Fabuła Might and Magic X od NWC - Forum Kwasowej Groty - Gry Might & Magic i Heroes widziane z zupełnie nowej strony

Witaj Nieznajomy!

27 lipca 2012, 15:55

27 lipca 2012, 16:18

27 lipca 2012, 18:06

Cytat:

Co prawda nie ma podanego źródła wypowiedzi Tima Langa, to jednak biorąc pod uwagę autorytet autora artykułu, jak i fakt, że Tim kontaktował się z wieloma fanami gier MM, uważam, że fragment jest zdecydowanie wiarygodny.

27 lipca 2012, 20:04

27 lipca 2012, 20:09

27 lipca 2012, 20:31

Alchemik:

Czemu w fabule pojawia się Sheltem? Przecież został On zniszczony przez Coraka.

27 lipca 2012, 20:34

27 lipca 2012, 20:39

27 lipca 2012, 20:42

27 lipca 2012, 23:58

28 lipca 2012, 11:34

Cytat:

Czemu w fabule pojawia się Sheltem? Przecież został On zniszczony przez Coraka.

Cytat:

I am A Corak. Not THE Corak

29 lipca 2012, 22:44

Cytat:

Ten fragment sugeruję że Archibald współpracował by z tajemnicza istota wyglądająca na Bóstwo Śmierci. Oraz to iż Sheltem to Alamar z H II i H III.

Cytat:

Czemu w fabule pojawia się Sheltem? Przecież został On zniszczony przez Coraka.

29 lipca 2012, 22:53

Cytat:

Tim Lang być może zapomniał, że inne Sheltemy powinny być generalnie sprawne

29 lipca 2012, 23:04

Cytat:

Czy też po prostu wszystkie Sheltemy miały wadę konstrukcyjną, która zamieniała ich w "zepsute mechanizmy"?

29 lipca 2012, 23:07

Cytat:

Uważam że akcja kolejnej części MM powinna dziać się na kontynencie gdzie rozgrywa się akcja Heroes IV

29 lipca 2012, 23:12

Cytat:

Chyba jednak większy sens byłby w tym, aby MM10 kontynuowało wątki z MM9

Cytat:

a nawet sprowadzenie do fabuły ponownie postaci Archibalda i Sheltema mogłyby być przełomem w fabule Axeoth, który połączyłby historię tego kontynentu z resztą fabuły HoMM-MM.

Acid Dragon	27 lipca 2012, 15:55 Jak mogło wyglądać Might and Magic X: Post Sylatha przypomniał mi o opracowaniu Cepheusa na temat projektów dotyczących Might and Magic, które nigdy nie zostały zrealizowane. Znajduje się tam też fragment dotyczący potencjalnej gry Might and Magic X, którą po dołączeniu do Nivalu (po przejęciu praw do marki MM przez Ubisoft) chciał zrealizować Tim Lang - jeden z byłych członków New World Computing, którego prace przede wszystkim trafiły do Might and Magic IX. Co prawda nie ma podanego źródła wypowiedzi Tima Langa, to jednak biorąc pod uwagę autorytet autora artykułu, jak i fakt, że Tim kontaktował się z wieloma fanami gier MM, uważam, że fragment jest zdecydowanie wiarygodny. Tim opowiedział tak o planowanej fabule MM10: "W autonomicznym państwie Mendossus minęło już 5 lat, odkąd król rozpoczął pobór militarny, by tak zgromadzona armia walczyła w wojnie z leżącym za morzem, groźnym i bezwzględnym państwem Chedian. Jego mieszkańcy na krótko przestali napadać na Mendossus, gdyż musieli się zjednoczyć, by odeprzeć inwazję hord z Beldonii 6 lat temu. Ze względu na przymusowy i masowy pobór do wojska niegdyś bezpieczny naród obecnie jest zagrożony wszechobecną przemocą. Drogi nie są już bezpieczne ze względu na bandytów. Duże grupy drapieżników osiedliły się w lasach. Niegdyś bezpieczne świątynie i forty zostały opanowane przez potwory. W odpowiedzi na te nadużycia związane z poborem czynione przez króla, w Mendossus stworzył się niewielki ruch oporu, a na jego czele stanął tajemniczy cudzoziemiec. Tenże ruch oporu stał się drzazgą w oku królewskiego doradcy, Archibalda. Członkowie ruchu są aktywnie ścigani. Gdy gracz po raz pierwszy spotyka króla, to pierwszym zadaniem, jakie otrzymuje jego drużyna poszukiwaczy przygód jest infiltracja ruchu oporu i zabicie jego przywódcy. Gdy drużyna wmiesza się w szeregi opozycjonistów, odkrywa, że osobą dowodzącą tymi rebeliantami jest nikt inny jak Nicolai Ironfist, bratanek Archibalda i syn króla teraz już zniszczonego Enroth. Zdradza on drużynie straszną tajemnicę królewskich poborów. Będąc pod wpływem złego Archibalda Ironfista, król okłamywał swój lud. Nie ma żadnej wojny z Chedianem i żaden z poborowych nigdy nie trafia do armii. Archibald nawiązał sojusz z bardzo potężną istotą, by przerwać jeden z najważniejszych projektów w historii wszechświata. Grupa Starożytnych Naukowców po tysiącach latach hibernacji obudziła się, by się dowiedzieć, że działanie Platformy Badawczej Enroth zostało przerwane wskutek zniszczenia planety. Jednocząc siły, rozpoczynają swą misję, by odbudować Platformę badawczą i kontynuować jej bardzo ważne zadania badawcze. Archibald, razem ze stworzeniem zwanym Sheltem aktywnie działają, by nie tylko przerwać konstrukcję nowej Platformy Badawczej Enroth, lecz również by ją przejąć dla siebie i swych niecnych planów." Kilka komentarzy: Być może w tej właśnie grze znalazłyby się rozwiązania wielu niewyjaśnionych kwestii z MM9 i H4. Niemniej jednak możemy podejrzewać, że jeśli nawet doszłoby do jakiejś realizacji MM10, to koncepcja musiałaby ulec zmiane ze względu na politykę Ubisoftu, która szła w kierunku czystego fantasy, bez elementów science-fiction, które w tej grze miałyby się pojawić w sporych ilościach. Tim Lang nie był też "rdzennym" członkiem New World Computing i to opracowanie, prawdę mówiąc, wygląda nieco na fan-fiction. Nie wiemy na ile (i czy w ogóle!) Tim swoje pomysły zaczerpnął z pierwotnych koncepcji NWC i Jona van Caneghema (który wszak stwierdził niegdyś, że z MM9 nie miał nic wspólnego). Niemniej jednak jest to - póki co (Marzhinie, nie zawiedź!) - najbliższe czegoś, co mogłoby się stać kontynuacją fabuły starego uniwersum. Kanonicznie jednak nie można tego uznać za nic innego niż niezrealizowany pomysł, nie stanowiący części oficjalnej fabuły - podobnie jak pierwotna historia Legends of Might and Magic. Poza tym trzeba pamiętać o jeszcze jednym - to zapewne "któryś z kolei" koncept na MMX. Zapewne pierwszy pojawił się jeszcze za czasów istnienia NWC/3DO. Ten zaś pochodzi już z czasów po przejęciu marki MM przez Ubisoft i produkcji nowych gier przez nowych ludzi.
Kergren	27 lipca 2012, 16:18 Fabuła ciekawa... Szkoda, że prawdopodobnie nigdy nie zostanie użyta. Wydaje mi się jednak trochę "przepakowana" bohaterami których znamy. Sam pomysł połączenia wątków Shletema i Enroth jest interesujący, ale dla nowych graczy mogło by być to coś nie do ogarnięcia. No i gdzie się podział Sandro?!
Alamar	27 lipca 2012, 18:06 `Cytat:` Co prawda nie ma podanego źródła wypowiedzi Tima Langa, to jednak biorąc pod uwagę autorytet autora artykułu, jak i fakt, że Tim kontaktował się z wieloma fanami gier MM, uważam, że fragment jest zdecydowanie wiarygodny. A czy nie jest to przypadkiem jeden ze scenariuszy dla fanowskiego MMX? Na taki mi wygląda, a Tim Lang po prostu wplótł w niego kilka swoich pomysłów z niezrealizowanych dalszych części sagi o Chedianie. Z tych kilku kawałków jego wypowiedzi sprzed lat wyłaniał się inny obraz dalszej historii Axeothu i Starożytnych. Ten powyżej jest zbyt... no właśnie, zbyt dokładny, zbyt podobny do historii z MMT, ze zbyt nieprawdopodobnymi nawiązaniami zarówno w nazwach, jak i w postaciach. Poszukam w wolnej chwili tych jego zapisków dla porównania. Ceph w sumie też miał okresy, gdy brał na poważnie wszystkie te bajki z MMT czy innych niekanonicznych źródeł, bez dokładniejszego zastanowienia się nad ich wiarygodnością.
orodreth	27 lipca 2012, 20:04 Ten fragment sugeruję że Archibald współpracował by z tajemnicza istota wyglądająca na Bóstwo Śmierci. Oraz to iż Sheltem to Alamar z H II i H III. Sugeruję też przebudzenie kilku Starożytnych, udział Bogów z MM IX w tym całym zamieszaniu. Jeszcze dodając grafiki z H V NWC (Smok z różczką) to jeszcze pojawiły by się inteligentne Smoki jako kolejna siła w tym zamieszaniu. Więc mogła by wyjść na prawdę ciekawa gra.
Alchemik	27 lipca 2012, 20:09 Czemu w fabule pojawia się Sheltem? Przecież został On zniszczony przez Coraka.
orodreth	27 lipca 2012, 20:31 `Alchemik:` Czemu w fabule pojawia się Sheltem? Przecież został On zniszczony przez Coraka. Sheltem był Androidem i mógł przekopiować swoją pamięć do więcej niż jednego ciała. Zresztą gdyby założyć że Sheltem to Alamar to coś by w tym było ponieważ Alamar ma akurat specjalność Wskrzeszanie, a do tego prawdopodobnie trzeba zmieniać entropię czyli cofać czas. Co tu dużo pisać Sheltem znając czary, manipulację czasem, mogąc przeszczepiać swoją świadomość i mając bardzo duża pamieć czy też mogąc udać się na inne planety był nie taki łatwy do pokonania. Mógł się przemienić więc w Alamara, a MM X wrócić jako Shletem.
Alchemik	27 lipca 2012, 20:34 Cała ta fabuła opracowana przez Tima Langa jest jakby w ogóle oderwana od reszty części. Czemu po prostu nie umieszczono MM9 pośród państw założonych w Heroes 4, byłoby to bardziej logiczne.
orodreth	27 lipca 2012, 20:39 Mi się wydaję że mieli zamieszanie pośród twórców następnych części, czyli słaba koordynacja. Im bardziej się sypał team tym bardziej odległe pomysły jak H IV GoS i H IV WoW.
Alchemik	27 lipca 2012, 20:42 Były masowe zwolnienia, ale wcześniej ukończono MM9 więc mogli ją jeszcze umieścić wśród Wielkich arkan, Paleadry i innych państw założonych przez imigrantów z Enroth (planety).
Dreamwright	27 lipca 2012, 23:58 As a small general comment (please forgive me here as I'm reading you through Google translate :)), that MMX blurb from my old article and all the information I included is a direct quote from a design document Tim Lang sent me (keep in mind though, it was just an unapproved proposal, not a production document). I have almost no stable internet access these days, but if AcidDragon wants a copy of that doc, I'll be happy to send it to him, with supplemental material to prove that it's not some made-up concoction. There is also some corroborating text for it on Tim's website if you know where to look. I'll be the first to condemn myself for writing a whole lot of nonsense relating to the storyline of the series on The Spinward Tales and elsewhere, back when I was 15 or 16, but it's no longer on the net, and on balance, at least it helped to raise some awareness of the "old universe" in the English/US community. As I've expressed to Acid already in e-mails, that kind of practice is no longer my "style", and there is no undiagnosed speculation or any facts I can't cite and prove in my Celestial Heavens article.
Irhak	28 lipca 2012, 11:34 `Cytat:` Czemu w fabule pojawia się Sheltem? Przecież został On zniszczony przez Coraka. Fragment z dobrego zakończenia MM7: `Cytat:` I am A Corak. Not THE Corak Tak więc wszyscy Strażnicy (Coraki i Sheltemy) to wiele kopii tej sławnej dwójki. Swoją drogą, Corak z Centrum Sieci wiedział chyba o wydarzeniach z MM1-5 zanim się Crag Hack i Ressurecta pojawili przed nim. (albo znowu cos mi się kręci)
Acid Dragon	29 lipca 2012, 22:44 Thank you for the explanation. I'd be happy to read the document you mentioned (sorry for the late response, but I was out for the weekend), however I didn't think this citation could be "forged" ;) in any way. I wrote that it LOOKS like fan-fiction, judging by it's quality. I mean - let's be honest. This doesn't look like JvC material, but something any of us fans could write - bringing back concepts from many other MM games and combining them. However I didn't doubt that Tim Lang wrote it. This all actually fits to the information Erwan gave me at the Warsaw M&M Day. He said that at the beginning, when concepts for MMX and Heroes V vere being discussed/developed the MM10 crew wanted the game to take place on Axeoth, after the Reckoning and the H5 crew wanted to place it in Erathia, like the Reckoning didn't happen. So there was kind of a chaos there ;). Perhaps you have some more info about the first/Erathia storyline of Heroes V? Now switching to Polish: `Cytat:` Ten fragment sugeruję że Archibald współpracował by z tajemnicza istota wyglądająca na Bóstwo Śmierci. Oraz to iż Sheltem to Alamar z H II i H III. Ta "tajemnicza istota" jest opisana paragraf niżej - chodziło o jednostkę typu Sheltem. `Cytat:` Czemu w fabule pojawia się Sheltem? Przecież został On zniszczony przez Coraka. Irhak generalnie ma rację, aczkolwiek inne jednostki nie były kopiami tej "sławnej" dwójki. W MM5 dowiadujemy się, że zarówno C.O.R.A.K. jak i S.H.E.L.T.E.M. to tak naprawdę po prostu "modele", typy Strażników, a nie imiona. Więc zarówno "Sheltemy", jak i "Coraki" były produkowane w mniejszym lub większym stopniu seryjnie. Pytanie jednak brzmi czy ten Sheltem też postradał zmysły lub coś mu się na płycie głównej poprzewracało? Czy też po prostu wszystkie Sheltemy miały wadę konstrukcyjną, która zamieniała ich w "zepsute mechanizmy"? Tim Lang być może zapomniał, że inne Sheltemy powinny być generalnie sprawne. Zaś Corak z MM7 mógł mieć informacje o tym co stało się z jego "imiennikiem" po prostu obserwując planety, do których ma dostęp. Wiemy na pewno, że mógł obserwować Terrę, bo wskazuje ją w outro jako świat, z którego pochodzi drużyna Resurrecty. Xeen pewnie też był w zasięgu jego wzroku.
Alchemik	29 lipca 2012, 22:53 `Cytat:` Tim Lang być może zapomniał, że inne Sheltemy powinny być generalnie sprawne Właśnie dlatego ta fabuła według mnie jest naciągana. Uważam że akcja kolejnej części MM powinna dziać się na kontynencie gdzie rozgrywa się akcja Heroes IV, gdyż podział fabularny gier z jednej serii nie ma sensu, chyba że jest to jakieś długotrwałe i bardziej skomplikowany projekt fabularny. A co do Tima Langa to danie Mu możliwości kierowania projektem to był chyba zły pomysł.
Alamar	29 lipca 2012, 23:04 Zważywszy na pogłoski, że miał problemy z upilnowaniem pewnego klucza, to jak najbardziej. ;) `Cytat:` Czy też po prostu wszystkie Sheltemy miały wadę konstrukcyjną, która zamieniała ich w "zepsute mechanizmy"? Smoczy Faraon też miał to samo oprogramowanie, a nic mu nie odbiło. Z drugiej strony do Sieci się nie podłączał w celu udoskonalania, to sobie też obwodów nie przegrzał. "Ucz się Sheltuś, ucz, bo nauka to do szaleństwa klucz." :P
Acid Dragon	29 lipca 2012, 23:07 `Cytat:` Uważam że akcja kolejnej części MM powinna dziać się na kontynencie gdzie rozgrywa się akcja Heroes IV Chyba jednak większy sens byłby w tym, aby MM10 kontynuowało wątki z MM9, a nie bezpośrednio z H4. Wątki z H4 powinny być rozwinięte przede wszystkim w dodatkach do H4 (lecz nie były) i w H5. Poza tym Tim Lang pracował głównie przy MM9 właśnie, więc nie ma się co dziwić, że to właśnie tę historię chciał rozwinąć. Oczywiście nie miałbym nic przeciwko, aby w MM10 pojawiły się postaci/państwa z H4. Co więcej - uważam, że byłoby to bardzo ciekawe. Niemniej jednak jeśli sprawę sprowadzić do wyboru, to kontynuowanie MM9 wydaje się mieć większy sens. A sama fabuła - tak, jest naciągana jak każde fan-fiction ;). Co nie znaczy, że nie byłaby ciekawa. Szansa na powrót do wątku Starożytnych, a nawet sprowadzenie do fabuły ponownie postaci Archibalda i Sheltema mogłyby być przełomem w fabule Axeoth, który połączyłby historię tego kontynentu z resztą fabuły HoMM-MM.
Alchemik	29 lipca 2012, 23:12 `Cytat:` Chyba jednak większy sens byłby w tym, aby MM10 kontynuowało wątki z MM9 Tu niestety muszę się zgodzić, jak już zaczęli MM9 w innej części Axeoth to trzeba by to kontynuować. Chodziło Mi o to że MM9 już powinien nawiązywać do Heroes IV. `Cytat:` a nawet sprowadzenie do fabuły ponownie postaci Archibalda i Sheltema mogłyby być przełomem w fabule Axeoth, który połączyłby historię tego kontynentu z resztą fabuły HoMM-MM. Powrót Archibalda może być zrozumiały gdyż jak widać po Nicolaiu to portale z rozliczenia wysyłały mieszkańców Enroth (kontynentu) do Rysh (czy jak się tam ten kontynent nazywał). Ale ponowne mieszanie z Sheltemem który jak zauważyłeś powinien działać sprawnie to Tim Lang trochę przegiął.