Zagadki Sfinksa - Forum Kwasowej Groty - Gry Might & Magic i Heroes widziane z zupełnie nowej strony

Witaj Nieznajomy!

temat: Zagadki Sfinksa
komnata: Podziemna Tawerna

wróć do komnaty

strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 ... 69 - 70 - 71
MCaleb	13 lutego 2006, 22:18 Alamar zwycięża! A teraz proszę o jakieś Waszą zagadki, bo chwilowo nic nie mogę wymyślić! Mimo to, by nie było zastoju, to mam jeszcze ostatnią ;) Posiadam prawie boską moc, potrafię wznosić góry, tworzyć lądy, a także je zniszczyć, jako, że gniew mój straszliwy. Kim/Czym jestem?
Alamar	13 lutego 2006, 22:19 Natura (choć to wydaje się zbyt prostą odpowiedzią)? EDIT: Prawidłowych odpowiedzi może być multum, b. dużo rzeczy spełnia powyższą zagadkę.
Trang Oul	13 lutego 2006, 22:26 Skorupa ziemska? <żart>Rozgniewany Acid Dragon?
Kathrin	13 lutego 2006, 22:27 Temperatura, ciśnienie, magma??? Szukam własnie w googlach coś na temat ruchów górotwórczych:))
MCaleb	13 lutego 2006, 22:34 O-K jak to na Albionie mówią. Jesteście wszyscy bardzo blisko odpowiedzi, ale to jest prosztrze niż przywuszczacie, żadnych naukowych bzdetów. Mała podpowiedź: ten gniew nie raz zmiótł z powierzchni ziemi nie jedną cywilizację.
Alamar	13 lutego 2006, 22:37 Wulkan?
Trang Oul	13 lutego 2006, 22:38 Może trzęsienie ziemi?
MCaleb	13 lutego 2006, 22:38 Znów Alamar wygrywa... A ja nie mam już zagadek. Kto pierwszy ten lepszy!
Trang Oul	13 lutego 2006, 22:49 Jestem jednym z pięciu (...), nie mam przeciwieństwa, nie jestem ani magią, ami umysłem.
MCaleb	13 lutego 2006, 23:25 Ostatnia próba: Eter. EDIT: Nareszcie!
Trang Oul	13 lutego 2006, 23:27 No wreszcie! Dobrze! Dam wam na razie spokój, bo mnie zlinczujecie. Acid: a ja i tak rozpuszczę kwasem ostatnie morze postów, gdyż przez brak jakichkolwiek specyfikacji, ostatnia zagadka miała najwyraźniej całe morze poprawnych rozwiązań, a próby jej rozwiązania tylko zabierają miejsce.
MCaleb	13 lutego 2006, 23:53 W takim razie znowu odpowiedzialność za zagadkę na mnie spada. No coż, proszę, może trochę trudna, ale liczę na was. Zwiastuję zniszczenie i śmierć, Mymi ofiarami są jednostki, miasta, a nawet całe narody. Jestem nieodwołalna, nic na świecie, ani poza nim, nie jest w stanie mnie powstrzymać! No, może poza boską interwencją... Mimo to, nawet nieśmiertelność przedemną nie uchroni.
Trang Oul	14 lutego 2006, 14:37 Starość?
Alamar	14 lutego 2006, 20:36 Zagłada?
MCaleb	14 lutego 2006, 22:59 Alamar, niedługo się upijesz od tych ale. Bardzo dobra odpowiedź, 'zguba' również by się liczyła. Niestety nie mam więcej zagadek, więc znowu jest 'bezkrólewie', kto pierwszy ten lepszy.
MCaleb	16 lutego 2006, 23:58 Minęły dwa dni i nikt nie zadał zagadki... Znowu wypada na mnie. Pewien karczmarz zaprosił na ucztę maga oraz barbarzyńcę. Powiedział im, że mogą zjeść tyle gotowanych jaj roka ile tylko zechcą, ale postawił warunek. Brzmiał on, że jajka mozna zjeść tylko na czczo. Przy niespełnieiu tego postulatu, za każde jajko zjedzone nie na czczo kazał sobie zapłacić po 10 sztuk złota. Uczta miała się odbyć za tydzień. Przez ten tydzień barbarzyńca jadł bardzo niewiele, a mag odżywiał się jak codzień. Gdzy nadszedł ten dzień, w południe karczmarz postawił przed nimi dwadzieścia ugotowanych jaj roka. Obydwaj tego dnia nic nie jedli. Barbarzyńca począł od razu pałaszować, a mag wziął tylko jedno, zjadł i odszedł do swoich komnat, zostawiając barbarzyńcy resztę. Kto na tym najlepiej wyszedł, przy założeniu, że barbarzyńca zjadł całą resztę?
Altair	17 lutego 2006, 00:22 Oczywiście, że mag ;) przy załozeniu że na czczo można zjeść tylko jedno jajko drugie nie bedzie na czczo. :) (chyba)
MCaleb	17 lutego 2006, 00:31 Niestety nie mogę uznać tej odpowiedzi, ponieważ jest błędna. Jednak część z jajkami jest całkowicie poprawna. Podpowiedź: Policz sobie wszystko i przedstaw wyniki. EDIT: Bez obrazy Altair, ale nieobecny sam sobie szkodzi. Proszę o poprawną odpowiedź zarówno Alamara jak i innych czytających tę zagadkę. Poza tym mam już całe naręcze przeróżnych zagadek, więc będziesz się mógł odkuć ;) Mimo wszystko chciałbym, by ktoś jeszcze chciał zadawać zagadki.
Alamar	17 lutego 2006, 20:12 >>>Kto na tym najlepiej wyszedł, przy założeniu, że barbarzyńca zjadł całą resztę? Chyba znam odpowiedź, ale Altair ma pierwszeństwo. EDIT: Przy założeniu, że karczmarz ustalił cenę każdego dodatkowego jajka na więcej niż go kosztowało, to on najlepiej na tym wyszedł - 2 jajka dał za darmo (1 dla maga i jedno dla barba), a barb zapłacił mu za pozostałe 18 po 10 szt. złota, czyli razem 180 szt. złota. A co do zagadek, to mogę dać tylko jakieś z gier, bo jakbym sam miał układać, to pewnie wyszłoby tak jak w przypadku Tranga i piątego żywiołu. Tylko nie wiem czy opłaca się je zadać, bo niektórzy (ci co grali) rozwiążą je od razu, a inni będą musieli główkowac. Chyba, że zaznaczę: "osoby, które grały w grę x, proszę o powstrzymanie się od odpowiedzi".
MCaleb	18 lutego 2006, 14:10 Bardzo dobrze, to karczmarz najlepiej wyszedł a tym (zarobił 180 złota, gdy barb stracił 170, a mag zarobił 10). Co do zagadek z gier, to mogą być, pod warunkiem, że są klimatyczne i zna się na nią odpowiedź. A teraz kolejna zagadka: Pewien wieśniak znalazł kiedyś lunetę i wpadł na pomysł by popatrzeć sobie przez nią na słońce. Ile razy na nie spojrzał?
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 ... 69 - 70 - 71

temat: Zagadki Sfinksa

wróć do komnaty