Witaj Nieznajomy!
|
temat: Zagadki Sfinksa komnata: Podziemna Tawerna |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 40 - 41 - 42 ... 69 - 70 - 71 | |
Alamar |
Odpowiedź: Tak, to te duże sympatyczne, inteligentne :) zwierzątka z uwielbianymi przez tłumy ogonkami. :P |
Kreator |
Faktycznie mądre te szczury, ten z obrazka nr.2 uczy sie chyba latać.:D EDIT. @Alamar, widzę tam linkę i smycz na której jest prowadzony szczur, lecz czy to trochę nie wygląda na smigło?:P (to był taki żart apropos ich mądrości). |
Alamar |
Ten z drugiego obrazka wykrywa miny przeciwpiechotne (naprawdę). :P Więc pomyśl zanim coś napiszesz. :P EDIT: Trang, byś się umył, to by szczury nie zwiewały. ;P |
Trang Oul |
Zgadza się, szczury są bardzo mądre. (te uciekają przede mną :P) |
vinius |
No, to pisząc o małych jeżach dużo się nie pomyliłem! |
Kaazam |
Brawo MCaleb. Masz racje. Taka jest właśnie odpowiedź. Przepraszam, że mnie nie było. Problemy techniczne. Ach ci Kreeganie. Zawsze zawracają ... głowę o jakiś szczegół :D. |
A Vquiraniel |
Gdy wypowiesz moje imię, już mnie nie ma. Czym jestem? |
Alistair |
Terażniejszością? Edit 21:23: może być również Chwila |
Narsil |
Ciszą. |
MCaleb |
Zgadza się - cisza, bo ta zagadka już była (w innej formie, ale bardzo podobna). |
vinius |
To było tak: bociana kopnął szpak. potem nastąpiła zmiana i szpak kopał bociana. potem były jeszcze dwie zmiany. kto był kopany? |
Trang Oul |
Bocian (zagadka na poziomie :P ). |
Qui |
Nie zgadzam się. Sądzę, że odpowiedzią jest Vinius :P. |
vinius |
no dorba mądrale. stawiam wam ale :P |
SoQ |
Dwoch beduinow wzielo udzial w niezwyklym zakladzie: udali sie obaj 5 km za miasto, a nastepnie zsiedli z wielbladow i czekali. Zwyciezca mial zostac ten, ktorego wielblad jako ostatni przekroczy bramy miasta. Nie wzieli ze soba prowiantu ani wody. Tak minely dwa dni. Zaden z nich nie zamierzal sie poddac. Wygladalo na to, ze po prostu umra z pragnienia. Wtedy to spotkal ich jadacy do miasta medrzec. Beduini opowiedzieli mu o swym zakladzie. Medrzec powiedzial do nich tylko jedno zdanie, po ktorym obaj wskoczyli na wielblady i ruszyli galopem ku miastu. Co takiego powiedzial im medrzec? |
MCaleb |
By zostawili swoje wielbłądy przed bramą miasta, a sami do niego weszli. |
Kreator |
Dla mnie też znana zagadka:P. |
Alistair |
Muszą zamienić się wielbłądami. Wtedy ten, który będzie najszybciej w mieście wygrywa. |
SoQ |
Alistair: piwo dla Ciebie :) Kolejna zagadka: Jestes w dzungli. Sciezka, ktora sie poruszales, nagle rozwidla sie. Na rozstajach stoi tubylec. Wiesz, ze w tej dzungli zamieszkuja dwa plemiona: jedno przyjazne, drugie to plemie ludozercow. Tubylcy z przyjaznego plemienia zawsze mowia prawde, kanibale zawsze klamia. Jakie pytanie nalezy zadac stojacemu na rozstajach tubylcowi, zeby nie skonczyc jako posilek? P.S. Nie wiesz z jakiego plemienia jest tubylec, ktoremu bedziesz zadawal pytania. EDIT: Alamar: jesli juz byla, to przepraszam. Przyznaje otwarcie, ze nie czytalem wszystkich poprzednich. Jesli zasmieca forum - prosze tylko powiedziec, to usune posta. |
Trang Oul |
"Czy to drugie plemię uważa, że twoje to ludożercy?" |
strona: 1 - 2 - 3 ... 40 - 41 - 42 ... 69 - 70 - 71 |
temat: Zagadki Sfinksa | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel