Witaj Nieznajomy!
|
temat: Kolejne dodatki komnata: Portal Przeszłości (Heroes VI) |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 | |
Nerevar |
Cytat: Primo - Sylvan nie jest nawet w pierwszej trójce moich ulubionych frakcji.Teraz będziemy się kłócić kogo ulubiona frakcja jest ważniejsza? Secundo - patrz post Hayvena. Cytat: W CoH nie grałem, w 6 dobrej historii nie zauważyłem. Musi przysłoniła mi ją "wspaniała" rodzinka Gryfów...H6 miało dobrą historię, CoH też. Cytat: Ale i tak mowa tylko o tych dwóch rasach.Raczej zmusił ich do złożenia przysięgi, którą fizycznie nie są w stanie złamać. Cytat: Założenie bazujące na tym, że ciągle tworzą kolejne reedycje, a te - przynajmniej w tych miejscach które mam możliwość obserwować - całkiem sprawnie się sprzedają. W przeciwieństwie do np. H6...
Masz jakieś oficjalne źródła statystyk? Gdzieś przeczytałeś ile mają zarobku z tego czy stwierdziłeś, że na bank to się opłaca? |
Alamar |
Cytat: Nie, nie zawsze. Miasto magów masz dopiero od drugiej części (zaś dżinny w nim od trzeciej), zaś miasto elfów dopiero od piątej. Wcześniej było to miasto istot bajkowych (elf-robin hood, krasnal, duszek, jednorożec), które ewoluowało w H3 i w H4 w miasto istot natury.Elfy i magowie ponoć mieli być, bo zawsze towarzyszyli sadze. O ile co do magów wH6 nie ma obecnie wątpliwości, że byli planowani i nawet niektóre elementy ich frakcji były w grze, nim je usunięto, o tyle elfów nie planowano, co widać nawet po szkicach tego miasta - same grafiki Ledroita, bez żadnych nowszych jak u magów czy nawet krasnali. Anyway, H6 jest już skończone (w podwójnym znaczeniu tego słowa :P) - głównie zapewne dlatego, że z silnika nic się nie da już wyciągnąć bez remontu kapitalnego (bugi na każdym kroku), a taniej wyjdzie stworzyć nowy silnik. Co by o Ubisofcie nie mówić, ale wywalanie pieniędzy w błoto (czyli w H6) do ich metod działania nie należy. |
Hayven |
No dobrze, ale miasto Czarodziejki było pokrewne z Bastionem z H3 i Rezerwatem z H4 (Rusałki, Feniksy, Elfy, Jednorożce, Druidzi itp.), a co za tym idzie również z Sylwanem z H5. Także, Sylwan, może nie bezpośrednio, ale towarzyszy nam od początku sagi. No bo gdyby się czepić szczegółów, to Przystań z H6 też nie ma nic wspólnego z zamkiem Rycerza :P A co z Lochem? Co jest w nim wspólnego? Minotaury i Smoki? A Twierdza? Gobliny, Orkowie i Cyklopi? I to wszystko? :D |
Acid Dragon |
Naprawdę? Wszystko jedno, jak się to zwało i ile miało jednostek. Syrious ma rację - H6, jakkolwiek wiele wad by nie miało, udowodniło, że gra Heroes bez "kultowych" frakcji magów, czy elfów jest możliwa. Osobiście z chęcią zobaczyłbym jakąś grę Heroes bez sztandarowej pary Przystań-Inferno. Małe raczej są na to szanse, ale zbrzydł mi już straszliwie konflikt "złe, wredne demony kontra wspaniali rycerze światłości". Ile można? |
Nicolai |
Hayven: Ja o chlebie, Ty o niebie :D Nie chciałem brać udziału w dyskusji która frakcja ma większe prawo pojawić się w dodatku tylko zwrócić uwagę, że nie ma ona sensu. Każdy przytoczony w tej sprawie argument jest jedynie subiektywną opinią, przez co kłócenie się czyja racja jest mojsza kompletnie mija się z celem.Przypomnę, że Akademia pojawiła się dopiero w drugiej części serii, a Sylwan (podobnie jak Loch zresztą) był w niej od samego początku. Jedynie można zauważyć, że Akademia była w połowie skończona i zapewne jak miałby być kolejny dodatek to chyba nie zaczynaliby od zera? Jeśli spojrzeć w kompendium to Elfy nawet nowych szkiców nie dostały. syrious: Szczerze? Jak H7 oparliby na Shantiri to oficjalnie zbojkotowałbym tę grę.Dlatego teraz bym nie odrzucał koncepcji Shantirii, lub tuż po- bez orków i nekromantów można grać, tak jak bez leśnych elfów i magów. Nerevar: Tertio - zwróć uwagę o co mi tak naprawdę chodziło :PPrimo - Sylvan nie jest nawet w pierwszej trójce moich ulubionych frakcji. Secundo - patrz post Hayvena. Nerevar: Jeśli machnąć ręką na wszystkie niedociągnięcia to było nawet w porządku.W CoH nie grałem, w 6 dobrej historii nie zauważyłem. Musi przysłoniła mi ją "wspaniała" rodzinka Gryfów... Nerevar: Zauważ, że reedycje pojawiają się przy okazji kolejnych odsłon, które napędzają zainteresowanie serią, czyli także sprzedaż. Poza tym nie przesadzajmy, H6 nie przyniosło żadnych strat.Założenie bazujące na tym, że ciągle tworzą kolejne reedycje, a te - przynajmniej w tych miejscach które mam możliwość obserwować - całkiem sprawnie się sprzedają. W przeciwieństwie do np. H6... Alamar: O tym cały czas mówiłem ;)O ile co do magów wH6 nie ma obecnie wątpliwości, że byli planowani i nawet niektóre elementy ich frakcji były w grze, nim je usunięto, o tyle elfów nie planowano, co widać nawet po szkicach tego miasta - same grafiki Ledroita, bez żadnych nowszych jak u magów czy nawet krasnali. Alamar: Też tak mówię. Na dodatek już jest za późno. Pora brać się za kolejną część. Jednak jeśli Soft:Ubi stwierdziłby, że nie ma co z kasą zrobić to zapewne wykorzystają materiały stworzone na potrzeby podstawki, czyli Akademię.Anyway, H6 jest już skończone (w podwójnym znaczeniu tego słowa :P) - głównie zapewne dlatego, że z silnika nic się nie da już wyciągnąć bez remontu kapitalnego (bugi na każdym kroku), a taniej wyjdzie stworzyć nowy silnik. Co by o Ubisofcie nie mówić, ale wywalanie pieniędzy w błoto (czyli w H6) do ich metod działania nie należy. Hayven: Akurat Lochy z H3 i H6 różnią się diametralnie między sobą. W starym uniwersum mieliśmy zbieraninę egocentryków o wątpliwym kręgosłupie moralnym tworzących posępne kreatury, tutaj mamy renegatów z nędznym PR. W gruncie rzeczy najważniejszą cechą wspólną jest to, że siedzą pod ziemią.
A co z Lochem? Co jest w nim wspólnego? Minotaury i Smoki? |
Alamar |
Acid: Akuratnie nie wszystko jedno. W kolejnych częściach Heroesów sprzed ery Ubisoftu każdy zamek inaczej się zwał (nie mówią już o wyglądzie i składzie armii) w każdej części. Te "kultowe" nazwy jak Przystań czy Akademia pojawiły się dopiero w H4, więc jeśli ktoś będzie płakał, że mu zabrano Akademię, która była "od zawsze" w Heroesach, to niech wie, że nie dość, że nie, nie była, to jeszcze pojawiła się dopiero w czwartej części (podobnie jak nazwy Loch i Nekropolia w trzeciej).Wszystko jedno, jak się to zwało i ile miało jednostek. Acid: Jakich kultowych, zwłaszcza gdy mowa o elfach? :PSyrious ma rację - H6, jakkolwiek wiele wad by nie miało, udowodniło, że gra Heroes bez "kultowych" frakcji magów, czy elfów jest możliwa. Do piątej części nie miały własnego zamku, a na dodatek zamek natury pamiętany jest z innych powodów: złote/czarodziejskie smoki/feniksy, enty, jednorożce, dwie jednostki strzelające. Co do magów, to tak naprawdę kultowe u nich jest tylko jedno stworzenie - patrz niżej. Acid: Zagraj w poprzednie części :P, gdzie tego rodzaju konflikty nie były tak wyeksponowane, zaś sztandarową ikoną były czarnuchy w łuskach kontra zakute łby z piorunami, bez całej tej "moralnej" otoczki.Osobiście z chęcią zobaczyłbym jakąś grę Heroes bez sztandarowej pary Przystań-Inferno. Małe raczej są na to szanse, ale zbrzydł mi już straszliwie konflikt "złe, wredne demony kontra wspaniali rycerze światłości". Ile można? Fakt, Inferno vs. reszta świata jest strasznie nudne. Ale nie martw się, teraz zamiast Inferna mamy Zakon Pustki kontra reszta świata - z deszczu pod rynnę. :P Jak się Sandro znudzi graczom (a przy wciskaniu go wszędzie, jest to bardziej niż pewne), to pojawi się kolejna (pod)frakcja vs. reszta świata. Nicolai: Z tą połową bym nie przesadzał, raczej po prostu niektóre jej elementy były gotowe (np. mogło tak być, że 1-2 jednostki były gotowe, a reszta wciąż na etapie produkcji, gdy zaciśnięto budżet), a inne nie wyszły nawet poza etap szkiców.Jedynie można zauważyć, że Akademia była w połowie skończona Z tego co Acid (i nie tylko) ciągle powtarza, koszt stworzenia pojedynczej jednostki jest horrendalny, więc wycięcie aż 7 (plus ich wariacje) na pewno znacznie zaoszczędziło kasę. Jeśli takie jednostki już by istniały, to Ubisoft musiałby zapłacić zewnętrznej firmie za wykonaną pracę. PS O Imperium Shantiri można zapomnieć, bo był to okres pokoju, gdy wszystkie sześć ras żyło razem, a jedynym przeciwnikiem były demony. Minimalnym standardem w HoMM-ie są cztery zamki, a jak pokazało H6, sześć zamków to minimum akceptowalne przez graczy. Nie znaczy to, że samo Shantiri (i inne dawne cywilizacje) gdzieś, kiedyś się nie pojawi, ale raczej będzie to coś innego, niż Heroes XYZ. |
Acid Dragon |
Dla mnie naprawdę wszystko jedno. Niech to się nazywa Natura, Rezerwat, Czarodziejka, Sylwan, Elfy, czy Organizacja Na Rzecz Uprawienienia Dendroseksualistów. Dla mnie od H1 do H5 to była ta sama frakcja z innymi nazwami, choć rozumiem, że niektórzy mogą woleć inną kategoryzację. Osobiście nie widzę przeszkód, by uprościć język i mówić Sylwan o frakcji Czarodziejki w H1, czy Akademia o frakcji magów. Tylko, że czy to naprawdę takie ważne? Elfów brakuje mi trochę w H6 ale nie dlatego, że to jakaś "kultowa" frakcja, tylko dlatego, że ewidentnie są w tej historii - są pokazani nawet w intro do SoD, są powodem, dla którego zrodziły się Mroczne Elfy, a nie ma ich faktycznie w grze. Zaś braku Akademii (czy też reszty nazw, od H2 począwszy) specjalnie nawet nie zauważyłem. Jeśli ktoś lubi Akademię i chciałby ją zobaczyć w H7 - świetnie, niech to mówi i niech mówi głośno. Ale fakt, że Akademia była w iluś grach Heroes chyba nie powinien być szczególnie ważnym argumentem. |
Alamar |
Nie chodzi mi o samo nazewnictwo zamków/miast/frakcji/cotamjeszcze używane podczas rozmów o "moich ulubionych frakcjach", ale o argumentację - jak ktoś twierdzi, że dane miasto z H5-6 było od początku serii, albo tworzy ranking miast w poszczególnych częściach sagi, to powinien wpierw sprawdzić fakty. Co do Sylwanu (czy tam Lasu jak powinno być poprawnie przetłumaczone :P), to akurat ich brak na nic nie wpływa (podobnie jak krasnali), gdyż fabuła dodatku skupia się na innym fragmencie historii Mrocznych Elfów. Gdyby miała się skupiać na narodzinach ciemniaków, to oprócz elfów, musiały by się pojawić też kurduple, a także Michaś ze swoim przydupasem cesarzykiem Liamem* czy kultyści demonów (w tym z Siedmiu Miast). Wtedy opowiedziana historia byłaby zapewne równie ciekawa, jak w podstawce, zaś konkluzję kampanii znalibyśmy od początku (demony podpalają drzewko elfów, elfy masakrują swych byłych rodaków, ciemniaki uciekają pod ziemię, krasnale masakrują ciemniaków, kultyści demonów z Siedmiu Miast z ciemniakami masakrują kurdupli, Kha-Beleth się raduje, Raelag się upija i zażywa grzybki, itd.). *Konflikt Liam-Tuidhana-Ariel jest ukazany jako tło wydarzeń trzytomowego komiksu MM wydanego we Francji (na razie tylko jeden tom). |
Fandor |
Wracając tylko do tematu animacji dla katapult i broni rodowej, katapultę faktycznie mogli zrobić jedną, ale gdyby nie było broni rodowej pewnie były by narzekania czemu każda broń jest taka sama, a wydaje mi się, że te animacje są wszystkie tańsze od produkcji 1, 2 jednostek :P (podobny hejt był że Crag i Sandro dostali tylko twarze). Co do samego konfliktu, to po h5 straciliśmy frakcje czarodziejki (druida i łowcy), czarnoksiężnika (i władcy), rycerza (i kleryka), barbarzyńcy (i maga bitewnego), więc myślę, że lepiej było by w następnych częściach dostać inne (czy to Shantri, Anioły i Bezimienni czy inny badziew) bo to one powinny budować swoje nowe uniwersum. |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 - 5 |
temat: Kolejne dodatki | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel