![]() |
![]() |
![]() |
Witaj Nieznajomy!
|
![]() komnata: Antykwariat Starej Ery (HoMM: Olden Era) |
![]() |
strona: 1 - 2 - 3 ... 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 | |
![]() Markham98 ![]() |
Oj zgodzę się, ta rozdmuchiwana drobiazgowość była cudowna. W pełni się podpisuję pod powyższym. Ciekawe z czego to wynika? Przynajmniej ja postaram się zrobić nieco więcej szumu w tym temacie. |
![]() Szaman ![]() |
Górski Krasnolud: Ja ogólnie jestem ciut zawiedziony ilością newsów Jestem wręcz zadowolony że prawie nic o tej abominacji nie mówimy. Tym mniej osób będzie wiedzieć o tej grze, tym lepiej dla gatunku ludzkiego i waszych portfeli. |
Garett ![]() |
Widzę, że kolega dalej zachowuje się jakby "Odmrożeni" dokonywali największych możliwych bluźnierstw. |
![]() Etharil ![]() |
Szaman: Hate Naprawdę nie rozumiem zbytnio Twojego toku myśleniowego, a staram się być wyrozumiały. Powiedz mi, proszę, dlaczego od momentu ogłoszenia Olden Ery jedyne, co kierujesz w stronę teamu i gry, to witriol? Tak szczerze poproszę. |
![]() Kammer ![]() |
Szaman, plox, jak masz nadmiar energii, to naprawdę jest milion ciekawszych rzeczy niż toczenie jadu na temat gierki. :/ Co do braku niusów -- my byśmy chcieli publikować, ale w tym tygodniu nas postrzymała, taka siłą wyższa, można by rzec. Co do ilości niusów na Grocie... to jest dobra uwaga. Ja generalnie mam inherentną niechęć do pisania małych niusów o jednej rzeczy, ale może tutaj to ma sens. |
![]() Górski Krasnolud ![]() |
@Markham98 Prawda, pamiętam jak przy Heroes VI niemal z każdego screena robiło się newsa, chociaż rozwój szóstki obserwowałem jeszcze na Tawernie.biz, albo jak w 2014 roku potrafiły się pojawiać dwa newsy dziennie na temat siódemki, przepiękne to było... @Szaman Mi nie chodzi o to, czy sama gra komuś się podoba, czy nie, albo o jakim tytule mowa (chociaż uważam, że krytyka Olden Ery jest bezpodstawna), ale że mimo nowości w świecie Might and Magic na Kwasowej panuje względna cisza. Gra, która w ogóle nie było skierowana w moje gusta, ale i tak lubiłem newsy o niej, to np. Might & Magic: Showdown, bo ok, irytujący był fakt wyciągania modeli z szóstki po raz trzydziesty siódmy do kolejnego tytułu, ale ruch na Kwasowej, aktualizacja głównej strony i odzew komentujących były czymś niepowtarzalnym, czego próżno było szukać na innych forach. Uwielbiałem czytać wypowiedzi zarówno nowych użytkowników, którzy zakładali konto przy okazji ogłoszenia nowej gry, jak i stałych bywalców, naprawdę Szamanie wolisz, by fakt HoMM:OE przemilczeli wszyscy, tylko dlatego, że tytuł nie wpasowuje się w Twoje gusta? |
![]() Szaman ![]() |
Nie przesadzajmy... Podejrzewam że po za pracą są to mega mili ludzie z którymi bym pewnie poszedł na piwo i miał dobry czas :P Jednakże masakrują stary świat MM, co jest bluźnierstwem. Robią to samo co Amazon ze swoimi Pierścieniami Władzy. Co do jednostek... już nawet na HC zauważyli że gra jest mocno "kAshanowa". Dla mnie absurdalne robienie "opisów" jednostek, typu "jakiś święci rycerze wybrani przez najwyższego kapłana ble ble...". Na litość boską... wystarczy mi wiedzieć że to zakuta pała z mieczem i robi ciach ciach i tyle. Przerost masy nad treścią. Unfrozen powiela Ubisoft na czym produkt ucierpi... Heroes VI czy VII nie były złe z powodu bo "ubi", ale też między innymi że praktycznie była tym samym co V z drobnymi (i błędnymi) zmianami. Gdyby Unfrozen miała cohones mogli by być innowacyjni i pomysłowi i zrobić np.remake heroes 4. Z izometrycznym polem bitwy. Heroes 4 wbrew pozorom był genialną częścią i gdyby NWC miała okazje ją dokończyć sądzę że nawet H3 by przebiło... Jedyna bolączka 4 jest taka że jest nie dokończona. EDIT: Może czasem przesadzam... ale zobaczcie z tej strony. Czym ta gra będzie się różnić od produkcji ubisoftu? To nadal wszystko to samo co mamy w V. Tylko pomalowane inną farbą. Ile razy będziemy mieli jakieś duperelki na jednostkach typu właśnie te ptaszysko. Ile razy będzie te sam rzut na pole bitwy z drobną różnicą że będą kwadraty zamiast hexów i vice versa. Ile razy będziemy powtarzać złą bajkę typu, "musimy się zjednoczyć bo złe demony/umarłlaki się zbierają". Ile razy będziemy mieli niepotrzebne animacje jak pikinier bawi się włócznią na polu bitwy itd.. Zamiast po prostu nią uderzyć. Pomijając już moje ubolewanie nad lore gry. To nadal wszystko to samo... tylko polane innym sosem i to też mnie denerwuje. Chce nowości i innowacyjności. A dostaje od 20 lat to samo. |
![]() Kastore ![]() |
Robienie rimejku to przeciwieństwo bycia innowacyjnym. |
![]() Dydzio ![]() |
Czym się bedzie różnić od późniejszych gier z serii Heroes - moim zdaniem jakością wykonania. Sensowne AI, generator map, tragiczna implementacja czekania w bitwie z h5 raczej odejdzie do lamusa itp. W h5 też nie siadł mi design jednostek w niektórych miastach np. inferno to jest festiwal czworonogów, a wiele frakcji ma pod górke z robieniem bitew na wczesnym etapie gry tylko musi iść na wymianę ataków wręcz i tracenie woja... tam gdzie niektóre frakcje nie muszą |
![]() Markham98 ![]() |
Tak sobie patrzę na zebrane już stworki jakie znamy i myślę - jak one bardzo pasują do League of Legends. Gdyby tam się znalazły, to by nikt nie zauważył. |
![]() Kammer ![]() |
Ja tam będę bronił systemu z H5, IMO to jest bardzo wartościowe podejście, że są jednostki, które częściej się ruszają i takie powolne ociężalce, dodaje to głębi. A co do tego, że niektóre muszą podejść i się bić w zwarciu... nie widzę tu nic złego, wręcz przeciwnie, są różnice między frakcjami (i to już w samym designie armii), nie da się nimi grać na jedno kopyto. |
![]() Zaratustrian ![]() |
Szaman: Gdyby Unfrozen miała cohones mogli by być innowacyjni i pomysłowi i zrobić np.remake heroes 4. Z izometrycznym polem bitwy. Heroes 4 wbrew pozorom był genialną częścią i gdyby NWC miała okazje ją dokończyć sądzę że nawet H3 by przebiło... Jedyna bolączka 4 jest taka że jest nie dokończona. H4 było pójściem w innym kierunku niż niż wcześniejsze gry serii, i było to pójście zwyczajnie nieudane. Musisz się zdecydować czy chcesz coś pomysłowego i innowacyjnego czy H4 w nowym wydaniu. Jeśli Unfrozen chciało by się wzorować na H4 to większość fanów H3 nawet by na to nie spojrzała (a wygląda na to że targetem tej gry są obecni i byli gracze H3, zarówno casuale jak i ci co pykają w multi). |
![]() Bacus ![]() |
GórskiChadnolud: Ja ogólnie jestem ciut zawiedziony ilością newsów, zarówno od twórców, jak i na Kwasowej. Patrząc po ruchu na stronie i ilościach komentarzy najnowszych newsów to czy byłby to sens i generator ruchu? Może, nie wiem, nie mam danych wewnętrznych. Najsensowniej moim zdaniem byłoby jakby Panowie Kierownikowie współpracujący z Odmrożonkowanymi robili np. raz w tygodniu podsumowanie wszystkiego nowego co wiemy o grze, miałbyś jeden duży zamiast 18 małych postów. Cytat: Cała brednia o jakichś łańcuszkach, że jak nie wyślesz do 10 osób to umrzesz czy coś, nie wiem, nie mam gadu-gadu Cytat: XD ta... na pewno gracze nie wymyśliliby, jak zepsuć starą zepsutą grę, na pewno... Nie wymyśliliby niczego No to gracze Piwipi będą musieli się nauczyć nowych reguł i zasad, a nie męczenie tej samej strategii od 45 lat, zmiany to naturalny proces, tak jak w grach MMORPG, wychodzi nowy patch/dodatek to musisz się uczyć nowych strategii na pvp, a nie hurdur PomPyro one shot essa, gladiator wbity... Przede wszystkim gra powinna być balansowana pod masy, czyli tych 87% graczy, która ma wylane w PvP online, spocone granie czy minmaxowanie upośledzonych szachów, dlatego zamiast skupiać się na tym 1%, który znajdzie 10 innych sposobów na popsucie gry niech skupią się na tej całej reszcie co chce odpalić heroski raz na miesiąc do kawki/drinka/kolki i zagrać szybką mapkę. marik1234: Gdyby Unfrozen miała cohones mogli by być innowacyjni i pomysłowi i zrobić np.remake heroes 4. Z izometrycznym polem bitwy. Heroes 4 wbrew pozorom był genialną częścią i gdyby NWC miała okazje ją dokończyć sądzę że nawet H3 by przebiło... Jedyna bolączka 4 jest taka że jest nie dokończona. H4 nie było genialną częścią gry, było niezbalansowane, nieatrakcyjne wizualnie (trochę jak Olden Era) i postawiło na rewolucje, a nie ewolucję. Ja się zgadzam, że H4 robi wiele ciekawych rzeczy, ale jednocześnie wiele robi fatalnie... Podobał mi się aspekt bohatera biorącego czynny udział w walce, alternatywne jednostki, ale mimo, że zamysł fajny to egzekucja tego pomysłu to była klęska totalna. Więc nie... H4 ma znacznie więcej bolączek niż to, że jest niedokończona, bo to byłby najmniejszy problem, ona jest źle zaprojektowana u podstaw, a szkoda. Cytat: Jednakże masakrują stary świat MM, co jest bluźnierstwem. Robią to samo co Amazon ze swoimi Pierścieniami Władzy. Ale co dokładnie jest bluźnierstwem? Co jest tak obrazoburczego? Jasne, rozumiemy nie podoba Ci się ta gra, nie podoba Ci się absolutnie nic... skoro tak, to po co się tym przejmujesz? To jest spin-off serii, nawet nie znamy historii, czasu akcji, nie wiemy o tej grze praktycznie nic. Nawet tego czy będzie kanoniczna czy to wymysł twórców i aaaa wiecie, daliśmy to i tamto, bo fajne to jest... Serio po co tracić czas i nerwy na gierkę, która nie jest ewidentnie kierowana do Ciebie? Szczególnie, że nawet nie starasz się na konstruktywną krytykę, aby pomóc poprawić produkt... Można skrytykować coś co nam się podoba i zrobić to sensownie jak np. Alamar i Andruids i ich "krucjata" przeciwko głupim, bezsensownym i rozciągniętym historyjkom bohaterów. Nie krytykują dla samego napisania "a bo to gówno jest", tylko dokładnie pokazują gdzie śmierdzi i co śmierdzi, a do tego dają nawet przyklad co można zrobić lepiej, taka właśnie krytyka jest potrzebna i pożądana. Markham: Tak sobie patrzę na zebrane już stworki jakie znamy i myślę - jak one bardzo pasują do League of Legends. Gdyby tam się znalazły, to by nikt nie zauważył. Szczególnie Rój wygląda jak te wszystkie Czogathy i jego kumple, a jeszcze jest ten Baron Nashor w ekranie miasta lodowych pokrak, ale to naturalne, wzorujemy się na "lepszym", czyli obecnie popularnym Lolu, Ubi się kiedyś wzorował na Warcrafcie, a Warcraft na Warhammerze... przepisz zadanie domowe, ale coś pozmieniaj by się nie pokapowali. Kammerowicz: A co do tego, że niektóre muszą podejść i się bić w zwarciu... nie widzę tu nic złego, wręcz przeciwnie, są różnice między frakcjami (i to już w samym designie armii), nie da się nimi grać na jedno kopyto. O tototo, każda frakcja powinna mieć swoje wady, zalety i własne indywidualne mechaniki czy styl gry... To przedłuża żywotność gry i ciekawość z poznawania innych frakcji, a nie każda frakcja robi to samo, ale modele wyglądają inaczej. Liczę, że tak właśnie tutaj bydzie. Pozdrawiam z wietrznych Kaszub. |
![]() Dydzio ![]() |
Bacus: Przede wszystkim gra powinna być balansowana pod masy, czyli tych 87% graczy, która ma wylane w PvP online, spocone granie czy minmaxowanie upośledzonych szachów, dlatego zamiast skupiać się na tym 1%, który znajdzie 10 innych sposobów na popsucie gry niech skupią się na tej całej reszcie co chce odpalić heroski raz na miesiąc do kawki/drinka/kolki i zagrać szybką mapkę. Totalnie się nie zgadzam że gra powinna być zbalansowana pod pseudograczy którzy mają grę w dupie - bo to są właśnie gracze co odpalają grę raz na miesiąc. W przeciwieństwie do ludzi co chcą grać w grę często oni są dostatecznie niezainteresowani by im to realnej szkody nie narobiło. Zresztą poprawnie robiony balans polega na róznoważeniu frakcji i rzeczy co mają przegięty stosunek wkładu własnego do nagrody jakie dzięki tym rzeczom mamy więc gadanie o "balansie pod singla", "balansie pod multi" to jakaś nietrafiona koncepcja, która chyba polega na tym żeby "psuć balans" bo tak bedzie ciekawiej w singleplayer. |
![]() Kammer ![]() |
PONIŻSZA WIADOMOŚĆ ZAWIERA PRYWATNĄ OPINIĘ KAMMERA I NIE JEST OFICJALNYM STANOWISKIEM DoR-u, OE ANI NICZEGO, CZEGO JESTEM ELEMENTEM SKŁADOWYM. Dydzio, ja się nie zgodzę. Gra musi być ciekawa dla dużej liczby graczy, a inbalans nawet w tym może pomagać. Jak to Pan Bacus bardzo trafnie wskazał, ludzi lubia posibe po prostu odpalić gierkę do obiadu/coli/herbatki i chcieć się po prostu zrelaksować -- mogą po prostu wtedy wziąć OP frakcję i przejeżdżać przez oppów jak walec. Istnieje powód, dla którego ludzie lubili grać starą nekromancją na SoDzie, niektórym to po prostu daje fun. Albo wręcz przeciwnie, mogą sobie wybrać ciężką frakcję i tryhardować, kombinować, myśleć i analizować i potem osiągnąć satysfakcję, że im się udało. Dalej, nie podoba mi się traktowanie niedzielnych graczy jako graczy jakiejś drugiej kategorii, przecież oni też mają prawo się dobrze bawić i dobrze spędzać czas. |
![]() Kastore ![]() |
Kammer: To system z H4.Ja tam będę bronił systemu z H5, IMO to jest bardzo wartościowe podejście, że są jednostki, które częściej się ruszają i takie powolne ociężalce, dodaje to głębi. Zaratustrian: Było udane. H4 zestarzało się dużo lepiej, niż H5.H4 było pójściem w innym kierunku niż niż wcześniejsze gry serii, i było to pójście zwyczajnie nieudane. Bacus: Było genialną częścią i miała bardzo dobre podstawy. Nie umiem czytać w myślach, więc nie wiem, do czego konkretnie się odnosisz.H4 nie było genialną częścią gry, było niezbalansowane, nieatrakcyjne wizualnie... ona jest źle zaprojektowana u podstaw Dydzio: Nie jest to prawda. Poprawny balans polega na utworzeniu dynamicznego środowiska wielu silnych strategii, które szachują się nawzajem:poprawnie robiony balans polega na róznoważeniu frakcji i rzeczy co mają przegięty stosunek wkładu własnego do nagrody 1. Powoduje to różnorodność i głębię strategiczną, bo przy równoważeniu wszystkiego zmniejszasz dynamikę adaptacji do gry. Gry z wieloma silnymi strategiami są trudniejsze do opanowania, ale przez to bardziej interesujące dla zaawansowanych graczy. 2. Powoduje powstanie metagry, w której popularność niektórych strategii wpływa na skuteczność innych, co może prowadzić do cyklicznych zmian w dominujących strategiach przy tym samym balansie. Przy zrównoważonym balansie ciężko o jakieś konkretne zmiany w metagrze, co powoduje stagnację bazy graczy. 3. Zmniejsza szansę na sytuację, w której gracz poprawia swój wynik, zmieniając jednostronnie swoją strategię. Zawsze musi pilnować, co robi gracz przeciwny. Przy mniej dynamicznym balansie nie miałoby to większego znaczenia. 4. Kamień, papier i nożyce to prosty model, który pokazuje, że gra może być zbalansowana, mimo że żadna strategia nie jest równa innej w bezpośrednim porównaniu. Dodam na koniec, że nie krytykowałem łańcuchów w Heroes 3, dlatego że są za silne, tylko dlatego że są silne i ignorują większość normalnej mechaniki gry. To jest ważna różnica i chciałbym, żeby nie było nieporozumień, że przeszkadza mi istnienie silnych strategii. |
![]() Bacus ![]() |
@Kastore - myślę, że zgodzisz się ze mną, że się w temacie H4 nie zgadzamy, dla mnie to dobra gra z fajnymi pomysłami, ale jako Heroski mi średnio siadła i obok H6 uznałby za najsłabsze części serii, kwestia prywatnych upodobań i gustów. Pozdrawiam i spokojnego weekendu. Zgadzam się jednocześnie z całą resztą Twojej wypowiedzi i wypowiedzią Pana Kammera. Dydzio: Totalnie się nie zgadzam że gra powinna być zbalansowana pod pseudograczy którzy mają grę w dupie - bo to są właśnie gracze co odpalają grę raz na miesiąc. W przeciwieństwie do ludzi co chcą grać w grę często oni są dostatecznie niezainteresowani by im to realnej szkody nie narobiło. Zresztą poprawnie robiony balans polega na róznoważeniu frakcji i rzeczy co mają przegięty stosunek wkładu własnego do nagrody jakie dzięki tym rzeczom mamy więc gadanie o "balansie pod singla", "balansie pod multi" to jakaś nietrafiona koncepcja, która chyba polega na tym żeby "psuć balans" bo tak bedzie ciekawiej w singleplayer. Co to za tekst "pseudograczy"? To, że ktoś nie poświęca na grę całego wolnego czasu tylko gra jak ma ochotę czyni go pseudo? Nie, każdego gracza trzeba traktować na równi, bo to potencjalny klient, czyli pieniądze, a jeśli gra im się spodoba? Super, bo pewnie polecą dalej i będą grali więcej. Dwa, balans rozgrywki to jest sprawa dla większości z nas drugorzędna, liczy się gameplay i jeśli on jest dobry to można się zajmować bzdetami jak poprawki, balansowanie frakcji, banków stworzeń, łańcuszków etc. etc. Super, fajnie jeśli gra jest przyjemna, zoptymalizowana i zbalansowana, to jest bardzo dobre, ale nawet patrząc na największe tytuły to gracze mają w nosie balans... League of Legends, World of Warcraft, Pokemony, Overwatche - gry w których balans nie istnieje, są absolutnie śmieszne w tym aspekcie, ale dzięki temu, że są turbo grywalne to wzruszasz ramiona i grasz dalej i to jest to o co mi chodzi. Każdego dnia powiedziałbym, że wole dostać grę z dobrym i przyjemnym gameplayem niż taką w pełni zbalansowaną co do 16 cyferki po przecinku. Nie znaczy to natomiast, że chcę grę gdzie na 10 gier 9 wygrywa Inferno, a 1 wygrywa Nekropolia, bo akurat nikt nie wybrał Inferna na mapce. Miłego dnia. |
![]() Dydzio ![]() |
Traktowanie każdego gracza równo "bo pieniądze" to główny powód dlaczego w dzisiejszych czasach gry w dużej mierze wychodzą za łatwe i do dupy. Jak gra chce tylko nabijać hajs to wiem że to będzie słaba gra bo bedzie targetować ludzi z dwiema lewymi rękami co mają 1h tygodniowo na granie i specjalnie im na grach nie zależy (takich jest obecnie większość rynkowa). Ja przeliczam czas spędzony w grze na złotówki i takie gry robione pod masy dostarczają często coś w stylu 20h grania za 200 zł co jest dla mnie nie akceptowalne. Jak gra chce się przypodobać graczom bez maksymalizacji zysku finansowego to powinna targetować ludzi których gry aktualnie obchodzą. |
![]() Cheshire ![]() |
Bacus: Dla osób, które lubią mechanikę z Heroes 4 polecam Age of Wonders 4 - tam też można chodzić po mapie samymi jednostkami, czy walczyć bezpośrednio bohaterami, a nawet szkoły magii są podobne bo i tam występuje podział na ład, chaos, naturę itp. Różnica jest taka, że jest to strategia 4X i mamy też możliwość zawierania sojuszy lub wypowiadania wojen innym graczom w trakcie gry, a nie jest to z góry ustalone jak w heroesach.H4 nie było genialną częścią gry, było niezbalansowane, nieatrakcyjne wizualnie (trochę jak Olden Era) i postawiło na rewolucje, a nie ewolucję. Ja się zgadzam, że H4 robi wiele ciekawych rzeczy, ale jednocześnie wiele robi fatalnie... Podobał mi się aspekt bohatera biorącego czynny udział w walce, alternatywne jednostki, ale mimo, że zamysł fajny to egzekucja tego pomysłu to była klęska totalna. Więc nie... H4 ma znacznie więcej bolączek niż to, że jest niedokończona, bo to byłby najmniejszy problem, ona jest źle zaprojektowana u podstaw, a szkoda. Bacus: A Lol wzorował się na DotA, która była mapą do Warcrafta 3, także świat gier jest ze sobą mocno powiązany.
Szczególnie Rój wygląda jak te wszystkie Czogathy i jego kumple, a jeszcze jest ten Baron Nashor w ekranie miasta lodowych pokrak, ale to naturalne, wzorujemy się na "lepszym", czyli obecnie popularnym Lolu, Ubi się kiedyś wzorował na Warcrafcie, a Warcraft na Warhammerze... przepisz zadanie domowe, ale coś pozmieniaj by się nie pokapowali. |
![]() Górski Krasnolud ![]() |
Na Discordzie Unfrozen zaprezentowana została dzisiaj kopalnia kryształów. |
strona: 1 - 2 - 3 ... 8 - 9 - 10 - 11 - 12 - 13 |
temat: Heroes of Might and Magic: (g)Olden Era |
![]() |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel