Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Niebiańska Kuźnia  (WoG, HotA, VCMI)temat: [H3/różne] Preserve town w stylu Heroes III
komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI)
strona: 1 - 2 - 3 ... 10 - 11 - 12 ... 41 - 42 - 43

AmiDaDeer PW
8 lipca 2014, 15:26
Warmonger:
Nazwa bohatera "linkantrop" sama w sobie brzmi słabo, a uzasadnienia brak. Zamiast tego dałbym coś prostszego, na przykład "wojownik" (łowca?), których o dziwo w H3 jeszcze nie ma ;)
Matheo:
Hobitt nie kupuje Likantropów. Brak uzasadnienia dlaczego mieliby się tak nazywać, po za tym Likantrop to nie profesja. Nie wiem co złego jest w Patronie.
Likantropi byliby likantropami, bo - jak sama nazwa wskazuje - to bohaterowie mogący stawać się zwierzętami. Idealnie to pasuje do miasta składającego się z prawie samych zwierząt i łączącego się z dziką naturą. Argument "To nie profesja" jest nietrafiony - tak samo można powiedzieć o opętanych (Demoniac) czy wędrowcach międzywymiarowych (Planeswalker), a to są oficjalne klasy bohaterów.

Ważne są proste i dość oczywiste skojarzenia, żeby wiadomo było od razu czego można się po danym typie bohatera spodziewać. "Wojownik" jest zbyt ogólny i może łatwo zostać zastąpiony przez barbarzyńcę. "Łowców" już mamy w Bastionie (Ramparcie). "Patron" nie będzie niczym nowym, a sama nazwa klasy jest zbyt ogólna i nieintuicyjna.

Darkem PW
8 lipca 2014, 15:51
Likantrop nie jest tak intuicyjny jak mogłoby się wydawać. Dla większości graczy będzie to po prostu "lika-coś-tam", a Ci którzy znają to pojęcie będą (słusznie) kojarzyć je wyłączenie z wilkołakami. A nie o to chyba chodzi?

Sama idea bohatera zmieniającego się w zwierzęta jest ciekawa i trafiona (jeżeli mówimy o dzikim mieście), więc proponuję najzwyklejszego "Zmiennokształtnego" (shapeshifter).

W takim wypadku armie prowadziliby "zmiennokształtni" bohaterowie mocy i "szamani" bohaterowi magii.

Matheo PW
8 lipca 2014, 17:00
Cytat:
Likantropi byliby likantropami, bo - jak sama nazwa wskazuje...


... gdy tylko zobaczyliby księżyc, zmienialiby się w pozbawione świadomości bestie?


Bardo przepraszam za pomyłkę. Likantrop to po prostu synonim Animaga, co nie zmienia faktu, że będzie kojarzony tylko i wyłącznie z wilkami.


Cytat:
Argument "To nie profesja" jest nietrafiony - tak samo można powiedzieć o opętanych (Demoniac) czy wędrowcach międzywymiarowych (Planeswalker), a to są oficjalne klasy bohaterów.

Jest bardzo trafiony. Wędrowiec Miedzywymiarowy to profesja (Wrota Żywiołów, to ogólnie bardzo zły wzór do naśladowania) . Natomiast Opętani, to błąd którego należałoby się wystrzegać zamiast go powielać. Dodam też, że wyjątek tylko potwierdza regułę.


Jeśli nazwiemy to miasto Rezerwatem, a wydaje mi się, że to byłoby najlepsze, to Patron pasowałby idealnie. Zawsze można dopisać, że Patroni potrafią zmieniać się w zwierzęta. Szaman też nie jest takim miłośnikiem natury, jak mogłoby się wydawać. Szamani często prawią się rzucaniem klątw i uroków.

Chciałbym skomentować pomysł Hobbita (chyba można :))


Cytat:
Miasto znajdowałoby się na wśród dzikich chaszczy i dżungli w górach - nie muszą to jednak być bagna, równie dobrze terenem rasowym mogłaby być skorupa.

Uważam że powinien to być Rezerwat, utworzony na trzonie kontynentu. Unikatowe miejsce, w którym można spotkać stworzenia, które nie występują nigdzie indziej.

Cytat:
Architektura miasta opierałaby się o proste, drewniane konstrukcje wymieszane z naturalnymi "budowlami".

Jeśli mieliby szanować Naturę, to raczej nie powinni ścinać drzew. Głównym surowcem powinien być kamień.

Cytat:
Zamieszkiwałyby je ludy mało zaawansowane cywilizacyjnie,

W tym wypadku, kompletnie nie pasują Szczurołaki. Szczury są ściśle związane z ludźmi i ich cywilizacjami. Im większa cywilizacja, tym więcej szczurów. Szcórołaki pasowałyby do Przystani, lub miasta bandytów.



Cytat:
Co do Lineupu.
1. Szczurołak - jednostka szybka i zwinna, ale niekoniecznie żywotna. Uzbrojone w prymitywne tomahawki, szczurołaki przypominają raczej nieokrzesanych dzikusów aniżeli swoich pobratymców z floty Regny.

Napisałem o tym wyżej.

Cytat:
2. Osa - nieco humanoidalne stworzenie uzbrojone w dzidę i występujące w dużych grupach. Szybkie i niebezpieczne, ale bardzo kruche.

Bardzo dobry pomysł. Z tym że nazwałbym je Trutniami a ulepszenie Trzmielami.

Cytat:
3. Żabolud - stwór pełniący rolę medyka wśród prymitywnych, zwierzęcych oddziałów. Może leczyć i sam jest dość wytrzymały, ale przy tym powolny i mało efektywny w bezpośrednim starciu.

Żaby to płazy, żyjące w środowisku lądowo-wodnym na zamkniętych akwenach a nie na otwartym morzu. Żaboludy powinny mieć podobnie. Takie jednostki bardziej pasują do Cytadeli i można je wykorzystać jako alternatywę dla tego miasta.

Cytat:
4. Osetnica - żywa, poruszająca się roślina, jedyny strzelec w całym mieście. Dość kruchy, ale zadaje wysokie obrażenia.

Żywa roślina jak najbardziej, tylko czy to musi być Osetnica?

Cytat:
5. Goryl - toporny wojownik, jedna z żywotniejszych jednostek całego line upu. Poniekąd inteligentny, ale jednak bliższy bestii niż rasie.

Według mnie Rajski Ptak znacznie bardziej oddaje charakter miasta.

Cytat:
6. Dinozaur - wielki stwór, de facto trzon obrony miasta. Nadaje się jednak przy tym również do szybkich ataków. Wadą jest spory koszt.

Być może, chociaż lepszy byłby chyba Stegozaur.

Cytat:
7. Modliszka - drugie latające stworzenie, szybkie i zwinne, ale tak jak większość jednostek dość kruche. Nadaje się idealnie do samobójczych ataków.

Popieram

AmiDaDeer PW
8 lipca 2014, 17:53
Matheo:
Jest bardzo trafiony. Wędrowiec Miedzywymiarowy to profesja (Wrota Żywiołów, to ogólnie bardzo zły wzór do naśladowania) . Natomiast Opętani, to błąd którego należałoby się wystrzegać zamiast go powielać. Dodam też, że wyjątek tylko potwierdza regułę.
Nie, wyjątek nie potwierdza reguły. To jeden z najgorzej przeinaczonych "argumentów" na świecie. Oryginalna sentencja brzmiała: "Jeżeli coś jest zabronione w drodze wyjątku, to oczywiście jest dozwolone tam, gdzie wyjątek nie zachodzi." - to cytat z obrony Korneliusza Balbo, popełnionej przez Cycerona, w sprawie zabronienia owemu Korneliuszowi posiadania obywatelstwa rzymskiego na podstawie praw, które go nie dotyczyły. Użyte przez Ciebie powiedzenie jest wyrwane z kontekstu i w danej sytuacji nie ma najmniejszego sensu.

To że według Ciebie coś jest złym wzorem lub błędem nie znaczy wcale, że tak nie zaszło już w grze. To w końcu twórcy ustalają te zasady, nie Ty, i skoro dla nich opętany czy wędrowiec międzywymiarowy (w znaczeniu: żywiołak podróżujący między wymiarami) mogą być klasami bohaterów, to nie widzę problemu z likantropem czy zmiennokształtnym (notabene fajna nazwa), o ile sami tego problemu sobie nie narzucimy.

Trith PW
8 lipca 2014, 19:30
Jeszcze naprostowanie z Wędrowcem. Wędrowiec międzywymiarowy nie jest de facto profesją w naszym rozumieniu, gdyż to nie jest zawód tych generałów żywiołaków. Tak jak na ogół klerycy zajmują się klerykowaniem, a łowcy łowcowaniem, tak nie ma żadnych wzmianek, by wędrowcy międzywymiarowi z racji wykonywanego zawodu zajmowali się wędrowaniem między wymiarami. Co więcej przynajmniej jedna biografia sugeruje, że mamy tu tylko do czynienia z jednorazowym, (prawdopodobnie niewłasnowolnym) przeniesieniem.
To w moim odczuciu broni Likantropów jako klasy bohatera.

Cytat:
Jeśli mieliby szanować Naturę, to raczej nie powinni ścinać drzew.
A elfy z czego mają domy? Z plastiku? :P

Szczerze mówiąc, również mam teraz wątpliwości do szczurołaków. A, i jeszcze dinozaury. Nie jestem jakoś przekonany również do dinozaurów... Ale może to tylko przez to, że jedyne co z tego zakresu do tej pory widziałem to jakieś tam ripy.
Do reszty nie mam zastrzeżeń żadnych.

Hm... A co wy na to, by wcisnąć tam gdzieś wilkołaka?

AmiDaDeer PW
8 lipca 2014, 19:55
Nie miałbym problemu z zastąpieniem żab czy szczurów jakimikolwiek innymi zwierzołakami. Ważne dla mnie osobiście jednak jest to, by pierwsze trzy poziomy były przynajmniej częściowo humanoidalne, a na trzecim poziomie znajdował się jakiś medyk - takiej jednostki brakuje w grze. Zamiana poziomami poszczególnych jednostek również jest w porządku, niemniej strzelcy powinni być raczej na niższych niż piąty poziomach - chyba żeby brak strzelców był słabą stroną miasta.

Pytanie tylko czy moja propozycja miasta w ogóle ma sens w tym temacie. Słyszałem głosy że "Preserve to Preserve" i że pomysły tego typu powinny być niezależne od tego projektu...

@Trith - dinozaur Witchkinga?

Andruids PW
8 lipca 2014, 20:37
Cytat:
Nie, wyjątek nie potwierdza reguły. To jeden z najgorzej przeinaczonych "argumentów" na świecie. Oryginalna sentencja brzmiała: "Jeżeli coś jest zabronione w drodze wyjątku, to oczywiście jest dozwolone tam, gdzie wyjątek nie zachodzi." - to cytat z obrony Korneliusza Balbo, popełnionej przez Cycerona, w sprawie zabronienia owemu Korneliuszowi posiadania obywatelstwa rzymskiego na podstawie praw, które go nie dotyczyły. Użyte przez Ciebie powiedzenie jest wyrwane z kontekstu i w danej sytuacji nie ma najmniejszego sensu.
...
Tak już bywa, że oryginalne znaczenia ulegają zmianie na przestrzeni wieków? Didn't you get the memo?

Hobbit:
A "Demoniac", czyli Opętany? :P
Patrząc na nazwy bohaterów musimy wziąć poprawkę na kontekst miasta. Bohaterowie zarówno mocy jak i magii byli oryginalnymi mieszkańcami Enroth przekabaconymi na stronę Inferna. Widać to najlepiej na przykładzie Heretyków. A co do Demonów, jak w przypadku wielu nazw odnoszących się do sfery duchowej, nie są tym czym mogliby się wydawać. Na pewno nie się tak naprawdę opętani. To ludzie najęci przez Kreegan, a Demon to ich ranga, zakładam że całkiem wysoka.

Hobbit:
czy wędrowcach międzywymiarowych (Planeswalker)
Tak jak Matheo uważam, że Wrota to zły przykład. Miasto było robione na szybko, a dowódcy mocy to po prostu poszczególni przedstawiciele żywiołaków. Tak czy siak, wydaje mi się, że Obieżysfer to również ranga i oznacza po prostu "najsilniejszego żywiołaka", co wynika z biografii bohaterów.

Hobbit:
nie widzę problemu z likantropem czy zmiennokształtnym (notabene fajna nazwa), o ile sami tego problemu sobie nie narzucimy.
O ile masz rację, to nie sądzę, że powinniśmy brać coś tylko dlatego, że fajnie brzmi. Patron jest równie dobrą nazwą, a na twoje "nie wskazuje jednoznacznie na funkcję bohatera" mogę użyć tych samych argumentów co ty wcześniej, czyli "tak samo jak Demoniac i Planeswalker".

Warmonger PW
8 lipca 2014, 20:45
Nie widzę nic zdrożnego w słowie "Planeswalker". Kto grał w MTG, ten wie, że to niezła fucha ;)

"Demoniac" za to zdecydowanie oznacza istotę demoniczną, a nie opętaną, skąd taki pomysł? Zgraja brzydkich i czerwonych stworów, a Wy się doszukujecie jakichś ukrytych znaczeń.

Nerevar PW
8 lipca 2014, 21:01
Cytat:
Kto grał w MTG, ten wie, że to niezła fucha ;)
Patrząc na to, że bycie Planeswalkerem wymaga spełnienia konkretnego warunku dotyczącego danej osoby (posiadania "iskry") bliżej im do Likantropów niż Łowców czy Barbarzyńców ;P

Cytat:
"Demoniac" za to zdecydowanie oznacza istotę demoniczną, a nie opętaną, skąd taki pomysł? Zgraja brzydkich i czerwonych stworów, a Wy się doszukujecie jakichś ukrytych znaczeń.
Znaczy się ludzie są demonami (Patrz Ignatius, Fiona czy Pyre)?

AmiDaDeer PW
8 lipca 2014, 21:04
W każdym razie jedno i drugie to nie profesja, a stan ciała. Planeswalker w H3 (żywiołaki) to nie to samo co Planeswalker z MtG (mag, zwykle człowiek).

@ANcientDRuids - obawiam się, że nie przeczytałeś dokładnie moich postów. Proponuję to teraz zrobić.

ANcientDRuids:
Na pewno nie się tak naprawdę opętani. 
Zerknij sobie do instrukcji.

mr_R PW
8 lipca 2014, 21:46
dla mnie te miasta powinno być owado- roślinno- zwierzęce więc brał bym pod uwagę takie jednostki:
1. rój(szerszeni, a ulepszone szarańczy)
2. wilk
3. tygrys
4. goryl
5. wilkołak
6. modliszki (nie pasują mi na 7 poziom)
7. sugerowałbym jakoś rosline

Fandor PW
9 lipca 2014, 10:14
Żaboludzie są bardzo dobrym pomysłem. Kotołaki, wilkołaki, szczurołaki są mało oryginalne fajnie byłoby zobaczyć jakiegoś mało znanego ssako-luda. Co do dinozaura niezbyt mi on pasuje, już prędzej Dinolizard z MM I.

J. M. Sower PW
9 lipca 2014, 10:45
Sądzę, iż stworzenia typu gigantyczna modliszka, czy dinozaur (choć ten po upiększeniu mógłby zostać), powinny zostać zamienione na coś bardziej kreatywnego. O ile goryl w zbroi prezentuję się całkiem dobrze to np. ta modliszka kojarzy mi się raczej z horrorami klasy C niż z grą fantasy. W takim mieście widziałbym te owady z MM8 (bez tego kiczowatego mieczyka i tarczy ;P ) i coś w stylu szczurołaka ew. jakiegoś satyra czy inne ludziopodobne coś. Wilk mógłby moim zdaniem zostać, ale nie przesadzałbym z ilością takich, nic ciekawego nie wnoszących istot.

Gravius PW
9 lipca 2014, 13:03
Co do istoty osopodobnej na podstawę widzę coś takiego, a na ulepszenie takiego

Darkem PW
9 lipca 2014, 14:07
Nie chciałbym studzić waszego zapału, ale poczekałbym chwilę na odpowiedź/reakcję twórcy ekranu miasta, bo to on ma tu chyba najwięcej do powiedzenia. Jeszcze chwila a powstanie temat-mur, przez który nikt się nie przebije. Spokojnie, panowie, spokojnie :).

AmiDaDeer PW
9 lipca 2014, 16:10
J.M. Sower:
Sądzę, iż stworzenia typu gigantyczna modliszka, czy dinozaur (choć ten po upiększeniu mógłby zostać), powinny zostać zamienione na coś bardziej kreatywnego.
"Coś bardziej kreatywnego"? Tego typu stwory to jedne z oryginalniejszych istot w światach fantasy, jakie można spotkać. Nie widuje się ich zwykle w grach komputerowych tego typu. Poza tym są to nawiązania do innych części MM - jak dla mnie bardzo korzystnie wypadające.

J.M. Sower:
Wilk mógłby moim zdaniem zostać
Już mamy wilki w grze...

Gravius:
Co do istoty osopodobnej [...]
Jestem na nie. Będzie wyglądać po prostu słabo na tle pozostałych stworzeń. Poza tym - jak to coś nazwiesz?

Kammer PW
9 lipca 2014, 16:35
Hobbit:
Jestem na nie. Będzie wyglądać po prostu słabo na tle pozostałych stworzeń. Poza tym - jak to coś nazwiesz?
Osołak -> Dziki Osołak. :D

Mam wrażenie, że dyskusja zboczyła z torów i teraz rozmawiacie na temat jak powinno wyglądać leśne miasto, by nie dublowało się z już istniejącymi. A chyba nie o to chodziło pierwotnie.

Hei-reg; PW
9 lipca 2014, 17:32
Pierwotnie o to nie chodziło, ale raczej w tym kierunku pójdziemy. Jeśli nie przenosimy jak najdokładniej rezerwatu do H3 to nie ma sensu według mnie przenosić go częściowo. Bezsensu byłoby też upychać nowe jednostki do już istniejących budynków. Dlatego myślę, że teraz w pierwszej kolejności trzeba ustalić konkretną armię. Pod nią powstaną na ekranie miasta pasujące budynki.

Warto też o jednostkach pomyśleć w ten sposób, żeby choć część z nich podpasować pod charakterystyczne miejsca na ekranie miasta:

Mamy dwie góry, po przeciwnych stronach obrazka do zagospodarowania. Półkę skalną. W dolnej części jest jaskinia, a obok niej stawik z zaroślami w których może kryć się kolejna jaskinia. Mamy też plażę. Nie ma co oczywiście wszystkich jednostek upychać w charakterystyczne miejsca bo część pewnie będzie po prostu w jakichś budynkach wolnostojących.

Dodam jeszcze, że ostatnio mam trochę mało czasu na prace nad miastem, ale na pewno coś się pojawi w najbliższym czasie. A już na pewno jak ustalimy armię. :)

AmiDaDeer PW
9 lipca 2014, 17:41
A odniesiesz się do już podanych pomysłów? Myślę że jako autor konceptu i inicjator całego przedsięwzięcia masz pierwszeństwo co do ustalania jak miasto ma wyglądać - dlatego czekamy na Twoje komentarze.

Kammer PW
9 lipca 2014, 18:22
Czyli tym razem tworzymy miasto pod grafikę? Ciekawe. Tego jeszcze nie grano.
strona: 1 - 2 - 3 ... 10 - 11 - 12 ... 41 - 42 - 43
temat: [H3/różne] Preserve town w stylu Heroes III

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel