Witaj Nieznajomy!
|
temat: Sąd Najwyższy komnata: Komnaty Smoczych Władców |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 28 - 29 - 30 ... 45 - 46 - 47 | |
Morglin |
Cytat: Ale serio mówiąc, tak uznałem, że tamto mogło zostać bo było czymś poza grą, a nazewnictwo Graala nie bo jest kwestią pasującą bardziej do innych miejsc w Grocie, tam można ta dyskusję dokończyć. Ach, więc ciekawostka o menu w H2, która powinna się znaleźć w tym temacie jest "poza grą", a dyskusja o Graalu nie, bo pasuje do innego miejsca w Grocie (tak jak ta o menu...). Przykro mi, ale w twoim strażnikowaniu nie widzę ŻADNEJ logiki. No cóż, reszta strażników jest w porządku, to jednego beznadziejnego jakoś przeżyję... |
Hubertus |
Wiesz, beznadziejnego użytkownika też jakoś trzeba przeżyć. Poza tym ocenianie kogoś tak kategorycznie po działaniu w jednym temacie jest trochę nie na miejscu, zwłaszcza w Sądzie Groty. Poza tym, mógłbyś sie zdecydować, najpierw piszesz że nie rozumiesz zasad, a potem nagle dwa posty niżej że są dla ciebie jasne... gdzie tu logika? Co do przenoszenia postów do innych działów to trzeba je wydzielić jako osobny temat i wrzucić do innej komnaty (po porozumieniu z właściwym Strażnikiem), warto to robić tylko jak dyskusja jest merytoryczna i ciekawa, a tu nie była, przykro mi. |
AmiDaDeer |
Hubertus: ...będąc jej elementem.Ale serio mówiąc, tak uznałem, że tamto mogło zostać bo było czymś poza grą Hubertus: Bo zasady są jasne. Natomiast Twoje stosowanie się do nich nie jest.Poza tym, mógłbyś sie zdecydować, najpierw piszesz że nie rozumiesz zasad, a potem nagle dwa posty niżej że są dla ciebie jasne... gdzie tu logika? Hubi: Nie, wystarczyło wydzielić jako osobny temat. Albo przenieść do tematu językowego, na pewno taki by się w Tawernie znalazł. Bez obrażania innych użytkowników za to, że atakują Twój sposób moderacji. Nie, to drugie nie jest obrażaniem innych.
wydzielić jako osobny temat i wrzucić do innej komnaty |
Acid Dragon |
Przejrzałem dyskusje z tego tematu z ostatniego roku (a przynajmniej te, w których sam brałem udział). Wśród nich są: - czy warto kupić Heroes VI? - konkurs "Melodie Mocy i Magii" - dyskusja o M&M w wikipedii a oprócz tego można też znaleźc wiele spamowych postów, m.in. z 1 kwietnia. Prawda jest taka, że ten temat wielokrotnie wychodził poza pierwotne granice nakreślone przez Kathrin (które streszczają się do dwóch zasad: 1. poza HoMM-MM oraz 2. wymiana informacji, a nie opinii). Pytanie brzmi - czy to dobrze i tak powinno zostać, czy też dobrze zrobił Hubertus, ponownie wyznaczając granice tematu? Prawdę mówiąc - nie wiem. Z jednej strony uważam, że temat, gdzie można zapytać o cokolwiek (w ramach zdrowego rozsądku, czyli np. nie o religii, narkotykach, czy polityce) mógłby się przydać i dalej pełnić rolę tematu w stylu "mam pytanie, ale nie wiem gdzie je zadać, a nie ma sensu tworzyć nowego tematu". Z drugiej - zezwolenie na przekształcenie tego tematu w zwykły spam-fest (jak sugeruje Nemomon), gdzie można napisać absolutnie wszystko jest wykluczone. Potrzebuję jeszcze trochę czasu do namysłu. |
Nemomon |
Nie chcę tematu spam-festu - od tego mamy temat z grafikami kotów (i poniekąd cały stoliczek Wymiar Między Wymiarami). Ja właśnie chcę, ażeby Prywata stała się tematem, w którym możemy zadać dowolne pytanie lub coś obwieścić innym, ale treść naszej wiadomości zachowywać będzie choć minimum pozorów, iż nie jest zwykłym spamem (w razie wątpliwości warto przejrzeć temat z kotami, by wiedzieć, co w tym temacie winno się nie znajdować). Raz jeszcze, temat ten istnieje od ponad 7 lat i do tej pory nikt z nim nie miał problemów. Smoq, zaufaj swoim mieszkańcom, iż przez kolejnych co najmniej 7 lat będą oni wiedzieć, jak z niego korzystać bez potrzeby dawania im instrukcji obsługi :P. |
Rabican |
Pewien czas temu (rok z okładem, jeśli ktoś ciekaw) grałem ze znajomymi w Guild Wars 2; ułatwiałem sobie grę i umilałem czas, komunikując się z nimi na TeamSpeaku. Tematy rozmów często schodziły na życie prywatne, kino, literaturę, mangę, seks i diabli wiedzą, co jeszcze. Wszystko było pięknie do czasu, gdy jeden z liderów gildii, na której TS-ie rozmawialiśmy dostał skrajnego bólu dupy, że na kanale Dungeony rozmawiamy o czymś innym niż o rzeczonych dungeonach. Pry, rozmawiajcie o Diablo 2, rzekł, lecz załóżcie pierwej ku temu odpowiedni kanał. I, rzecz jasna, odrębny do mangi czy Diablo 1. Został gremialnie wyśmiany. Niech to będzie mój głos w dyskusji. Poza tym pragnę zauważyć, iż luźna rozmowa bez z góry narzuconego tematu nie musi koniecznie być spamfestem. Nota bene wobec offtopiców zawsze starałem się stosować politykę: zostawić w spokoju, potem wydzielić boczne wątki. |
Fandor |
Przepraszam jeżeli post uznany za niepasujący do aktualnej sprawy, jednakże chciałbym tu stawić subiektywna opinię. Kiedyś jak zaczynałem była dyskusja jednakże mam kiepska pamięć, wiec sobie nie przypomnę o co chodziło. mój post spodobał się nawet Smoczemu Władcy. Post miał wady gdyż miałem w tedy problemy z ortografią (wciąż chyba kilka mam) jednak jak mówiłem sam przekaz był sensowny. Było by miło, gdyby może strażnicy uprzedzali o chęci usunięcia postu. To tylko luźna subiektywna propozycja, bardzo przepraszam jeżeli jest zła. PS; wybaczcie błędy w słowach których nie wylapalem, ale android. |
Matheo |
Według mnie Hubertus postąpił słusznie. Tematyka dyskusji jest ważna, jednak równie istotny jest jej przebieg. Warto zwrócić uwagę na to, jak zaczęła się dyskusja o ukrytym zwiastunie w menu H2. Cytat: Tak swoją drogą to czy ja byłem jedynym jak dotąd nieświadomym istnienia "ukrytego" w menu głównym H2 zwiastuna MM6? :D To raczej prywatna sprawa. Odpowiedzi są podobnie formułowane. W dodatku w dyskusji o ukrytym zwiastunie, chodziło o ciekawostkę jaką był ten zwiastun. Natomiast dyskusja o tym jak gracze wymawiają słowo "Graal", dotyczy fonetyki i z tego co zrozumiałem chodziło o ogół graczy a nie poszczególne przypadki. |
Hubertus |
No właśnie, Matheo zauważył tą subtelną różnicę o którą się oparłem pozostawiając sprawę menu H2. Hobbit uważa że obrażam innych broniąc swego zdania i uzasadniając go, to ciekawa teza, ale całkowicie nieprawdziwa. Zresztą, sam przyznał, że to atak na moje działania, no więc trudno bym nie mógł się bronić, a robię to rzeczowo opierając się o konkrety. Temat Prywata był i jest traktowany luźno, ale ogólne zasady pisania w nim powinny być, by nie powielać spraw zwłaszcza z działów o Heroes czy M&M. |
Matheo |
Dodam jeszcze, że zdrowy rosądek mógł pozwolić na pozostawienie czteropostowej dyskusj. Jednak gdy offtop się pogłębiał, ten sam zdrowy rozsądek nakazywał interweniować. |
AmiDaDeer |
Prywatną sprawą nie jest chwalenie się tym, że znalazło się jakiś ukryty element w grze, i wyrywanie pojedynczych słów w celu pokazania że jest inaczej nie sprawi nagle że to będzie tematyka nie-HoMM. Jeżeli prywatną rzeczą miałoby być mówienie o tym, co jest w grze, a czego nie ma i gdzie to znaleźć, równie prywatnym (jeśli nie bardziej) jest pytanie dlaczego ludzie piszą "grall" a nie "graal". --------- |
Alamar |
Przypominam, że to sąd, a nie plac zabaw. Wszelkie posty będące nie związane ze sprawą (w tym "wycieczki słowne") będą usuwane bezzwłocznie. |
AmiDaDeer |
Pozywam Alamara za wielokrotne usuwanie postów odnoszących się do dyskusji według własnego widzimisię i robienia tego w komnacie, w której nie jest do tego uprawniony. Żądam kary za nadużywanie uprawnień. |
Acid Dragon |
Oddalam. Zgodnie z Konstytucją Starożytny może pełnić rolę sędziego w Sądzie, o ile zostało mu do tego przydzielone uprawnienie przez Smoczego Władcę. Alamar ma więc prawo do moderacji w tym konkretnym temacie, o ile służy to rozpatrywaniu sprawy. A służy, gdyż w sądzie nie ma miejsca na flame-war, ataki personalne, ani na rozpatrywanie, czy jest różnica między powiedzeniem "jesteś beznadziejnym Strażnikiem", a "jesteś beznadziejnym użytkownikiem". Nawiasem mówiąc - nie, nie ma żadnej i oba sformułowania nie powinny paść w rzeczowej dyskusji. Przywróciłem CZĘŚĆ postu Hobbita, który odnosił się do tematu. Decyzję o usunięciu reszty dyskusji podtrzymuję. |
AmiDaDeer |
Według Konstytucji prawo do moderowania tematów we własnej komnacie mają tylko Strażnicy komnaty oraz Smoczy Władca. Nie ma mowy o wyjątkach w postaci jakichkolwiek tematów, zatem Sąd nie jest wyjątkiem. Prowadzenie sprawy w Sądzie nie jest moderowaniem całości tematu, jako że pojedyncza sprawa w Sądzie jest elementem tematu, nie jego całością. Zatem Alamar miał prawo poprowadzić rozprawę sądową, przydzielić kary i pouczyć kogo się da, ale nie miał prawa usuwać jakichkolwiek postów, gdyż to nie on jest od decydowania, co ma prawo znajdować się w tej komnacie, a co nie. Dołóżmy też to, że nadużywanie uprawnień działo się nie tylko w Sądzie, ale też w innych tematach. To jednak było traktowane z przymrużeniem oka. Odwołuję się więc od decyzji Smoka i wciąż domagam się kary za nadużywanie uprawnień, a jeśli sprawa jest dyskusyjna - również wyjaśnienia wątpliwości w Konstytucji związanych z moderacją Sądu przez Starożytnych pamiętając że prawo nie działa wstecz. |
Acid Dragon |
Prowadzenie lub współprowadzenie rozprawy sądowej według jakichkolwiek definicji, również w prawie polskim, oznacza również dbanie o porządek rozprawy. Do dyspozycji sędziów w "fizycznym" sądzie są m.in. kary porządkowe, przerywanie rozprawy, decydowanie o prawie głosu i przywoływanie do porządku. Prowadzenie lub współprowadzenie rozprawy obejmuje więc również działania moderacyjne, o ile mają związek ze sprawą. Nie musi być to wyszczególnione w Konstytucji. |
AmiDaDeer |
1. Nie wiem jaki ma sens porównywanie Sądu Grotowego z jakimikolwiek sądami w prawdziwym życiu. Tutaj piszemy posty, tam padają słowa - mówione, nie pisane i niekoniecznie zawsze przemyślane. Stawianie analogii między słowem pisanym a słowem mówionym i porównywanie usuwania postów do "przywoływania do porządku" nie ma według mnie najmniejszego sensu. 2. Jakiej sprawy sądowej tyczyły się posty usunięte przez Alamara? Kto jest pozwanym w tej sprawie sądowej, kto jest oskarżycielem, kto zaś prowadzi tę sprawę? Czy Alamar od samego początku tej sprawy był w nią zaangażowany? Czy można go nazwać w tym wypadku sędzią, skoro pierwszy jego post był "przywołaniem do porządku"? 3. Skoro sam Smoczy Władca przywrócił jeden post z usuniętych przez Alamara, znaczy to że ten post według Smoczego Włady (ergo: moderatora tej komnaty) nie powinien był być usunięty. Czy to już nie jest wystarczający powód, by uznać, że doszło do nadużycia uprawnień? W końcu Alamar mimo braku uprawnień do moderowania komnaty zrobił coś, co było niezgodne z zamierzeniami moderatora, ergo: wtrącił się w cudze obowiązki niezgodnie z Konstytucją. |
Acid Dragon |
Cytat: 1. Nie wiem jaki ma sens porównywanie Sądu Grotowego z jakimikolwiek sądami w prawdziwym życiu. Tutaj piszemy posty, tam padają słowa - mówione, nie pisane i niekoniecznie zawsze przemyślane. Stawianie analogii między słowem pisanym a słowem mówionym i porównywanie usuwania postów do "przywoływania do porządku" nie ma według mnie najmniejszego sensu. Rozumiem, że to Twoja personalna opinia, a nie pytanie. Przyjmuję do wiadomości, jednakże nie zmieniam zdania, a sens nie tylko jest, ale jest bardzo istotny i widoczny. Cytat: 2. Jakiej sprawy sądowej tyczyły się posty usunięte przez Alamara? Sprawy bieżącej. Cytat: Kto jest pozwanym w tej sprawie sądowej, kto jest oskarżycielem To jest postępowanie "w sprawie", a nie "przeciwko". Nie ma pozwanego, ani oskarżyciela. Takie sprawy są również w "zwykłych" sądach. Cytat: kto zaś prowadzi tę sprawę? Czy Alamar od samego początku tej sprawy był w nią zaangażowany? Czy można go nazwać w tym wypadku sędzią, skoro pierwszy jego post był "przywołaniem do porządku"? Konstytucja nie precyzuje który ze Starożytnych uprawnionych do rozpatrywania spraw w sądzie ma pełnić jaką rolę w danej sprawie. Smoczy Władca ma jednak nadrzędną władzę sądowniczą, więc istnieje pewien nieformalny zwyczaj, że o ile jestem obecny i mogę, to ja prowadzę sprawę, a więc jestem tzw. "sędzią głównym". Pozostali Starożytni z uprawnieniami sądowniczymi zwykle mogą pełnić wówczas rolę sędzi pomocniczych - o ile zechcą. I taką rolę w tej sytuacji odegrał Alamar. Jak jednak mówiłem - są to nieformalne ustalenia, które do tej pory się sprawdzają. Cytat: 3. Skoro sam Smoczy Władca przywrócił jeden post z usuniętych przez Alamara, znaczy to że ten post według Smoczego Włady (ergo: moderatora tej komnaty) nie powinien był być usunięty. Czy to już nie jest wystarczający powód, by uznać, że doszło do nadużycia uprawnień? W końcu Alamar mimo braku uprawnień do moderowania komnaty zrobił coś, co było niezgodne z zamierzeniami moderatora, ergo: wtrącił się w cudze obowiązki niezgodnie z Konstytucją. Przywróciłem CZĘŚĆ posta. Post jednak - w swej całości - nie był zgodny z tematem rozprawy. W takiej sytuacji, zgodnie z Konstytucją, moderacja dopuszcza zarówno zmienianie, jak i usuwanie posta. Starożytny wybrał usunięcie, do czego miał prawo. Ja uznałem jednak, ze można było podjąć lepszą decyzję i przywróciłem część, która odnosiła się do sprawy. Do stwierdzenia nadużycia uprawnień należałoby stwierdzić, że nie było żadnych podstaw prawnych do usunięcia posta. W tym przypadku takie podstawy były. |
Acid Dragon |
Decyzja w sprawie prowadzenia tematu "Prywata" w Tawernie. Rozważyłem wszystkie argumenty i opinie, które się tu pojawiły (za które dziękuję - zwróciły moją uwagę na wiele rzeczy, których nie widziałem). Uważam przede wszystkim, że w swej istocie problem został zanadto wyolbrzymiony. Faktycznie przez 7 lat istnienia tematu takiej sytuacji nie było i mimo wielokrotnego naruszania zasad nakreślonych przez byłą Strażniczkę Kathrin, nie widzieliśmy ani nadmiaru spamu, ani negatywnego wpływu na Grotę, ani prawie żadnych działań moderatorów. Problem pojawił się wraz z oceną konkretnego przypadku - pytania o pisownię słowa "graal" stosowaną przez graczy. Co powinien w tym przypadku zrobić Straznik? Strażnik powinien znać rozkład tematów w komnacie, w której pełni straż, a także charakter tematu. Jeśli stwierdził, że pytanie to nie pasuje do tematu, w którym zostało zadane (a zostało zadanie w temacie bardzo ogólnym, w którym padały przeróżne inne pytania, również dotyczące HoMM-MM), a pasuje bardziej do innego tematu, powinien pytanie przenieść zamiast je usuwać - w tym przypadku przenieść do tematu o pisowni. Użytkownicy mogą dokonać błędnej oceny tego, gdzie pasuje dany post. Nie można przy tym wymagać, aby znali całą listę tematów z całej historii Smoczego Forum. To właśnie do Strażnika należy obowiązek znajomości rozkładu tematów w swojej komnacie i kształtowanie tematyki. Toteż nalegam, aby przed usuwaniem postów "nie na temat" każdy Straznik najpierw spojrzał, czy nie lepiej jest je przenieść. W ten sposób można jednocześnie i rozwijać dyskusje, i zachować porządek. Druga kwestia to wprowadzone zasady do tematu "Prywata". Nie da się ukryć, że w tym temacie padały pytania odnośnie również tematyki innych komnat (czyli HoMM-MM), które nie były moderowane, ani też nie szkodziły dyskusjom na Forum. Przez wzgląd na tę historię uważam, że zasada Hubertusa mówiąca o nie obejmowaniu tematyki poruszanej w innych komnatach jest zbyt restrykcyjna i może szkodzić rozwijaniu dyskusji w Grocie. Istnieje bowiem wiele sytuacji, w których ktoś ma pytanie dotyczące lub nawiązujące do HoMM-MM, lecz nie ma na nie odpowiedniego tematu w innych komnatach, a zakładanie na to jedno pytanie oddzielnego tematu jest zwyczajnie zbędne. Ostatecznie więc, zgodnie z Konstytucją, anuluję zasadę 3 regulaminu Hubertusa w temacie "Prywata". Pozostałe zasady podtrzymuję w mocy, z zaznaczeniem, że przed usuwaniem postów niespełniających zasad należy jeszcze rozważyć ich przeniesienie. Jednocześnie samą nazwę tematu zmieniam na "Prywata oraz pytania różne", dopuszczając pytania zarówno prywatne, jak i dotyczące HoMM-MM, lecz takie, które nie pasują w sposób wyraźny do innych tematów (w Tawernie lub innych komnatach). To NIE oznacza, że w temacie można zadawać dowolne pytanie. Oznacza, że można tam zadać dowolne pytanie, które nie pasuje gdzie indziej i na które nie ma sensu tworzyć odrębnego tematu (który zakończy się po trzech postach). Jeśli jednak ktoś napisze pytanie w stylu "Jak się tworzy skrypty ERM?", czy "Jak zainstalować VCMI?", to znaczy, że nie przeczytał nawet tytułów komnat i takiego użytkownika można co najwyżej odesłać. |
Nemomon |
Korzystając z prawa do inicjatywy ustawodawczej, proponuję co następuje: 1. Wklejenie regulaminu do tematu do pierwszego postu w temacie (Kathrin), oczywiście z wykluczeniem punktu 3., który to będzie tylko mieszał w głowach Grotowiczom. Wydaje mi się, iż nie ma powodu podawać argumentów dla tejże inicjatywy, ale na wszelki wypadek podam - temat w swym, na dzień dzisiejszy, kształcie jest dosyć obszerny; istnieje uzasadnione ryzyko, iż regulamin do tematu zaginie w pomrokach dziejów (i postów), jeżeli nie zostanie gdzieś indziej przepisany, gdzie każdy będzie miał relatywnie łatwy dostęp. 2. Przypięcie tematu. Ponieważ temat ten niejako stał się generalnym tematem, w którym Grotowicze mogą się wypowiedzieć na niemalże dowolny temat (również powiedzieć coś o sobie - np. iż według ich prywatnego zdania (co się jeszcze mieści w granicach prywaty) wyraz "graal" powinno się pisać jako "graal", a nie "grall"), wypadałoby, ażeby ten temat znajdował się gdzieś pod ręką bez względu na obecnie aktywne tematy. Jednocześnie chciałbym wyrazić mój głęboki żal i smutek (a wręcz również i cichy protest) na wieść o zmianie nazwy tematu. Temat ten w swym obecnym kształcie istniał tyle lat, uważam wiec, iż jego zmiana była niepotrzebna. Wydaje się, iż również każdy nowozamieszkały Grotowicz, bez większych problemów, byłby w stanie powiedzieć, do czego konkretnie ten temat służy, gdyby się w nim chwilę rozejrzał. Bez potrzeby nakierowywania go (a może wręcz odgórnie uznawania, iż jego poziom inteligencji jest zbyt mały, iż mógłby nie zrozumieć jego - tj. tematu - celu istnienia bez znaków informacyjnych). Rozumiem jednak, iż decyzja została już podjęta i jest (co jest bardzo smutne) nieodwołalna. Podpisano, Nemomon |
strona: 1 - 2 - 3 ... 28 - 29 - 30 ... 45 - 46 - 47 |
temat: Sąd Najwyższy | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel