Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Komnaty Smoczych Władcówtemat: Sąd Najwyższy
komnata: Komnaty Smoczych Władców
strona: 1 - 2 - 3 ... 18 - 19 - 20 ... 45 - 46 - 47

Field PW
2 sierpnia 2011, 17:56
Set - patrz BanBreaker.

Aczkolwiek dostosuję się do Twojego zdania, Acid.

Night Fury PW
14 sierpnia 2011, 21:01
Powołując się na punkt VI.6 Konstytucji Groty, chciałbym zwrócić uwagę Jego Kwasowości na wydarzenia czatowe. Do czasu powrotu i ze względu na inne okoliczności, nie będe na razie rozwijał tematu.
Zdaje się, że już wiem czemu swego czasu zrezygnowałem z aktywności w Grocie, pozostawając przez długi czas tylko przechodniem, jeśli to ma się powtórzyć - trudno.

Edit:
@Irhak - Jeśli chodzi o konto, to można wyjaśnienie można znaleźć na czacie i nijak to się ma do dublowania - sprawa na potem.
Polszczyzna - w tym punkcie, można by długo i bezowocnie dyskutować. Uznając np obce akronimy za polszczyzne a brak znaków diakrytycznych (też wyjaśnione dlaczego)za jej brak, to muszę przyznać, że to dla mnie żaden argument i nie przemawia to do mnie. Mimo tymczasowych trudności w używaniu klawiatury gotów jestem jednakże zacząć używać ogonków w rozmowach "na żywo", jak traktuję czat - o ile pojawi się na nim polska czcionka, w której ta polszczyzna będzie się ładnie prezentować. : )
To tyle, ubawiło mnie to.
Cdn. po powrocie Acida (zakładając, że do tego czasu nie weźmie góry myśl, że to niepoważne forum, jeśli mają tu miejsce takie rzeczy).

Irhak PW
14 sierpnia 2011, 21:07
Night Fury - możliwe, że ktoś (Lucek użył swej władzy) zauważył, że piszesz średnio poprawnie i miałeś inne konto niedawno. Podlegasz pod II.4a i VI.1 ;)
Za to mogłeś dostać bana na 666 minut.

Field PW
15 sierpnia 2011, 20:26
Piszę w imieniu Acida, bo ten akurat ma przedłużony urlop:

Obojętnie, czy pisał poprawnie, czy nie, rzucenie kogoś do piekła akurat w tym momencie uznaję za bezcelowe. W związku z tym uprzejmie proszę o tego, kto obudził Lucka o przeproszenie Night Fury za to postępowanie.

Żadnej większej sankcji nie przewiduję, przynajmniej do momentu, kiedy sprawy nie wyjaśni Acid lub Guinea. Jednocześnie chciałem zaznaczyć, że ze względu na to, iż Irhak akurat był jedyną osobą na czacie, która mogła dokonać rytuału wybudzenia, to jednocześnie niejako z automatu staje się głównym podejrzanym. Daję wam trzy dni do północy, następnie zostanie Irhakowi wlepiona klątwa, jeśli nie znajdziecie winnego. Multikonta i poprawność to inna sprawa - tutaj pierwszą kwestię oddaję Smoczemu Władcy, gdy powróci, natomiast co do poprawności językowej - bardzo proszę uwzględniać to w uzasadnieniu. Oraz o dbanie o język polski, bo ten i tak jest zagrożony.

Night - czuj się upomniany, bo jak ja Cię przyłapię na czacie niedbającego o ortografię i interpunkcję, to też wlepię karę (ale łagodniejszą).

Aha - Lucek nie służy do zamiatania na cmentarzu. Jeśli ktoś nie ma na tyle cywilnej odwagi, by puścić palec śmierci i podać uzasadnienie, to nie powinien w ogóle dostawać pergaminów z rytuałami wybudzenia.

Irhak PW
15 sierpnia 2011, 20:51
Cytat:
Jednocześnie chciałem zaznaczyć, że ze względu na to, iż Irhak akurat był jedyną osobą na czacie, która mogła dokonać rytuału wybudzenia, to jednocześnie niejako z automatu staje się głównym podejrzanym. Daję wam trzy dni do północy, następnie zostanie Irhakowi wlepiona klątwa, jeśli nie znajdziecie winnego.
Czy ja o czymś nie wiem? Jakoś nie zauważyłem zmian u mnie związanych z Luckiem... z Akolitów AFAIK tylko Hobbit może tego dokonać, a on był wtedy na Konwencie. Mam pokazać jak u mnie wygląda chat czy co?
Powtarzam: JA NIE MAM ŻADNEJ WŁADZY NAD LUCYFEREM KREEGANEM!!!
Możesz to przecież sprawdzić. Więc patrzaj kto ma jakie uprawnienia! To że jestem Akolitą i że dano Akolicie te pergaminy to nie znaczy, ze to ja mam nad nim władzę! To nie mnie dano te papiery!

NIE DAM SIĘ WROBIĆ W TO!!!

Z poważaniem,
Irhak.

EDIT - radze przypomnieć, że z Starożytnych w Grocie został na okres Konwentu Alamar (o czym raczył poinformować na chacie), a ze Strazników także Altair...

EDIT @down - Przeprosiny... przyjęte!

Field PW
15 sierpnia 2011, 21:12
Dobra, przepraszam Cię za to, Irhak. Faktycznie, nie masz, jednak sprawdzenie tego wymagało ode mnie przekopania niektórych archiwów.

Przyjmij zatem, proszę, moje oficjalne przeprosiny za - niesłuszne - oszczerstwo. Ponieważ nie mam dostępu do szczegółowych logów z czata, a Altair raczej rzadko kiedy korzysta z takich bajerów, postępowanie, z braku dowodów, musi zostać zawieszone. Chyba, że ktoś dysponuje screenem z listą osób nieaktywnych na czacie. Po namyśle faktycznie sposób działania pasuje do jednego z naszych najwyższych. Nie będę się nawet wypowiadał, bo o tym była wielokrotnie rozmowa i jakoś, mimo upomnienia i ukarania, wygląda na to, że niewiele się zmieniło.

Acid Dragon PW
15 sierpnia 2011, 22:19
Cytat:
Powołując się na punkt VI.6 Konstytucji Groty, chciałbym zwrócić uwagę Jego Kwasowości na wydarzenia czatowe (...)

To ja w takim razie czekam na zwrócenie owej uwagi i zapewne zapoznam się ze sprawą po powrocie.

Jeśli oczekiwałeś, że idąc ze sprawą do Sądu (jakiegokolwiek zresztą sądu) można oczekiwać, że władza sądownicza sama sobie znajdzie czego i kiedy sprawa dotyczyła, a najlepiej jeszcze wyszuka dowody, napisze wniosek i uzasadnienie to chyba coś jest nie tak.

Night Fury PW
16 sierpnia 2011, 00:47
Po kolei, w hierarchii:
Acid Dragon:
To ja w takim razie czekam na zwrócenie owej uwagi i zapewne zapoznam się ze sprawą po powrocie.

Sprawa częściowo została rozwiązana za sprawia f!elda i przy moim z konieczności nagięciu Konstytucji Groty. Troche szerzej o tym w dziale łasicy, ale od tego w sumie się zaczęło. Mam wrodzoną niechęć, jeśli chodzi o logi i tego typu rzeczy - lecz jeśli to konieczne to służę zapisem rozmów z owych konkretnych przypadków.
Nie oczekuję karania kogoś lub temu podobnych rzeczy, ot co najwyżej przywołanie do porządku - chyba, że taki klimat panuje na czacie i tego typu zachowania są normą. W takim wypadku, strasznie mi przykro, że miejsce które uważałem za centrum WoG w naszym kraju, najbogatsze żródło informacji i mające niepowtarzalny klimat (trudny do znalezienia w dzisiejszym neo-świecie) traci tak sporo dla kogoś kto zajrzy na cmentarny czat. Powoływanie się na kolejne § Konstytucji mija się z celem, bo nie chodzi tu o litere a ducha prawa. Wchodząc na czat poczułem się jak ktoś obcy, mimo iż dobrze znam wasze nicki, wasz styl wypowiadania i specyficzne poczucie humoru - przez długie lata byłem tu anonimowy, nie podnosiłem zbędnego głosu, co jednak nie oznacza że w pewien specyficzny sposób nie zżyłem się z Grotą. Jeśli jest to normą - jak wspomniałem wyżej - to OK - nie ma sprawy, nie stracę wiele rezygnując z aktywności w tym miejscu. Co nie znaczy, że będe domagał się wymazania dla idei - te -ście lat ma się już za sobą i takie zachowania przechodzą wraz z wiekiem - konto pozostanie po prostu martwe. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - czy to miejsce w sieci jest poważne i stara się spełnić jakąś swoją "misję" (w dobrze rozumianym pojęciu tego słowa), czy też w większości stanowi zbiorowisko różnych idywidualnośći (ponownie w dobrym znaczeniu), które jednakże czasem czują się z tego powodu lepsze od innych (tu już w złym znaczeniu). Nie tego oczekuje przeciętny lub tez "nieprzeciętny" użytkownik. Jeśli o coś już miałbym składać pozew to chyba tylko o izolacjonizm i 'wąskie kółko wzajemnej adoracji' - po raz wtóry zapytuję się czy taka jest specyfika tego miejsca? To zdaje się podpada pod któryś § Konstytucji, lecz żeby integralna część Groty wpadała w konflikt z Konstytucją - to trochę niepoważne. To mniej więcej tyle w bezpośredniej odpowiedzi. Mam małą prywatę, ale to już chyba przez mail, może nie okażesz się tak toporny i kpiący jak niektórzy.
Odnośnie dublowania konta to f!ield błyskawicznie załatwił tą sprawe - i to sie nazywa moderator. Pozostaje kwestia zaczętego tematu i czy da się coś w tej sprawie zrobić, jeśli konto zostało usunięte, a wraz z nim moje niegdysiejsze wypowiedzi.
Pozdrawiam.


f!eld:
Night - czuj się upomniany, bo jak ja Cię przyłapię na czacie niedbającego o ortografię i interpunkcję, to też wlepię karę (ale łagodniejszą).
Tu zgodzę się. Ortografia i interpunkcja - pod jaką kategorię wg Ciebie podpada brak znaków diakrytycznych?
Dajmy przykład:
1.IMO polskie znaki diaktytyczne, są niezbędne do prawidłowego zrozumienia tekstu, AFAIK są one wyznacznikiem tego czy ktoś prawidłowo posługuje się polszczyzną - IIRC poprawność językowa była zawsze wysoko ceniona na tym forum; BTW nie zawsze wszyscy się do tego stosowali.
2.Moim zdaniem polskie znaki diakrytyczne sa niezbedne do prawidlowego zrozumienia tekstu, o ile wiem sa one wyznacznikiem tego czy ktos prawidlowo posluguje sie polszczyzna - jesli dobrze pamietam poprawnosc jezykowa byla zawsze wysoko ceniona na tym forum; przy okazji - nie zawsze wszyscy sie do tego stosowali.
I teraz następuje pytanie:
- która z tych dwóch wypowiedzi jest bardziej zrozumiała dla przeciętnego użytkownika, lub też która jest bardziej po 'polsku'?
Jeśli dopuszczamy akronimy - i to tym bardziej obcojęzyczne - to dlaczego, taki gwałt o ogonki? Akronimy służą skróceniu czasu pisania wypowiedzi, brak ogonków również - lecz w mojej opinii to ta 'nowomowa neoświata' o wiele bardziej jest nie zrozumiała i kalecząca język.
Czat rządzi się swoimi regułami - to żywa mowa, która ulatnia się po pewnym czasie - stąd takie a nie inne moje podejście do niej. Jeśli są dopuszczone wymienione wyżej akronimy (w przykładzie móglbym bardziej nimi nasycić - lecz nie pojmuję i nie akceptuję tej 'mody'), to dlaczego spada klątwa na tych którzy pomijają ogonki? Co niektórzy na tym forum wiedzą w jaki sposób działa proces czytania, może wesprą swoją wiedzą. Pozostaje jeszcze kwestia tzw. 'spamu' - ale i to należałoby uregulować jakoś w Konstytucji. Dwie, trzy linijki to wg mnie nie jest spam - czasem ciężko w inny sposób ustosunkować się do wydarzeń na czacie. Nie każdy przecież siedzi i wpatruje się li tylko i wyłącznie w strone/zakładkę czatu.


Podsumowując: Rygor językowy - tak, lecz tylko w postach które zostają, nie w żywej mowie.
Usprawiedliwiać się nie muszę, lecz powiem i to: niedawno straciłem funkcjonalność jednego z kluczowych palców, mimo to nawyk bezwrokowego pisania pozostał i ciężko kontrolować cały czas jedną część klawiatury.
Póki co nie będę się trudził polskimi znakami w tej części Groty - posty to inna sprawa - a jeśli mam być wyklęty - to trudno. Tym razem wolałbym jednak aby odbyło się to jawnie i z uzasadnieniem.
Miał być jeszcze post do Piekielnej Machiny, ale chyba już nie dam rady. Z tą sprawnością palców napisanie tego posta zajęło mi zbyt wiele 'narzekań'.
O wielu rzeczach zwyczajowo zapomniałem, ale postaram się dodac, gdy wrócą do pamięci.

Pozdrawiam i dzięki za szybką interwencję.







Irhak PW
16 sierpnia 2011, 10:01
Cytat:
Odnośnie dublowania konta to f!ield błyskawicznie załatwił tą sprawe - i to sie nazywa moderator.
Raczej akurat był w tym czasie i mógł to zrobić na tyle ile mógł (jak znam życie to jednak to konto gdzieś tam wisi, ale jest niedostępne ;)
Cytat:
1.IMO polskie znaki diaktytyczne, są niezbędne do prawidłowego zrozumienia tekstu, AFAIK są one wyznacznikiem tego czy ktoś prawidłowo posługuje się polszczyzną - IIRC poprawność językowa była zawsze wysoko ceniona na tym forum; BTW nie zawsze wszyscy się do tego stosowali.
Poprawność językowa - tak. Tyle angielskich akronimów - jestem przeciw :P
Akronimy pojedynczo stosowane są IMO jak najbardziej do tolerowania, ale jeśli jest ich tak dużo koło siebie, to brak tutaj jasności tekstu, przez co można podpaść pod określenie 'trollizmu'. ;)
Cytat:
Pozostaje jeszcze kwestia tzw. 'spamu' - ale i to należałoby uregulować jakoś w Konstytucji. Dwie, trzy linijki to wg mnie nie jest spam - czasem ciężko w inny sposób ustosunkować się do wydarzeń na czacie.
Hmm... a czy czasami już o tym nie ma mowy tam? Bywa i tak...
Cytat:
Podsumowując: Rygor językowy - tak, lecz tylko w postach które zostają, nie w żywej mowie. Usprawiedliwiać się nie muszę, lecz powiem i to: niedawno straciłem funkcjonalność jednego z kluczowych palców, mimo to nawyk bezwrokowego pisania pozostał i ciężko kontrolować cały czas jedną część klawiatury.
Podsumowując: żywa mowa na chacie to jednak cały czas słowo pisane. VI.1 w Konstytucji reguluje te sprawy. A i sam zwracałem Ci uwagę na to jak piszesz kilkukrotnie, ale ty usprawiedliwiałeś się tą samą śpiewką co teraz i zbywałeś moje uwagi, więc według mnie ten, co załatwił Ci wizytę w piekle (chyba wiemy wszyscy kto to mógł być), postąpił słusznie.

Aha i jeszcze jedno:
Cytat:
Tu zgodzę się. Ortografia i interpunkcja - pod jaką kategorię wg Ciebie podpada brak znaków diakrytycznych?
Dajmy przykład:
Co mają ogonki do IMO, AFAIK, IIRC i BTW? To, jak dla mnie, dwie osobne kategorie, które powinno się rozpatrywać osobno. Poprawna i zrozumiała polszczyzna jest z ogonkami. ;)

Night Fury PW
16 sierpnia 2011, 13:01
Irhak:
Znajomość języka ojczystego zawdzięczam głównie literaturze - od klasyki po współczesną awangardę poetycką. Trudno mi sobie w tej chwili przypomnieć przypadek (zaznaczam, że mogę się mylić; pamięć ludzka lubi płatać figle) występowania tam wyrażeń typu IMO, BTW i podobnych. Być może, że przez nieuwagę pominąłem jakąś niezmiernie istotną pozycje i stąd moje niedouczenie - chętnie nadrobię - prosiłbym jednakże o wskazanie owego dzieła.
Wyobraź sobie, że nie wszyscy wychowali się w "kulturze" internetu i co niektórych strasznie razi gdy widzą tą "nowomowe", ba, bywa dla nich niezrozumiała. Być może są to relikty przeszłości skazane na wymarcie z powodu nie podążania za obowiązującymi trendami lecz moim skromnym zdaniem jeśli to ma być postęp - to ja dziękuję - obejdę się.
Można używać znaków diakrytycznych a pomimo tego wypowiedź przez to wcale nie musi być bardziej zrozumiała i na odwrót.
Używajmy angielskich akronimów - dobrze - to dlaczego nie rozmawiamy po angielsku, przecież wypada znać ten obowiązujący w globalnej wiosce język.
Takie są prawa netykiety - wspaniale - tylko dlaczego takie wybiórcze podejście do niej?
Chybaś zdumiał ze szczętem jeśli takie argumenty wysnuwasz, pojęcia nie mam gdzieś nabrał takiego umu o naszym języku, by stawiać chędożone ogonki jako niezbędny jego element.
Poprzednie zdanie uważam za poprawniejsze językowo niźli to całe BTW IMO etc.

Jeśli chodzi o to piekło to przypominało rzucenie słuchawką podczas rozmowy - bez komentarza.

Kończąc mam dla Ciebie propozycje, a w zasadzie pewien eksperyment.
Potrzebne będą: stół, młotek (najlepiej dwukilogramowy), kawałek patyka (można zastąpić drewnianą łyżką).
Siadasz przy stole, między zęby wkładasz sobie rzeczony patyk/łyżkę, na blat kładziesz dłoń którą się posługujesz w drugą biorąc ów młotek, przymierzasz, zamykasz oczy (niekonieczne) i uderzasz ile możesz. Następnie po zaopatrzeniu, wchodzisz na czat i zapraszam na pogawędke z użyciem bezbłędnej polszczyzny.
Do tej pory sugerowałbym o niewypowiadanie się w kwestii o której nie ma się pojęcia. Bez urazy - lub, jak wolisz NO.

PS. Nie odniosłeś się do istoty mego poprzedniego posta.

Tymczasem idę bo mi kadry zamkną.

Koniec i bomba - a kto czytał ten trąba : )

Rabican PW
16 sierpnia 2011, 13:48
Nie wiem, o co poszło, nie było mnie przy tym i nie odczuwam potrzeby wgryzania się w wydarzenia będące przedmiotem sporu, ale mnie osobiście walą akronimy i brak znaków diakrytycznych, natomiast razi mnie kiepska interpunkcja czy stosowanie przysłówka "strasznie" w znaczeniu "bardzo". Należy odróżnić obiektywne błędy od zabiegów należących do specyfiki pisania w Internecie i mieszczących się w ramach tego, co w nim przyjęte i akceptowane.

Tak się składa, że również nie wypadłem sroce spod ogona, przeczytałem w życiu to i owo, jednak nie postuluję posługiwania się w Internecie czy w mowie codziennej polszczyzną typową dla literatury pięknej; głównie dlatego, iż brzmiałoby to kretyńsko i pretensjonalnie. Pragnę przy tym zaznaczyć, iż nie jestem zwolennikiem wprowadzenia kilku norm poprawnościowych – niemniej normy stylistyczne różnicują się w naturalny sposób, skutków czego świadkami tutaj jesteśmy.

Odnośnie do urazu ręki, przez pewien czas byłem zmuszony posługiwać się klawiaturą pozbawioną spacji i litery R, z pozostałymi klawiszami działającymi w sposób pozostawiający bardzo wiele do życzenia. Nie było to łatwe ani miłe, lecz nie spowodowało zmiany moich językowych standardów. Innymi słowy: nie oczekuj współczucia, nas naprawdę nie obchodzi, czy masz połamane palce, piszesz nogami lub językiem – liczy się efekt i z niego będziesz rozliczany.


Pozdrawiam serdecznie.
R.


PS. Razi mnie też bezczelna erystyka, którą świadomie lub nie stosujesz.

Alamar PW
16 sierpnia 2011, 17:01
Znikam na kilka dni i od razu to...
Dobra, kilka rzeczy do wyjaśnienia, bo widzę, że bez tego się nie obejdzie:

@Irhak
Przykro mi z powodu tego oskarżenia, ale pretensję miej tylko do Śpiącej Królewny, której nie chciało się nawet dokładnie sprawdzić, kto jakie ma uprawnienia i w jakim zakresie.
Uprzedzałem zresztą, że pozostaję jedyną wredotą na czacie przez pewien czas.


Odnośnie sprawy
Kto jest zainteresowany, niech obie sprawdzi czat z 9.VIII.2011 - wszystko tam jest wspomniane, łącznie z punktem Konstytucji, który został złamany. I nie chodzi tu o brak przecinka czy dwóch, ogonka tu i tam czy dużej litery na początku zdania. Rozumiem też, że ktoś może mieć problemy z pisaniem jedną ręką. Naprawdę mogę to zrozumieć.
Ale nic nie usprawiedliwia ciągłego pisania z pomijaniem wszystkich powyższych rzeczy, tylko dlatego, że autorowi się tak zamarzyło (co sam podkreślał). Nie widziałem ani jednego zdania, które mógłbym wziąć za to, że autor mimo swoich dolegliwości jednak się stara pisać poprawnie. Zresztą Irhak także go napominał.
Czekałem kilka dni, ale się nie doczekałem, więc w ruch poszły innego rodzaju środki.
A dlaczego wizyta w piekle zamiast standardowej kary? Za pewne zdanie, które autor wcześniej napisał. A uzasadnienie podałem... 9 sierpnia. :P

Alistair PW
16 sierpnia 2011, 17:11
Ponieważ język polski pisany i mówiony to ogonki, to należy je stosować. Rozumiem, że można mieć zepsutą klawiaturę, problem z Altem itp. Natomiast, jeśli klawiatura jest sprawna, to należy stosować polskie znaki. Idąc tokiem rozumowania Night Fury'ego można by zrezygnować ze stosowania zasad ortografii, bo przecież co za różnica między "który" i "ktury" - oba brzmią tak samo. Tak samo osoby stawiające za dużo lub za mało przecinków - dla nich tekst jest zrozumiały, a dla innych będzie bełkotem. Przepraszam, ale niechlujstwo nie musi być tolerowane. Jeżeli Night Fury nie używa polskich znaków i nigdy ich nie używał, to po prostu ma złe nawyki, których nie można usprawiedliwiać tym, że mu się po prostu nie chce pisać poprawnie.

Irhak PW
16 sierpnia 2011, 17:24
Cytat:
@Irhak
Przykro mi z powodu tego oskarżenia, ale pretensję miej tylko do Śpiącej Królewny, której nie chciało się nawet dokładnie sprawdzić, kto jakie ma uprawnienia i w jakim zakresie.
Dobrze widzę? Czyżby Alamar znowu miał coś w stylu przeprosin? O_O
A teraz poważniej... jakbyś nie zauważył, to nie miałem pretensji do Vixena, ale do AvLeeńskiego imbryka ;) To było jedynie wskazanie podejrzanych...

Cytat:
Ale nic nie usprawiedliwia ciągłego pisania z pomijaniem wszystkich powyższych rzeczy, tylko dlatego, że autorowi się tak zamarzyło (co sam podkreślał).
Hmm... a racja! Też tak było...

Cytat:
Ponieważ język polski pisany i mówiony to ogonki, to należy je stosować. (...)Tak samo osoby stawiające za dużo lub za mało przecinków - dla nich tekst jest zrozumiały, a dla innych będzie bełkotem.
Przykład z życia:
"co? nieważne co porabiasz" - tak zostało zapisane na jednym z chatów.
"co? nieważne, co porabiasz" - a tak miało brzmieć.
I wiadomo jest odpowiedź na to ("nieważne co porabiam? no właściwie :P") ;)

Rabican PW
16 sierpnia 2011, 20:44
Po zapoznaniu się z materiałem dowodowym stwierdzam, iż kara wymierzona przez Alamara była nadzwyczaj delikatna. Wypowiedzi Nocnej Furii vel Koszmarnego Nocnika przekraczały normy nie tylko językowe, lecz również społeczne (były po prostu chamskie). Trzeba mieć niezły tupet, by zostawszy ukaranym za ewidentne złamanie Konstytucji, przychodzić ze skargą do Sądu.

Pozdrawiam serdecznie.
R.

MCaleb PW
16 sierpnia 2011, 20:55
Spokojna Twoja rozczochrana. Skoro sprawa trafiła do Sądu, to już nie ma odwołania.

Anyway, życzę miłego ćwiartowania.

Hubertus PW
16 sierpnia 2011, 20:58
Zgadzam się z Rabicanem, kara była nadzwyczajnie łagodna, a robienie z tego afery na kilka postów zakrawa o kpinę.

Acid Dragon PW
16 sierpnia 2011, 21:10
Do ciężkiej.... dalej właściwie nie mówisz, czego w ogóle sprawa dotyczy.

Mogę tylko wyjaśnić kwestię 666-minutowego bana na chacie i odpowiedzieć na kilka pytań.

Jeśli chodzi o brak jakiejkolwiek interpunkcji i polskich znaków, to absolutnie i kategorycznie stwierdzam, że to CZYNI tekst niezrozumiałym, a przynajmniej - trudno zrozumiałym i wobec powyższego pisanie w ten sposób na chacie jest zdecydowanie sprzeczne z naszą Konstytucją i podlega karze. Stosowanie akronimów - choć może razić Twoje poczucie estetyki - jest ogólnie przyjętym standardem w dyskusjach internetowych, w tym jest tolerowane w Kwasowej Grocie.

Masz prawo się z taką interpretacją nie zgadzać, lecz obowiązuje ona praktycznie od początku istnienia chata i do czasu jakiejkolwiek zmiany prawa będzie obowiązywać dalej. Nie sądzę, by wspólne przestrzeganie tych samych przepisów było tu jakimś kręgiem wzajemnej adoracji, czy związane z jakimkolwiek z Twoich zarzutów. Ponieważ było to w Twoim przypadku KOLEJNE naruszenie Konstytucji, po braku jakiejkolwiek poprawy, to uważam, że i jej wymiar jest zgodny z naszymi zasadami.

Inna sprawa to sposób wymierzenia kary - jeśli kara ma pełnić jakąkolwiek rolę informacyjną, przywołującą do porządku, a nie jedynie być pozbyciem się kogoś z chatu dla zachowania względnie rozumianego ładu, to powinna zostać wymierzona:
- po pierwsze: przez Strażnika osobiście, a nie anonimowo
- po drugie: z uzasadnieniem

Nie znajduję więc uzasadnienia dla bezsłownego użycia Lucyfera Kreegana w tym przypadku - ba! nawet bez pojawienia się osobiście na chacie.
Ponieważ konta Lucyfera użył Alamar, od tej pory na czas nieokreślony będzie mieć zablokowaną możliwość banowania z tegoż konta.

A dalej odnośnie niektórych kwestii:

Cytat:
Nie oczekuję karania kogoś lub temu podobnych rzeczy, ot co najwyżej przywołanie do porządku - chyba, że taki klimat panuje na czacie i tego typu zachowania są normą.

Klimat na chacie zależy również od poziomu wypowiadających się. Pisanie bez interpunkcji i polskich znaków to moim zdaniem poziom dna morskiego. To poziom, który nie jest akceptowalny nawet dla 3 klasy podstawówki. To po prostu synonim skrajnego lenistwa, lekceważenia rozmówcy, nawet świadczący o braku jakiegokolwiek wykształcenia.

Jeśli mamy dbać o klimat, to musimy dbać również o poziom i aby go zachować stosujemy "środki wychowawcze" w postaci kar przewidzianych w ogólnie obowiązującej Konstytucji. To właśnie jest tutaj normą i założenie konta na Forum Groty jest jednoznaczne z akceptacją tych "norm". Normą zaś nie jest omawiany sposób wymierzania kary.

Cytat:
W takim wypadku, strasznie mi przykro, że miejsce które uważałem za centrum WoG w naszym kraju, najbogatsze żródło informacji i mające niepowtarzalny klimat (trudny do znalezienia w dzisiejszym neo-świecie) traci tak sporo dla kogoś kto zajrzy na cmentarny czat.

Osobiście wydaje mi się, że Twoja (czy zresztą jakakolwiek) opinia względem czegokolwiek na Chacie nie zmieni obiektywnej wartości całej Groty.

Mogę jedynie zaznaczyć - jeśli pragniesz uczestniczyć w tym klimacie, który - jak rozumiem - również cenisz, masz obowiązek dostosować się do panujących tu zasad. Nawet jeśli się nie zgadzasz, że pisanie w "Twój" sposób ma wpływ na klimat, to jednak przez wzgląd chociażby na ogólnie obowiązującą wszystkich Konstytucję, jesteś w skrajnej mniejszości. Nie niszcz więc "klimatu" innym swoim poziomem wypowiedzi.

Cytat:
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - czy to miejsce w sieci jest poważne i stara się spełnić jakąś swoją "misję" (w dobrze rozumianym pojęciu tego słowa)

Inni Starożytni i Strażnicy często zarzucają mi wręcz ZBYT poważne traktowanie Groty... i często też mają rację. Jak najbardziej więc staram się tu o poważne traktowanie każdego - zwłaszcza jeśli zwraca się do mnie w sprawach "oficjalnych". Dlatego też od początku istnienia Groty istnieje też Konstytucja, której przestrzegania ma obowiązek każdy z nas i która jak dotąd bardzo skutecznie reguluje wszelkie sporne kwestie. Nadrzędne więc jest nasze "poważne" prawo, a nie "niepoważne", arbitralne ocenianie użytkownika przez moderatorów i administratorów.

Inna sprawa - przychodzisz do Sądu jak dres do baru. Oczekujesz, że zostaniesz obsłużony. Nie podajesz żadnych informacji oprócz ogólnego "jestem niezadowolony - zróbcie z tym coś". Czy uważasz, że Ty zachowałeś się poważnie? Czy raczej po raz kolejny okazałeś lekceważenie wobec tego miejsca i zasad w nim panujących?

Cytat:
czy też w większości stanowi zbiorowisko różnych idywidualności (ponownie w dobrym znaczeniu), które jednakże czasem czują się z tego powodu lepsze od innych (tu już w złym znaczeniu).

Przepraszam, ale nie widzę żadnego logicznego związku.
Piszesz niepoprawnie -> dostajesz bana -> widzisz, że niektórzy czują się lepsi od innych.
Jak to działa?

Cytat:
Nie tego oczekuje przeciętny lub tez "nieprzeciętny" użytkownik. Jeśli o coś już miałbym składać pozew to chyba tylko o izolacjonizm i 'wąskie kółko wzajemnej adoracji' - po raz wtóry zapytuję się czy taka jest specyfika tego miejsca?

Po raz wtóry zapytuję - jak doszedłeś z bana na chacie do oskarżeń o "izolacjonizm"?
Odpowiadając jednak na Twoje pytanie - nie. Specyfika tego miejsca jest taka, że jest otwarte na absolutnie każdego chętnego. Nie dokonujemy żadnej selekcji, nie stawiamy wymagań. Jedyne, czego oczekujemy, to akceptacja zasad obowiązujących wszystkich Mieszkańców, a zawartych w Konstytucji. Nic ponad to.

Cytat:
To zdaje się podpada pod któryś § Konstytucji, lecz żeby integralna część Groty wpadała w konflikt z Konstytucją - to trochę niepoważne.

Zdaje się, że nie.
Ale oczywiście - popraw mnie, jeśli się mylę.

Cytat:
To mniej więcej tyle w bezpośredniej odpowiedzi. Mam małą prywatę, ale to już chyba przez mail, może nie okażesz się tak toporny i kpiący jak niektórzy.

Żaden mail w ostatnich dniach z jakimikolwiek odniesieniami do Forum Groty do mnie nie dotarł.

Field PW
16 sierpnia 2011, 22:11
Oessu... parę godzin mnie nie ma, potem sprawdzam CAŁEGO loga, a nie tylko wycinek z puszczeniem kogokolwiek do piekła i...

...wydaje mi się, że byłem zbyt miły. Gomene, zwalcie to na mój stan pokonwentowy (sądzę, że Kwasiu, Rabi i Hubi będą zrozumieją).

-_-"

AmiDaDeer PW
5 maja 2012, 14:45
Fragmenty historii czatu z dnia wczorajszego:
20:39 :31 Mitabrin casts Finger of Death on Hobbit for 66 minutes.
[...]
20:46 :49 Acid Dragon casts Resurrection on Hobbit.
Zgodnie z punktem 6 Zasad Cmentarnego Czatu mieszczących się w Konstytucji oraz na bazie słów samego Smoczego Władcy stanowiącego tutejszą władzę sądowniczą, oskarżam Mitabrina o niesłuszne zbanowanie mnie na 66 minut a tym samym nadużycie uprawnień oraz Acid Dragona o użycie czaru Resurrection niezgodnie z przeznaczeniem a tym samym nadużycie uprawnień. Domagam się dla wyżej wymienionych użytkowników odpowiedniej kary przewidzianej w Konstytucji.
strona: 1 - 2 - 3 ... 18 - 19 - 20 ... 45 - 46 - 47
temat: Sąd Najwyższy

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel