Witaj Nieznajomy!
|
temat: Nieśmiertelny Król Bracady komnata: Biblioteka Legend |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 | |
Anduran |
Król Bracady, Gavin Magnus, użyczył mi swych jednostek do walki z władcami żywiołów. Nie mam pojęcia, w jaki sposób przodkowie skłonili go do tego. Jest to w zdarzeniu czasowym, drugiego dnia, w tej kampanii, na pierwszej mapce. |
Alamar |
Równie dobrze możesz słowo Przodkowie zastąpić słowem bogowie i już wiadomo o co w tym zdaniu chodzi. Nie dosłownie Przodkowie skłonili Magnusa do pomocy (nie odwiedzili go), ale jest to powiedzenie (Jak bogowie go do tego nakłonili?), gdy ktoś zrobi coś nieoczekiwanego i pomocnego zarazem, albo po prostu zmieni zdanie. Nie zapominaj, że Tarnum uważał Przodków za bogów barbarzyńców. |
Acid Dragon |
Chyba po raz pierwszy się zgodzę z Alamarem w kwestii bogowie-Przodkowie-Starożytni. W każdym razie ten text to nie żaden dowód. Powody, dla których w tamtym momencie Gavin pomógł Tarnumowi pozostają nieznane, choć możemy się domyślać po końcowych textach tej kampanii, że chodziło o to, iż zwycięstwo Tarnuma nad siłami żywiołów byłoby Gavinowi bardzo na rękę - otwarło by mu bowiem drogę do ich potęgi, do władania żywiołami. Na szczęście, Tarnum zapobiegł takiej wersji wydarzeń. A nawet jeśli przyjać, że Przodkowie jakoś poinformowali Gavina o misji Tarnuma, to jeszcze nie znaczy, że władca Bracady cokolwiek o nich wiedział. |
Endejk |
Cóż a może walka Magnusa z władcami ma taki sam charakter ,jak walka Escatona z władcami ? Sądze ,że Magnus jest strażnikiem ,zreztą to by potwierdzało ,przodkowie to starożytni |
Erdamon |
Magnus nie jest strażnikiem. Strażnika można było zabić natomiast Magnus jest nieśmiertelny. |
Acid Dragon |
Nie, raczej watpię, by Gavin cokolwiek miał wspólnego z Przodkami, a już tym bardziej by był Strażnikiem. To już raczej zbyt daleko idące teorie, na które nie ma poparcia. Zawsze był ukazywany jako mag, człowiek, choć z powodu nieco zbyt długiego żywota, nabierający pewnych negatywnych cech (w szczególności braku szacunku do życia i dążenia do jeszcze większej potęgi), które w rezultacie uczyniły z niego szaleńca. W przypadku poszczególnych Strażników jednak odniesienia do Starożytnych były oczywiste i jawne - natomiast tu nie mamy nawet aluzji (nawet, jeśli uznać ten jeden mały text poniżej za "coś znaczący"). Nieco dyskusyjną wciąż kwestią może być to, czy Przodkowie to Starożytni lub jakaś forma ich Strażników, gdyż tu już tylu nawiązań wprost nie ma (poza intro do HC1, gdzie do określenia Przodków wprost użyto sformułowania "zromadzenie Starożytnych"), aczkolwiek jest wiele aluzji, nawiązań w chociażby odniesieniu do Kreegans czy Miecza Mrozu. W przypadku Magnusa nie mamy nawet tego. |
lees |
Możecie powiedzieć, że to urojenia ale pomyślałem sobie, że królowa Katarzyna Gryphonheart mogła kręcić na boku z królem Gavinem Magnusem. Nie wiem czy to dowody ale coś tam znalazłem: -Brakada nie walczy z Erathią. -W Kampanii H3 pisze że Kaśka jedzie do Brakady do Gavina. A teraz moje spekulacje: Kaśka wraca z Rolandem do Enroth, a tu Regnanie mają liczebną pzewagę, zatapiają flotę Kaśki, zabijają Rolanda. Mówią Katarzynie że zabili jej syna. Ratuję ją Gavin. Ona jest wdzięczna i za rok rodzi się Lysander Gryphonheart. W H4 Katarzyna być może się uratowała i została u Gavina. Koniec. Wiem że jestem debilem ale tak sobie to wymyśliłem. |
Vatras |
Czemu akurat z Gavinem? Dlaczego miałaby kręcić z facetem dużo od niej starszym i na dodatek nieśmiertelnym. Z Gelu to bym zrozumiał, ale z Gavinem? ;) Poza tym Regnanie nie mogli zabić jej syna. Nicolai przebywał w tym czasie na Enroth. Taka uwaga na przyszłość: nazwy własne (w tym imiona i nazwiska) piszemy z dużej litery! |
lees |
No, ale jak był nieśmiertelny to nie musiał być dziadziusiem z laską. Poza tym "zamach" mógłby się odbyć z dwóch stron (na Enroth Archibald Ironfist). Zauważ że Roland nie był zbyt młody (H2, H3 zresztą też) Weź pod uwagę H4. Lysander nie może być Nikolaiem ponieważ w kampanii "Prawdziwe Ostrze" jest mowa o tym że królowa Katarzyna pasowała go na rycerza w wieku 16 lat. Wiemy że akcja kampanii toczy się 4 lata po Rozliczeniu. Oczywiście Lysander miał jeszcze rodzeństwo. Wyjściem jest jedynie nieślubne dziecko Katarzyny. Albo ślubne jak już pisałem Roland młody nie był, w przeciwieństwie do Katarzyny i raczej umarł "pierwszy". Oczywiście Gavin był bardzo potężnym czarodziejem więc nie miał trudności z utrzymaniem urody. |
Acid Dragon |
Ujmę to tak: Nie, Gavin nie był zbyt przystojny :P. |
lees |
w H4 wygląda z deczka inaczej ;d |
Anduran |
Tak jak napisał less, cóż to za problem dla maga zmienić wygląd, iluzja, magiczne eliksiry. W nowym świecie mógł chcieć zmienić swój wizerunek. Poza tym dochodzi tu jeszcze fantazja grafików:) |
gold dragon |
W pierwszej kampanii H5 mowa o Nicolaju jako władcy Imperium Gryfów, a Lysnder był królem Palaedry. |
Trang Oul |
Gdzie z tymi herezjami?! |
gold dragon |
W prologu. niepamiętam dokładnie tekstu ale jakby się głębiej zastanowić to mogę się mylić. |
TopFunny525 |
Gavin był jednocześnie panem Solmyra jak i władcą Bracady. Więcej na ten temat możecie znaleźć w HIV. Gdzie jest pełna kampania poświęcona Gavinowi, Solmyrowi oraz Emili Nighthaven. Anyway: Gavin pragnął zdobyć władzę nad światem w postaci mistycznych artefaktów dzięki którym by kontrolował umysły wszystkich ludzi w świecie. Oczywiście. Do walki włączyła się Emilka która wraz z Thrajem i sprzymierzonym Solmyrem (gdy się dowiedział o planach Gavina przeszedł na stronę Emili) Zrobili nie mały "burdel" za przeproszeniem. I w ten sposób zginął z rąk młodej aczkolwiek mocnej królowej. To tyle co na ten temat wiem. |
Suweren15 |
Nie prawda! Gavin Magnus nigdy nie zginął. On tylko został wprowadzony w stan schizofrenii. |
Irhak |
Cytat: To dało się go bardziej zwariować? o.O?
On tylko został wprowadzony w stan schizofrenii. |
Belegor |
Gdybyś był absolutnym, wiecznie żyjącym władcą pokonany przez byle chłopkę i zdradzieckiego dżina jakimś hełmem, który jest tarczą to też byś zwariował. Zdążył jedynie uczynić z Emilii kalekę na całe życie- nigdy więcej nie wstanie na własnych nogach. Nie wiem skąd pomysły, że może mieć coś wspólnego z Lysanderem. |
Alamar |
Suweren15: Chyba w stan katatonii.On tylko został wprowadzony w stan schizofrenii. syrious: Gdybyś był absolutnym, wiecznie żyjącym władcą pokonany przez byle chłopkę i zdradzieckiego dżina jakimś hełmem, który jest tarczą to też byś zwariował. Zdążył jedynie uczynić z Emilii kalekę na całe życie- nigdy więcej nie wstanie na własnych nogach. Nie wiem skąd pomysły, że może mieć coś wspólnego z Lysanderem. 1. Magnus zwariował na długo przed HIV. Jak podsumował Solmyr: Solmyr: Był człowiekiem, który żył zbyt długo, widział zbyt wiele bólu i wojen, był świadkiem zniszczenia całego świata. Czy doświadczywszy takiej grozy nie chcielibyście położyć kresu istnieniu? 2. Magnus "zginął" podczas Rozliczenia. Solmyr: "Królu Magnusie, Nie mogę apelować do twojego ludzkiego współczucia, a więc apeluję do twojego honoru. Nie pamiętasz tego, ale wybuch, który otworzył szczelinę w naszym starym świecie zniszczył także ciebie. Mnie udało się umknąć, bowiem w ostatniej sekundzie przeniosłem się do Sfery Powietrza. Kiedy wróciłem, zastałem cię całego, nagiego, lecz przytomnego. Nie wiem, jak to możliwe, ale pewno wiąże się to z twoją nieśmiertelnością. Jednak umarłbyś ponownie i może na zawsze, gdybym wówczas nie wyniósł cię przez jeden z ostatnich ocalałych portali do tego nowego świata. Tak więc widzisz, że ocaliłem ci życie. 3. Magnus związał Kryształowe wahadło ze swoim umysłem tak, że każda jego myśl/rozkaz, było przez nie przekazywane zniewolonym istotom. W ten sposób chciał zaprowadzić ład doskonały. Ale to rozwiązanie, jak pokazało HIV, miało drugą stronę medalu: Solmyr: Przez moje ciało przebiegła fala energii, gdy rzucałem Błyskawicę. Jednak zamiast wycelować w Gavina Magnusa raziłem nią Kryształowe Wahadło. Kryształ eksplodował, a jego odłamki rozprysły się po całym pobojowisku. Jednak jedynym dźwiękiem, jaki słyszałem był świdrujący w uszach krzyk mojego dawnego mistrza. Magnus obydwiema rękami ścisnął się za głowę i upadł na kolana piszcząc niczym banshee, któremu w jednej chwili zadano tysiąc tortur. (...) Szczęśliwie wszyscy, którzy byli pod wpływem czaru Kryształowego Wahadła odzyskali zdrowe zmysły. Jedynie Gavin Magnus się zmienił. Wszystko wskazuje na to, że aby kontrolować to magiczne urządzenie, musiał połączyć z nim swój umysł. Ten sam umysł, który najwyraźniej zniszczyłem razem z Wahadłem. Obawiam się, że nigdy już nie wydobrzeje. Pisząc te słowa siedzę w ciepłej celi Gavina Magnusa. Bezmyślnie gapi się za okno i nie wie nawet kim jest, ani jak się nazywa. Katatonia na całą wieczność. Mam nadzieję, że przynajmniej nie cierpi. 4.Gavin Magnus wyzdrowiał (wg nieoficjalne kontynuacji HIV), podobnie jak Emilia. |
strona: 1 - 2 - 3 |
temat: Nieśmiertelny Król Bracady | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel