Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Wymiar Między Wymiaramitemat: Piosenka tygodnia
komnata: Wymiar Między Wymiarami
strona: 1 - 2 - 3 ... 10 - 11 - 12 ... 35 - 36 - 37

TopFunny525 PW
22 lutego 2015, 21:25
Dirty Diana - Michael Jackson

Jeden z najsłynniejszych utworów Michaela i zarazem jeden z moich ulubionych. Słowo Epic jest tutaj zdecydowanie za małe aby opisać ten utwór.

Viking PW
24 lutego 2015, 10:14
The Darkness - Barbarian
Przeurocza piosenka o wikingach, chociaż jest trochę za lekka jak na mój gust. Miłego słuchania (i oglądania)!

Alistair PW
24 lutego 2015, 21:22
Postanowiłem, że będę podrzucał co jakiś czas utwór z mojej ulubionej, a właściwie ubóstwianej grupy rockowej, którą uważam za najlepszą, nie do pobicia, a mianowicie Genesis. Byłem na ich koncercie w Chorzowie, w dniu 21 czerwca 2007 roku. Nad Chorzowem przeszła wtedy tak wielka burza, że koncert stał pod znakiem zapytania. Był to mój pierwszy koncert muzyczny, byłem bez pracy, musiałem kasę pożyczyć od brata, ale było warto. W radiowej "trójce" Phil Collins, ówczesny wokalista grupy Genesis powiedział w wywiadzie z Piotrem Kaczkowskim, że gdyby nie polska publiczność, to oni nie wyszliby na scenę, po prostu obawiając się o życie. Jedno spięcie i po ptokach. Dopiero po tym koncercie naprawdę zacząłem słuchać ich muzyki. Słuchałem ich wiele razy i ciągle nie mam dosyć. Od ich koncertu zacząłem słuchać porządnej muzyki, zwłaszcza z nurtu rocka progresywnego, choć słucham i innej muzyki. Mój gust jest trochę specyficzny. Uwielbiam rocka, ale słucham Shakiry czy polskiej grupy Łzy.

By nie przeciągać, oto kolejny kawałek grupy Genesis, utwór, który ma ok. 23 minuty:

Genesis - Supper's Ready (z albumu "Foxtrot")

Oczywiście nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności i sam posłuchałem sobie ten utwór kolejny raz :)


Bychu PW
24 lutego 2015, 21:44
Muzyka Buntu - Bas Tajpan
Kawałek z najnowszej płyty. Póki co ma być to jedyna z krążka piosenka mająca doczekać się teledysku. Ogólnie przypadła mi do gustu cała płyta. Jeśli ktoś lubi rapo-regge to polecam.

Dark Dragon PW
25 lutego 2015, 09:23
Rap z motywem Might & Magic -> Area of Defect - IVAN'S SONG HoMM7 :D

Andruids PW
25 lutego 2015, 15:29
Meat Loaf. Dość stary zespół (wykonawca), podobno klasyk choć pierwszy raz o nim usłyszałem dziś. Ok, obił mi się o uszy wcześniej kawałek "I'd do anything for love (but I won't do that)", ale jakoś... nie przykuł mojej uwagi. W każdym razie przesłuchałem dziś jedną piosenkę i natychmiast się zakochałem. Taki pozytywny, taki mocny i dobry. Ten głos, gitara i orkiestra. Jak znacie więcej takich, to nie wahajcie się mi podesłać : D

I got away with it all and I'm still alive!

Wielki toperz <3

Alistair PW
25 lutego 2015, 23:36
Rany, "I'd do anything for love (but I won't do that)" - to nie przykuło Twojej uwagi? To dlaczego przykuł ją zapodany przez Ciebie utwór, przecież to ten sam klimat? Czasem nie rozumiem ludzi :) Dla mnie to super utwory, dodają kopa, podobnie jak wspomniane przeze mnie Genesis. Jak dla mnie "I'd do anything for love (but I won't do that)" jest jednak lepszy (EDIT - od "I got away with it all and I'm still alive!" Meat Loafa, nie od Genesis).

Chodzi Ci o samego Meat Loafa czy o inną muzykę tego typu? Posłuchaj sobie dyskografii Meat Loafa, kiedyś uważałem, że jego utwory są na jedno kopyto, ale z czasem stwierdziłem, że jeśli nawet, to i tak jego muzyka jest super. Np. ten kawałek "I'd Lie For You (And That's The Truth)". Jeśli chcesz czegoś innego posłuchać, to posłuchaj sobie Genesis, Marillion (przynajmniej z ich pierwszego okresu, z Fishem), a nawet Bon Jovi, jego kawałki też potrafią dać kopa. Osobiście uwielbiam też Phila Collinsa lub Petera Gabriela. O, możesz też posłuchać samego Fisha albo grupę Arena. Mają całkiem mocne utwory.

Chcesz orkiestry? Proszę bardzo, Metallica z ich płytą S&M. Możesz sobie także posłuchać amerykańskiej grupy Kansas, może ktoś z was zna przynajmniej ich utwór "Dust in the wind".

Andruids PW
26 lutego 2015, 01:26
Cytat:
Posłuchaj sobie dyskografii Meat Loafa
Właśnie to robię : )
Wg mnie "I'd do everything..." zdecydowanie różni się od "Alive". Prawda, momentami ma ten sam klimat, ale refren, który zapadł mi w pamięć jest wyjątkowo wolny. Za to "Alive" od razu mnie porwał. Nie mówiąc już, że "I'd do anything..." jest raczej o tematyce spraw sercowych, a "Alive" taki ogólny. Przynajmniej ja tak to odebrałem.

Ale zdaję sobie sprawę, że mam rażąco wielkie braki. Często wiedziony impulsem posłuchania czegoś z klasyki udaje mi się usłyszeć coś znajomego, coś co powinienem znać i kojarzyć z nazwy utworu, artysty, czy przedziału lat. Niestety, dużo częściej zdarza się, że muszę się "douczyć".

Ale na pewno przesłucham tych wszystkich wykonawców, których mi zapodałeś. Genesis jeszcze jakoś w miarę znam, chociaż podany przez ciebie "Supper's ready" to taki megakawałek, któych raczej unikam.

Alistair PW
26 lutego 2015, 20:52
Akurat "Supper's Ready" to wyjątek, inne kawałki są znacznie krótsze. Choć za zaletę uważam to, że Genesis ma sporo utworów ponad 5-minutowych.

TopFunny525 PW
26 lutego 2015, 21:06
Apropo's Genesis, to muszę powiedzieć, że "Supper's Ready" też kojarzę jednak najbardziej od Genesis wbił mi się w głowę utwór "Land of Confusion" (prawie 5 minutowy).

Nemomon PW
26 lutego 2015, 22:17
To skoro o Meat Loafie, to ja jego lubie głównie z tegoż super znanego songa: https://www.youtube.com/watch?v=yIgn6fRE-vc

Aczkolwiek bardzo sobie cenię jego gościnny występ w innym songu (z filmu Tenacious D: Kostka Przeznaczenia): https://www.youtube.com/watch?v=hvvjiE4AdUI

Andruids PW
26 lutego 2015, 22:44
5 minut to przecież jeszcze normalka. 6, 7, nawet do 10 jest znośne. Ale 20+ minut to już megakawałek. Nie mówiąc już o innych niestworzonych dziwactwach.

Tarnoob PW
27 lutego 2015, 12:16
Jak jesteśmy przy długich kawałkach, to mi się przypomina Gamma Ray – 'Armageddon’ na prawie 9 minut. Chyba się powtarzam – ale to takie współczesne Dies Irae.

Tak w ogóle to weźcie mnie nauczcie, jak się „znać na muzyce” – bo odkąd Xelacient mnie zainteresował power me­talem parę lat temu, to w moim rozwoju muzycznym malutko się stało. :-P Jakimś cudem wracanie do kil­ku­dzie­się­ciu utworów, które już znam, często mi wystarczy – czy to jest głupie i chore?

Viking PW
27 lutego 2015, 13:40
Nie mam pojęcia, czy można się nauczyć jak się "znać na muzyce". Ja mam w sobie niezwalczoną potrzebę słuchania muzyki niemal na okrągło i dowiadywania się o nowych gatunkach i wykonawcach, lub o kolejnych wydawnictwach, tych, których już znam.
Jeśli chcesz wejść na podobny poziom zainteresowania muzyką, to nas początek polecam wykorzystanie jakiegoś programu strumieniującego muzykę np. Spotify albo Deezer. Osobiście polecam Spotka. Tam znajdziesz wiele nowej muzyki na podstawie często słuchanych przez Ciebie utworów. Osobiście uważam Spotify za wygodniejsze w użyciu od strony Last.fm, chociaż ma tę wadę, że wersja darmowa jest zupełnie niefunkcjonalna na urządzeniach mobilnych, ale za to na kompie jedyną upierdliwością są reklamy i nieco gorsza jakość dźwięku. Jeśli założyłbyś tam konto, to szybko poznałbyś mnóstwo nowych wykonawców.Np. Wychodząc od power metalu, przez prog-power, metal symfoniczny, folk metal aż po melodic death metal :p Jeśli założyłbyś tam konto proszę podeślij mi swój nick na Hermesie, to postaram się dodatkowo podrzucać Ci coś ciekawego (obserwuję ponad 300 zespołów, więc coś zawsze się znajdzie.

PS. Jak tam u Ciebie z kupowaniem płyt? Moja pasja do muzyki zaczęła się włśnie wtedy, gdy kupiłem pierwszą (Master of Puppets Metalliki). Uważam, że nawet najlepszej jakościowo muzyki słuchanej na kompie nie da się porównać z dźwiękiem wydobywającym się z odtwarzacza CD. No i posiadanie materialnych płyt znacznie zwiększa przywiązanie do wykonawców.

Hubertus PW
2 marca 2015, 15:10
Mi ostatnio wpadła w ucho i dusze chińska muzyka ludowa. Jeszcze z czasów przedkomunistycznych oczywiście ;p
Utwór na bambusową fletnię i chińską cytrę.

TopFunny525 PW
2 marca 2015, 20:12
Cover Piosenki Franka Sintary i jego córki, czyli Robin Williams i aktorka Nicole Kidman - Something Stupid

Piosenka fajna i wpadająca w ucho, uważam że jest znacznie lepsza od oryginału. Jest to jeden z utworów które znalazły się na albumie Robina Williamsa poświęconemu jego piosenkom z dzieciństwa/tych które wpłynęły znacznie na jego życie.

Dren PW
8 marca 2015, 21:38
A mi do ucha wpadło coś takiego.

Alistair PW
9 marca 2015, 21:22
Fajna piosenka, spodobała mi się.

Dobrze, że nie deklarowałem się podrzucać utworów Genesis w określonym czasie. Słowa "co jakiś czas" są mało konkretne. Jednak zgodnie z postanowieniem, oto kolejny utwór tej grupy, naprawdę mocne uderzenie, oto Genesis - Domino (z albumu "Invisible Touch")

Alistair PW
24 marca 2015, 11:56
Ponieważ minęło ponad tydzień od ostatniego, podanego przeze mnie, utworu, oto kolejny, wg mnie najlepszy utwór Genesis i nie tylko - Genesis - Firth of Fifth (z albumu "Selling England by the Pound") z dwiema genialnymi solówkami - klawiszowa Tony'ego Banksa i gitarowa Steve'a Hacketta. Miód dla uszu. Jeśli ktoś chce posłuchać naprawdę dobrej muzyki, to gorąco polecam.

TopFunny525 PW
28 marca 2015, 09:31
Madonna - The Power of Goodbye

Okay, muszę powiedzieć, że ten utwór jest jednym z jej najlepszych utworów ever. Szkoda że teledysku nie ma gdyż wszystkie które zostały udostępnione nie przez Madonnę zostały wyciszone. Ale i tak piosenka świetna.
strona: 1 - 2 - 3 ... 10 - 11 - 12 ... 35 - 36 - 37
temat: Piosenka tygodnia

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel