Witaj Nieznajomy!
|
temat: Dark Messiah of Might and Magic komnata: Mroczna Świątynia (Heroes Online, Clash of Heroes) |
wróć do komnaty |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 | |
Tarnoob |
Kiedy Alamar, poprawiający „googlać” na „googlować”, nazywa system pisma czcionką – bezcenne. ♥ |
Alamar |
No wybacz moje naleciałości z Worda, gdzie kształt i wielkość liter zależy od wybranej tam czcionki. :P |
Tarnoob |
Chyba nawet Word nie nazywa różnych alfabetów różnymi czcionkami (chociaż jest jedna Symbol, która wypluwa literki greckie). |
kochan |
Patrząc na intro, znaki przypominają staro aramejski i starohebrajski, nie mniej nie jest to w 100%taki sam, co więcej słowa w intro powtarzają się. W takim wypadku sugeruje, iż jest to zwykła fikcja studia który chciał nawiązać do starożytnego języku. Nie mniej sprawdzę jeszcze ewentualnie języki staroarabskie, fenickie i wczesne indyjskie. |
Tarnoob |
Jak zwykle to przejdzie bez echa, ale napisać warto. Czy w bestiariuszu będzie jakiś elementarny podział na zakładki: potwory (i ludzie), demoniczne (czerwonoskóre) i nieumarli? Dla samej przejrzystości i z myślą o ludziach przeglądających to na telefonie warto by to podzielić. Przy każdym stworze można by też napisać występowanie. Wyprzedzam zarzut, że to do niczego się nie przyda – ano, przyda się tak samo, jak w ogóle pokazywanie grafik z tekstem. Dział służy prezentacji gry, promocji i przygotowaniu do grania. Uprzedzenie, gdzie co będzie, to zawsze jakaś pomoc – np. wtedy wiadomo, że jeśli gra się magiem, to błyskawicę warto mieć przed rozdziałem pełnym stworów demonicznych. — Ludzie i potwory — strażnik miejski – rozdziały 1, 5, 7, 9 (głównie jako sojusznicy) facehugger – 5, 7 pająk – 5, 6, 8 Namtaru – 8 Czerw – 8 — Stwory demoniczne — gobliny – 5 orki – 5 cyklopy – 5, 7, 10 (na wyższym poziomie trudności) Pao-kai – 5, 9 — Nieumarli — czarny strażnik – prolog, 2, 3, 4, 8, 10 wampiryczny rycerz – 8, 10 zombie – prolog, 6, 8, 9 (ciała miastowych), 10 nieumarły cyklop – 1, 9 ghul – 1, 3, 5, 6, 8, 9, 10 nekromanta – 4, 6, 8, 9, 10 lisz – 10 duchowy smok – 10 Stworów w DMoMM jest mniej niż 20, dlatego jest na to miejsce. W dalszej kolejności: poprawiłbym dział umiejętności, to znaczy przy każdej z nich napisał, czy umożliwia korzystanie z jakiegoś przedmiotu. O przedmiotach też by można napisać więcej, to znaczy gdzie się pojawiają i może dodać ikonki wymaganych biegłości (dla czytelności). |
Tarnoob |
Po ledwie trzech tygodniach ukończyłem DMoMM trzeci raz – znowu na normalnym poziomie, znowu wojownikiem. Grałem zgodnie ze swoim planem. Znowu się można czegoś dowiedzieć. – Płomienna strzała wcale nie jest konieczna. Z pająkami można sobie poradzić inaczej. W 5. rozdziale starczy miecz i może zwoje, w 6. – zwoje z ognistymi pułapkami i można już mieć ognisty miecz, w 7. i 8. – podobnie miecz i zwoje (np. kuli ognia) starczą. W 7. rozdziale można też na jednym etapie poradzić sobie, spychając pająki z wysokości. M.in. przez wydanie punktu na tę strzałę – z której się wcale nie korzystało – nie udało mi się dobrnąć do adrenaliny. – Oszczedzając na 'alertness’, można ominąć parę tajnych miejsc, nawet przechodząc grę za 3. razem. Niektóre kryjówki są punktowane. Oczywiście lepiej śledzić jakiś poradnik niż wydawać ten punkt. (Mówię o grze wojownikiem lub magiem – u zabójcy to podstawa). Jeśli będę grał następny raz, to 1) zabójcą lub magiem, dla odmiany 2) chyba na wyższym poziomie 3) nagrywając letsplaya, bo to mógłby być ostatni raz, który by mi się chciało. Nie dostrzegłem więcej wad tej gry niż te, o których pisałem – drobne braki interfejsu, jak: – niemożność omijania dialogów i filmików (szczególnie uciążliwe przy Aratroku, kiedy się wczytuje dość często i za każdym razem trzeba słuchać dłuższej gadki) – przy zdobytych umiejkach – brak informacji o tym, ile kosztowały – brak informacji o łącznej liczbie zdobytych punktów – brak creditsów w menu – powszechna wada gier, czyli creditsy jak w filmach – a przecież można jak w Heroes I, na wygodnym ekranie, tak że nie trzeba długo czekać, żeby kogoś sprawdzić. – brak informacji o liczbie strzał w kołczanie. Nagły brak strzał jest zaskoczeniem. – brak informacji o końcowym wyniku (jak np. w MM) i listy najlepszych wyników w menu. Można by podawać np. czas gry i liczbę zdobytych punktów biegłości (ze wszystkich, których jest łącznie 88 chyba), a na liście wyników można by sortować wg któregokolwiek z tych. |
Tarnoob |
Dorwałem dziada – tekst z intro (pewnie przepowiednia Sar-Shazzara o Mrocznym Mesjaszu) jest pisany pewnie tolkienowskim pismem Sarati. Wg mitologii Śródziemia to przodek bardziej znanego tengwaru. Można by popytać producentów, czy faktycznie na tym się wzorowali. Miałem sporo szczęścia, że w dość krótkim czasie na to wpadłem. Można by dodać tę informację do ciekawostek na stronie, ale już przywykłem do tego, że moje propozycje są ignorowane na zasadzie „nie bo nie”. |
Tarnoob |
Posiłkując się artykułem na ang. Wiki doszedłem do tego, że to po prostu angielski tekst – mówiony przez lektora – zapisany pismem sarati. Proszę po raz kolejny o wstawienie tej informacji do serwisu. Niby dlaczego? Jak zwykle „nie bo nie”? Takie informacje trudno znaleźć. |
Kurek |
Właśnie przeszedłem po raz trzeci Dark Messiah. Tym razem na poziomie trudnym jako rogue. Łatwo nie było :P Teoretycznie gra powinna być do przejścia dla wojownika, zabójcy, łucznika i dla maga. Praktycznie- nie w każdym momencie gry. Co jest najtrudniejsze dla zabójcy? Ghule i Zombie. Ich się nie da zajść od tyłu. Najlepiej oprócz bycia zabójcą, ładować też w łucznictwo. Taka kombinacja może pomóc z Ghulami i Zombie. Jeżeli chodzi o zalety zabójcy to jego niewidzialność na 3 poziomie skradania się. Dzięki niej wiele miejsc w grze, na przykład Nar-Heresh, zamienia się w błahostkę. Najtrudniejsze dla zabójco-łucznika jest pokonanie Aratroka. Zabija Zabójcę na poziomie trudnym gry dwoma ciosami. Jak sobie z nim poradzić? Normalne starcie na noże vs Aratrok jest bez szans, magię ze zwojów odradzam, bo jego pomagierzy się rzucą na nas. Łukiem można sobie w tym momencie tylko w zębach grzebać. Jako dobry zabójca, użyłem podstępu! Przed walką udałem się do drewnianego domku na skale, dwa korytarze wcześniej, na prawo od windy. Wziąłem drewniany stołek, postawiłem go i kilka kamieni dokładnie tam, gdzie będzie szedł do nas Aratrok podczas dialogu przed walką. Dokładnie pomiędzy miejscem, w którym stoi Sareth i miejscem, z którego rzuca się na nas Aratrok. Po dialogu rzucił się na mnie, przy czym od razu potknął się o stołek i kamyki, upadając ryjem na piach. Wykorzystałem to i dźgnąłem go kilka razy w plecy jak leżał. Niehonorowe? Tak. Wbrew zasadom walki Aratroka? NIE! :D |
Tarnoob |
Dzięki za info. Też ukończyłem DM 3 razy, ale tylko wojownikiem i to na normalnym poziomie. Nie wiedziałem, że Aratroka da się zabić w ten sposób. :‑) Za każdym razem używałem oleju i ognistej broni. |
Fandor |
To się nazywa gra wymagająca myślenia, ale muszę przyznać, nie wpadłbym na takie rozwiązanie. |
Turtle |
No cóż orki i tak nie są bystrzakami, ale toto już przegięcie. Lecz nie tylko im w tej produkcji ujmują pomyślunku. Podczas ostatniej walki postanowiłem ułatwić sobie zadanie łukiem, lecz coś poszło nie tak i Arantir ruszył do mnie kiedy jeszcze byłem na górze i... stanął nad krawędzią jakby zapomniał po co przyszedł, skorzystałem z okazji i dałem mu kopa, by szybciej wrócił do ołtarza i przyzwał tego swego smoka. Zanim on doczłapał ja już grzecznie czekałem i w końcu jest! Ucieszony wizją pięknej bitwy stoje i czekam, a smok wisi nade mną i ochoczo zbiera cięgi... |
Kurek |
|
Dark Dragon |
Nie chciałem tego początkowo robić, ale odpowiem na Tanoobowe zachciewajki. Cytat: Nie ma to sensu. Bardzo nieoptymalnym rozwiązaniem jest pakowanie wszystkich punktów całą kategorię i nikt o zdrowych zmysłach tego nie robi.Mimo to prosiłbym o dodanie w dziale o umiejętnościach z DM łącznej liczby punktów biegłości, jakich wymaga dana zakładka. Wychodzi tego ok. 50–80 pkt – najwięcej dla „różnych”. Najlepiej też byłoby podawać sumy punktów dla wszystkich 3 poziomów danej biegłości. To proste dodawanie, ale to zawsze ułatwia np. sumowanie punktów ze wszystkich umiejek. Te informacje o punktach pomagają sobie zaplanować całą rozgrywkę. Dzięki CMS to zajmuje dosłownie mniej niż 5 minut i gdybym dostał krótko uprawnienia na ten jeden cel – sam bym to tam wpisał. Cytat: Za samo "DD" masz na star -99% na uzyskanie aprobaty. Jedyne co jest planowane to let's play i tam być może omówię te kweestie.Solucji, z tego co słyszałem od DD, nie będzie, bo gra rzekomo jest na to za prosta. Mimo to przydałyby się chociaż takie informacje jak liczba punktów biegłości w każdym rozdziale, choćby po to, żeby sobie ułatwić zaplanowanie rozwoju postaci. Za trzecim razem chciałbym już przejść grę naprawdę „z głową” i w ew. letsplayu ciekawie byłoby zacząć od pokazania planu i później realizowania go. Cytat: Kategoryczne NIE dla spojlerów. Nie w moim dziale.Skoro solucji nie będzie, to przydałyby się chociaż zdawkowe informacje o każdym rozdziale (jako rodzaj zachęty i spoilera). Cytat: Nie. Gra ma zbyt mało istot by robić taki podział.Czy w bestiariuszu będzie jakiś elementarny podział na zakładki: potwory (i ludzie), demoniczne (czerwonoskóre) i nieumarli? Dla samej przejrzystości i z myślą o ludziach przeglądających to na telefonie warto by to podzielić. Cytat: Nie, bo to swoisty spoiler. Gracz powinien w moim mniemaniu być zaskoczony nowym stworzeniem. To nie jest gra strategiczna żeby wszystko z góry planować.Przy każdym stworze można by też napisać występowanie. Wyprzedzam zarzut, że to do niczego się nie przyda – ano, przyda się tak samo, jak w ogóle pokazywanie grafik z tekstem. Dział służy prezentacji gry, promocji i przygotowaniu do grania. Uprzedzenie, gdzie co będzie, to zawsze jakaś pomoc – np. wtedy wiadomo, że jeśli gra się magiem, to błyskawicę warto mieć przed rozdziałem pełnym stworów demonicznych. Cytat: Jest to jedyna w miarę sensowna propozycja. Jednak potrzebne by było potwierdzenie od devów i więcej wiarygodnych informacji na ten temat.
Dorwałem dziada – tekst z intro (pewnie przepowiednia Sar-Shazzara o Mrocznym Mesjaszu) jest pisany pewnie tolkienowskim pismem Sarati. Wg mitologii Śródziemia to przodek bardziej znanego tengwaru. Można by popytać producentów, czy faktycznie na tym się wzorowali. Miałem sporo szczęścia, że w dość krótkim czasie na to wpadłem. Można by dodać tę informację do ciekawostek na stronie, ale już przywykłem do tego, że moje propozycje są ignorowane na zasadzie „nie bo nie”. |
Tarnoob |
Ostatnio bawiłem się kodami w Dark Messiah. To całkiem przyjemne przywołać setkę rycerzy, rozwalić ich kulami ognia i potem zbierać miecze – żeby sprawdzić, czy się jakiś nie zapodział. :-3 Łatwo o zguby, jak się gra z obniżoną grawitacją, a wrogowie fruwają jak zabawki. Czy grotowy dział Dark Messiah doczeka się kiedyś listy kodów? Tak, wiem, zdaniem Darka ta gra jest za łatwa nawet na solucje i spojlery. Ale to też argument za kodami, bo niektóre z nich – jak właśnie przywoływanie stworów – to sposób na utrudnienie. Jednocześnie to kopalnia ciekawostek. Niektóre kody dają „deweloperski” widok bez tekstur (same siatki) albo dodają przedmioty, które ostatecznie nie weszły do gry – np. hełmy. |
Drwal |
Zgadzam się. Kody to bardzo fajna ciekawostka (w dodatku użyteczna) i mówiąc szczerze nawet nie zauważyłem, że ich nie ma. |
J. M. Sower |
Hmm... nigdy nie zwróciłem uwagi na kody. Muszę sprawdzić, bo brzmi ciekawie. ;) |
anonim1233 |
Na arhn.eu pojawił się materiał poświęcony Dark Messiahowi.Your text to link here... |
mrocznymag322 |
Ej to ja miałem to pierwszy napisać. |
strona: 1 - 2 - 3 - 4 |
temat: Dark Messiah of Might and Magic | wróć do komnaty |
powered by phpQui
beware of the two-headed weasel