![]() |
![]() |
![]() |
Witaj Nieznajomy!
|
![]() komnata: Podziemna Tawerna |
![]() |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 | |
![]() Nicolai ![]() |
Witam wszystkich grotowych smakoszy. Zarówno tych mięsożernych jak i wegańskich. Czy też nietolerujących gluten i/lub laktozę. A nawet Ciebie Kammer i Twoją pickę z ananasem :P Chciałbym Was zapytać co smacznego ostatnio jedliście. A może macie jakiś sprawdzony przepis, którym chcielibyście się podzielić? Ewentualnie czujecie potrzebę pochwalenia się swoim obiadem? Ja ze swojej strony mogę polecić ten sernik czekoladowo-śliwkowy. Zrobiłem go kilka razy i jest naprawdę mega :D |
![]() Hellburn ![]() |
Super temat. Lubię siedzieć w kuchni. Może trochę reklama (za którą nikt mi nie zapłaci), ale bardzo lubię Kwestię Smaku. Najwięcej ciekawych przepisów tam znalazłem. Od siebie, na ten moment polecę np miodowe kotlety: 1 łyżka miodu 1 łyżka majeranku 3 łyżki sosu sojowego jasnego (ciemny będzie bardziej słony, nie polecam) sól, pieprz Robimy z powyższych marynatę. Kurze cycki rozbijamy na kotlety i umieszczamy w misce z przygotowanym sosem. Mieszamy i nieco doociskamy do dna, by jak najwięcej marynaty wypłynęło na wierzch. Górę naczynia zabezpieczamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na minimum 3-4 godziny, może być więcej. Potem standardowe postępowanie: panierka w bułce tartej lub w panko, dodatek ziemniaczany (np puree) oraz dodatek surówkowo/sałatkowy. Na pewno będzie to niezła odskocznia dla osób, którym zwyczajnie przyrządzone cycki się już przejadły. |
![]() Tarnoob ![]() |
Jestem za leniwy na gotowanie, pieczenie i smażenie; dużo jem na zimno, a jak coś grzeję, to w mikrofalówce. Lubię za to eksperymentować z napojami. Do kawy z mlekiem lubię sobie dosypać cynamonu albo kakaa, a raz piłem nawet kawę z czili i nie była zła. Ponoć niektórym smakuje kawa z solą. |
![]() Nicolai ![]() |
Skoro o kotletach mowa to macie jakieś hacki na ich klepanie? Bo bardzo lubię schabowe, ale przygotowywać je wręcz przeciwnie. Niemniej jak ktoś nie wie to fajnym patentem jest korzystanie z folii ochronnej, wtedy jest dużo czyściej w kuchni. |
![]() Tarnoob ![]() |
Odradzam chwalenie się mięsożerstwem. To się źle zestarzeje; za pół wieku to może być tabu, a stare pokolenia będą się tego wstydzić i za to przepraszać. |
![]() Kammer ![]() |
Uważaj z tym ostrzem. :P Ja bardzo lubię pulpety. Śmiesznie proste do przygotowania, do tego sos pomidorowy, ryż i jest git. |
![]() Nicolai ![]() |
Tarnoob: Ach. Zakładanie, że obecne trendy utrzymają się przez co najmniej 50 lat. Jakby tak było KRLD byłoby tą bogatą Koreą. Tak, przez bodaj 2-3 dekady to Północ miała większe PKB i zobacz gdzie jesteśmy teraz. I tak już na marginesie, sam jesz mięso?
Odradzam chwalenie się mięsożerstwem. To się źle zestarzeje; za pół wieku to może być tabu, a stare pokolenia będą się tego wstydzić i za to przepraszać. |
![]() Kastore ![]() |
To rzeczywiście może się źle zestarzeć, jak będziemy mieli już mięso hodowane w laboratorium i będziemy musieli wybrać, czy wolimy to czy nadal zabijanie zwierząt. Ale nie wiem, czy Grota ma taką siłę przebicia, żeby to był jakiś problem za kilkadziesiąt lat. W ogóle ja bym nie robił z lekkiego tematu kolejnego poligonu dyskusyjnego. |
![]() Nicolai ![]() |
Kastore: A jak skolonizujemy Marsa to będziemy rasą międzyplanetarną. Nie wiem czemu ma służyć wprowadzanie wątku sci-fi do dyskusji? Jasne, udało się wyhodować mięśnie w warunkach laoboratoryjnych, ale to tylko proof of concept. A od tego do przeniesienia na skalę przemysłową daleka droga. Tak jest z wodorem, paliwem przyszłości od 50 lat. Zresztą, obawiam się, że poprawienie wydajności zwierząt hodowlanych zawsze będzie tańsze i to dużo. Tutaj najlepiej jakby Belek się wypowiedział, bo to jego dziedzina ekspertyzy.To rzeczywiście może się źle zestarzeć, jak będziemy mieli już mięso hodowane w laboratorium i będziemy musieli wybrać, czy wolimy to czy nadal zabijanie zwierząt. Kastore: Dlatego ciągniesz temat zapodany przez Tarnooba?W ogóle ja bym nie robił z lekkiego tematu kolejnego poligonu dyskusyjnego. Ale wróćmy do schabowych. Są maszynki do rozbijania mięsa i z ciekawości, ktoś je wypróbowywał? Są warte cokolwiek czy jednak analogowy tłuczek jest najlepszy? ![]() ![]() |
![]() Kammer ![]() |
To pierwsze wygląda jak maszyna tortur. |
![]() Kastore ![]() |
Nicolai: Moja też. Zresztą każda nowa technologia jest droga na początku.Tutaj najlepiej jakby Belek się wypowiedział, bo to jego dziedzina ekspertyzy. W ogóle, nie wiem, na ile orientujecie się w cenach desek do krojenia, ale najtańsze kosztują w okolicach 20 zł, a najdroższe, cóż najwięcej, ile widziałem za deskę to 60 tysięcy. To jest naprawdę fascynujący, niszowy rynek i polecam zapoznanie się, choćby przez googlowanie. |
![]() Zachari ![]() |
Jest ktoś może obeznany w kupowaniu inwestycyjnych desek do krojenia? |
![]() Droopy ![]() |
Super temat jako osoba aktywnie fizyczna bardzo. Jem w miarę zdrowe i zbilansowane posiłki zawierające bogate ilości makro i mikro elementów. U mnie najlepszym sposobem na robienie schabowych to jednak folia i rozbijanie ich po bokach też nie za bardzo żeby nie zrobić dziur w mięsku. Korzystałem również z tych maszynek ale nie są one w pełni tak fajne i dobre jak klasyczny tłuczek. A ze swoich ulubionych posiłków lubię bardzo jajecznicę na boczku z tostami i pomidorem,owsianki z bananami masłem orzechowym,cynamonem wszelakie rodzaje mięs,twarogi,sery a taki top posiłek który sobie robię osobiście często to piersi z kurczaka na grillu (czasami w coli). Pieczone zmieniali w piekarniku na papierze w oliwie z oliwek. Sos czosnkowy własnej roboty i np sałatki z musztardą cytryną i miodem wychodzi bardzo fajne połączenie. Chętnie się podzielę przepisami w kuchni siedzę bardzo dużo poza siłownia,salka i praca :) |
![]() Garett ![]() |
Tarnoob: Odradzam chwalenie się mięsożerstwem. To się źle zestarzeje; za pół wieku to może być tabu, a stare pokolenia będą się tego wstydzić i za to przepraszać. Widzę, że muszę wrzucić raz jeszcze... ![]() |
![]() Kammer ![]() |
Droopy: Przepraszam, ale... jak w coli? Jak to działa? Jak to smakuje?piersi z kurczaka na grillu (czasami w coli) Co sądzicie o maśle orzechowym? Ja tego nie jestem w stanie generalnie jeść, za gęste, za lepkie na mnie, zawsze mnie odrzuca jakoś. |
![]() Tarnoob ![]() |
@Garrett: hipokryzja to żaden argument. Już pisałem i nawet Nicolai mi przytaknął, że jeśli ktoś palący ostentacyjnie jak Zbigniew Religa mówi, że palenie szkodzi, to ma rację. „Hipokryzja to hołd złożony przez występek cnocie” – mniejsze zło niż zło dumne, usprawiedliwiane. |
![]() Droopy ![]() |
Kammer Piersi z kurczaka z coli mają taki smak słodki z przebijającym się słonym mięsem można zrobić to w formie sosu razem z keczupem albo podawać tak wysmażone w nich np z sosem bbq Co do masła orzechowego no jak kto woli ja kocham je dużo białka tłuszczu i super do owsianek kanapek czy innych rzeczy ale kwestia gustu też |
![]() Garett ![]() |
Tyle, że tu nie chodzi (tylko) o hipokryzję, a o brak autorefleksji oraz zauważenia ciągu przyczynowo-skutkowego. Potępiasz coś co wynika z konkretnych uwarunkowań społeczno-ekonomicznych i cieszysz się z wyższego gruntu moralnego, kompletnie ignorując przyczyny danego stanu rzeczy. No, ale to nic dziwnego w twoim przypadku, bo w swoich innych postach dość jasno pokazywałeś, iż według ciebie to ludzie z dołu hierarchii powinni się dostosowywać i ograniczać by walczyć symptomami, zamiast rozwiązać problem u źródła. |
![]() AmiDaDeer ![]() |
Kammer: Gładkie masło orzechowe polecam jako element sosu, np. z tofu i warzywami.Co sądzicie o maśle orzechowym? A z innych przepisów, to od siebie z ostatnio potwierdzonych dobrych rzeczy mogę bez żalu wypromować ten oto na tajskie zielone curry. Nie wykorzystałyśmy z partnerką wszystkich składników z przepisu (nie użyłyśmy groszku, trawy cytrynowej i galangalu, cukier kokosowy zastąpiłyśmy zwykłym, a bakłażana - marchewką i moczonymi nori), ale wyszło i tak bardzo dobre i zgodne ze znanymi nam smakami kuchni tajskiej. ![]() |
![]() Nicolai ![]() |
Kastore: Jasne, ale produkcja rowerów zawsze będzie z definicji tańsza niż złożenie samochodu. To wynika z wymaganych komponentów, złożoności samej konstrukcji i przebiegu procesu montażowego. Tego nie przeskoczysz.Zresztą każda nowa technologia jest droga na początku. Droopy: Ciekawe, opowiedz mi więcej. Liczysz kalorie czy nauczyłeś się intuicyjnie dobierać posiłki? Bo ja kilkukrotnie próbowałem tego pierwszego, ale zawsze docierałem do momentu kiedy miałem dosyć warzenia i zapisywania. Mnie zdecydowanie dużo bardziej służy to drugie. Umiem na oko ocenić czy dostarczyłem sobie odpowiednią ilość wartości odżywczych. Nie potrzebuję wiedzieć z dokładnością do jeden kilokalorii.Super temat jako osoba aktywnie fizyczna bardzo. Jem w miarę zdrowe i zbilansowane posiłki zawierające bogate ilości makro i mikro elementów. Droopy: Tego właśnie się obawiałem. No nic, muszę się przekonać do tłuczka i fajnie, że podzieliłeś się wrażeniami. Dzięki Tobie nie wyrzucę pieniędzy w błoto.U mnie najlepszym sposobem na robienie schabowych to jednak folia i rozbijanie ich po bokach też nie za bardzo żeby nie zrobić dziur w mięsku. Korzystałem również z tych maszynek ale nie są one w pełni tak fajne i dobre jak klasyczny tłuczek. Droopy: Zgadzam się zarówno odnośnie sosu czosnkowego włąsnej roboty jak i dressingu do sałatki z musztardy, cytryny i miodu.Sos czosnkowy własnej roboty i np sałatki z musztardą cytryną i miodem wychodzi bardzo fajne połączenie. Droopy: Cola to przede wszystkim kwas, więc mięso zmięknie jak w dobrej marynacie. A smak jest jak dla mnie delikatnie słodki, praktycznie niewyczuwalnie.Przepraszam, ale... jak w coli? Jak to działa? Jak to smakuje? Kammer: Nie mam nic przeciwko, ale jakoś niezbyt często jem. W ogóle rzadko ciągnie mnie do słodkiego, co wielu mi zazdrości.Co sądzicie o maśle orzechowym? Ja tego nie jestem w stanie generalnie jeść, za gęste, za lepkie na mnie, zawsze mnie odrzuca jakoś. Tarnoob: Nawet ja? Nie wiem, chyba powinno mi to schlebiać, ale naprawdę nie pamiętam naszej rozmowy o Relidze. Niemniej już przedstawiłem swoje uwagi odnośnie Twojej sugestii, by nie mówić na głos o jedzeniu mięsa. I skoro się na mnie powołujesz to zrób następny krok i zacznij się do mnie odnosić ;)hipokryzja to żaden argument. Już pisałem i nawet Nicolai mi przytaknął, że jeśli ktoś palący ostentacyjnie jak Zbigniew Religa mówi, że palenie szkodzi, to ma rację. Tarnoob: Niezależnie jak fajną maksymę nie przytoczysz, nie zmieni ona faktu, że hipokryzja to najgorsza reklama poglądom, które głosisz. Poza tym, jak pisałem w innym temacie, z tą ekologią sprawa wcale nie jest taka oczywista i jeden miliarder latający samolotami w te i nazad ma taki ślad węglowy jak milion biedaków jedzących mięso.„Hipokryzja to hołd złożony przez występek cnocie” – mniejsze zło niż zło dumne, usprawiedliwiane. Ami: Ogólnie tofu to ciekawa baza dla sałatek i potraw typu eintopf. Samo w sobie nie ma smaku, ale wchłania aromaty dodatków niczym gąbka, którą w sumie jest :PGładkie masło orzechowe polecam jako element sosu, np. z tofu i warzywami. Ami: Dobrze wiedzieć, bo dodatki kuchni azjatyckich są ciężko dostępne i/lub drogie, więc jeśli można z czegoś zrezygnować i zachować charakter to jest to cenna informacja.Nie wykorzystałyśmy z partnerką wszystkich składników z przepisu (nie użyłyśmy groszku, trawy cytrynowej i galangalu, cukier kokosowy zastąpiłyśmy zwykłym, a bakłażana - marchewką i moczonymi nori), ale wyszło i tak bardzo dobre i zgodne ze znanymi nam smakami kuchni tajskiej. Od siebie mogę polecić minestrone według przepisu z ulubionej strony Hellburna. Acz oczywiście nie byłbym sobą, gdybym trochę nie stweakował zupki pod siebie. Zamiast cukinii, która nie jest moim ulubionym warzywem*, dałem batata a zamiast fasoli szparagowej weszła flażoletka z puszki. No i całość jest już tak gęsta, że odpuściłem sobie makaron. Wyszło sycąco i pysznie. Tylko wiadomo, trzeba trochę czasu. A że wszyscy się chwalą to pokażę gołąbki jakie ostatnio zrobiliśmy z Mamą. I swoją drogą, od jakiegoś czasu Internetu podsuwają mi przepisy z alternatywnymi farszami takimi jak ten. Nie powiem, wizja wsadzenia pyrek w klasyczną potrawę kusi moje wielkopolskie serduszko i pewnie prędzej czy później wypróbuję tę opcję, ale najpierw spytam Was. Eksperymentowaliście z gołąbkami? Jeśli tak to z jakim farszem i jak wyszło? ![]() *Co do kabaczków to u mnie w domu rodzinnym młode panieruje się jak schabowe i wychodzi bardzo smacznie. Jeśli ktoś nie znał to polecam :) |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 |
temat: Grotowy kącik kulinarny - Pieczone krasnoludy i nie tylko |
![]() |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel