Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Biblioteka Legendtemat: Błędy w sadze
komnata: Biblioteka Legend
strona: 1 - 2 - 3 ... 6 - 7 - 8

Parson Junior Melo PW
24 sierpnia 2004, 17:25
Może napiszmy coś o nonsensach, błędach w sadze MM??(nie błędach w grze typu niskie AI, albo komputer cośtam, cośtam)

Więc ja znalazłem takie:
1. W MM7 zamiast krainy Eofol jest jakaś kraina olbrzymów
2. Znów MM7, na północy AvLee jest twierdza tytanów(co ona tam robi)
3. W tej twierdzy są tytani razem z czarnymi smokami, a to są najwięksi wrogowie(h3)
4. Pokryta w 100% śniegiem kraina magów, Brakada jest w MM7 pustynią
5. Bagna Tatalii zastąpili w większości śniegiem(w prawdziwej mapie na północ od Tatalii faktycznie, jest śnieg, ale odziela od bagien go ocean)
6. W HoMM 1,2,3,4 gobliny są niskie niczym krasnoludy, w MM7 natomiast są wielkości człowieka. Które z nich są "prawdziwe"??

Na razie pamiętam tyle, jak przypomni się więcej to napiszę. Proszę o więcej :D

Acid Dragon PW
25 sierpnia 2004, 06:44
veto i contra! :)

1. To w HoMM3 jest informacja lekko nieprecyzyjna. Otóż Eofol nie było nigdy państwem z wyraźnymi granicami. Było po prostu nazwą krainy, w której rozpanoszyli się Kreegans. A ta kraina właśnie leży na terytorium Krainy Olbrzymów. Nie jest to więc żaden błąd :)

2. A co ma tam nie robić? :P Tytani w końcu nie są uwiązani kulami do Bracaady. Mogą sobie budować fortecę, gdzie chcą :). Podobnie jak Polak ma prawo wybudować dom na Hawajach, a czerwony smok ma prawo z wieży przeprowadzić się do podziemi (H2-3).

3. Owszem, i jeśli byś się przyjrzał to wewnątrz tej fortecy smoki i tytani nie tylko walczą z Twoją drużyną, ale gdy odejdziesz na bezpieczną odległość to walczą między sobą! Wg mnie po prostu smoki napadły na twierdzę tytanów.

4. Niezupełnie. Nigdzie w H3 nie ma żadnego dowodu, że Bracaada jest pokryta śniegiem. To jedynie miasta Tower. Przypomnij sobie, że pierwotnie imperium Bracaadun, z którego wywodzą się Erathia i Bracaada, też było jałową pustynią, a na filmiku w ROE (gdy do akcji wkracza właśnie Bracaada by wspomóc Katarzynę) nie ma ani grama śniegu. Są tylko kamieniołomy.
Wg mnie po prostu Braacada to dość duże państwo i rzeczywiście gdzieś na północy ma śnieg, ale nie wyklucza to także istnienia pustyni. Skąd w końcu brałyby się kamienne golemy?



5. I tu rzeczywiście widać pewną nieścisłość, choć nie można jednoznacznie powiedzieć, że na północy Tatalii nie było ŻADNEGO śniegu. Ot był, bo północne wiatry zmieniły nieco klimat.... a mapy robili w tamtych czasach wyjątkowo kiepskie :P

6. hmmmm. I tu przyznałbym rację, gdyby nie fakt, że w MM7 nigdy nie odwiedzamy Krewlod. A to w końcu gobliny STAMTĄD mają bardzo niski wzrost. Gobliny z H1-2 nie są wcale wielkości krasnoludów, ale wielkości (no dobra: niskiego) człowieka. Istnieją po prostu różne RASY goblinów i niewykluczone, że gobliny zamieszkujące Deyię i tereny Harmondale oraz te z Krewlod to po prostu właśnie inne rasy. Natomiast w H4 jedyne gobliny to 'goblin knights' i te już na pewno nie są niskie :P.

Erdamon PW
25 sierpnia 2004, 08:50
Acid piszesz że w Nigdzie w H3 nie ma dowodow na to że Bracada jest pokryta śniegiem.Ale w kampani "Pogromca Smoków" ktorej akcja w calosci dzieje sie w Bracadzie wszystkie mapy są pokryte śniegiem.
Pozatym na mapach antagarich znajdujacymi sie pod ponirzszymi linkami wyraźnie widać że Bracada pokryta jest śniegiem.

Oto te linki:

http://biblioteka.heroes.net.pl/galeria/mapy_mapa_nasza.html

http://biblioteka.heroes.net.pl/galeria/mapy_erathia.html

Ps.Zamiesciłem tylko linki bo nie umiem wstawic obrazka.

Parson Junior Melo PW
25 sierpnia 2004, 13:17
Podstawowy błąd: Porównaj sobie te obydwie mapy. Jestem przekonany, że to ta z MM7 jest wadliwa - Harmondale to zbyt wielkie ziemie, brakuje Krewlod, Brakada to pustynia która nią nie jest...itp...

Brakada to kraina pokryta tylko i wyłącznie śniegiem, tak jak napisał Erdamon, można to zobaczyć w kampanii Dracona, widać to także w pierwszej misji Yoga w SoD, gdy ucieka on do Krewlod. Cała mapa pokryta śniegiem. Zresztą w filmiku tejże misji też jest to pokazane. Kolejny malutki dowód to wtedy gdy wchodzisz do pałacu Gavina Magnusa w Celeste w wadliwym MM7 - pokazuje się obrazek z tym zamkiem, umiejscowionym na zbitej śniegiem górze. Kolejna rzecz... Erathia to trawiaste równiny, na takim też terenie jest zamek. AvLee to samo. Eofol to wulkaniczne krainy i tak pokazane są na zamku. Tatalia to z kolei bagna. Popatrz sobie na ich miasta - bagna, aż miło popatrzeć. Krewlod to kraina pokryta pustynną skorupą - taki ich zamek. Deyja to piaski, zbite, wyjałowione ziemie - tak wygląda miasto. Nighon to z kolei podziemia - takie ich miasto. Więc myślę, że Brakada i ich miasto nie jest żadnym wyjątkiem... ;)

Co do 2 punktu... Tak, tytani nagle przestali mieszkać w Brakadzie, smoki opuściły Nighon, Roki z Krewlod wyemigrowały do Nighon, Behemoty to samo, Anioły przeniosły się z Erathii do Brakady, Wszystkie stworzenia z Tatalii(jaszczuroludzie głównie) diabli wzięli - choć w sumie nie wszystkie - hydry przeniosły się do Nighon, a smocze ważki na malutką szmaragdową wyspę. Elfy nagle stały się dzikusami, gobliny zamieszkały w opanowanej przez nekromantów Deyji, harpie opuściły podziemia Nighon i do Deyji polazły... Kreeganom też się zmienia wygląd bo te diabły z Homm3 jakoś inaczej(lepiej) wyglądają... no, gogi też opuściły Eofol i do podziemi się zapuściły(wogóle cały Eofol zniknął). Krewlod nie odwiedzamy, bo wogóle nie ma go na mapie ;)

Acid Dragon PW
25 sierpnia 2004, 16:50
uczepiliście się pojedynczych kampanii i pojedynczych map.

Po pierwsze: udowodnijcie mi w jakikolwiek sposób, że Dracon odbywał swą przygodę w Bracaadzie :). O ile wiem, odbywał ją na północnych terenach, dotąd NIEZBADANYCH przez ludzi (tu mowa zwłaszcza o Błękitnych Smokach).

Po drugie: Nawet jeśli wszystkie sto pięćdziesiąt osiem map w dwudziestu ośmu kampaniach dotyczących Brakaady będzie pokryte śniegiem to NIE OZNACZA wcale, że nie może być tam także pustyni. Każda mapa pokoazuje tylko niewielką część danego państwa.
Udowodniłem wam właśnie, ze również w H3 tereny Brakaady to TAKŻE pustynie.

a co do 'dowodów', to jak widzisz: Tatalia to NIE tylko bagno, ale też śnieg, Nighon to NIE tylko podziemia, ale też pustynie znajdujące się na powierzchni, Eofol to w rzeczywistości WCALE nie wulkaniczne krainy - taki charakter mają tylko ich miasta, ale nie otoczenie. Po prostu w H3 trzeba to było jakoś uprościć (chodziło o to, aby przyznać każdej z nacji jeden charakterystyczny teren)..... osobiście nie wyobrażam sobie realnie państwa będącego tylko pustynią, albo tylko lodowcem.... pomyślałeś na przykład, skąd ludność takiego państwa miałaby żywność?

>>>Co do 2 punktu... Tak, tytani nagle przestali mieszkać w Brakadzie

Czy ty czytasz poprawnie? Nie PRZESTALI.... czy jak Polak buduje dom na Hawajach, to wszyscy Polacy przestają mieszkać w Polsce? Po prostu ci tytani mieli akurat taką fantazję :)

>>>smoki opuściły Nighon,

bzdura. dalej mieszkają sobie u Nighończyków, lecz nie mieliśmy okazji ich po prostu spotać w MM7 akurat tam.

>>>Roki z Krewlod wyemigrowały do Nighon,

bzdura. Roki to przecież ptaki. latają WSZĘDZIE. Tylko, że na Krewlod zostały OSWOJONE i wykorzystane w walce. Ale latają też nad Nighonem i Braakadą.

>>>Behemoty to samo,

no własnie: to samo :P. Behemoty to dzikie bestie i tylko w Krewlod zostały oswojone, ale występują również w innych miejscach.

>>>Anioły przeniosły się z Erathii do Brakady

Nie do Brakaady, a do CELESTE. To bardzo duża różnica. W Erathii nigdy nie mieszkały. Erathia to dom ludzi. Do Erathiańskich miast anioły przybywają przez PORTALE.

>>>Wszystkie stworzenia z Tatalii(jaszczuroludzie głównie) diabli wzięli - choć w sumie nie wszystkie - hydry przeniosły się do Nighon, a smocze ważki na malutką szmaragdową wyspę.

Nikt nigdy się nie przenosił. Choć masz rację, że powinniśmy TAKŻE spotkać te istoty w Tatalii, to jednak nie wyklucza to ich istnienia w innych częściach świata.
Antagrich jest po prostu o wiele mniej schematyczny i bardziej skomplikowany niż to co znacie z H3.

>>> Elfy nagle stały się dzikusami

bzdura kompletna. Nigdy nie zdradzały żadnych oznak dzikiego zachowania.

>>> gobliny zamieszkały w opanowanej przez nekromantów Deyji

jak najbardziej! i to ma sporą tradycję! i miało być kontynuowane w AB. To właśnie gobliny z Deyi były pierwszymi jednostkami w The Forge i juz w MM7 zostały wyposażone w miotacze laserowe.
Gobliny, jak już mówiłem, zamieszkują różne tereny i mają kilka ras.

>>>Harpie opuściły podziemia Nighon i do Deyji polazły...

Nigdy nie opuszczały nieczego. Nie udowodnisz, że jest inaczej :P. w Deyji po prostu TEŻ są :)

>>> Kreeganom też się zmienia wygląd bo te diabły z Homm3 jakoś inaczej(lepiej) wyglądają...

chyba żartujesz..... to właśnie w H3 jest poważny błąd. Kreegans to przecież kosmici i tylko przez ludność Antagrichu zostały okrzyknięte jako 'diabły'. W rzeczywistości właśnie w MM7 został przedstawiony prawdziwy wygląd Kreegans. Tak własnie wyglądały w dniu inwazji.

>>> no, gogi też opuściły Eofol i do podziemi się zapuściły

bzdura po raz n-ty. Gogi tylko czasowo sprzymierzyły się z Kreegans. W rzeczywistości ich rasa była tu na długo przed inwazją i żyły naturalnie właśnie w takich ponurych miejscach jak Nighon czy Dolina Kurhanów. Po inwazji Kreegans jedynie CZĘŚĆ z nich zawarła z nimi sojusz.

>>>(wogóle cały Eofol zniknął).

nie zniknął, ale istnieje dalej - na terytorium Krainy Olbrzymów.

>>> Krewlod nie odwiedzamy, bo wogóle nie ma go na mapie ;)

błąd. Nie ma go ZAZNACZONEGO na mapie. A nie odwiedzamy go, bo nie mamy tam w MM7 żadnych interesów.


Erdamon PW
25 sierpnia 2004, 18:08
Ja troche odejde od dyskusji na temat M&M7,majac jednocześnie nadzieje na rozpoczęcie dyskusji o Heroes Chronicles :)

Slyszałem ze Kreganie przybyli w Dniu spadajacych gwiazd ktor mial miejsce krotko po tym jak Roland Ironfirst pokonał Archibalda.Więc skad się wzieli w Erathi za czasów królowej Alison kiedy to demon Jorm na polecenie Księcia Dezeliska porwal dusze Riona Gryphonhearta z Raju ? (bo że to byli kreganie raczej nie ma watpliwosci) Te podziemia do których zostala zabrana dusz Riona są bardzo tajemnicze wogóle nie wiadomo w ktorej czesci Erathi sie znajdują.A misja w ktorej trzeba pokonac Sandro i zdobyc klucz dostępu do nirzszych poziomow podziemi przypomina mi tę cześć z histori swiata M&M w której drozyna bohaterow musi zdobyć klucz dostepu do podziemi planetoidy tera (tam chyba tez mial go Sandro,nie pamientam dokladnie bo historie świata M&M czytałem dosyc dawno) Jeśli dobrze myślę to inwazja w dniu spadajacych komet była druga inwazja,a pierwsza miała miejsce za czasów twozenie sie Erathi.

Acid Dragon PW
26 sierpnia 2004, 04:27
Istnieją dwie możliwośći.

Pierwsza, podana przez Ciebie i chyba najbardziej prawdopodobna to taka właśnie, że inwazja Kreegans w MM6 nie była pierwszą. Nawet gdzieś czytałem już informacje (może w MM8?), że ten świat nie po raz pierwszy był celem ataków Kreegans. Wiemy też, że po Rozliczeniu nastąpiła JESZCZE jedna inwazja - tym razem o wiele liczniejsza.
Istnieje tylko jedno "ale". Kiedy pierwsza inwazja została odparta? Wątpię, żeby Tarnum podczas swej misji sam zlikwidował wszystkie 'diabły'.

Druga możliwość, choć bardziej logiczna merytorycznie, lecz mało logiczna praktycznie opiera się na tym, że w HC nigdy nie padają słowa "Kreegans", ani "Diabły". Chodzi im jedynie o DEMONY. Demony (nie mówię tu o jednostkach z H3) mogą mieć różną postać i czynić różne złe rzeczy, ale nie mają nic wspólnego z kosmiczną inwazją jakiejś rasy. Demony nawiedzają nas w snach i zakłócają porządek na świecie (tym i tamtym). I chyba TAK właśnie możnaby interpretować demony, które porwały duszę Riona. A dlaczego mamy do czynienia z całym zamkiem inferno i wszystkimi diabłami? Bo trudno, żeby w HC pojawił się inny zamek demonów :P.

Parson Junior Melo PW
26 sierpnia 2004, 06:58
Eeh Acid, ja rozumiem, że kochasz ten świat, ja zresztą też :D Ale różnice które występują między MM7 a HoMM3, mając na względzie, że rzecz się dzieje w tych samych czasach(MM7 troszeczkę po) są zdecydowanie za wielkie. I to jest błąd, że stworzenia z danego kraju występują zupełnie gdzie indziej, a w ich ojczyźnie nie uświadczamy żadnego...

Czy ty czytasz poprawnie? Nie PRZESTALI.... czy jak Polak buduje dom na Hawajach, to wszyscy Polacy przestają mieszkać w Polsce? Po prostu ci tytani mieli akurat taką fantazję :)

>>>>> A jednak przestali, bo w całej Brakadzie (przeczesałem każdy skrawek ;)) nie uświadczyłem żadnego, są tylko w AvLee i w Eofol. W dodatku ja myślałem, że tytani to stworzenia dobre... A te atakują naszą drużynę bez słowa wyjaśnienia. A dobre są, występują w dobrym zamku, pomagają w dobrych celach itp, itd.

bzdura. dalej mieszkają sobie u Nighończyków, lecz nie mieliśmy okazji ich po prostu spotać w MM7 akurat tam.

>>>>> Nie mieliśmy okazji spotkać nawet JEDNEGO egzemplarza, za to w innych krainach występują ich setki...

bzdura. Roki to przecież ptaki. latają WSZĘDZIE. Tylko, że na Krewlod zostały OSWOJONE i wykorzystane w walce. Ale latają też nad Nighonem i Braakadą.

>>>>> No być może wszędzie. Ale lepiej by jednak było gdyby nad Nighon latały harpie które tam mieszkają, w brakadzie niech sobie latają gargulce(dobre) a nie gryfy(choć tu nie mam nic przeciwko, gdyż z gryfami to była świetna sprawa, muszę przyznać, że się postarali - są i te dobre, oswojone przez Erathiańczyków, są też i te dzikie, nieoswojone i WSZYSTKIE one występują w swojej ojczyźnie)

Nie do Brakaady, a do CELESTE. To bardzo duża różnica. W Erathii nigdy nie mieszkały. Erathia to dom ludzi. Do Erathiańskich miast anioły przybywają przez PORTALE.

>>>>> No tak, przez portale i do Erathii, gdzie mieszkały. Nawet jeśli to w całej MM7 Erathii nie uświadczyłem żadnego takiego portalu ;)

Nikt nigdy się nie przenosił. Choć masz rację, że powinniśmy TAKŻE spotkać te istoty w Tatalii, to jednak nie wyklucza to ich istnienia w innych częściach świata.
Antagrich jest po prostu o wiele mniej schematyczny i bardziej skomplikowany niż to co znacie z H3.

>>>>> No dzięki, chociaż raz :D W Tatalii o ile widać w H3 są głównie takie istoty, natomiast w MM7 nie uświadczamy tam ŻADNEGO z nich, mamy natomiast takie, które oczywiście miały fantazję i sobie tam poszły - trole, ludzi... A jaszczuroludzi i innych nie ma. Idąc do Tatalii w MM7 wyobrażałem sobie takie prymitywne osady, zamieszkane przez gadoludzi, wiedźmy usytuowane na bagnach. A nie miasteczko ludzi, watahy troli i 70% śniegu.

bzdura kompletna. Nigdy nie zdradzały żadnych oznak dzikiego zachowania.

>>>>> Heh. Może zachowania nie. Popatrz sobie jednak na elfa z Heroes III - wyniosły, ładny, z napierśnikiem, dobrze ubrany... W MM7 - umalowany niczym indianin na twarzy, jedyny jego ubiór to wiadomo co, cały w liściach, uzbrojony w dzidę... Są jeszcze i te w zamku, one lepiej wyglądają ale to nie to...
Popatrz sobie, jeżeli masz MM7 z extra klasyki(może na zwykłej wersji też, nie wiem) z tyłu masz obrazek takiego elfa jak jest właśnie w H3... Nie znalazłem ani jednego.

jak najbardziej! i to ma sporą tradycję! i miało być kontynuowane w AB. To właśnie gobliny z Deyi były pierwszymi jednostkami w The Forge i juz w MM7 zostały wyposażone w miotacze laserowe.
Gobliny, jak już mówiłem, zamieszkują różne tereny i mają kilka ras.

>>>>> Być może masz rację. Mnie jednak brak Krewlod bolał. A po drugiego gdy widziałem ten twój dział Forge... widziałem te małe, normalne gobliny z miotaczami. Tak szczerze to nie chce mi się wierzyć w te "kilka ras goblinów" znacznie bardziej prawdopodobne są niedomówienia między zespołami HoMM a MM, które się trochę w składzie różniły.


chyba żartujesz..... to właśnie w H3 jest poważny błąd. Kreegans to przecież kosmici i tylko przez ludność Antagrichu zostały okrzyknięte jako 'diabły'. W rzeczywistości właśnie w MM7 został przedstawiony prawdziwy wygląd Kreegans. Tak własnie wyglądały w dniu inwazji.

>>>>> Eh Acid ja nie żartuję... Popatrz sobie na nazwę mojego topica... BŁĘDY W SADZE MM. Tu chodziło mi o to, że albo w HoMM są "złe" diabły, albo w MM. Nie wątpię, że tu błąd tkwi w HoMM ;). No ale jednak swoją drogą, wygląd tych z H3 bardziej mi do gustu przypadł :D

bzdura po raz n-ty. Gogi tylko czasowo sprzymierzyły się z Kreegans. W rzeczywistości ich rasa była tu na długo przed inwazją i żyły naturalnie właśnie w takich ponurych miejscach jak Nighon czy Dolina Kurhanów. Po inwazji Kreegans jedynie CZĘŚĆ z nich zawarła z nimi sojusz.

>>>>> Tak wiem, ale w MM7 NADAL mają z nimi sojusz, i nadal mieszkają(znaczy powinni) między nimi.

nie zniknął, ale istnieje dalej - na terytorium Krainy Olbrzymów.

>>>>> Spójrz na obydwie mapy co zapodał Erdamon. Gdzieś tu tkwi błąd jednak ;)

Teraz co do dowodów ;)

Po pierwsze: udowodnijcie mi w jakikolwiek sposób, że Dracon odbywał swą przygodę w Bracaadzie :). O ile wiem, odbywał ją na północnych terenach, dotąd NIEZBADANYCH przez ludzi (tu mowa zwłaszcza o Błękitnych Smokach).

>>>>> Przejdź sobie kampanię jeszcze raz jednak ;) Niezbadanych przez ludzi...heh. Skąd tam się wzięły w takim razie kopalnie, miasta? A po drugie Dracon nieraz wyraźnie mówi, że jest w Brakadzie i tępi np. Rdzawe smoki bo zajmują one kopalnie do Brakady należące.

Po drugie: Nawet jeśli wszystkie sto pięćdziesiąt osiem map w dwudziestu ośmu kampaniach dotyczących Brakaady będzie pokryte śniegiem to NIE OZNACZA wcale, że nie może być tam także pustyni. Każda mapa pokoazuje tylko niewielką część danego państwa.
Udowodniłem wam właśnie, ze również w H3 tereny Brakaady to TAKŻE pustynie.

>>>>> Wiem, wiem, na pewno jest tam jakaś pustynia, wieże Ci :D Ale 95% Brakady to jednak śnieg, udowodniłem Ci to już, spójrz jeszcze raz na mapkę jak chcesz.

a co do 'dowodów', to jak widzisz: Tatalia to NIE tylko bagno, ale też śnieg, Nighon to NIE tylko podziemia, ale też pustynie znajdujące się na powierzchni, Eofol to w rzeczywistości WCALE nie wulkaniczne krainy - taki charakter mają tylko ich miasta, ale nie otoczenie. Po prostu w H3 trzeba to było jakoś uprościć (chodziło o to, aby przyznać każdej z nacji jeden charakterystyczny teren)..... osobiście nie wyobrażam sobie realnie państwa będącego tylko pustynią, albo tylko lodowcem.... pomyślałeś na przykład, skąd ludność takiego państwa miałaby żywność?

>>>>> Tak, ale w MM7 zamienia się to w `Tatalia to też bagno, ale głównie śnieg` czyli błąd. Nighon - dobrze, wiem o tym, nawet Nighon jest zrobiony w większości dobrze - występują tam minotaury, beholdery, czarnoksiężnicy. Brakuje mi tylko innych stworzeń. Głównie smoków i troglodytów.
Skąd żywność? Brakada może sobie wyczarować ;) albo od Erathiańczyków. Erathia, AvLee - wiadomo. Eofolczycy żywią się chyba ludzkimi ciałami, albo wogóle :D Nieumarli z Deyja nie jedzą, Na bagnach Tatalii zawsze można coś uprawiać, chociażby ryż :D, Na skorupiastej pustyni Krewlod na pewno też coś jest, w końcu to Fantasy, a jak nie ta mają na zachodzie ocean - ryby :D W podziemiach Nighon na 100% są jakieś fantazyjne sposoby uprawiania roli.

Acid Dragon PW
26 sierpnia 2004, 10:28
>>>Eeh Acid, ja rozumiem, że kochasz ten świat, ja zresztą też :D Ale różnice które występują między MM7 a HoMM3, mając na względzie, że rzecz się dzieje w tych samych czasach(MM7 troszeczkę po) są zdecydowanie za wielkie. I to jest błąd, że stworzenia z danego kraju występują zupełnie gdzie indziej, a w ich ojczyźnie nie uświadczamy żadnego...

Nie, nie błąd, ale inne przedstawienie świata. Gdyby świat w HoMM3 i MM7 był przedstawiony zupełnie tak samo byłoby po prostu nudno.
Po rpostu w HoMM3 i MM7 poznajemy inne CZĘŚCI poszczególnych krain. Nie ma tam jednak (zbyt wielu :P) sprzeczności, ani błędów.


>>> A jednak przestali, bo w całej Brakadzie (przeczesałem każdy skrawek ;))
nie uświadczyłem żadnego

I co z tego? Czy to znaczy, ze ich tam nie ma? Tylko dlatego, że akurat ich nie widziałeś?

I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz:
Nie zwiedziłeś CAŁEJ Brakaady - tylko jej południową, pustynną część.
Nie zwiedziłeś CAŁEJ Erathii - tylko jej stolicę, Steadwick
Nie zwiedziłeś CAŁEJ Tatalii, ale jej północną część
Nie zwiedziłeś CAŁEGO Avlee, choć dość spory obszar, nie odwiedziliśmy jednak żadnych lasów, które zamieszkane są przez większość populacji Avlle
Nie zwiedziłeś CAŁEJ Deyii, a jedynie jedną z jej skrajnych częśći (południową o ile pamiętam), gdzie jeszcze występują pozostałości po granicy
Nie zwiedziłeś CAŁEGO Nighonu, ale tylko jeden z ich korytarzy i jedną wyspę. Ich podziemne imperium jest o wiele większe.

Czy naprawdę myślałeś, że cała potężna Brakaada, z której biorą się tysiące magów to tylko te kilkanaście chatek?
Czy naprawdę myślałeś, że cała potężna Erathia z legionami krzyżowców to tylko jeden zamek, paręnaście domków i zestaw kanałów :P?


>>> są tylko w AvLee i w Eofol. W dodatku ja myślałem, że tytani to stworzenia dobre... A te atakują naszą drużynę bez słowa wyjaśnienia.

Ja też bym zaatakował każdego, kto bez pytania wszedłby do mojej cytadeli :P

>>>A dobre są, występują w dobrym zamku, pomagają w dobrych celach itp, itd.

Stanowcze VETO! Wcale nie są dobre. Z magami związane są długowiecznymi paktami, gdyż zmusili ich by im służyli (podobnie jak zmusili nagi czy chochliki - te mają nawet kule u nóg).

>>>>> Nie mieliśmy okazji spotkać nawet JEDNEGO egzemplarza, za to w innych krainach występują ich setki...

SETKI? ciekawe..... ja jakoś doliczyć się 50 nawet nie mogę :P. A właśnie setki ich rzeczywiście występują, a nawet TYSIĄCE. Tobie natomiast zdarzyło się tylko spotkać ze 20 w innym miejscu i już twierdzisz, że nie ma ich w Nighonie. SĄ! tylko, że drużynie w MM7 nie było dane wejść do innych Nighońskich korytarzy.

>>>bzdura. Roki to przecież ptaki. latają WSZĘDZIE. Tylko, że na Krewlod zostały OSWOJONE i wykorzystane w walce. Ale latają też nad Nighonem i Braakadą.

>>> No być może wszędzie. Ale lepiej by jednak było gdyby nad Nighon latały
harpie które tam mieszkają, w brakadzie niech sobie latają gargulce(dobre) a nie gryfy(choć tu nie mam nic przeciwko, gdyż z gryfami to była świetna sprawa, muszę przyznać, że się postarali - są i te dobre, oswojone przez Erathiańczyków, są też i te dzikie, nieoswojone i WSZYSTKIE one występują w swojej ojczyźnie)

to już nawet nie bzdura ale idiotyzm :P. "lepiej by było" :P. Powiedz w takim razie bocianom, że lepiej by było, gdyby latały tylko nad Polską, a wróblom, że tylko nad Antarktydą :P

Poza tym gargulce to stworzenia SZTUCZNE i nie przywiązują się zupełnie do miejsca, a gryfy to oczywiście też stworzenia, które latają dziko WSZĘDZIE, lecz jeszcze w pierwszej kapmaii RoE Katarzyna (ponownie) je oswoiła i wykorzystywała w wojnie. Co nie zmienia faktu, że latają także nad Braacadą, Avlee, Nighonem, Eofolem i w innych miejscach :).


>>> Nie do Brakaady, a do CELESTE. To bardzo duża różnica. W Erathii nigdy nie mieszkały. Erathia to dom ludzi. Do Erathiańskich miast anioły przybywają przez PORTALE.

>>> No tak, przez portale i do Erathii, gdzie mieszkały. Nawet jeśli to w całej MM7 Erathii nie uświadczyłem żadnego takiego portalu ;)


NIE. Mieszkaja tak naprawdę w innym świecie. Do naszego przychodzą przez magiczne miasto Celeste, a stamtąd do miast w Erathii przez portale. A w "całej erathii" znalazłeś tylko jedno miasto :P i nic dziwnego, że żaden anioł tam nie przybył - przybywają tylko w czasie wojny i nagłych potrzeb. w Czasie MM7 Erathia oficjalnie nie była z nikim w stanie wojny (jedynie z Avlee miała pewne starcia).


>>> Nikt nigdy się nie przenosił. Choć masz rację, że powinniśmy TAKŻE spotkać te istoty w Tatalii, to jednak nie wyklucza to ich istnienia w innych częściach świata.
Antagrich jest po prostu o wiele mniej schematyczny i bardziej skomplikowany niż to co znacie z H3.

>>>>> No dzięki, chociaż raz :D W Tatalii o ile widać w H3 są głównie takie istoty, natomiast w MM7 nie uświadczamy tam ŻADNEGO z nich, mamy natomiast takie, które oczywiście miały fantazję i sobie tam poszły - trole, ludzi... A jaszczuroludzi i innych nie ma. Idąc do Tatalii w MM7 wyobrażałem sobie takie prymitywne osady, zamieszkane przez gadoludzi, wiedźmy usytuowane na bagnach. A nie miasteczko ludzi, watahy troli i 70% śniegu.

jak tam jest 70% śniegu to ja jestem jaszczurką :P. Po pierwsze: to nie cała Tatalia, ale jej część. Po drugie już wiem, dlaczego nie ma tam jaszczuroludzi i ważek. Po prostu wolą one bardziej tropikalny, a nie północny klimat :). Z pewnością występują w POŁUDNIOWYCH częściach Tatalii, podobnie jak na Jadame.
Zauważ, że Szmaragdowa Wyspa, na której były ważki właśnie znajdowała się na południu :)

>>> bzdura kompletna. Nigdy nie zdradzały żadnych oznak dzikiego zachowania.

>>>>> Heh. Może zachowania nie. Popatrz sobie jednak na elfa z Heroes III - wyniosły, ładny, z napierśnikiem, dobrze ubrany... W MM7 - umalowany niczym indianin na twarzy, jedyny jego ubiór to wiadomo co, cały w liściach, uzbrojony w dzidę... Są jeszcze i te w zamku, one lepiej wyglądają ale to nie to...
Popatrz sobie, jeżeli masz MM7 z extra klasyki(może na zwykłej wersji też, nie wiem) z tyłu masz obrazek takiego elfa jak jest właśnie w H3... Nie znalazłem ani jednego.

A pomyślałeś o płci i stanowisku wojennym? Elfy-wojownicy z MM7 to najniższy stopień wojskowy. Oni po prostu mają za zadanie bronić miast. Na wojnę jednak wysyłani są elitarni łucznicy, których TAKŻE spotykasz w MM7.
W każdym razie elfy na pewno nie są i nigdy nie były dzikusami (wiem, bo znam kilku ;). Ubiór ich najniższych rangą wojowników w MM7 ma jedynie spełniać rolę kamuflażu, a lepsze uzbrojenie przydziela się tylko lepszym wojownikom :P (zresztą zobacz filmik z MM7 i elitarne oddziały elfów).

>>> jak najbardziej! i to ma sporą tradycję! i miało być kontynuowane w AB. To właśnie gobliny z Deyi były pierwszymi jednostkami w The Forge i juz w MM7 zostały wyposażone w miotacze laserowe.
Gobliny, jak już mówiłem, zamieszkują różne tereny i mają kilka ras.

>>>>> Być może masz rację. Mnie jednak brak Krewlod bolał. A po drugiego gdy widziałem ten twój dział Forge... widziałem te małe, normalne gobliny z miotaczami. Tak szczerze to nie chce mi się wierzyć w te "kilka ras goblinów" znacznie bardziej prawdopodobne są niedomówienia między zespołami HoMM a MM, które się trochę w składzie różniły.

Otóż w materiałach z the Forge nie widać nigdzie wzrostu goblinów :P. Poza tym, to nie kwestia "wierzyć-nie wierzyć" ale kwestia logicznych argumentów. Równie dobrze możesz powiedzieć, że wcale nie wierzysz w to, że Gavin Magnus był władcą Braakady :P


>>> chyba żartujesz..... to właśnie w H3 jest poważny błąd. Kreegans to przecież kosmici i tylko przez ludność Antagrichu zostały okrzyknięte jako 'diabły'. W rzeczywistości właśnie w MM7 został przedstawiony prawdziwy wygląd Kreegans. Tak własnie wyglądały w dniu inwazji.

>>> Eh Acid ja nie żartuję... Popatrz sobie na nazwę mojego topica... BŁĘDY W SADZE MM. Tu chodziło mi o to, że albo w HoMM są "złe" diabły, albo w MM. Nie wątpię, że tu błąd tkwi w HoMM ;). No ale jednak swoją drogą, wygląd tych z H3 bardziej mi do gustu przypadł :D

OK, tu źle zrozumiałem. Zwracam honor i przyznaje rację. Myślałem, ze po prostu wg Ciebie diabły powinny wyglądać tak, jak w HoMM3, a to byłby już poważny błąd.

>>> bzdura po raz n-ty. Gogi tylko czasowo sprzymierzyły się z Kreegans. W rzeczywistości ich rasa była tu na długo przed inwazją i żyły naturalnie właśnie w takich ponurych miejscach jak Nighon czy Dolina Kurhanów. Po inwazji Kreegans jedynie CZĘŚĆ z nich zawarła z nimi sojusz.

>>>>> Tak wiem, ale w MM7 NADAL mają z nimi sojusz, i nadal mieszkają(znaczy powinni) między nimi.

niektórzy tak. A że w Eofolu akurat ich nie było widać... no cóż... Eofol nie był wtedy w stanie wojny z nikim. Gdyby był (a wkrótce miał być - AB) to pewnie w MM7 powinniśmy zobaczyć zmobilizowane oddziały gogów przy diabłach.... ale skoro nie ma z kim walczyć? to po jaką cholerę gogi mają znosić piekielne charaktery (i najbliższe otoczenie :P) Kreegans?

>>> nie zniknął, ale istnieje dalej - na terytorium Krainy Olbrzymów.

>>> Spójrz na obydwie mapy co zapodał Erdamon. Gdzieś tu tkwi błąd jednak ;)

Nie. Eofol po prostu zawsze miał bardzo płynne granice, o ile je w ogóle miał. Nie było żadnego wydzielonego terytorium. W MM7 po prostu znajduje się w dużej częśći na terenie Krainy Olbrzymów.


Teraz co do dowodów ;)

>>>>> Przejdź sobie kampanię jeszcze raz jednak ;) Niezbadanych przez ludzi...heh. Skąd tam się wzięły w takim razie kopalnie, miasta? A po drugie Dracon nieraz wyraźnie mówi, że jest w Brakadzie i tępi np. Rdzawe smoki bo zajmują one kopalnie do Brakady należące.

Zgadza się, tam też był, jednakże już tereny Błękitnych Smoków (ostatnia mapa) to tereny dotąd niezdobyte. MIasta nieliczne są tam opuszczone, a kopalnie przecież występują obojętnie czy w poblizu są ludzie, czy nie. O ile dobrze pamiętam w tejże samej ostatniej mapie północne tereny Brakaady wcale nie były pokryte śniegiem :P:P:P

Dracon w każdym razie na pewno nie zwiedził całej Braakady.

>>>>> Wiem, wiem, na pewno jest tam jakaś pustynia, wieże Ci :D Ale 95% Brakady to jednak śnieg, udowodniłem Ci to już, spójrz jeszcze raz na mapkę jak chcesz.

A czy ja mówiłem, że nie? :P Mówiłem, że cała Brakaada na pewno nie jest pokryta śniegiem. Dowody an to są zarówno w MM7, jak i HoMM3.


>>>>> Tak, ale w MM7 zamienia się to w `Tatalia to też bagno, ale głównie śnieg` czyli błąd.

Nieprawda. Nie zobaczyłeś nawet 10% Tatalii i nie możesz tego powiedzieć. Poza tym większa część części (:P) Tatalii w MM7 to jednak bagna, a nie śnieg.


>>> Nighon - dobrze, wiem o tym, nawet Nighon jest zrobiony w większości dobrze - występują tam minotaury, beholdery, czarnoksiężnicy. Brakuje mi tylko innych stworzeń. Głównie smoków i troglodytów.

troglodyci zaplątywują się w tunelach pod miastem krasnoludów, a te tunele z kolei łączą się z Nighonem..... więc jednak są :). A smoki są z pewnością głębiej pod ziemią.


>>> Skąd żywność? Brakada może sobie wyczarować ;)

Nie zauważyłem :P w ich tawernie była normalna "pyszna zupka" :P

>>> albo od Erathiańczyków. Erathia, AvLee - wiadomo.

Nie, niewiadomo :P Sojusz z Avlee, Bracaady i Erathii był tylko krótkotrwały i miał jedynie charakter MILITARNY, a nie gospodarczy :P.

>>> Eofolczycy żywią się chyba ludzkimi ciałami, albo wogóle :D

albo grzygami, które mogą uprawiać :P. Jednakże Nighon ma chyba wszystkie ukształtowania terenu razem ze śniegiem, pustyniami i podziemiami, więc i normalne tereny na pewno ma, z których jedzenie zbierać można.


>>> Nieumarli z Deyja nie jedzą,

ale gobliny, harpie, nekromanci (przypominam, ze nekromanta to (ledwo) żywy człowiek, a jeśli już nieumarły to albo licz, albo rycerz śmierci) i coponiektóre inne żywe stworzonka jeść muszą :). Poza tym wampiry muszą mieć świerzą krew.

>>> Na bagnach Tatalii zawsze można coś uprawiać, chociażby ryż :D

zgadza się.

>>> Na skorupiastej pustyni Krewlod na pewno też coś jest, w końcu to Fantasy, a jak nie ta mają na zachodzie ocean - ryby :D

z roślinami byłoby raczej kiepsko, ale nie wiedzieć czemu jest tam zawsze sporo zwierząt do upolowania i ryb.

>>> W podziemiach Nighon na 100% są jakieś fantazyjne sposoby uprawiania roli.

jak już mówiłem, to nie problem.


Pominąłeś po prostu chyba najważniejsze. Z mojej wzmianki o żywności wynika jeden prosty wniosek: Brakaada to NIE tylko lodowniec, a Deyja to NIE tylko pustynia. Takie i inne uproszczenia są po prostu obecne w HoMM3 i jeśli mówimy o błędach w sadze to TO jest właśnie błąd.
Podobnie jak to, że Tatalia to nie tylko bagna, Nighon to nie tylko podziemia, Eofol to nie tereny wulkaniczne, a i Krewlod to z pewnością nie tylko spękana ziemia.

Parson Junior Melo PW
26 sierpnia 2004, 19:50
Nie, nie błąd, ale inne przedstawienie świata. Gdyby świat w HoMM3 i MM7 był przedstawiony zupełnie tak samo byłoby po prostu nudno.
Po rpostu w HoMM3 i MM7 poznajemy inne CZĘŚCI poszczególnych krain. Nie ma tam jednak (zbyt wielu :P) sprzeczności, ani błędów.

>>>>> Uuuu. To źle, że inaczej przedstawili panowie świat. Gwarantuję Ci jednak, że gdyby panowie z zespołu trzymali się tej "schematyczności" z h3, nie obniżyłoby to grywalności. Szczególnie dla takiego czepiającego się każdego smaczka i niezgodności, maniaka MM jak ja(i ty pewnie też) :D


I co z tego? Czy to znaczy, ze ich tam nie ma? Tylko dlatego, że akurat ich nie widziałeś?

I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz:
Nie zwiedziłeś CAŁEJ Brakaady - tylko jej południową, pustynną część.
Nie zwiedziłeś CAŁEJ Erathii - tylko jej stolicę, Steadwick
Nie zwiedziłeś CAŁEJ Tatalii, ale jej północną część
Nie zwiedziłeś CAŁEGO Avlee, choć dość spory obszar, nie odwiedziliśmy jednak żadnych lasów, które zamieszkane są przez większość populacji Avlle
Nie zwiedziłeś CAŁEJ Deyii, a jedynie jedną z jej skrajnych częśći (południową o ile pamiętam), gdzie jeszcze występują pozostałości po granicy
Nie zwiedziłeś CAŁEGO Nighonu, ale tylko jeden z ich korytarzy i jedną wyspę. Ich podziemne imperium jest o wiele większe.

Czy naprawdę myślałeś, że cała potężna Brakaada, z której biorą się tysiące magów to tylko te kilkanaście chatek?
Czy naprawdę myślałeś, że cała potężna Erathia z legionami krzyżowców to tylko jeden zamek, paręnaście domków i zestaw kanałów :P?

>>>>>No mam nadzieję, że to co odwiedziłem, to nie całe krainy, bo jak tak jest to ja kończę z MM :D HA! Ale w jednym cię przechytrzyłem smoku! Jeden zamek, paręnaście domków i zestaw kanałów - takie przedstawienie potężnej stolicy Erathii MUSI być błędem!! HA :D


Stanowcze VETO! Wcale nie są dobre. Z magami związane są długowiecznymi paktami, gdyż zmusili ich by im służyli (podobnie jak zmusili nagi czy chochliki - te mają nawet kule u nóg).

>>>>> Być może, przyznaję Ci rację, bo moja wiedza nie była na ten temat za duża. Jednak w moim wyobrażeniu tytani to istoty niebiańskie o dobrym charakterze i tak przedstawiane są w większości światów(D&D) i trochę zawód przeżyłem jak ich tam odwiedziłem a oni na mnie mieczem :P No ale chochliki chyba dobre są... może psotne, ale dobre ;) A już napewno Nagi. Tak myślę, w kampanii Emilii Nighthaven same oferowały pomoc, chyba, że tylko te z Axeoth mają dobre serce ;) Bo te z Jadame raczej nie, atakowały bez słowa, choć może broniły smoków bo wydaje mi się, że ludzie w MM8 pełnili rolę tych złych(Sam przyznasz! Tępili smoki jak psy! Zresztą ja na początku do nich dołączyłem, ale jak zobaczyłem ten filmik co to oni ze smokami wyprawiają to od razu LOAD :D)


SETKI? ciekawe..... ja jakoś doliczyć się 50 nawet nie mogę :P. A właśnie setki ich rzeczywiście występują, a nawet TYSIĄCE. Tobie natomiast zdarzyło się tylko spotkać ze 20 w innym miejscu i już twierdzisz, że nie ma ich w Nighonie. SĄ! tylko, że drużynie w MM7 nie było dane wejść do innych Nighońskich korytarzy.

>>>>> Poddaję się ;)

to już nawet nie bzdura ale idiotyzm :P. "lepiej by było" :P. Powiedz w takim razie bocianom, że lepiej by było, gdyby latały tylko nad Polską, a wróblom, że tylko nad Antarktydą :P

>>>>> Heh, ja przyzwyczajony do schamatyczności H3 i podoba mi się to. Większość gargulców mieszka w Brakadzie i tam powinny w WIĘKSZOŚĆI występować. Takie moje zdanie. Może i nawet to nie błąd... Ale naprawdę, porządek i schemat H3 przypadł do gustu mi :P


Poza tym gargulce to stworzenia SZTUCZNE i nie przywiązują się zupełnie do miejsca, a gryfy to oczywiście też stworzenia, które latają dziko WSZĘDZIE, lecz jeszcze w pierwszej kapmaii RoE Katarzyna (ponownie) je oswoiła i wykorzystywała w wojnie. Co nie zmienia faktu, że latają także nad Braacadą, Avlee, Nighonem, Eofolem i w innych miejscach :)

>>>>> A to ciekawe, słyszałem, że gargulce to "dobre demony" osiadłe w Brakadzie. No ale co do gryfów. Właśnie, niech sobie latają w AvLee, Brakadzie, czy nawet po ciemnych stronach Xeen czy w domu wujka Stefana :D Ważne jest to, że występują też tam, gdzie mieszkają głównie - czyli w Erathii. Do tytanów w AvLee, czy Harpii w Deyji też bym nic nie miał, gdyby występowały też w swojej ojczyźnie. No ale wierzę Ci(no i jestem tego pewien), że nie odwiedziłem nawet 10% Antagarichu w MM. Ale to jest ten cholerny szkopuł. Idziesz np. Na zachód od Erathia, a konkretnie od Steadwick(czyli idealnie w kierunku Krewlod, ale pominę) i wychodzisz do Tatalii. Nie jest nic napisane, że kierujesz się tylko do jej północnej części(idąc na zachód od Steadwick) tylko do TATALII. To samo z Erathią - nie jest napisane, że idziesz do Steadwick, ale do ERATHII.

jak tam jest 70% śniegu to ja jestem jaszczurką :P. Po pierwsze: to nie cała Tatalia, ale jej część. Po drugie już wiem, dlaczego nie ma tam jaszczuroludzi i ważek. Po prostu wolą one bardziej tropikalny, a nie północny klimat :). Z pewnością występują w POŁUDNIOWYCH częściach Tatalii, podobnie jak na Jadame.
Zauważ, że Szmaragdowa Wyspa, na której były ważki właśnie znajdowała się na południu :)

>>>>> Przykro mi Acid, właśnie zamieniłeś się w Jaszczurkę :P Mogłem się pomylić o góra - 10%, ale widać, że większość to śnieg. HA! Znowu dałeś się przechytrzyć! Coś czuję, że masz dziś zły dzień smoku ;) Mhehe, Szmaragdowa wyspa... znajduje się po przeciwnej stronie kontynentu, na dodatek nie na południe, ale lekko na północ od Tatalii :D Jest od niej chyba maksymalnie oddalona :P


A pomyślałeś o płci i stanowisku wojennym? Elfy-wojownicy z MM7 to najniższy stopień wojskowy. Oni po prostu mają za zadanie bronić miast. Na wojnę jednak wysyłani są elitarni łucznicy, których TAKŻE spotykasz w MM7.
W każdym razie elfy na pewno nie są i nigdy nie były dzikusami (wiem, bo znam kilku ;). Ubiór ich najniższych rangą wojowników w MM7 ma jedynie spełniać rolę kamuflażu, a lepsze uzbrojenie przydziela się tylko lepszym wojownikom :P (zresztą zobacz filmik z MM7 i elitarne oddziały elfów).

>>>>>Racja jest twoja. Nie wiedziałem. Ale gdzie niby spotykam tych elitarnych łuczników? Chyba nie chodzi Ci o te lekko ubrane kobiety? No, myślę, że w zamku mojego ojca :D Powinny być tacy elfowie, jak właśnie ci wspomniani przez ciebie, na filmiku.

Otóż w materiałach z the Forge nie widać nigdzie wzrostu goblinów :P. Poza tym, to nie kwestia "wierzyć-nie wierzyć" ale kwestia logicznych argumentów. Równie dobrze możesz powiedzieć, że wcale nie wierzysz w to, że Gavin Magnus był władcą Braakady :P

>>>>> No jak nie? Przecież są idealnie takie same jak te z twierdzy, różnią się tylko uzbrojeniem. A te w twierdzy, jak wiadomo są niskie :P Gavin Magnus na 100% BYŁ władcą brakady ;) Ale skończył w wariatkowie, mimo dobrych intencji ;)


niektórzy tak. A że w Eofolu akurat ich nie było widać... no cóż... Eofol nie był wtedy w stanie wojny z nikim. Gdyby był (a wkrótce miał być - AB) to pewnie w MM7 powinniśmy zobaczyć zmobilizowane oddziały gogów przy diabłach.... ale skoro nie ma z kim walczyć? to po jaką cholerę gogi mają znosić piekielne charaktery (i najbliższe otoczenie :P) Kreegans?

>>>>> Bo są złe jak oni? Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek miał szansę porozmawiać z takim ;) No właśnie... Chodzi o to, że zbyt dużo stworzeń "akurat nie widać" w ich ojczyźnie(wiem, odwiedziłem tylko skrawek Antagarichu w MM7, jednak mimo to)


Zgadza się, tam też był, jednakże już tereny Błękitnych Smoków (ostatnia mapa) to tereny dotąd niezdobyte. MIasta nieliczne są tam opuszczone, a kopalnie przecież występują obojętnie czy w poblizu są ludzie, czy nie. O ile dobrze pamiętam w tejże samej ostatniej mapie północne tereny Brakaady wcale nie były pokryte śniegiem :P:P:P


>>>>> Noo, ale to jest tylko jedna z trzech map, znów przechytrzyć się dałeś :P Hmm, popatrz najlepiej, jak startujesz kampanie Dracona. Tam zobaczysz dokładnie, jak spore ziemie Brakady odwiedza Drakon.


troglodyci zaplątywują się w tunelach pod miastem krasnoludów, a te tunele z kolei łączą się z Nighonem..... więc jednak są :). A smoki są z pewnością głębiej pod ziemią.

>>>>> Racja jest znowu twoja ;) Nie jestem pewien tylko tych smoków... Ale na temat występowania jednostek już pisałem.


Nie, niewiadomo :P Sojusz z Avlee, Bracaady i Erathii był tylko krótkotrwały i miał jedynie charakter MILITARNY, a nie gospodarczy :P.

>>>>> No, ale te państwa ogólnie są razem na dobre i na złe ;) A handel nie ma nic wspólnego z sojuszem :D Brakada wysyła do Erathii golemy i wzamian dostaje cieplutki chleb :D

Pominąłeś po prostu chyba najważniejsze. Z mojej wzmianki o żywności wynika jeden prosty wniosek: Brakaada to NIE tylko lodowniec, a Deyja to NIE tylko pustynia. Takie i inne uproszczenia są po prostu obecne w HoMM3 i jeśli mówimy o błędach w sadze to TO jest właśnie błąd.
Podobnie jak to, że Tatalia to nie tylko bagna, Nighon to nie tylko podziemia, Eofol to nie tereny wulkaniczne, a i Krewlod to z pewnością nie tylko spękana ziemia.

>>>>> Być może nie, ale głównie są to takie tereny ;) Brakada to nie tylko, ale głównie śniegi. Deyja to nie tylko piaski, ale głównie. Tatalia to nie tylko bagna, ale głównie. Nighon to nie tylko podziemia, ale głównie, itp, itd :P Jednak danie takich wyjątków w MM7, a nie ziem co głównie są w danym państwie składa się na błąd.

Erdamon PW
27 sierpnia 2004, 02:34


Acid masz racje że tytani są związani z magami róznymi paktami i wcale nie muszą być dobrzy.W instrukcji obsługi do H3 w opisie miasta Tower jest napisane ze mieszkańcy tych miast zniewolonych przy pomocy magi,stworzonych na potrzeby chwili lub związanych z miastem siłą starozytnych paktów.To że anioły nie mieszkaja w Erathi na stałe to też prawda,nawet budynek w którym w H3 można rekrutować anioły nazywa się Portal Chwały,a to daje do myślenia że anioły muszą z jakiegoś miejsca przybywać gdyby mieszkały tam na stałe budynek niemiałby w nazwie słowa portal.

A teraz drobna uwaga :)

Miasta na terenach błenkitnych smoków nie są opuszczone tylko prymitywne tak prymitywne że nie ma w nich gildi magów.
Ostatecznie zgadzam sie z tym że w Bracadzie mogł wystepować pustynia,ale napewno większośc kraju stanowiły pokryte śniegiem tereny bo Bracada jest krajem położonym na wyzynie.

I jeszcze jedna drobna uwaga

Gargulce nie mogą byc dobrymi demonami są z calą pewnościa sztuczne.Można o tym przeczytaćw biografi Piqedrama jednego z bohaterów z Tower pisze w niej że po przybyciu do Bracady znacznie ulepszył wzory gargulców.

Acid Dragon PW
27 sierpnia 2004, 05:17
>>>>> Uuuu. To źle, że inaczej przedstawili panowie świat. Gwarantuję Ci jednak, że gdyby panowie z zespołu trzymali się tej "schematyczności" z h3, nie obniżyłoby to grywalności. Szczególnie dla takiego czepiającego się każdego
smaczka i niezgodności, maniaka MM jak ja(i ty pewnie też) :D

Nie zgadzam się. Tym razem z tym, co sam napisałem :P. Powinienem napisać 'z innej strony'. Świat wcale nie został przedstawiony inaczej, ale z innej strony. I gwarantuję Ci, że gdyby panowie z NWC trzymali się tej schematyczności to na pewno OBNIŻYŁOBY to grywalność. Nie byłoby wtedy na przykład mnie (przynajmniej w smoczej formie), a pewnie i tej strony. To, co właśnie bardzo mi się podoba w świecie MM-HoMM-(X)oMM i co sprawia, że przedkładam tę sagę nad wszystkie inne to właśnie jej ogromna różnorodność i wielowątkowość. Tu nawet nie ma podziału na 'dobry-zły'. Nie można powiedzieć, czy jeden bohater zaraz zacznie mordować wszystkich dookoła, czy będzie ratował świat (to nie jest przykład wyssany z palca ;). W MM7 nawet Archibalda stać na dobry uczynek, a z kolei Roland ma bardzo zmienioną osobowość i jest o krok od wybrania 'złej ścieżki' (już w AB).

Podobnie z faktem, że stworzenia w sadze to nie idiotyczne manekiny, które są przyporządkowane do konkretnych miejsc. Właśnie na przykładzie MM7 widać, że te stwory też mają swój charakter i sposób życia, a nie są uwiązane do konkretnych państw lub miast.

W każdym razie, zapewniam Cię, że gdyby seria MM była tak schematyczna, jak H3, a w dodatku ten sam schematyzm powtarzałby się w innych grach HoMM, to nie spotkalibyśmy się dziś tutaj.


>>>>>No mam nadzieję, że to co odwiedziłem, to nie całe krainy, bo jak tak jest to ja kończę z MM :D HA! Ale w jednym cię przechytrzyłem smoku! Jeden zamek, paręnaście domków i zestaw kanałów - takie przedstawienie potężnej stolicy Erathii MUSI być błędem!! HA :D

Nie, nie masz racji. To w końcu cały czas mało rozwinięty kraj w stosunku np do dzisiejszych. Taka stolica w zupełności wystarczy. I z pewnością Steadwick MA tylko jeden zamek, co zobaczyć możesz właśnie w HoMM3.

>>>>> Być może, przyznaję Ci rację, bo moja wiedza nie była na ten temat za duża. Jednak w moim wyobrażeniu tytani to istoty niebiańskie o dobrym charakterze i tak przedstawiane są w większości światów(D&D) i trochę zawód przeżyłem jak ich tam odwiedziłem a oni na mnie mieczem :P No ale chochliki chyba dobre są... może psotne, ale dobre ;)

A gdzie tam! Wkurzające, psotne, niszczące. Aż dziwne, że magom udało się je zniewolić. Gdyby były dobre, to nie potrzebowałyby łańcuchów i kul u nóg. Istnieje tylko jeden gatunek "dobrych" gremlinów - są to Santa Gremlins, o czym możesz przeczytać w najnowszej wersji WoG :P.

> A już napewno Nagi. Tak myślę, w kampanii Emilii Nighthaven same oferowały pomoc, chyba, że tylko te z Axeoth mają dobre serce ;)

Też nie. Nagi z reguły dbają tylko o swoje sprawy (są więc neutralne, a nie dobre) i też zostały zmuszone do współpracy przez magów. W Axeoth sytuacja się nieco zmienia, choć nie oszukujmy się - nagi nie pomogły Emilii tylko z dobrego serca. Chciały przecież także znaleźć dom w Axeoth, a nie żyć dziko.


>>> Bo te z Jadame raczej nie, atakowały bez słowa, choć może broniły smoków bo wydaje mi się, że ludzie w MM8 pełnili rolę tych złych(Sam przyznasz! Tępili smoki jak psy! Zresztą ja na początku do nich dołączyłem, ale jak zobaczyłem ten filmik co to oni ze smokami wyprawiają to od razu LOAD :D)

Oczywiście, ale na Jadame są też dobrzy ludzie. Ludzie to bardzo pokrętna rasa i jak sam wiesz mogą być dobrzy, źli lub neutralni. Na Jadame przecież są też dobrzy klercy.


>>>>> Heh, ja przyzwyczajony do schamatyczności H3 i podoba mi się to. Większość gargulców mieszka w Brakadzie i tam powinny w WIĘKSZOŚĆI występować. Takie moje zdanie. Może i nawet to nie błąd... Ale naprawdę, porządek i schemat H3 przypadł do gustu mi :P

I WYSTĘPUJĄ! tylko, że nie na pustynnej części, którą odwiedziłeś. Ale masz rację - w wększości występują w Brakaadzie. Nie ma żadnego powodu, by myśleć inaczej. Po prostu nie zwiedziłeś w MM7 innych części Braacady ;)

>>>>> A to ciekawe, słyszałem, że gargulce to "dobre demony" osiadłe w Brakadzie.

To bzura. Poniżej Erdamon już Ci wyjaśnił. Są one tworzone z kamienia podobnie, jak golemy, ale przy zdecydowanie mniejszym nakładzie magii. Nie mają żadnej własnej woli i nawet w HoMM3 są odporne na czary umysłu i z tego co pamiętam, nie można ich wskrzesić (bo nie są żywe).


>>> No ale co do gryfów. Właśnie, niech sobie latają w AvLee, Brakadzie, czy nawet po ciemnych stronach Xeen czy w domu wujka Stefana :D Ważne jest to, że występują też tam, gdzie mieszkają głównie - czyli w Erathii. Do tytanów w AvLee, czy Harpii w Deyji też bym nic nie miał, gdyby występowały też w swojej ojczyźnie. No ale wierzę Ci(no i jestem tego pewien), że nie odwiedziłem nawet 10% Antagarichu w MM.

Dokładnie tak. Te istoty jak najbardziej występują w swoich ojczyznach.... no.... może poza Tytanami. Ci, kiedy nie są zmuszani do wojny przez magów żyją sobie w swojej własnej ojczyźnie, którą jest Kraina Olbrzymów.


>>> Ale to jest ten cholerny szkopuł. Idziesz np. Na zachód od Erathia, a konkretnie od Steadwick(czyli idealnie w kierunku Krewlod, ale pominę) i wychodzisz do Tatalii. Nie jest nic napisane, że kierujesz się tylko do jej północnej części(idąc na zachód od Steadwick) tylko do TATALII. To samo z Erathią - nie jest napisane, że idziesz do Steadwick, ale do ERATHII.


A czego się spodziewałeś? Dokładnych drogowskazów? Może jeszcze na przykład tablic z odległościami do różnych miast, jak na dzisiejszych drogach :)?
Poza tym dorgowskaz mówiący o tym, ze idziesz do Steadwick JEST, a poza tym to chyba oczywiste, że drogowskazy wzkazują kierunek do kraju, a nie do konkretnego miasta czy domu.

Albo spójrz na to inaczej: Gdy jesteś w Erathii, to możesz spotkać konkretny drogowskaz mówiący, że teraz zmierzasz do Steadwick. W takim razie na terytorium Tatalii na pewno też są drogowskazy mówiące, do jakiego miasta zmierzasz.... i pewnie je mijałeś podczas tych kilku dni podróży konno z Erathii do Tatalii :)


>>>>> Przykro mi Acid, właśnie zamieniłeś się w Jaszczurkę :P Mogłem się pomylić o góra - 10%, ale widać, że większość to śnieg.

Najwyżej 50% - są jeszcze tereny pustynne i góry. I NIE MYŚL SOBIE, ŻE JESTEM JASZCZURKĄ! Nie miałeś więc i tu racji :)

>>>HA! Znowu dałeś się przechytrzyć! Coś czuję, że masz dziś zły dzień smoku ;) Mhehe, Szmaragdowa wyspa... znajduje się po przeciwnej stronie kontynentu, na dodatek nie na południe, ale lekko na północ od Tatalii :D Jest od niej chyba maksymalnie oddalona :P

Raczej wątpię. Ponownie nici z twoich ataków :P. Otóż rzeczywiście wyspa ta leży, gdzie leży (mój błąd i tu rzeczywiście masz rację), ale nie o to chodzi. Napisałem wszak, ze ważki lubią po prostu cieplejszy klimat, a na tej wyspie ciepło to to raczej właśnie było. Prawdopodobnie jest na drodze tropikalnego prądu morskiego :).

Nie twierdziłem nigdy, że ta wyspa jest w pobliżu tatalii. Mówiłem jedynie, że ważki na południu tatalii z pewnością wystepują.


>>>>>Racja jest twoja. Nie wiedziałem. Ale gdzie niby spotykam tych elitarnych łuczników? Chyba nie chodzi Ci o te lekko ubrane kobiety?

Te raczej to 'średnia gwardia'. Czyli inaczej mówiąc 'leśne elfy' z H3. 'wysokie elfy' (wolę nazwę 'grand elfy') (można je odróżnić po noszonej zbroi) można spotkać tylko podczas bitwy z goblinami na początku MM7.

>>>>> No jak nie? Przecież są idealnie takie same jak te z twierdzy, różnią się tylko uzbrojeniem. A te w twierdzy, jak wiadomo są niskie :P Gavin Magnus na 100% BYŁ władcą brakady ;) Ale skończył w wariatkowie, mimo dobrych intencji ;)

Taa? udowodnij! Bo z tego co ja widze to są prawie tej samej wielkości co zombie i pyro:


Tak więc, NA PEWNO nie są takie same, a już szcególnie nie 'idealnie takie same' jak te w Twierdzy.

>>>>> Bo są złe jak oni? Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek miał szansę porozmawiać z takim ;)

I to ma być powód? fakt, że są 'złe' nie wystarcza. Każdy ma swoje interesy. Kreegans na przykład zjedliby równie złych nekromantów na śniadanie, gdyby tylko udało im się opanować kontynent. Gogi mają głównie zatargi z Nighonem i pobliskimi terenami Avlee i mało obchodzi ich jakaś kolonizacja Kreegans, lecz przymierze w celach militarnych jest jak najbardziej porządane (przynajmniej przez ich część).

>>>>> Noo, ale to jest tylko jedna z trzech map, znów przechytrzyć się dałeś :P Hmm, popatrz najlepiej, jak startujesz kampanie Dracona. Tam zobaczysz dokładnie, jak spore ziemie Brakady odwiedza Drakon.

I znowu NIE masz racji :). Przecież mówiłem, że to jedna mapa. Wy zaś z Erdamonem twierdziliście, że WSZYTSKIE mapy w kampanii Dracona są pokryte śniegiem. Tak więc, racji zupełnie nie mieliście :P:P:P Przy okazji również wyszło, że w Brakaadzie można znaleźć także tereny trawiaste i błotniste :P

>>>> No, ale te państwa ogólnie są razem na dobre i na złe ;) A handel nie ma nic wspólnego z sojuszem :D Brakada wysyła do Erathii golemy i wzamian dostaje cieplutki chleb :D

A gdzie tam! na dobre i złe??? żartujesz chyba! już w HoMM3 Avlee i Erathia rozpoczynają małą wojenkę, która trwa i w MM7. Brakaada to zdecydowanie samodzielne państwo i tylko w czasie wojen domowych zdecydowało się pomóc Erathii. Nigdy potem, ani nigdy wcześniej. W AB już na przykład wyraźnie było powiedziane, że na pomoc z Avlee i Brakaady Katarzyna nie ma co liczyć (jestem pewien, że zaopatrzenia w żywność też nie dostali :P). Jedynie Gelu z jego partyzantami dołącza do wojny, ale władze Avlee się od tego odcinają.

I zgadzam się, że handel nie ma nic wspólnego z sojuszem (militarnym). Sojusz może być, a handlu nie :P.

>>>>> Być może nie, ale głównie są to takie tereny ;) Brakada to nie tylko, ale głównie śniegi. Deyja to nie tylko piaski, ale głównie. Tatalia to nie tylko bagna, ale głównie. Nighon to nie tylko podziemia, ale głównie, itp, itd :P Jednak danie takich wyjątków w MM7, a nie ziem co głównie są w danym państwie składa się na błąd.

Nie błąd, ale PRZEDSTAWIENIE ŚWIATA Z INNEJ STRONY. I to właśnie m.in. sprawia, że mogłem rozpocząć i zakończyć tego posta :P. W każdym razie dobrze widzieć, że już nie twierdzisz, iż te państwa to całkowicie jeden teren, bo to byłby zupełny bezsens (nie tylko od strony żywności :P).

Erdamon PW
27 sierpnia 2004, 13:49
W biografi Sandro przeczytałem że był uczniem Ethrica a na stronie o M&M przeczytałem że Ethric był pierwszym liczem na Antagarich tymczasem w kampani "Bunt Nekromanty" występuje jako żywy czarnoksiężnik.To chyba jest błąd.

Acid Dragon PW
27 sierpnia 2004, 13:59
Niezupełnie. Błąd rzeczywiście jest, ale nie w tym miejscu.

Otóż rzeczywiście Ethric był liczem Antagrichu wcześniej niż Sandro, a on mógł być jego uczniem, bo Sandro NIE MÓGŁ być w ogóle liczem Antagrichu. Sandro pochodzi z Enroth, a jeśli wierzyć innym przesłankom - to aż z Xeen. Ethric z 'buntu nekromanty' jest JESZCZE żywy, choć został właśnie wygnany za praktyki nekromanckie.

Natomiast trzeba przyznać, że nekromanci byli już spotykani wcześniej na Antagrichu i nie chce mi się wierzyć, żeby nie było wśród nich żadnych liczy.

A może to ciało Ethrica w 'buncie nekromanty' to też tylko przebranie? Sandro w końcu też występuje tam jako człowiek, ale podczas jednej z misji wyraźnie mówi, że to tylko iluzja ciała.

Erdamon PW
27 sierpnia 2004, 16:38
Jeśli Ethric z "Buntu Nekromanty jest w rzeczywistości przebranym liczem to dlaczego walczy przeciwko Sandro?

Doszukałem sie jeszce jednego błendu:

W H3 SoD w kampani "Narodziny Barbażyńcy" YoG ucieka z Bracady do Krenwold aby zostać barbazyńcą.Tymczasem w H1 YoG jest już barbażyńcą i wątpie żeby to była tylko przypadkowa zbieżność imion bo i Yog z H1 i ten z H3 SoD ma niebieską skurę.

Acid Dragon PW
28 sierpnia 2004, 03:28
>>> Jeśli Ethric z "Buntu Nekromanty jest w rzeczywistości przebranym liczem to dlaczego walczy przeciwko Sandro?

A walczy? ojej :P to faktycznie chyba wtedy byłby błąd.... chociaż...czy przypadkiem na początku tej mapy nie było o tym jakiejś informacji?

>>> W H3 SoD w kampani "Narodziny Barbażyńcy" YoG ucieka z Bracady do Krenwold aby zostać barbazyńcą.Tymczasem w H1 YoG jest już barbażyńcą i wątpie żeby to była tylko przypadkowa zbieżność imion bo i Yog z H1 i ten z H3 SoD ma niebieską skurę.

istotnie. nie mam na to żadnego logicznego wytłumaczenia. Powiem więcej - z tego, co pamiętam Yog był barbarzyńcą jeszcze na Xeen. Chociaż..... może na Antagrichu jednak na jakiś czas chciał 'wrócić' do magów, a potem jednak podjął decyzję o życiu barbarzyńcy?

A! przyszła mi do głowy jedna zabójcza myśl! Chyba jednak Yog z H1 (a tym bardziej z Xeen) i Yog z H3 to jednak nie ta sama osoba, zwłaszcza, że yog z H3 (na początku) wydaje się być naprawdę młody, a przecież od czasu Xeen i H1 minęło już przynajmniej 50 lat! A może Yog..... miał z tą dżinką, o której mowa w H3 SYNA, który odziedziczył po nim imię???

Acid Dragon PW
2 września 2004, 08:23
To są czczegóły :P

Poza tym, jak już wspominałem, Tytani raczej też nie mają dobrego charakteru. Nie bez powodu ich ulepszenie w MM7 nazywa się 'Tytan Krwi' >:).

Erdamon PW
3 września 2004, 12:53
Acid pisałeś że Ethric z "buntu nekromanty"został wygnany za praktyki nekromanckie. Grałem dzisiaj w ten scenariusz w którym trzeba pokonać Ethrica i nie widziałem żednej informacji o wygnaniu Ethrica,ale może to ja zbyt szybko ukończyłem scenariusz i informacja o tym nie zdązyła byc wyswietlona.

Acid Dragon PW
3 września 2004, 13:52
przejrzałem te texty. Masz rację. Najwyraźniej "nałożyły mi się filmy" z różnych gier (X)oMM. Ethric w SoD rzeczywiście najwyraźniej jest jeszcze przy swoich zmysłach. Zastanawia mnie co go skłoniło, by jednak zostać liczem, skoro w tej kampanii SoD tak abrdzo potępia fakt, iż jego były uczeń stał się nekromantą. Hipokryzja?

Erdamon PW
9 września 2004, 13:42
Powracam po długiej nie obecnosci spowodowanej awarią monitora i jak zawsze mam pewna wątpliwość :)

Acid napisałeś że tytani żyja w swojej ojczyżnie krainie olbrzymów,ale kraina olbrzyów leży w Eofolu,a w H3 AB było powiedziane że przed dniem spadajacych gwiazd na terytorium Eofolu zamieszkiwały niziołki.wątpie aby żyły tam w pokoju z tytanami.
strona: 1 - 2 - 3 ... 6 - 7 - 8
temat: Błędy w sadze

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel