Witaj Nieznajomy!
|
temat: [Rozważania] O nazywaniu jednostek komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI) |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 5 - 6 - 7 - 8 | |
Kastore |
Fandor: Wymyśliłem! Anubita! :Oale jeżeli komuś się to nie podoba, niech wymyśli inną nazwę A to komu służyli w prawdziwym świecie nie ma żadnego znaczenia. Fandor: Are you serious? -_-więc może z tego skorzystać i nazwać jednostkę po prostu "Varn". To jest złe na tak wielu poziomach... Zanim się zapytasz na jakich, to zrób mi tę przyjemność i się domyśl. |
Zachari |
Fandor: "Odnosi się do stworzeń podległych..." no właśnie, jak można być podległym czemuś co nie istnieje Cyklopy wg. mitologi greckiej byli podlegli Posejdonowi i nie przeszkadzoło to w dodaniu ich to kanonu :P |
Saki |
Problemem z "anubitą" (co już uprzednio sugerowałem w kontekście tłumaczenia angielskiej nazwy, tam też tłumaczyłem, dlaczego słowotwórczo anubit jest bez sensu) jest taki, że o ile cyklop nie sugeruje swą nazwą bezpośrednio wywodzenia się lub podlegania Posejdonowi, to anubita już samą nazwą jakąś relację sugeruje (podobnie jak Izraelici czy Wahhabici). Taka końcówka i tyle, co poradzić. Nie jestem pewien, jak wiele osób faktycznie to zauważy - faktem jest jednak, że może to, na zasadzie jakichś podświadomych skojarzeń, średnio pasować. Nie wiem, czemu by ich nie nazwać po prostu "Strażnikami". Kto jest swojakiem, ten będzie wiedział, do czego piją twórcy. Nazwanie jednostki "Varnem" nie dość, że jest mało subtelne, to jeszcze całkowicie bezsensowne, jeśli się weźmie pod uwagę lore, a w zasadzie i nie tylko to. |
Kastore |
Saki: Nie, bo nie są ludźmi. I nie jest to istotne, że Anubita kojarzy się z Anubisem.
Nie wiem, czemu by ich nie nazwać po prostu "Strażnikami". Kto jest swojakiem, ten będzie wiedział, do czego piją twórcy. |
Fandor |
Co to za bzdura, że Cyklopi byli podlegli Posejdonowi? Zostali stworzeni znacznie wcześniej niż Bogowie Olimpijscy razem z Tytanami i Hekatonchejrami. Z resztą ich nazwa nie wzięła się od funkcji służenia danemu bóstwu jak w wypadku "Anubity". Kastore wymyśl coś lepszego, mój Varn to tylko propozycja nazwy, według mnie o niebo lepsza niż Anubita w świecie gdzie nie ma bogów. To, że w lore są statki kosmiczne o nazwie VARN wcale tak bardzo nie dyskredytuje tej nazwy. Najczęściej w wypadku bohaterów mamy dublowanie się imienia, ale jednak jest to przykład, że w lore często słowo mogło mieć wiele znaczeń. :P |
Kastore |
Fandor: MÓW MI, CO MAM ROBIĆ!!!Kastore wymyśl coś lepszego Fandor: :Omój Varn to tylko propozycja nazwy Fandor: A jakie to ma znaczenie, czy są tam bogowie? I skąd wiesz, że ich tam nie ma? :Pwedług mnie o niebo lepsza niż Anubita w świecie gdzie nie ma bogów. Ważne, że nie ma tam "naszych bogów", co także nie ma znaczenia, bo Anubita nie jest bogiem, a tym bardziej "naszym bogiem". A słowotwórstwo nie jest w żaden sposób zobowiązujące w tym przypadku. Fandor: Vehicular Astropod Research Nacelle to bardzo dobra nazwa dla jednostki, zwłaszcza, że wywodzi się z mitologii i z DnD. :)To, że w lore są statki kosmiczne o nazwie VARN wcale tak bardzo nie dyskredytuje tej nazwy. Fandor: Bo to samo imię w przypadku innego człowieka oznacza co innego? o_0
Najczęściej w wypadku bohaterów mamy dublowanie się imienia, ale jednak jest to przykład, że w lore często słowo mogło mieć wiele znaczeń. |
Zachari |
Fandor: Co to za bzdura, że Cyklopi byli podlegli Posejdonowi? Zostali stworzeni znacznie wcześniej niż Bogowie Olimpijscy razem z Tytanami i Hekatonchejrami. To był bardziej skrót Myślowy gdyż zostali "zdegradowani" po wojnie z tytanami, a Posejdon był ojcem kilku cyklopów (2giego pokolenia). |
Saki |
Kastore: Nie, bo nie są ludźmi. I nie jest to istotne, że Anubita kojarzy się z Anubisem. Ty tak uważasz, innych może uwierać fakt, że mówimy o istotach już w samej swej nazwie sugerujących, że wywodzą się od jakiegoś Anuba, Anubena czy Anubisa. I nie do końca rozumiem, na czym polega problem w tym, że nie są ludźmi? Chodzi o kwestię tego, że nie-ludzie w serii nie otrzymywali nazw wykonawców czynności/profesji/jak zwał, tak zwał? |
Kastore |
Saki: Tak samo Cyklopi mogą się wywodzić od jakiegoś Cyklona, Cyklena czy Cyklopisa i można tak gdybać o każdej jednostce, ale czy coś z tego wynika?Ty tak uważasz, innych może uwierać fakt, że mówimy o istotach już w samej swej nazwie sugerujących, że wywodzą się od jakiegoś Anuba, Anubena czy Anubisa Saki: Indeed.
Chodzi o kwestię tego, że nie-ludzie w serii nie otrzymywali nazw wykonawców czynności/profesji/jak zwał, tak zwał? |
Saki |
Kastore: Tak samo Cyklopi mogą się wywodzić od jakiegoś Cyklona, Cyklena czy Cyklopisa i można tak gdybać o każdej jednostce, ale czy coś z tego wynika? Nie, nie można, gdyż nie wynika to wprost z konstrukcji tego słowa. W przypadku "anubity" za to jest inaczej, końcówka -ita ma pewne dość jasne konotacje w języku polskim (i nie tylko) i to nie jest kwestia tego, że nazwa nie podoba mi się z jakichś względów estetycznych, bo nie mi piekli, ni mi ziębi - taka jest po prostu natura języków, że pewne końcówki oznaczają pewne rzeczy i, poza pewnymi wyjątkami w stylu zapożyczeń, zazwyczaj się to sprawdza. Zgodnie z taką logiką, mógłbyś nazwać go anubnikiem, anubistą lub anubiarzem, ale jednak nie przyszło Ci to do głowy, ani nie podejrzewam, że uznałbyś to za dobry pomysł, prawda? |
Kastore |
Saki: Nie wynika. Troglodyta jest więc podwładnym Trogloda?
Nie, nie można, gdyż nie wynika to wprost z konstrukcji tego słowa. |
Saki |
Kastore: Nie wynika. Troglodyta jest więc podwładnym Trogloda? Saki: poza pewnymi wyjątkami w stylu zapożyczeń Na tej zasadzie możemy zasugerować, że -arz nie jest końcówką zarezerwowaną głównie dla wykonawców zawodów tylko dlatego, że mamy wirydarze, albo że -ista nie wiąże się głównie z ludźmi wyznającymi pewien światopogląd, bo mamy baristów i artystów - tylko jaki to ma sens? Zresztą, końcówka ta nie oznacza do końca czyichś podwładnych - są np. wahhabici, którzy nie są niczyimi podwładnymi, a podążają za naukami gościa, od którego wzięła się ich nazwa. |
Zachari |
"Anubista" brzmi świetnie, fakt, że nie nadaje się na nazwę jednostki, ale... brzmi świetnie, aż zmieniłem swoją rasę :P Najwyraźniej komuś nie spodobał się mój nowy avatar :( |
Kastore |
Saki, zdecyduj się wreszcie, chodzi Ci o coś czy nie? -_- |
Saki |
Kastore: Saki, zdecyduj się wreszcie, chodzi Ci o coś czy nie? -_- Tak, chodzi mi o to, że jesteś strasznie arogancki w rozmowie z Fandorem, a jest to zupełnie niepotrzebne, bo Twój punkt widzenia i spojrzenie na nazewnictwo też nie jest całkowicie nie do podważenia. Prawda jest taka, że cała ta dyskusja jest kompletnie jałowa, bo i jedni i drudzy będą mieli swoje stanowiska na tyle mocne, żeby obstawać przy swoim, ale na tyle słabe, żeby nie przekonać tych drugich. Wszystko się sprowadza tu do tego, jak kto co odczuwa i co komu pasuje, a cała dyskusja jest tyleż gorąca, co płonna, zważywszy na fakt, że podstawą dla nazewnictwa polskiego będzie wersja angielska, bo ta powstanie pierwsza. Jeśli więc będziemy mieć "anubite'a", to powinno się z tego zrobić "anubitę", jeśli "anubisa", to "anubisa", a jeśli "hot potato jackala", to też trzeba oddać intencje autorów, jakie by nie były. |
Kastore |
Saki: No, to rzeczywiście wynika z Twojego poprzedniego postu. :PTak, chodzi mi o to, że jesteś strasznie arogancki w rozmowie z Fandorem Saki: To je podważ, a nie uskuteczniasz jeszcze bardziej jałową demagogię.
a jest to zupełnie niepotrzebne, bo Twój punkt widzenia i spojrzenie na nazewnictwo też nie jest całkowicie nie do podważenia. |
Saki |
Kastore: No, to rzeczywiście wynika z Twojego poprzedniego postu. :P Nie wynika, bo i nie chciałem wcześniej tego przytaczać. Ale zaczynasz uderzać w tę nutę ze mną, więc wolę uprzedzić fakty. Kastore: To je podważ, a nie uskuteczniasz jeszcze bardziej jałową demagogię. Toż Ci wykazałem, że Twój punkt widzenia też ma wady, które wynikają z samej natury języka. Co Ci poradzę na to, że nie chcesz tego zaakceptować. A, tak btw - sprawdziłem to, i troglodyci w zasadzie również wpisują się w ten schemat na dokładnie tej samej zasadzie co Izraelici (lud zamieszkujący jaskinie, prościej mówiąc - jaskiniowcy). |
Kastore |
Saki: A ja podałem Ci kontrprzykład, do którego się nie odniosłeś.Toż Ci wykazałem, że Twój punkt widzenia też ma wady, które wynikają z samej natury języka. Saki: Chyba zamieszkujący Troglod. :PA, tak btw - sprawdziłem to, i troglodyci w zasadzie również wpisują się w ten schemat na dokładnie tej samej zasadzie co Izraelici (lud zamieszkujący jaskinie, prościej mówiąc - jaskiniowcy). Skoro coś takiego jest w grze to nie widzę żadnych przeciwwskazań, żeby mieli się też pojawić mityczni mieszkańcy Anubu. |
Saki |
Kastore: A ja podałem Ci kontrprzykład, do którego się nie odniosłeś. Odniosłem się. W każdym wypadku zdarzają się nieliczne wyjątki, nie zmienia to jednak faktu, że tworząc słowo, powinniśmy się kierować ogólną zasadą, gdyż ta jest bardziej powszechna. Tak samo jak nie powinniśmy sugerować nazwy "anubit", gdyż zbyt powszechny jest casus skał i minerałów wszelakich nazywanych przy wykorzystaniu końcówki -it i to, że mi powiesz, że "przecież jest zenit", niewiele w tej materii zmienia - nadal dominującą tendencją jest nazywanie w ten sposób właśnie tych rzeczy. Zresztą, teraz sprawa została już wyjaśniona i w zasadzie potwierdziły się moje założenia. Cytat: Chyba zamieszkujący Troglod. :P trōglē - jaskinia, dziura. |
Kastore |
Saki: To był sarkazm... I nadal nic z tego nie wynika. Skoro nie ma w języku polskim słowa trōglē, ale jest troglodyta, to dlaczego ma nie być anubity, skoro w świecie MM nie ma Anubisa?trōglē - jaskinia, dziura. Saki: W tym przypadku słowotwórstwo nie ma znaczenia, bo nazwa funkcjonuje, a to do czego się odnosi nie istnieje plus jednostka nie jest skałą. :POdniosłem się. W każdym wypadku zdarzają się nieliczne wyjątki, nie zmienia to jednak faktu, że tworząc słowo, powinniśmy się kierować ogólną zasadą, gdyż ta jest bardziej powszechna. Saki: Co zostało wyjaśnione i jakie założenia się spełniły?
Zresztą, teraz sprawa została już wyjaśniona i w zasadzie potwierdziły się moje założenia. |
strona: 1 - 2 - 3 ... 5 - 6 - 7 - 8 |
temat: [Rozważania] O nazywaniu jednostek | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel