Witaj Nieznajomy!
|
temat: Czy HVI jest częścią sagi HoMM? komnata: Portal Przeszłości (Heroes VI) |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 | |
Matheo |
Jak uważacie? Czy szósta część Heroes jest częścią sagi HoMM, czy jest to wstęp do zupełnie nowej odsłony tej gry jaką planuje Ubisoft. Moim zdaniem Ubisoft ma zamiar totalnie zmienić wygląd Heroes. Chcą odbiec od Sagi HoMM bo jej kontynuacja jest dla nich bardzo kłopotliwa. To chyba koniec takich Herosów jakich znamy z HV bądź HIII. Co o tym myślicie? |
vinius |
Myślę, że wszystko zależy od ewentualnego sukcesu gry. Osobiście nie miałem (nie?)przyjemności testować nowych Heroesów, ale słyszę głównie głosy krytyczne wobec nowego systemu rozgrywki. Zatem: jeśli wysokość sprzedaży gry i ew. dodatków nie będzie satysfakcjonująca dla wydawców, będą naciskać na powrót do starej mechaniki. Jeśli nie - spodziewajmy się dalszych innowacji. |
Acid Dragon |
Oczywiście, że H6 jest częścią sagi. Podobnie jak były nią H4 i H5. I mimo, że każda z trzech ostatnich części znacznie się różniła od poprzedników i niektórzy niezadowoleni fanatycy H3 (ze mną włącznie!) wykrzykiwali, że to już nie są części HoMM i że rewolucja poszła zbyt daleko, to jednak esencjalnie to wciąż "Heroes of Might and Magic". To wciąż te same główne zasady, ta sama forma gry i podobne elementy rozgrywki. I jeśli nawet zasobów będzie 4, czy 10, a zaklęcia będą nie gildiach magii, ale zależne od umiejętności, to są to szczegóły. Co prawda ważne szczegóły i wpływające na ocenę gry, ale jednak szczegóły. Tylko jednego mi szkoda - świata fabularnego H1-4. W większości kontynuacji różnych gier jednak zachowana jest jakakolwiek ciągłość fabularna (choć są wyjątki - np. Final Fantasy), a tutaj mieliśmy do czynienia z dużym podziałem na erę "starego" i "nowego" uniwersum. H6 jest ciągle częścią sagi "Heroes", choć sama saga jest wg mnie wyraźnie podzielona na dwie ery, które różnią się nie tylko fabułą, ale też autorami, sposobami tworzenia oraz - nie ukrywajmy - budżetem. |
Belegor |
Owszem, widoczna jest ta różnica, szczególnie, że twórcy akcentują że tacy herosi jak Crag Hack, Sandro w Ashanie nie są tymi samymi z Antagarichu, Enroth, czy Axeothu. Trudno zatem połączyć oba uniwersa, choć byłoby fajnie. Jedynym taki swoistym łącznikiem jest Heroes Online, gdzie jest wykorzystane wprost uderzające podobieństwo heroes V do Heroes III. |
Mitabrin |
Well... Moim skromnym zdaniem jednym z głównych założeń nowszych części gier jest wprowadzanie zmian. Naprawdę bardzo trudno jest sprzedawać fanom kolejne części gier nie wprowadzając żadnych istotnych zmian, dla których gracze będą chcieć sięgnąć akurat po tą część. I tak piąta część Heroesów przy premierze mogła poszczycić się głównie posiadaniem grafiki w trójwymiarze i wielu fanów po nacieszeniu się "Hirołsami w nowoczesnej oprawie" powróciła do części trzeciej. Tak naprawdę dopiero dodatki ze swoimi alternatywnymi ulepszeniami nadały piątej części elementów oryginalnych dla serii, które mogły przyciągnąć fanów na dłużej. W przypadku części szóstej chciano wprowadzić swoistą rewolucję, która przyciągnie graczy tym, że jest to coś zupełnie nowego i wykonano dosyć ryzykowny ruch tworząc grę, która swoją rewolucyjnością może dorównywać nawet niesławnej części czwartej. HVI jest jak najbardziej pełnoprawną częścią sagi. Mam nadzieję, że nowe rozwiązania przyciągną mnie do gry na dłużej niż te kilka scenariuszy, które rozegrałem kilka lat temu w H5 i poczuję się tak jakbym grał w zupełnie nową część a nie jakiś remake... Osobiście jednak lekko się lękam graniem w niedopracowany produkt jakim obecnie jest szósta część i zapewne nową odsłonę przetestuję dopiero przy ewentualnej premierze samodzielnego dodatku. |
Karule |
Nie wiem, jak można wysuwać takie bezsensowne pytania. Oczywiście, że jest częścią sagi. Zmieniono tylko minimalnie tytuł ze względów marketingowych, a wy już zaczynacie cudować. Równie dobrze można założyć taki temat o każdej części Hirka oprócz "jedynki". |
Acid Dragon |
Po pierwsze, nie "wy" - jak dotąd jedna osoba zadała takie pytanie i w dodatku nie stwierdziła kategorycznie, że H6 nie jest częścią sagi, tylko, ze jest "wstępem" do czegoś nowego. Po drugie - nie przesadzajmy w drugą stronę. Nie zmieniono tylko tytułu. Zmieniono od cholery rzeczy, które razem ze zmianą fabularną w H5 czynią z H6 być może najbardziej oddaloną od pierwowzoru grą serii. Niemniej jednak - to wciąż Heroes. |
Dark Dragon |
Acid: Po drugie - nie przesadzajmy w drugą stronę. Nie zmieniono tylko tytułu. Zmieniono od cholery rzeczy, które razem ze zmianą fabularną w H5 czynią z H6 być może najbardziej oddaloną od pierwowzoru grą serii. Najbardziej oddalony to był QotDBS. Gra w moim odczuciu nadal jest częścią wspaniałej sagi i mimo tak wielu wad, ma też kilka zalet i syndrom następnej tury. Ciągle mamy też fabułę w obrębie jednego uniwersum i ten sam styl rozgrywki. Definitywnie jest to HoMM, chociaż teraz zwiemy to MM:H. |
vinius |
Smok bis: Chciałeś rzec: najbliżej protoplasty?
Najbardziej oddalony to był QotDBS. |
Dark Dragon |
viniek: Jedno nie wyklucza drugiego :)
Smok bis: Najbardziej oddalony to był QotDBS. Chciałeś rzec: najbliżej protoplasty? |
Dru |
Najnowsza część bohaterów jest oczywiście nadal częścią tej wspaniałej sagi, chociaż naprawdę wiele rzeczy zmienia, które są dla mnie niestrawne. Naturalne jest także, że twórcy nie chcieli powielać dalej tych samych schematów i odświeżyć serię dla nowych graczy jak i dla starych weteranów znudzonych już starymi zasadami rozgrywki. Nowości wprowadzone przez autorów w HVI podobają mi się mniej, aniżeli te w czwórce wyklętą przez sporą liczbę fanów. Mam jednak nadzieję, że pełnoprawne dodatki i zapowiadane DLC wiele jeszcze ciekawych rzeczy dodadzą i będzie można z czystym sumieniem powiedzieć, żę Heroes VI to jak najbardziej część serii ;) |
Matheo |
"Zmieniono tylko minimalnie tytuł ze względów marketingowych" Dodając ten temat nawet nie pamiętałem o tym że tytuł gry się zmienił. Chodzi mi o to że Ubisoft coraz bardziej odbiega od norm które ściśle obowiązywały w innych częściach: - Brak Gildi Magów i ogólnie czarodziejów w grze która od samego początku opiera się na magii (Te słowo zawarte jest nawet w nazwie) to chyba lekka przesada. - Pominięcie dwóch podstawowych frakcji które były w każdej części, lekko modernizowane ale były.(Sił Lamandy i Alamara HI i HII, Lochu i Bastionu HIII, Rezerwatu i Azylu HIV lub Lochu i Sylwanu HV) - Brak w armiach smoków które są nieodłącznym elementem całej Sagi - A rozwój bohatera połączony z opcją "Conflux" Nie przypomina wam to gier RPG? Gdy się teraz zastanawiam nad tytułem to myślę że został on zmieniony nie bez powodu. Może być tak że Ubisoft będzie coraz bardziej upodabniał "Hirołsów" do gry RPG i tak powstanie fuzja Might and Magic i Heroes of Might and Magic. Co tym myślicie? |
Dark Dragon |
Matheo: Zapewne dojdą w dodatkach.- Pominięcie dwóch podstawowych frakcji które były w każdej części, lekko modernizowane ale były.(Sił Lamandy i Alamara HI i HII, Lochu i Bastionu HIII, Rezerwatu i Azylu HIV lub Lochu i Sylwanu HV) Matheo: Myślę, że nie. Trafne pomysły przejdą do następnej części sagi, a te trefne zostaną w H6.
Gdy się teraz zastanawiam nad tytułem to myślę że został on zmieniony nie bez powodu. Może być tak że Ubisoft będzie coraz bardziej upodabniał "Hirołsów" do gry RPG i tak powstanie fuzja Might and Magic i Heroes of Might and Magic. Co tym myślicie? |
Irhak |
Ubisoft już się właściwie przerzucił na serię RPG. Saga Might and Magic (dla niewtajemniczonych - serie MM i HoMM to to dwie różne serie, ale fabuła się w nich przenikała) była od początku stricte RPG-owa. W H6 mamy praktycznie ograniczenie surowców do drewna, rudy (standard budowniczy), ale także złota i kryształów (ci co grali w MM1-5 powinni pamiętać tamtejszy system czarów). Dodatkowo sposób rzucania zaklęć przypomina mi MM6-8, gdzie choć były to rozdzielne szkoły magii, to jednak można było je przeglądać dowolnie na zakładkach w księdze zaklęć. Co do smoków to i tak IMO było ich nieco za dużo. Z każdą częścią dochodziły nowe. Czy tak trudno byłoby ustalić powiedzmy 5 typów smoków, które pojawią się w grze i nie zwiększać ich liczby? W Ashanie smoki powinny być tylko i wyłącznie neutralne, choć mieć dość jasno sprecyzowany ich natywny teren i pewne 'ciągoty' do danej frakcji, a innej unikać. |
Belegor |
No cóż, w poprzednich (nieashanowych) częściach by się dało, ale w tych nowszych to nie bardzo. Wszystkie smoki pochodzą od jakiegoś bóstwa i są z nim związane, szczególnie aniołowie (których w Ashan też można uznać za smoki/dzieci Elratha). Trudno tu zrobić neutralnych smoki, jaki sens był w tworzeniu takich smoków przez Ashę, która uwielbia porządek i każdego przyporządkowuje do każdego. BTW część RPG-owa całkiem nieźle im wyszła, też żal mi zaklęć, ale przynajmniej wybieram te, które są mi naprawdę potrzebne, a nie to co popadnie. Trochę gorzej, ale wtedy nie ma tej losowości i szczęścia. Dzięki temu jak średnią armia nekropolii pokonam ogromne oddziały Sylwanu z setką entów nie usłyszę "bo poszczęściły ci się czary". |
Irhak |
Cytat: Jeśli mnie pamięć nie myli to Asha jedynie wydała swoje boskie potomstwo na świat, a już oni sami i rasy Ashanu się dobrały. Tak więc istnienie tylko "neutralnych" smoków jest cały czas uzasadnione.
Trudno tu zrobić neutralnych smoki, jaki sens był w tworzeniu takich smoków przez Ashę, która uwielbia porządek i każdego przyporządkowuje do każdego. |
Alamar |
A właśnie, skąd wiecie, że te sześć smoków i demony, to jedyne potomstwo Ashy i Urgasha? A co jeśli przedtem stworzyli coś innego, potężniejszego... i straszniejszego? To tylko moje spekulacje, bo znając Ubisoft, to takiej furtki sobie nie zostawiono, ale zawsze znowu można nadpisać historię Ashanu (w końcu tak było przy HVI). :P |
Irhak |
Cytat: Np. coś z związku AshaxUrgash? To miałoby sens, wykrzywione monstrum, zemsta idealna, etc. :P
A właśnie, skąd wiecie, że te sześć smoków i demony, to jedyne potomstwo Ashy i Urgasha? A co jeśli przedtem stworzyli coś innego, potężniejszego... i straszniejszego? |
Belegor |
Prędzej uwierzyłbym, że smocze bóstwa są dziećmi Ashy i Urgasha (zwłaszcza patrząc na charakter najmłodszych z nich, czyli Arkatha i Ylatha). Wszystko jest podporządkowane dzieciom Ashy- żywioły, rasy, słudzy. Nie ma zatem szans na powstanie takich neutralnych smoków, które... za nic nie odpowiadałyby. To byłby brak porządku, chaos, którego Asha w stworzonym świecie unikała. |
Irhak |
Cytat: Nie, nie i jeszcze raz nie. Neutralne smoki byłyby przyporządkowane danemu terenowi czy określonemu 'przymierzu' jednostek. Nie byłyby one wtedy do rekrutacji W MIEŚCIE. Tylko to oznacza zwrot 'neutralne' w sadze Heroes.
Nie ma zatem szans na powstanie takich neutralnych smoków, które... za nic nie odpowiadałyby. |
strona: 1 - 2 |
temat: Czy HVI jest częścią sagi HoMM? | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel