że większość cząsteczek ciała w trakcie tego procesu zmienia swoją strukturę molekularną. Np cząsteczki wody mogą się zmieniać w cząsteczki krzemionki. (masa molowa krzemionki SiO2 = 60, wody = 18, więc na 10 cząsteczek wody przypadają 3 cząsteczki krzemionki).

Jak się do tego ma spojrzenie meduzy czy bazyliszka? Być może spojrzenie to emituje niewidzialną falę elektromagnetyczną o energii wystarczającej do zainicjowania reakcji łańcuchowej fuzji atomów wody.
Lub też jest to zwyczajnie "magiczna" (czyli np. wychodząca w piąty wymiar) forma manipulacji materią.

Na podobnej zasadzie można się zastanawiać jak kamień filozoficzny katalizuje reakcję przemiany zwykłych metali w złoto.

Irhak PW
4 lutego 2010, 20:18
Pytanie o bazyliszki z MM9: gdzie, do ciężkiej bogini, ma on trzecią parę łap? Ja widziałem tylko 2 pary (ew. 4: prawe, lewe, przednie, tylnie;)) i brak skrzydeł! Tylko ogon i w dodatku mało ruchawy.

Acid Dragon PW
4 lutego 2010, 20:47
Kiedyś pisałem o smokach występujących we wszelkich możliwych "kombinacjach kończynowych" (0, 2, 4, 6 kończyn w różnej konfiguracji "łapy-skrzydła"). Więc naprawdę mnie nie dziwi, że istnieją bazyliszki mające 4 kończyny. Nawet różna ilość kończyn pozwala wciąż zaklasyfikować dany organizm jako należący do wspólnej jednostki taksonomicznej. Nie ma w tym więc nic nadzwyczajnego.

Jedyne, nad czym można się zastanawiać to to, czy owe "czterołapowe" bazyliszki to tylko inny gatunek, czy też te różnice wychodzą aż do innej rodziny czy rzędu.

Przez domniemanie przyjmuje się, że nazwy występujące w świecie Mocy i Magii to nazwy gatunkowe, ale nie zawsze tak jest. Przykładem właśnie wspomniane już smoki, które przez fachową literaturę najczęściej traktowane są jako oddzielna gromada pomiędzy gadami i ssakami.

Nie wiem dokładnie jak jest w przypadku systematyki bazyliszków (niektóre źródła je również zaliczają do smoków), aczkolwiek spotykana ich zmienność nakazuje myśleć, że na pewno nie jest to nazwa tylko jednego gatunku stworzeń.

EDIT: No i się kwestia systematyki bazyliszków wyjaśniła. To nazwa rodzaju, w skład którego wchodzi wiele gatunków. Oczywiście widać, że "wielcy badacze" naszego świata nie uwzględnili tam wszystkich gatunków ;). Jednoznaczne zaklasyfikowanie ich do gadów może też nie być precyzyjne.

Trang Oul PW
4 lutego 2010, 23:52
No cóż Acid, Ciebie też pominęli...

Acid Dragon PW
5 lutego 2010, 00:26
No, takich mamy badaczy na naszym świecie...
Jak czegoś nie upolują i nie wsadzą do słoja z formaliną, to tego nie ma.

Alamar PW
5 lutego 2010, 07:58
Co do tych bazylich :P - Axeoth to inny świat (a dokładniej planeta), więc już to samo w sobie jest wytłumaczeniem, dlaczego te stwory różnią się od swych "kuzynów" z Enroth.

Acid Dragon PW
5 lutego 2010, 14:25
Prawda, ale intencjonalnie to pominąłem, gdyż na Jadame (MM8) również występują bazyliszki z 4 kończynami i to w dodatku o dwunożnym chodzie. To wszystko wskazuje na sporą ich zmienność w obrębie mniejszym niż galaktyka ;).
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 ... 19 - 20 - 21
temat: Zboczenie zawodowe, czyli trochę o biologii (w HoMM-MM)

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel