Witaj Nieznajomy!
|
temat: Kreeganie komnata: Biblioteka Legend |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 7 - 8 - 9 | |
kraken |
W MM mamy do czynienia z diabłami robotnikami, wojownikami, itp. więc tamtejszy podział przypomina mi trochę ul. W III mamy do czynienia z diabłami bardziej "cywilizowanymi". Wysnułem teorie która jest czystą spekulacją. Oto ona: ci rodzeni przez matkę roju są dość "jednorazowym" mięsem armatnim w którym dzikość przewyższa inteligencje. Dowódcy armii muszą być trochę inni, bardziej "cywilizowani" i nich spotykamy w Inferno. Rozmnażają się normalnie więc nie potrzebują matki (jak inaczej mogliby rozwinąć armie w "Ostrzu Armagedonu" po śmierci matki roju). |
Alamar |
Małe wyjaśnienie odnośnie "boga" Kreegan z Wojowników: Cytat: Daglathor is actually a Kreegan, an ancient and vile spacefaring race. He was banished from the heavens for his crimes of depravity and imprisoned under a volcano, the only way to contain something so large and evil. Horrible starvation has wracked him for eons, and when released, he is completely focused on consuming every being in Ardon. Czyli jest to zwykły(*) przedstawiciel swej rasy, wygnany z niebios. I jeśli dobrze przeczytałem informacje, to kapłani z klasztoru Enroth nazwali tego Kreegana bogiem. Zaś co do tych "niebios": Cytat: Eons ago, when Ardon was nothing but ball of magma spinninf through Void, bitter struggle was taking place in Heavens. To this dat, Ancients and Kreegan battle to gain control of Universe. (*)Kreeganie dzielili się na: robotników, wojowników i elitę (wyższy stopień ich ewolucji), której żadna broń (prócz miotaczy) nie była w stanie ruszyć. Daglathor najwyraźniej należał do tej ostatniej podgrupy. PS A przy okazji - radzę zwrócić uwagę, jak diabły są nazywani (jako rasa) w powyższym cytacie. ;P Choć w dalszej części cytatu są już zwani jako Kreegans :( - z tym, że wspomniani/opisani są jako jednostki, a nie rasa. |
Artov |
Ostatnio w Homm intryguje mnie pewna kwestia. A mianowicie - skoro kreeganie pochodzą z innej planety to dlaczego są to jednostki o nazwach z wierzeń chrześcijańskich? Mogę zaakceptować ifryty, chochliki, gogi i magogi, ale dlaczego są tam takie jednostki jak diabeł, demon czy czart? Przecież są to "imiona" określające szatana. A teraz główne pytanie: Czy mówienie na inferno "piekło" nie jest przesadzone? Skoro są to istoty kosmiczne to czy podlega im piekło do którego sprowadzane są dusze pośmiertnie? |
AmiDaDeer |
Raz - Szatan to jeden z diabłów, czyli upadłych aniołów. Demon to jeszcze co innego. Czart natomiast jest słowiańską nazwą. A dwa - a czemu są krzyżowcy, czemu są anioły, czemu są mnisi? Czemu też można zobaczyć na różnych obiektach krzyże czy pentagramy? Odpowiedź jest prosta: wszystko jest kwestią umowną i chodzi tylko o jak najlepsze zobrazowanie danej istoty, profesji czy czego tylko chcesz. |
Anduran |
Dodam jeszcze, że ani krzyże ani pentagramy nie wywodzą się z chrześcijaństwa. Swoją drogą, nie akceptujesz demonów, czartów i diabłów ale do magogów i gogów nie masz nic...? A. |
Irhak |
Jeszcze coś nt. szatana - sama nazwa pochodzi z Islamu/j. arabskiego: szajtan - przeciwnik Boga/boga. A anioły to wysłannicy Boga/boga. Sama nazwa nie mówi o jakim "bogu" mowa, a Starożytni nazywani byli także "bogami", więc... |
Mitabrin |
Jeśli nazwa brzmi "przeciwnik Boga", to mówi o jakim bogu mowa... :P |
Artov |
Dobra. Może przesadziłem z tymi nazwami, (gog i magog nie tyczyły się istot pozaziemskich, ale ludzi [ludu], który przed apikalipsą miał najechać i spustoszyć izrael) ale nikt nie odpowiedział na to: Skoro są to istoty kosmiczne to czy podlega im piekło do którego sprowadzane są dusze złych ludzi pośmiertnie? |
Vatras |
Ciężko stwierdzić, czy w ogóle piekło jako takie w świecie MM istnieje. Jego namiastką może być to miejsce, do którego demony porwały duszę pierwszego władcy Erathii, i z którego duszę tą wydobyć musiał Tarnum. Kim jednak były te demony (czy byli to Kreeganie?) i na jakiej zasadzie owo piekło funkcjonowało, tego już nie wiemy. Jak chcesz się dowiedzieć więcej to poszperaj w bibliotece - swego czasu toczyła się tu na ten temat dyskusja (AFAIR w temacie o Tarnumie). |
Field |
Z innej beczki: całkiem możliwe jest, że ludzie (tudzież inne istoty) kiedy zobaczyli Kreegan, stwierdzili, że piekło wyszło im naprzeciw. Zatem ponadawano tym istotom nazwy według podobieństw do ich wyobrażeń/takie, jakie najlepiej według nich określały poszczególne odmiany kosmitów. Analogicznie dostało się aniołom :P A co do krzyża - był to znak połączenia nieba z ziemią, więc... Co do pentagramu się nie wypowiadam - wiadomo, że jest to znak ochronny (praworęczny, z jednym ramieniem ku górze) lub o charakterze ewokacyjnym (leworęczny). Nie wszystko trzeba od razu utożsamiać z chrześcijaństwem. |
Alamar |
1. Kreeganie i demony z HC to co innego. I nie, Kreeganie nie rządzą piekłem, choć światy przez nich zainfekowane mogą się takimi wydawać (ach ta lawa wszędzie). 2. Ludzie nazwali Kreeganów diabłami, gdyż przypominali oni (Kreeganie, nie ludzie) wyglądem diabły z dawnych legend. Choć te legendy o diabłach mogły opisywać równie dobrze Kreegan :P ... wszak 1500 lat temu ludzkość już ich spotkała (czy tam dowiedziała się o nich od Starożytnych). |
Acid Dragon |
W świecie MM nie ma nieba i piekła w *naszym rozumieniu* tych słów (mówię tu o rozumieniu wynikającym z wierzeń i tradycji chrześcijańskich). Niemniej jednak wyróżnia się coś takiego jak "dusza", która po śmierci może trafić albo do "dobrego", przyjemnego, szczęśliwego miejsca, albo do ponurych, wrednych, ciemnych podziemi. Nie wyróżnia się jednak Boga i Szatana, sądu nad duszą, czyśćca, czy zbawienia. Wszystko to przypomina raczej mitologiczne pola elizejskie i tartar. Są więc "dobre dusze", szczęśliwe, wędrujące po wiecznie zielonych, słonecznych krainach, mogące czasem się "objawić" i pomóc w czymś śmiertelnikom i są też "złe dusze", które udręczone swym losem tracą zmysły, zazdroszczą "dobrym duszom" i pragną je zniszczyć. Czy Kreeganie mają coś wspólnego z tym mitologicznym "piekłem"? Nie bezpośrednio. Aczkolwiek na pewno "złe dusze" mogą się czuć przyciągnięte przez zło i zniszczenie, jakie sieją Kreeganie, a w rezultacie może i nawet w jakiś sposób ich wspomagać. Ostatecznie jednak Kreeganie nie są bezpośrednio związani z "piekłem" w jakiejkolwiek postaci i nie są jego panami. |
Alamar |
No raczej jednak trochę inaczej to "życie" pozagrobowe wygląda: Wearjack: "Poczekaj na spotkanie z Przodkami". To były ostatnie słowa mego ojca. Wiedziałem, że świadek mówi prawdę, właśnie coś takiego powiedziałby z pewnością Tarnum. Nawet w obecnych czasach, gdy mój lud nie zważa na pradawnych bogów, on wierzył w ich istnienie i wartości, które uosabiali. Gdy Barbarzyńca umiera, staje przed Przodkami, którzy osądzają życie zmarłego. Jeśli zostaną uznani za niegodnych, pogrążają się w zapomnieniu. Jeszcze w HC:CotU było chyba z kilka fragmentów na temat dusz. Niestety, po skasowaniu Kuźni, wszelkie wątki sci-fi zniknęły z dalszych części Heroesów, dlatego też w HC i HIV zapewne postanowiono stworzyć mitologię od nowa, tym razem w oparciu o czyste fantasy. "Dzięki" czemu mamy te wszystkie "zagwozdki" z informacjami z HC, HIV i MMIX w porównaniu do wcześniejszych części obu sag. |
Acid Dragon |
U Barbarzyńców faktycznie wygląda to inaczej - to raczej nawiązanie do innej mitologii, do Valhalli. Niemniej jednak z drugiej części HC wyraźnie wynika, że dusza może trafić do "Underworld" (wherever that is), więc z tym zapomnieniem to barbarzyńcy niekoniecznie mieli rację. Zresztą - pomylili ich wymyślonych bogów ze Strażnikami Starożytnych, więc czego się można spodziewać ;P. W MM wiele wierzeń ludu okazywało się nieprawdziwych lub zniekształconych/wyolbrzymionych. W sumie... to chyba wszystkie ;P. Więc raczej możemy się opierać tylko na tym, co da się zaobserwować. Intro do HC2 chociażby jest niezłym źródłem. |
Alamar |
Cytat: Zresztą - pomylili ich wymyślonych bogów ze Strażnikami Starożytnych, więc czego się można spodziewać ;P. A w którym miejscu masz to podane? :P |
Artov |
Alamar: 2. Ludzie nazwali Kreeganów diabłami, gdyż przypominali oni (Kreeganie, nie ludzie) wyglądem diabły z dawnych legend. Choć te legendy o diabłach mogły opisywać równie dobrze Kreegan :P ... wszak 1500 lat temu ludzkość już ich spotkała (czy tam dowiedziała się o nich od Starożytnych). Tak więc dlaczego w zamku inferno są używane ludzkie nazwy? |
Acid Dragon |
Czego w zacytowanym przez Ciebie fragmencie nie rozumiesz? Kreeganie mają "ludzkie" nazwy, bo tak zostały nazwane przez ludzi. Ludzi mieszkających na Enroth i Antagarichu. Ludzi, którzy nie znali ich prawdziwego pochodzenia. |
Artov |
Mam takie nowe pytanko Czy wilkołaki z WoGa są Kreeganami? |
Korrigan |
Wilkołaki z WOGa raczej nie, choć przy "produkcji" wykorzystano grafiki demonów. Natomiast WOGowe sukuby mogą być. Może jeszcze te ogniste konie? |
Acid Dragon |
Technicznie wilkołaki to pół-wilki, pół-.... no właśnie - aby na pewno zawsze ludzie? ;P Niemniej jednak w kanonie fabularnym (do którego WoG nie należy) nigdy nie zaistniała sugestia, jakoby wilkołaki były związane z Kreeganami. |
strona: 1 - 2 - 3 ... 7 - 8 - 9 |
temat: Kreeganie | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel