Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Sala Bohaterów  (Heroes I - IV)temat: [H3] The Forge
komnata: Sala Bohaterów (Heroes I - IV)
strona: 1 - 2 - 3 ... 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14

Crystal Dragon PW
22 lutego 2018, 22:22
Hobbes:
(żywiołaka umysłu, który w wersji nieulepszonej ma błąd w animacji)
Jaki? Nigdy się takowego nie dopatrzyłem.

Dorzucę, też od siebie, iż soundtrack miasta jest najkrótszy ze wszystkich (nieco ponad minutę), podczas gdy reszta soundtracków ma długość ok. dwóch minut.

avatar PW
22 lutego 2018, 22:36
Ogólnie zgadzam się z Hobbitem, choć wydaje mi się, że w tym przypadku nie tyle chodziło o cięcie kosztów, to kwestie czasowe. Odrzucając Forge i robiąc Conflux twórcy raczej byli pod presją czasu mając ustaloną datę premiery dodatku... Już w Shadow of Death mimo, że nowych grafik było stosunkowo niewiele, ale ciężko odmówić kampaniom, że były robione po kosztach - mapmakerzy mieli sporo czasu na przygotowanie wymagających kampanii, po cut-scenkach nie widać ograniczeń budżetowych, artefakty składane są odpowiedniej jakości... Z kolei Heroes Chronicles to już skok na kasę ewidentny - choć portretom Tarnuma, ekranom gry czy cut-scenkom nie można niczego zarzucić także jeśli chodzi o jakość.

AmiDaDeer PW
22 lutego 2018, 23:31
Crystal Dragon:
Jaki? Nigdy się takowego nie dopatrzyłem.
Spód płaszcza jest płaski, jakby to była jednolita bryła, a nie płaszcz. W Hocie to już naprawiono.

Kastore PW
23 lutego 2018, 01:25
Cytat:
portretom Tarnuma nie można niczego zarzucić jeśli chodzi o jakość
Przecież są najbrzydsze że wszystkich i ewidentnie nie pasują do reszty. O_0

Eggyslav PW
23 lutego 2018, 16:16
Kastore:
Przecież są najbrzydsze że wszystkich i ewidentnie nie pasują do reszty. O_0

Może to dlatego że sam Tarnum nie jest zbyt urodziwy, z tą jego płaską gębą i wielkim łbem, który do tego wygląda jakby był wklejony na chama w photoshopie...

ShEv441 PW
23 lutego 2018, 19:04
W Armageddon's Blade co prawda czuć nieco braki finansowe, jednak zawartość dodatku była na całkiem wysokim poziomie. Nowe miasto, 12 nowych neutralnych jednostek, edytory map oraz nowe kampanie / mapy. W SOD właściwie ograniczyli się tylko do tych ostatnich. O czwórce, w której w dniu premiery nie było nawet multi nie będę już wspominał.

Sam od dziecka bardzo lubiłem Conflux i nie do końca rozumiałem dlaczego tak wiele osób nim pogardza. Koncepcja, gdzie jednostki na poziomach 2-5 mają bardzo zbliżone statystyki, co pozwala na bardzo mocny start i kiepski mid game jest bardzo interesująca. Razem ze zmianami wprowadzonymi w Hota ( balans + nowy teren) jest to świetne miasto, które w niczym nie odstaje od oryginalnej ósemki.

ShEv441 PW
23 lutego 2018, 19:08
A co do Forge.
Sama idea miasta bardzo mi się podoba. Główna linia fabularna -zły generał ma dostęp do sprzętów pozaziemskiej cywilizacji i za jej pomocą dysponuje zaawansowaną technologicznie armią? Jest to co prawda nieco naiwne i sztampowe, ale bardzo Heroesowe :D. Fajnym pomysłem jest również wykorzystywanie istniejących w grze jednostek, aby pokazać dodatkowo graczowi jaki progres poczyniły one po zaaplikowaniu dobrodziejstw nauki. Mam tu na myśli min. minotaura, który nagle zyskuje umiejętność latania. Aby zwiększyć ten efekt można by było podnieść go o poziom wyżej - miałby wtedy statystyki odpowiednio do lvl6, co tylko by potęgowało to wrażenie. Wymagałoby to jednak sporych zmian w całym line-up. Nie chciałbym jednak aby były to zmiany "bam, dodamy temu bykowi plecak rakietowy na plecy i wystarczy" tylko aby miał on również nieco inne proporcje ciała / barwy. Aby sprawiał wrażenie zmodyfikowanego nieco genetycznie. Analogicznie chciałbym 5lvl ogra z zółto-pomarańczowa skórą strzelającego z jakiegoś działa.

Wykonanie miasta? Wiele osób wskazuje, że być może lepiej by było gdyby zachować ta koncepcja tylko zrobić ją w steampunkowym wydaniu, aby była bardziej zjadliwa dla fanów fantasy. Sam nie wiem, które wykonanie bardziej mi się podoba. To futurystyczne trzyma bardziej Heroesowe dziedzictwo, a przecież po niemal 20 latach oczekiwania to też stało się bardzo ważne. Poza tym nie bardzo mnie przekonują argumenty w stylu: "Nie ma żadnego sensu, żeby goblin strzelał z lasera - krzyżowiec w prawdziwym świecie nie miał by szans z nim." To jest mimo wszystko tylko gra, która już i tak jest pełna takich absurdów np. kawalerzysta nie miałby szans z magogiem rzucającymi ogromnymi ognistymi kulami, a jednak w grze jakoś to funkcjonuje i nikt nie ma z tym problemu.

MECHANIKA GRY:
1. Forge powinno mieć najpotężniejsze jednostki od razu budzące respekt i postrach. Aby to osiągnąć powinno się wprowadzić rozwiązanie podobne do Lochu z H5 - jednostki mają znacznie mniejszy przyrost ( 7 zwiadowców vs 23 chłopów tygodniowo) jednak dzięki większej ilości zdrowia i wysokim dmg trzymają ich poziom.
2. Z racji tego, iż prawie każda jednostka jest z innego miasta+ jest lekko "zmodyfikowana", frakcja mogłyby cierpieć z powodu niskich morale oraz szczęścia, a pozyskanie odpowiednich umiejętności /artefaktów mogłoby być kluczowe dla zwycięstwa lub porażki.
3. Frakcja miałaby największe w grze zapotrzebowanie na surowce, co nie powinno nikogo dziwić z racji ogromnej przewagi technologicznej. Tutaj pojawiają się pomysły takie jak min:
- jednostki występujące na niższych poziomach kosztują dodatkowo surowce
- podstawowe jednostki z Forge są pod względem siły nieco lepsze niż nieulepszone odpowiedniki z innych miast, jednak odstają już od wielu odpowiedników ulepszonych. Dlatego aby odzyskać przewagę należałoby ulepszać jednostki, co wymagałoby stawiania budynków wymagających ogromnych ilości surowców.

Forge to miasto, które jest silne w początkowych etapach gry. W środkowym etapie jego siła jednak maleje. Oznacza to, że gracz powinien bardzo dobrze wykorzystać początek rozgrywki podbijając w szybkim czasie 1/2 dodatkowe miasta wraz z ich kopalniami. Pozwoliłoby to osiągnąć wystarczające zaplecze ekonomiczne, by w pełni rozwinąć miasto Forge = stać się najmocniejszą frakcja w grze. Jeśli jednak nie uda się osiągnąć odpowiednich wpływów we wczesnym etapie / początku mid-game to zderzy się on ze szklanym sufitem. Nie będzie w stanie rozwinąć miasta na tyle, by zyskać dostęp do potężnych ulepszonych jednostek. A co za tym idzie - zdegraduje się do najsłabszej frakcji na mapie. Analogicznie osoby grające przeciwko Forge powinny bardzo uważać, aby ich przeciwnik przypadkiem nie rozwinął się za mocno, gdyż będzie to dla nich zwiastowało niechybną porażkę. Dlatego grając przeciwko Forge warto by było grać agresywnie. "Kuźnia" by była zatem dobrym miastem do S oraz L / XL.

4. Aby zrównoważyć siłę militarną, miasto powinno mieć limitowany dostęp do czarów - max poziom 3 gildii

5. Ciekawym pomysłem mógłby być budynek specjalny, który podobnie jak "zbezczeszczona świątynia" z H5 pozwalałaby przemieniać jednostki z innych miast (goblin/minotaur/ogr..) na ich Forgowe odpowiedniki. Wymagałoby to oczywiście odpowiedniej zapłaty, a wcześniej zdobycia siedliska lub jakiejś twierdzy / lochu i przetransportowania tych jednostek do Kuźni. Aby zachować pewien balans mogłoby to się wiązać z redukcja oddziałów np z 8 ogrów za pewna opłata otrzymujemy 2/3 stingery. Budynek powinien być na tyle mocny aby warto było tworzyć sieć logistyczną, jednak nie na tyle OP by całkowicie eliminował szanse innych graczy na wygraną.


Trochę się rozpisałem, chciałem jednak pokazać, że przemyślane Forge mogłoby być bardzo ciekawą i nieźle zbalansowaną frakcją. Tak to mniej więcej widzę :D Wiadomo, że istnieje niewielka szansa na wprowadzenie tych pomysłów w życie, jednak możemy zawsze nieco podyskutować :D Co sądzicie o proponowanych przez moją osobę rozwiązaniach? Gralibyście takim Forge ;) ?

avatar PW
23 lutego 2018, 19:44
Cytat:
Forge powinno mieć najpotężniejsze jednostki od razu budzące respekt i postrach.
Nigdy nie potrafiłem zrozumieć, czemu miało by być najpotężniejsze. Potężna magia pozwoli popsuć każdą nowinkę technologiczną. Nie rozumiem czemu magowie z Bracady mieliby mieć trudności z popsuciem czołgów i jetpacków ;]

Szaman PW
23 lutego 2018, 21:52
Taki mały offtopik:)

W świecie MM pomimo występowanie technologii i magii koło siebie. To magia prowadzi prym. To jest moja hipoteza, że byli sobie starożytni, rozwijali się technologicznie, rozprzestrzeniali się w galaktyce, AŻ trafili na coś niezwykłego, nie sposób wytłumaczyć w empiryczny sposób czy logiczny, a mianowicie wrota wymiarów (Żywiołów). Choć być może nie pojmowali tego co odkryli potrafili to połączyć że swoją technologią i wykorzystać na swoje widzi-misie. Stąd występowanie magii w serii MM.

Choć nie do końca mogę zrozumieć czemu wtedy magia wraz z technologią nie zniknęła w czasie ciszy? Czyżby była łatwiejsza do powielania niż technologia?

Fandor PW
23 lutego 2018, 22:01
Szamanie, Piraci z Regny mają dostęp do pistoletów i dział. Nie są to pistolety laserowe ani wyrzutnie rakiet tylko urządzenia do wykorzystania prochu strzelniczego i kul. Podobnie myślę jest z magią. Magia którą dysponują mieszkańcy Enroth, Antagarichu, itd. zapewne jest dużo słabsza od tej, którą dysponują Starożytni. Zgadzam się, ze magia może być potężniejsza od technologii tylko teraz pytanie, czy magia którą w danej chwili dysponują mieszkańcy Antagarichu jest w stanie walczyć z tą technologią? No i sama magia nie wystarczy jednak i uważam, że nie wszystkie miasta mogą się pochwalić jakąś sensowną kontrą przeciwko tej technologii.

AmiDaDeer PW
23 lutego 2018, 22:11
Szaman:
Choć nie do końca mogę zrozumieć czemu wtedy magia wraz z technologią nie zniknęła w czasie ciszy? Czyżby była łatwiejsza do powielania niż technologia?
To jest raczej argument za tym, że Twoja hipoteza nie trzyma się kupy. :P

Szaman PW
23 lutego 2018, 22:42
Fendor:
Szamanie, Piraci z regny mają dostęp do pistoletów i dział.

Pistolety i działy pochodzą z Hoty i są nie-kanoniczne;) Piratów w kanonie widzimy tylko w MM8 i używają tylko kusz i magii.

Hobbit:
To jest raczej argument za tym, że Twoja hipoteza nie trzyma się kupy. :P

Raczej pytanie, co jest łatwiejsze... Wkręcenie śrubki czy przepisanie zaklęcia na papier. Według serii MM to drugie:)

AmiDaDeer PW
23 lutego 2018, 22:50
Szaman:
Piratów w kanonie widzimy tylko w MM8 i używają tylko kusz i magii.
Nieprawda, działa na proch strzelniczy jak najbardziej w MM8 występują. Zresztą - armaty widzimy też w jednym z filmików do kampanii Christiana w AB, gdzie piraci również występują. Do tego masz okręt podwodny.

Szaman:
Raczej pytanie
Nie. Wysnułeś hipotezę, którą sam podważyłeś. Teraz uprawiasz zwykły shoehorning. :P

Szaman PW
24 lutego 2018, 22:49
Hobbit:
Nieprawda, działa na proch strzelniczy jak najbardziej w MM8 występują. Zresztą - armaty widzimy też w jednym z filmików do kampanii Christiana w AB, gdzie piraci również występują. Do tego masz okręt podwodny.

Podejrzewam, że proch czy łodź podwodna to 100% dzieło (i pomysł) samych Regnan, którzy nie mieli żadnych szkiców z tamtego okresu. Choć to piraci, którzy wędrują po oceanach, mogli jakiś wrak odnaleźć z tamtego okresu i na zasadzie inżynierii odwrotnej, skonstruować swoją łódź podwodną.

Alamar PW
25 lutego 2018, 08:04
Łódź podwodną to masz, gdy sobie w łódce wywiercisz dziurę w kadłubie. Poza tym to naleciałość z języka rosyjskiego. Polska nazwa to okręt podwodny.

A co do samych armat to nie tylko Regnanie je mają:




I wspomniane wcześniej działa z H3:

Ursus PW
25 lutego 2018, 13:20
Nie wiem w czym leży problem armat w MM. Jak dla mnie istnieje spora różnica między techniką a technologią. Broń palna i armaty mają rację bytu w świecie MM z tego względu, że jak każdy świat fantasy jest oparty na schematach, a nieodłącznym atrybutem piratów jest używanie broni opartej na prochu, tak jak dla elfów łuk, a dla czarodzieja kostur lub różdżka.

Tego typu maszyny są do przełknięcia przez gracza, ponieważ ich użycie wymaga zaangażowania mięśni, czy to przy przeładowaniu armaty czy sterowaniu smoczym golemem przez czerwonego krasnoluda, zaś Kuźnia to symbol dawnej potęgi Starożytnych, więc trzeba było jakoś pokazać jej zaawansowanie w stosunku do ludów Antagarrichu.

Co do magii to jest ona nadrzędna nad technologią i nie ma co się rozwodzić nad jej koegzystencji wraz z dajmy na to minotaurami z jetpackami.

Innymi słowy, mag może magią spopielić goga z miotaczem, jump troper jakby chciał to by zaszlachtował elfa, a kawalerzysta może stratować goblina z blasterem, bo to tylko gra i musi być balans.


Alistair PW
25 lutego 2018, 14:04
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby goblin z miotaczem spopielił maga. To, że mag umie czarować, nie znaczy, że jest niezniszczalny. Zresztą wiele zależałoby od siły takiego maga.

Ursus PW
25 lutego 2018, 15:54
Chodziło mi głównie o to, żeby ludzie się nie licytowali, czy blaster jest mocniejszy od miecza i różdżki i na odwrót. Dla mnie prawidła nauki i fizyki są drugorzędne, istotniejsza jest fabuła, kreacja świata i rozgrywka, co nie zmienia faktu, że tego typu tematy na forum są niezwykle ciekawe i zawsze wywiązuje się ciekawa dyskusja :).

Kastore PW
25 lutego 2018, 15:59
W MM miotacze były silniejsze od każdej innej broni, jeżeli miałeś przyspieszenie, bo bez niego były na równi z resztą, no chyba, że mowa o MM6 i drużynie, w której każdy ma po Persivalu (łuk z wybuchowymi strzałami).

Ursus PW
25 lutego 2018, 16:13
Nie mogę się do tego odnieść, bo w rpg-i MM nie grywałem, ale myślę, że to zwykła zależność- wraz z postępem w grze uzyskujemy dostęp do coraz potężniejszych broni, a z tego co wiem, większość MM w ostatnich sekwencjach miało miejsce w pozostałościach po Starożytnych, więc ten stan rzeczy nie powinien dziwić, bo jakoś trzeba było pokazać dawną siłę Starożytnych.
strona: 1 - 2 - 3 ... 9 - 10 - 11 - 12 - 13 - 14
temat: [H3] The Forge

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel