Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Podziemna Tawernatemat: Zboczenie zawodowe, czyli trochę o biologii (w HoMM-MM)
komnata: Podziemna Tawerna
strona: 1 - 2 - 3 ... 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21

Garett PW
19 czerwca 2013, 22:06
Myślę, że anioła można otruć jedzeniem.Co do anielskiej diety ;P to chyba nie czują potrzeby odżywiania się albo niczym rośliny czerpią pokarm z energii słonecznej albo światłości.

Irhak PW
19 czerwca 2013, 22:10
Cytat:
Irhaku potomek, a wychowanek to nie to samo.
W Ashanie wszystko jest możliwe :P

Cytat:
Co do pożywienia to z tego co pamiętam żaden anioł nic w MMHVI i HoMMV nie jadł
Ja nie przypominam sobie, aby w H5 i H6 ktokolwiek cokolwiek jadł :P

Cytat:
Albo jak takie coś może latać?
Nie widzisz tych wielkich skrzydeł? :P

Garett PW
19 czerwca 2013, 22:42
1.Akurat w H5 i H6 ghule jedzą, a wampiry piją ;P

2.Ale czy te wielkie skrzydła są dość potężne by unieść to wielkie ciało i na dodatek pancerz?

Alchemik PW
19 czerwca 2013, 23:39
Co do rodów anielskich to sądzę że są to raczej więzy krwi. Uriel organizował PRYWATNĄ zemstę za zabicie matki i Michała, więc istnieje wśród Nich więź emocjonalna. Tak samo przy rytuale z mapy epilogu gdzie Katarzyna odsyłała każdą duszę anielską wymieniając przy tym ich ojców.

Wracając do potrzeb fizjologicznych wśród Aniołów, jeśli potrafią żyć bez jedzenia i picia (co jest póki co niepotwierdzone) to tak samo nie będą odczuwać pożądania. Żartobliwie mówiąc może powodem niskiego przyrostu mogło być to że oprócz Michała i Uriela, nie uświadczyliśmy żadnych męskich przedstawicieli tego gatunku, może wszyscy wyginęli na wojnach ;)

Osobiście uważam że Anioły nie potrzebują jedzenia i picia. Ich "organy wewnętrzne" nie starzeją się i działają bez problemów naturalnych, więc pokarm nijak na nich nie wpływa. Oczywiście to moja koncepcja.

AmiDaDeer PW
20 czerwca 2013, 01:23
Mam wrażenie, że przy omawianiu świata Ashanu ten temat w dużej mierze jest bezsensowny - w końcu w Ashanie wiele rzeczy jest tłumaczonych za pomocą magii bądź wcale, zatem mamy tutaj mniej pola do popisu niż w zaskakująco wręcz naukowych światach NWC. :P

Alamar PW
20 czerwca 2013, 10:07
Anioły zakładają rodziny i rodzą się jak reszta ras... i są śmiertelne (długowieczne bo długowieczne, ale nadal śmiertelne). Wydaje mi się, że (oprócz tego, iż Ubisoft jak zwykle nie przemyślał swych teorii :P) jedyna różnica między człowiekiem a aniołem, to "materia" z jakiej zbudowane jest jego ciało. Człowiek to krew i kości (ogólnie mówiąc), zaś anioł to ucieleśnione promienie światła, ale nadal posiadający komórki, organy czy dwie płci.

To że zamiast krwi "płynie" w jego "żyłach" światło, nie powinno dać mu odporności na choroby, może co najwyżej zwiększony czynnik leczenia się (jak to jest pokazane w Duelu, gdzie anioły oraz istoty świetliste posiadają wrodzoną zdolność regeneracji), ale wszakże na anioły działają takie czary jak Rozkład (Agonia), trucizna (znów Duel) i zapewne inne bronie biologiczne. Skoro rozkład i trucizna potrafią uśmiercić anioła, to znaczy że obrażenia wewnętrzne są groźne dla tej rasy... jak dla każdej innej.

Po przykładzie Uriela widać, że anioła da się rozerwać na strzępy zwykłymi pazurami, więc posiadanie ciała składającego się z promieni światła, wcale go nie chroni przed obrażeniami.

Jeśli chodzi o żywiołaki, to pochodzą one ze Świata Duchów i jako takie są "tylko" ucieleśnieniem danego żywiołu, ale to po prostu oznacza, że np. światło przybrało ciało nagiej kobiety (glorie) :P, ale nadal jest tylko skupiskiem promieni świetlnych bez żadnych organów wewnętrznych. Anioły pochodzą ze świata rzeczywistego, więc są dostosowane do jego praw (w tym narodzin i śmierci).

Garett:
Ale czy te wielkie skrzydła są dość potężne by unieść to wielkie ciało i na dodatek pancerz?
Zapytaj się o to smoki. :P

Kastore_pl:
Co do pożywienia to z tego co pamiętam żaden anioł nic w MMHVI i HoMMV nie jadł
Z tego co pamiętam, to chyba żadna z postaci tam nic nie jadła, nie piła, nie spała (poza chyba tylko Cyrylem) i nie wychodziła za potrzebą (te zbroje muszą chyba działać jak filtfraki :P), tak więc opieranie się na fabule grze nie jest najlepszym rozwiązaniem.

Alchemik PW
20 czerwca 2013, 10:18
Cytat:
To że zamiast krwi "płynie" w jego "żyłach" światło, nie powinno dać mu odporności na choroby, może co najwyżej zwiększony czynnik leczenia się (jak to jest pokazane w Duelu, gdzie anioły oraz istoty świetliste posiadają wrodzoną zdolność regeneracji), ale wszakże na anioły działają takie czary jak Rozkład (Agonia), trucizna (znów Duel) i zapewne inne bronie biologiczne. Skoro rozkład i trucizna potrafią uśmiercić anioła, to znaczy że obrażenia wewnętrzne są groźne dla tej rasy... jak dla każdej innej.

Niebianki z H6 (a po zlikwidowaniu auli wspomnień są to po prostu zwykłe Archanioły) są niewrażliwe na wszelkie długotrwałe negatywne efekty.

Irhak PW
20 czerwca 2013, 11:25
Cytat:
2.Ale czy te wielkie skrzydła są dość potężne by unieść to wielkie ciało i na dodatek pancerz?

A jak wytłumaczysz to, że Kościane Smoki latają na słabych błoniastych skrzydłach, a nawet i samych kościach? :P Da się latać? Da! Nawet na takich masywnych :P

Cytat:
Niebianki z H6 (a po zlikwidowaniu auli wspomnień są to po prostu zwykłe Archanioły) są niewrażliwe na wszelkie długotrwałe negatywne efekty.
Znasz takie zaklęcie jak Oczyszczenie? :P Zważ, ze anioły zawsze są prezentowane jak najczystsze z istot. Nie ważne gdzie i jak, ale są najczystsze. To znaczy, że ich natura dokonuje samooczyszczania z toksyn (mogą je zabić krótkie efekty trucizn i innych, ale na dłuższą metę zdążą się oczyścić i zregenerować).

Hayven PW
20 czerwca 2013, 14:19
Cytat:
trucizna (znów Duel)

Hah, i to jest jedna z tych rzeczy w Duelu, które wciąż i wciąż mnie zadziwiają - czemu nawet nieumarli nie są odporni na Infekcję? :D Z kolei Anioły powinny mieć coś w rodzaju Czystości, co by je uczyniło przydatniejszymi i... realniejszymi! :D

Garett PW
20 czerwca 2013, 16:25
Gdyby nieumarli w duelu byliby odporni na infekcji to byli by za mocni.Można to też tłumaczyć, że trucizna pustoszy nie tyle ciało co niszczy energie życiową w przypadku żywych istot, a w przypadku nieumarłych magie która trzyma ich w (nie)życiu

Alchemik PW
1 lipca 2013, 12:08
Naszło mnie takie pytanie odnośnie demonów w Ashanie. Jak wiadomo demony są ognioodporne. Jednak Urgash sam w sobie nie reprezentuje ognia lecz magię pierwotną i ciągłe zmiany. Czy mozliwe jest że gdyby demony zostały zamknięte w innym warunkach, wyglądałyby zupełnie inaczej? Swoje spostrzeżenia opieram na tym że jako istoty chaotyczne, które ulegają ciągłym zmianom potrafią zaadaptować się do każdych warunków. Co o tym myślicie?

Alamar PW
1 lipca 2013, 12:32
Zgadza się, demony nabyły odporność na magię ognia i warunki panujące w Sheoghu drogą ewolucji (o ile w tym przypadku o jakiejkolwiek ewolucji można mówić). Gdyby zamknięto je w próżni, to zakładając, że mogły by w ogóle egzystować w takim środowisku (vide Pustka), z czasem zapewne nabyłyby cechy potrzebne do życia w owym miejscu (np. egzoszkielet).

Tarnoob PW
2 lipca 2013, 14:59
Czy jest może jakaś możliwość podsumowania biologii w świecie Might and Magic? Coś w rodzaju ‘On the Origin of Species of Might and Magic’ albo „Samolubny heros”? (Zorientowani wyczują aluzje.)

Acid Dragon PW
2 lipca 2013, 19:04
Myślałem kiedyś o napisaniu czegoś takiego, ale po pierwsze - mam ciągle do napisania sagę Antagarichu ;), a po drugie - sporo tego by było. Na moje oko, aby choć "pobieżnie wyczerpać temat" (to chyba niemal oksymoron, ale co tam), trzeba by czegoś o rozmiarze Leksykonu Smoków - nawet, jeśli całość ograniczymy tylko do jednego uniwersum. Zresztą opisywania Ashanu bym się nie podjął z dwóch względów - a) nie jestem w żadnym stopniu expertem, b) tam większość rzeczy i tak się sprowadza do magii albo smoczych bóstw.

Na pewno trzeba by nieco napisać o:
1. naturalnej ewolucji stworów (np. o tym, że gobliny, orki i ogry najprawdopodobniej miały wspólnego ewolucyjnie przodka)
2. "wspomaganej" ewolucji stworów (czarnoksiężnicy i Starożytni)
3. opisach wybranych/ciekawych gatunków biologicznych (np. meduzy, centaury, Kreeganie, smoki)
4. rozdzieleniu istot biologicznych od "magicznych" (konstrukty, żywiołaki) i problemie istot "pół-magicznych" (np. dżiny z ich podziałem na płci i funkcjami życiowymi)
5. magii oraz przykładach "naukowego" wytłumaczenia wybranych zaklęć (leczące, skamienienie i kamienna skóra, teleport)
6. problemie nekromancji, ożywiania konstruktów oraz biocybernetyce (w tym o problematycznym przykładzie nekrobiocybernetyki - cyber zombie)

W rezultacie powstałoby coś przydługawego, nudnawego, co przeczytaliby tylko ostatni zapaleńcy Uniwersum Starożytnych (a i tak tylko ci, którzy nie mają alergii na biologię ;).

Więc z mojej strony - może kiedyś, ale nie w najbliższej przyszłości.

Alchemik PW
5 lipca 2013, 18:00
Chciałbym powrócić do kwestii Aniołów o której już wcześniej w tym temacie rozmawiałem. Mianowicie, jest jakaś biologiczna różnica między Aniołem i Archaniołem? I jak się mają do nich Serafini? Pomijam przywróconych przez aulę wspomnień.

Kammer PW
5 lipca 2013, 18:21
A przypadkiem nie ma tak, że Archanioły są arystokracją pośród plebsu aniłów i szlachty serafinów?

Alchemik PW
5 lipca 2013, 19:23
Spośród wszystkich aniołów, Serafini mimo tytułu, wyglądają na najniższych szczeblem w ich hierarchii. Według bestiariusza z Heroes VI, Serafiny "są bardziej ludzkie w wyglądzie". Serafiny z Heroes V były fanatyczną wersją aniołów, jednak mogły to być po prostu demony które zastosowały zaklęcie iluzji.

Buzzeard PW
6 lipca 2013, 19:06
Przebrnąłem przez wszystkie posty. Fhuuuh. Chciałem tylko wrócić do problemu zaklęcia Kamiennej Skóry. Dlaczego traktować tą nazwę dosłownie? Kamienna niekoniecznie musi znaczyć, że jest z kamienia. Raczej chodzi o twardą jak kamień. Przyszło mi na myśl, że czar ten może powodować narastanie się komórek naskórka, co pasuje do kamienia wręcz idealnie. Skóra, z tego co wiem, jest szara. Jej nagromadzona ilość powoduje że ciężej ją przebić. Mamy więc zarówno szarą jak i twardą skórę. Idealne określenie - KAMIENNĄ skórę. Co o tym myślicie? ;]

Kastore PW
6 lipca 2013, 19:14
Ja po prostu myślę, że ktoś kto powiedział, że zaklęcie "kamienna skóra" zamienia skórę w dosłowny kamień chyba sam nie wierzy w to co mówi. Sam zawsze traktowałem to zaklęcie jako coś w stylu powyższej tezy.

Nerevar PW
6 lipca 2013, 19:39
Koncept ciekawy i całkiem logiczny - choć z drugiej strony, na bazie opisu z HIV możnaby wynosić, że jednak idzie o zamianę w kamień (chyba, że skóra ma fakturę granitu?).
Cytat:
Then the druid put two pebbles in his mouth. Was he mad? I soon found out why as his skin hardened, turning instead the same color and texture as granite.
strona: 1 - 2 - 3 ... 16 - 17 - 18 - 19 - 20 - 21
temat: Zboczenie zawodowe, czyli trochę o biologii (w HoMM-MM)

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel