Witaj Nieznajomy!
|
temat: Piosenka tygodnia komnata: Wymiar Między Wymiarami |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 35 - 36 - 37 | |
Hayven |
Cytat: Ciekawe czy np. to jest kolejne nawiązanie muzyczne od Avy Max, bo myślałem, że poleci riff z ABBY. Zdziwiłbym się, gdyby miało nie być. |
Darkstorn |
Tak mi się przypomniało: Zdaniem Jacka Tomkowicza Ava Max powinna mieć złotą kartę w programie "gdzieś już to słyszałem"... ;) |
Kastore |
Ostatnio słuchałem sobie koncertu fortepianowego Pendereckiego. Polecam, jeśli komuś przeszkadza, że w popie się powtarzają motywy. Dobra odskocznia. |
Alistair |
Mija dokładnie pół roku od ostatniego utworu danego przeze mnie (naprawdę całkowity przypadek), dlatego daję kolejny utwór. Znowu padło na Genesis, więc może niektórzy już rzygają tą muzyką, ale po pierwsze nic nie poradzę (a na pewno nie zamierzam, bo dla mnie to muzyka bogów), że uwielbiam ten zespół, a po drugie uważam, że każdy, kto ceni sobie świetną muzykę powinien poznać ten zespół. Genesis - "Entangled" (z albumu "A Trick Of The Tail", z 1976 r.) |
AmiDaDeer |
Jedno z moich całkiem niedawnych odkryć neo-psychodelicznych, Temples, wydało niedawno nowy teledysk. Widać że czują się coraz pewniej w bardziej nowoczesnych brzmieniach, w porównaniu z ich pierwszymi albumami, będącymi bardziej retro. |
Hayven |
Freudiana Erica Woolfsona i Alana Parsonsa. Najgoręcej polecam do przesłuchania chyba sam wstęp, czy jak kto woli, uwerturę do albumu (The Nirvana Principle), ale jak komuś wpadnie w ucho, to jak najbardziej warto zapoznać się z całością. Nie powiedziałbym, że wszystko mi się tam podoba w równym stopniu, czy nawet w ogóle, ale jest co najmniej ciekawe. Zaskoczyło mnie, że coś takiego powstało w 1990, żadną miarą nie było niszowe, wszak Parsons i spółka odpowiadają za masę przebojów (ten chyba najbardziej mainstreamowy), a jednak odkryłem to (podobnie jak i resztę twórczości Alan Parsons Project, który zresztą, z tego co wyczytałem, przestał istnieć jako taki właśnie w trakcie pracy nad Freudianą, ostatnią wspólną produkcją dwóch wyżej wymienionych panów) chyba tylko dzięki Algorytmowi. |
Kastore |
Alan Parsons był nawet w Family Guyu. |
Hayven |
Kto nie był? |
Kastore |
Monica Bellucci. |
AmiDaDeer |
Jeśli ktoś lubi techniczny doom-adjacent metal (typu Mastodona), to powinien takowej osobie spodobać się nowy utwór z nadchodzącego albumu King Gizzard and the Lizard Wizard - Gila Monster: Sam teledysk jest takim strumieniem świadomości w konwencji LotR i starych gier komputerowych, że naprawdę wciąga. |
Kastore |
O, słuchałem, fajne. |
AmiDaDeer |
A zostając dalej przy Gizzardach, to ponad tydzień temu wyszedł ten nowy album i jest naprawdę dobry. Tutaj kolejna próbka: |
Alistair |
Kurka, kocham ten zespół: Łzy - "Jak anioł" (z albumu "Historie, których nie było", z 2005 r.) |
Darkstorn |
https://www.youtube.com/watch?v=1TT6IYenCxg Verde - Reakcje Chemiczne |
Bajan |
Nowy rok już zaraz się zaczyna. Czas podsumowań. Polecam moją osobistą top listę albumów z 2023 roku. To nie był jakiś wybitny rok, ale jak zawsze wpadło kilka naprawdę udanych albumów. "Kliknęła" mi totalnie Jessie Ware, Kali Uchis i Laufey, które od teraz są w czołówce najbardziej oczekiwanych artystów pod kątem nowych albumów. Zaskoczył mnie totalnie comeback Avenged Sevenfold czy niszowego duetu Knower. Podchodzi mi wbrew ogółowi nowy kierunek obojętnego mi dotąd Gorillaz czy Maneskina. Generalnie jest tutaj wiele płyt, które są takimi comebackami lub nowymi kierunkami, które lubię wbrew ogółowi. Ulubione Japońce z Kirinji czy The Dresscodes dalej na fali. Na dungeon synthowej scenie bardzo ciekawy debiut, w którym dungeon synth grany jest na modłę muzyki barokowej, starej elektroniki oraz z pieprzonymi żabami jako głównym elementem. Generalnie wokalnie miażdżą same laleczki, faceci chyba już tylko do grania się nadają. Cała treść w linku powyżej, tam są założenia rankingu i masa ciekawych płyt. |
Belegor |
Dzięki, sądzę że każdy znajdzie na tej liście coś fajnego dla siebie. |
Kastore |
Bajan: Włączyłem sobie i stwierdziłem, że utwór "Freak Me Now" chyba był mocno inspirowany french housem, bo linia basowa jest dokładnie taka sama jak w Daft Punk - Burnin', jest ta sama tonacja, BPM mniejsze tylko o 2 uderzenia na minutę, mocne użycie filtrów i perkusja też jest z Rolanda TR-909. Potem sprawdziłem, kto wyprodukował utwory, pod którymi się podpisała i stało się to oczywiste, ponieważ jest to gość z Simian Mobile Disco oraz Jacques Lu Cont."Kliknęła" mi totalnie Jessie Ware Nie znam większości artystów z tej listy, ale jak widać nie jest to problem, ponieważ jest bazylion wokalistów, ale ciągle ci sami producenci. |
Bajan |
Jak dla mnie inspiracje są ewidentnie o półtorej dekady wcześniejsze niż Daft Punk, przynajmniej ogólnie patrząc, ale celne oko i dobre spostrzeżenie. Krąg producencki jest raczej wąski wśród topowych wykonawców. Nawet mi to nie przeszkadza, bo przemieliłem już tyle niszowego grania, że ta sterylna, niekoniecznie nowatorska, ale ustandaryzowana pewnym poziomem robota mi odpowiada. Dlatego od Daft Punk lubię "Random Access Memories", choć takie "Homework" już szczerze nienawidzę. Zresztą ta linia do "Burnin" jest paradoksalnie tak charakterystyczna, jak i ograna już wiele razy. |
Kastore |
Bajan: Półtorej dekady wcześniej nie używano filtrów w taki sposób, a Roland TR-909 jest typowy dla french house'u. Reszta utworów brzmi jak półtorej dekady wcześniej.inspiracje są ewidentnie o półtorej dekady wcześniejsze niż Daft Punk Bajan: Podobne linie basowe są ograne, ale rzadko się zdarza, żeby nuty były takie same, ponieważ nie jest to tryb ani durowy, ani molowy. Jak mam podać dowód, że to nie przypadek, to w Burnin' każda nuta idzie lekko do góry o 20 centów, ale trzeba to najpierw ustawić i tak samo jest we Freak Me Now.
Zresztą ta linia do "Burnin" jest paradoksalnie tak charakterystyczna, jak i ograna już wiele razy. |
Kastore |
Kastore 4 października 2022:
Ogólnie współczesny pop ostatnio bardzo lubi przetwarzać piosenki z lat 90, David Guetta np. ostatnio podpisał się pod czyimś coverem I'm Blue, słyszę mega dużo interpolacji z tamtego okresu, zaraz pewnie wyjdzie jakiś popularny cover Numa Numa czy innego hitu sprzed 30 lat. Przetwarzanie muzyki zawsze było powszechne, ale mam wrażenie, że teraz się nasiliło bardziej, niż zwykle. |
strona: 1 - 2 - 3 ... 35 - 36 - 37 |
temat: Piosenka tygodnia | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel