Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Niebiańska Kuźnia  (WoG, HotA, VCMI)temat: [ważne] The Forge - temat ogólny
komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI)
strona: 1 - 2 - 3 ... 6 - 7 - 8 ... 29 - 30 - 31

Mitabrin PW
1 stycznia 2010, 14:10
Cytat:
kim byli ci fani? ;)

Plebsem. Głupkami, którzy nigdy nie zagrali w kampanię, czy choćby nie przeczytali biografii żadnego bohatera.

Cytat:
ale tym razem na zasadzie "nie podoba ci się to miasto? nie ściągaj moda!" .

Ale przecież wtedy było "nie podoba ci się to miasto? nie kupuj dodatku!"...

Trang Oul PW
1 stycznia 2010, 14:16
Gorliwi fani? Raczej banda gówniarzy, którym ojciec kupił H3 na urodziny. Niestety, przez Ubikację rośnie nam kolejne pokolenie pseudofanów :/ .

EDIT:
Cytat:
Ale przecież wtedy było "nie podoba ci się to miasto? nie kupuj dodatku!"...
Powinno być: "Nie podoba ci się to miasto? Potnij się!"

Mitabrin PW
1 stycznia 2010, 14:18
Raczej Kację: Ubi :P

Haregar PW
1 stycznia 2010, 17:04
@Mitabrin
Plebsem może nie, ale może dla nich ta gra to ładne koniki i budowanie zamków? Może się nie wgłębili w fabułę M&M? Albo też tak chcieli poznać fabułę gry, że stworzyli sobie swój własny, wyidealizowany jej schemat, gdzie na coś pokroju Forge zabrakło miejsca?

@Trang Oul
Racja, HoMM5 jest fajny, aczkolwiek zbyt cukierkowy. Interfejs jako taki z H3 pozostał, ale to jednak nie to samo.

Conflux jest fajne jako zamienne miasto dla "wybrednych-gorliwych fanów", ale jakbym miał wybierać wątek fabularny i ogólnie coś dobrego dla rozgrywki wybrałbym Forge.

Mitabrin PW
1 stycznia 2010, 17:23
Cytat:
Plebsem może nie, ale może dla nich ta gra to ładne koniki i budowanie zamków? Może się nie wgłębili w fabułę M&M? Albo też tak chcieli poznać fabułę gry, że stworzyli sobie swój własny, wyidealizowany jej schemat, gdzie na coś pokroju Forge zabrakło miejsca?

Imo nie, po prostu istnieje pewna grupa (i to gigantyczna grupa) debili, którzy sobie od dawna ubzdurali, że każde fantasy to "średniowiecze + dobre rasy humanoidalne + złe rasy humanoidalne + magia + wojna dobra ze złem" i tak myśląc każde fantasy to to samo tylko, że z inną nazwą świata (nie zdziwiłbym się, gdyby dla takich "istot" świat nazywałby się Erathia :P).

Czytałem też argumenty przeciw Forge, że "walka maczugi vs. lasery jest w 100% nie fair", kiedy to przeczytałem to przypomniało mi się jak za czasów konkwistadorów walczono na włócznie kontra strzelby i armaty, oraz kilka innych takich zdarzeń w historii, czy też scena w 6 części Star Wars, gdy Ewoki walczyły z siłami Imperium...

Goldenraz PW
1 stycznia 2010, 17:45
"Walka włócznie vs lasery"
Jak dla mnie totalna bzdura. Gdyby zamienić na walkę ludzi z włóczniam vs ludzi z bronią palną - to jest jeszcze do zaakceptowania - broń palna w większości sytuacji będzie skuteczniejsza.

Z laserami sprawa nie jest taka prosta. Znamy (w uproszczeniu) dwie wersje laserów: realną, która może być szkodliwa dla zdrowia, ale jak dotąd nikt broni laserowej nie wymyślił (ew. poprawcie mnie) oraz z sf, gdzie laserami tnie się ludzi na kawałki. Uznając tą drugą ludzie z włóczniami znów mają przerąbane ;)

Pozostaje kwestia tego, że to jest świat fantastyczny. Nie wiemy jak bardzo skóra goblina, smoka, czy innego stworzenia jest podobna do skóry ludzkiej. Nie wiemy nawet jak "ewoluowali" ludzie (np. część mieszkańców Zamku) - możliwe, że się też uodpornili.

To jest czyste gdybanie - skoro twórcy gry, a zatem też świata gry uznali, że lasery mają taką skuteczność, to znaczy, że zgodnie z prawami tego świata tak działają i takie szkody zadają.

Należy też pamiętać, że część jednostek jest w ogóle magicznych - a jak dla mnie żaden wynalazek techniczny nie pobije porządnego czaru ;]

Mitabrin PW
1 stycznia 2010, 17:54
Boom, headshot.

Haregar PW
1 stycznia 2010, 18:31
O ile wiem to broń wiązkowa i plazmowa już powstały, ale poprawcie mnie, jak źle powiedziałem.

Teraz przejdę do gry: argumentacją "za" Forge było to, że te bronie miały własności magiczne. Jasne jest więc, że mogły być silniejsze od innych broni, ale nie takie destrukcyjne, że byle pięć goblinów z pistolecikami pokona czarnego smoka od tak. Argumentem zaś przeciw było to, że to nie magia, a realna broń.

Ale spójrzmy na to z naszej perspektywy, z realnego świata. Pamiętacie kampanię brytyjską do Indii? Wielu żołnierzu wówczas mówiło, że wolałoby być świadkiem deszczu kul, niż deszczu strzał, jaki tam dostrzegli i doświadczyli. Broń palna wtedy już była w armiach bardzo często obecna.
I ja kolega wyżej powiedział, że fair był atak Hiszpanów, ich konkwistadorów z ostrymi lancami, zbrojami, armatami i bronią palną na tubylców, którzy powitali ich jako rzekomych bogów z przepowiedni, obdarowywali ich?
Po co to piszę? Podpowiem, pierwsza sytuacja jest taką anegdotką o tym, że broń palna sama nic nie zrobi, a druga o tym, jak może kilku zapaleńców z bronią palną, mechaniczną pokonać całe miasto (zobaczcie, jak Hernan Cortes na przykład obchodził się z mniejszymi miasteczkami Azteków), aczkolwiek pierwsza próba podbicia Tenochtitlan przez wymienionego dowódcę nie była udana.

Dziwnie to brzmi, niektórzy mogą nie zrozumieć, ale wniosek? Broń palna nie wyklucza strzał czy mieczy *przypomina sobie, jak wyglądały walki wręcz po dojściu Wojsk Polskich na Monte Cassino* ;) wręcz je dopełnia, a co!

Field PW
1 stycznia 2010, 18:59
Haregar, szczerze mówiąc - nie piszesz tego na forum, gdzie - prawdopodobnie - znalazłby się ktoś, kto by się z Tobą nie zgodził. Nie, nie chodzi o deprymowanie Ciebie, ale raczej o wskazanie jednego prostego faktu.

Gracze, którzy nie chcieli Forge: nie znali M&M i nie znali osi fabularnej gry (Acid, popraw mnie, jeśli się mylę, ale o technice mówiono chyba też w HoM&M 1). Co więcej - dla nich Heroes III to było (dark) heroic fantasy (jakby to sama nazwa konotowała) - zatem high fantasy wyklucza Forge, bo jest purystyczne. Ergo: byłoby to dla nich załamanie estetyki konwencji w grze. Co, poniekąd, może być zrozumiałe.

Gracze, którzy chcieli Forge: znali M&M i znali fabułę Heroes. No, oczywiście, z perspektywy czarnego luda, o której mówiliście, czarny lud z dzidami mógł to sobie wytłumaczyć jako nową magię. Stalową - o takim zderzeniu kultur mieliśmy chociaż w Thorgalu.

Co zatem zwyciężyło? Puryzm nad psychologizowanie. Ale jeżeli ktoś wskrzesi Forge, to życzę mu powodzenia z nowym setem kampanii. Bo fabularnie będzie się musiał nagimnastykować, żeby to było chociaż satysfakcjonujące.

Acid Dragon PW
1 stycznia 2010, 19:58
Cytat:
(Acid, popraw mnie, jeśli się mylę, ale o technice mówiono chyba też w HoM&M 1)

Technicznie - nie. Aczkolwiek było kilka nawiązań do fabuły MM, zaczynając od krainy z której przybył Morglin Ironfist, która była wszak wielkim statkiem-planetoidą.

Cytat:
Ale jeżeli ktoś wskrzesi Forge, to życzę mu powodzenia z nowym setem kampanii. Bo fabularnie będzie się musiał nagimnastykować, żeby to było chociaż satysfakcjonujące.

Zapewniam, że to wcale nie jest trudne. Forge miało być stworzone przez Kastore'a i jego sprzymierzeńców - potrzebowali oni jedynie artefaktu/źródła energii z Lincolna. Kastore i jego pobratymcy najpewniej mają się dobrze i ciągle przebywają w Czeluści. Wątpię, aby tam dotarł efekt wybuchu Ostrza Armagedonu i Miecza Mrozu i wątpię, by tylko siedzieli i nie szukali innego sposobu na zasilenie ich "wynalazków".


A odnośnie Forge - wypowiadałem się na ten temat tak wielokrotnie, że wręcz zaczyna mi się on nudzić ;P. Generalnie jednak moje zdanie jest takie - rozumiem przeciwników Forge i rozumiem graczy, którzy nie grali (i nie musieli) w Might and Magic, a byli jedynie fanami serii Heroes. Rozumiem też, że element sci-fic (nie)wszedł trochę za późno do serii - dopiero w trzeciej części cyklu i to dopiero w dodatku, podczas gdy w MM był obecny od początku. Przez to seria Heroes nabrała właśnie takich fanów, a nie innych.
Rozumiem, że można mieć coś przeciwko temu miastu i takiemu mieszaniu fantasy i sci-fci, zwłaszcza, w serii, która (rozumiana osobno) była do tej pory czystym fantasy.

Niemniej jednak wszyscy znamy realia, fabułę całego uniwersum, logikę. Widzieliśmy miotacze, statek kosmiczny przy brzegach Avlee, wiemy kim są Kreeganie i widzieliśmy ich reaktor. Wiemy jak przedstawiali ten świat Twórcy (i był to ten sam świat w MM, jak i w HoMM), wiemy że HoMM dziedziczy wiele z MM i nie są to dwie niezależne serie. Wiemy też, że HoMM, choć jest grą strategiczną, to jednak w dużej mierze jest również grą fabularną.

I jednocześnie rozumiejąc argumenty przeciwników nie rozumiem do dziś dlaczego to one wygrały.

Mitabrin PW
1 stycznia 2010, 22:00
Ponieważ zwolennikom świata brak Forge by nie przeszkadzał i bez niego też dodatek by kupili...

Haregar PW
1 stycznia 2010, 22:04
Cytat:
I jednocześnie rozumiejąc argumenty przeciwników nie rozumiem do dziś dlaczego to one wygrały.
Heh, ja i zapewne wielu fanów tego uniwersum tego nie rozumieją. No, ale stało się i pozostaje tylko albo zrobić mod odtwarzający trochę Forge, albo - tak jak my teraz - gdybać i dyskutować.

Hellburn PW
15 lutego 2010, 12:45

Gdyby Forge kiedyś wyszedł jako osobny patch... :)

Archol PW
15 lutego 2010, 14:34
Jestem w 100% za FORGE, i też nie rozumiem dlaczego to właśnie przeciwnicy FORGE dopięli swego....:(
ps; Hellburn fajne menu, skąd to masz sam zrobiłeś?

Wiwern PW
15 lutego 2010, 14:58
Mógłbyś dać linka do tła? Z chęcią bym je zobaczył w grze.

Dragonar PW
15 lutego 2010, 15:26
Hellburn - piękne.
Ale Forge jeżeli już to pojawi się z WoGiem, nie złotą edycją... :)

avatar PW
15 lutego 2010, 16:07
Złota może również dobrze znaczyć H3+WoG+jeszcze coś

Hellburn PW
15 lutego 2010, 20:23
Dragonar:
Hellburn*
Kto powiedział, że wszystko musi być połączone z WoGiem...

Wiwern, Archol:
link do sciągnięcia (razem z patchem 3.3 dla Złotej Edycji): http://www.mediafire.com/?wlgq0wljmij

Dragonar PW
15 lutego 2010, 21:22
Hellburn:
Kto powiedział, że wszystko musi być połączone z WoGiem...
Nikt, ale tego mówić nie trzeba.
Dodanie miasta, jednostki jest niemożliwe bez WoGa. Nawet podmiana miasta nie wchodzi w grę - np. takie Grove bez skryptów ERM nie nadaje się do grania. ;)

Acid Dragon PW
15 lutego 2010, 21:38
Cytat:
Kto powiedział, że wszystko musi być połączone z WoGiem...

Ano jednak musi. Jeśli chodzi o modyfikacje gry, które nie mają przepaść bez wieści, to jednak musi.

Prosta zasada - jeśli ktoś jest zainteresowany modyfikowaniem gry, na 95% ma WoGa.
Jeśli nie - na 95% chce, aby gra została w oryginalnym kształcie, niezmodyfikowana.

Póki co jeszcze nic z tego schematu się nie wyłamało, aby osiągnąć jakikolwiek sukces wśród fanów, aczkolwiek HotA ma takie plany...
strona: 1 - 2 - 3 ... 6 - 7 - 8 ... 29 - 30 - 31
temat: [ważne] The Forge - temat ogólny

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel