Witaj Nieznajomy!
|
temat: [VCMI/MDT/projekt] Oasis komnata: Niebiańska Kuźnia (WoG, HotA, VCMI) |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 ... 24 - 25 - 26 ... 135 - 136 - 137 | |
Lyokoheros |
Nowe siedlisko świetne(choć zgadzam się z Hobbitem, że pasuje raczej na ulepszenie), podobnie jak poprzednie grafiki. Co do kuźni, to zmodyfikowałbym pomysł Kammera i zamiast "po prostu kopalni" dał kopalnie z jakimś wystającym kominem/systemem odprowadzania dymu z pieców/czymś co by pokazywało, że to kuźnia. Pomysł z namiotami brzmi sensownie, ale nie wiem, czy chcesz osłabiać to miasto najsłabszą machiną... zresztą jak mniemam charakter będzie bardziej ofensywny niż defensywny więc chyba lepiej pasowałaby balista... a może nawet armata, a z kopalni wydobywaliby surowce potrzebne do produkcji prochu? Wiem, nieco się zagalopowałem. W każdym razie muszę przyznać, że choć z początku podchodziłem do całego miasta bez entuzjazmu, to teraz czekam na jego premierę niemniej niż na nową wersję Hoty(a nawet bardziej bo tam nowego miasta szybko nie uświadczymy). |
Kammer |
Armaty w Oasis nie oczekiwałbym. Raz, że miasto jakoś do tego nie pasuje, dwa, że HotA ma na to monopol, trzy, że VCMI nie obsługuje jeszcze nowych machin. Wymagałoby to dopracowania tego. |
Andruids |
Hayven wymiótł xD Ale popieram. To ma jak najbardziej sens : ) |
Manitoba Smith |
Budynki świetne, jak zwykle. Nie zgadzam się z Hobbitem. Według mnie to powinno być siedlisko, a w ulepszeniu nawal nieco więcej złota i kołnierz kobry wężowi. Figura ta mogłaby mieć zielone żarzące się oczy, a po ulepszeniu czerwone. Wizja kuźni Macieja jest świetna, a jako machinę? Myślę, że balista albo wóz z amunicją. Czy ktoś już zauważył, że większość "ptasich" jednostek ma gniazdo? Więc może niech siedliskiem sępów będzie Żerowisko? Taki pagórek pełen kości, nad którym krążą ptaki. Ulepszenie- Jakieś ogrodzenie, trochę zwierzęcej skóry? PS Co to za czerwone żyły porozpinane w siedlisku wężoludzi? xD |
Nephretes |
Podobał mi się pomysł z kapturem kobry, ale nie było tego dobrze widać, więc siedlisko wraz z ulepszeniem poszło prostszą drogą. Podobają mi się wasze pomysły na kuźnię, szczególnie ten by wtopić ją w skałę jako kopalnię. Obawiam się jednak trochę o skalę takiego budynku, który jednak jest w oddali. Po najmniejszej lini oporu mógłby być też namiot produkujący namioty, ale jak ktoś wspomniał: jednak jest to frakcja ofensywna. A co do czerwonych żył, jeśli chcecie znać geneze to są to ...korzenie gotowego modelu rzodkiewki, który gdzieś znalazłem w internecie >D Siedlisko sępów pojawi się ostatnie, jeśli akurat będą to one, bo jak wspominałem mam wątpliwości. Edit: Tak zabieram się za kuźnię, że przestało podobać mi się stare targowisko. Tak wygląda w nowej wersji (Lubię dziubać) Edit2: Oparłem się pokusie napisania nowego posta. Znalazłem najlepsze możliwe miejsce dla monumentalnej gildii magów. Woda wraz z odbiciem będzie oczywiście animowana. |
Matheo |
Zbyt dawno się tutaj nie wypowiadałem ;) Tawerna wyszła Ci bardzo dobrze. Nie wiem tylko dlaczego daszek przeciwdeszczowy jest wewnątrz. To się trochę mija z celem jego montażu. Siedlisko Wężoczłeków (żywię nadzieję że zmienisz tą nazwę :))bardzo mi się podoba. Proste i estetyczne, czego chcieć więcej. Targowisko jest takie jak powinno być, w mieście arabskim. Jednak mógłbyś się pokusić o dodanie tam kilku żywych istot. Kompletnie pusty targ, to swego rodzaju oksymoron. Gildia Magów awansowała z poziomu niewiarygodnego na epicki!!! Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że bardziej oryginalnej Gildii najzwyczajniej nie ma. Zarówno w grze jak i w projektach fanowskich. Można powiązać fabularnie motyw łowcy dżinów, z budynkiem więzienia. Ogólnie fabuła, jest interesująca. Jednak warto by od razu wciągnąć w to jeszcze jedną frakcję. Dla odmiany i oryginalności sojusz handlowy z Twierdzą? Jeśli chodzi o Kuźnię, to chyba faktycznie nie ma co przesadzać z liczbą namiotów w mieście. Może to będzie pomocne? |
Eggyslav |
Śledzę ten temat niemal od samego początku, jednak dopiero teraz się wypowiem. Projekt miasta bardzo mi się podoba, Pomyśleć że wszystko zaczęło się od byle zlepka w photoshopie..... Zaszedłeś naprawdę daleko Nephretesie, a z każdym nowym screenshotem twoje pustynne miasto staje się coraz wspanialsze... Jeśli byś potrzebował pomocy z nazwami siedlisk, możesz liczyć na moją pomoc. Co do Gildii magów, umieszczenie jej na wodzie jest genialnym w swojej oryginalności pomysłem, i naprawdę podkreśla jej formę architektoniczną, tj. "Wiszących Ogrodów", jednak ciekawi mnie jak magowie i inni pracownicy gildii poruszali by się między siedzibą gildii, a resztą miasta. Rasowa umiejętność Lewitacji może to wyjaniać, no, ale chyba nie każdy mieszkaniec Oazy umie latać, a gildia Magów w stricte magicznym mieście miałaby chyba wielu klientów, I chyba raczej żeby załatwić tam jakieś sprawy nie płynęli by wpław? Wydaje mi się że na brzegu jeziora mógłbyś postawić swego rodzaju przystań dla promu, po prostu niewielki drewniany pomost i ze dwie łódki jako element czysto dekoracyjny, pojawiający się wraz z budową pierwszego poziomu gildii, lub też, jakiś monolit przejścia (na przykła w formie obelisku, lub, skoro twoje miasto inspirowane jest Lut Gholein z Diablo II, może coś w stylu punktu orientacyjnego?), czy inny teleporter..... Innym rozwiązaniem byłoby dorobienie mostu, ale chyba zaburzało by to estetykę... Zresztą, zrobisz jak zechcesz, w końcu to twoje miasto, i taki nieistotny szczegół hamował by tylko prace nad innymi budynkami... @Matheo: Może to nie jest zasłona przeciwdeszczowa, tyllko przeciwsłoneczna? A jakieś istoty na targu? Cóż byłoby to bardzo oryginalne, ale raczej by nie pasowało, i psuło by spójność estetyczną gry, zaludnione miasta z poruszającymi się ludzikami miałeś w HoMM I, tutaj ekrany miast wyglądają inaczej, inna w ogóle jest skala, budynki w HoMM 3 są w znacznym oddaleniu od widza (może poza Cytadelą, gdzie nawet widać wnętrze Karczmy), a jakakolwiek postać ludzka (czy też z grubsza humanoidalna) byłaby po prostu drobnym zlepkiem pikseli... Co do sojuszu z Twierdzą, Nie jestem Tegobashem, który zajmuje się fabułą miasta, ale co prymitywne dzikusy z Krewlodu miałyby do zaoferowania potężnym magom z pustyni? I tutaj nasuwa mi się dobry pomysł: handel niewolnikami. Więzienie mogłoby służyć jako swego rodzaju "magazyn" dla tego "towaru", skoro w Twierdzy można było sprzedawać jednostki za surowce, to może w Oazie można by było, analogicznie, sprzedawać jednostki, ale za artefakty? |
Matheo |
Cytat: I tak jest wewnątrz, więc niewiele to zmienia.Może to nie jest zasłona przeciwdeszczowa, tyllko przeciwsłoneczna? Cytat: No nie wiem, czy wizerunek handlarza, jak i dwa juczne wielbłądy popsułyby tak bardzo estetykę. Smoki w Bastionie nieustannie krążą wokół swoich siedlisk.A jakieś istoty na targu? Cóż byłoby to bardzo oryginalne, ale raczej by nie pasowało, i psuło by spójność estetyczną gry, zaludnione miasta z poruszającymi się ludzikami miałeś w HoMM I, Cytat: Tylko wtedy gdy tworzysz grafiki w 2D. Te robione w 3D wyglądałyby normalnie.tutaj ekrany miast wyglądają inaczej, inna w ogóle jest skala, budynki w HoMM 3 są w znacznym oddaleniu od widza (może poza Cytadelą, gdzie nawet widać wnętrze Karczmy), a jakakolwiek postać ludzka (czy też z grubsza humanoidalna) byłaby po prostu drobnym zlepkiem pikseli... Cytat: Skóry, rogi, kości, zioła, medykamenty, zasoby, niewolników również. Pustynia nie daje zbyt wielu możliwości utrzymania się. Dlatego wydaje mi się, że w Oazie moglibyśmy mieć kupców handlujących absolutnie z każdym i absolutnie wszystkim.co prymitywne dzikusy z Krewlodu miałyby do zaoferowania potężnym magom z pustyni? |
AmiDaDeer |
Matheo: A skąd. Zlepek pikseli to zlepek pikseli, niezależnie od czego w czym robiony.
Tylko wtedy gdy tworzysz grafiki w 2D. Te robione w 3D wyglądałyby normalnie. |
mr_R |
targowisko świetne, a co do ulokowania gildii, to się zgodzę, że powinna być jakaś droga dostępu i nie myślę o teleportach, a moście z kamieni (luźno porozrzucane między brzegiem, a budynkiem). dodatkowo myślę, że mur tu wygląda trochę łyso dodałbym parę porośniętych kamieni (na moje oko wystarczyłby jeden lub dwa). |
Crystal Dragon |
Hmmm, a może platforma z monolitem teleportującym na gildię? Nie byłby to tak głupi pomysł:) EDIT: co do żywych stworzeń - zwróćcie uwagę na animacje dworku w nekropolis. Lata sobie tam wampir, który sam za siebie mówi, że to faktycznie będzie zlepkiem pikseli. W dodatku jest bardzo słabo animowany. |
Eggyslav |
Matheo: I tak jest wewnątrz, więc niewiele to zmienia. Zasłony i firanki w twoim domu też są wewnątrz, zapewne tą markizę (bo tak to się nazywa)można opuścić, by funkcjonowała jako swego rodzaju kurtyna, osłaniająca przed większym upałem, tudzież robactwem. Cytat: No nie wiem, czy wizerunek handlarza, jak i dwa juczne wielbłądy popsułyby tak bardzo estetykę. Smoki w Bastionie nieustannie krążą wokół swoich siedlisk. Smoki w bastionie to duże stworzenia, ale i tak są malutkie i niewyraźne, istoty wielkości ludzkiej byłyby zupełnie niewidoczne. Poza tym, skoro w na targach innych miast nie ma ludzi, to czemu tutaj mieliby mieć rację bytu? Cytat: Tylko wtedy gdy tworzysz grafiki w 2D. Te robione w 3D wyglądałyby normalnie. Zauważ jednakowoż, Tak jak powiedział Hobbit, iż później modele 3D są renderowane w 2D, więc obraz zostaje spłaszczony i rozpikselowany, stając się przy tym niemalże nieczytelny (patrz niektóre jednostki w HoMM IV, czy chociażby przytoczone przez ciebie Smoki w Bastionie). Cytat: Skóry, rogi, kości, zioła, medykamenty, zasoby, niewolników również. Pustynia nie daje zbyt wielu możliwości utrzymania się. Dlatego wydaje mi się, że w Oazie moglibyśmy mieć kupców handlujących absolutnie z każdym i absolutnie wszystkim Skóry, rogi, czy kości mogą sobie sami upolować, zioła? Gildia Magów ma formę OGRODU, sami mogą sobie z pomocą magii wyhodować. Medykamenty? to samo, w Gildii na pewno są alchemicy i aptekarze. Zasoby? A po co niby bohaterowie zajmują kopalnie? Jak widzisz, nawet miasto na pustyni może być samowystarczalne, wystarczy tylko siła woli i organizacja. A ponieważ jest to miasto ściśle powiązane z magią, mieszkańcy Oazy mogą zawsze sobie dopomóc czarami. Z drugiej jednak strony, jak teraz o tym myślę, trochę racji masz, bo mimo że zasoby na pustyni są, to jednak są znikome, więc drobna pomoc z zewnątrz by się przydała. Tylko czemu Barbarzyńcy, którzy nie ufają żadnym magom? Wątpię by z własnej woli pomagaliby czarodziejom, którzy w dodatku są renegatami, i niepotrzebnie ściągali na siebie gniew Gavina Magnusa, co doprowadziło by do wojny pomiędzy Krewlodem i Bracadą.... Co Magowie Pustyni mogliby z kolei zaoferować Twierdzy? Raczej nie naukę magii, ani skąpe zasoby. Jak już mówiłem jedynym sensownym rozwiązaniem byłby handel Niewolnikami, Barbarzyńcy kupowali by niewolników za znalezione przez nich magiczne przedmioty, z którymi nie wiedzieliby co zrobić, zaś Magowie pustyni sprzedawali artefakty swoim bohaterom, którzy sprzedawali by jeńców wojennych z ich wypraw, na eksport do Krewlod, i handel się kręci. |
Matheo |
Cytat: "Bo wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem" :)
Tylko czemu Barbarzyńcy, którzy nie ufają żadnym magom? |
Crystal Dragon |
Ekhem... Bracadunn zniewoliło barbarzyńców. Oni byli magami. Jakieś pytania? Edit: przepraszam za literówkę:P |
Matheo |
Kogo masz na myśli pisząc "Oni bylo magami"? Od razu apeluję o przeniesienie dyskusji tutaj |
Eggyslav |
Cytat: "Bo wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem" Mimo wszystko, mieszkańcy Oasis to Magowie, a Barbarzyńcy delikatnie mówiąc nie lubią Magów, i w umysłach większości z nich każdy kto posługuje się magią jest be, i dla każdego przeciętnego mieszkańca Krewlodu Mag z Bracady, z Pustyni, Nighonu czy z Deyji to "jeden pies". (może trochę generalizuję i przesadzam, że barbarzyńca nie odróżnia Nekromanty od Czarodzieja, ale chyba wiecie o co mi chodzi, zwłaszcza że nie każdy Barbarzyńca jest Yogiem, który uczył się magii w Bracadzie i orientuje się w niuansach sztuki magicznej).... |
mr_R |
a może tą nacje ustawić na terenach spornych miedzy Bracadą, a Krewlodu. |
Narxes |
Mnie się własnie wydaje,że Barbarzyńcy byli by idealnymi sojusznikami dla Oazy a to,że nie lubią magów nie oznacza,iż muszą być w konflikcie z rasą w bezpośrednim sąsiedztwie tym bardziej,że zamieszkując tak trudny teren do życia,jakim jest pustynia,więcej korzyści można uzyskać ze współpracy z mieszkańcami Oazy,którzy dla Barbarzyńców w obliczu niebezpieczeństwa (gdy sama siła nie wystarcza) są doskonałym magicznym uzupełnieniem.Zaś fabularnie można dodać np.że Barbarzyńcy cenią wysoko sojusz z pustynnymi magami którzy jako jedyni potrafią okiełznać prastare duchy/istoty zamieszkujące pustynie a dla samej Oazy tak potężni sojusznicy jak Barbarzyńcy są idealnymi strażnikami pustynnych granic.Więc "magowie pustyni" mając dookoła swoich Oaz takich "ochroniarzy" jak Barbarzyńcy mogą w spokoju zajmować się swoimi interesami handlowymi i jedynie w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa opuszczają swoje bezpieczne miasta aby wspomóc magicznie swoich sojuszników jak i również "na co dzień" Oazy są istnymi cudami dla Barbarzyńców którzy po wędrówkach po pustyni mogą odpocząć i uzupełnić zapasy w takich miastach. Co do budynku specjalnego "więzienie" to może ewentualnie mógł by równie dobrze być skarbcem/bankiem (wtedy otwierają się najróżniejsze zastosowania dla takiego budynku). |
Eggyslav |
Żeby uciąć dyskusję o relacjach Oaza-Twierdza, i zakończyć off-topic, podsumujmy propozycje rozwiązania tego problemu: Hobbit proponuje by Krewlod i Państwo Magów Pustyni (czy jest dla niego oficjalna nazwa?) były Państwami Partnerskimi, jeśli chodzi o gospodarkę. Ja proponuję, by kontakty Magów i Barbarzyńców były sporadyczne, i poza kontaktami handlowymi (ograniczonymi do handlu artefaktami i niewolnikami), te dwie nacje w najlepszym wypadku były wobec siebie neutralne. Żeby nadać trochę pikanterii, Mogłoby dochodzić do drobnych konfliktów, niektóre Krewlodzkie plemiona mogły by być nastawione wrogo do mieszkańców Oaz, i organizowałyby regularne rajdy na miasta magów pustyni. Takie rozwiązanie wydaje mi się fabularnie ciekawsze od zwykłego sojuszu, poza tym od razu znajduje się zastosowanie dla budynku specjalnego, w "Więzieniu" można by było wymieniać jednostki na artefakty (przy okazji proponuję nazwę budynku: "Czarny Rynek"). Narxes proponuje zaś pełen sojusz militarno-gospodarczy, i konflikt z Bracadą. Teraz od Tegobasha i Nephhretesa zależy którą wersję wybiorą, lub też czy Tegobash sam wymyśli własną koncepcję stosunków dyplomatycznych Oazy, Twierdzy i innych miast. EDIT: Mr_R proponuje inne, równie ciekawe rozwiązanie: Miasta Magów Pustyni zajmują tereny sporne między Krewlodem a Bracadą, gdzie Oaza co chwila zmienia strony. Wybacz za nieumyślne pominięcie.... |
mr_R |
Zapomniałeś dodać mojej propozycji by umiejscowić nacje na spornych ziemiach (wrogie lub pozytywne ich nastawienie do sąsiadów w zależności od czasu oraz tego kto na nie napada. Takie wolne miasta). |
strona: 1 - 2 - 3 ... 24 - 25 - 26 ... 135 - 136 - 137 |
temat: [VCMI/MDT/projekt] Oasis | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel