Kwasowa Grota Heroes VIIMight & Magic XHeroes III - Board GameHorn of the AbyssHistoria Światów MMSkarbiecCzat
Po cmentarzu włóczy się:
   Andruids
Witaj Nieznajomy!
zaloguj się    załóż konto
Cytadela Mocy i Magii  (Might and Magic)temat: Która część MM jest najlepsza?
komnata: Cytadela Mocy i Magii (Might and Magic)
Która część Might and Magic jest najlepsza?
Might and Magic I-V (6)
 
 12%
Might and Magic VI (6)
 
 12%
Might and Magic VII (18)
 
 36%
Might and Magic VIII (10)
 
 20%
Might and Magic IX (0)
 
 0%
Might and Magic X (10)
 
 20%
Zaloguj się i zagłosuj!
strona: 1 - 2 - 3 - 4

Kastore PW
28 marca 2013, 15:44
No właśnie:
Która część Might and Magic jest najbardziej grywalna, najciekawsza, najbardziej klimatyczna, najlepiej zaprojektowana itd.?
Można oceniać według dowolnych kryteriów.

----------------------
Dla mnie numerem jeden zawsze będzie Might and Magic VII za niesamowity gameplay, baśniowy, ale trochę mroczny klimat i kultową wręcz fabułę. :P

Irhak PW
28 marca 2013, 19:44
Brakuje MMX :D

desmond PW
28 marca 2013, 21:36
Zdecydowanie VI.
Pamiętam jak pierwszy raz w nią zagrałem w 5 klasie podstawówki. Rodzice dali mi wtedy limit, że mogę grać maksymalnie pół godziny na komputerze dziennie, więc przejście jej zajęło mi cały rok szkolny. Pamiętam te czasy, kiedy brałem jakiegoś questa przed Bożym Narodzeniem, a wykonywałem go po Wielkanocy. Poza tym grałem w nią z kumplem z klasy na tych samych sejwach i wymienialiśmy się płytami i sejwami co tydzień (że niby taki multiplayer). Pamiętam jak w maju mi powiedział, że udało mu się zdobyć jakieś lasery, to przez tydzień myślałem, że sobie jaja robi, dopóki nie dostałem jego zapisów gry.
A pomijając wartości sentymentalne, to uważam że VI ma najbardziej staranną grafikę i jest najbardziej rozbudowana (pod względem świata) i ma to coś, co ma heroes 2, co nazwałbym szeroko rozumianym klimatem.
Na drugim miejscu VIII - chyba najwięcej razy w nią grałem, pewnie dlatego, że można ją przejść w 3 dni (o ile nie ma się szlabanu od rodziców). Za to VII nigdy mi nie przypadła do gustu. Niby ma najlepszą fabułę, ale nigdy mnie nie wciągnęła i tylko 2 razy w nią grałem.

Jon Snow PW
2 kwietnia 2013, 09:05
Siódemka.
Przede wszystkim za analogie z heroes III. Ten sam świat, czas, historia, postacie. Chyba każdy kto wciągnął się w jakąś strategię chciałby spojrzeć na nią z bliższej perspektywy.
Jako fanowi klasyki podoba mi się wybór między człowiekiem, elfem, krasnoludem i... goblinem (dość wysokie) oraz mitologiczny w dużej części bestiariusz.
Zachwyciły mnie jednak również nowości w postaci przejścia na ciemną stronę i przede wszystkim odwiedziny na statku kosmicznym z jednej z poprzednich części.

Chad PW
2 kwietnia 2013, 11:44
VII bez dwóch zdań - najbardziej ze wszystkich pozostałych przypomina H3, gra się też na poziomie - nie jest to "23 godziny gry" tylko trochę więcej ("trochę") no i co mam powiedzieć - mój pierwszy MM w jakiego grałem, i gdyby nie MM7 to bym poprzednich części nie szukał a mam już kolekcję oryginalnych gier MM poza 1-3 niestety.

Hayven PW
2 kwietnia 2013, 13:04
Masz Skarbiec Kwasowej Groty :D

Chad PW
2 kwietnia 2013, 17:34
Ale w Skarbcu nie ma oryginalnych płyt :P

Acid Dragon PW
2 kwietnia 2013, 18:10
Technicznie MM1-3 były wydane na dyskietkach :P.

Anyway, jedynym sposobem dziś, by mieć naprawdę "oryginalne" gry MM1-3 jest kupienie pakietu MM1-6 z serwisu Good Old Games, aczkolwiek będą to również wersje elektroniczne do ściągnięcia.

Demsi PW
2 kwietnia 2013, 22:29
Jak dla mnie najlepsza jest część szósta. Być może dlatego, że to właśnie od niej zaczęła się moja przygoda z serią M&M. Przeszedłem ją kilka razy, zrobiłem wszystkie questy jakie były do zrobienia, pamiętam, że wszyscy członkowie drużyny mieli levele powyżej 120. Ani część VII ani VIII nie wciągnęła mnie aż tak, choć w VIII grałem sporo, pomysł ze smokiem w drużynie był całkiem niezły. Najmniej utkwiła mi w pamięci część VII, pomimo, że oparta o Heroes III, to jakoś... nie miała tego czegoś, co miała VI i VIII.

Acid Dragon PW
5 kwietnia 2013, 11:40
Chciałbym zachęcić wszystkich do wzięcia udziału w tej ankiecie - za kilka dni wyniki przekażę Ubisoftowi i twórcom MMX, jako reprezentujące naszą społeczność.

Dla mnie MM7, bez wątpienia. Tamtejsze krainy na zawsze zapadły mi w pamięć, zapewne też ze względu na to, że były mi już znane z H3. Najlepsza fabuła, najlepsze stwory, najlepsza konstrukcja krain i sposobów ich odwiedzania (zwłaszcza Celeste, Czeluść, Nighon, Eeofol) i najlepiej wyważony poziom trudności.

MM6 była "OK", ale miała aż na tyle nieliniową fabułę, że prawie w ogóle jej nie miała - przez większość gry trzeba po prostu przebiec wzdłuż i wszerz wszystkie krainy. Poza tym w wielu miejscach był "sztuczny tłok" potworów.

MM8 zaś fabularnie była zbyt słabo związana z resztą gier i miała zbyt łatwy poziom trudności dzięki wszędobylskim artefaktom, smokom w dużynie i zbyt wielu okazjom do zyskania dodatkowego złota.

Nerevar PW
5 kwietnia 2013, 14:18
Cytat:
Anyway, jedynym sposobem dziś, by mieć naprawdę "oryginalne" gry MM1-3 jest kupienie pakietu MM1-6 z serwisu Good Old Games, aczkolwiek będą to również wersje elektroniczne do ściągnięcia.
Niekoniecznie - choć odpalenie tego na dzisiejszym sprzęcie to oczywiście zupełnie inna para trzewików...

Acid Dragon PW
5 kwietnia 2013, 14:42
Od każdej reguły są wyjątki, aczkolwiek wydaje mi się, że wydawanie ponad 100 zł na grę z 1986 roku, której najprawdopodobniej nie da się nawet uruchomić (chyba, że ktoś sobie zachomikował starego C64, jak ja swoje Atari :P) to gruba przesada.

Nerevar PW
5 kwietnia 2013, 14:43
Nie takich maniaków ziemia nosi ;)

Kastore PW
5 kwietnia 2013, 20:54
Acid Dragon:
Chciałbym zachęcić wszystkich do wzięcia udziału w tej ankiecie
Przyczyniłem się do pomocy społecznej. Jestem zaszczycony. :P

A tak na poważnie. Pora trochę rozwinąć mój pierwszy post. Oto MM według mnie:

Might and Magic I-V - zapewne dla wielu fanów mocy i magii jest to tylko ciekawostka. Bardzo ładnie wykonana i zaprojektowana (jak na tamte czasy). Co tu dużo pisać, prekursor obecnych MMów i tyle.

Might and Magic VI - jedno słowo idealnie opisujące część szóstą to przełom. Po raz pierwszy poruszamy się po trójwymiarowym świecie, a to już coś. Inną zaletą gry jest ogrom easter eggów, sekretów, zagadek, jak i potworów, itemów, questów pobocznych, czy lokacji. Co nie oznacza, że mamy do czynienia z grą bez wad. Najdotkliwszą jest fabuła, której do połowy gry po prostu nie ma, innym jest troszkę złe zbalansowanie gry. Mam tu na myśli to, że początek jest cholernie trudny, a od połowy gra robi się zwyczajnie za prosta (no może oprócz misji w Darkmoor, gdzie lisze bez przerwy wyłączały twoje zaklęcia:).

Might and Magic VII - Jeżeli nigdy nie grałeś w MM to polecam zacząć od tej lub ósmej części. Jak już mówiłem MMVII jest dla mnie numerem jeden. Grafika jak na tamte czasy - coś pięknego, muzyka - tylko te ze Skyrima, Morrowind, czy Majesty 2 mogą się z nią równać. Fabuła jest świetnie prowadzona, krainy są zaprojektowane genialnie (mój lider - Eofol), tak jak potwory, zwiększanie się poziomu trudności w miarę równo. I najważniejsze - mam tam swój własny występ i to jako nie byle kto, ale król Dejii. :P

Might and Magic VIII - Może najpierw miejmy z głowy wady: ZBYT PROSTA (wszędzie multum kasy, 4 smoki do najęcia, brakuje mi takich krain jak Eofol, z każdą chwilą staje się coraz prostsza). Teraz zalety: całkiem porządna fabuła, piękna muzyka, możliwość wybierania towarzyszy i pomysły na questy. Niby mało zalet, ale jednak ma w sobie to coś. Wciąga jak nie wiem!

Might and Magic IX - HoMMIV jako cRPG... po prostu nie chce mi się mówić o tej... grze. :P

Shael PW
5 kwietnia 2013, 21:09
A ja się w pełni zgadzam z Acidem :). Może jeszcze dopowiem że, M&M7 było pierwszym M&M w jakiego grałem (gry z świata M&M poznałem poprzez chrzestnego, w H3 nauczył mnie grać, a w M&M7 sam się nauczyłem, katowałem mój pierwszy komputer dzień i noc byleby się wydostać z Szmaragdowej Wyspy, co w porównaniu z zacinającym się kompem było istną katorgą, jednak klimat, muzyka i gameplay były tego warte), i pokochałem świat przedstawiony w owych grach (oczywiście oprócz ostatniego M&M ...).

A soundtrack w kolejności: VII, VI, VIII często słychać w mych głośnikach...(jak iz H3) .Tyle wspomnień, łezka często się kręci w oku gdy słucham muzyki z mej ulubionej części :)

Irhak PW
6 kwietnia 2013, 11:17
Z tego co czytam wynika, że tylko ja mam sentyment do MM9 jako pierwszej gry MM, w którą grałem i dość schematyczną (2xwojownik na odległość + 2xnowicjusz na początku i pozamiatane :P).

Kaazam PW
6 kwietnia 2013, 12:43
A moim daniem ciężko określić która część była najlepsza, ponieważ poza 7 i 8 reszty nie przeszedłem w całości. MM7 było dobrym produktem, jednak to Jadame bardziej mi się podobało, niestety MM8 było zwyczajnie za proste. MM6 nudziło mnie po pewnym czasie a Krasnoludy irytowały. Ubić takiego na wczesnym etapie gry niemożliwe. MM9 mi się w ogóle nie podobało. Pograłem w to cały dzień i uważam ten dzień za stracony. Od czasu do czasu pogrywałem też w części 1-3, bo pomimo nieciekawej grafiki klimat mają całkiem fajny

J. M. Sower PW
6 kwietnia 2013, 12:43
Oczywiście, że MM7. Nie chce mi się wszystkiego pisać, bo w pełni zgadzam się z przedmówcami, którzy tę część wychwalali. W sumie to nie widzę w niej praktycznie żadnych minusów, być może przez sentyment, gdyż jest to pierwsza odsłona MM w jaką grałem.

Kaazam PW
14 kwietnia 2013, 19:41
@UP
Nie był to ideał. IMO grafika w czasach jak gra wyszła nie była już oszałamiająca.

AnyaSelving PW
5 maja 2013, 18:40
Niezbyt umiem angielski i przetłumaczyłam to w http://translate.google.pl/, ale screeny zajefajne.!!!
Zobaczcie: http://www.thegaminguniverse.org/forum/index.php?topic=39671.0
M&MX
Podobne do MM7 i MM8 ;DDD

strona: 1 - 2 - 3 - 4
temat: Która część MM jest najlepsza?

powered by phpQui
beware of the two-headed weasel