Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Komnaty Smoczych Władcówtemat: Sąd Najwyższy
komnata: Komnaty Smoczych Władców
strona: 1 - 2 - 3 ... 12 - 13 - 14 ... 45 - 46 - 47

Haregar PW
30 stycznia 2011, 11:55
Altair:
Po części zgadzam się z viniusem. Obecny kształt konstytucji dotyczący Czatu, jest dosyć nieprecyzyjny jeśli chodzi o zasady wymierzania kar. Z jednej strony pozostawia się strażnikowi dosyć dużą swobodę w jej wymierzaniu ("O konkretnym wymiarze kary decyduje rzucający zaklęcie zgodnie ze swoim sumieniem...") z drugiej każdy mieszkaniec jeśli "uzna, że niesłusznie został ukarany" ma prawo do odwołania (co też większość czyni).
A ze mną się zgadzasz, że powinna być debata? Kolejny przykład pogardy dla mojej osoby.

Altair:
Dlatego też (ostatnio coraz częściej) podnoszą się głosy "skrzywdzonych" mieszkańców. Gdyby uszczegółowić cześć konstytucji dotyczącą "o niezawieraniu treści nielegalnych i komercyjnych" z pewnością byłoby mniej spraw tego typu (szczególnie że taka sytuacja zdarza się nie po raz pierwszy).
Albo sprecyzować albo odebrać niektórym nadużywającym mocy te zaklęcia albo ograniczyć je jakoś, bo tak jak mówisz Altairze to nie pierwszy raz.

Altair:
Gdybym ja (teoretycznie) był tak zdesperowany, że musiałbym powtarzać po TV (nie rozumiejąc jednocześnie do końca treści) użyłbym słowa "cytuje" oraz cudzysłowu oraz zawarłbym wypowiedź w niezmienionej formie (niewyrwaną z kontekstu). Chociaż i tak gdyby wypowiedź łamała konstytucję AC nie miałbym tu czego szukać.
Nie jestem zdesperowany i jeśli państwo nie ukarało pana Prokopa za takie gadki to czemu ja mam być karany tutaj?

@dambibi
Nie czuję się jako Chrześcijanin obrażony w jakikolwiek sposób. Powiem więcej - walcz o swoje, skoro satyra papieska jest gorsząca, to czemu dozwolone było drwienie ze Świętej Rodziny oraz z Cierpienia Pańskiego i to w dni Świąt Bożego Narodzenia?

AmiDaDeer PW
30 stycznia 2011, 12:57
Nie do końca rozumiem, o czym teraz dyskutujecie, ale o ile dobrze mi się zdaje, to teraz chodzi o różnice między rzeczami gorszącymi: estetycznie, religijnie bądź "po prostu". I chyba jeszcze ktoś coś wspominał o żartowaniu.


Ja osobiście nie widzę niczego złego w żartach Haregara. Powiem więcej - dotkliwe karanie za tego typu "dżołki" (jakkolwiek by były nieśmieszne) jest najzwyczajniej w świecie cenzurą satyry. Ja tam nie wiem, czy tej cenzury nie powinno tutaj być, czy też jest jak najbardziej dozwolona, i nie mam ochoty nad tym się teraz zastanawiać - jeszcze niedawno bowiem tego typu żarty były "puszczane płazem", zatem mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju niekonsekwencją.


Odnośnie urażania uczuć religijnych - również nie widzę tutaj żadnego problemu. Tutaj wyrażę jednak swoją bezpośrednią opinię: oskarżenia, iżby zamieszczone obrazki bądź linki do piosenek miałyby kogoś gorszyć, są po prostu śmieszne. Równie dobrze może kogoś gorszyć czarodziejski smok po prawej stronie banera forum.

I na moje zdanie nie wpływa fakt, iż nie zaliczam się do osób o głębokiej wierze. Wręcz przeciwnie - kiedy jeszcze nazywałem siebie jednym z członków wspólnoty Kościoła i tak śmiałem się z żartów z Jezusa i tym podobnych rzeczy. O ile rzecz jasna były na poziomie.


Ale odniosę się teraz do "tych złych" utworów.

Ja zadam takie pytanie... Co tu właściwie było obrazoburczego? Przywoływanie akurat tych piosenek Kata jako gorszących religijnie przypomina mi sytuację z "Żywotem Briana" - wszyscy wiedzieli, że są bluźniercze, ale nikt nie mógł powiedzieć dlaczego. Nie zauważyłem nigdzie drwienia ze Świętej Rodziny ani z Cierpienia Pańskiego, do czego nawiązywał Haregar.

Zrozumiałbym te oskarżenia, gdybym zamieścił np. na czacie w okresie przedświątecznym linki do piosenek typu "Stworzyłem piękną rzecz", "Diabelski Dom cz. II" czy "Oczy słońc", ale się powstrzymywałem właśnie po to, by nikt nie mógł mi powiedzieć "Gorszysz mnie". Bo naprawdę nie warto. Mnie to męczy.

Jednak przywoływane utwory tak naprawdę nie śmiały się bezpośrednio z religii (najbliżej temu jest "Dziewczynie w cierniowej koronie", ale i tak wystarczająco daleko), lecz jedynie z postaw ludzi pod wpływem religii. To trochę tak, jakby zabronić dyskusji na temat krzyża przed Pałacem Prezydenckim, bo samo stwierdzenie "zabrać krzyż" może być gorszące.

Inna sprawa, że przywołane utwory były zamieszczone tylko parę razy, a nie "codziennie". Przesadzanie w Sądzie przy "składaniu zeznań" nie jest zbyt rozsądne.

Pytanie tylko, czy rzeczywiście można mówić o "obrażaniu uczuć religijnych" w jakiejkolwiek sytuacji. W końcu stwierdzenie "O Boże!" w znaczeniu "To mnie zaskoczyło" bądź "To mnie żenuje" może urazić jakiegoś satanistę. Czyżby on miał mniejsze prawo do "uczuć religijnych"?


Rozumiem, że prawo Groty opiera się w pewnym stopniu na prawie polskim. Ale prosiłbym o trzy rzeczy:

1.Niech ludzie mają większy dystans do siebie i niech się od razu nie oburzają na coś, co na pierwszy rzut oka wygląda "bluźnierczo". Jeżeli to jest obrazek, który się nie podoba - zignorować. Jeżeli to jest muzyka, której treści się nie podobają - zignorować. Jeżeli to jest pelikan z pomarszczonym czołem, którego słowa się nie podobają - zignorować.
2.Niech ludzie unikają tematów bezpośrednio religijnych. Niech dyskutują o moralności, o etyce, o tego typu sprawach - ale niech się nie wdają w dyskursy typu "Czy Allah istnieje?".
3.Niech Strażnicy mają większy dystans do rzeczy, które występują na czacie. IMO dopóki nie ma obrazy bezpośredniej, dopóty nie ma po co interweniować.


Takoż rzekłem. Nie wiem, czy słusznie, ale wypowiedzieć się musiałem jako Akolita.

Haregar PW
30 stycznia 2011, 13:07
Nie miałem na celu nikogo oskarżać, opierałem się na tym co vinius powiedział z ironicznym nawiązaniem, że skoro pewne żarty są baardzo gorszące, to czemu niektóre nie są, a też mogą ranić? Nie chcę również rozdrapywania tego i szukania na siłę kary, bo nie chodzi tutaj, aby karać - wciąż nie wiem o co chodziło z moimi tekstami.

Dziękuję również Hobbicie za wypowiedź. Szczerze mówiąc nie poczułem się dotknięty tym - żarty są dla ludzi, a to tylko muzyka. Sam kiedyś albo teraz czasami słucham bardziej gorszącej i podaję nawet linki.

Tylko co z sytuacją z podpalonym krok po kroku kotkiem? Czy to było na miejscu? Czy piosenki Kata czy popkulturowe nawiązania są na tyle groźne dla etyki, że trzeba je tępić, ale propagować cierpienie zwierząt? Polecam ujawnić się temu kto je umieścił, bo nie zamierzam nikogo oskarżać.


Acid Dragon PW
30 stycznia 2011, 13:39
o Starożytni.... no to znowu po łopatę...

Cytat:
Nie uważam, jeno dziwię się, że popkultura jest zakazana, (..)

Skoro nie uważasz, to po cholerę te wcześniejsze wywody? Do ciężkiej łasicy. Podanie nonsensopedii jako argumentu w poważnej dyskusji jest BEZWARTOŚCIOWE i zwyczajnie głupie. Wezmę teraz najprostszą łopatę, jaką uda mi się wymyślić:

FAKT 1: Istnienie terminu w nonsensopedii NIE OZNACZA, że ma znaczenie satyryczne
FAKT 2: Ja prosiłem o dowód na to, że termin MA znaczenie satyryczne i o słownik, w którym to się pojawia

Konkluzja: Jeśli podajesz mi link do miejsca, które NIE DOWODZI, że termin ma znaczenie satyryczne i upierasz się przy tym, że Twój argument jest poprawny, to nie możemy rozmawiać na gruncie obiektywnej logiki i dochodzenia do prawdy.

To, co piszesz nie jest logicznym, ani merytorycznym argumentem. Jest BZDURĄ, której nie można w żaden sposób udowodnić na gruncie wspólnego języka i logiki.

Nie mam zamiaru dłużej o tym dyskutować. Napisałeś coś wybitnie kretyńskiego i dobrze by było, żebyś zdał sobie z tego sprawę, zamiast odwoływać się do zasad poszanowania poglądów, własnego zdania i swoich imaginacji na temat łamania Konstytucji przez Strażników.

Cytat:
Mnie to gorszy

Czy wyobrażasz sobie prawo, w którym każdy może powiedzieć "mnie to gorszy", gdy coś mu się nie podoba, aby zyskać cenzurę?

Konstytucja Groty odnosi się nie do personalnych, jednostkowych poglądów, ale do poglądów *ogólnie* uznanych za nietolerancyjne, czy nienawistne.
Słowo "komuch" - choćbyś twierdził inaczej - nie jest przez ogół ludzi traktowane satyrycznie. Jest traktowane jak wyzwisko.

To, że Alamar ma taki awatar nie może być uznane za manifestowanie nietolerancyjnego lub nienawistnego poglądu wobec kogokolwiek. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to przykro mi, ale Twoje zdanie nie może być uznane za obiektywne i reprezentatywne.

Cytat:
Czyli gardzisz wszystkim czego nie rozumiesz i nie umiesz przekonać danego człowieka w sposób uczciwy co robi źle, bo jego inność jest nazywana "bezmyślną głupotą". Do tezy przyłącza się antyteza, rodzi się synteza i przeciwieństwo jej i tak świat się kręci jak Hegel mawiał.

Bez komentarza, nie wdaję się w pyskówki bez żadnej merytorycznej wartości oparte na nieprawdzie.


Cytat:
Gdyby był Strażnikiem to mógłby obrazić innego szarego mieszkańca, ale z racji tytułu nic by mu nie uczyniono jak było w przypadku Rabicana, teraz Alamara czy kiedyś Mitabrina,

Rabican został ukarany, więc kłamiesz.
Alamar nie naruszył Konstytucji.
Mitabrin nie jest i nie był Strażnikiem.

Jeśli jeszcze raz powiesz coś niezgodnego z prawdą, zostaniesz oskarżony z artykułu II.4.b o świadczeniu nieprawdy w Sądzie.

Dodatkowo przypominam, że obrażanie innego mieszkańca NIE JEST niezgodne z Konstytucją.

Cytat:
Jeśli vinius przywołał temat to nie zamierzam nikogo oskarżać, bo już za bardzo nie pamiętam, ale polecam przejrzeć dni Świąt od 20-26 grudnia 2010 roku chociażby we wszystkich porach. Żadnych konsekwencji nie będzie, wiem, ale warto powiedzieć.

Nie jestem kronikarzem i naprawdę mam ważniejsze sprawy niż przeglądanie historii z tygodnia.

Jeśli jest konkretna sprawa - jak z Twojego oskarżenia, to zawsze ją zbadam, ale jeśli widziałeś naruszenie prawa i go nie zgłosiłeś, to na mnie nie spada obowiązek przeglądania archiwów, żeby sprawdzić, czy może kiedyś coś takiego faktycznie było.

Jeśli więc zgłosiłbyś konkretnie - kto i kiedy, to traktuję to jako oskarżenie i badam sprawę. W przeciwnym wypadku możesz mieć pretensje do siebie lub do innych, którzy tego nie zgłosili.



a reszta za chwilę...

Trang Oul PW
30 stycznia 2011, 13:45
Cytat:
Tylko co z sytuacją z podpalonym krok po kroku kotkiem? Czy to było na miejscu? Czy piosenki Kata czy popkulturowe nawiązania są na tyle groźne dla etyki, że trzeba je tępić, ale propagować cierpienie zwierząt? Polecam ujawnić się temu kto je umieścił, bo nie zamierzam nikogo oskarżać.

Ja to wrzuciłem. Tak, dla żartu.

P.S. Gdyby mnie to zgorszyło, kłóciłbym się ("sądził"?) też o pokazanie torturowania ludzi przy pomocy skroplonego N2...

Haregar PW
30 stycznia 2011, 13:48
Trang Oul:
P.S. Gdyby mnie to zgorszyło, kłóciłbym się też o pokazanie torturowania ludzi przy pomocy skroplonego N2...
Ostrzegłem, że to treść brutalna, ale jakże prawdziwa przy okazji dyskusji i słuszności zrzucenia bomb jądrowych na Hiroszimę i Nagasaki, a ty za to zacząłeś się szczerzyć podpalonym kotkiem, co nie było jako film, ale jako prawdziwy pokaz slajdów.

Trang Oul PW
30 stycznia 2011, 13:57
Wnioskuję więc o włączenie czarnego humoru do listy rzeczy zakazanych.

Acid Dragon PW
30 stycznia 2011, 14:06
Altair:
Obecny kształt konstytucji dotyczący Czatu, jest dosyć nieprecyzyjny jeśli chodzi o zasady wymierzania kar.

Bardzo chętnie wysłucham propozycji jej zmiany. Zgadzam się, że dobrze byłoby to uszczegółowić, ale osobiście nie mam na to pomysłu.

dambibi:
W temacie "Prywata" zamieściłem obrazek, który był odpowiedzią na obrazek Gindena. Strażnik Hubertus stwierdził że mój fotomontaż obraża/może obrażać chrześcijan i go ocenzurował. Jeśli tak, to czy obrazek zamieszczony tutaj nie powinien również być ocenzurowany? W końcu wykracza poza ogólnie przyjęte normy i "może obrażać" moje uczucia estetyki.

Twoje uczucia estetyki nie są chronione przez Konstytucję.
Są chronione za to prawa określonych grup ludzi i zakazane są treści uznawane przez OGÓŁ, to jest - przez większość społeczeństwa - za mogące być nietolerancyjnymi, nienawistnymi, etc.

Ten fragment Konstytucji gwarantuje każdemu odwiedzającemu Grotę - bez względu na rasę, orientację seksualną, czy poglądy polityczne, że jest tu mile widziany i nie zastanie tu treści, które mają się nijak do tematyki strony, a mogą go obrazić.

Cytat:
Także proszę o wyjaśnienie, czy ten obrazek obraża czyjeś uczucia, czy tylko "może obrażać" i wyjaśnienie kiedy może, a kiedy nie.

Takiego wyjaśnienia nie dostaniesz, bo nie ma obiektywnej skali, z której wiadomo by było co jest jeszcze dopuszczalne, a co nie.
Ta decyzja niestety musi być podejmowana subiektywnie przez kompetentne osoby - w Grocie przez Strażników i Starożytnych.

Jeśli Strażnik stwierdził, że grafika "może obrażać" chrześcijan, miał prawo do cenzury. Strażnik nie ma fizycznej możliwości stwierdzić, czy grafika na pewno "obraża", bo musiałby albo statystyczne badania zrobić, albo zapytać wszystkich chrześcijan na Ziemi o Twoją grafikę.

Haregar:
Nie jestem zdesperowany i jeśli państwo nie ukarało pana Prokopa za takie gadki to czemu ja mam być karany tutaj?

Prawo w Grocie jest w wielu miejscach bardziej zaostrzone niż prawo polskie.
To, że coś można mówić w telewizji, nie oznacza, że można to mówić w Grocie.

Przykładowo - w Grocie zakazane są również: pisanie wypowiedzi nie na temat i niezgodnych z klimatem (poza niektórymi miejscami jak Tawerna i Chat), reklamowanie komercyjnej działalności, czy zakładanie więcej niż jednego konta. Za to wszystko poza Grotą nie zostałbyś ukarany, a tutaj owszem.

Hobbit:
Ja osobiście nie widzę niczego złego w żartach Haregara. Powiem więcej - dotkliwe karanie za tego typu "dżołki" (jakkolwiek by były nieśmieszne) jest najzwyczajniej w świecie cenzurą satyry.

Po pierwsze - Nie uważam, by to była jeszcze satyra.
Po drugie - Satyra to nie wytrych, gdzie można wpakować wszystko. Satyra również podlega i musi podlegać cenzurze.


Cytat:
jeszcze niedawno bowiem tego typu żarty były "puszczane płazem", zatem mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju niekonsekwencją.

Jeśli faktycznie były to żarty - mogły być dopuszczalne.
Jeśli jednak naruszały Konstytucję - mogę tylko ubolewać jeśli nie podasz konkretów.

Cytat:
Odnośnie urażania uczuć religijnych - również nie widzę tutaj żadnego problemu. Tutaj wyrażę jednak swoją bezpośrednią opinię: oskarżenia, iżby zamieszczone obrazki bądź linki do piosenek miałyby kogoś gorszyć, są po prostu śmieszne.

A wg mnie wcale nie śmieszne i podlegające karze zgodnie z Konstytucją.

Cytat:
O ile rzecz jasna były na poziomie.

I dobrze, że to dodałeś. Jest różnica między żartem, a wyszydzaniem, między satyrą, a sposobem na manifestację swoich nietolerancyjnych poglądów.

Cytat:
Co tu właściwie było obrazoburczego?

Nie wiem, nie znam ich, nawet nie wiem o jakich linkach mówimy.
Podaj konkret, to postaram się ocenić, czy coś narusza Konstytucję, czy nie.

Cytat:
3.Niech Strażnicy mają większy dystans do rzeczy, które występują na czacie. IMO dopóki nie ma obrazy bezpośredniej, dopóty nie ma po co interweniować.

Otóż właśnie chodzi, że jest odwrotnie - to nie bezpośrednie obrażenie pojedynczej osoby jest karane, bo obrazić można się o wszystko. Konstytucja nie chroni więc indywidualnego, subiektywnego zdania, ale poglądy uznane ogólnie.


Acid Dragon PW
30 stycznia 2011, 14:11
Trang:
Wnioskuję więc o włączenie czarnego humoru do listy rzeczy zakazanych.

Podpalenie żywej istoty, zwierzęcia dla "zabawy" nie jest żartem.
Jest przestępstwem ściganym z artykułu kodeksu karnego o znęcaniu się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.

Jeśli uważasz to za czarny humor - jest to w mojej opinii chore, ale tak czy inaczej - nie jest tak widziane przez polskie prawo.

Ponieważ sam się niejako "przyznałeś" do wrzucenia takiego materiału jako "żart", toteż właśnie dorobiłeś się dwudniowego banu na czacie. Enjoy.

Trang Oul PW
30 stycznia 2011, 14:17
Naprawdę jest ścigane? Pierwszy raz słyszę, chyba że 2 lata za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem nazwiesz "karą".
O działaniach "obrońców zwierząt", którzy potrafią tylko się podpisać pod internetową petycją wypowiadał się nie będę.

Acid Dragon PW
30 stycznia 2011, 14:24
Cytat:
Naprawdę jest ścigane? Pierwszy raz słyszę, chyba że 2 lata za zabicie psa nazwiesz "karą".

Nawet 1 dzień byłby karą w rozumieniu prawa i byłoby to ścigane prawnie.
Co też oznacza, że tego typu aktywności w Grocie, tudzież przedstawiania ich w korzystnym świetle są zakazane przez Konstytucję.
A że kara powinna być wyższa - to materiał na inną dyskusję.

Cytat:
O działaniach "obrońców zwierząt", którzy potrafią się podpisać pod internetową petycją wypowiadał się nie będę.

Słusznie, bo a) to nie temat na rozprawę w Sądzie, b) petycje nie są wyznacznikiem tego, co ogół społeczeństwa uważa.

Trang Oul PW
30 stycznia 2011, 14:35
Miałem na myśli to, że część Mieszkańców (pewnie większość) traktuje mnie jako sadystę, bo wrzuciłem parę zdjęć. Do czynu daleka droga, tym bardziej, że potraktowałem je jako żart, a nie wzór postępowania.
Jeżeli kogoś to interesuje, prędzej zabiłbym innego człowieka.

Acid Dragon PW
30 stycznia 2011, 14:51
Niezupełnie.

Owszem, co czynu daleka droga, ale prawo rozróżnia jeszcze coś takiego jak afirmacja przestępstwa i namawianie do przestępstwa.

Inaczej mówiąc - jeśli pokazujesz przestępstwo w kontekście innym niż informacja, prewencja, czy potępienie, to może być to nawet naruszenie prawa.

Żart z tego może być zrozumiany jako: "patrzcie! haha, to śmieszne! też tak zróbcie, to się pośmiejemy! nie ma w tym nic złego, to tylko żart."

Trang Oul PW
30 stycznia 2011, 14:55
Ale jesteśmy istotami rozumnymi i potrafimy rozróżnić, co należy robić, a co nie, prawda? Mówię oczywiście o ogóle, bo patologie zawsze się zdarzają.

Acid Dragon PW
30 stycznia 2011, 15:01
Gdyby tak było Trang, to prawo nie karałoby za namawianie do przestępstwa, bo "każdy ma własny rozum".

Owszem, każdy go ma, ale jest daleki od bycia doskonałym - zwłaszcza, gdy nie posiada wszystkich faktów lub posiada odchylenia od ogólnie przyjętej moralności.

Zresztą, gdyby "każdy miał własny rozum", to prawo w ogóle nie byłoby potrzebne, bo każdy by wiedział co należy, a czego nie należy robić.

Jednym z powodów istnienia prawa - również w Grocie - jest fakt, że każdy ma jednak inne rozumienie tego, co jest dopuszczalne, a co nie, czego idealnym przykładem jest dzisiejsza dyskusja.

Haregar PW
30 stycznia 2011, 15:23
Trang Oul:
Wnioskuję więc o włączenie czarnego humoru do listy rzeczy zakazanych.
Popieram.

I wybacz Trang, żeś bana dostał. Pewno zaraz będzie dispell.


Acid Dragon:
Rabican został ukarany, więc kłamiesz.
Jak? Zabraniem mocy na 5 minut? Ja kiedy komuś powiedziałem wredny komentarza to od razu ban. Moce proszę!

Acid Dragon:
Alamar nie naruszył Konstytucji.
Ale ja naruszyłem, nie wiem gdzie i w dodatku kolejne zarzuty są postawiane. Takie "fałszywe procesy".

Acid Dragon:
Mitabrin nie jest i nie był Strażnikiem.
Czytaj cały kontekst - zanim dostał akolitą dostał silne moce, które zostały mu odebrane jako nadużycia, żeby powrócić po kilku tygodniach w porównywalnej ilości jako premia od statusu akolity. Mi to wygląda bez obrazy ale na kolesiostwo.
Też chcę moce, bo tak mówię i chcę. Ale nie dostanę, bo jestem podludziem, błaznem.

Acid Dragon:
Jeśli jeszcze raz powiesz coś niezgodnego z prawdą, zostaniesz oskarżony z artykułu II.4.b o świadczeniu nieprawdy w Sądzie.
Jak sam jesteś bez winy to rzucaj pierwszy kamieniem, bo widzę, że się unosisz, a nie potrzeba. Bronię tylko siebie w myśl:

Cytat:
"I. Prawa
1. Każdy członek społeczności Kwasowej Groty ma prawo do:
[...]
d) głosu doradczego w sprawach decyzyjnych Groty;
e) inicjatywy ustawodawczej na zasadach określonych powyżej.
"

Acid Dragon:
Słowo "komuch" - choćbyś twierdził inaczej - nie jest przez ogół ludzi traktowane satyrycznie. Jest traktowane jak wyzwisko.
Aha, czyli z post z "Przyczajonej Sodomy, ukrytej Gomory" wraz z nagim facetem w wannie oraz podpisem "Twój stary już czeka" jest też na miejscu? Mi to nie przeszkadza, ale idąc Twoim tokiem myślenia to również nie jest traktowane przez ludzi jako satyryczne stwierdzenie. Daj mi słownik, który uważa "twój stary, twoja stara", ten zwrot, jako coś śmiesznego.

Acid Dragon:
Bez komentarza, nie wdaję się w pyskówki bez żadnej merytorycznej wartości oparte na nieprawdzie.
To nie ma być pyskówka, a wymiana poglądów.

Acid Dragon:
FAKT 1: Istnienie terminu w nonsensopedii NIE OZNACZA, że ma znaczenie satyryczne
FAKT 2: Ja prosiłem o dowód na to, że termin MA znaczenie satyryczne i o słownik, w którym to się pojawia

Konkluzja: Jeśli podajesz mi link do miejsca, które NIE DOWODZI, że termin ma znaczenie satyryczne i upierasz się przy tym, że Twój argument jest poprawny, to nie możemy rozmawiać na gruncie obiektywnej logiki i dochodzenia do prawdy.
Czyli co jest na miejscu, a co nie? Daj mi dowód etyczno-moralny.

Acid Dragon:
To, że Alamar ma taki awatar nie może być uznane za manifestowanie nietolerancyjnego lub nienawistnego poglądu wobec kogokolwiek. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to przykro mi, ale Twoje zdanie nie może być uznane za obiektywne i reprezentatywne.
To czemu czasami mówi, jakby dwie osoby siedziały na jego koncie: on i jakaś Długoucha? Według Prawa Polskiego można odwołać kogoś z urzędu jeśli jest chory, co uznaję za chorobę rozdwojenie jaźni na przykład.


I na koniec:
Acid Dragon:
o Starożytni.... no to znowu po łopatę... (...) Skoro nie uważasz, to po cholerę te wcześniejsze wywody? Do ciężkiej łasicy. Podanie nonsensopedii jako argumentu w poważnej dyskusji jest BEZWARTOŚCIOWE i zwyczajnie głupie. (...) Nie mam zamiaru dłużej o tym dyskutować. Napisałeś coś wybitnie kretyńskiego i dobrze by było, żebyś zdał sobie z tego sprawę, zamiast odwoływać się do zasad poszanowania poglądów, własnego zdania i swoich imaginacji na temat łamania Konstytucji przez Strażników.
Nie życzę sobie, żeby traktowano mnie jako ociężałego umysłowego idiotę tym bardziej w takim miejscu. Polecam także się tak nie unosić - słowo "cholera" tylko zagęszcza rozmowę nic nie wnosząc;

Acid Dragon PW
30 stycznia 2011, 15:57
Cytat:
I wybacz Trang, żeś bana dostał. Pewno zaraz będzie dispell.

Pewno znowu imaginujesz sobie fikcyjne sytuacje, jakoby Strażnikom darowane były kary.

Cytat:
Jak? Zabraniem mocy na 5 minut?

Z tego co pamiętam - na dwa dni.
Po raz kolejny coś sobie wymyślasz?

Cytat:
Ale ja naruszyłem, nie wiem gdzie

Powiedziałem Ci gdzie i zacytowałem dokładny paragraf. Jeśli nie przyjmujesz tego do wiadomości, to nie mam Ci w tym miejscu nic więcej do powiedzenia. Możemy dyskutować nad zasadnością, nad słusznością, ale jeśli w dalszym ciągu chcesz ignorować moje słowa, bo Ci tak pasuje do stawiania się w roli biednego męczennika, który jest niesprawiedliwie traktowany, to niestety nie znajdziemy wspólnego języka.

Cytat:
Czytaj cały kontekst - zanim dostał akolitą dostał silne moce, które zostały mu odebrane jako nadużycia, żeby powrócić po kilku tygodniach w porównywalnej ilości jako premia od statusu akolity. Mi to wygląda bez obrazy ale na kolesiostwo.

Przeczytałem cały kontekst, zapewniam. Z Twojego zdania wynika, że Mitabrinowi "nic nie uczyniono z racji tytułu". Po pierwsze - nie posiadał tytułu. Po drugie - zostało mu udzielone ostrzeżenie, więc nieprawdą jest również, że nic w tej sprawie nie zrobiono. Nie stwierdzono jednak wówczas rażącego naruszenia Konstytucji.

A istnienie "kolesiostwa" pojmuję, jako kolejny wymysł Twej wyobraźni. Jak może niby istnieć, skoro decyzja jest podejmowana poprzez głosowanie? Czy sugerujesz, jakoby w Grocie siedzieli sami "kolesie", a Ty jeden opozycjonista, ostatni rycerz wolnego słowa i poglądów jesteś represjonowany? No wybacz, ale to wręcz śmieszne... Może to na temat Twojej własnej teorii spiskowej należałoby się przyjrzeć? :P

Trochę by się nazbierało - że kolesie są, że Strażnicy naruszają prawo, że Ciebie się karze "za nic", że fikcyjne procesy się tworzy, że traktowany jesteś jak śmieć, że nie ma sprawiedliwości i ogólnie, że się nie szanuje innych poglądów.

Cytat:
Jak sam jesteś bez winy to rzucaj pierwszy kamieniem, bo widzę, że się unosisz, a nie potrzeba. Bronię tylko siebie w myśl: (..)

Tak, każdy ma prawo do głosu, ale ZGODNEGO Z PRAWDĄ. Mówiąc o Strażnikach nie podałeś swojej subiektywnej opinii, z którą się można zgodzić lub nie, ale zwyczajnie podałeś kłamstwa na temat faktów.

Cytat:
Aha, czyli z post z "Przyczajonej Sodomy, ukrytej Gomory" wraz z nagim facetem w wannie oraz podpisem "Twój stary już czeka" jest też na miejscu?

Jest. Cały ten temat jest nie na miejscu. W DRODZE WYJĄTKU jest uaktywniany tylko czasowo i w drodze osobnego dekretu nie obowiązują w nim niektóre zasady Konstytucji. Jest właśnie po to, aby się "wyżyć", w odróżnieniu od reszty Groty, gdzie podobne aktywności byłyby zabronione i cenzurowane.

Cytat:
Czyli co jest na miejscu, a co nie? Daj mi dowód etyczno-moralny.

Nie ma dowodów etyczno-moralnych. Etyka i moralność są różnie rozumiane przez różnych ludzi, w związku z czym nie mogą posłużyć do budowy dowodów, które byłyby tak samo rozumiane. Innymi słowy - to co dla Ciebie byłoby niezbitym dowodem "etyczno-moralnym", dla mnie może być bzdurą i vice versa. I oboje mielibyśmy rację.

Jeśli proszę o dowód na satyryczne znaczenie słowa, to jest oczywistym, że nie chodzi mi o coś, co nie jest zgodne z prawdą, co jest wymyślone na potrzeby istnienia rozrywkowego portalu.

Cytat:
To czemu czasami mówi, jakby dwie osoby siedziały na jego koncie: on i jakaś Długoucha? Według Prawa Polskiego można odwołać kogoś z urzędu jeśli jest chory, co uznaję za chorobę rozdwojenie jaźni na przykład.

Jeśli u Alamara stwierdzona zostanie schizofrenia lub inna choroba psychiczna, zostanie on odwołany. Póki co jednak - nie do Ciebie, ani nie do mnie należy ta ocena. Wobec powyższego, ani jego wypowiedzi, ani jego awatar nie naruszają Konstytucji, ani polskiego prawa.

Cytat:
Nie życzę sobie, żeby traktowano mnie jako ociężałego umysłowego idiotę tym bardziej w takim miejscu.

Przykro mi, że tak to odbierasz, ale moje wypowiedzi nigdy nie są celowane w Ciebie jako osobę.

Jeśli jednak mówisz kompletną bzdurę, a ja tak uważam - mam prawo to napisać.

Trang Oul PW
30 stycznia 2011, 16:34
Cytat:
Gdyby tak było Trang, to prawo nie karałoby za namawianie do przestępstwa, bo "każdy ma własny rozum".
Nikogo do niczego nie namawiałem. Nikt normalny nie odczytałby tego zdjęcia jako skrótu myślowego namawiającego do mordowania.

Cytat:
Aha, czyli z post z "Przyczajonej Sodomy, ukrytej Gomory" wraz z nagim facetem w wannie oraz podpisem "Twój stary już czeka" jest też na miejscu? Mi to nie przeszkadza, ale idąc Twoim tokiem myślenia to również nie jest traktowane przez ludzi jako satyryczne stwierdzenie. Daj mi słownik, który uważa "twój stary, twoja stara", ten zwrot, jako coś śmiesznego.
Cytat:
Jest. Cały ten temat jest nie na miejscu. W DRODZE WYJĄTKU jest uaktywniany tylko czasowo i w drodze osobnego dekretu nie obowiązują w nim niektóre zasady Konstytucji. Jest właśnie po to, aby się "wyżyć", w odróżnieniu od reszty Groty, gdzie podobne aktywności byłyby zabronione i cenzurowane.
Dobrze, że ten temat jest ukryty, żeby ktoś z zewnątrz nie wyrabiał sobie opinii o nas na podstawie tego, co tam się znajduje. Mimo wszystko uważam temat za siedlisko spamu, które powinno zostać skwasowane. W Grocie nie powinno być miejsca na takie ekscesy.

Cytat:
I wybacz Trang, żeś bana dostał. Pewno zaraz będzie dispel.
Gdybym się przejmował, ryczałbym cały dzień albo zabił ciebie za przypomnienie, Acida za bana, pozostałych, którzy mi się narazili, a pozostałych za samo istnienie.

Haregar PW
30 stycznia 2011, 17:02
Acid Dragon:
Pewno znowu imaginujesz sobie fikcyjne sytuacje, jakoby Strażnikom darowane były kary.
Alamar dał innemu Strażnikowi bana na 10 minut za błąd ortograficzny (tak jak innym), ale ten Strażnik się odbanował. Jaka tu kara? Klarowność nie jest taka klarowna jak piszesz teraz.

Acid Dragon:
Z tego co pamiętam - na dwa dni.
Po raz kolejny coś sobie wymyślasz?
Mhm, tylko nie zrodziło się pytanie dlaczego te moce w ogóle dostała osoba, która nie szanuje innego użytkownika i mu ubliża przy wszystkich obecnych na czacie.

Acid Dragon:
Powiedziałem Ci gdzie i zacytowałem dokładny paragraf. Jeśli nie przyjmujesz tego do wiadomości, to nie mam Ci w tym miejscu nic więcej do powiedzenia. Możemy dyskutować nad zasadnością, nad słusznością, ale jeśli w dalszym ciągu chcesz ignorować moje słowa,
Nic innego nie robię, a chcę poznać słuszność wyroku.

Acid Dragon:
Przeczytałem cały kontekst, zapewniam. Z Twojego zdania wynika, że Mitabrinowi "nic nie uczyniono z racji tytułu". Po pierwsze - nie posiadał tytułu. Po drugie - zostało mu udzielone ostrzeżenie, więc nieprawdą jest również, że nic w tej sprawie nie zrobiono. Nie stwierdzono jednak wówczas rażącego naruszenia Konstytucji.
Ironia z tego, że nie był Strażnikiem, a Mieszkańcem, lecz posiadał moce, których nadużył. Tak dobrze został ukarany, że akolitą bez gadania dostał. Ciekawe tylko, czemu akolitą nie jest Ginden, Irhak, Dark Dragon czy ja? Gorsi jesteśmy? My też możemy mieć moce? A może lepiej zrobić wybór akolitów pół na pół, Mieszkańcy z przynajmniej rocznym półrocznym stażem i Akolici połowa głosów, reszta również połowa głosów i wychodzi na 100%.
Uważam, że nie nadanie Gindenowi tytułu akolity to zwyczajne przegięcie.

Acid Dragon:
A istnienie "kolesiostwa" pojmuję, jako kolejny wymysł Twej wyobraźni. Jak może niby istnieć, skoro decyzja jest podejmowana poprzez głosowanie? Czy sugerujesz, jakoby w Grocie siedzieli sami "kolesie", a Ty jeden opozycjonista, ostatni rycerz wolnego słowa i poglądów jesteś represjonowany? No wybacz, ale to wręcz śmieszne...
Hobbit dostał krótko po otrzymaniu tytułu bana od Alamara za "zabawę zdolnościami", a tylko je wypróbował, czy działają, bo czat fiksował. Tak, to było niezbyt fajne.
I nadal się interesuję - czemu podane wyżej osoby nie mają żadnej mocy mimo zasług?

Acid Dragon:
Tak, każdy ma prawo do głosu, ale ZGODNEGO Z PRAWDĄ. Mówiąc o Strażnikach nie podałeś swojej subiektywnej opinii, z którą się można zgodzić lub nie, ale zwyczajnie podałeś kłamstwa na temat faktów.
To trza było poczytać do końca i zrozumieć sens wypowiedzi.
Podałem, ale jej nie bierzesz pod uwagę. I nie wiem, gdzie skłamałem, chyba, że zakrzywiasz rzeczywistość na swoje potrzeby.

Acid Dragon:
Jest. Cały ten temat jest nie na miejscu. W DRODZE WYJĄTKU jest uaktywniany tylko czasowo i w drodze osobnego dekretu nie obowiązują w nim niektóre zasady Konstytucji. Jest właśnie po to, aby się "wyżyć", w odróżnieniu od reszty Groty, gdzie podobne aktywności byłyby zabronione i cenzurowane.
Temat, w którym Alamar udowadnia, że łamie czasoprzestrzeń też jest na miejscu?

Acid Dragon:
Przykro mi, że tak to odbierasz, ale moje wypowiedzi nigdy nie są celowane w Ciebie jako osobę.
Ale wypowiedzi co poniektórych już tak.

Acid Dragon:
bo Ci tak pasuje do stawiania się w roli biednego męczennika, który jest niesprawiedliwie traktowany, to niestety nie znajdziemy wspólnego języka.
Nikogo nie gram, tylko chcę wiedzieć, co robię źle, że jestem gorszy i poniżany wielokrotnie, co mówię od kilku postów.

Dyskusja ta nie ma większego sensu, tylko chciałbym, żeby podobna sytuacja się nie powtórzyła, żeby ten apel został dostrzeżony, żeby nie było "grup uprzywilejowanych".

Acid Dragon PW
30 stycznia 2011, 18:08
Cytat:
Alamar dał innemu Strażnikowi bana na 10 minut za błąd ortograficzny (tak jak innym), ale ten Strażnik się odbanował. Jaka tu kara? Klarowność nie jest taka klarowna jak piszesz teraz.

W istocie TO akurat jest argumentem i taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Jest to coś, co w mojej opinii powinno być poddane dyskusji.
Inna sprawa, że Konstytucja nie przewiduje kary za jednokrotne popełnienie błędu ortograficznego i inny Strażnik zwyczajnie miał prawo do innej opinii.

Cytat:
Mhm, tylko nie zrodziło się pytanie dlaczego te moce w ogóle dostała osoba, która nie szanuje innego użytkownika i mu ubliża przy wszystkich obecnych na czacie.

Dlatego, że podstawowym zadaniem Strażnika nie jest bycie miłym dla użytkowników, ale spełnianie swoich obowiązków zawartych w Konstytucji, Mówiąc dosadnie - Strażnikiem MOŻE zostać wredna osoba, obrażająca innych, ale nie może nim zostać leń lub osoba wielokrotnie łamiąca prawo.

Poza tym Rabican taki nie jest, choć rzeczywiście zdarzało mu się "przegiąć". Nie mu jednemu. Cóż można powiedzieć - nikt nie jest idealny. Jednakże waga jego "przewinień" jest wciąż niewielka wobec pracy, jaką wykonuje i wypełniania swych obowiązków.

Cytat:
Nic innego nie robię, a chcę poznać słuszność wyroku.

Odsyłam więc do moich wcześniejszych postów. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, mogę na nie odpowiedzieć.

Cytat:
Ciekawe tylko, czemu akolitą nie jest Ginden, Irhak, Dark Dragon czy ja? Gorsi jesteśmy? My też możemy mieć moce? A może lepiej zrobić wybór akolitów pół na pół, Mieszkańcy z przynajmniej rocznym półrocznym stażem i Akolici połowa głosów, reszta również połowa głosów i wychodzi na 100%.
Uważam, że nie nadanie Gindenowi tytułu akolity to zwyczajne przegięcie.

Zaczynają mi ręce opadać...
Czy naprawdę wg Ciebie to, że ktoś nie został wyróżniony oznacza, że jest traktowany jak "gorszy"? Brak wywyższenia to nie poniżenie. Wymienione osoby są traktowane tak jak wszyscy i tak jak dotychczas, jako Mieszkańcy Kwasowej Groty - osoby uczestniczące w życiu jej społeczności.

Tytuł Akolity to wyróżnienie. Jest nadawane wtedy, gdy Strażnicy i Starożytni poprzez swoje głosowanie stwierdzą, że dana osoba jest gotowa, by pomóc swoimi opiniami w wewnętrznych sprawach Groty, stwierdzą, że jest odpowiedzialna, aktywna i ma znaczące zasługi w działalności dla innych.

W wypadku Mitabrina tak właśnie było naszej opinii. W Twoim wypadku nikt tak dotąd nie stwierdził, ale wszystko przed nami.

Natomiast co do sugestii zmiany prawa - sugerowałbym zamiast w Sądzie, postąpić zgodnie z Konstytucją i założyć osobny temat. Wtedy odbędzie się debata na temat czy taka zmiana będzie dobra i czy powinna faktycznie zaistnieć.

Cytat:
Hobbit dostał krótko po otrzymaniu tytułu bana od Alamara za "zabawę zdolnościami", a tylko je wypróbował, czy działają, bo czat fiksował. Tak, to było niezbyt fajne.

To nie jest prawda. Wypróbować można coś raz, a nie dwadzieścia, czy też za każdym razem, gdy się wchodzi na chat.

Cytat:
I nadal się interesuję - czemu podane wyżej osoby nie mają żadnej mocy mimo zasług?

Kryteria przyznawania tytułu Akolity są zawarte w Konstytucji. Skoro ktoś nie ma tytułu Akolity, oznacza, że nie spełnił wszystkich kryteriów - w szczególności pozytywnego głosowania kworum, w którym każdy może mieć indywidualną opinię.

Cytat:
Podałem, ale jej nie bierzesz pod uwagę. I nie wiem, gdzie skłamałem, chyba, że zakrzywiasz rzeczywistość na swoje potrzeby.

Nie, nie była to opinia, ale kłamstwo, że Rabican nie poniósł kary, że Alamar teraz złamał prawo i również jej nie ponosi i że Mitabrin był jakkolwiek chroniony, a w dodatku posiadał tytuł.

Jeśli uważasz inaczej, może powinieneś zacytować swoją wypowiedź poloniście i niech Ci powie czy to była subiektywna opinia, czy stwierdzenie faktu.

Zakrzywianie rzeczywistości to raczej Twoja specjalność, co udowodniłeś już dziś wielokrotnie wymyślając wiele rzeczy, mówiąc nieprawdę, podając fałszywe twierdzenia jako swoją wersję prawdy i ogólnie przedstawiając teorię spiskową na temat Groty, braku sprawiedliwości, kolesiostwa i braku poszanowania innych poglądów.

Cytat:
Temat, w którym Alamar udowadnia, że łamie czasoprzestrzeń też jest na miejscu?

Nawet nie wiem gdzie to może zaczynać mieć związek z dyskusją.
Który wg Ciebie punkt Konstytucji to łamie?

Cytat:
Nikogo nie gram, tylko chcę wiedzieć, co robię źle, że jestem gorszy i poniżany wielokrotnie, co mówię od kilku postów.

Co zrobiłeś źle, to już Ci wytłumaczyłem i za to też dostałeś karę 5, 5h banu na czacie. Co jest stosunkowo karą łagodną. Nie było też to wielkie przewinienie, a na pewno nie na tyle, aby dziś dyskutować o tym cały dzień w Sądzie.

Nie jesteś też przez nikogo traktowany jako gorszy i nie wydaje mi się, abyś był poniżany. To, że raz rzeczywiście tak się mogłeś poczuć i wobec czego zostały wyciągnięte konsekwencje nie oznacza, że jest to stan ciągły, że się to powtarza i że jest to jakaś norma wobec Twojej osoby.

Wyolbrzymianie jest w mojej opinii kolejną z Twoich wad, Haregarze.
strona: 1 - 2 - 3 ... 12 - 13 - 14 ... 45 - 46 - 47
temat: Sąd Najwyższy

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel