Witaj Nieznajomy!
|
temat: Sesja RPG komnata: Nieznane Opowieści |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 ... 13 - 14 - 15 | |
Holgar |
-"Zadanie?"- Powiedziałem sobie w duchu. -"Może podróż? Przygoda? Chyba posłucham dalej"-. Narazie chętnie napiję się piwa za darmo. |
vinius |
Podchodze dyskretnie do karczmarza i szeptam mu do ucha: -Szefie, to piwo, co zamówiłem, dopisz do rachunku kupca... na pewno się nie obrazi. Po czym wracam do grupy słuchac Kupca. |
Trang Oul |
Idę po piwo i podchodzę z powrotem do kupca. |
Qui |
-Ej, panie świecący, tylko mi tu bez takich! Łapa won od noża! Jam jest rycerz pasowany, jak nie chcesz żebym pomógł to mów, pójdę sobie! A z nożem na mnie, to zadźgam, i tyle będzie! |
Boryna |
Kupiec mówi:zadanie będzie trudne. Mam nadzieję że dacie radę. Zacznijmy od tego że nazywam się Haken. Poderjrzewam że mojego syna porwali bandyci niejakiego Broscana. Oferuję 1000 sztuk złota temu kto go ondajdzie lub całej drużynie. Jesteście zainteresowani? W tej chwili ciszy kupiec krzyczy do Qui(niewiem jak odmienić):To niepatrz się tak na mnie! Narazie uspokój się i napij z nami piwa! |
Holgar |
Krzyczę: -"Ja!"- Po prostu. Złoto to przecież mój chleb. |
Trang Oul |
Ja mogę to zrobić. Czy będzie Ci potrzebny Broscan, albo jego część? |
Qui |
[Boryna: mój goblin zwie się Qtogzog. Po przyjęciu do wiadomości skasuj to :P.] Siadam przy stole, biorę zasponsorowany przez kupca kufel i ostrożnie zbliżam twarz do zawartości. Zapach mi się nie podoba. Do picia się toto nie nadaje, ale może do czegoś innego... Kładę miecz na ławie i polewam rdzę piwem. Może akurat... |
Boryna |
Ja chcę mojego SYNA a nie to ścierwo Broscana! |
Altair |
Podchodzę do goblina i szepcze: "Spokojnie Waść! Kupiec jakoś nędznie płaci jak za takie zadanie. Kto da gwarancje, że każdemu zapłaci po 1000? Mnie się on osobiście nie podoba." |
Holgar |
-"Złoto w takiej ilości w cale nie jest złe. Każda ilość złota jest wyjątkowa."- |
Boryna |
Goblin szepcze: Zapłaci,zapłaci. Nigdy nikogo nie oszukał. Niemiałby po co. A syn jest dla niego wszsytkim. Zaołaci wam każdą cenę za jego odnalezienie.A jeśli niechcesz niedź. |
Qui |
Szepce: -A gwarancja tu leży. Pokazuje na ociekający kiepskim piwem miecz. |
Boryna |
Haken mówi:Więc jesteście gotowi? Trzeba tylko jeszcze jednego członka drużyny........... W tym momencie goblin krzyczy: Ja pójdę! Kupiec odpowiada:Więc mam członka drużyny! Jesteście gotowi?! |
Trang Oul |
Jestem gotowy. |
Holgar |
-"Na moją brodę, krew i gorzałkę, tak!"- Oczywiście w chwili obecnej nie mam gorzałki, lecz piwo, ale to takie krasnoludzkie powiedzenie. |
Qui |
-BLAAAAAARGH! |
Boryna |
Dobrze,większość osób gotowa. Teraz wam wytłumaczę co macie zrobić: macie wybrać się do Dillingen Miasta gdzie Avlle graniczy z Deyją.Tam rozpoczniecie poszukiwania.Jesteście gotowi? |
Altair |
Ja jestem gotowy!! |
Holgar |
-"Na wszystkich moich przodków, tak!"- |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 ... 13 - 14 - 15 |
temat: Sesja RPG | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel