Witaj Nieznajomy!
|
temat: Prywata oraz pytania różne komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 85 - 86 - 87 | |
Kastore |
Edukacji, Nauk i Sztuki* |
Tarnoob |
Z okazji Wielkanocy życzę wszystkim końca przeludnienia. Oby przy świątecznym stole nie zabrakło minuty ciszy w intencji jej ofiar. |
Kammer |
??? Co ma piernik do wiatraka? Oprócz mąki, tej samej ilości liter i położenia i oraz k w tym samym miejscu. |
Kastore |
Wielkanoc jest dosłownie o tym, że człowiek umiera, czyli zmniejsza przeludnienie, a potem wstaje z grobu, czyli zwiększa przeludnienie. |
Hayven |
Kammer: Co ma piernik do wiatraka? Może to pociągnięcie linii bożonarodzeniowej o radykalnym konsumpcjonizmie? ...albo nawiązanie do wiosenno-wielkanocnej symboliki płodności i prokreacji (kurczęta, zające). |
Bajan |
A ja przekornie życzę w te święta dużo cimcirimci, po którym na następną Wielkanoc będzie was więcej. |
Dydzio |
Tarnoob: Z okazji Wielkanocy życzę wszystkim końca przeludnienia. Oby przy świątecznym stole nie zabrakło minuty ciszy w intencji jej ofiar. https://imgur.com/a/tIVi50G |
Szaman |
Dydzio: Może już jestem starym boomerem/milenialsem (Boże, kto wymyślił te pojęcia!?), ale kompletnie nie pojmuje tego obrazka ;)
|
Nicolai |
Tarnoob: To ja od siebie dorzucę życzenia wyleczenia się z obsesji ;)
Z okazji Wielkanocy życzę wszystkim końca przeludnienia. Oby przy świątecznym stole nie zabrakło minuty ciszy w intencji jej ofiar. |
Tarnoob |
Wspominanie o czymś raz do roku to już obsesja? Ludzie oglądający raz do roku „Znachora” też mają obsesję? |
Bajan |
Jak leci "Znachor" to siadasz z rodziną, płaczecie na scenie w Sądzie i macie super święta, czyli dokładnie odwrotnie jak ktoś przestrzega przed rozmnażaniem. |
Tarnoob |
Rada Języka Polskiego przy Polskiej Akademii Nauk (RJP PAN) ogłosiła reformę pisowni, wchodzącą w życie razem z rokiem 2026, cokolwiek to znaczy w tym przypadku. Zmian jest kilkanaście i dotyczą głównie użycia odstępów (spacji) i dużych liter, zwanych też wielkimi, np. w tym ogłoszeniu. Jak to oceniacie? Ja raczej pozytywnie, zwłaszcza likwidację odstępów między „nie” a wyższymi i najwyższymi stopniami przymiotników i przysłówków: niewiększy, nienajwiększy. Tak jest prosto i konsekwentnie, a konsekwencja jest królową zasad, bo bez niej jest arbitralność – czemu akurat w tych dwóch stopniach ma być oddzielnie? Podoba mi się też rezygnacja z dużych liter w przymiotnikach odautorskich, np. w nazwach „szekspirowski”, „szopenowski” itd.; reguły dużych liter były nieostre i niezbyt konsekwentne. Chyba najbardziej widoczna zmiana to pisownia mieszkańców miejscowości dużymi literami: Gdańszczanin, Warszawiak itd. Może być trudno się przyzwyczaić, ale to w sumie ucina niekończące się dyskusje o tym, co uznać za państwo, a co nie. Dotąd nie było jasne, w którym momencie Gdańszczanie z Wolnego Miasta Gdańska stracili dużą literę – kiedy podbiła ich III Rzesza, kiedy WMG przestano uznawać na arenie międzynarodowej, a może wcale, skoro dalej istnieje rząd emigracyjny? xd Mam też nadzieję, że kiedyś RJP: 1) uzna użycie myślnika w terminach od wielu nazwisk, jak pakt Ribbentrop–Mołotow, co już praktykuje Encyklopedia PWN i chyba większość uzusu. Póki co RJP uznała to tylko w przypadkach, kiedy jedno z nazwisk jest łączone, np. wzór Gell-Manna–Nishijimy w fizyce cząstek; 2) wprowadzi część moich dziwactw jak dodatkowe litery z dierezami, trudne do wyświetlenia tutaj przez brak Unikodu. |
Żmijec |
Pewnie i tak za parę lat znowu będzie jakaś komisja i powie, że te zmiany były nielegalne bo zrobione za rządów Tuska. |
Hayven |
Cytat: Dotąd nie było jasne, w którym momencie Gdańszczanie z Wolnego Miasta Gdańska stracili dużą literę – kiedy podbiła ich III Rzesza, kiedy WMG przestano uznawać na arenie międzynarodowej, a może wcale, skoro dalej istnieje rząd emigracyjny? Czy nie wystarczy wiedzieć, czy piszemy o nich jako o obywatelach państwa, czy mieszkańcach danego miasta? Czy w obrębie WMG nie było aby paru innych miejscowości? |
Kastore |
Ja bym wolał w niektórych przypadkach po prostu wybór, np. wolałbym pisać "nie najpotężniejszy", bo "nienajpotężniejszy" to trochę długie słowo. Tak samo wolałbym pisać "człowiek nie żyjący w Warszawie", zamiast "człowiek nieżyjący w Warszawie", bo intuicyjne znaczenie trochę się zmienia. Również wolałbym pisać "kupiłem adidasy", bo akurat to rozróżnienie na produkt i markę mi się podobało. Czy według tych wytycznych "quasinibysupermeganienajpotężniejszy" to poprawny zapis? Pozdrawiam, jeżeli ktoś to przeczytał od razu bez przyglądania się. |
Tarnoob |
@Hayven: no właśnie zagadka polega na tym, do którego momentu można mówić o państwie. |
Hayven |
Wydaje mi się, że dopóki mówimy o państwie, dopóty mówimy o państwie, i to jest tym, co zaznaczamy w ortografii. Pisownia opiera się na definicji — nie widzę zresztą powodu, dla którego kategorie „obywatel/mieszkaniec państwa X” i „mieszkaniec miasta X” miałyby być wzajemnie wykluczające się albo zamienne, i dlaczego wyjście z jednej miałoby automatycznie kwalifikować cię do drugiej. To tak, jakby uznać wyrazy „Ormianin” i „Armeńczyk” za równoważne. Albo jakby się zastanawiać, czy mieszkańców DRL w okresie 2014–2022 trzeba by zapisywać jako „Doniecczan” czy „doniecczan” — jeśli mówimy o organizmie państwowym, tylko pierwsza opcja jest możliwa, niezależnie od statusu prawnego takiego „państwa”. Albo na przykład Karol Wojtyła i Jan Paweł II to ta sama osoba, ale użycie zależy od tego, czy mówi się o papieżu KK, czy o księdzu z Polski. To, do kiedy państwo istniało i można o nim mówić (a więc czy jeszcze o Gdańszczanach czy już o niegdysiejszych Gdańszczanach), to jest problem paralelny, ale zupełnie niezależny od języka. Zresztą, dużo gorsza od kwestii nazw państw a miejscowości jest kwestia jednoosobowych urzędów: prezydent RP czy Prezydent RP? Brr. |
Tarnoob |
Jeszcze najważniejsze: czy w Grocie te zmiany będą jakoś wdrożone? Ja bym w tym chętnie pomógł, ale uprawnienia do edycji mam tylko w dziale HotA. Jak dostanę zielone światło i tam dokończę, to mogę się zabrać za inne serwisy. |
Kastore |
Nie trzeba się w ogóle stosować do nowych zaleceń, a już tym bardziej zmieniać pod nie to, co zostało już napisane. |
Acid Dragon |
Decyzja o "wdrażaniu" zmian będzie pozostawiona Starożytnym. Osobiście jednak nie uważam aby istniała potrzeba poprawiania tekstów napisanych przed reformą. W jej przypadku powinna działać uniwersalna zasada "prawo nie działa wstecz". Na marginesie, o ile "nienajlepszy" czy "Warszawiak" mi nie przeszkadzają, o tyle mam nadzieję, że nie będziemy musieli pisać, że na nogach mamy Adidasy, noworodkom kupujemy Pampersy, a już na pewno nie chciałbym widzieć żadnego Iphone'a. |
strona: 1 - 2 - 3 ... 85 - 86 - 87 |
temat: Prywata oraz pytania różne | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel