Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: Zagadki Sfinksa
komnata: Podziemna Tawerna
strona: 1 - 2 - 3 ... 52 - 53 - 54 ... 69 - 70 - 71

Trang Oul PW
20 września 2007, 17:22
Dziękuję Towarzyszu, jutro też mam sprawdzian z chemii.

Żeby nie było offtopu:
Cytat:
Niekoniecznie. worek kamieni może pójść na dno.
Napisałem, że oba ciała spadną do wody.

Rabican PW
20 września 2007, 17:23
MC - richtig. Diese Frage war vermutlich zu leicht...

Viki L. - nawet nie próbowałem tego przeczytać :P


Pozdrawiam serdecznie.
R.

Field PW
20 września 2007, 17:38
Metodą Rutherforda:

Cytat:
Cząstka o masie 6, 7 x 10^-27kg i ładunku 3, 35 x 10^-19C została przyspieszona w polu elektrycznym napięciem U = 1V.
1. Oblicz, ile ładunków elementarnych zawiera ta cząstka oraz liczbę protonów i neutronów. Podaj nazwę cząstki.
Pomijam to, bo chemii dawno nie miałem, a moja pamięć szwankuje (ale to jedna z bardziej znanych :/)

Cytat:
2. Oblicz energię kinetyczną cząstki po przyspieszeniu jej napięciem U = 1V.
Na przykład 200.

Cytat:
3. Oblicz szybkość cząstki.
Na przykład 5.

Cytat:
4. Cząstka ta wpadła w jednorodne pole magnetyczne o indukcji B = 10^-3T, prostopadłe do linii pole. Oblicz promień okręgu, po którym porusza się cząstka.
Na przykład 724, 8901 x e

Czego? Jednostek umownych...

Nie jestem pewien, ale to są zagadki Sfinksa, czy konkurs chemiczny...? :/

Viktoriusz J. Lezublideusz PW
20 września 2007, 18:04
Źle, źle, źle...
1.
n = q/e, n = 3, 35 x 10^-19C/1, 6 x 10^-19C = 2

mp = mn, m = kmp, k = 6, 7 x 10^-27kg/1, 67 x 10^-27kg = 4, jest to cząstka alfa.

2.
Ek = W, W = qU, q = 2e
Ek = 2eU, Ek = 2 x 1, 6 x 10^-19C x 1V = 3, 2 x 10^-19J

3.
Ek = mv^2/2, Ek = 4mpv^2/2
v = √Ek/2mp, v = √3, 2 x 10^-19J/2 x 1, 67 x 10^-27kg = 9788m/s

4.
qvB = mv^2/r
r = 2mp/eB
r = 2 x 1, 67 x 10^-27kg x 9788m/s/1, 6 x 10^-19C x 10^-3T = 0, 204m

Jeśli kto widzi błędy, to proszę krzyczeć.

Z nikim na żadne jednostki się nie umawiałem.

[Dodane]
Analogia do anegdoty? Ja znam tylko jedną odnoszącą się do jednostek umownych, tę: "Rutherford uważał, że dobry badacz musi umieć szybko oceniać rzędy wielkości różnych wielkości fizycznych. Jednym z jego ulubionych pytań na ustnych egzaminach było pytanie, ile wynosi indukcyjność obrączki ślubnej? Był zadowolony, jeśli student odpowiadał, że indukcyjność jest rzędu średnicy obrączki, czyli około centymetra (uwaga: chodzi o rzadko dziś używany układ Gaussa). Pewnego razu, kiedy Rutherford zadał ponownie swoje ulubione pytanie, egzaminowany student odpowiedział bez namysłu:
- Indukcyjność wynosi 654, 3 - panie profesorze.
Zupełnie zaskoczony Rutherford zapytał:
- Ach tak, a jakich jednostek pan używa?
- Używam, oczywiście, jednostek umownych - odpowiedział student"





Trang Oul PW
20 września 2007, 18:09
f!eld:
Czego? Jednostek umownych...
Na Enroth (a przynajmniej w Grocie) używamy jednostek SI...

Field PW
20 września 2007, 18:17
TrangOul:
f!eld:
Czego? Jednostek umownych...

Na Enroth (a przynajmniej w Grocie) używamy jednostek SI...
Szczerze mówiąc myślałem, że analogia do pewnej anegdoty zostanie prędzej wyłapana :/

EDIT: Faktycznie, Rutherford, nie Bohr. Mea culpa.

AmiDaDeer PW
20 września 2007, 18:22
Taka prosta zagadka:

500-kilogramowe kowadło zostało zrzucone z samolotu lecącego na wysokości 10 000 metrów n.p.m. Kowadło leci w stronę niczego niespodziewającego się Jasia. Uwzględniając opór powietrza i wiatr północno-wschodni oraz informację że Jaś znajdował się na polu pszenicy, co zostanie z biednego chłopca?

Trang Oul PW
20 września 2007, 18:28
Na wysokości 10 Mm n.p.m. jest już przestrzeń kosmiczna, więc kowadło najprawdopodobniej stopi się, zanim spadnie na Ziemię.

AmiDaDeer PW
20 września 2007, 18:39
Świetna spostrzegawczość, Trang... Ale to tylko mój błąd w jednostkach. :P
Poprawiłem - zgaduj(cie) dalej...

Rabican PW
20 września 2007, 19:33
Field:
Nie jestem pewien, ale to są zagadki Sfinksa, czy konkurs chemiczny...? :/
O, to, to.

Zadań matematycznych, fizycznych, chemicznych etc., etc. jest stanowczo zbyt wiele w stosunku do zagadek, które wszak powinny stanowić esencję tego tematu. Można co prawda niektóre z nich podciągnąć pod zagadki matematyczne, fizyczne etc., ale to, czego świadkami jesteśmy w tym temacie, przechodzi ludzkie i lisze pojęcie. Radzę to zmienić.

Hobbit:
500-kilogramowe kowadło zostało zrzucone z samolotu lecącego na wysokości 10 000 metrów n.p.m. Kowadło leci w stronę niczego niespodziewającego się Jasia. Uwzględniając opór powietrza i wiatr północno-wschodni oraz informację że Jaś znajdował się na polu pszenicy, co zostanie z biednego chłopca?
Bloodapic?


Pozdrawiam serdecznie.
R.

AmiDaDeer PW
21 września 2007, 20:58
Rabican rzekł:
Bloodapic?
Zgadłeś. :P Chyba :P

I zgadzam się, że tu jest za dużo zagadek matematycznych, fizycznych, chemicznych, masochistycznych etc. Dużo mam takich w szkole i to mi w zupełności wystarczy. :P

vinius PW
21 września 2007, 21:04
Zagadka.

Idzie jeż (1, 3 kg). Podchodzi drugi, większy, waży więcej o jakieś 1/2 kg. Kolce ma ostrzejsze. Nad nimi stoi sosna o wysokości 13m. Spada z niej szyszka o masie 15g na jeża mniejszego. Nie uwzględniając podmuchu wiatru, który jeż szybciej zeżre jabłko?

przypominam, że:
*oba jeże są oddalone o 0, 5 m od jabłka
*jeże poruszają się ze średnią prędkością 3 km/h.

AmiDaDeer PW
21 września 2007, 21:09
Vinius rzekł:
Spada z niej szyszka o masie 15g na jeża mniejszego.
Vinius rzekł:
oba jeże są oddalone o 0, 5 m od jabłka
A skąd się wzięło to jabłko? :P

Trang Oul PW
21 września 2007, 21:28
Jeże nie jedzą jabłek.

RabicanRabicanO, to, to!

Alamar PW
21 września 2007, 21:37
Mniejszy jeż dostanie w łeb szyszką i "zaśnie". :P
Tak więc jabłko zabierze (i "zeżre")... mysz, która była w pobliżu. :P

Hobbit:
A skąd się wzięło to jabłko? :P
Czy to ważne?

vinius PW
21 września 2007, 22:29
Niestety, Alamarze, Trang Oul odgadł zagadkę, a ty dostaniesz na pocieszenie ogryzek ;)

Rabican PW
22 września 2007, 14:06
Dosyć. Tłumaczyłem, prosiłem, nawet apelowałem - wszystko na nic. Ten temat służy z definicji zadawaniu zagadek, a nie zadań. Jeśli ktoś wrzuci jeszcze jedno, topic zostanie zamknięty, a sprawca wyląduje przed Sądem. Tymczasem, usuwam to chemiczne kuriozum (na poziomie gimnazjalnym, nota bene) autorstwa Viktoriusza. Jemu samemu dedykuję z kolei poniższe słowa, gdyż inaczej dotrzeć do niego nie potrafię.


ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA.
ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA.
ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA.
ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA.
ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA.
ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA. ZAGADKI SFINKSA.

ZAAAAAAAAAAGAAAAAAAAAADKIIIIIIIIII!!!

Zadaje się tu zagadki, nie zadania.

filusfilusPodpisuję się po tym "obiema ręcami", kolejne zadania fizyczne, chemiczne będą (a jakżeby inaczej) rozpuszczane w kwasie. Jak ktoś chce zabłysnąć intelektem, to niech wymyśli ZAGADKĘ, która będzie trudna, a nie szpanuje suchą wiedzą z fizy czy chemii ;p. Amen

Alamar PW
22 września 2007, 15:03
Chcecie zagadkę pasującą do klimatu i trudną? Proszę bardzo - Rabican i Acid są wyłączeni z konkursu z oczywistych powodów:

Jak się zwał król krasnoludów wygnany przez współziomków podczas Błogosławieństwa Niebios (MM6)?

W razie czego mam jeszcze około 40 podobnych pytań. :P

RabicanRabicanAAA! Ale mnie palce świerzbią!

Field PW
22 września 2007, 15:51
Bodaj to Roc(k)lin (strzelam XD).

Alamar PW
22 września 2007, 16:08
Yep. Zgadza się - Rocklin.

Następna zagadka (reguły jak wyżej), chyba że ktoś coś sensownego wymyślił?


Na Axeoth klany elfów mają ustaloną zasadę nadawania imion. Jaka to zasada? Z dokładnością do apostrofu. :P

EDIT:
Widzę, że nikomu nie chciało się zajrzeć do instrukcji MM9 - wasza strata. ;P
strona: 1 - 2 - 3 ... 52 - 53 - 54 ... 69 - 70 - 71
temat: Zagadki Sfinksa

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel