Nasze osiągnięcia i klęski - Forum Kwasowej Groty - Gry Might & Magic i Heroes widziane z zupełnie nowej strony

Witaj Nieznajomy!

temat: Nasze osiągnięcia i klęski
komnata: Sala Bohaterów (Heroes I - IV)

wróć do komnaty

strona: 1 - 2 - 3
Phoenix	10 stycznia 2007, 15:09 Wiem, że można. Byłem chory i nie miałem co robić. Podobne armie miałem jeszcze w bastionie, cytadeli, fortecy, lochach, nekropolis, wszędzie! A wszystkie te miasta rozbudować, koszmar, ale opłacalny.
Kathrin	11 stycznia 2007, 11:15 Widać, że to koniec 23 miesiąca. W takim czasie faktycznie można się dorobić armii:) Dziwi mnie tylko, że bohater ma dość niskie statystyki jak na tak długi okres rozgrywki. Chyba, że nie jest to Twój najlepszy człowiek?
Kreator	11 stycznia 2007, 12:03 Tak się składa, że znam tą mapę i coś mi tu nie pasuje...Ale nic to. Fakt, pobiłeś rekord, kończyć mapę po 23 miesiącu? Zaiste wyczyn nie lada:P. Mam to same pytanie co Kathrin, jak w tak długim czasie i pokonując takie armie masz tak niski level? Zakładając nawet że nie jest to Twój "pierwszy" bohater.
Micki	15 stycznia 2007, 20:47 Ja w WoGu miałem 60-któryś level w ciągu pirwszego miesiąca na mojej mapie i po tysiąc (około) smoków każdego gatunku (było to założone w grze).Nie mam screena ,ale mógłbym to powtórzyć gdyby ktoś mi powiedział jak to zrobić. Co do porażek, to miałem jedną, dość dziwną gdy miałem pięć lat. Nie pamiętam na jakiej mapie do heroesa 3 grałem, ale robiłem to bardzo długo, bo byłem niezdecydowany kiedy zaatakować.Miałem trzy miasta i wszystkie były otoczone legionami silnych jednostek.Nie mogłem się z nich prawie nigdzie ruszyć.W końcu mapy nie skończyłem, bo się nie dało.
Alamar	3 czerwca 2007, 15:08 Armia zebrana w specyficznych warunkach (raczej niemożliwe do uzyskania podczas normalnej rozgrywki), jeszcze bez najnowszych zmian w nekromancji. http://img292.imageshack.us/img292/5550/armia01ia2.jpg Mapa jeszcze nie w pełni "wyczyszczona" (dopiero ok. 1/2 do 2/3 mapy), więc armia końcowa "trochę" się powiększy (zwłaszcza, że bohater ma zdolności dyplomacja i zwiastun śmierci).
Bono	4 czerwca 2007, 09:18 Moje najlepsze osiągniecie było w Heroesach IV (niestety screenow nie posiadam ponieważ było to bardzo bardzo dawno) Grałem zamkiem Natury a moja "armijka" pod koniec scenariusza wynosiła: około 1100 Feniksów, niecałe 700 Modliszek, 1800 jednorożców, elfów było ponad 3500, reszty nawet już nie pamiętam. Pamiętam że miałem na koniec 3 zamki natury i toczyłem walki np. z 400 czarnymi smokami (tylko tle ich zdołało sie uzbierać). Ile było surowców nawet nie mówię xP Mojej najgorszej porażki nie pamiętam bo nigdy jakoś nie było z tego powodu dumy >.>
Cichy	4 czerwca 2007, 14:49 Chwała! Ja bym tyle nie wytrzymał, grając w h4 ;P...
Alamar	7 czerwca 2007, 13:03 Wcześniejsza armia po wyczyszczeniu mapki - a także bohater i jego artefakty. Jak na razie najliczniejszy oddział z jakim walczyłem to niewiele ponad 10000 jednostek (it's over nine thousaaaaandd!!! ;).
Warmonger	24 czerwca 2007, 10:49 To była prawdopodobnie rozstrzygajaca bitwa, ale do ukończenia mapy jeszcze daleko ;) http://s118.photobucket.com/albums/o102/DjFaust/?action=view¤t=WakeofGods1.jpg
Trang Oul	24 czerwca 2007, 11:14 Link nie działa, podaj bezpośredni do obrazka.
Tichondrius	24 czerwca 2007, 11:20 Mi działa dlatego podam bezpośredni link: http://i118.photobucket.com/albums/o102/DjFaust/WakeofGods1.jpg
MCaleb	24 czerwca 2007, 11:23 Khem, to komnata bez WoGa. A jeżeli chodzi o WoGa, to miałem większe bitwy (po włączeniu opcji +4% jednostek dziennie). A link istotnie działa.
Wiwern	22 lipca 2007, 11:30 To ja opisze moją klęske. Wczoraj był u mnie kuzyn który w heroesy nie grał nigdy. Zagraliśmy w H3, on wziął Zamek a ja Cytadele, rozmiar mapy S i na dodatek mapa losowa (przez co były problemy z rudą i mieliśmy problem z budową) gra raczej dla zabawy niż dla wygranej. Ja mu mocno pomagałem ale chyba za mocno bo zaczął wygrywac. Zaczołem grac na serio i wygrałem ale jakbym zrobił jeden ruch źle to bym przegrał. Morał:Nie pomagaj nowemu graczowi bo przegrasz :P. Dzisiaj będe u niego, więc zagramy może jeszcze raz ale nie będe pomagał mu.
vinius	22 lipca 2007, 12:42 Może miał talent? ja kiedyś uczyłem Brata grać w h2, aż mnie kilka razy pod rząd ograł, i to od pierwszej rozgrywki ^^ ma talent, skubany.
Emperor Quar	22 lipca 2007, 14:27 @Wiwern: Myślę, że można to wyjaśnić prostą teorią: Zamek twojego kuzyna versus Twoja Cytadela (nie uchybiając Twoim zdolnościom strategicznym) + plus szczęście nowicjusza = równa się Twoja porażka :P Po za tym nie wiadomo czy Twój kuzyn nie miał przypadkiem doświadczenia z podobnymi grami strategicznymi. Więc może się okazać, że "niedoświadczony" jednak posiada pewne doświadczenie :P To mi też przypomniało moją pierwszą grę w hirołsy (konkretnie to homm2) i jednocześnie wielkie zwycięstwo. Otóż było nas coś koło pięciu i zagraliśmy na tzw. Płonących Pośladkach, na zasadzie każdy na każdego (mapa największych rozmiarów). Zagrałem Nekropolią i wpierw podbiłem zamek komputera. Później jakoś tak wyszło, że pokonałem najlepszego stratega z tych czterech kumpli. I wtedy reszta to już była kwestia czasu :P W skrócie: Rozpierniczyłem ich w drzazgi :P Od tamtego czasu zacząłem się żywo interesować Hirołsami, a następnie universum Might and Magic ;)
Wiwern	22 lipca 2007, 20:18 Emperor ale pamiętaj, że jakoś wygrałem, więc to było raczej prawie przegrana :). A kuzyn grał w strategie ale w czasie rzeczywistym ale wątpie by to coś tłumaczyło. Chyba bardziej się zaangażowałem w pomoc przeciwnikowi niż pomoc sobie. Dzisiaj w H3 nie graliśmy ale próbowaliśmy ściągnąc H2 (nie mówcie o piratach bo nigdy w sklepie H2 nie widziałem) ale niestety nie zdążyliśmy zainstalowac. PS;Talentu to on nie miał bo kupił np: siedlisko krzyżowców bo mu się podobało :D.
Emperor Quar	22 lipca 2007, 20:36 Skromnie Cię Drogi Królu Wiwern poinformuję, że jest możliwość kupna Heroes II (co prawda nie osobno, ale zawsze :P ), a mianowicie Saga Heroes I-III ;) Może i kupił siedlisko krzyżowców, bo mu się podobało, ale głupoty tym czynem nie zrobił. Bynajmniej. Dlaczego? To już nie muszę podpowiadać. Oczywiście są różne rodzaje strategie i mogły również zaistnieć różne okoliczności mapy :P Wszystko zależy od danego kontekstu. Z Twojej ostatniej wypowiedzi można jednak śmiało wysnuć wniosek, że owa nie-przegrana miała prawo istnienia poprzez szczęście nowicjusza :) Tak samo jak pomyślnym rachunkiem prawdopodobieństwa było to, że Twojemu kuzynowi spodobała się akurat opłacalna jednostka ^.^ Wybaczcie, że tak chaotycznie :P Teraz zejdę trochę z kursu i w celu czysto informacyjnych oświadczam, że jutro wyjeżdżam, więc jest możliwość, iż to mój ostatni post w lipcu :> Więc, Do napisania w sierpniu ;) Pozdrawiam, Imperator Lord Quar Xa'Rian
fishy	9 sierpnia 2007, 11:58 Gram teraz w mapkę "Dwa kraje" (Heroes III WoG), dam screena mojego herosa, którego już straciłem (screen sprzed pół godziny) Screen Implozja tego gościa miała jakieś ponad 3000 obrażeń. EDIT2: A na podstawie takiej układanki odnalazłem Graala.
Vatras	9 sierpnia 2007, 19:55 @fishy Kiedyś (jeszcze w RoE) po odwiedzeniu może trzech obelisków, pojawiło mi się miejsce ukrycia Graala (mimo że połowa układanki wciąż była zakryta). Nie muszę dodawać, że bez skrupułów wykorzystałem ten milutki "podarek" :P
Seener	10 sierpnia 2007, 00:14 Mi kiedyś zadawała ponad 4K więc to nie jest aż taki rekord, nie mniej boh niezły, nie powiem. Chociaż swego czasu bywało, ze miałem wszystkie staty ponad 50. A niedawno skosiłem kolegę na mapie XXL w pierwszy dzień ;] ps- dzięki Smoku ;)
strona: 1 - 2 - 3

temat: Nasze osiągnięcia i klęski

wróć do komnaty