Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Biblioteka Legendtemat: [przyklejony] Chronologia świata, kalendarium
komnata: Biblioteka Legend
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8

Alamar PW
15 października 2015, 14:07
Poniżej masz pełniejsza biografię Gelu z Armageddon's Blade, czyli z okresu, gdy go stworzono:

Cytat:
Little is known about Gelu's origins. History reports he was a baby found by Morgan Kendal during his military service as a lieutenant under the command of Captain Catherine Gryphonheart during her original tour of duty with the Talon brigade.

Essentially born into the Erathian military, the Talon brigade raised Gelu as their own. At an early age, Gelu chose to serve with the Erathian military and quickly rose through the ranks.

Jeśli zaś chodzi o samą Katarzynę:
Cytat:
Catherine is the first daughter of Nicolas and Gwenllian Gryphonheart, born less than one year after their marriage in 1133 A.S.

On her sixteenth birthday, and against the wishes of her father, Catherine enlisted in the Erathian military. It was completely unheard of, and King Nicolas nearly ordered her daughter brought to the palace in shackles, but the endorsement of Queen Gwenllian ended all disputes. However, Catherine's first few months in the military were anything but routine, as she quickly outlearned, outfought, and simply outclassed even some of Erathia's best officers.

In June of 1151, Catherine was ordered to take a small force to near the Contested Lands, where she was to put down a rebellion of citizens who claimed to be descendants of the Phynaxian Empire and were demanding their independence from the Kingdom of Erathia

1133 + 1 = 1134 + 16 = 1150

Także data jest prawdziwa. Niestety, Cień Śmierci jak i późniejsze Kroniki czy Heroes 4 są znane z tego, że przeczą faktom zawartym poprzednich grach albo w najlepszym razie sprawiają, że trudno ustalić jednoznaczny przebieg zdarzeń.
W tym wypadku uznałem, że wzmianka o "an early age" jak najbardziej usprawiedliwia udział Gelu w wydarzeniach Cienia Śmierci.
Zauważ również, że nie wiemy w jakim wieku był Gelu, gdy go odnaleziono (choć w pierwotnym tekście zapewne chodziło o niemowlaka... no ale SoD "sugeruje" co innego).

zmudziak22 PW
17 października 2015, 20:34
Poza tym Gelu jest elfem, także inaczej przebiega dojrzałość elfa niż człowieka. W SoDzie był jeszcze kadetem Leśnej Straży, po śmierci swojego przyjaciela on objął dowodzenie tej formacji, Tarnum w Szarży i Mieczu Mrozu w swoich zapiskach pisze o nim.

Saki PW
17 października 2015, 21:07
Czyli twórcy fabuły SoD-a zapewne skrewili. Znowu;p Dobrze wiedzieć.

Myślę, że najsensowniej byłoby założyć, że po prostu był jeszcze kajtkiem - całej fabuły dodatku nie da się wymazać, więc jeśli łatać dziury, to mniej inwazyjnie;)

zmudziak22, dziwnym byłoby, gdyby elfy dojrzewały o wiele szybciej od ludzi, jeśli są bardziej długowieczne (a są, czego Parson jest przykładem). Zazwyczaj (np w D&D, które możemy niejako uznać za wykładnię, jako że system ten był wielką inspiracją dla twórców serii) wraz z dłuższym żywotem elfów przychodzi dłuższy okres dojrzewania (co jest chyba jedyną rzeczą, oprócz "niechęci do spraw przyziemnych", która powstrzymywałaby elfy od przejmowania kontroli w praktycznie każdym settingu fantastycznym;p). Oczywiście, pół-elfy to trochę inna gadka, ale mimo wszystko nie przyjmowałbym założenia, że dojrzewają one dużo szybciej - prędzej zakładałbym, że twórcy olali tę kwestię.

Swoją drogą, to prowadzi mnie do innej refleksji (poniekąd niezwiązanej, a poniekąd związanej z tematem) - jak dawno temu musiało nastąpić migracja elfów na kontynent? Jeśli różnice pomiędzy wyglądem elfów Vori a tych z AvLee są tak drastyczne, to musiałoby się to wydarzyć baaaardzo dawno temu, biorąc pod uwagę właśnie długowieczność - jeśli nastąpiło to już po Ciszy, to była to kwestia najwyżej kilku pokoleń. Od przynajmniej ~650 roku AvLee rządzi ta sama osoba, prawda?

zmudziak22 PW
18 października 2015, 13:02
Na pewno była jedna kolonia elfów po Ciszy, lecz rozdzieliły się, dlatego mamy elfy z Avlee, elfy z Vori i parę innych odłamów tej rasy.

Garett PW
18 października 2015, 13:34
Elfami, które przybył na Enroth VARNem są elfy Vori. Jak możemy tutaj wyczytać, elfia młodzież była zmęczona spokojnym życiem i pod wodzą Elvólasa uciekli ze swej ojczyzny wbrew woli króla Sil-Gandila. Prócz tego w MM8 możemy wyczytać z opisu pewnego przedmiotu coś takiego:

Kolczuga Gloma:
Związki między elfami mrocznymi i świetlistymi pozostawały pokojowe, choć napięte, przez stulecia. Wcześniej istniała tylko wojna. Niewiele pancerzy wojennych mrocznych elfów przetrwało wir czasu. Te, które pozostały są naturalnie bardzo pożądane.

Możemy więc podejrzewać, iż Renegaci pokłócili się w trakcie podróży. Ci, którzy osiedlili się na Antagarichu i Enroth stali się jasnymi elfami, a ci, którzy wylądowali na Jadame, mrocznymi.

Alamar PW
18 października 2015, 13:56
Wszystkie elfy pochodzą VARN-u, czyli z Enroth. Przed Ciszą pierwsze elfy dotarły na Vori, by później część z nich (Renegaci) osiedlili się w AvLee.
Jakiś odłam ogólnych elfów, jak i krasnali (z Kamiennego Miasta), wylądował na Jademe i obie te frakcje zostały ochrzczone "mrocznymi". Nie wiadomo jednak, kiedy doszło do ich przejścia na Ciemną Stronę Mocy - choć wydaje mi się, że na długo przed przybyciem na Jadame.

Saki:
Od przynajmniej ~650 roku AvLee rządzi ta sama osoba, prawda?
Tak, Eldrich Parson rządził podczas Wojen Drzewnych jak i w czasie wydarzeń z H3/MM7.

Saki PW
18 października 2015, 14:19
Eee... Ale ja to wszystko wiem;P Stwierdzam tylko, że różnice w fizjonomii poszczególnych "odłamów" elfów są bardzo drastyczne, co jest dla mnie dość dziwne, zważywszy na długowieczność tych istot. Oczywiście, najprawdopodobniej jest to kwestia tego, że twórcy olali sprawę, ale... W zasadzie to mogło to odbyć się dość długo przed Ciszą. Z drugiej strony, "długo przed Ciszą" trochę zastanawia, wziąwszy pod uwagę to, jakim statkiem był Miteiiro (o ile dobrze pamiętam, to jest on ukazany w grze) - myślę, że dużo bardziej dostępne byłyby wtedy twory bardzej zaawansowane technologicznie.

Inna sprawa, że akurat w przypadku elfów staczanie się do poziomu barbarzyństwa po Ciszy, jakby tak się nad tym zastanowić, brzmi cokolwiek głupio (o ile przed nią Kuźnie były niczym słomiane chatki) - w końcu nie jest to kwestia dwudziestu pokoleń, Starożytnych powinien pamiętać jeszcze dziadek Parsona;P

Swoją drogą, nie jestem pewien, czy Rada Języka Polskiego podjęła jakąkolwiek decyzję odnośnie poprawności zapisu emotikon, zaś co do "SoD-a" - również mam wątpliwości, czy moja wersja jest niepoprawna.

zmudziak22 PW
18 października 2015, 19:58
Niestety, ale niektóre fakty w fabule są niespójne. Widać to m.in. wprowadzenie Gelu w SoDzie, Yog w SoDzie, mistrz Sandra, będący Pierwszym Liszem Enroth, choć w Buncie (Nekromany) Sandro jest dalej człowiekiem.

Andruids PW
21 marca 2016, 01:02
Czy oprócz postaci Nicolaia są jakieś przesłanki, że akcja MM9 dzieje się po Rozliczeniu?

Acid Dragon PW
21 marca 2016, 01:53
Nie przypominam sobie niczego innego.

Fabuła MM9 ogólnie była w zasadzie kompletnie oddzielną opowieścią, na innym kontynencie z własną historią, a nawet kalendarzem. Jeśliby usunąć z niej Nicolaia Ironfista oraz intro wspominające Starożytnych, to nie wiem, czy pozostałoby cokolwiek łączącego ją z resztą fabuły M&M.

Alamar PW
21 marca 2016, 06:29
Cytat:
Czy oprócz postaci Nicolaia są jakieś przesłanki, że akcja MM9 dzieje się po Rozliczeniu?




Cytat:
Jeśliby usunąć z niej Nicolaia Ironfista oraz intro wspominające Starożytnych, to nie wiem, czy pozostałoby cokolwiek łączącego ją z resztą fabuły M&M.


Andruids PW
21 marca 2016, 11:19
Acid Dragon:
Jeśliby usunąć z niej Nicolaia Ironfista oraz intro wspominające Starożytnych, to nie wiem, czy pozostałoby cokolwiek łączącego ją z resztą fabuły M&M.
Myślałem dokładnie o tym samym. Na szczęście Alamar jest i czuwa : p

Zadałem takie pytanie, ponieważ zastanawiam się, czy wydarzenia z MM9 mogły dziać się przed Rozliczeniem. O ile wizja NPCa, którego podał Alamar mogła być proroczą, o tyle ten Nicolai psuje mój pomysł. Chyba że by uznać, że jest Easter Eggiem, albo że podczas ewakuacji, przeniósł się nie tylko w przestrzeni, ale też w czasie.

Alamar PW
21 marca 2016, 11:34
Akurat Nicolai nie jest easter eggiem. Choć nie odgrywa on w MM9 jakiejś znaczącej roli, to już w następnej części planowanej trylogii Chedianu (która jak wiemy, składa się tylko z Pisma Przeznaczenia :P, ponieważ 3DO zbankrutowało nim powstały MM10 i MM11 od NWC) miał mieć wpływ na fabułę.

Acid Dragon PW
21 marca 2016, 14:30
Teoretycznie byłoby to możliwe.
Można by zignorować zamiary twórców, odniesienia do Starożytnych potraktować jak legendy, tekst o mieczach jako proroctwo, a Nicolaia jako podróżnika w czasie.

W praktyce jest to tworzenie bytów ponad potrzebę i na siłę szukanie wyjaśnień rzeczy, które nie pasują do naszej teorii.

Ostatecznie - przynajmniej wg mnie - należy zbadać argumenty za jedną teorią i za drugą teorią, a następnie ocenić która jest bardziej prawdopodobna. I wtedy się okaże, że za umieszczeniem MM9 przed H4 w zasadzie argumentu nie ma.

Irhak PW
21 marca 2016, 15:35
@Alamar jakbyś kiedyś miał ten tekst o kosmitach w języku polskim to zapodaj go lub dodaj do galerii w dziale MM9, ok? ;)

BTW. tego już nie pamiętam czy gdzieś było, ale skąd wiadomo, że Wielki Kataklizm i Rozliczenie nie zbiegły się w czasie?

Alamar PW
21 marca 2016, 19:34
Acid:
I wtedy się okaże, że za umieszczeniem MM9 przed H4 w zasadzie argumentu nie ma.
Ależ MM9 dzieje się przed H4. Wprawdzie niewiele przed (kilka lat), ale jednak.

@Irhak
W wolnej chwili.

EDIT:

O przybyszach z kosmosu:
"Czytałem w wielu miarodajnych źródłach, iż w przeszłości byliśmy odwiedzani przez potwory przybyłe z gwiazd w latającej łodzi z metalu. W wielu opowieściach istoty te przekazywały dziwne urządzenia ludziom, którzy póniej stawali na czele armii i podbijali państwa. Nie ośmieliłbym się sugerować, iż te istoty odwiedziły kogokolwiek w historii wielkiego Cesarstwa Ursańskiego, lecz słyszałem, że inne narody właśnie w ten sposób zbudowały swoją potęgę.

Godny zaufania obserwator opowiedział mi, iż widział te dziwne stworzenia w miejscu położonym setki mil na południe od rzekomo niezależnej wieży Verhoffina. Podczas swojego tam pobytu, istoty te zbudowały olbrzymi budynek z iglicą celującą w niebo. Mój obserwator dowiedział się, iż powiedzieli oni władcy tamtej prowincji, że gdy nadejdzie dzień niebios, będzie wiedział co z tym budynkiem zrobić.

Nie mogę jednoznacznie stwierdzić, czy historie te nie zostały wyssane z palca, toteż wziąłem je sobie do serca. Podczas wykopalisk w Prowincji Beldońskiej widziałem malowidła naskalne przedstawiające ludzi walczących w powietrzu z demonami. Nie wiadomo kim oni byli, ani o co walczyli, niemniej jednak wątpię, żeby prymitywne istoty, które stworzyły te malowidła mogły samodzielnie wymyślić coś takiego."
Te "setki mil na południe" nawiązywały do kontynentu z LoMM-a, gdy gra miała mieć jeszcze fabułę, opowiadającą o użyciu Bramy Andurana do podróży w czasie i przestrzeni (czyli do map z rożnymi światami, które pozostały w LoMM-ie).

Z pamiętnika Verhoffina:
"...Cesarz Trandis coś knuje, jestem tego pewien! Jego żołnierze buszowali po moim terenie. Na pewno go zaskoczę! Tylko ja wiem gdzie rozmieszczone zostały pułapki. Jeśli jego żołnierze wtargną do mojej wieży, na pewno już z niej nie wyjdą...

...z listu, który otrzymałem dzisiaj. Jego nadawczyni twierdziła, że jest moją siostrą! Nie pamiętam swojego dzieciństwa, ale na pewno nie miałem żadnej siostry... a może?

...twierdził, że jestem jedną z istot, które stworzył. I że nie zrodziłem się z kobiety lecz w wyniku dziwnego eksperymentu. Wyśmiałem go...
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że chyba wiemy, kto mógł być Strażnikiem Axeothu... zanim zwariował. :P
Nawiasem mówiąc, w MM9 krążą plotki, że duch Verhoffina wciąż nawiedza swoją wieżę. Wszelkie informacje o nim zniknęły po tym, jak rzucił zaklęcie wywołujące Wielki Kataklizm, ale jeśli dobrze pamiętam pewne plotki od autorów, to Verhoffin miał powrócić w kolejnych grach.

Credits:
*** W trakcie tworzenia gry
*** Might and Magic IX
*** żadne koty ani gęsi
*** nie zostały skrzywdzone.


I nie, Wielki Kataklizm na Ryshu wywołał Verhoffin ponad 500 lat przed pojawieniem się Nicolaia, który przebywał tam nie dłużej niż jeden rok (wg słów Tima Langa - głównego projektanta i autora fabuły MM9).

Acid Dragon PW
21 marca 2016, 19:47
W zasadzie biorąc pod uwagę czas rozgrywania się kampanii H4 to technicznie masz rację. Jednakże akcję H4 wg mnie należy liczyć od Rozliczenia.

Alamar PW
21 marca 2016, 19:54
Myślę, że to sytuacja podobna do H7 - niby gra ma określony przedział czasu, w którym się rozgrywa (po 4 Zaćmieniu), ale poszczególne kampanie rozgrywają się w różnych okresach. W przypadku H4 najwcześniejsza jest kampania Lysandera, która dzieje się 4 lata po Rozliczeniu.

Jadame PW
4 sierpnia 2016, 17:04
A w kwestii Rozliczenia - to czy naprawdę ono skosiło wszystko na Enroth? Załóżmy że mija te 10 czy 20 lat od Rozliczenia, czy Enroth nadal jest jałową skorupą bez życia? Czy też może ci, którzy przeżyli (o ile, słyszałem jakieś plotki, że po Rozliczeniu coś tam jednak żyło) zaczynają się budować? Czy osoby, które uciekły przez portale nie chciałyby powrócić? Wiemy że podróż między światami jest możliwa. W kampanii pół martwego w H4 robi on portal by uratować swojego mistrza z innego wymiaru, a ten sam mistrz poznał jakieś bóstwo śmierci z kolejnego wymiaru.

Irhak PW
4 sierpnia 2016, 18:23
Jako, że sam podnosiłem ten temat swego czasu to odpowiem...

W H4 w kampanii Gaulthrata jest mowa o tym bóstwie śmierci, tak. Ale jest też tekst, że to "bóstwo" (które był mistrzem półmartwego) odwiedziło Enroth i zastało tam jedynie zniszczenie i nic tam nie mogło żyć. Tyle sama gra.

To teorie fanowskie podtrzymują życie na planecie Enroth. Niektóre mogą dotyczyć tego, żę Drzewo Życia przetrwało. Inni, że ludzie jakoś powrócili. Acid (?) w komentarzach do map LoMM wspominał o tym, że prawdopodobnie kontynent Enroth przetrwał. Chociaż mowa jedynie o rodzie Ironfistów, więc możliwe jest, zę na Axeoth ponownie toczy się wojna o sukcesję.
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8
temat: [przyklejony] Chronologia świata, kalendarium

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel