Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Cmentarz jest opustoszały
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Jarmark Cudówtemat: [fanfikcja] Czasy Starożytne Homm
komnata: Jarmark Cudów
strona: 1 - 2 - 3 ... 17 - 18 - 19 ... 23 - 24 - 25

orodreth PW
7 lipca 2015, 14:17
Krasnoludy zadarły z Smokami, rojem Tiamat i Mrocznymi Protossami. Lecimy już na ta planetę żeby rozwalić Ivana i ekipę. Zostało wam 3 miesiące.

orodreth PW
7 lipca 2015, 15:26
Imperator Arcturus Mengsk też zaczynał i skończył wykasowaniem pamięci.

orodreth PW
7 lipca 2015, 15:42
Przy okazji Krasnoludy są z makaronu, więc po ugotowaniu są dobre do zjedzenia :P

Wolfheart PW
7 lipca 2015, 21:41
Z tego co wiedzę nadal pan orodreth nie zgłosił się do psychologa...

Górski PW
7 lipca 2015, 22:04
A podobno miał. Tak tylko słyszałem. :p

orodreth PW
8 lipca 2015, 19:06
Do psychologa chodzę z 5 lat i przypisuję mi jakieś tabletki of których język cierpnie (myśli że mnie się da tak po prostu zatruć).

Jak walczyliśmy z Zergami doszedłem do wniosku, że wszyscy postępują jak Zergi. Więc rozwaliśmy wszystkich (świat Azeroth znany z Warcraft).
Lepiej mnie nawet nie denerwuj.
Tu na Ziemi mam państwo islamskie.

orodreth PW
8 lipca 2015, 21:09
Kiedyś był u mnie książę Indyjski (z okazji wybudowania huty). Razem żeśmy pili, mi dał 200 zł, a Tacie 700 zł. I tak uzgodniliśmy rozejm między Indiami, a Pakistanem.
Podczas wizyty dowiedziałem się że kuchnia indyjska opiera się na kurczakach (gdyż krowy są święte).

orodreth PW
9 lipca 2015, 21:46
Mi tez się zacieło w 2 sc. ostatniej kampanii (Zehira i spółki).
Teraz nawet wiem czemu. Otóż Biara wytoczyła proces sądowy w senacie galaktycznym
graczom, za uszczerbek na zdrowiu z skutkiem śmiertelnym.
Od tamtej pory Senat obiecał że krzywdy zostaną naprawione.
Naprawiono tak że na tej misji się gra się zacina jeśli przestrzegasz prawa (legalnie grasz).
Inaczej mówiąc jeśli nie jest piratem, tej misji nie da się przejść.

orodreth PW
9 lipca 2015, 22:46
Odnośnie drogi łez i krwi
to ja powiem jak było naprawdę

Anastazja - Po zabiciu ojca gdyż ktoś ją shackował (włamał się do systemu) dużo płakała.
Po za tym została wampirem gdyż nie wpuszczono ją do nieba (do nieba idą dzieci które zginą w wieku dziecięcym czyli do ok. 20 lat). A jej nie wpuszczono i zatrzymała się w czasie.
Z tego powodu jeszcze bardziej płakała.
1 pkt. dla Alamara, Alchemik 0 pkt.

Anton - Książe który z taką pasja mordował że szybko został zabity, gościa nawet nie pamiętam tak szybko zginął). Czyli droga krwi
2 pkt. dla Alamara, Alchemik 0 pkt.

Sandor - Barbarzyńca który lubił psy. Kiedy więc z rozkazu Kujin (która jest nieśmiertelna przeżyła cały ashan - ma więcej niż tysiąc lat) zaczęto składać w ofierze bogu psy gdyż bydło i świnie się skończyły zaczął płakać. Tyle z jego walki Wszystko za niego zrobiły Orki łącznie z przyciągnięciem linami Czerwia żeby został ogłoszony super bohaterem.
Czyli droga łez.
3 pkt. Alamar, 1 pkt. Alchemik

Kirył - To jeden z opętanych książąt generalnie został wygnany z królestwa i przygarnięty przez Sarę (zemstę wymyślili na potrzeby fabuły). Nawiasem mówiąc Sara i Kha-Beleth pochodzą z innej planety. A całe te wpuszczenie Kiryła do piekieł wiązało się z przepowiednią Władcy Demonów iż pierwszy człowiek który przetrwa w piekle będzie zbawicielem demonów. Czyli że dzięki niemu pójdą do nieba. Kirył przybył do piekła jak Jezus w niedziele palmową. lecz że tam sam ogień powiedział do chochlika którego spotkał masz za wodę (monetę złotą) i wziął probówkę z wodą wypijając. Chochlik myślał że to medal za zawody i zaraz z demonami stwierdził że zorganizują mecz Zośki (demony mają gąbczastą latającą piłkę którą grają jak my w piłkę nożną). Problem w tym że ta wysuwa czasem kolce gdy jakiegoś demona nie lubi, a po za tym demon teleportując się między lewitującymi skałami czasem spadnie z nich i się zabiję.
Akurat Kiryła nie lubiła piłka i się zabił na jej kolcach, nim zdążył skapować po co amulet teleportacji. czyli tu droga łez (proszę wodę) i krwi (kolczasta piłka)
Co ciekawe Demony zdążyły przez grę w Zoskę prawie się wybić nim przybył prawdziwy Mesjasz Demonów (Sareth).
3 pkt. Alamar, 2 pkt. Alchemik

Irina - Księżniczka wygnana z swojego Królestwa za złe maniery (zoofilie - lubiła psy). Przygarnięta przez Stwory Wodne została nauczona walki samurajskiej przez Nagi.
Jak się okazała na końcu była szpiegiem Imperium mającym na celu sprawdzić siły Reptilian podwodnych (Nag). Kiedy wykryto spisek zabito ją, ale było już za późno Raelag trafił na ślad zabójcy Iriny Smoka wodnego (wściekły Kirin) i go zabił przy okazji rozwalając siły Sanktuarium. Irina aby się nie zdemaskować dużo płakała więc jest tu droga i łez i krwi (wykrwawienie na końcu)
3,5 pkt. Alamar, 2,5 pkt. Alchemik

Crag Hack - Super Bohater który aby przetrwać na morzu pił wino czyli coś podobnego do krwi, i łez (wody), Raczej nie uronił żadnej łzy, czyli obie drogi
4 pkt. Alamar, 2,5 pkt. Alchemik

Sandro - Przybył po duszę Belketha, przy okazji z ciał ofiar jego walki zebrano krew dla wampirzycy lukrecji (jego uczennicy), więc tu krew
5 pkt. Alamar, 3,5 pkt. Alchemik

Raelag - Aby przejść grę trzeba obrać drogę krwi, ale ze względu na warunki termiczne (lodowiec) i brak krwi u Raelaga to raczej droga łez (Aglaje, Efemerydy i inne kobiety opłakiwały że Raelag odchodzi - myślały że go Kirin zje). Ale że przeżył to mamy Heroesa VII.
6 pkt. Alamar, 4 pkt. Alchemik

Vein - Z powodu swojego nekromanckiego charakteru potrzebował wina, a dokładnię wina z krwi więc droga krwi. Po za tym musi być jakiś powód że Zielona Szkoła jest przeciwnikiem w Heroes VII (a tym powodem jest masakra dla krwi), Droga Krwi gdyż Vein uczęszczał do zielonej szkoły (szkoły znawców broni - i w końcu na kimś te bronie wypróbował)
6 pkt. Alamar, 4 pkt. Alchemik

Alamar wygrał 6:4
Winner - Sztuczne ognie

orodreth PW
10 lipca 2015, 14:18
Mamy 20 miast
ja na razie przeszedłem 16 (- na żywo)

Wyniki:
Metropolis -> Mama chciała Jezusa i dlatego mnie urodziła, w ciąży była zagranicą samochodem (ciągłe wstrząsy) i spadła ze schodów. Jakby nie lekarze i ksiądz to bym się nie urodził.
Pokłociłem się z ta frakcją od czasu gdy niechcący rozkruszyłem obraz anioła na komunii świętej. A pokonałem kiedy przejęły nad aniołami kontrolę demony z pomocą Biary (tak pokonałem ta frakcję)

Glacier -> Dzięki zdolności cofania entropii (robienia ładu) urodziłem się. Przyszedłem na śiwat w Zimie i od początku towarzyszył mi mróz. Z tą frakcją się pokłóciłem odkąd grałem w gry gdzie się niszczy (zwiększa chaos), a pokonało ją ocieplenie klimatu (zimy ciepłe)

Preserve -> Byłem na obozie gdzie trenowaliśmy skauting i pieśni wojskowe. Po za tym strzelałem z broni i właziłem na drzewa (na sam czubek). Pokłóciłem się z tą frakcją odkąd zaczęły rosnąć mi włosy nie tam gdzie trzeba i pies mnie ugryzł. Może całkiem się z tą frakcją nie da wygrać. Ale wyciąłem kilka drzew, oraz wyrzuciłem psa (drugi zdechł).

Ur -> Jako dziecko wpadłem do brejii z kału przez obserwacje muchy. Tata mnie uratował.
Później zabijałem muchy, komary, osy i szerszenie. Walka z ta frakcją się skończyła kiedy zacząłem hodować rój Tiamat, a Kerrigan jest członkiem mojej rodzinny.

Stronghold -> Walkę z ta frakcją zacząłem od walki na plastikowe siekiery i miecze z kuzynem. Później był trening karate i koszykówki, i mecze piłkarskie (byłem bramkarzem)
Następne było hodowla na mojej posesji Amstafów (psów bojowych). Skończy się wraz z zniszczeniem świata Warcraft. Chociaż nadal walczę w grach więc może skończy się gdy nie będę miał internetu.

Paradise -> Tu się zaczęło od wizyty w lesie gdzie widziałem na żywo Ważkę. Później wraz z sistrami i kuzynami zgubiłem się w lesie. Na szczęście wyszyliśmy z lasu zanim się ściemniło. Innym zdarzeniem związanym z ta frakcję było przyjście kota. Zabłąkany kot do mnie przyszedł i go przygarnęliśmy. Po kilkunastu latach zginął, oblazły go muchy, a że nie chciałem robić nekrokota to zakopaliśmy go na działce. Paradasie pewnie skończy się gdy nie
będzie kasy na przyjemności.

Assylum -> Tu się zaczęło od tego że dostałem w prezencie książkę o dinozaurach. Późnej przewertowałem rozmaite książki o dinozaurach. A później zgubiłem się z siostrą na wycieczce po parku dinozaurów. Ale na szczęście zaprowadziłem ją do samochodu. Później z dinozaurów przerzuciłem się na Smoki. A nie dawno byłem w Zatorlandzie (patrząc na ospałe dinozaury).
Jak dobrze pójdzie to może jeszcze zobaczę Smoki (na żywo).

Forge -> Z ta frakcją mam do czynienia od początku, gdyż samochodzie podróżowałem gdy jeszcze byłem embrionem. Gdy byłem dzieckiem prawie zginąłem w wypadku samochodowym (byłem bez pasów) i z powodu zderzenia musieliśmy wracać pociągiem. Wcześniej 2 razy uderzyłem głowa o kaloryfer (metal). Przygodę z ta frakcją skończę chyba dopiero kiedy nie będzie chciało mi się podróżować.

Necropolis -> Z necropolis mam do czynienia od czasu kiedy leczyłem się na alergię i lekka astmę. Raz nawet umarłem z powodu zapalenia wyrostka robaczkowego (narkoza i nic nie widać, tylko ciemność). Potem stawałem przed komisją wojskową (gdyż za moich czasów wojsko było obowiązkowe). Jeszcze później leczyłem się na depresję. A ostatnio z powodu złamania kręgosłupa. Z tą frakcją to nie wiem czy zdążę się pożegnać przed śmiercią.

Conflux -> Tutaj mamy 4 żywioły, i miałem do czynienia i z żywiołem ziemi - błoto na drodzę, wody - ulewne deszcze prawie potop, żywiołem ognia - upalne lata (kiedyś szedłem 3 dni w upale bez wody), żywiołem powietrza - zatrzymałem tornado, żywiołem mrozu - łaziłem przez co najmniej metrowe zaspy. Żeby wygrać z ta frakcją trzeba by mieszkać w kosmosie. Ale ostatnio nie daję za bardzo os obie znać.

University -> Na uczelni, byłem, i nawet pisałem na forum z kosmitami, jednemu powiedziałem że zniszczę jego planetę. I chyba tak zrobię, bo mi już 3 razy zaatakowano flotę kosmiczną (do 3 razy sztuka).

Biom -> Tutaj doszły tabletki którymi chcą mnie zatruć (pod pozorem leczenia depresji). Po za tym byłem na wyprawie na Pieskową Skałę, przeszliśmy z kuzynem las i "zdobyliśmy" Pieskową skałę (normalnie to psy zdobywają dom człowieka - takie potwory tamujące wyjście z miasta).

Inferno -> Raz prawie wybuchłem gdy naprawialiśmy samochód spawarką. Zapalił się przewód spalinowy i mieliśmy kilka sekund czasu na jego ugaszenie. Podobnie było z gotowaniem w piekarniku, ten nagle się zapalił i zaraz go ugasiliśmy (na szczęście nie zachowaliśmy się jak simsy panikując).

Abysal -> Z tą frakcją mam do czynienia od nurkowania w basenie przy domu na czas (takie zawody), i wizyty w aquaparku (i zjeżdżaniu z zjeżdżalni). Ostatnio byłem na promie z siostrą i potem byliśmy na rzece. Woda się nagle zmniejszyła z głębokości kilku metrów na 1 metr (takie czary)

Haven -> Niebo nie wiadomo co to właściwie jest, ale z policją ta miałem do czynienia kilka razy. Zawsze się dało jakoś wrócić do domu. Chociaż ostatnim razem prawie by kumplowi zabrali prawo jazdy, i siostra musiała prowadzić.

Cazamantum -> Z krasnalami to do czynienia dużo nie miałem (chyba że założymy że to brodaci ludzie). Ale jeden pojedynek zaliczyłem. Normalnie cios z wyskoku, i 6 cisów z pięści i krasnolud upada po 1 sekudzie na ziemie.

Bounty -> Z tej frakcji to już wiele widziałem (chaosu), jak np. kobiety wyglądające na chłopa (lub odwrotnie), kobiety z 3, 4 sutkami, a nawet z 3 penisami. A ostatnio widziałem dziwne różowe stwory w Ashanie. Kto wie co wymyślą.

Reef -> Za rok lub 2 ma w planie wizytę nad morze.

Nexus -> Tu jest Mroczne lub Prawa Strona czyli jeszcze nie wiadomo o co chodzi. Ale pewnie coś kościelnego.

Gehenna -> Tutaj jeszcze nie doszedłem, nadal nie jestem odporny na obrażenia od ognia.

A po tym wykładzie.
Sami sprawdźcie ile przeszliście frakcji (16/20).

orodreth PW
11 lipca 2015, 17:00
Offtop
Streszczenie Heroes VI historia prawdziwa

Kampania Inferno
Misja 1
Kirył jeden z opętanych książąt (Azkaael go opętał) został wygnany przez inkwizycję z królestwa i przygarnięty przez Sarę . Po wpuszczeniu demony myślały że to przepowiadany przez Władce Demonów Mesjasz (Miał to być człowiek który przetrwa w piekle). Czyli że dzięki niemu pójdą do nieba. Kirył przybył do piekła jak Jezus w niedziele palmową. lecz że tam sam ogień powiedział do chochlika którego spotkał masz za wodę (monetę złotą) i wziął probówkę z wodą wypijając. Chochlik myślał że to medal za zawody i zaraz z demonami stwierdził że zorganizują mecz Zośki (demony mają gąbczastą latającą piłkę którą grają jak my w piłkę nożną). Problem w tym że ta wysuwa czasem kolce gdy jakiegoś demona nie lubi, a po za tym demon teleportując się między lewitującymi skałami czasem spadnie z nich i się zabiję.
Akurat Kiryła nie lubiła piłka i się zabił na jej kolcach, nim zdążył skapować po co amulet teleportacji. Na szczęscie sara jako anioł go wskrzesiła (po za tym rozświetlała mu drogę po tam ciemno). Co ciekawe Demony z legionów cierpienia i miłośników cierpienia zdążyły przez grę w Zośkę prawie się wybić nim przybył Kirył ich zaatakował. PO za tym Kirył uratował grupę szczeniąt cerberów wyglądających na wilcze kaczki (demony w kulach magicznych ciągle widziały kaczyńskiego i pomyślały że może chociaż kaczki przetrwają)
Misja 2
Sara rozmawia z Kiryłem. Mówi jak to w innym życiu przekazała wszystkie pieniądze Nekromantom i nie stać ją nawet na ładną sukienkę. Kirył się wkur.. i powiedział że idziemy do Matki Namtaru że oddawała kasę. Skończyło się na tym że Matka Namtaru powiedziała że cała kasa była wirtualna. Kirył się wkur. jeszcze bardziej i już ją chciał rozwalić, kiedy ta powiedziała że może dyski to naprawią. Zaraz potem wyjawiła gdzie są dyski.
W misji KIrył spotyka też Veyera, ale że to znajomy Sary to mijają się wymieniając pozdrowienia
Misja 3
Kirył szuka dysków, w międzyczasie myśli że coś go śledzi, ale to normalne w stanie opętania. Aby zdobyć dyski idzie do miasta orków tam dowiaduję się o Kujin że dyski są w sanktuarium. W sanktuarium odnajduję dyski. Okazuje się że dyski są zbyt stare (technologicznie) żeby włączyć w magicznej kuli (były to dyski twarde komputera).
Lekko Wkur... Kirył pyta jeszcze raz Sary co było na tych dyskach. Sara niechętnie mówi że wiedza o wszystkim. Kirył mówi że wiedzę o wszystkim masz w bibliotece Bezimiennych.
Więc idziemy do biblioteki i nawet mnie nie denerwój. Sara się chwyta za głowę i koniec misji.
Misja 4
Idziemy do biblioteki Bezimiennych. Tyle że okazuje się że za to trzeba zapłacić. Więc Kirył postanawia wybudować kopalnie i tartaki w posiadłości Sary. W między czasie Sara opowiada co
było na dyskach, oraz snuję domysły co piszę w bibliotece Bezimennych. Czyli dużo mówi, a Kirył się cieszy że nie słyszy Xany w umyśle. Wreszcie zostają wpuszczeni do biblioteki.
W międzyczasie Anton i Anastazja przybywają na teren Sary w ramach poszukiwań Kiryła.

Kampania Nekropolii
Misja 1
Anastazja zostaję przesłuchana przez Inkwizycję w sprawie ojcobójstwa lecz wypiera się nie chcąc być spalona na stosie. Okazuje się że za ten grzech nie wpuszczona zostaję do nieba (przemienia się w wampira). Nie mogąc zasnąć (nie śpi po nocach) widzi jak ginie Salvator (czyli Sandro za życia). Ale nie przyznaje się znowu przed inkwizycją bo boi się że osądzą ją i zabiją. Najprawdopodobniej jakiś Upiór (ducha zmarły) w zamieszaniu wojennym posłał strzałę nie tam gdzie trzeba (i tak zginął Salvator - Sandro)
Misja 2
Anastazja nie śpiąc odkrywa że w krematoriach ludzie wstają jako szkielety nie chcąc zginać (znaleźli się tam przez jakąś zarazę). Zmartwiona Anastazja ucieka i płaczę aż w końcu znajduje u Matki Namtaru która mówi żeby się nie bała tylko wydała rozkazy tym trupą, i taks ie obroni przez Inkwizycją.
Misja 3
Pajęcza Matka mówi że naszym pradziwym utrapieniem są siły Sanktuarium polujące na pająki, więc w zamian za pomoc w ich pokonaniu pająki pomogą jej w nauce nekromancji. Anastazja poprzez naukę nekromancji rozbudowuje cmentarz zamieniając go w miasto.
Misja 4
Przebiegła Matka namtaru od jakiegoś szpiega Upiora otrzymuję wiadomość że dysk zawierają cenna wiedzę, myśląc że coś im to da udają się na teren Kiryła w celu zdobycia dysków. Aby pokonać armię demonów potrzeba aż 1000 szkieletów.

Kampania Sanktuarium
Misja 1
Irina ze względu na swój Zoofilizm zostaje wysłana na naprawę do Gerharta. Ten pokazuję jej co Wilki zrobiły Naga które podobnie jak żółwie składają jaja na brzegu morza (wycłaniły się nie mając pana człowieka pasożytują na Nagach - zjadają ich jaja). To przekonuje Irine że wilki (psy) nie są dobre. Gerhart korzystając z okazji zbiera zasoby i złoto.
Misja 2
Rejon tak bardzo obfituje w zasoby że aż Gerhart wyremontuje swoją posiadłość. Równocześnie wyjawia że prawdziwym zagrożeniem dla Imperium są Nagi. Wilki zostają pozostawione w spokoju ( i przez to przyłączają się do Imperium w H VII). Irina korzystając z przychylności Kirina oczarowany Iriną obiecuje jej królewską godność za ocalenie jaj. Z tym nie godzi się naga Hiroshi. Więc Irina go załatwia zostając królową.
Misja 3
Nagi od Efemeryd szpiegujących w Sheogh (jako Sukkuby) dowiadują się że Nekromanci mają dyski. Postanawiają zabrać im je, i w tym celu namawiają nowa królową Irine na wojnę z nekromantami. Potrzebny jest tylko rozkaz.
Misja 4
Jako Królowa Irina pokazuje jeszcze raz swój zoofilizm, kiedy zamiast pomóc Gerhartowi atakuje go i wraz z Nagami napada na księstwa Imperium.

Kampania Stronghold
Misja 1
Okazuje się że Nagi przegrały z powodu ciśnienia atmosferycznego. W efekcie Gerhart wrócił do swoje posiadłości i zmusił Irine do małżeństwa. Przyrodni brat Iriny postanawia uwolnić ją z niechcianego małżeństwa. w tym pomagają mu najemnicy (orki)
Misja 2
Uciekamy na wyspy Pao, Dzięki morzu Gerhart na s zgubił. Na wyspach okazało się że skoro jesteśmy po stronie wilków, to jesteśmy wrogiem panter (kotów). Więc musimy walczyć z jaguarzymi wojownikami oraz grupą morskich istot przeciwnych wilkom.
Misja 3
Naszym zadaniem jest przekonać do siebie Orków, aby to zrobić trzeba przekupić ich weteranów. W tym celu obiecuje się im nagrodę w postaci cukierkowych kryształów (orki lubią słodkie - dlatego hodują świnie). W międzyczasie odwiedza swoją Mamę Elżbietę i daje Wężowi Morskiemu kielich żeby wyśmiać się z jego polewania kolejki jego matce (Elżbieta ze stresu zaczęła pić i dlatego przybyła do węża który chciał jej pomóc). Nie zadowolona Elżbieta wraca pod skrzydła Inkwizycji (która pilnuję żeby wino szło dla armii, a nie obywateli)
Misja 4
Zgodnie z obietnicą rozpoczynamy "gorączkę złota" (tyle że zamiast złoto są kryształy).
Niestety część kopalni należy do demonów które wkur... napuszczają na Orki Czerwia.
Czerw przez tydzień terroryzuje Orków aż poprzez strzały i liny wiążą go. Sandor go dobija zapisując się w legendach Orków (jak Kunyak ich wyzwoliciel).

Kampania Haven
Misja 1
Anton ratuje jaja gryfów przed zjadającymi je goblinami. Od tej pory poza Sokołami, również Gryfy zaczynają pomagać Imperium.
Misja 2
Z powodu śmierci Króla i ataku Nag Iriny na Imperium, korzystając z okazji Książęta i baronowie oddzielili się od Imperium. Anton musi zrobić z nimi porządek. Pokonuje 3 z nich odzyskując kontrole nad Imperium (reszta się boi oddzielić)
Misja 3
Anton odpiera atak nag. Po drodze dowiaduje się od Anioła że Nagi mają dyski z niezwykła wiedzą. Od tamtej pory Archaniołowie pomagają Antonowi w odnalezieniu dysków.
Misja 4
Anton musi pokonać demony, które chcąc odzyskać dyski udały się na powierzchnie. Okazało się że większość mieszkańców poparło demony bojąc się spalenia. Tylko Anton i Anioły walczą. Ostatecznie dzięki Aglają (które chciały sprawdzić się w walce z demonami) udaje się odbić Imperium.

Epilog
Droga Łez
Okazało się że z powodu wybicia księży przez demony, cześć ludzi zaczęła mutować. Wśród nich była Królowa Katarzyna. Która zmieniła się w Smoka. I za radą Ashy zabrała Imperium dyski.
Dyski zostłay wzięta na księżyc
Droga Krwi
Anastazja dowiaduje się że Dyski są nie do odczytania przez Magiczne Kule. Więc postanawia dostać się do biblioteki Bezimiennych. Równolegle Archanioł Michał po zawiadomieniu przez Antona o ataku Nag i Orków, oraz zmutowanych ludzi (wyznawców Mallasy pod dowództwem Królowej Katarzyny). Rozpoczyna walkę z nimi. Pokonujemy Nagów (te wracają pod wodę), Orków (te wracają na równinę na wschodzie), a na koniec pokonujemy rycerzy zmierzchu (zmutowanych wyznawców Mallasy). Zabieram Katarzynie dyski. I oddajemy Archaniołowi Michałowi.
Ten zabiera je w kosmos żeby archeolodzy sprawdzili co tam jest. Równocześnie wysyła Katarzynę do egzorcysty żeby wróciła do stanu człowieka. Tym
czasem Anastazja dowiaduje się w bibliotece Bezimiennych że żadnej szczególnej wiedzy nie ma. Również Archanioł Michał dowiaduje się że dyski żadnej szczególnej wiedzy nie mają.
jedynie przyzywają kilka Feniksów które były jedynym dobytkiem Sary nim przybył Kirył.

orodreth PW
12 lipca 2015, 03:01
Odnośnie Heroes Online
Do Alamara
Już żeś wybiła z Acidem większość istot i ukradła większość zasobów. To nie gra się zepsuła, tylko wszyscy uciekli z Ashanu na Mesalię (do świata Heroes I - III).
Po za tym za tym Ubisoft zmienił markę. Grałem w koniec Ashanu, po Smoczych Jeźdcach zostały zbroję i inne artefakty. Po ubitych jednostkach pozostało setki (lub tysiące) artefaktów po zabitych w wojnach.
Większość można kupić za kilka do kilkunastu tysięcy monet smoczych.
Generalnie wygrało
Stronghold:
- przeżyły Centaury (założyły Karczmę)
- przeżyły Cyklopy (jako ochrona klubów muzycznych)
- przeżyły Dzikoludzie (Świnoludzie)
- przeżyły Minotaury dołączając do Strongholdu
Necropolis
- przetrwała czerwona szkoła pilnując zgliszczy księstw Imperium Gryfa.
Ukryła się tam też Zielona szkoła dystrybuując broń. Co ciekawe wybito wszystkie psy, które zamieniono w psy zombii i psy szkielety.


Smoki odleciały za Aniołami na inna planetę.
Tak jak opisałem w kronikach, najpierw Tytani odkryli świat Heroes I - III.
Wysłali tam Tytanów żeby objąć rządy. Na spotkanie tamtejszych ludzi przybyły anioły.
Ale nie wyszło z powodu Żywiołaków i Geniuszy którzy odrzucili poddaństwo Tytanów uznając ich za Szatana, anie Boga. Doszło do wojny. Okazało się że robotyczne siły mieszkańców Mesalii użyły laserów wielkiej mocy i zestrzelili anioły.
Nie dało się dyplomatycznie to myśleli że wezmą siłą mieszkańców Mesalii.
Wysłali więc Mroczne elfy aby zbudowały bazę podziemią. Żeby nikt się nie skapnął, dogadali się z Elfami Głębinowymi i podwodą zrobili bazę, z której zaczęli kopać robiąc tunele do podziemia miast Mesalii. Doszło do wojny Robotów z Mrocznymi Elfami w podziemiach.
Okazało się że tak utkwili w tunelach na tysiąc lat. Dopiero po takim okresie dostali się do podziemia Mesalii i detonowali bomby atomowe, uruchomili też silosy z rakietami jądrowymi.
Wtedy Mesalia żeby uratować ludzi przed umieraniem od promieniowania, zatopiła wszystko (zatrzymała się). Ludzie zostali w dzikich rejonach jako barbarzyńcy.
Tymczasem roboty kontynuując wojnę z Mrocznymi elfami, nasłali na nie Robalobestie co spowodowało że Mroczne elfy wraz z Obcymi Nostromo (ich wierzchowcami) utkwili na kolejne setki lat. Tytani założyli bazę na powierzchni Mesalii.
Zaraz po tym Głębinowe elfy zalały tą bazę w efekcie Tytani rzucili meteoryt na bazę Głębinowych elfów. Te jednak przeżyły dzięki wsparciu Aglaj (te poleciały do przeszłości i ostrzegli Głębinowe elfy które zbudowały nad kolonią wir morski który wciągnął meteoryty.
Zaraz po tym okazało się że ludzie jednak przeżyli dzięki statkom-miastom Niebiańskich elfów (niebieskowłosych elfów). Te wylądowały na szczytach gór. Zaraz rozpoczęli zwiad. Po zwiadzie okazało się że powódź obudziła żywiołaki które zaczęły gromadzić się na jednym z kontynentów. W między czasie siły Śnieżnych elfów odkryły bezpieczny czas. I w nim wylądował statek-księżyc z większością ludzi Mesalii. Ludzie wyszli i wybudowali miasta odbudowując cywilizację. Tymczasem zdarzył się pewien incydent. Otóż roboty w czasie lotu przy mesalii zostali zaatakowani przez Flotę Kushanów (Ashan kilka tysięcy lat po Heroes Online).
Flota Kushanów zestrzeliła statek. Z statku wyszli żołnierze, roboty i więźniowie.
Ci zaczęli budować bazę, roboty wykorzystały wrak jako teleport do Mesalii.
W ten sposób Faraon (ich jednostka dowódcza) zbudowała cywilizację od nowa (w tym czasie Mesalia była opustoszała po potopie). Wkrótce Żywiołaki po zebraniu się naradzili się i podzielili Mesalie na 4 bóstwa żywiołów: Podziemia dla Garlkora, Wulkaniczny podziemia dla Pyranaste, Podwodny teren dla Akwalandera, Niebiosa dla Shalwenda, a powierzchnię dla ludzi których nazywano Leśnymi elfami. Tak się rozpoczęły wojny żywiołów.
A o tym już pisałem w 1 poście mojego tematu.
W skrócie Smoki i Jaszczurludzie zaatakowali powierzchnię, przejęli księżyc i zbudowali miasta podziemią (rękami mrocznych elfów zbudowali, armią jaszczurludzi zabezpieczyli teren przed atakami Robalobestii i Robotów). Zaraz po tym sprowadzono Smoki. Faraon aby uratować cywilizację wysłał alarm do Imperium Człowieka ci przysłali Olbrzymy z innego świata. Okazało się jednak że na Mesalii dopadła ich starość i karłowacenie.
Równolegle Tytani i Anielice podając się za siły Imperium (dla zmylenia Faraona) zaatakowali Głębinowe elfy (Śnieżne elfy poddały się uznając Tytanów za Bogów, ale po cichu planowali ich pokonać duchami powietrza zwanymi Przodkami). Zbombardowano Gwiazdą Śmierci głębinowe kolonie. Lecz z powodu Aglaji które znów poleciały w przeszłość (głębinowe elfy przygotowały się na to zmieniając położenie kolonii na mapie). W efekcie zniszczono nie ten teren co chciano. Na dodatek Głębinowym elfom pomagały Żywiołaki (twory z many - wody). Tytanom po raz 2 się nie udało podbić Mesalii (pokonały ich żywiołaki). Wreszcie stwierdzili że aby podbić Mesalię trzeba pokonać Bóstwa Żywiołów. Wysłali w tym celu Sadien najlepszą Archanielice. Ta pokonała Shalwenda pacyfikując Geniuszy (część uciekła do wymiarów żywiołów). Podczas walki zginęła lecz samodzielnie powstała z szczątków stając się Bóstwem Mrozu (szkieletem). Następnie wraz z geniuszami i Śnieżnymi elfami uwięziła Gralkora, Pyrannastego i Akwalandera. Tak na prawdę to zwiali przed nią do swoich wymiarów z wyjątkiem Akwalandera który nim zwiał pozostawiając po sobie wir morski (coś co dla głębinowych elfów było jak Holocron). Żywiołaki byli pokonani. Już wydało się że Tytani wygrają, a tu nagle przylatuje rój robalobestii i pokonuję armię Sadien. Sadien ucieka na biegun gdzie jest zimno i ma przewagę nad robalobestiami. Robalobestie atakują Niebiańskie kolonie. Równolegle Faraon doprowadza do buntu barbarzyńców którzy walczą z siłami Jaszczurludzi. Dzięki pomocy Przodków wygrywają. Smoki wycofują się do podziemia. Żywiołaki zostają uwolnione i ku zdziwieniu Tytanów barbarzyńcy wygrywają. Anioły mają do tego czasu już swoje terytorium gdzie kolaborujący z nimi Elfy Leśne nazywane Elfami Światła rządzą ogłaszając wiarę w Elrath, tyle że pokazali ludziom zamiast smoka Anielice. Więc po przegranej w wojnach roju pertraktowali pokój z barbarzyńcami. Tytani pomyśleli że skoro nie da się ich pokonać bronią to może poprzez kulturę i charytatywność. Zaczęli głosić hasła pokoju i pomagać biednym, oraz tworzyć własne media (holograficzne komputery). Ogłoszono Wieczysty Pokój. I wydawało się że wygrali. Wytrzymali jednak jedynie jakiś tysiąc lat. Gdyż po kilku set latach Orodreth odnajdując w bibliotece biblię rozpoczął wskrzeszanie ludzi. Zmarli ludzie z powodu inwazji Tytanów powstali żeby się zemścić (sąd ostateczny). Wielka ilość trupów wstała i pokierowali się na biegun żeby pokonać Sadien. Tam jednak ona wyjaśniła Orodrethowi że też straciła błogosławieństwo Tytanów (stała się olbrzymim szkieletem) i dała moc mrozu nieumarłym.
Wkrótce wielka horda nieumarłych rozpoczęła najazd na tereny Tytanów. Nowo powstały Kościół po początkowych przegranych, wreszcie dzięki Upiorom pokonał część terytorium Tytanów.
Zakon Światła (zwany tak ze względu wiary w anioła światła Elrath) ogłosił Krucjaty przeciwko Nieumarłym. Nieumarli przegrali z powodu iż Orodreth postanowił zemścić się za pomoc Obcych Nostromo, w walce z Robotami i udał się na ich świat aby ich zniszczyć. Tam pokonał je, a później dowiedział się że wrogami Aniołów są Diabły. Skontaktował się z nimi, i w taki oto sposób sprowadził ich do podziemia gdzie się ukrywali nieumarli. Diabły sprowadziły tam demony tyle że w takim czasie kiedy Anioły nie mogły ich wykryć. Wreszcie w stosownym momencie zaatakowali Mesalię. Doszło do krucjat Tytanów przeciwko Demonom. Demony wsparły Nieumarłych i wybudowały bazę pod ziemią. Nie było ciężko gdyż większość Mrocznych elfów zszarzała (z fioletowych zrobili się szarzy) i nie byli już tak ochoczy do walki. Tymczasem świat odwiedzała rasa skośnookich elfów. Która pozostawiła po sobie zwój z konstytucją. To przeczytali ludzie i ogłosili w mediach strajk. Nie mając wyjścia dołączono ich do nauki o magii w zamian za poddaństwo (liczono że się tą magią zabiją). Kiedy tak się nie stało, dopuszczono ich do nauki o budowie Magnetolotów (UFO) licząc że opuszczą Mesalię zostawiając ludzi pod rządami Tytanów. Nie wiedzieli że tym sposobem tak bardzo powiększy się wiedza magów o wszechświecie że aż porozumieją się z Demonami. Tym sposobem wreszcie po tysiącach lat przygotowań Demony znalazły słaby punkt Tytanów w Magicznych koloniach. Te wpuściły Kreatorów do Mesali i doszło do starcia. Podczas starcia Kreator zabił Sadien i zaraz po tym wysadził cały swat licząc że przejmą go demony (będzie spalony). Niestety świat przetrwał i demony musiały wycofać się do podziemia. Magiczne kolonie zapłaciły odszkodowania Ludziom. Elfy Światła po tym jak Orodreth wkroczył do ich sanktuarium (złamał zasadę iż tam się nie walczy), wolały odlecieć na inny świat (zwiały). Tymczasem demony znów próbowały pokonać Tytanów lecz nie wychodziło im przez Leśne elfy które poprzez media zapomniały swojej przeszłości i poparły Zakon światła. Nieumarli po ożywieniu pewnego lisza za po mocą ognia zyskali jego moc stając się jeszcze lepsi. Dzięki temu założyli królestwo na powierzchni (Deyja). Lecz stracili przywódce Orodretha który zginał z rąk anioła, zaraz po tym jak z nekromatyzował Anioła. Zapewne gdyby nie kapłan Ludrin i jego cień Nirdul nigdy by Upiory nie odeszły od Orodretha i znekromatyzowano by Anioły. A tak to Nieumarli przegrali znowu.
Powierzchnia została więc zdobyta, i ostatnim przeciwnikiem został Beztwarzowy. Głębinowe elfy zostały pokonane przez Ogry czyli ulepszone Orki (roślinne Orki nadawały się do inwazji gdyż nie oddychały i szybciej się rozmnażały niż Głębinowe elfy). Dopiero inwazja demonów na jeden z 3 oceanów Mesalii, doprowadziło do tego iż z zatrutego oceanu (woda zrobiła się czerwona) i orki musiały uciekać na powierzchnię. Tak powstało Krewlod. W 2 ocenie tymczasem Devra natykając się o tekście o rządach w czasach konstytucji na świecie skośnookich elfów zorganizowała parlament morskich istotą jednocząc je przeciwko Infernusów Podwodnych które panowały w 3 oceanie. Doszło do starć między ocenami. Te starcie spowodowało że głębinowe elfy odłączyły się od sojuszu z demonami. Tymczasem Beztwarzowy nie mając szans po walce o statek kosmiczny ucieka na inny świat. Na swojego następce mianuję Króla Leśnych elfów, który przyjmuję rolę wodza pozostałych Mrocznych elfów. Smoki myśląc że podbiły cały świat lądują piramidowym światostatkiem żeby z powrotem zamieszkać w Mesalii (wcześniej jedynie walczyły tam). Nawet Bracada była opanowana przez Smoki gdyż po przychylnym demonom Arvalowi, rządził tam Gavin Mangus przychylny Smokom (Erathii jeszcze nie było). Późniejszą historię znasz. No może z wyjątkiem walki Damora (następcy Beztwarzowego) z Leśnymi elfami w Phynaxi.
Damor dzięki opowieściom o dziejach Telindora (maga człowieka który jako jedyny połączył wszystkie klany mrocznych elfów) zyskał poparcie ich w walce o wyzwolenie elfów spod panowania smoków. Oczywiście ta walkę przegrali, a Damora krasnoludy (dawni olbrzymi) wsadzili do kurhanu. Wcześniej również wódz barbarzyńców Tarnum się zbuntował najeżdżając ludzkie księstwa i magów (opowieści o wolnych ludziach zainspirowały go do walki). Do raju zaś się nie dostał gdyż widząc jego talent wojskowy Przodkowie postanowili wykorzystać go do
pokonania demonów i założenia kolonii kontrolnej zwanej Tatalią. Tarnum osiągnął tak wielki sukces że Smoki nawet obsadziły smoczymi elfami (rudowłose elfy) stanowiska króla i generała (ród gryphonheart) w królestwie ludzi nazwanym Erathią. Ale demony się nie poddały i zbombardowały kolonie kontrolną Tytanów zamieniając ją w Eofol. Następnie Sandro który odnalazł fragment pamiętnika Orodretha (odczytał jaka jest prawda), uknuł plan zemsty na Smokach. Pod pretekstem grabieży zasobów, wciągnął Nighon drugie królestwo smoczych elfów w wojnę z Erathią i Avlee (wykorzystał rozbicie dzielnice Nighonu po nieudolnych rządach Smoczych elfów - rodziców Mutare). Wyniku planu Nighon zaatakował wraz z Eofolem, Erathie i Avlee. I zabito króla Erathii i przemieniono w lisza. Równocześnie pod pretekstem zboczonych zachowań czarodziej Dracon zemścił się na smokach pokonując nawet króla błękitnych smoków. To zbudziło ojca smoków Fafnira który chciał odnaleźć Dracona. Tymczasem Smocza Elfka Mutare po zamianie w Smoka (wypiła fiołkę smoczej krwi) zawarła porozumienie z Eofolem pod wodzą Aydena znowu wszczynając wojnę z Avlee, i Erathią. Dopiero Tarnum ją pokonał. Później zmieniła się w Drakolisza dołączyła do sił Archibalda który został wygnany do Deyja i planował zemstę na swoim bracie. Ostatecznie mu wybaczył wygnanie i zniknął (rzucił na siebie czar anihilacji), a jego miejsce zajął Castor. Wojnę z Nighonem wykorzystał nowy król Krewlod Kilgor który z pomocą Miecza Mrozu doszedł niemal do stolicy Erathii, zatrzymany jednak przez Gelu w walce w której się zetknęły Ostrze Armagedonu, i Miecz mrozu. W efekcie rozwalając Mesalię (2 raz). Tak nastało Rozliczenie.
I tak minęło dokładnie 10000 lat od 1 ataku Ashanów na Mesalię (Tytanów na ludzi i ich maszyny). Do tego czasu zapominano historię Mesalii, i myślano że pakt o nie agresji żywiołaków na elfy obowiązywał na 10000 lat. A tak naprawdę chodziło że 10000 lat temu po raz pierwszy Ashanie wylądowali w świecie starożytnych. Pakt został zawarty 7800 lat przed Rozliczeniem i został złamany 500 lat później (7300) lat przed Rozliczeniem. Bóstwo Ognia stało się opiekunem Mrocznych elfów, Bóstwo Ziemi leśnych elfów, Bóstwo Powietrza śnieżnych elfów, Bóstwo wody Maridów (Morskich Geniuszy).
Na koniec dla ciekawych. Otóż świat Ashan miał 0 rok (Sar-Elam uwięził demony) wtedy gdy na Mesalii lądowali ludzie z Imperium Kosmicznego (powitani przez Geniuszy). 1000 lat później Ashan rozpoczął podbój świata Homm I - III co zajęło mu 8500 lat (wtedy odszedł ostatni elf który pamiętał rządy Bóstw Żywiołów - był to Beztwarzowy).
Rozliczenie zmusiło elfy do ucieczki na inne planety. Część udała się do Axeoth (heroes III), część do Azeroth (świat Warcrafta), a jeszcze inna część do Ashanu (stąd mamy kilku bohaterów z Heroes III, w Heroes VI). Ale to już inna historia...

orodreth PW
13 lipca 2015, 14:21
Piszę tutaj bo Acid wymyślił że mam 1 temat.
Mianowicie zgłaszam problem.
Obecnie mamy Heroes VII
Za kilka lat będzie Heroes VIII
I wtedy nie zmieści się do ankiety (która cześć najbardziej lubicie)
- ma 7 pozycji

orodreth PW
16 lipca 2015, 12:37
Stwierdziłem że jeszcze dodam miasto Colector z żywiołakami.
Co ciekawe są tam Lazurowe elfy które mają błękitną skórę
i fioletowe włosy.
Zgodnie z moją koncepcją miałyby zdolność zamiany zasobów na żywiołaki.
Wygląda to w ten sposób że elf wsadza rękę w ogień, ziemie, wodę lub parę wodną
i ściska pieść wokół łzy ashy. Po pewnym czasie materiał tworzy kształt człowieka
,a łza Ashy zaczyna pulsować jak serce. Kiedy to nastąpi elf wie że żywiołak jest gotowy.

Kto wie, może będziemy mieli w dodatku do H VII nowy rodzaj elfów (smoczy jeźdzce i żywiołaki).

PS
Dotychczas aby stworzyć żywiołaka potrzeba było duszy człowieka, inaczej żywiołak wyglądał jak niedorobiony humanoid. Ta metoda ułatwiła tworzenie żywiołaków.

orodreth PW
17 lipca 2015, 15:59
Raport dziennikowy:
Minęło 2 miesiące.
Okazało się że Smok chce coś lepszego niż galaretka. Więc Władca Czerwonej szkoły Nekromantów (Jednooki szkielet) wysłał nas do znajomych graczy na Ziemi.
Okazało się że żyją tam wielkie okazy owadów i króliki. Upolowałem 13 królików, 18 olbrzymich ćmów i 13 olbrzymich karaczanów. Smok wreszcie mógł sobie podjeść.
A ja przetestowałem niewidzialność nową umiejętność (i zagadałem do siostry gracza na Ziemi).
Najlepszy był przerywnik z tego zdarzenia czyli śmiech wodza czerwonej szkoły.

Aha, Czerwony Smok zaczął rosnąć i zrobił się trochę czarny (?), mój smok na razie nie chce rosnąć ale chętnie zwiedził Zimie. Po za tym zauważyłem że gidia zakupiła małego czarnego Smoka.

orodreth PW
17 lipca 2015, 16:20
Cd. raportu dziennikowego
Kupiliśmy worek ziemniaków od gracza.
No i Smok zajada nawet ziemniaki (po tych karaczanach to myśleliśmy że jest mięsożerny).

Aha okazało się że Czerwony Smok kolegi urosnął tak po zajadaniu węgla.

Andruids PW
18 lipca 2015, 03:07
Orodecie, jakiś czas temu prześledziłem twoje wcześniejsze posty na Forum kwasowej groty. Kilka lat temu dyskutowałeś na temat fizyki, fabuły i biologii w uniwersum Might & Magic i dopiero w pewnym momencie zacząłeś konstruować zawiłe losy wielu przeplatanych nawzajem uniwersów, nie dbając o ich ciągłość i spójność fabularną, a wplatając w to (czego nie dało się nie zauważyć) wątki ze swojego osobistego życia. Mam nadzieję, że kiedyś odkryję przyczynę tej zmiany i tego stanu rzeczy. Tymczasem chciałbym Ci zadać pytanie, a w zamian oferując "źródło natchnienia".

Napisałem już kiedyś post z propozycjami, które mógłbyś wcielić do swojego "uniwersum", ale było to tylko powierzchowną zabawą, na fali popularności, którą twój temat zgarnął wśród innych użytkowników forum. Jeśli interesują Cię tematy na pograniczu średniowiecznej fantastyki i fantastyki naukowej (sci-fi), to polecam Ci Ayreona. Ayreon to zbiór albumów, wykonanych przez różnych rockowych muzyków i wokalistów pod nadzorem Arjena Anthony Lucassena, łączących się w jedną fabułę. Tytułowy "Ayreon" to bard żyjący w czasach króla Artura. Więcej na ten temat napisałem w temacie "Piosenka tygodnia".

Oprócz tego, jeśli w jakimkolwiek stopniu interesują Cię japońskie animowane seriale, a jednocześnie spragniony jesteś tytułów, które wyróżniają się w komercjalnej papce, tworzonej na utartych schematach, okrągłych, świecących oczach, świetlistych mieczach i szpiczastych włosach, myślę, że zainteresuje się saga "Jojo's Bizarre Adventure". Obecnie, przechodzi ona na zachodzie renesans, który w 100% zawdzięcza bieżącej ekranizacji oryginalnego komiksu. Wiele osób mogłoby powiedzieć, że seria ta nie różni się niczym od popularnych mang polegających na biciu się głównego bohatera z coraz silniejszymi przeciwnikami, ale znawcy tematu mają inne zdanie. Autor w dużej mierze czerpie z kultury i popkultury zachodu, a nawet całego świata. Dlatego też wątki takie jak "wampiry i zombie" przeplatają się z kulturą Azteków, tajemnymi, tybetańskimi sztukami walki i starożytnymi rasami wyprzedzającymi ludzkość. A to dopiero pierwsze dwie części (z ośmiu, a ósma ma miejsce w alternatywnym świecie i nie wiadomo w niej już absolutnie nic). Niestety, całkowicie przetłumaczone na język polski (w postaci napisów) są tylko ekranizacje pierwszych trzech części (a wiele osób ma nadzieję, że czwarta, zdaniem wielu osób najlepsza, jest obecnie w planach). Nadzieją jest obecne drugie wydanie tomów mangi, jednocześnie w Japonii i w Ameryce (więc istnieje szansa, że zawędruje też do Polski, byle byśmy tylko nie uświadczyli takich potworków tłumaczeniowych jak obecna w fanowskim tłumaczeniu "Widmowa Fala" zamiast "Stand"). Jeśli więc jesteś biegły w języku angielskim, gorąco polecam głębsze zapoznanie się z całą sagą.

Koniec końców, moje pytanie brzmi.... co było najbardziej istotnym wydarzeniem w twoim życiu, między kwietniem, a wrześniem 2014 roku?

orodreth PW
20 lipca 2015, 14:18
Jak znajdę czas to posłucham, poglądam

A na razie to raport dziennikowy
Wybrałem się w teren poza miastem, a tam nagle zaskakuje mnie Drayoko wojownik (? chyba zdrajca wśród Smoczych jeźdźców) gdyż wyciągnął nietoperzowo-kościane skrzydła i odleciał w stronę paszczy wielkiego czerwonego węża który oplatał prawdopodobnie szkielet Tytana.
Szkielet zarósł i był z drewna. Oczywiście trzeba było dojść do wnętrza szkieletu żeby sprawdzić czy tytan żyję. Po drodze napotkałem jednookie kwiatostwory, dwunożne drapieżne kwiatki, żywiołaka natury (taki golem bez szyi z zielonego ciała) i sępa (przyszedł na padlinę). Doszedłem do Drayoko ale że sk... miał ponad 100 tysięcy pkt. życia to się go nie dało załatwić. Ide dalej i dotarłem do mózgu szkieleta. Mózg się świecił więc tytan jeszcze żyję.
Wracam się, a tu po drodze widzę Różowego Smoczusia z Aniołem. Zaraz im mówię żeby się wracali bo na końcu jest Drayoko (zasilny przeciwnik).

W każdej misji można coś kupić.
I najlepsze w tej był sprzęt elfa który centralnie wyglda jak perułka i zbroja pozostała po tym nowym bohaterze H VII Lasir'ze.
Później poszedłem szukać smoczusia i znalazłem go w straszącym mieście. W mieście gdzie jest ciemno, i poza duchami są tylko szczury. Upolowałem 4 szczury ale nie smakowały smoczusiowi.
(w odróżnieniu od przebywania w mieście). Nie wiadomo czy to dlatego że się bał, czy dlatego że się gapił na dziewczynę w różowym ubraniu z którą rozmawiał anioł (nawiasem mówiąc to nie mogę wykminić co taka dziewczyna robi w takim mieście). Smoczuć był zadowolony że przyszedł właściciel, a może dlatego ze pojadł lodów.
Myślę, myślę, myślę...
I wykminiłem żeby iść do gospody. Tam zamówiłem kury, i króliki. Kury na jajka, króliki do hodowli pająków (mam kilka pająków których smak lubi smoczuś).
Na koniec poszedłem do lasu upolowałem 8 glutków na galaretkę (upolowałbym więcej)
ale ta się szybko psuję. Przy okazji zobaczyłem jakąś kobietę w okularach z książką z ustami. Trzeba ją będzie pokazać smoczusiowi.

PS
W gospodzie można kupić prawie wszystkie stwory nawet Czerwonego Smoka, za 5000 monet złotych czyli 225.000 złotych (chciałem kupić ale myślę sobie że nie mam pastwiska z owieczkami więc co taki smok będzie jadł) a po za tym mamy co najmniej 2 czerwone smoki w gildii.

orodreth PW
20 lipca 2015, 17:22
Post odnośnie Chrononickles of Might and Magic mod do Mount & Blade

Sandro już prawie by mi zabrał kabel od komputera, bo tak się wkurzył, że napi... w wszystko co popadnie (nie patrząc na frakcje). Na szczęście wytłumaczyłem mu że to czerwona szkoła śmierci.
Czyli zbieranie rekrutów. A jak wiadomo żeby zebrać rekrutów, najpierw trzeba wszystkich zabić (a gorgony przydadzą się na mięso).

orodreth PW
21 lipca 2015, 21:28
Kur, jednak Ashan jest po naszej stronie.
Przy okazji nie wiecie czy są jacyś chętni z Ashan do kosmicznej floty.
Bo Geniusze majom dzieci i nie chcą walczyć. A już 4 bitwy kosmiczne przeżyłem.
strona: 1 - 2 - 3 ... 17 - 18 - 19 ... 23 - 24 - 25
temat: [fanfikcja] Czasy Starożytne Homm

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel