Witaj Nieznajomy!
|
temat: Upadek marki (Xo)M&M komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 | |
Szaman |
Dzięki Garett właśnie to samo chciałem napisać. NWC nie dawało nam gotowego świata, na tacy. Odkrywaliśmy świat po przez samodzielną eksploracje i odkrywaliśmy świat z perspektywy bohatera. Kto z was wiedział o Zamku Pół-mroku przed MMVIII? albo że stolicą elfów jest Las Tulerański? (Pierpont) lub nawet jak nazywał się król elfów? (Eldrich Parson). Z perspektywy samego grania odniosłem wrażenie że ten świat jest olbrzymi! Jakie było moje zdziwienie kiedy pierwszy raz zobaczyłem mapę świata Enroth. A Ashan? Wszystko od A do Z odkryte. Z każdą częścią wiemy co będzie. Nie daje pole do popisu, ba.. na początku gry wiemy. Jak dalsze losy świata się potoczą, bo wszystko już zostało napisane. W porównaniu do Światów NWC. kAshanA to nudny, płytki, pozbawiony jakiejkolwiek aury tajemniczości. Co do światów to NWC stworzył więcej niż jeden świat: 1.VARN 2.CRON 3.XEEN 4.TERRA 5.ENROTH 6.AXEOTH Wszystkie światy nie zostały napisane od A do Z co dawało im tajemniczość i chęć ich odkrywania. |
Kurek |
@Szaman No, nareszcie jakiś quality post. Jako fan Ashanu muszę powiedzieć, że to, co napisałeś jest dla mnie jedynym argumentem ZA starym wszechświatem NWC. Ale przypomniał mi się jeszcze jeden argument ZA Ashanem. Brak Cyberpunko-kosmo-roboto-kosmito-nowoczesno-forge-science fiction. Gdyby pominąć mały level w MMX, gdzie trzeba było walczyć z "logiem UPlay", czołg, spodek, samolot w H5, to nic poważnie nie "zabrudziło" nam fantastyki nowoczesnością. Dla niektórych byłby to plus, dla niektórych minus. Dla mnie zdecydowanie plus. |
Szaman |
@Kurek Wielu ludzi (w tym Ubisoft) zapomniało że Cała Seria MM to nie rycerze w lśniących zbrojach mordujących smoki. Tylko odkrywcy znajdujących "tajemnicze" komnaty z dziwnymi narzędziami wystrzeliwujące błyski światła, które mordują smoki:P Świat VARN to nie planeta tylko latająca między galaktyczna kopuła! A jej mieszkańcy nawet nie są tego świadomi! A my jako X postać w tych grach nie mamy tej świadomości. Teraz sobie wyobraź jak ten świat OGROMNY z perspektywy jeden osoby. Choć to tylko "Kopuła". Świat Ashan niczym się nie różni od innych fantastycznych światów + wszystko w nim zostało opisane. Już taki King Bounty ma ciekawszy świat, bo jest podzielony ma płaszczyzny. |
Garett |
@Szaman Poprawka - VARN nie jest kopułą, jest płaski. Można go porównać do allodów z uniwersum Allods (takie wyspy unoszące się w przestrzeni kosmicznej). |
Szaman |
@Garett Pełna nazwa VARN to Vehicular Astropod Research Nacelle. Podstawa kopuły może być płaska, która jest zamieszkana, ale VARN w tym kosmosie lata sobie nie za pomocą magii tylko technologii. A my jako gracze nie mamy aż takiej świadomości o tym. |
Alamar |
Podejrzewam, że raczej wyglądało to jak coś takiego, z kopułą zapewniającą hermetyczną atmosferę podczas podróży przez Pustkę i symulacją słońca i gwiazd. @Szaman Nacelle to gondola i jest to nawiązanie do Star Treka, gdzie Enterprise silniki ma w kształcie gondoli (warp nacelles). Twórcy wybrali te słowo... bo je lubili i nie ma ono praktycznego znaczenia w nazwach. |
Orlando Boom! |
No cóż, na razie trzeba się pogodzić z faktem, że M&M pójdzie na jakiś czas do hibernacji, dołączając tym samym do PoP i paru innych serii w zamrażarce. Mam tylko nadzieję, że Ubi za parę lat wyjdzie z dołka i będzie w formie za ich najlepszych lat. Już raz (tfu tfu) Vivendi pakowało się w rynek gier (chyba Midway przejęli) i źle to się skończyło. |
Acid Dragon |
Końca ciąg dalszy. Wielkiej tajemnicy nie zdradzę, gdy powiem, że od kilku już miesięcy Erwan le Breton nie zajmuje się aktywnie marką Might & Magic. Dziś zaś swoje odejście (do innych projektów) na wewnętrznym forum zapowiedział Julien "Marzhin" Pirou, który był niejako łącznikiem między Ubisoftem, a nami - starymi fanami serii. To on był autorem powrotu Sandro i Crag Hacka w Heroes VI, autorem map VARN i XEEN do H6, głównym autorem i kierownikiem produkcji Might & Magic X oraz osobą odpowiedzialną za przywrócenie nam Zaginionych Opowieści z Axeoth. To prawdopodobnie oznacza, że dotychczasowa drużyna twórców Might & Magic po stronie Ubisoftu została rozwiązana. |
flapdzak |
Może to oznaczać koniec, albo początek. :P |
Tarnoob |
Ech, to smutne. Z drugiej strony: grunt to zejść ze sceny niepokonanym. Jeśli wsparcie techniczne utrzyma się długo, to znaczy jeszcze około roku, to gra ma szanse być perfekcyjna. Cieszą nawiązania, być może nieświadome, do końca H3 RoE i do MM7 – po wojnie ze złem pojawiają się ostatnie porachunki z sąsiadami o sporne ziemie. Z drugiej strony: to daje Grocie (i Jaskini) szanse na nadążenie za powstającymi grami i czas wykucie brakujących komnat o starych grach; tak, mam tu też na myśli Sagę Antagarichu. :‑P |
Acid Dragon |
Wsparcie dla H7 potrwa prawdopodobnie jeszcze dokładnie rok. Z reguły standardem jest wsparcie przez 2 lata od premiery (tak było przy okazji H6), a premiera H7 miała miejsce rok temu. Ten czas może jednak zostać skrócony, jak w przypadku MMX. |
Fandor |
Dla mnie mechanika jest równie ważna jak fabuła, ale zgodzę się z faktem, że najpierw powinno się opracować mechanikę potem brać za resztę. Nie chcę nikogo obrażać, ale stwierdzając ten fakt to zrobię, osoby uważające świat Ashan za dobry, lubią bardzo banalny, ograniczony, prosty do zrozumienia świat. Ashan w H7 zaczynał się robić przeciętny w sensie powoli wypierał błędy, zmniejszyła się liczba retconów w stosunku np. do H6 a H5, ale wciąż był nudny, meduzy, nowe państwa nag żeby je zróżnicować to jest zmiana ku lepszemu, ale świat wciąż jest słaby i prosty i myślę że faktycznie ograniczenia takie jak mitologia, jeden kontynent itd nie pozwolą wykroczyć poza te ramy. Różnica między fabułą 3DO, a Ubi jest taka, że pierwsze wydawca nie miał pod sobą banalnego świata, miał wielki wszechświat, opracowane różne planety wewnątrz tego, nic nie było białe ani czarne (no może czerwona siła podbijająca planety była zła), nawet Inferno to nie byli Kreeganie tylko stworzenia z wymiaru ognia, więc nie musiały być tylko złe. Przy świecie 3DO, trzeba było myśleć, ale fabuła był świetnie dopracowana. |
Alamar |
3DO żadnego świata nie tworzyło, gier też nie. To był tylko wydawca, równie kiepski jak Ubisoft. Za H1-4 i MM1-9, jak i fabuły tych gier, odpowiedzialne było studio New World Computing, więc postaraj się tego nie mylić. |
Fandor |
Alamar, napisałem miał pod sobą, nie że go stworzył, wiem że jak Ubi był tylko wydawcą. -.-" |
Alamar |
Napisałeś o "świecie 3DO", o "fabule 3DO", podczas gdy to NWC obie te rzeczy stworzył, 3DO zaś zabiło. |
Kammer |
Grzmotosław510: Ale... to byli Kreeganie, tylko z pewnym wsparciem istot z Wymiaru Ognia - Ifrytów i (chyba) Gogów.
nawet Inferno to nie byli Kreeganie tylko stworzenia z wymiaru ognia, więc nie musiały być tylko złe. |
Garett |
@Kammer Jedynie co do Diabłów mamy 100% pewności, że są Kreeganami. Co do reszty już nie. :P |
Jadame |
Ashan od początku mi się nie podobał. Trzeba było kotynuować H4, chociaż tam też zaczęło się robić nieciekawie, zwłaszcza z tym ostatnim dodatkiem, gdzie wszyscy się rzucają na jakieś królestwo ludzi, które niby zna sekret nieśmiertelności. Ogólnie to w H4 najlepsza była podstawka i jej kampania, która opisywała tworzenie się nowych państw. Potem to poszli z buta i powolny proces ścisnęli do minimum zaczynając znowu jakieś wielkie wojny. |
Szaman |
ASHAN Requiescat in Pace I tak dla pewności zakopać 100m pod ziemią:P |
Garett |
@Jadame Dodatki do H4 nijak się miały do fabuły hirołsów. |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7 - 8 |
temat: Upadek marki (Xo)M&M | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel