Witaj Nieznajomy!
|
temat: Zagadki Sfinksa komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 ... 69 - 70 - 71 | |
Acid Dragon |
zakładając, że był aż tak głupi to dwa razy - gdy za pierwszym razem oślepł na jedno oko, użył drugiego :P. |
MCaleb |
Odpowiedź poprawna, ale dla Smoka! W południe pewien łucznik znalazł łuk Sharpshootera w lesie. Gdy po trzech godzinach marszu doszedł do najbliższego miasta, postanowił strzelić do tarczy zegara znajdującego się na wieży. Gdzie trafił? EDIT: Trang - Nie, ten zegar działa, no i nieważnym jest, jaki to zegar. Vinius - Chodziło o trzecią? A poza tym ten strzelec nie jest zegarmistrzem i zakładam, że nie umie zbyt dobrze liczyć ;) Vinius - (druga odpowiedź) - łucznik bez strzał i łuku to lasu sie nie zapuszcza ;) Dodam jeszcze, że jest to zagadka z haczykiem. |
Trang Oul |
W środek tarczy? (żeby powstał zegar słoneczny) @Vinius: Na tarczy zegara nie ma godz. 15. |
vinius |
W godzinę 15 :p EDIT: ponieważ od południa po 3 godzinach jest 15 :p już wiem! nie trafił, bo strzał nie miał. |
Alamar |
>>>Gdzie trafił? A gdzie celował? I czy był wiatr? Jak był to skąd wiał? Takich pytań może być dużo, więc sprecyzuj swoją zagadkę. Aha, jeszcze jedno: łucznik trafił do miasta - w końcu nie jest napisane: "Gdzie trafił strzałą?" ;) |
MCaleb |
Ta zagadka w oryginale była o wiele krótsza, lecz tak samo oczywista jak ta tutaj ;) Może tak powiem, w czasie oddawania strzału był na rynku przed wieżą i napewno nie był sam (mieszkańcy, kupcy, strażnicy, żebracy, itp.). Zagadka nic nie mówi o warunkach strzału, bo one są niepotrzebne, zwarzywszy na odpowiedź. Podpowiedź: Ustaw siebie na miejscu dowolnej osoby obserwującej łucznika od momentu wejścia do miasta i spróbuj sobie odpowiedzieć gdzie trafił. Jeżeli powiedziałbym o jedno słowo więcej zagadka byłaby banalna. A to, że trafił do miasta jest w zagadce, odpowiedź jest bardzo blisko ;) |
Alamar |
Do więzienia? Ewentualnie pod widły wściekłego tłumu? |
MCaleb |
Bardzo dobrze, łuczik trafił do więzienia! Może ostatnia moja zagadka, a później zagadki Alamara. Wchodzisz do ciemnej i pustej jaskini. Zauważasz, że znajdują się tam: pochodnia (świeżo nasączona), latarnia (z nieużywanym knotem i pełna oliwy) i ognisko (z gotowymi drwami i chrustem). Co użyjesz jako pierwsze? |
Trang Oul |
Zapałkę albo czar Ognista Kula. |
MCaleb |
Dobrze, ale bardziej by pasowało krzesiwo i hubka, ale zapałkę też uznam (czary, ogniste oddechy, wiecznie płonące miecze też są poprawnymi odpowiedziami). |
Alamar |
Coś na rozgrzewkę (z NWN): Matka ma pięcioro dzieci, czy to możliwe, że połowa z nich to synowie? |
Trang Oul |
Tak, jeżeli ma pięciu synów. |
Alamar |
Trang, powinieneś dostać bana za to - przecież grałeś w NWN, a była to zagadka dla tych co w to nie grali (patrz kilka postów wyżej). Ale odpowiedź się (niestety) liczy. Dobra, następna (znana i nielubiana). Z dwóch stacji (A i B) wyruszają dwa pociągi (taka sama ilość wagonów). Zakładając, że jadą z taką samą prękością, nie zatrzymują się po drodze i nie są to koleje PKP ;), który z nich będzie bliżej stacji A, gdy się spotkają: ten, który wyjechał ze stacji A czy ten ze stacji B? |
MCaleb |
Będą dokładnie w tej samej odległości od stacji A. EDIT: No dobra, pod warunkiem, że tory są idealnie proste, to będzie A. Moją odpowiedź z edita czy pierwszą? Bo w edicie chodzi o to, że jeżeli tory łączą staję A z B, to wtedu pociąg A będzie bliżej, bo jego koniec będzie bliżej stacji. Dlaczego proste? bo jakby zakręcały na w literę S, tylko jeszcze bardziej skręconą, to B w linii prostej byłby bliżej. A co do pierwszej, to chodziło mi o początki tych pociągów jako punkty i to od nich liczona jest odległość, wtedy |A PA|=|B PB| i odległość jest ta sama. To wszystko zależy od początkowych założeń od kąd liczymy długości. |
Alamar |
Zła odpowiedź :) EDIT: Usunięte Wybacz, MCaleb mam coś dzisiaj problemy z poprawnym czytaniem. A może wytłumaczysz swoją odpowiedź? EDIT 2: Masz rację Trang, gdyż chodziło mi o chwilę spotkania, a nie zrównania się pociągów. Niemniej to MCaleb odgadł poprawnie i to on otrzymuje Ale. A teraz zadawaj swoje zagadki. |
Trang Oul |
Mamy monety ułożone w taki krzyż: ____O ____O O O O O O ____O ____O ____O (kreski są tylko po to, żeby nie przesuwało liter w lewo) Jak zrobić, nie zabierając żadnej monety i nie dokładając, krzyż z równymi ramionami? Proszę zrobić "rysunek". |
MCaleb |
Tak? ____O ____O O O 8 O O ____O ____O (ósemka symbolizuje dwie monety) |
Trang Oul |
Dobrze. |
Alamar |
Czy wszystkie ramiona mają być tej samej długości? Bo jeśli nie, to wystarczy przełożyć środkowe O na samą górę (tam gdzie jest krótsze ramię). ____O ____O ____O O O _ O O ____O ____O ____O EDIT: Widzę, że jednak źle ułożyłem. Czekamy na następne zagadki (ja niestety chwilowo nic nie mam). |
MCaleb |
Skoro nikt nic nie zadał, to mam pewną zagadkę: Adept sztuk magicznych dostał zadanie by oddać trzy wypożyczone książki, do trzech różnych bibliotek. Książki zanajdowały się w skórzanym worku. Miał je oddać tak, by jedna z nich pozostała w worku. Jak to zrobił? EDIT: Alamar - |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 ... 69 - 70 - 71 |
temat: Zagadki Sfinksa | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel