Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Wymiar Między Wymiaramitemat: Efekt Nostradamusa, czyli przepowiednie Końca Świata
komnata: Wymiar Między Wymiarami
Czy świat skończy się 21 grudnia 2012 roku?
"Przynajmniej będzie spokój" (8)
 
 30%
"Czemu miałby? Jeszcze nie dokonaliśmy autodestrukcji" (10)
 
 37%
"Bo ja wiem..." (0)
 
 0%
"Nie chcę o tym myśleć. Precz!" (0)
 
 0%
"Co ma być to będzie. C'est la vie!" (9)
 
 33%
Zaloguj się i zagłosuj!
strona: 1 - 2

Irhak PW
14 września 2012, 18:08
Coraz większym zainteresowaniem cieszą się różne przepowiednie. Nostradamus, Majowie, Księga Objawienia (Apokalipsa św. Jana) i inne są zgodne - świat zginie. Jednakże część z nich przedstawia przy tym jaśniejszą drogę, szansę na ocalenie.

Najbliższa data Końca: 21 XII 2012. Czy to już? Czy w przeciągu tych kilku miesięcy, które zostały do tej daty wszystkie przepowiednie się się spełnią? A jeśli nie wszystkie, to które?

PS. Polecam ten mini-serial dokumentalny ;)

Alamar PW
14 września 2012, 18:52
Cytat:
Coraz większym zainteresowaniem cieszą się różne przepowiednie
Od wieków cieszą się takim samym zainteresowaniem, więc nie kłam. :P Koło okrągłych dat zawsze jest wzrost "proroctw", ale w innych latach też mamy co i rusz jakieś dyrdymały.
Już nie wspomnę, że przepowiednie się sprawdzają dopiero po fakcie, jak ktoś dopasuje sobie ideologię do faktów. Ile razy przepowiednia brzmiała w stylu "Jeśli ruszysz na wojnę, wielkie królestwo upadnie." i może być interpretowana dwojako (co jest bardzo mocną polisą ubezpieczeniową dla wróżbity :P).

Irhak PW
14 września 2012, 18:54
Nie powiedziałbym, że zawsze takim samym ;) Przy takiej popularnej dacie jak ta "najbliższa" jest większy wzrost zainteresowania nimi niż normalnie. ;)

BUS PW
15 września 2012, 12:44
Czy większy niż jak miał być koniec świata w 2000 roku? Nie jestem pewien. Oprócz tego miał być w 2004 i 2006 jeśli mnie pamięć nie myli. Po 21 grudnia pewnie znowu kolejną datę podadzą. Ja myślę, że świat jeszcze trochę pożyje. ;]

Acid Dragon PW
16 września 2012, 00:10
Tu jest w miarę kompletna lista końców świata - przeszłych i przyszłych. Sam kojarzę przeżycie co najmniej trzech (w sensie: o tych usłyszałem) - ostatnim razem chodziło o przepowiednię pana Harolda Campinga. Oglądałem nawet wywiady z nim i jego próby ustosunkowania się do tego, że 21 maja 2011 nic się nie wydarzyło ;).

Co do samego końca świata i mojego poglądu na ten temat, to pozwolę sobie po prostu zacytować wielkiego Czesława Miłosza (z wdzięcznością do polonistki w liceum, która próbowała w nas, biednych ścisłowców zaszczepić odrobinę kultury).

Piosenka o końcu świata

W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.
W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.

A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.

Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.

Warmonger PW
16 września 2012, 19:15
W przepowiednie nie wierzę, ale na świecie robi się nieciekawie.

Żywioły szaleją, muzułmanie atakują, Iran się zbroi, Chiny i Japonia są w stanie konfliktu.
Nie zapominajcie o masowych protestach na całym świecie. Najpierw Occupy Wall Street & 99%, później ACTA, protesty w Rosji, ostatnio w Hiszpanii. Na całym świecie ludzie dążą do zmian, różne rzeczy mogą się wydarzyć.

U mnie prywatnie też wszystko się wali, więc w sumie nie mam nic przeciwko rewolucji, wojnie czy innym przewrotom ;)

orodreth PW
20 września 2012, 13:44
Z tym 21 grudnia 2012 roku to czytałem że nie ma to być koniec świata, ale początek nowego świata. A dokładniej mówiąc mają przylecieć Pozaziemianie. Bardziej rozwinięta cywilizacja.
Jeśli by tak było to byłby to koniec świata jakiego znamy.
Ludzie musieliby się ustosunkować do tych obcych.
Czy z nimi współpracować czy z nimi walczyć.

Osobiście wysnuwam teorię o próbie powrotu Ziemian z przyszłości do 2012 roku aby uchronić Ziemię przed 3 wojną światową, Cyborgami, Hybrydami i całym złem przyszłości. Moim zdaniem taka próba może skończyć się albo niczym albo całkowitą zmianą przyszłości. Powstaniem dwóch kontinuów czasowych.
Oczywiście aby to było możliwe trzeba przerwać jedność czasu, czyli wspólny czas ludzki mierzony przez maszyny i oplatający świat przez internet.
Jak 21 grudnia wylądują kosmici i dupnie cały internet to będzie koniec świata elit rządzących ludzkością.
Jak się nic nie stanie to tęż się nie zdziwię.

Acid Dragon PW
4 stycznia 2013, 11:11
To kiedy następny koniec świata?

Osobiście jestem bardzo zawiedziony. W dniu 21 maja 2012 pokazywali w telewizji zwolenników pana Campinga i ich reakcje, gdy koniec świata nie nadszedł. Były wielkie akcje informacyjne o Apokalipsie, a w internecie wypowiedzi "wierzących" okraszone cytatami z Biblii, które "udowadniały", że to na pewno "już". Po 21 maja były też próby interpretacji tego i tworzenia nowych teorii.

A 21 grudnia? NIC. Nie było nawet idiotów, z których można by się pośmiać.
Prawdopodobnie swojego czasu najgłośniejszy koniec świata w historii, chyba jedyny, co do którego nawet wysokobudżetowy film nakręcono, a nie doczekałem się nawet jednego transparentu, jednego reportażu. No po prostu posucha - nawet ci, którzy w 2009 jeszcze jakkolwiek brali "przepowiednię" (której nigdy nie było, nawiasem mówiąc) Majów za możliwą / prawdopodobną, w 2012 już zdecydowanie przestali w te brednie wierzyć.

No co jest?
Społeczeństwo nam mądrzeje, czy jak?
Miał być "tryumf nauki nad pseudonauką", jak niektórzy mówili, a nie było nad czym tryumfować.

Nudy.

Irhak PW
4 stycznia 2013, 12:05
Cytat:
No po prostu posucha - nawet ci, którzy w 2009 jeszcze jakkolwiek brali "przepowiednię" (której nigdy nie było, nawiasem mówiąc) Majów za możliwą / prawdopodobną, w 2012 już zdecydowanie przestali w te brednie wierzyć.

I tu będzie lekkie zdziwienie, bo przepowiednia Majów istnieje. Problem w tym, że jest 5-częściowa i NIE przewidywała tylko końca świata. Opiera się na zasadzie "jezeli coś tam to inne coś tam" i tyle.

AmiDaDeer PW
15 stycznia 2013, 23:34
Jakby co - wg prof. Gierka (wywiad dla Super Expressu) i kogoś powołującego się na NASA koniec świata nastąpi w maju tego roku, zaś bliżej nieokreśleni "eksperci" na stronach o zjawiskach paranormalnych mówią o asteroidzie uderzającej w Ziemię już 15 lutego.

Reakcja ludzi? "Naah."

orodreth PW
20 stycznia 2013, 00:35
Według przepowiedni to miał być koniec świata czyli III wojna światowa w 2010 r. Ale nie wyszło więc zamiast tego według przepowiedni ma być 7 lat kryzysu finansowego. I to się dzieję. Według tych przepowiedni koniec świata to coś blisko 3000 roku.
Gorszym problemem mogą być przepowiednie Nostradamusa o ataku muzułmanów na Europę. Co jest możliwe za dziesiątki lat jeśli ludzie o tym zapomną. Póki co to interwencja Francji w Mali pokazuję że rządy Europejskie przeciwdziałają takiemu obrotowi zdarzeń.

Podsumowując
Wydaję się że to że jest tak nudno to wcale nie jest tak źle, bo przynajmniej nie ma wojny. Aczkolwiek można się zastanawiać czy powolne wykończanie europejczyków śmiercią braku pieniędzy i pracy nie jest rozwleczonym na długie lata sumą traumy wojny trwającej parę lat. Co jest gorsze. I czy jest wyjście z tej sytuacji ?
I jeszcze pytaniem jest czy znając złą przyszłość z przepowiedni możemy cokolwiek zrobić żeby ją zmienić. Czy może znanie przepowiedni jeszcze bardziej ta fatalną przyszłość determinuję ?

Irhak PW
20 stycznia 2013, 00:46
Cytat:
Gorszym problemem mogą być przepowiednie Nostradamusa o ataku muzułmanów na Europę.
Porównaj liczbę muzułmanów w Europie sprzed 30-40 lat i obecną ;)

Cytat:
I jeszcze pytaniem jest czy znając złą przyszłość z przepowiedni możemy cokolwiek zrobić żeby ją zmienić. Czy może znanie przepowiedni jeszcze bardziej ta fatalną przyszłość determinuję ?
Coś co ludzie juz przedstawiali w starożytności:
- Król Edyp i przepowiednia o nim, zę zabije ojca i poślubi matkę - gdyby ojciec się go nie pozbył nic takiego nie miałoby miejsca
- w Xeenie (serial tv :P) przepowiednia o tym, ze dziecko Xeeny będzie źródłem śmierci bogów greckich - Zeus podążył za dzieckiem (aby zabić) po drodze zabijająć Herę, Herkules w obronie dziecka zabił Zeusa; Atena i kilku innych, którzy również chcieli śmierci dziecka zginęli z reki Xeeny - ponownie, gdyby Zeus nie interweniował nie byłoby tej całej masakry

Tak właśnie działa część przepowiedni - znamy je, próbujemy powstrzymać i spełniamy je. Na inne nie mamy wpływu, a jeszcze inne znamy i olewamy i się nie spełniają.

Acid Dragon PW
20 stycznia 2013, 01:08
Cytat:
I jeszcze pytaniem jest czy znając złą przyszłość z przepowiedni możemy cokolwiek zrobić żeby ją zmienić. Czy może znanie przepowiedni jeszcze bardziej ta fatalną przyszłość determinuję ?

Nie i nie.
Nie chciałbym być tym złym, który mówi prawdę o świętym Mikołaju, ale zdradzę wielką tajemnicę tego świata: przepowiednie nie istnieją! To bajki, oszustwa, nadinterpretacje, forma manipulacji albo zwykły fart.

Nie ma i nigdy nie było żadnych ludzi, którzy byliby w stanie w jakiś "magiczny" sposób przewidzieć przyszłość. Takim człowiekiem z pewnością nie był tytułowy Nostradamus i nie jest nim żaden ze "współczesnych" jasnowidzów.

Owszem, ryzyko wojny z fanatykami Islamu istnieje i nie trzeba być jasnowidzem, aby to "przepowiedzieć". Takie ryzyko istniało od wieków (chociażby w bitwie pod Wiedniem), więc i od wieków są "przepowiednie" na ten temat. Jeśli jednak dojdzie do wojny, to powody będą polityczno-religijne, a nie dlatego, że przyszłość została zdeterminowana przez jakąś brednię.

orodreth PW
20 stycznia 2013, 01:56
Ty Acid chyba nie wiesz na czym polegały przepowiednie Nostradamusa. Nostradamus twierdził że zdarzenia się powtarzają co jakiś czas. I na tej podstawie przepowiadał przyszłość. A przepowiadał dla Króla. Więc jego przepowiednie są dla władzy jak wytyczne z których wybierają te korzystne dla siebie.
Po za tym jeszcze jest problem zapominania. Ludzie zapominają i dlatego zamiast wymyślić nowe lepsze rozwiązanie tworzą te same rozwiązania. I w taki sposób w obecnym czasie nastał nam Nowy Rzym Zachodnia cywilizacja. Ten Nowy Rzym rozpadł się na USA i Europę. A obecnie wraca widmo walki Wschodniej części z Arabami.
I co najlepsze akurat w czasie który przewiduję Nostradamus. Dlaczego ? Może dlatego że Religia i Polityka też opiera się o przepowiadanie przyszłości. Może te brednie mają sens dlatego że Religia i Polityka to też brednie (lub bajki, oszustwa, nadinterpretacje, forma manipulacji).
Nie zastanawiałeś się na tym Acid ?

Acid Dragon PW
20 stycznia 2013, 03:14
Obawiam się, że z nas dwojga to Ty czegoś nie wiesz. Tak zwane "przepowiednie" Nostradamusa były bardzo ogólnymi, symbolicznymi tekstami, które - biorąc pod uwagę czas od jego śmierci - wg praw statystyki po prostu musiały się wydarzyć i to po wielokroć. W swych "przepowiedniach" Nostradamus nigdy nie używał dokładnych imion, czy dat, przez co jego teksty można dowolnie dopasowywać. Jeśli gdzieś przeczytałeś, że Nostradamus przepowiedział coś na ten rok, czy ten wiek, to jest to po prostu nieprawdą. Jeśli uważasz inaczej, podaj źródło - czyli czterowiersz Nostradamusa, w którym jest wspomniany rok, czy chociaż XXI wiek.

Łopatologicznie to wygląda tak. Przepowiadam w tej chwili, że pewna kobieta będąca u szczytu władzy zostanie zdradzona i zabita. I mam niemal 100% pewności, że to się kiedyś wydarzy. Nie precyzuję bowiem kto, gdzie, ani kiedy.
Przepowiadam też, że w Europie będzie trzęsienie ziemi. I mam 100% pewności, że prędzej, czy później będzie.

Nostradamus nie przepowiadał też przyszłości na podstawie powtarzających się wydarzeń - nie wiem skąd to wziąłeś, ale to nieprawda. Swoje bzdury pisał na podstawie zwyczajowego czytania z gwiazd i technik "magicznych".

Tekst o "Nowym Rzymie" to jakaś bzdura kompletna. Nie wiem nawet jak to skomentować. Mówiąc, że Europa i Ameryka to "Nowy Rzym" równie dobrze mógłbyś mówić, że musztarda i ketchup to nowa heroina. To jest po prostu bez sensu.

Do dnia dzisiejszego w całej historii ludzkości nie stwierdzono naukowo ani jednego przypadku potwierdzającego istnienie "jasnowidzenia", czy innego przepowiadania przyszłości.

Irhak PW
20 stycznia 2013, 05:37
No to wytoczmy cięższe działa...

Tajemnice Fatimskie - choć nie precyzują daty czy osoby z imienia to jednak zawęziły znacznie liczbę możliwych osób czy nawet zostały oficjalnie uznane za proroctwo.

Przepowiednia Malachiasza - nie precyzują nazwisk, ale jednak opisują dość dokładnie kolejnych papieży.

Dalej - proroctwa biblijne. Chyba nie muszę wyjaśniać? ;)


Problem polega tylko na tym, że najbardziej znanymi są te Nostradamusa, które można dopasować dopiero po fakcie. ŻADNA "przepowiednia" sama w sobie nie gwarantuje niczego. To jak z tym matematykiem, który obliczył, że umrze konkretnego dnia. Nic się nie stało, więc się powiesił. Pojedynczo można łatwo obalić, ale jeżeli różne kultury z różnych czasów i różnych miejsc, które nie miały kontaktu ze sobą w całej historii, mówią to samo to już może warto się nad tym zastanowić?

Cytat:
Do dnia dzisiejszego w całej historii ludzkości nie stwierdzono naukowo ani jednego przypadku potwierdzającego istnienie "jasnowidzenia", czy innego przepowiadania przyszłości.
To, ze nie stwierdzono naukowo nie znaczy, że nie istnieją. Po prostu nauka nie posiada odpowiednich zasad jeszcze odkrytych, które by pozwoliły to wykonać. To tak samo jak z kształtem Ziemi. Kiedyś wierzono, że jest płaska, a dziś wierzymy, że jest geoidą czy inna kulą. Inne zasady inne wierzenia. Może za jakieś 100 lat odkryją czym są czarne dziura i jak działają. Niektóre plotki w necie i nie tylko mówią, że jak człowiek odkryje ich działanie i opisze w szczegółach bez niewiadomych to będzie mógł opisać wszystko. Tu tak samo - odkryjesz sekrety jasnowidzenia - zdobędziesz całą wiedzę o przyszłości (nawet niechcianą).

Alamar PW
20 stycznia 2013, 09:42
Cytat:
Kiedyś wierzono, że jest płaska, a dziś wierzymy, że jest geoidą czy inna kulą
Już w starożytności wiedziano, że Ziemia jest kulą i obliczono nawet jej obwód (Eratostenes). Później się coś komuś (Ptolemeuszowi) poj... a kto inny wziął to za fakt i przez jakiś czas mieliśmy dysk stojący na czterech słoniach, które stały na gigantycznym żółwiu. :P

AmiDaDeer PW
20 stycznia 2013, 15:05
Irhak:
No to wytoczmy cięższe działa...
Ech.

Pierwsza tajemnica fatimska mówi o Dniu Sądu, czyli o czymś, o czym była już mowa chociażby i w Biblii. Nie pada tam żadna data, żadna nazwa własna, brakuje tam jakichkolwiek konkretów.
Trzecia tajemnica fatimska jest niewiele lepsza - przez wielu była zrozumiana jako zamach na Jana Pawła II, ale równie dobrze może wskazywać to, co się dopiero stanie, co się już działo, a może nawet co się stało przed objawieniem, tylko że w jakiejś ładnej metaforze. Tak naprawdę może być dopasowana do każdej sytuacji związanej z Kościołem i wszędzie można się doszukać tego samego znaczenia.

Druga tajemnica fatimska byłaby najbliższa prawdzie, bo wskazuje na konkretną osobę, gdyby nie dwa drobne szczegóły: raz - Pius XI zmarł 10 lutego 1939 i dwa - relacja siostry Łucji miała miejsce już w czasie wojny, 24 lata po objawieniu. No cóż, trudno nazwać ten dowód obiektywnym.

Przepowiednia Malachiasza i owszem, opisuje dokładnie dość kolejnych papieży - tyle że najlepiej się zgadza z tymi nowożytnymi, którzy już przepowiednię znali. :P W dodatku została ona odkryta w 1590 roku, a wcześniej nie ma o niej żadnych wzmianek, więc bibliści zwykle uznają ją za fałszerstwo.

A proroctwa biblijne... Nie wiem w sumie o jakie konkretnie proroctwo Ci chodzi. :P

Irhak:
różne kultury z różnych czasów i różnych miejsc, które nie miały kontaktu ze sobą w całej historii
To jest chyba największy błąd, jaki popełniają zwolennicy teorii spiskowych - "kultury nie miały ze sobą żadnej styczności".

Miały. Ta styczność polega na tym, że wszyscy jesteśmy ludźmi. Mamy te same prawzorce kulturowe, mamy bardzo podobnie ukształtowane instynkty. Tak jak słonie, które zarówno w Indiach, jak i w Afryce mają te same nawyki. Podobne zachowania do nas mają nawet szympansy - czy to też jest dowód na kosmitów?

Parafrazując Cejrowskiego: Indianie z dwóch różnych kontynentów splatają liście bananowca i robią z nich dachy do swoich domków dokładnie w taki sam sposób, bo inaczej się po prostu nie da.

Irhak:
To, ze nie stwierdzono naukowo nie znaczy, że nie istnieją. Po prostu nauka nie posiada odpowiednich zasad jeszcze odkrytych, które by pozwoliły to wykonać.
Kościół Latającego Potwora Spaghetti udowodnił, że spadek liczebności piratów na świecie zwiększa skalę globalnego ocieplenia.

Acid Dragon PW
20 stycznia 2013, 15:07
@Irhak - zaczynając od końca.

Owszem, nie wykluczam, że nauka po prostu czegoś jeszcze nie wie / nie rozumie. Jednakże istnieją pewne wydarzenia (np. cudowne uleczenia), co do których nauka mówi "widzimy, faktycznie to się stało, ale naukowo nie potrafimy tego wyjaśnić". Wskazuje to na to, że mogą (choć nie muszą) istnieć pewne moce, które są poza zasięgiem dzisiejszej nauki.

W przypadku przepowiedni jest inaczej - nie pojawiło się dotąd nic, czego nauka nie potrafiłaby wyjaśnić. "Przepowiednie", które dotąd się "spełniały" zawsze można wyjaśnić manipulacją osoby, która je wypowiada (tu prym wiedzie niejaki pan Jackowski) lub jej nieprecyzyjnością. Nigdy jeszcze nie było przypadku przepowiedni, która mówiłaby, że coś konkretnego przydarzy się konkretnej osobie, czy w konkretnym momencie - a przynajmniej nie takiej, która by się spełniła. Im przepowiednia bardziej ogólna (a w szczególności - nie precyzująca czasu) tym szansa na jej "prawdziwość" drastycznie rośnie. A potem ktoś coś skojarzy i uzna, że się "spełniło".

Druga rzecz to kwestia wiary. Z wiarą się nie dyskutuje. Jeśli ktoś wierzy w Boga i w prawdziwość Pisma Świętego, to wierzyć też będzie, że istnieli ludzie, którzy słyszeli głos Boga i potrafili dzięki temu m.in. znać wydarzenia z przyszłości. Tego nie da się zweryfikować, wytłumaczyć, czy temu zaprzeczyć.

A co do przepowiedni Malachiasza - wejdź na Wikipedię, przeczytaj tekst i powtórz tą brednię, co żeś powiedział, że ten kompletny bełkot, który można dopasować do wszystkiego i do niczego "dość dokładnie opisuje kolejnych papieży". Bzdura.
Że zacytuję jedno kretyńsko naciągane dopasowanie:
"Pastor et Nauta (pasterz i żeglarz) – to określenie przypisuje się papieżowi Janowi XXIII. Przed wyborem na papieża był patriarchą Wenecji i zapewne pływał gondolami (łodziami)."
Nosz kurna, to chyba znaczy że do mnie można by przyporządkować określenie "ptasie liczydło", bo kiedyś leciałem samolotem i w podstawówce miałem 6 z matmy.
połowa ludzi na Ziemi pływała jakimś statkiem, czy łodzią i z pewnością Jan XXIII nie był jedynym papieżem, który na czymś płynął. Poza tym poprawcie mnie jeśli się mylę, ale gondole chyba nie mają żagli, prawda? -_-

Co do tajemnic fatimskich - nie były to de facto przepowiednie. Były to wizje - np. wizja piekła. Niektórzy twierdzą, że trzecia tajemnica "przepowiadała" zamach na papieża, ale ponownie - radzę przeczytać tekst tejże tajemnicy i samemu ocenić, na ile "przepowiednia" pokrywała się z rzeczywistością. Nie było ani zniszczonego miasta, ani żołnierzy, a papież de facto NIE ZOSTAł zabity.
Jeśli sprawę sprowadzimy do tego, że szczegóły się nie muszą zgadzać, a istotą jest to, ze ktoś strzelał do papieża, to ponownie - taka przepowiednia kiedyś MUSIAŁA się sprawdzić. Co więcej - jestem pewien, że "kiedyś" "ktoś" jeszcze będzie strzelał do "jakiegoś" papieża.

Osobiście uważam, że tajemnice fatimskie należy pojmować symbolicznie, a nie dosłownie, nie jako przepowiednie - bo dosłownie po prostu nie mają sensu, a jako przepowiednie nie mówią prawdy.

PS:
Cytat:
Kościół Latającego Potwora Spaghetti udowodnił, że spadek liczebności piratów na świecie zwiększa skalę globalnego ocieplenia.

Ba! Sam tego uczę studentów na Uniwersytecie! Przykład ten bardzo się przydaje na statystyce :). Gwoli ścisłości - chodzi o to, że istnieje zależność między tymi dwoma zjawiskami (wzrost temperatury / spadek piratów), a to które wpływa na które jest jeszcze niewyjaśnione ;).

orodreth PW
23 stycznia 2013, 01:23
Acid i tak swoje.
Więc ja tylko dodam że ziemia ma kształt nieco podobny do serca. Nie jest całkiem kulą.
strona: 1 - 2
temat: Efekt Nostradamusa, czyli przepowiednie Końca Świata

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel