Witaj Nieznajomy!
|
temat: Nasze wcielenia komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 8 - 9 - 10 ... 12 - 13 - 14 | |
Dru |
Cytat: Nowy krótki spis ludności: * Mag – Altair (...) – zwykłe elfy – częściowo Altair Tak podpadłeś!. Czemu Altair jest wymieniony na liście dwa razy? Jako Mag i jako zwykły elf?. Domagam się w takim razie dodanie mnie również do grona elfów... wysokich elfów.... Cytat: GZSL jest zaś legalnym i uczciwie działającym ugrupowaniem... Hah, a to się uśmiałem.... Liszu! „Nie podążaj tą drogą!” Nie stwarzaj złudzeń jakoby lisze były uczciwe, a tym bardziej dobre, co najwyżej mogą być neutralne, obojętne!. |
Ginden |
Cytat:
Istnieją również dobre lisze. Za przykład niech służą chociażby baelnorny - elfie lisze, których Rytuał Przemiany nosi nazwę Fhaor Akh Tel Quess (w wolnym tłumaczeniu "Złożenie swojej służby ludowi") i choć wymaga olbrzymich poświęceń, nie szkodzi żadnej innej istocie. |
MCaleb |
Balerony? Mniam! Tożto jedne z najlepszych przetworów zwierzęcopodobnych na tej części starego kontynentu (nowy się zawalił z niejasnych przyczyn). Naprawdę polecam. Ale, ale. Zapomniałbym się przedstawić, jestem Caleb Mirai po lekkiej metamorfozie. Jak widzicie na dołączonym obrazku - żyję i mam się dobrze. Co prawda nie pamiętam czym zasłużyłem sobie na powrót do "normalności", ale tak już czasem bywa. Anyway teraz muszę uważać, bo przedawkowanie spaczenia może się dla mnie skończyć dodatkową kończyną. Albo wodorostem, nigdy nie wiadomo jak z nimi jest. Ale wracając do naszego wątku - jestem teraz (nie, też nie wiem czemu, ale o tym już mówiłem) człowieczym magiem, chorym na głowę (przez zbyt dużą ilość spaczenia), potrafiącym wciąż obcinać kończyny z dawną precyzją. Oczywiście wciąż zamieszkuję dawną kryptę i wciąż mam legiony chodzących trupów pod swoja komendą, ale co mi szkodzi zostać waszym przyja*hik!*cielem. No to z kim-czym dziś walczymy? Wiatraki, czy zielone muchomorki, które tańczą mi właśnie przed nosem? A, nie, to tylko demony Nurgla. Macie odrobinkę kwasu może przy sobie? Suszy mnie... |
Acid Dragon |
Coś się tam znajdzie... jeden basen, czy dwa? ;) |
Dark Dragon |
Tylko coś Ci oko zmienia kolorek :) |
Quba Drake |
MCaleb: "Balerony? Mniam! Tożto jedne z najlepszych przetworów zwierzęcopodobnych na tej części starego kontynentu (nowy się zawalił z niejasnych przyczyn). Naprawdę polecam." I tu się z tobą zgodzę;]. |
MCaleb |
Zgodzisz się z zawaleniem kontynentu, czy baleronu? A co do basenu, to idę się w nim opłukać. Oczywiście jeżeli nie masz nic przeciwko Smoku, nie chciałbym zabrudzić kwasu. Poza tym po mojej kąpieli może być o wiele bardziej kwaśny. Wszystko przez to, że mam na sobie ten pył ze spaczenia. Naprawdę nie wiem skąd on się tam wziął. *hik!* A oczko? Hmm... nawet uwagi nie zwróciłem, odwykłem od luster, bo ileż można się w te samą czachę gapić? Ale racja, musiałem sobie szczyptę rafineryjnego proszku wetrzeć przez przypadek. Ale to da się naprawić. Osiem cegieł na wynos proszę! *hik!* Nie, to nie. |
Ginden |
Oh, my Caleb... Co ci ci kapłani zrobili? Nieśmiertelny nadal jesteś? Czemu masz oko na włosach? Czemu jesteś siwy? Czemu jesteś elfem, a nie porządnym nieumarłym? Pragniesz przemienić się znowu w lisza? |
MCaleb |
Kapłani? Jacy kapłani? Kurcze, ale bym kapłona zjadł... przez Ciebie jestem teraz głodny. Jak nigdy. Znaczy - jak dawno. Ale dziwnie to brzmi, więc zostańmy przy poprzedniej wersji. Nieśmiertelny? Chyba tak. Choć po takiej ilości spaczenia, to każdemu wydawałoby się, że jest nieśmiertelny. Ja mam nad nimi wszystkimi przewagę - ja to wiem. Oczko? Świeci się, a że włosy... to miało być w następnym akapicie. Włosy mam siwe, bo posiwiałem od tego wszystkiego. A przez to, że są białe, to oko mi prześ... to miało być w poprzednim akapicie. Elfem? Jakim elfem? Mówiłem, że jestem człekiem. Może trochę zmutowanym, ale *hik!* człekiem. Ale mam teraz ochotę na ludzinę... znowu przez Ciebie zrobiłem się głodny. A liszem nie chcę być na razie. Nie mam chęci na powtórną przemianę. Zresztą nikt już nie potrafi tego rytuału przeprowadzić. Poza tym, to nie należy prowadzić takiego procesu pod wpływem. *hik!* Kelner, osiem... siedemdziesiąt wiader z kwasem dla tego pana. *hik!* Ino migiem! |
Field |
Jeżu kolczasty... nie wiem, czy współczuć, czy nie... |
Dru |
Cytat: Istnieją również dobre lisze. Za przykład niech służą chociażby baelnorny - elfie lisze, których Rytuał Przemiany nosi nazwę Fhaor Akh Tel Quess (w wolnym tłumaczeniu "Złożenie swojej służby ludowi") i choć wymaga olbrzymich poświęceń, nie szkodzi żadnej innej istocie. Pierwszy raz słyszę..... w jakim świece występuje toto dziwadło? Oh, MCaleb żyjącym człekiem? Czy ja śnie?, niechże mnie ktoś uszczypnie!. Wygląda na to, że rewolucja pochłonęła pierwszą ofiarę!. O jednego nieumarłego mniej!. Czekam na kolejnych przemienionych w żywych. Jest nas wielu, a będzie jeszcze więcej!. Q Chwale Rewolucji!. |
Alamar |
Dru: A czemu nie do mrocznych elfów? O ile pamiętam, ktoś jakiś czas temu wypisywał:Domagam się w takim razie dodanie mnie również do grona elfów... wysokich elfów.... Dark elfs Rulezzz:))) Co do baleronów, to masz je w świecie choćby Zapomnianych Krain (i niech takimi pozostaną :P). |
MCaleb |
A, żyjącym, żyjącym. Dziękuję, nie piję, ale uszczypnę z chęcią ze sto razy na sekundę (kocham Haste). *hik!* Jakbyś jeszcze potrzebował kogoś do pogmerania w Twoim futrze, to też się zgłaszam na ochotnika. Mam nawet przy sobie kosiarkę do tego. Chyba, że wolisz sierpem lub kosą? Ale za pudła nie odpowiadam. No i żadna ofiara. Of*hik!*jara byłaby, gdybym padł. Znaczy żem wpadł, ale do kadzi. Powinienem był pozbyć się tego spaczenia w inszy sposób. Tylko nie pamiętam jak się tam dostałem. Nikogo z was tam na pewno nie było. *hik!* Były za to wodorosty. To akurat pamiętam. F kończu aka rewolussja? Jo nicz ne fiem... *hik!* Gdziesz ten Berszerker? Nefaszne. Ża Dałk Łełfy! |
Quba Drake |
"(...)Z grobu umarli powstają..." Ja mam do ciebie takie pytanie;]. Czy jak się że tak powiem zamieniłeś w licza a potem się wróciłeś do takowej postaci w jakiej jesteś.To czy poczymś takim są jakieś efekty uboczne? Ps.Jeśli odczuwasz głód to ja Cie zapraszam na szaszłyki;]. |
Wiewek |
Kelner! Piwo dla wszystkich, którzy są przeciw liszokracji i trupom! Ja stawiam. O, dziękuje. *gul* Ach... *gul* Pyszne. *gul* Zdrowie żywych! *gul* |
Ginden |
Ja stawiam kwas siarkowy wszystkim, którzy wyznają Baa! Baaaaa! |
Nemomon |
Muszę się zgodzić z Tobą, Filusie. Niektórym widać nasze piwo już zaszkodziło, bo wzywają jakiegoś Baa. Chyba, że o Baala mu chodziło, ale to też źle wygląda. |
MCaleb |
Baa? Owca? Sodomita? Nie no, to już przesada moi mili i niemili. Jakoż to tak upadły anioł ma uprawiać nierząd z nierogacizną? Filus, szybko zamykaj piwniczkę i zawołaj no tu jakiś osiłków z izby wytrzeźwień po kolegów. Znaczy - klientów. Do takich osób lepiej się nie przyznawać, bo *hik!* jakąś zarazę mogą roznosić. Ja przynajmniej jestem na spaczeniu, bo od wczorajszego incydentu nie biorę. Nawet przed incydentem nie brałem, tylko miałem wypadek. I wodorosty. Dużo wodorostów. Co do mojej postaci, to sam nie wiem jak wyglądałem przed przemianą. Gdzieś jeszcze miałem mój portret, ale byłem całkiem do siebie niepodobny. Później byłem (a może jestem, a nie wiem?) liszem, by teraz być pięknym, szalonym [etc.] magiem. A efekty uboczne są zawsze po spaczeniu. A to nowa kończyna, a to nowa para oczu, a to znowu zmiana sposobu widzenia, zmiany mózgu, istoty, podświadomości i takich tam. Czasem można widzieć wodorosty tam, gdzie ich nie ma. To chyba najciekawszy skutek uboczny spaczenia. Szkoda, że ja tego nie mam. Szaszły-*hik!*-ki poprosim. |
Rabican |
Dru: Hmm, a jesteś młodym, ślicznym chłopcem? :3 Bo inaczej na mnie i moje szczypanie nie masz raczej co liczyć.Oh, MCaleb żyjącym człekiem? Czy ja śnie?, niechże mnie ktoś uszczypnie!. Ala: Bo ja wiem? FR nie jest co prawda settingiem ambitnym, ale akurat wysoka magia elfów bardzo mi się w nim podoba.Co do baleronów, to masz je w świecie choćby Zapomnianych Krain (i niech takimi pozostaną :P). Pozdrawiam serdecznie. R. |
dambibi |
Chyba sami wiecie co o tym wszystkim myślę ;) @down:co to BAA! |
strona: 1 - 2 - 3 ... 8 - 9 - 10 ... 12 - 13 - 14 |
temat: Nasze wcielenia | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel