Markal - Forum Kwasowej Groty - Gry Might & Magic i Heroes widziane z zupełnie nowej strony

Witaj Nieznajomy!

7 lutego 2012, 18:00

7 lutego 2012, 20:34

7 lutego 2012, 21:15

7 lutego 2012, 21:24

7 lutego 2012, 21:28

7 lutego 2012, 21:53

7 lutego 2012, 22:12

7 lutego 2012, 22:31

18 lutego 2012, 10:52

18 lutego 2012, 11:07

18 lutego 2012, 12:43

18 lutego 2012, 14:13

18 lutego 2012, 15:47

Alamar:

...a potem bez problemów zabił czterech lordów nekromantów. Markal się może przy nim schować.

18 lutego 2012, 19:38

18 lutego 2012, 20:10

Pan Smok:

No wiesz, po czystce jaką zrobili rycerze jak Markal zniknął na dobre, jakość nekromantów spadła. Nawet tacy jak Giovanni musieli potrzebować pomocy osób trzecich by osiągnąć swe cele. Po prostu w Heresh Arantir nie znalazł odpowiedniego przeciwnika. Gdyby Markal nadal istniał, mól nawet ręką by nie ruszył.

18 lutego 2012, 21:38

18 lutego 2012, 21:50

Smok u góry:

On nie siedziałby, on już siedział i tylko czytał, kiedy Markal zwiększał tereny dla kultu Pajęczej Tkaczki. Arantir zaczął działać dopiero gdy wielki nekromanta zginął, a pozostałe kraje osłabione aferą z krasnoludami. Arantir nie był lepszy od Markala.

Edit: By pokonać Merakala trzeba było 3 dużych armii, a Arantira- jeden, najzwyczajniejszy bękart, który był pół-demonem- jeden!!! To samo mówi za siebie, który lepszy

18 lutego 2012, 22:07

Cytat:

Krótko mówiąc, ślęczenie pół wieku nad książkami na coś się opłaciły naszemu molowi:).

18 lutego 2012, 22:35

Kreator Irhak:

Wiedza to potęga, mówiąc krócej ;)

19 lutego 2012, 11:46

strona: 1 - 2
Dark Dragon	7 lutego 2012, 18:00 W pewnym sensie duchowy spadkobierca Sandro z poprzedniego uniwersum i jego uczeń w aktualnym. Niestety nie ma o nim wzmianki w naszym "wartościowym" Kompendium. Kim jest? Dlaczego para się nekromancją? Czemu chciał skrzywdzić Izabelę, skoro w CoH pomagał Fionie?
Belegor	7 lutego 2012, 20:34 Czy skrzywdzić Izabelę? On tylko ją wykorzystał do swych celów, podobnie Fionę. Do niej nie czuł nic wielkiego, jeśli w ogóle- jak to umarły. Motywem była tylko władza, dzięki niej w CoH pozbył się Ludmiły, a następnie został doradcą królowej. Dzięki temu mógł rozwijać kult nekromantów na nowych ziemiach. To samo zrobił gdy uzyskał wpływy u królowej Izabeli.
Alamar	7 lutego 2012, 21:15 Skrzywdzić Izabelę? Dobre sobie. Spełnił tylko jej życzenie, a że była taka głupia, że nie wiedziała, iż nekromanta proponujący wskrzeszenie martwego króla to murowane kłopoty, to dostała to, przed czym wszyscy ją ostrzegali. Markala władza nie interesowała. Interesowało go wpierw pozbycie się kretynki, która była gotowa sprzedać Heresh czarodziejom w pogoni za władzą, a potem, gdy został wygnany z Imperium Gryfa przez Godryka i Nicolaia, zemsta. Zemsta na nich i na Cyrusie ze Srebrnych Miast. Przez te kilkanaście lat, przez które przebywał na dworze Fiony, potajemnie budował kult nekromantów w Imperium. I to właśnie było jego celem - rozszerzenie swej wiary po Ashanie. Nawiasem mówiąc, król lisz z Azerothu powinien go pozwać za bezczelne wykorzystywanie jego sprawdzonego pomysłu. :P
Irhak	7 lutego 2012, 21:24 Chwileczkę. W kampanię z nim to ja jeszcze grałem (odechciało mi się całkowicie H5 dopiero przy elfach :P). Jednego nie rozumiem - wszędzie miał zwykłe ciało etc., więc skąd martwy? Nie wydaje mi się, aby był martwy. W końcu jest mowa o tym, że przebył na dworze matki(?) Izabeli (a i zapewne to z nią rozmawiał cały czas).
Suweren15	7 lutego 2012, 21:28 Moim zdaniem Markal był podobny do Sandro. Nie miał ciała ale jak on mógłby je sobie wytworzyć co zresztą zrobił. A zresztą sam Markal miał być takim jak Sandro tylko że dla heroes V.
Alamar	7 lutego 2012, 21:53 Markal był jak najbardziej żywy... przynajmniej do czasu dodatku. Nawet w samej jego biografii jest o tym wspomniane.
Belegor	7 lutego 2012, 22:12 Mimo to był kiepskim substytutem Sandro. Jego kariera trwała krótko. Owszem zebrał artefakty, tak jak Sandro, tez wspiął się na szczyty władzy, też musieli go zwalczyć bohaterowie różnych nacji, a mimo to... czegoś w nim mi brakuje.
Hubertus	7 lutego 2012, 22:31 Cóż, jednak musicie przyznać ze na tle plastikowych i nudnych bohaterów z Heroes V i tak Markal prezentuje się, obok Agraela, jako jeden z najlepiej przygotowanych. Jego złośliwe, cyniczne teksty są doskonałą odskocznią od mdłego Godryka czy histerycznej Izabeli. Co do samych motywów postępowania, to ten niemłody już nekro napędzany żądzą zemsty i pragnieniem odbudowy kultu Pajęczej Królowej radzi sobie zadziwiająco dobrze, widocznie nekromanci są jak wino, im starsi, tym lepsi. Przemiły staruszek nawet po śmierci, w postaci artefaktu Czaszka Markala dalej służy słusznej sprawie. :P
TopFunny525	18 lutego 2012, 10:52 Zapomnieliście, że Markal był zaufanym doradcą królewny? księżniczki Fiony. Siostry bądź bliskiej osoby Godryka. Anyway został on wygnany ze względu na odprawianie mrocznych misterii na terenie imperium gryfów. Gdy wraca proponuje Izabeli wskrzeszenie Nikolaja na bliżej nieznanych warunkach. Oczywiście głupia zgadza się co skutkuje niezłą rozwałką na terenie srebrnych miast a zarazem wojną domową w królestwie gryfów. Po wskrzeszeniu Nikolaja. Markal przejmuje władzę i atakuje Irolan. Ginie poprzez zaklęcie rzucone przez Zehira. Gdyby ktoś potrzebował wiedzieć dokładniej co i jak proszę wejść w link poniżej: klik
Dark Dragon	18 lutego 2012, 11:07 Nie, nie zapomnieliśmy. W sumie mój pierwszy post mógł to nawet sugerować. Anyway - Fiona i Markal w CoH. Jego śmierć również myślę, że nie jest nam obca ;)
Belegor	18 lutego 2012, 12:43 Markal był człowiekiem sukcesu. Zaczynał od zera, jako jeden z licznych rywali Ludmiły, a stał się doradcą księżniczki, potem królowej Fiony, aż po władcę Heresh i namiestnika Imperium Gryfów. Tylko Sandro miał lepiej. Ciekawe co by było, gdyby spotkał się z Arantirem, kiedy Markal rządził, ten mól tylko czytał książki w tej swojej bibliotece.
Alamar	18 lutego 2012, 14:13 ...a potem bez problemów zabił czterech lordów nekromantów. Markal się może przy nim schować.
TopFunny525	18 lutego 2012, 15:47 `Alamar:` ...a potem bez problemów zabił czterech lordów nekromantów. Markal się może przy nim schować. I chowa się... ale w grobie^^. Bądź co bądź nawet w świecie umarłych! Że tak to powiem.
Belegor	18 lutego 2012, 19:38 No wiesz, po czystce jaką zrobili rycerze jak Markal zniknął na dobre, jakość nekromantów spadła. Nawet tacy jak Giovanni musieli potrzebować pomocy osób trzecich by osiągnąć swe cele. Po prostu w Heresh Arantir nie znalazł odpowiedniego przeciwnika. Gdyby Markal nadal istniał, mól nawet ręką by nie ruszył.
TopFunny525	18 lutego 2012, 20:10 `Pan Smok:` No wiesz, po czystce jaką zrobili rycerze jak Markal zniknął na dobre, jakość nekromantów spadła. Nawet tacy jak Giovanni musieli potrzebować pomocy osób trzecich by osiągnąć swe cele. Po prostu w Heresh Arantir nie znalazł odpowiedniego przeciwnika. Gdyby Markal nadal istniał, mól nawet ręką by nie ruszył. Każdy sobie kogoś musiał znaleźć: Giovanni - Ornella, Arantir - Ornella(Po zabiciu Giovanniego). I tak by najprawdopodobniej było. Nekromanci szukali swoich tzw.następców. A co do Aranitra i Markala. To wątpię, oj wątpię czy Arantir siedziałby z założonymi rękami gdy Markal robi niesamowity burdel w imperium gryfów.
Belegor	18 lutego 2012, 21:38 On nie siedziałby, on już siedział i tylko czytał, kiedy Markal zwiększał tereny dla kultu Pajęczej Tkaczki. Arantir zaczął działać dopiero gdy wielki nekromanta zginął, a pozostałe kraje osłabione aferą z krasnoludami. Arantir nie był lepszy od Markala. Edit: By pokonać Merakala trzeba było 3 dużych armii, a Arantira- jeden, najzwyczajniejszy bękart, który był pół-demonem- jeden!!! To samo mówi za siebie, który lepszy.
TopFunny525	18 lutego 2012, 21:50 `Smok u góry:` On nie siedziałby, on już siedział i tylko czytał, kiedy Markal zwiększał tereny dla kultu Pajęczej Tkaczki. Arantir zaczął działać dopiero gdy wielki nekromanta zginął, a pozostałe kraje osłabione aferą z krasnoludami. Arantir nie był lepszy od Markala. Edit: By pokonać Merakala trzeba było 3 dużych armii, a Arantira- jeden, najzwyczajniejszy bękart, który był pół-demonem- jeden!!! To samo mówi za siebie, który lepszy Ekhym. Arantir podbił całe Heresh, wliczając w to prawie większość terenów imperium gryfów. A dodatkowo przejął również nie małą część terenów należących do srebrnych miast. Dodatkowo: -Pan Arantir odprawił w zaświaty kolegę Orlando,Giovanniego jak i Wielu innych magów ze srebrnych miast. -Umiał również przemieniać innych ludzi w wampiry,lisze bądź też inne stworzenia(przykładem jest Ornella). -Uwolnił również Izabelę odsyłając jej ducha do ciała. Krótko mówiąc, ślęczenie pół wieku nad książkami na coś się opłaciły naszemu molowi:).
Irhak	18 lutego 2012, 22:07 `Cytat:` Krótko mówiąc, ślęczenie pół wieku nad książkami na coś się opłaciły naszemu molowi:). Wiedza to potęga, mówiąc krócej ;)
TopFunny525	18 lutego 2012, 22:35 `Kreator Irhak:` Wiedza to potęga, mówiąc krócej ;) Knowledge is power - jak to powiedział jeden z kronikarzy :) ale w rzeczy samej, mogłem to w ten sposób jaki ty użyłeś ująć;D. BTW Jeszcze dopowiem coś jeszcze. Arantir bardzo dobrze znał język, oraz zwyczaje innych kultur(ras) występujących w Ashanie(np.Orkowie) ta umiejętność bardzo mu się przydała w dalszych negocjacjach.
Belegor	19 lutego 2012, 11:46 Negocjacje są dla słabych. To nie Arantir zawładnął całymi Srebrnymi Miastami, to nie on miał kontrolę nad całym Imperium Gryfów. Markal jako jedyny nekromanta rządził trzema krajami na raz: Heresh, Imperium Gryfów i Srebrnymi Miastami. Arantir nigdy tyle nie podbił.
strona: 1 - 2