Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: Sport
komnata: Podziemna Tawerna
Grupa MŚ 2018 - czy Polacy wyjdą z grupy?
Tak, z pierwszego miejsca (10)
 
 59%
Drugie miejsce będzie nasze (3)
 
 18%
Skompromitujemy się i zajmiemy czwarte miejsce (4)
 
 24%
Nie, skończymy trzeci (0)
 
 0%
Zaloguj się i zagłosuj!
strona: 1 - 2 - 3 ... 7 - 8 - 9 ... 21 - 22 - 23

vinius PW
25 kwietnia 2013, 21:33
Albo z resztą reprezentacji coś nie tak. Piłeczka to gra zespołowa, o ile się nie mylę, nec hercules... :P

Alistair PW
25 kwietnia 2013, 22:05
Panowie, moim zdaniem trudno o inne wnioski dotyczące Pana Lewandowskiego. Możliwości dużo nie ma. Albo brak mu wsparcia od kolegów z reprezentacji, albo z nimi nie gra. Przecież formy nie traci. Albo umie strzelać gole, albo nie.

Matheo PW
25 kwietnia 2013, 23:28
No tak tylko, że tłumaczenia typu "w reprezentacji nie ma mu kto podać". Świadczą tylko i wyłącznie o tym, że 80% sukcesów Lewandowskiego to zasługi tego, kto mu podawał. Więc wniosek z tego taki, że Robert jest graczem przeciętnym.

AmiDaDeer PW
26 kwietnia 2013, 00:56
Czyli dobry gracz to taki, który zagra dobrze niezależnie od tego, z kim gra? Jeżeli tak, to czemu piłka nożna jest sportem drużynowym? :P

Alistair PW
26 kwietnia 2013, 21:14
Nie mogę się z Tobą, Matheo, zgodzić. Jeśli Pan Lewandowski strzela 4 gole Barcelonie, to o czym to świadczy? O słabości Barcelony? Owszem, częściowo tak, ale przyrównując to do dokonań reprezentacji Polski można się naprawdę zastanawiać, czy jest to tylko jego wina, że nasi nie strzelają goli. Ewentualnie można stwierdzić, że w polskiej reprezentacji się nie stara, co by mnie za bardzo nie zdziwiło. Na pewno są osoby w Grocie, które znają reklamę pewnego samochodu z Lewandowskim i Piszczkiem. Na stronach pokroju Demotywatorów pojawił się dość szybko tekst pod kadrem z tej reklamy, z podpisem: "jednak trzeba było pozwolić Lewandowskiemu siedzieć z przodu". I coś w tym jest. Niewiele rzeczy jest tylko białych lub czarnych. Jest wiele w odcieniach szarości. Po prostu nakładają się na siebie określone czynniki, powodujące, że Lewandowski nie strzela goli.

Matheo:
No tak tylko, że tłumaczenia typu "w reprezentacji nie ma mu kto podać". Świadczą tylko i wyłącznie o tym, że 80% sukcesów Lewandowskiego to zasługi tego, kto mu podawał. Więc wniosek z tego taki, że Robert jest graczem przeciętnym.

Tak jak pisał Hobbit - piłka nożna jest sportem zespołowym. I dlatego takie tłumaczenia świadczą raczej o tym, że jeden zawodnik nie jest w stanie sam wygrać meczu. Oczywiście są zespoły, w których są gwiazdy grające indywidualnie. Nasza reprezentacja do takich nie należy. Gdyby P. Lewandowski był graczem przeciętnym, to by nie strzelił Barcelonie czterech goli. A trudno mieć do niego pretensje, że nie umie zagrać sam, bez wsparcia drużyny. Gdyby tak było, to należałoby sobie odpowiedzieć na pytanie, gdzie reszta naszej drużyny?

Lord Pawello PW
26 kwietnia 2013, 22:37
To i ja jeszcze pozwolę się wtrącić i zaprezentować poniższy filmik, który być może odrobinkę rzuci światło dlaczego Lewandowski nie trzaska bramki za bramką podczas gry w reprezentacji:

http://www.youtube.com/watch?v=1K9rtK8uRrg

Alistair PW
27 kwietnia 2013, 01:29
W mordę jeża - nie jestem specjalistą od piłki nożnej, tylko zwykłym amatorem, który od czasu do czasu ogląda mecze, głównie polskiej reprezentacji. I zastanawiam się ile osób, które komentują dokonania naszych zawodników, tak naprawdę jest ślepych, może oślepionych emocjami. Ja nie potrafię analizować każdego podania, "strzelać" nazwami zawodników, nie mam pojęcia w jakich zagranicznych klubach grają. Za to oglądając te mecze widzę jedno - nasi nie umieją grać.

Może udaje im się to w zagranicznych klubach, ale nie ma to żadnego odzwierciedlenia w grze w reprezentacji. Może nie umieją się dogadać, ale uważam takie opinie za śmieszne i żałosne jednocześnie (dlatego, że dogadać nie mogą się np. koledzy grający w piłkę pod blokiem, a nie specjaliści, którym się płaci naprawdę wielkie pieniądze <i mam totalnie gdzieś, że za granicą płaci się piłkarzom jeszcze więcej>). Nieraz widziałem jak nasi zawodnicy stoją czekając co zrobi kolega, przepuszczają piłki, które przelatują niedaleko od nich. Do tego za rzadko walczą o piłkę. I na litość - dlaczego gramy tylko na jednego napastnika? Rozumiem, gdybyśmy mieli "środkowych" zawodników, wspomagających go.

Nieraz widziałem, że nasz napastnik sam przedziera się przez obrońców przeciwnika, a reszta daleko z tyłu. Sam Lewandowski czy inny grający na jego pozycji sam nic nie zdziała. Nie w naszej reprezentacji. Nie zamierzam zwalać winy na konkretne osoby, bo uważam, że nie jest to takie proste. Tyle, że nasza piłka nożna leży i kwiczy. Naprawdę ciekawe jest to, że Lewandowski za granicą strzela bramki.

Liczyłem na Zbigniewa Bońka, ale mam wrażenie, że się przeliczyłem, gdyż nie mogę szanować człowieka, który jako Prezes PZPN zamierza pozwalać pseudokibicom na wnoszenie rac na trybuny. Zamiast walnąć pięścią w stół w sprawie pseudokibiców, to zamierza ich obłaskawiać. Co to ma być, do licha? Będzie wyliczał ile rac można wnieść na stadion? Prawdziwi kibice, czy nawet zwykli "oglądacze" meczy, nie wniosą rac na stadion. Zrobi to tylko hołota, która zamierza robić burdel na stadionie.

Bychu PW
8 maja 2013, 12:39
Huh, może kogoś to zainteresuje.
Wielki Sir Alex Ferguson odchodzi na emeryturę! Po 27 latach opuszcza Czerwoną Stronę Manchesteru. Przez okres całej swojej kariery zdobył 38 trofeów.
Mimo, że za United nie przepadam, ciekaw jestem kto przejmie po nim Czerwone Diabły, Moyes jest na pierwszym miejscu u bukmacherów i zdaje mi się, że to właśnie on będzie zasiadał na ich ławce w przyszłym sezonie.

Matheo PW
8 maja 2013, 13:48
Ja myślę, że jeszcze wróci. Za parę lat może skończyć mu się kasa, a na pewno będzie dostawał korzystne oferty pracy.

Bychu PW
6 lipca 2013, 19:16
No cóż, dużo się dzieje, kopacze już tylko z matematycznymi szansami na wyjście z grupy i wyjazd na MŚ. Siatkarze z szansą na wyjście jako Lucky Looser w Lidze Światowej, jest jeden warunek, muszą wszystko wygrać, jak myślicie, uda im się?
Oglądałem ich pierwsze mecze i powiem, że wyglądali jakby byli przetrenowani, ciężcy i strasznie zmęczeni, ale we wczorajszym horrorze z USA wyglądali już lepiej.

EDIT
Siejewicz odsunięty od sędziowania w Ekstraklasie, za grę w zakładach bukmacherskich, ciekawe co z tego wyniknie, w poniedziałek ma stanąć przed dyscyplinarką.

Matheo PW
6 lipca 2013, 23:40
Cytat:
Siatkarze z szansą na wyjście jako Lucky Looser w Lidze Światowej, jest jeden warunek, muszą wszystko wygrać, jak myślicie, uda im się?


Rok temu dostali nauczkę i wyciągneli wnioski. Teraz tak jak reszta świata olewają Ligę Światą i słusznie.


o kopaczach nie ma co mówić. puki nie będzie 5 letnich umów z trenerami. to nic się nie zmieni.

w tenisie nieźle Nam idzie, a raczej szło :) dwa półfinały w Wimbledonie, to naprawdę niezły wyczyn.

Bychu PW
6 lipca 2013, 23:52
Póki* :P
A umowy na pięć lat nie są konieczne, wystarczy dobre ustawienie składu, wtedy trener dostanie nawet 5 lat + przedłużenie ;)
A u siatkarzy widać, że im zależy, że chcą, ale są zbyt ciężcy, po prostu grają strasznie hm... ciężko, jakby chcieli a nie potrafili.
A Wimbledon poszedł bardzo dobrze, piękny gest w meczu dwóch Polaków, który już przeszedł do historii, mówię o wymianie koszulek. Było widać, że są rywalami, ale nie wrogami :)

Matheo PW
15 lutego 2014, 17:52
Panowie co tu tak cicho :)? Na naszych oczach dzieją się rzeczy nieprawdopodobne. Mamy już 3 złote medale na Igrzyskach w Soczi! Wcale nie musi się skończyć na trzech. Za chwile zacznie się konkurs skoków narciarskich z udziałem Kamila Stocha.

Bychu PW
22 marca 2014, 15:41
Dzisiejsze skoki skokami, drugie miejsce cieszy ;)
A tymczasem w Niebieskim Londynie Chelsea zgwałciła 10 mężczyzn reprezentujących barwy Arsenalu 6:0, wyjątkowym błędem popisał się sędzia, która za zagranie ręką w polu karnym Chamberlaina wyrzucił z boiska Gibbsa ;)
London is Blue! :) Idealny początek weekeendu, jeszcze tylko City-United i Real-Barca i weekeend będzie kompletny :>

snajpertv PW
5 kwietnia 2014, 13:14
Czy ten temat nie powinien znaleźć się w Wymiarze Między Wymiarami?

Drwal PW
5 kwietnia 2014, 14:09
Liga angielska powoli dobiega końca, wiec emocji coraz więcej. Z tego co widzę Dartanion interesuje się piłką, szkoda że innego większego zainteresowania nie widać. Niemniej może tylko brakuje śmiałości w tym temacie. :D

Wracając do Barclays Premier League, to trzeba przyznać że największa niespodzianką wręcz może sensacją, jest postawa dwóch klubów z Liverpoolu. Everton ma wciąż szanse na "Top 4". Mimo zgrabnego budżetu, podopieczni Martineza spisują się świetnie, pozostawiając w tyle takich bogaczy jak Manchester United czy Tottenham. No i mój kochany Liverpool FC jest liderem, mając 2 pkt przewagi nad Chelsea i 4 nad Manchesterem City (mają 2 mecze rozegrane mniej). Pierwszy od 24 lat tytuł jest więc już nie tylko marzeniem, ale realną szansą. Nie ukrywam, że mam nadzieje na potknięcia dzisiaj City i Chelsea. Grają odpowiednio z nieobliczalnymi Świętymi i największymi twardzielami Ligi - Stoke. The Reds z kolei mają to trudny, niedzielny wyjazd do Londynu i mecz z West Ham-em. Młoty są ostatnio w formie, więc 3 punkty nie są wcale takie oczywiste.

Osobiście uważam, że faworytem wciąż są City i Chelsea, mimo straty punktowej. Owszem Liverpool ma z nimi bezpośrednie mecze i to na Anfield, ale ostatnie spotkania z nimi to porażki po 1-2. Najważniejsze, że niemal pewny jest już powrót The Reds do Ligi Mistrzów, czyli tam gdzie miejsce 5-krotnych zwycięzców Pucharu Europy.
Czekam na wasze opinie. :)


Bychu PW
5 kwietnia 2014, 14:28
L`pool nie zdobędzie majstra ;) Lubię ich, ale obstawiałbym City, bo my wypadliśmy po porażce z Crystal Palace z tego wyścigu.
Wszystko będzie zależało od meczy LFC-CFC i LFC-City, a wątpię aby L`pool wygrał oba mecze, o ile z City jest to dla mnie proste do wyobrażenia sobie, o tyle z nami... De Szpeszjal Łan pokaże po raz kolejny dlaczego jest najlepszym trenerem na świecie i dlaczego mamy tylko 1 porażkę z drużynami z TOP6 o ile nie 8.
Ale przyznać muszę, że liczę na to, że Everton wywali Arsenal poza TOP4.

Drwal PW
5 kwietnia 2014, 15:12
No o mistrzostwo będzie szalenie ciężko, Liverpool nie przegrał bodajże od 8 spotkań, ciężko mi sobie wyobrazić że wygrają wszystko do końca. A mecze są bardzo ciężkie. No ale Liverpool ma w tej chwili najlepszego gracza Ligi Suareza. Ten facet jest zdolny totalnie do wszystkiego. To ta sama połka co Messi i Ronaldo. Wyżej nie ma już nikogo.
Chelsea? Nie skreślałbym was. :p Chodziłem trochę po forach i stronach waszych i tam kompletny brak wiary. A przecież to tylko 2 punkty straty i mecz z liderem przed sobą. Fakt narobiliście sobie problemów z CP i AV (wciąż nie wiem jakim cudem tam były porażki), w dodatku mecz w LM fatalnie wyszedł. Zobaczymy jak to będzie, jeszcze się okaże że tak wyśmiewany Benitez (zdobył dla was Lige Europejską i 3 miejsce w lidze, obejmując drużynę kompletnie rozklekotaną) miał lepsze wyniki niż Mourinho.
Co do Arsenalu i Evertonu. Mam mieszane uczucia. Kibicuje polskim piłkarzom, w tym oczywiście i Szczęsnemu i szkoda by go zabrakło w LM. Niech tam wygra lepszy. <humor włączamy> A może to Manchester United wygra Lige Mistrzów i 4 miejsce nie da nikomu elminacji do Champions League. :D <off>

Bychu PW
5 kwietnia 2014, 16:15
O to, że będziemy przed Wami to ja się wcale nie boję :P Bo Was pykniemy, ale City będzie miło nad nami 4pkt, niby szanse są, ale wątpię, aby udało się zdobyć majstra. Bo nawet jeśli my ogramy Was, a Wy City to wciąż mają ten jeden głupi punkt przewagi ;)
Suarez Suarezem, koleś w tym sezonie absolutna miazga, niszczy Messiego i Krysię jak dla mnie. Ale średnio mi się podoba, żeby drużyna bez obrony (czyt. Liverpool) reprezentowała Anglię jako Mistrz :P Bo schemat Suarez strzela->Tracimy bramkę->Suarez strzela->tracimy kolejną->Suarez asystuje jest ładny dla oka bezstronnego widza, w BPL z ogórkami się sprawdza, ale jeśli przyjdzie grać z drużynami które mają dobrze zorganizowaną defensywę może to wyglądać ciut gorzej. A porażka z PSG? Cóż, z Napoli też dostaliśmy 3:1 i wszyscy nas skreślili ;)

Drwal PW
5 kwietnia 2014, 16:33
No i stało się. City wygrało niestety 4-1. Meczu nie oglądałem, ale ponoć Święci swoje szanse mieli.
Troszkę też chyba nie doceniasz Liverpoolu, owszem Suarez to prawdziwy lider, ale no właśnie nie tylko on gra świetnie. Więcej bramek niż wszyscy napastnicy Chelsea razem ma niechciany przez was Stiurridge. Gerrard przeżywa drugą młodość (11 bramek, 10 asyst), Henderson gra jak niegdyś Xabi Alonso. Jest naprawdę dobrze. Co do obrony, fakt nie jest ona jakaś wybitna ale nie jest też tragiczna. Ostatnie mecze to już dobra gra duetu Agger-Skrtel. Gdy gra Allen lepiej zabezpieczane są tyły. Cały L'pool jest w gazie. Każdy walczy, atmosfera jest świetna. Bundesliga miała swoją Borussie, która ucierała nosa bayernowi, w Lidze Hiszpańskiej Atletico wciąż jest pierwsze przez wielką barca i realem. Może i w BPL będzie niespodzianka. Tym bardziej, że Liverpool to nie żaden młokos, a najbardziej utytułowany angielski klub, z gablotą pucharów dłuższą niż City i Chelsea razem wzięte razy trzy. Myślę, że wcale w meczu z City i Chelsea faworyt nie będzie tak jednoznaczny. :) No ale najpierw trzeba pokonać West Ham.
strona: 1 - 2 - 3 ... 7 - 8 - 9 ... 21 - 22 - 23
temat: Sport

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel