Witaj Nieznajomy!
|
temat: [wbity] Might and Magic X: Legacy komnata: Cytadela Mocy i Magii (Might and Magic) |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 ... 21 - 22 - 23 | |
Tarnoob |
Akurat czerpanie modeli z innych gier od Ubi to bardziej zaleta niż wada. Jednym z atutów Might and Magic i Heroes było właśnie to, że ten sam świat można było oglądać z różnych perspektyw, a stare, dobrze znane, popularne grafiki – smoki, lisze, behemoty, gryfy, artefakty, itd. – można było poznać z bliska. Might and Magic VII uchodzi czasem za bardziej popularne i klimatyczne od MM6 m.in. dlatego, że jest spory przepływ motywów między nim a legendarnym Heroes III, którego nie ma między MM6 a innymi częściami. [dygresja]Swoją drogą MM6 było trochę izolowane od reszty serii pod względem klimatu – z jednej strony grafika 3D, czyli rendery i sprite’y, wygląda jak robiona w Blenderze i kolorowana w Gimpie, a z drugiej strony nowe technologie pozwoliły na mnóstwo kolorów i 2D jest nawtykaniem zdjęć gdzie się da właśnie dlatego, że się pierwszy raz da. Gry z najlepszym klimatem – trydenckim, jak to nazwaliśmy na konwencie z Hubertusem – czyli MM7–8 (zwł. MM7 po wyborze ścieżki) i Heroes III – były właśnie zaprojektowane w mniej naiwny sposób i grafiki były bardziej jednolite stylistyczne, tzn. wysokiej jakości rendery, minimum rysowania, architektoniczne i abstrakcyjne desenie i zero zdjęć. Śnię o tym, że powstanie jeszcze gra MM w podobnym stylu – Dark Messiah był od tego o krok.[/dygresja] Ten sposób oszczędzania jest nie tylko ekonomiczny, ale też dobry – bo po co jeszcze raz robić, ryzykując spartaczeniem, coś co jest już w miarę dobrze zrobione? 2D – czyli portrety i interfejs – rzeczywiście mogłyby być lepsze. Dziwi mnie, że Ubisoft przejawia pewien atawizm. Od wysokiej jakości renderów, jakie były w Heroes III–IV i MM7–8, przeszedł do dość pastelowych rysunków. Oczywiście, w niektórych miejscach wygląda to elegancko – artworki przecież są same w sobie ładne – ale gdzieniegdzie, np. w artefaktach, ikonach czarów i właśnie interfejsie H5–6 i MMX wygląda to gorzej niż w starszych częściach. Widać też atawizm proporcji. Budowle, skały i roślinność składają się z niewielkiej liczby dużych, obłych, dość jednolicie wypełnionych elementów – ewidentna cecha kolorowanek dla dzieci, rysunków dzieci wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, kreskówek i gier takich jak Warcraft. Kolumny i drzwi wydają się nienaturalne i wręcz nadmuchane. Kiedyś trzeba chyba będzie z Hubertusem porównać klimatyczne gry z przełomu tysiącleci z tymi współczesnymi, wydać to w formie PDF-a lub strony, opublikować, a może podsunąć Ubisoftowi i zapytać, dlaczego bezcześci serię, stosując ten gorszy styl w swoich grach – poza oczywiście szczytnymi wyjątkami Dark Messiah i Heroes Online. |
Nicolai |
Tarnoob: Zgadzam się, ale mam jedno zastrzeżenie. Jeśli wymieszają modele z trzech różnych gier i dodadzą kilka od siebie to o jakimkolwiek stylu graficznym nie będzie można mówić. Jakby czerpali tylko z H6 to machnąłbym ręką, ale H5 i DM? Nie wierzę, że taki miszmasz się sprawdzi.
Akurat czerpanie modeli z innych gier od Ubi to bardziej zaleta niż wada. Jednym z atutów Might and Magic i Heroes było właśnie to, że ten sam świat można było oglądać z różnych perspektyw, a stare, dobrze znane, popularne grafiki - smoki, lisze, behemoty, gryfy, artefakty, itd. - można było poznać z bliska. |
Acid Dragon |
Sprawdza się. W Heroes Online też jest mix grafik z H5, H6 i autorskich. Początkowo w trakcie gry zapala się w głowie światełko, że jedna postać pochodzi z takiej gry, a druga z innej, ale to tylko kwestia przyzwyczajeń. Gdy się o tym zapomni, to okazuje się, że jak najbardziej wszystko do siebie pasuje. |
J. M. Sower |
Sęk leży pewnie w poprawieniu starszych modeli (choć w sumie te z H5 nie były chyba tak ubogie) i lekkiemu przerobieniu tekstur do tych z H5. Co do DM to wydaje mi się, iż granica między istotami z tej gry, a jednostkami z H6 jest ledwie zauważalna. Te dwie gry różnią się raczej stylem wyposażenia postaci niż stylem graficznym. |
Nerevar |
Jak ktoś jest chętny, to może sobie już pograć w ramach steamowego Early Access (trzeba jedynie wydać te 30 ojro na grę) - daje to także możliwość zgłaszania błędów i głosowania w "ekskluzywnych" sondach dotyczących ficzerów gry. http://store.steampowered.com/app/238750/ |
Warmonger |
Płacisz za możliwość zgłaszania błędów? Cóż za wspaniała oferta :* Niedługo gracze będą musieli płacić także za ich naprawianie, oto doskonały przykład współpracy deweloperów z fanami. |
Alamar |
@Warmonger Wiedzę, że o Stardocku nie słyszałeś, który od dawna praktykuję tę metodę i jakoś mu to wychodzi (z różnym skutkiem niestety - vide Elemental: War of Magic czy ogólnie wszelkie gry w wersji 1.0). @Tarnoob Różnica między modelami z MM7/H3 a MMX jest taka, że przy H3/MM7 tworzono wpierw bardzo dokładny model 3D, który następnie rzutowano na sprity 2D i to je wykorzystywano w grach. Obie gry miały to samo zaplecze graficzne, co najwyżej inny kąt rzutu czy inne detale w samych grach (oraz jeszcze inne różnice). W MMX mamy za to modele z trzech różnych gier powstałych osobno i na dodatek na podstawie trzech różnych stylów graficznych. Wrzucenie ich do jednego kociołka, zwłaszcza skoro moją one być dość szczegółowe, raczej nie da wspaniałej zupy. :P @Acid A teraz mi powiedz, jak bardzo szczegółowe są owe modele w HO, jak bardzo możesz je przybliżyć i czy możesz im "spojrzeć w oczy", by dostrzec różnice? Porównaj to z MMX, gdzie owe 3 rodzaje modeli widzisz nie tylko z bliska (nie kilka pikseli hen z oddali), ale na dodatek "z twarzy", a nie w rzucie izometrycznym. Tu się nie da tak łatwo zamaskować różnic powstałych już na etapie wyboru stylu graficznego jak i samych szkiców koncepcyjnych jednostek. Zresztą modele w MMX to najmniejszy z problemów. Ogólnie coś w tym zaprezentowanym zwiastunie zgrzyta. Może to wina owej obwódki, może rożnych modeli, które w moim odczuciu po prostu się nie komponują z otoczeniem i wyglądają sztucznie, jak z kiepskiej gry przeglądarkowej, gdzie modele wyróżniają się z otoczenia, a może to sposób poruszania się po świecie (w MM1-5 owej sztuczności jak w MMX "nie czuć"), a może też interfejs, który także wydaje się sztuczny... sam już nie wiem. Dla mnie MMX wygląda jak zlepek rożnych pomysłów i różnych gier, posklejanych (butaprenem :P) byle jak i nieoszlifowanych. Chyba lepiej by było, gdyby twórcy sami zużyli ten klej, przynajmniej gra miałaby jakąś "wizję". :P Brakuje tu ręki kogoś, kto by z tego wszystkiego stworzył pasującą do siebie całość, zaczynając od interfejsu, poprzez wygląd miasta, a na dopasowaniu flory, fauny i złomu znalezionego w lochach kończąc. Brakuje jednej osoby (albo też zgrania całego zespołu), która miałaby "wizję" gry - jak powinna wyglądać, co pasuje, a co trzeba poprawić, które elementy można dodać, a które na pewno nie powinny się znaleźć, itd. Wszelkie "brain stormy" są dobre, o ile jest wpierw jakaś ogólna wizja... a przy MMX wygląda mi na to, że gra jest robiona tylko na podstawie "burz mózgów", ale już bez wizji przewodniej (poza "zróbmy MMX, która byłaby nowym WoX-em i Legends of Grimrock zarazem" :P). Zresztą taki był główny zarzut wobec MMX po pierwszych pokazach prasowych - że twórcy sami nie wiedzą, co właściwie chcą stworzyć. |
Alamar |
Filmik z samej rozgrywki - zobaczymy, czy zdoła on poprawić wrażenia z samego trailera MMX. |
Nerevar |
Pierwsze wrażenia od osób mogących już grać (oczywiście pamiętać trzeba, że to wczesna wersja gry): - gra jest piekielnie niezoptymalizowana, przycina i rozgrzewa nawet najlepsze karty graficzne - na niektórych laptopach (z naddatkiem spełniających wymagania) gra się nie odpala - pułapki są tak słabe, że nie ma się co nimi przejmować - aż po dwa portrety na daną kombinację płci/rasy/klasy - generalnie lochy zamieszkane są przez jeden/dwa typy potworów - alchemicy w miastach nie odnawiają zapasów eliksirów - jak coś kupisz, to w sklepie będą puchy - uplay jest oczywiście wymagany, więc okresowo nie da się odpalić gry ;) - chwilowo każda z ras ma dostęp aż do 1 klasy |
Nicolai |
Alamar: Szczerze? To, że te rozwiązanie się sprawdza to nie oznacza, że nie jest ono kuriozalne. Tak samo jest z DLC, przecież to jawne robienie graczy w bambuko. Oferowanie wybrakowanej gry, by potem zarabiać na sprzedaży wyciętych elementów. Zgoda, to się sprawdza, ale to nie umniejsza głupoty tego rozwiązania. A sprzedawanie bety w pre-orderze to już w ogóle bareizm w czystej postaci. Jak to zobaczyłem to wyobraziłem sobie twórców z tabliczką "brakuje nam nawet na ogrzewanie w biurze, więc jak możecie to odwalcie za nas brudną robotę z testowaniem... i jeszcze za nią zapłaćcie".Wiedzę, że o Stardocku nie słyszałeś, który od dawna praktykuję tę metodę i jakoś mu to wychodzi (z różnym skutkiem niestety - vide Elemental: War of Magic czy ogólnie wszelkie gry w wersji 1.0). Alamar: Jak obejrzałem ten gameplay to stwierdziłem, że modelowy miszmasz nie jest głównym mankamentem. Dużo gorzej jest z ich twórczością własną. Modele, które sami stworzyli są takie słabe, wyglądają jakby były zrobione na odczepkę. Dziesięcioletnie gry wyglądają lepiej pod względem graficznym. Jeśli na takie dziadowskie pejzaże dadzą porządne modele z H6 to efekt będzie komiczne. Chociaż może w innych aspektach gra na s zaskoczy? King's Bounty: Legenda graficznie szału nie robiła, a miałem przy tym tytule sporo frajdy.
Filmik z samej rozgrywki - zobaczymy, czy zdoła on poprawić wrażenia z samego trailera MMX. |
Alamar |
Cytat: Jakbym widział H6... obawiam się, że sytuacja z problemami technicznymi może się powtórzyć.- gra jest piekielnie niezoptymalizowana, przycina i rozgrzewa nawet najlepsze karty graficzne - na niektórych laptopach (z naddatkiem spełniających wymagania) gra się nie odpala Przy H6 obiecywano, że finalna wersja będzie zoptymalizowana (w porównaniu do bety), więc jeśli teraz Ubisoft znowu zacznie tę samą śpiewkę, to radzę nie wierzyć w ani jedno słowo. Cytat: Jak w przypadku poprzednich części... choć od MM9 minęło ponad 10 lat, więc "mały" update w tej sprawie by się jednak przydał tym bardziej, że gracz może zażyczyć sobie posiadanie tylko czterech kurdupli w drużynie (po co? nie wiem, chyba tylko jako karmę dla smoków :P).- aż po dwa portrety na daną kombinację płci/rasy/klasy Cytat: Trudno się spodziewać czegoś innego, po lochu będącym siedzibą pająków (chyba z 4 typy tego gatunku tam były). Zobaczymy jak sytuacja będzie się przedstawiać w innych lochach.- generalnie lochy zamieszkane są przez jeden/dwa typy potworów Cytat: W MM6-9 sklepy odnawiały swój asortyment co dwa tygodnie (w MM6 trochę inaczej), więc tu raczej bym powiedział, że ktokolwiek grał w grę, nie znał tego szczegółu z poprzednich części i nie zwrócił uwagi na to.- alchemicy w miastach nie odnawiają zapasów eliksirów - jak coś kupisz, to w sklepie będą puchy Cytat: Ta funkcja na pewno wpłynie pozytywnie na MMX. Bardzo pozytywnie, :P- uplay jest oczywiście wymagany, więc okresowo nie da się odpalić gry ;) Cytat: Taa... póki dział marketingu nie uzna inaczej, póty nie dostaniecie innych klas i jesteście przykuci do standardu - krasna i ork - tępe osiłki, elf - łucznik, człek - medyk.- chwilowo każda z ras ma dostęp aż do 1 klasy Nicolai: Akurat to rozwiązanie ma swe wady i zalety. Wady już zostały wymienione, zalety zaś to: oszacowanie zainteresowania grą i ewentualne zwiększenie na nią środków, możliwość przetestowania gry na większej ilości sprzętów, niż w przypadku zamkniętych betatestów, opinie graczy na temat elementów gry, no i oczywiście możliwość zagrania w grę przed premierą.Szczerze? To, że te rozwiązanie się sprawdza to nie oznacza, że nie jest ono kuriozalne. Tak samo jest z DLC, przecież to jawne robienie graczy w bambuko. Oferowanie wybrakowanej gry, by potem zarabiać na sprzedaży wyciętych elementów. Zgoda, to się sprawdza, ale to nie umniejsza głupoty tego rozwiązania. A sprzedawanie bety w pre-orderze to już w ogóle bareizm w czystej postaci. Podobne rozwiązanie jest dość powszechnie stosowane w grach MMO, gdzie istnieją serwery testowe pozwalające na zapoznanie się nową zawartością (i nowymi bugami :P) przed premierą. Oczywiście efekt jest taki, że bugi ą wyłapane, a wszelkie braki balansu zgłaszane, ale i tak nowa zawartość jest zabugowana (do czasu najbliższego patcha). :P |
Nerevar |
Cytat: Akurat w przypadku o którym mówię wspomniano o siedzibie bandytów, gdzie do ubicia był jeden rodzaj złoczyńcy - i tyle. Nawet szczurów miało nie być.Trudno się spodziewać czegoś innego, po lochu będącym siedzibą pająków (chyba z 4 typy tego gatunku tam były). Zobaczymy jak sytuacja będzie się przedstawiać w innych lochach. Cytat: Być może - choć czort wie, co tam w Ubi ludziom do łbów wpadło...
W MM6-9 sklepy odnawiały swój asortyment co dwa tygodnie (w MM6 trochę inaczej), więc tu raczej bym powiedział, że ktokolwiek grał w grę, nie znał tego szczegółu z poprzednich części i nie zwrócił uwagi na to. |
Alamar |
Kolejny filmik - tym razem loch z więcej niż jednym typem przeciwników (choć właściwie...) |
Karule |
Almar: "Jakbym widział H6... obawiam się, że sytuacja z problemami technicznymi może się powtórzyć. Przy H6 obiecywano, że finalna wersja będzie zoptymalizowana (w porównaniu do bety), więc jeśli teraz Ubisoft znowu zacznie tę samą śpiewkę, to radzę nie wierzyć w ani jedno słowo." Nie mogę się z Tobą zgodzić. Testowałem alfe H6 i wyglądała nieporównywalnie lepiej w każdym aspekcie od alfy M&M10 - niestety ta gra wygląda na chwilę obecną fatalnie i wątpię, żeby udało im się to uratować. Zapowiada się totalny crap... chyba, że odłożą premierę o 2 lata, ale w to wątpię. |
Alamar |
Grownock - mogłeś co najwyżej testować betę H6, która działała okropnie (crashe, wycieki pamięci, itd.), ale z każdym kolejnym patchem coraz lepiej tyle, że wersja H6 wypuszczona na rynek, była bardziej zabugowana, niż beta pod koniec testów. W MMX nie masz alfy, ani bety, gammy ani delty - masz pierwszy rozdział gry do przetestowania. Odnosisz się też do grafiki, mechaniki gry czy technikaliów, bo "wygląda na chwilę obecną fatalnie" sugeruje tylko pierwszą z tych rzeczy. |
Karule |
@Almar Testowałem H6 znacznie wcześniej przed betą. Widziałem dokładnie, jak ta gra się zmienia i mówienie, że premierka była bardziej zabugowana od bety zakrawa o śmieszność. Nie ma sensu nawet porównywać H6 i M&M10, bo ta druga na chwilę obecną wygląda na produkcję klasy B. Specjalnie odniosłem się do gry tak ogólnie, bo każdy aspekt techniczny prezentuje się fatalnie i to powtarzają niemal wszyscy ludzie z branży, którzy mieli z grą styczność. Ktoś trafnie ją określił jako "Frankenstein" - nieudolny zlepek pomysłów z innych gier, chaos. Jakby producenci kompletnie stracili jakikolwiek pomysł. W dodatku ta fatalna cena. Spodziewam się, że gra skończy gorzej z recenzjami i opiniami graczy niż M&M9. |
Alamar |
Grownock: To co testowałeś, zwało się "Internal Private Closed Beta".Testowałem H6 znacznie wcześniej przed betą. Grownock: Czytanie ze zrozumieniem się kłania.mówienie, że premierka była bardziej zabugowana od bety zakrawa o śmieszność I tak, była. Jak nie wierzysz, to sobie zainstaluj wersję 1.0 H6. Grownock: Aha, czyli rzucasz ogólnikami, ale konkretnych zarzutów już nie masz? Poza tym "wszyscy ludzie tak mówią, więc i ja za nimi powtórzę". Baa!Specjalnie odniosłem się do gry tak ogólnie, bo każdy aspekt techniczny prezentuje się fatalnie i to powtarzają niemal wszyscy ludzie z branży, którzy mieli z grą styczność. A może by tak własne zdanie, a nie iście za tłumem? Chyba nie wymagam za dużo? |
Alistair |
Problem pewnie polega na tym, ze są różne fazy bety. Gra może inaczej się zachowywać na jej początku i na końcu. Sam brałem udział w beta-testach i również uważam, że było mniej błędów niż przy premierze. |
J. M. Sower |
Ja osobiście też nie jestem za wykorzystywaniem grafik i modeli z innych gier. Nie mniej, jednak na potrzeby gry powstało pewnie wiele z nich od nowa - generalnie wygląd otoczenia, czy ozdobniki zawarte w różnych sklepach i zbrojowniach. Zważając też na to, iż w starszej serii pewne elementy także były używane nieraz w więcej niż jednej grze (miało to nawet swój urok), to wydaje mi się, że jeśli gra będzie dopracowana pod względem technicznym to nie ma co rozpaczać (a w końcu Heroes jest pod tym względem trudniejszy do opanowania). Martwi mnie jedynie to czy po poprawie grafiki gra będzie przyzwoicie wyglądała. |
Hayven |
M&MX na chwilę obecną wygląda kiepsko. Filmik z gameplaya bynajmniej nie zachęcił mnie do zagrania w tę grę, a wręcz zniechęcił. CO TO ZA RYSUNKI POJAWIAJĄCE SIĘ PRZY OBIEKTACH? O.o I czy już nie będzie można zabijać niewinnych wieśniaków? :( Poruszanie się jest BEZNADZIEJNE. Wygląda to sztucznie, topornie, opornie itd. Nie tego się spodziewałem po najnowszej odsłonie serii. EDIT: Alamar: Moo! |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 ... 21 - 22 - 23 |
temat: [wbity] Might and Magic X: Legacy | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel